wpisz w YouTube, jest tego sporo
Powiem Ci coś takiego, że De Mello by mnie pogłaskał po głowie (to bardzo hipotetyczna sytuacja, bo De Mello miał jasność czego się można po ludziach, w tym laskach spodziewać, więc nie głaskał nawet pod włos), ale i tak powiem …
To Twoja interpretacja rzeczy odbija się w Twoim lustrze rzeczywistości.
Wiem, że to informacja kiszka, ale kwanty tak właśnie działają.
TO WSZYSTKO JEST ILUZJĄ, grą wymyśloną, boskim hologramem i skończy się z ostatnią decyzją Absolutu/Kate Walker/Boga/Świadomości/Wyższego Systemu Świadomości, czy co tam chcesz wpisać do pamiętnika.
Zacznę od najważniejszego, od Twojej decyzji, żeby ruszyć ze skrzyżowania.
Decyzja jest najważniejsza, czyli podjęcie działania po przemyśleniu.
A jeśli chodzi o etymologię. to decyzja pochodzi od łacińskiego decidere, decydować, ustalać, a dosłownie ODCINAĆ.
I to jest znaczenie głębokie, podejmując decyzję, mówisz sobie, że się w końcu odcinasz od przeszłości (nie musisz niczego wymazywać, po prostu wyskakujesz z czarnej dupy) i wzlatujesz w przyszłość, aby w końcu zobaczyć inne teraz.
Jesteś wymyślaczką tego. co odbija się w Twoim lustrze, więc NIGDY NIE ZAPOMINAJ, że SŁOWA, KTÓRYCH UŻYWASZ, TWORZĄ CAŁY TWÓJ WSZECHŚWIAT.
Owszem, po podjęciu decyzji pewne drzwi się przed Tobą zamkną, ale inne się otworzą.
Żeby te właściwe gargantuiczne „sezamie otwórz się” uchyliły się, MUSISZ PUŚCIĆ SYF, którego jesteś kurczowo uczepiona pod pretekstem, że to Twoja strefa komfortu.
Chlał, bił, ale jakże potrafił się potem kajać i jakże mię wtedy kochał.
I dlatego właśnie musisz zacząć odpuszczać Bridget – sytuacje, ludzi, wszystko, CO JUŻ NIE JEST Z TOBĄ W ZGODZIE wibracyjnej.
Zwłaszcza jeśli nie są zgodne z tą wersją Ciebie, którą pragniesz się stać.
Moja droga, jeśli miałabym być jakimś dla Ciebie przykładem, często polega to na tym, że puszczam to, co jest dla mnie zbyt wygodne, a w zamian WYBIERAM TRUDNIEJSZE OPCJE.
I TE TRUDNE RZECZY TOTALNIE ZMIENIAJĄ MOJE ŻYCIE.
Bez przerwy constans to robię i bez przerwy constans moje życie się zmienia i mnie zadziwia.
Tylko jeden produkt aby dostarczyć niezbędnych substancji odżywczych Tobie i Twoim najbliższym.
Bez względu na STYL ŻYCIA!
IDEALNY PRZY WYCHODZENIU Z NAŁOGU!
Do szejka po treningu, do 4 szklanki, gdziekolwiek sobie życzysz!
Wegańska mieszanka organicznych superpokarmów.
100% organiczny HYPERFOOD This is BIO został zaprojektowany aby dostarczyć Ci
JAK NAJWIĘCEJ SUBSTANCJI ODŻYWCZYCH z pełnowartościowej, naturalnej żywności.
A na margi, powiem Ci, że gdy staniesz się cyniczna, zgnuśniała, bo uważasz, że cwaniacko, chojracko gówniane życie nie może Cię niczym mózgorozpierdalającym, czapelastym (aż beret spada), a nawet bananogennym (śmianie samo wyskakuje na krzywą kocią mordę) zaskoczyć, to możesz już zacząć czołgać się ku odłożeniu widelca, bo nic z tego wcielenia nie skumałaś Bridget, czy Stachu Kapuściany Pekiński Łbie.
Gdy kończy się Twoja dziecinna radość życia, idź się wypałuj, bo tyle jest tu z Ciebie pożytku dla Wszechświata.
Co nie znaczy, że nie przegonię trzpiotki idiotki szczebiotki z siebie samej.
Dostojna dziecięca radość życia, himalajsko, astrofizycznie, kosmicznie, kwantowo rozpierdalająca system ograniczających wierzeń, guseł, przesądów, Ada to nie wypada, jednym słowem strasznych historyjek wodzącego za nos ego.
Jak w Idiocie Dostojewskiego, ojca literatury wielkiej, aczkolwiek pokopanej.
Wszystko normalne, spoko, całkiem całkiem, to jest tylko rzemiosło.
Od kiedy zrozumiałam i zobaczyłam jak mocna jest gratyfikacja, zawsze wybieram to, co niewygodne, bo nagroda za ten upgrade (ulepszanie, aktualizacja) życia jest dużo większa niż wysiłek, który w to wkładam.
A jeśli chcesz zmienić coś w swoim życiu, stwórz wokół siebie bezpieczne fundamenty, bo NIE MOŻESZ SIĘ ROZWIJAĆ, JEŚLI NIE CZUJESZ SIĘ BEZPIECZNIE.
Kropka.
To jest cała teoria Masłowa.
Idziesz od trybu przetrwania, zasilasz się od dołu energią planety zwanej Ziemia, oraz zdrowym organicznym głównie roślinnym w przewadze surowym lub bardzo nisko przetworzonym pokarmem, który urodziła planeta zwana Ziemią.
Czystą wodą, w tym zaczynasz dzień od rytuału 4 szklanek.
To dostarcza Ci tlen do komórek, alkalizuje ciało, bezszokowo odtruwa i uzupełnia braki odżywcze.
Ciało teraz czuje się bezpieczne, zaopiekowane, i to jest też dobre środowisko dla Twojej duszy.
I TERAZ ZAJMUJESZ SIĘ UCZUCIAMI, MIŁOŚCIĄ, PRZYNALEŻNOŚCIĄ.
I wcale nie musisz szukać tego na zewnątrz.
Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)
Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
To samo dotyczy poczucia własnej wartości.
To WSZYSTKO TRZEBA ZBUDOWAĆ WEWNĄTRZ siebie, zanim w ogóle zaczniesz myśleć o sięganiu po pełnię swojego potencjału.
Nigdy nie szukaj tych rzeczy na zewnątrz, w innych ludziach, w otoczeniu, w rzeczach, w wymarzonej pracy czy w jakichś sytuacjach.
Dla mnie również pierwszym krokiem było zadbanie o podstawy, jakby proste rzeczy, ale totalnie kluczowe.
Bo zanim w ogóle możesz zacząć myśleć o czymkolwiek innym, MUSISZ CZUĆ SIĘ DOBRZE.
Zaczęłam od zmiany diety, a akurat wybrałam raw food 811, nawodnienie wraz z codziennym porannym rytuałem 4 szklanek, zimne prysznice i bieganie.
Bo jeśli wszystko inne wali się, to chociaż ja jestem w dobrym zdrowiu, sprawna, kucliwa i wybiegana.
PRZYWRÓĆ SWOJE FABRYCZNE USTAWIENIA Bridget ….
„10 dniowy SUROWY DETOKS hormonalny”
🥗 to kompendium wiedzy o diecie i stylu życia, które wspomogą równowagę hormonalną Twojego ciała!
Ten e-book ponad 130 stron narzędzi, które pomogą Ci zmienić Twoje życie na co dzień.
Tekst ów jest gęsty w wiedzę: znajdują się w nim dodatkowe informacje, takie jak zdrowe zamienniki najpopularniejszych produktów, zdrowotne ciekawostki.
Oraz kompleksowy planer diety oraz gotowe tygodniowe jadłospisy na wszystkie 4 pory roku wraz ze szczegółową listą zakupów.
Nie brakuje w nim także wskazówek jak radzić sobie z objawami oczyszczania ciała i przejść detoks możliwie najskuteczniej 🥗💚🍋🍌🥬🫐🥕
A jeśli chodzi o resztę, rozwój, zmiany, upgrade swojego życia, co decydujesz, że chcesz ulepszyć?
Zacznij budować sobie do tego swój framework, swoją ramówkę.
Nie musisz wiązać się z żadną aplikacją, wystarczy Twój stary dzienniczek żurnaliczek.
Kiedyś przeczytałam, że już samo STWORZENIE DOBREGO SYSTEMU I KONSEKWENTNE TRZYMANIE SIĘ GO sprawia, że już jesteś sprawniejsza, wydajniejsza, bardziej produktywna i szybciej osiągasz cele niż większość ludzi.
I nie namawiam Cię do żadnego wyścigu szczurów, ani z lemingami, ani ze sobą, ramówka jest tylko narzędziem porządkującym, zmniejszającym chaos w Twoim życiu, obniżającym entropię.
Dzięki takiej strukturze masz większy dostęp do bazy danych, ponieważ masz cel i ogólnie zarysowany plan.
Szczegółowo możesz sobie rozkminiać etapy.
Czyli?
I teraz pewnie Bridget pomyśli:
No wielkie mi halo odkrycie Ameryki, przecież wszyscy to wiemy i znamy.
Of course, wszyscy to wiemy i znamy, ale.
Ale prawie NIKT TEGO NIE ROBI.
Serio, może jedna osoba na sto faktycznie działa.
Taka antylogia.
Kiedy stworzyłam dla siebie te ramy bezpieczeństwa, ten framework, w którym mogę działać, zaczęłam też planować coś więcej:
Spisałam to wszystko.
Każdy szczegół.
A potem pomyślałam o wszystkim, CO MNIE TRZYMA W MIEJSCU.
No ale zaczęłam dzisiejszą dysertację od tego, że nic nie jest problemem, dopóki sama go sobie nie stworzysz?
Więc zamiast robić z wszystkiego swój problem albo czyjś problem, zaczęłam OD STARTU SZUKAĆ ROZWIĄZAŃ.
Oto dwa NAJWYŻSZEJ jakości, szlachetnie zamknięte w ciemnym szkle, produkty marki TiB:
B12 forte TiB jako metylokobalamina, oraz polecany przez dyplomowanego specjalistę odnowy psychosomatycznej
mgr Grzegorza Lewko na Twój kortyzolowy „kod barowy” ABSOLUTNIE NOWA FORMUŁA B complex forte TiB!
Nie OBAWIAJ SIĘ już FLESZA, teraz witamina B3 jest w formie nikotynamidu,
którego organicznie wręcz nie znoszą pasożyty.
lecz
Jest taki program, jeśli chcesz wzbogacić swój żurnaliczek dzienniczek, możesz z niego skorzystać za darmo, nazywa się ClickUp.
Pomoże Ci on w wydajności, produktywności, stworzeniu sobie tablic, rozpisaniu.
Poznasz różne mega proste techniki, jak te, które stosuję, czyli POMODORO:
Niektórzy w ten sposób biegają maratony i mają też świetne wyniki, bieg i marsz.
Zwykle jest to ponad 4000 słów, a potem tekst oprószam z nadmiaru śniegu, czyli niepotrzebnych słów.
Zaraz zobaczysz, gdzie są braki, które musisz wypełnić.
Dobra, ale to są zwykłe podpowiedzi dla codziennej orki w ciszy i PRZENIESIENIA WSZYSTKICH ŁODZI.
Te moje „noszę wszystkie łodzie” wzięłam z Navy SEALs elitarnych oddziałów sił dla specjalnych operacji Marynarki USA, gdyż ten oddział uznaje się za najskuteczniejszy na świecie.
Po prostu robisz całą robotę i nie patrzysz na innych, podobnie jak wymiatacze na paczce po prostu robię WSZYSTKIE pompki 😜
A wiec jak wspomniałam wyżej, orka z ciszy plus oczywiście codzienne rytuały dla ciała i duszy, jak 4 szklanki, gonienie, prysznice, 811.
Ja wiem, że ludzie, gdy tylko słyszą o świadomej manifestacji, wkrótce ŻYCZĄ SOBIE SKOKÓW KWANTOWYCH.
Jednak do tego potrzeba raczej świadomości Jezusa, Kate Walker, a więc włażą w tę energię męską oczekiwania i rozczarowania.
Ja stawiam na spodziewam się, i nie myślę o szybkim sukcesie.
W sumie wcale już o tym nie myślę, gdy mam plan i jestem w drodze.
Co to oznacza?
Że za każdym razem, gdy czuję dyskomfort, wybieram tę trudniejszą opcję.
Bo to oznacza, że się rozwijam, uczę się, idę do przodu.
To są truizmy, ale Bridget nie chce o tym jakby pamiętać.
Jeśli włożysz w coś wysiłek, zawsze wyjdziesz z tego mądrzejsza, albo się czegoś nauczysz, albo dostaniesz dokładnie to, czego chciałaś, a może nawet coś lepszego.
I serio WIERZĘ, ŻE ŻADEN WYSIŁEK NIE IDZIE NA MARNE, dopóki sama nie zdecydujesz, że poszedł.
Jeśli jesteś kreatorką własnego życia, a zapewniam Cię, że jesteś, nie ma nikogo innego, zacznij kreować JUŻ i z tego co masz pod ręką, w głowie, w sercu.
Ale to będzie wymagało pewnego wycinka tortu, gdzie cały tort, to całe Twoje życie.
Więc zawsze bierz pod uwagę ten CZAS „GOTOWANIA” w każdej swojej decyzji.
Skuś się na doskonały e-book NIEKOCHANA, a dokładnie:
„Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”
Prawdziwy klejnot wśród poradników, a właściwie przyspieszonych kursów, które dotykają delikatnej materii miłości i samorealizacji.
Autorka, czerpiąc z mądrości Neville Godarda, Abraham Hicks oraz innych duchowych mentorów, stworzyła inspirujący przewodnik, który przekształca samotność w potężną siłę napędową.
To nie jest typowy poradnik o relacjach – to magiczny kompas, który prowadzi czytelniczkę przez meandry własnej duszy, ucząc, JAK MANIFESTOWAĆ MIŁOŚĆ, a przy okazji zdrowie i dostatek.
PRZEPIS na spełnioną miłość jest tu PODANY Z PRECYZJĄ ALCHEMIKA, pozwalając każdej kobiecie, która doświadczyła samotności, odrzucenia, porzucenia poczuć się mistrzynią własnego losu …
I według mnie, jeśli skupisz się na właściwych rzeczach, dostaniesz większy zwrot z inwestycji.
Jedna akcja może dać Ci 300% zysku, a inna może dać 5%, albo pójść na dno.
Bo jeśli postawisz na tę 5% albo nawet stratną, to następnym razem nauczysz się wybierać tę 300%.
Wiem, że to trudne, kiedy czujesz, że wszystko musi być idealne, zanim w ogóle zaczniesz.
Nie, wmów sobie, przekonaj się, że z każdego miejsca, z każdej sytuacji można zrobić jeden krok ze skrzyżowania.
Ludzie, Bridget potrafi z głęboko chujowego ugrzęźnięcia na skrzyżowania zrobić dla siebie niby strefę komfortu, byle tylko nie zrobić jednego kroku w niepewność.
Więc jak w ogóle możesz być od razu świetna?
Jeśli będziesz się na tym zawieszać, tylko utrudnisz sobie życie.
Bo ten dzień nigdy nie nadejdzie.
I cały czas cisnąć dalej, powtarzając sobie, że nie ma rzeczy, której nie jesteś w stanie osiągnąć.
Bo nikt inny nie zrobi tego tak jak Ty.
I zawsze znajdziesz sposób, żeby to ogarnąć.
Zawsze.
A jeśli czujesz, że właśnie wspinasz się na Mount Everest, to spróbuj rozłożyć trudne rzeczy na malutkie, łatwe zadania.
Tak właśnie trenujesz swój umysł, żeby przełamywać bariery krok po kroku, jeden mały sukcesik za drugim.
A jak wpadka? To nie wpadka Bridget, to nauka, czasami nauczka.
Zagęszczony wysuszeniem i sproszkowaniem organiczny jarmuż,
TWOJE „MIĘSO ROŚLINNE”!`
Idealny do wzbogacenia 4 szklanki!
Zapomnij o wszystkich swoich okolicznościach.
Serio.
Zapomnij.
Bridget lubi tkwić w tym, co zna nawet jeśli to jest dla niej totalnie destrukcyjne.
Tkwisz na skrzyżowaniu, bo ego podpowiada Ci, że tam jest bezpiecznie.
Czytasz ludzi trzecim okiem, żeby nie zrobili Ci krzywdy, i nade wszystko, żeby poczuć, stopić się empatycznie z ich emocjami, wynosząc się z ciała na zewnątrz, niby dla Twojego bezpieczeństwa.
Opowiadają na lewo i prawo swoją historię, w internetach czy na krzesełku przed gabinetem internisty.
Też tak kiedyś mówiłam: „No bo moja rodzina taka jest, więc mam to w genach, tak już musi być”.
Każda obiektywna kiła w Twoim życiu, i tak może być przez Ciebie subiektywnie zinterpretowana, jako nauka, Alpy, Himalaje, Andy, zajebiste góry.
Nie udało się pokonać 8 tysięcznika? Chuj z Holandią.
Luz, ale weszłaś na drogę, masę teraz umiesz nowych rzeczy, wiesz, że tłusty krem z witaminą F na twarz.
Tak, może życie było do tej pory do bani.
Może spotkały Cię straszne rzeczy.
Jeśli wybierzesz siedzenie w czarnej dupie i rozkmniianie jak do tego doszło, Kate Walker powie Ci TAK, posiedź sobie, bo Absolut, gracz i twórca gry doskonały zawsze powie Ci TAK.
Ale Ty jeszcze tego nie kumasz, więc wyskakuj z tego dołu na wieżę mariacką i stamtąd zobacz rzeczy, z innej szerokiej perspektywy ptaka.
I właśnie wtedy zaczynasz przesuwać swoją uwagę na teraźniejszość.
I to pragnienie zmiany, ta decyzja, którą właśnie podjęłaś, ten głód nowego życia, to jest coś, co chcę, żebyś w sobie pielęgnowała.
Kiedy skupisz się na BUDOWANIU SIEBIE TU I TERAZ, to w końcu nauczysz się też cenić siebie na zupełnie nowym poziomie.
Odbierz zewnętrzu tę całą rozsianą energię i zasil swoją własną MOC.
I to będzie dla Ciebie największa nagroda.
Bo wiesz co?
I niestety, niektóre Bridget nigdy z tego skrzyżowania nie wyjdą.
Ale możesz przerwać ten cykl.
Przynajmniej mam taką nadzieję.
Ja wzięłam kiedyś pełną odpowiedzialność za swoje życie.
I nie tylko wypełniłam swój umysł, ale całe moje życie nową definicją tak zwanego sukcesu.
Bo im częściej powtarzam, że moja przyszła wymiataczowa, przypałowato-doskonała, odklejona w kosmicznym stylu WERSJA TO JA JUŻ TERAZ, tym bardziej zaczyna to mieć realny wpływ na moje życie.
I to ma sens.
Uwielbiam obecnie zwracać się do siebie w samotności subliminałami.
Dzięki temu uszlachetniam, uwznioślam, i ubogacam wszystko co robię teraz.
Bo celem moich subliminałów jest nasączenie nimi umysłu do tego stopnia, że efekt, który już widzę, stanie się nieunikniony, jest nieunikniony.
Więc za każdym razem, GDY ZALICZAM SPADEK, to dlatego, że POZWOLIŁAM TYM kijowym MYŚLOM PRZEJĄĆ KONTROLĘ.
Że pozwoliłam własnemu ego trzymać lejce, być woźnicą karocy, którą jest moje życie.
Zawsze chodzi o to samo, idę za ego, diabłem, który wodzi mnie na pokuszenie.
A więc za każdym razem, gdy to robisz Bridget, rozwijasz się.
Im więcej masz szczerej wiatry w siebie, IM WIĘCEJ JESTEŚ W TERAZ, bo się NIE BOISZ, tym milej jest Ci się przeglądać w swoim lustrze rzeczywistości.
Każdy SUBLIMINAŁ, W KTÓRY ZACZYNASZ WIERZYĆ (przy czym orka w ciszy i rytuały codzienne ułatwiają ten cały proces uwierzenia w końcu w siebie), podwyższa wibracje Twojego płaszcza tożsamości.
Nawet, gdy Twoje SYTUACJA TERAZ jest przesączona mega syfem.
I obiektywnie, jakby ktoś na to luknął, też by Ci przytaknął, to ta TWOJA RZECZYWISTOŚĆ MUSI PRZESTAĆ MIEĆ DLA CIEBIE ZNACZENIE.
MUSI TERAZ PRZESTAĆ MIEĆ ZNACZENIE dla Ciebie.
Te okoliczności NIE MOGĄ CIĘ definiować.
Bridget mówi, czy wół pierdzi?
Więc powiedz, kij z tym: ja to teraz widzę jako piękne Himalaje z przesmykiem, którym się udam.
Ten przesmyk to mój świat przesycony światłem, sukcesem, kosmiczną drogą z kwantowym efektem TERAZ.
I zrobię to lekko, lewą nogą do lusterka, orając sobie w ciszy.
Krok za krokiem.
Krok za krokiem.
Tyle.
Odmaszerować!
Na zawsze Twój
Powiązane artykuły
Komentarze
Polecamy bardzo dobrą Witaminę D3+K2 TiB
Do ssania!
O wyższym wchłanianiu z receptorów podjęzykowych:)
❤
🩷
Hej. A tworzysz subliminale albo polecasz jakieś, konkretne?
W sumie każdy wie co mówić do siebie, żeby się wzmacniać, CZUĆ LEPIEJ, wszystko kręci się wokół kochania siebie i nie sprawiania sobie krzywdy, tylko pomagania sobie.
Najważniejsze, żeby się nie okłamywać, ale gdy wyrwie się coś niepochlebnego, po prostu nie podążać dalej tą ścieżką.
Można się nawet z siebie zaśmiać, jak z ukochanego dziecka, przytulić.
Czasami mnie wystarczy po prostu uśmiechnąć się do siebie szczerze,
Hej Pepsi,
„Dostojna dziecięca radość życia, himalajsko, astrofizycznie, kosmicznie, kwantowo rozpierdalająca system ograniczających wierzeń, guseł, przesądów, Ada to nie wypada, jednym słowem strasznych historyjek wodzącego za nos ego.”
Tak, tak, tak! I przy okazji twój najlepszy akapit ever
oraz w pięknej interpretacji na filmie, super!
😜💚🍒😘
ojej Pepsiaczku ja zapomniałam, że Cię kocham i że masz rację – już się ogarniam! 🙂
Hej Tomcia moja Droga
tekst petarda, a nawet rakieta 🙂
dzięks