Bede wdzięczna. Dziękuję
Hej kochane, dziś będzie o manifestacjach… Ale nie tych z transparentami, tylko tych duchowych: kasa, zdrowie, SP, no wiecie.
Ważne Guru mówi, nie powiem że łże, ale projektuje życzeniowo klik bajty, że są trzy znaki, które pokazują, że to już prawie się dzieje.
Bo kochacie laseczki takich nie?
Są trzy nietypowe znaki nawija guru, które mówią, że Twoje świadome manifestacje … właśnie się wkrótce zadzieją.
Tak, dokładnie, WŁAŚNIE TO, co próbujesz przyciągnąć:
Twoje marzenia, cele, pragnienia, to wszystko się właśnie wydarza.
Jest w drodze.
Tylko Ty jeszcze możesz o tym nie wiedzieć.
Jeśli chcesz wiedzieć, jakie to znaki zanurkujemy w ten temat w tym filmie.
Ale błagam Cię, nie bądź naiwniarą, ale o tym później.
Dziś rozkminimy razem trzy nietypowe znaki, które mogą dziać się tuż obok Ciebie, ale ich jeszcze nie dostrzegasz.
A dzieją się.
I co one oznaczają?
Ofkorsik że w Amazonie Wszechświata właśnie pakuje się Twoją paczkę i nadaje priorytetem w Twoją stronę.
Skuś się na doskonały e-book NIEKOCHANA, a dokładnie:
„Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”
Prawdziwy klejnot wśród poradników,
a właściwie przyspieszonych kursów, które dotykają delikatnej materii miłości i samorealizacji.
Autorka, czerpiąc z mądrości Neville Godarda, Abraham Hicks oraz innych duchowych mentorów,
stworzyła inspirujący przewodnik, który przekształca samotność w potężną siłę napędową.
To nie jest typowy poradnik o relacjach – to magiczny kompas, który prowadzi czytelniczkę przez meandry własnej duszy,
ucząc, JAK MANIFESTOWAĆ MIŁOŚĆ, a przy okazji zdrowie i dostatek.
PRZEPIS na spełnioną miłość jest tu PODANY Z PRECYZJĄ ALCHEMIKA, pozwalając każdej kobiecie,
która doświadczyła samotności, odrzucenia, porzucenia poczuć się mistrzynią własnego losu …
Nie chodzi o te oczywiste – jak 11:11 na zegarku czy 222 wyskakujące wszędzie.
Chociaż one też są spoko i mówią: „hej, jesteś na dobrej drodze”.
Ale teraz gadamy o czymś mniej oczywistym.
Może wciąż widzisz ogłoszenie o jakiejś pracy, które pojawia się wszędzie, gdzie spojrzysz.
Albo reklama filmu, która śledzi Cię jak cień.
Albo jedno słowo, które nagle słyszysz z każdej strony, nie masz pojęcia, dlaczego.
I tu jest klucz, śledź tropy. Nie zlewaj ich.
Jeśli coś Cię pcha w stronę jakiegoś wydarzenia, konferencji, rozmowy kwalifikacyjnej, idź tam. Serio.
Może to nie chodzi o samą pracę.
Może to drzwi do czegoś zupełnie innego.
Weźmy przykład: widzisz ciągle reklamę inwestycji w nieruchomości, a Ty z nieruchomościami masz tyle wspólnego, co ja z baletem klasycznym.
Ale może masz się tam pojawić.
Może na konferencji poznasz miłość życia.
Albo kogoś, kto łączy Cię z kolejną osobą, która zmienia wszystko.
Bo manifestacje dzieją się w dziwnych, niespodziewanych sekwencjach. Zawsze.
Wiem, że takie info jest sexy, pragniesz to słyszeć, że pójdziesz tam na event, co nie masz pojęcia o czym jest, a SP właśnie Cię zobaczy jakże inną odmienioną, z jasną twarzą, pogodnym spojrzeniem taką mega i spojrzy na trudną laskę w mocnym make-upie obok siebie i zrozumie swój piekielny błąd.
Słuchajcie Brigdet, cudownie, że Amazon Wszechświata już nadaje paczki.
Ale może zanim ustawisz się w kolejce na energetycznej poczcie, sprawdź, czy w ogóle podałaś poprawny adres.
Bo te „nietypowe synchroniczności” są super, serio, tylko, że czasem nie oznaczają duchowego przebudzenia, a to, że algorytm Google’a Cię podsłuchuje.
Przykład? Proszę bardzo.
Zobaczyłam reklamę konferencji o budowie w Abu Zabi trzy razy dzisiaj! To znak!
Nie, to cookies.
Ale spoko, synchroniczność to synchroniczność.
Tylko błagam, zanim pójdziesz na konferencję o przemyśle stoczniowym, bo może tam czeka na Ciebie miłość życia SP, sprawdź, czy nie masz alergii na olej napędowy i ludzi w garniakach.
Może ostatnio z jakiegoś dziwnego powodu jesteś mega emocjonalna.
Płaczesz bez powodu. Albo z byle powodu.
Albo nagle masz momenty, kiedy wszystko w Tobie chce się wyrzucić na zewnątrz.
I to jest ogromna wskazówka.
Bo skoro nie wiesz dlaczego to czujesz, to znaczy, że nie umysł to uruchomił.
To energetyczny trigger.
I ta emocja MUSI się wydostać. To oczyszczanie. To leczenie.
To jakby Wszechświat mówił: „Ej, kochana, wyrzuć to stare, bo mam dla Ciebie coś nowego”.
To moment, kiedy robisz miejsce.
I to jest OGROMNY znak, że to, czego pragniesz, naprawdę nadciąga.
Okej, płaczesz, bo czujesz, że coś się dzieje.
Jasne, to może być energia, albo PMS.
Albo yyy … meno już puka do twych drzwi, a może wręcz przeciwnie właśnie zaciążyłaś?
Albo to, że Netflix właśnie anulował Twój ulubiony serial.
Nie wszystko, co leci z oczu, jest oczyszczeniem duchowym.
Czasem to po prostu życiowa alergia na debilizm.
Ale niech będzie może coś się „uwalnia”.
Ja tam wolę, jak uwalnia się dajmy na to odwaga, miłość, radość, orka w ciszy, noszę wszystkie łodzie i takie tam.
Znasz ciąg dalszy.
Nagle coś Cię zaczyna kręcić i sama nie wiesz, czemu.
Nigdy nie interesował Cię golf, a teraz masz ochotę spróbować.
Nigdy nie chciało Ci się podróżować, a teraz myślisz: „Chcę do Włoch. I to już.”
Albo pojawia się pomysł na kurs dajmy na to mówca motywacyjny.
A Ty sobie myślisz: „Ale jak to, przecież jestem introwertyczką, ledwo do ludzi gadam”.
I co?
I nic – idź za tym.
Bo to przyciąganie. To Twoja intuicja. A intuicja to głos Kate Walker. Dosłownie.
Twoja dusza wylazła z pięty do serca.
To siła, która Cię ciągnie, choć nie masz pojęcia, czemu.
I jeśli to nie ma dla Ciebie sensu, ale Ty to czujesz, to znaczy, że ma sens w rzeczywistości absolutnej.
To Tyś Jest, Wszechświat robi robotę.
GREENS & FRUITS TiB® to BOGATY KOMPLEKS składników w specjalnie opracowanej,
wegańskiej formule łączącej obfite źródło naturalnych witamin i minerałów, wyciągów z warzyw, owoców,
alg morskich oraz potężnej dawki antyoksydantów.
Dopełnieniem tej wyjątkowej formuły jest imponująca lista (PONAD 50!) ziół i enzymów oraz probiotyków.
Nagle chcesz grać w golfa. Albo lecieć do Włoch.
Zajebiście.
Tylko nie zapomnij, że Wszechświat nie płaci za bilety Lufthansa, czy nawet taniego Ryanaira.
I że „chcę na kurs przemawiania publicznego” nie wystarczy, jeśli dalej boisz się odebrać telefon od kuriera.
To wszystko mega fajne.
Ale… w międzyczasie, między 11:11 a łzami na TikToku, może warto:
Bo manifestacje są piękne, ale nie zapominaj:
Nawet Budda musiał chodzić.
Nie teleportował się.
Nie czekał, aż znak go przeniesie.
Po prostu szedł.
A nawet 6 lat siedział pod drzewem i medytował.
Więc chodźmy Bridget i my.
Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)
Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Z ciekawością, z intuicją, ale i z terminatorem w środku, co powie:
Bo Wszechświat kocha tych, którzy nie tylko czują…
Ale i robią.
Manifestacja to piękna sprawa. Ale jeśli siedzisz tylko i czekasz na znak, a nie robisz nic – to sorry, ale SP sam się nie zapisze na terapię par, milion nie spadnie z nieba, a zdrowie nie zrobi sobie zielonego szejka, 4 szklanki.
Owszem, to były trzy nietypowe znaki i pomimo, że każdy dostał na płasko z liścia, to i tak wiadomo, że synchronizacje się zdarzają.
Ale, gdy nie zastaną Cię w trakcie orki w ciszy, czy przenoszenia wszystkich łodzi, ani nawet nie biegniesz, nie żłopiesz 4 szklanek, Dżizas, przecież lecisz odwodniona i nawet to lubisz, bo podajesz mocz bardzo żółty i bardzo rzadko,
lekkie zboczenie z prostej.
A więc, gdy synchroniczności mają Ci dowieść najlepszy z tego roku czas ever, to muszę Cię rozczarować, owszem jest to możliwe, ale very mało prawdopodobne.
A tymczasem – miłość, światło, jarmuż i rozsądek.
Tyle.
Miłe info:
Odmaszerować!
Na zawsze Twój
Powiązane artykuły
Komentarze
Polecamy bardzo dobrą Witaminę D3+K2 TiB
Do ssania!
O wyższym wchłanianiu z receptorów podjęzykowych:)
Hej Pepsi,
świetny film na temat znaków i rewelacyjny ostatni, najnowszy lajv na fb!
Niestety wieść o wznowieniu lajvów dopadła mnie z dużym opóźnieniem, więc mam dwumiesięczne zaległości, ale odsłucham w możliwych chwilach z archiwum 🙂
luz, oglądaj filmiki, bo FB już po 30 dniach usuwa filmy, live są znowu regularnie co sobota rano 🍓🍇🫐💚🤓🤎🏃🌳💮🪴🍄🐯🐟🥑
Kocham: „A tymczasem – miłość, światło, jarmuż i rozsądek”.
Zapisuję sobie. Zostanie już ze mną na zawsze:)
🍓🍇🫐💚🤓🤎🏃🌳💮🪴🍄🐯🐟🥑