Wszyscy wiemy, że sen jest ważny. Pewien znany poeta zwierzył mi się ze smutkiem poety, że praktycznie nie śpi, a wyczytał, że bezsenność bardziej wyniszcza ciało (i przyspiesza odłożenie widelca) niż narkotyki. Nie znalazłam badań potwierdzających katastrofizm poety, ale faktem jest, że kiepski sen to zwiększone ryzyko depresji, stanów lękowych, chronicznych stanów zapalnych i obniżonej odporności.
Tymczasem dla osób, które cierpią przez zespół niespokojnych nóg, bezsenność jest normą i frustrującym efektem ubocznym choroby.
Wiele osób nie wie, że dolega im zespół niespokojnych nóg. Objawy często diagnozuje się mylnie jako zaburzenia snu, depresję, problemy z krążeniem, artretyzm, problemy z kręgosłupem lub, u dzieci i młodzieży, bóle wzrostowe. To dolegliwość neurologiczna, którą charakteryzuje dyskomfort w nogach. Te nieprzyjemne uczucie wywołuje intensywną potrzebę poruszania nogami, szczególnie ich dolną częścią. Ten stan zazwyczaj jest silniej odczuwalny w nocy i często opisuje się go jako „chodzenie robaków po nogach”. Zespół niespokojnych nóg najczęściej występuje u kobiet w średnim wieku i powyżej, ale może dotknąć każdego. Szacuje się, że może na niego cierpieć nawet co dziesiąty dorosły.
Bezsenność
Ekstremalne zmęczenie w dzień
Zwiększone użycie środków nasennych i alkoholu
Zwiększone użycie stymulantów
Zwiększony poziom stresu i niepokoju
Zespół niespokojnych nóg diagnozuje się przede wszystkim na podstawie objawów, sprawdza się czy występuje:
Silna potrzeba poruszania nogami
Pogorszenie symptomów w czasie spoczynku
Zmniejszenie symptomów w trakcie ruchu
Pogorszenie symptomów wieczorem i w nocy
Zbieżność objawów z innymi dolegliwościami, jak skurcze
Bada się także ferrytynę, ponieważ rolę w dolegliwości odgrywa niski poziom żelaza
Krewni pierwszego stopnia są 3 do 6 razy bardziej narażeni na chorobę.
Szacunkowo ponad połowa dotkniętych zespołem osób jest w stanie wskazać co najmniej jedną osobę z taką dolegliwością.
Badania sugerują też, że wystąpienie dolegliwości u dzieci jest częściej uwarunkowane genetycznie.
Zespół najczęściej wywołuje kombinacja odpowiednich genów z czynnikami środowiskowymi. Chociaż predyspozycja genetyczna odgrywa dużą rolę w dolegliwości, jest ona tylko jedną stroną medalu.
Kofeina, której głównym źródłem jest kawa (ale też na przykład herbaty i czekolada) może pogłębić symptomy zespołu, ponieważ działa pobudzająco na ośrodkowy układ nerwowy. Ostatecznie jej działanie zwiększa aktywność ruchową i hamuje właściwą kontrolę drobnych ruchów motorycznych, pogarszając objawy zespołu niespokojnych nóg.
To najbardziej powszechna przyczyna występowania symptomów choroby. Badania sugerują, że zespół niespokojnych nóg jest związany z niedoborem żelaza w niektórych częściach mózgu pomimo normalnego poziomu we krwi.
Jedną z najczęstszych teorii na temat przyczyny zespołu niespokojnych nóg jest zaburzona sygnalizacja dopaminowa, a witamina D jest obecnie badana pod kątem swojej roli w tym procesie.
Kilka badań potwierdza hipotezę, że niedobór witaminy D koreluje z częstszymi i cięższymi objawami choroby.
Witamina B12 jest kluczową częścią zdrowego układu nerwowego, pomagającą utrzymać i chronić osłonkę mielinową wokół nerwów.
Naukowcy są przekonani, że może odgrywać rolę w powstawaniu i leczeniu zespołu niespokojnych nóg.
Badanie opublikowane w czasopiśmie Journal of Postgraduate Medicine wykazało, że niedobory żelaza i witaminy B12 są częstą przyczyną choroby.
Chroniczny stres może wpływać na nadprodukcję kortyzolu i prowadzić do nocnego uwalniania kortyzolu, co według naukowców jest skorelowane z zespołem niespokojnych nóg. Można wysnuć logiczny wniosek, że zmęczenie nadnerczy może iść w parze z zespołem niespokojnych nóg.
Prawdopodobieństwo wystąpienia choroby w ciąży jest wyższe 2 do 3 razy. Głównymi czynnikami, które mają w tym udział są zmiany hormonalne i wahania poziomu żelaza.
Jest jeszcze jedna przyczyna zespołu niespokojnych nóg, niekoniecznie brana pod uwagę, więc niediagnozowana, chroniczny stan zapalny. Conajmniej 54 schorzenia, symptomy i stany, zostały odnotowane jako potencjalnie współwinne zespołowi niespokojnych nóg. I wszystkie z nich mają związek ze stanami zapalnymi, a to raczej nie przypadek. Oznacza to, że nawet 89% symptomów i chorób powiązanych z niespokojnymi nogami wynika ze stanów zapalnych.
Zapalenie może prowadzić do wytwarzania IL-6, zapalnej cytokiny, która może stymulować produkcję hepcydyny.
Hepcydyna jest hormonem zaangażowanym w regulację żelaza, a jej podwyższony poziom może prowadzić do obniżenia poziomu żelaza w surowicy. Wynik? Zmniejszona dostępność żelaza w mózgu. Zapalenie ogólnoustrojowe może wywoływać zaburzenia autoimmunologiczne związane z zespołem niespokojnych nóg. Zespół niespokojnych nóg z kolei może być związany ze stwardnieniem rozsianym, reumatoidalnym zapaleniem stawów, zespołem Sjögrena, twardziną układową, celiakią i chorobą Leśniowskiego-Crohna.
Wszystkie te choroby autoimmunologiczne są powiązane z ogólnoustrojowym stanem zapalnym.
Zespół niespokojnych nóg występuje nawet w jednej trzeciej przypadków stwardnienia rozsianego (SM).
Jest również powszechny u osób z chorobą Leśniowskiego-Crohna, czyli chorobą związaną z niedoborem żelaza, stanem zapalnym i przerostem bakterii.
W jednym badaniu z 272 pacjentami z chorobą Crohna stwierdzono, że 30% z nich miało zespół niespokojnych nóg.
Co można z tym zrobić? Trzeba zacząć eliminować stany zapalne, a najlepszym miejscem żeby to zrobić są yyy … jelita.
Co wspólnego ma jelito i nieprzyjemne uczucie w nogach?
Jelito ma związek ze wszystkim, gdyż uszkodzone lub nieszczelne jelito jest lęgowiskiem stanu zapalnego.
Nieszczelne jelita pozwalają takim stanom jak SIBO (przerost bakteryjny jelita cienkiego) i zespół jelita drażliwego (IBS) siać spustoszenie w organizmie i przyczyniać się do powstawania zespołu niespokojnych nóg.
W jednym badaniu stwierdzono, że 69% pacjentów z zespołem niespokojnych nóg miało SIBO, podczas gdy 28% cierpiało również na objawy IBS (tj. gazy, skurcze, wzdęcia i zmiany w perystaltyce jelit).
Przerost bakteryjny jelita cienkiego może prowadzić do ogólnoustrojowego stanu zapalnego i zmian autoimmunologicznych (które mogą powodować ataki zespołu niespokojnych nóg), a zapalenie indukowane przez SIBO może zwiększać poziom hepcydyny (głównego hormonu odpowiedzialnego za regulację żelaza).
Czyli jak zwykle i do znudzenia, codzienna antyzapalne 4 szklanki, dostarczające tlenu do komórek, nawadniające i naturalnie bogate w życiowe pierwiastki, jak magnez, potas, żelazo, wapń, oraz witaminy.
Zadbanie o prawidłowo niski poziom homocysteiny silnego markera zapalnego, odpowiednio wysokimi poziomami B12, B9 (kwasu foliowego, np w postaci wysokiej jakości Folianów TiB) i B6.
Oraz co najważniejsze odpowiednią ilość kwasu w żołądku, bo od tego wszystko się zaczyna. No i słońce, a jak jest mało światła słonecznego w Twoim życiu, suplementacja D3 w protokole z K2,
Oraz nie zapominaj o kwasach antyzapalnych Omega 3.
owocek
Źródło: healthygut.com/articles/overcome-restless-leg-syndrome-naturally/
Powiązane artykuły
Komentarze
Pesi świetny post, mam dokładnie takie objawy + tezyczke nie wynikająca z braków witamin ani chorej tarczycy czy nadnerczy. Po prostu wrodzona jak mówią lekarze. Czy to możliwe żeby mieć wrodzona tezyczke? Te nogi mnie codziennie napieprzają i od lat chodzę do lekarzy za miliony moment i nic! Wykryli tylko tezyczke prawdziwa a nie nabyta, ale boli mnie prawy bok i kłuje. Ale w usg nic wyszło. Ale bolą nogi, tezyczka i kłuje prawy bok, coś z jelitem..do tego super zdrowo się odżywiam – wg Twoich porad i biorę Twoje suple.
Stosuje wszytsko co wyżej wymieniłaś i jest to samo. Co jeszcze kochana ???? Plis help ❤️❤️❤️❤️
aa badania jakieś? USG np? próby wątrobowe? <3
Wszystko super urodziłam dziecko 11 mies temu mam badania super. Ale zrobię próby wątrobowe, usg brzucha super, krew super, badania na reumatyzm były i wyszło ok. Wszytsko z PTK neurologicznego zostało zrobione i wyszło oki.
Wiec może moje objawy, tezyczka wrodzona, kłucie w prawym boku i te nogi to coś z jelitem?
Kurczę coś nie wskoczył mój komentarz. Tak tak zrobię próbę wątrobowa ale jest oki bo miałam kompleksowe badania bo urodziłam 11 mies temu. I ostatnio neurolog zrobił wsyztskie badania i wykluczył reumatoidalne i neurologiczne teematy. Wiec tezyczka, kłucie w prawym boku i mrowiące nogi to chyba jelita?? co robić,
Codzienna kuracja 4 szklanek, ale druga szklanka z magnezem, zgodnie z zalecanymi przez lekarza ilościami magnezu. Jak wypada domowy test na zakwaszenie żołądka? Ile białka masz w diecie? Jak trawisz białko? Jaki poziom 25(OH))D? Generalnie co jesz?
Kochana, ma doskonale wyniki, od lat sie swietnie odzywam bo ciąza itp ( nie karmiłam) mam tezyczke wrodzona, ale magnez, b, i d – idealne. Bywało że miałam 50-60 witaminyD, ale mam już około 30-40. Jem białko z jaj, soczewicy, ze straczkow, codziennie soczewica.
Generalnie jem zdrowo i idę w kierunku Twoim <3
skoro neurolog i ruamtolog mowi ze z ich dziedziny jest ok, ale gastrolog tez mowi ze ok 😀 ale ja stawiam na SIBO 😀
https://www.pepsieliot.com/sibo-czyli-wszystko-co-by-wiedziec-o-zespole-rozrostu-bakteryjnego-jelita-cienkiego/
https://www.pepsieliot.com/masz-ibs-zrob-te-4-kroki-i-pozbadz-sie-zespolu-jelita-wrazliwego/
W tych artach masz link do najlpeszego przy SIBO/IBS probiotyku
MAM nadzieje ze to wskazuje na sibo? Tylko czemu mnie żadnej lekarz nie zbadał pod tym
Katem ?????? dzięki kochana zamawiam wszytsko ?❤️ Wiem ze to niemożliwe żeby było Cię tu więcej 🙁 ale twoje filmy są najlepsze. Ciekawe, nieoczywiste, oryginalne, piękne ❤️ Jedyne w swoim rodzaju ❤️❤️????
Bardzo, bardzo dziękuję, wzruszyłaś mnie, kocham Cię
Miałam zespół niespokojnych nóg chyba z 10 lat. Obecne mam 38 lat. Od blisko 4 lat praktykuję naturopatię, regularne oczyszczanie ciała i dietę bez mięsa. Prawdziwy przełom w ustąpieniu objawów tej dolegliwości przyniosło mi zażywanie codzienne spiruliny a potem chlorelli. Te algi doprowadziły mój układ pokarmowy do porządku. Po ok. 2 miesiącach od rozpoczęcia dawkowania spiruliny skończyły się gazy, zaparcia i bóle przedokresowe. Aktualnie biorę chlorellę. Te algi to magia.