Zrób sobie sama odżywczo-wygładzający żel pod prysznic
18 lutego 2018
Kiedy dni stają się coraz dłuższe, jednak zewnętrzna aura wciąż nie zachęca do kończących się w nieskończoność spacerów, zamieniam swoją kuchnię w małe laboratorium. Jak pięknie wówczas pachnie skórkami suszonych cytrusów, korzennymi przyprawami, zielskiem, kakao i mnogością niezliczoną olejków wszelkiej maści! Lodówkę, na równi z cudownym, roślinnym pożywieniem, zamieszkują tłukące się o siebie szklane butelki z ingrediencjami i bardziej lub mniej udanymi eksperymentami. Blenduję, przetapiam, rozpuszczam i ucieram napawając się zapachami, napawając się płynącą z głośników muzyką, co i rusz potykając się o ciekawskiego kota plączącego się między nogami. Tak sobie kręcę te swoje kosmetiksy i kręcę i ostatnio znalazłszy przepis ukręciłam sobie taki o żel. Żel pachnie obłędnie, nawilża, robi się szybko i przyjemnie, no i generalnie co by tu dużo mówić, musicie spróbować.
Składniki:
– 2 łyżki masła shea – 1 łyżka olejku jojoba – 1 łyżka olejku migdałowego – 1 łyżeczka oleju kokosowego – 1/4 szklanki mydła kastylijskiego – 1 łyżka stołowa gliceryny roślinnej – pół łyżeczki agar-agar – 1/4 szklanki ciepłej wody destylowanej – 12 kropli olejku pomarańczowego
Wskazówki:
Powoli rozpuść masło shea na małym ogniu w kąpieli wodnej. Dodaj olejek jojoba i migdałowy oraz olej kokosowy. Dobrze wymieszaj trzepaczką lub blenderem i wlej oleje do naczynia odpornego na ciepło. Dodaj agaru, wymieszaj i odstaw na 2-3 minuty. Dodaj mydło kastylijskie i zmiksuj. Dodaj glicerynę i olejek z pomarańczy i dobrze wymieszaj. Mieszanina powinna być kremowa i gęsta. Po przelaniu do dozownika można zużyć miksturę w przeciągu kilku tygodni. Włala. Źródło: https://draxe.com/shower-gel/
uściski:)
(Visited 5 926 times, 1 visits today)
Gdzie kupić to wszytsko 🙂 ?
Nie będę spamować, ale wygooglaj sobie „składniki do kosmetyków”, „zrób sama krem” etc. znajdziesz w necie wszystko.
Bardzo fajny pomysł, taki żel musi mieć piękny zapach. 🙂
Emanuelo, co polecasz do mycia włosów? 🙂
Nie znalazłam jeszcze idealnej receptury na szampon diy, ale też specjalnie nie szukam, bo chociaż testowałam różne naturalne metody (ocet+soda, olejki i aloes, mąka, mydło marsylskie, mydło ryżowe, siemię lniane etc.), to jestem wierna shikakai (ajurwedyjski szampon, który przygotowuje się bezpośrednio z proszku, prawdziwe cudo) i szamponom khadi. Do tego na zmianę raz w tygodniu peeling głowy i raz olejowanie i płukanki z octu albo ziół. 😉
Zaczęłam teraz robić. Zrobiłam i w przepisie nie jest podane kiedy dodać wodę. Robię bez.
Kiedy dodac wode i czy moze być bez agaru ?