Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 847 011
60 online
35 407 VIPy

Z każdym odbiciem wzmacnia się 60 bilionów komórek, czyli limfa

Czy możliwe jest efektywne zdobywanie wiedzy, samorozwój, cokolwiek, w poziomie?

Czy dziesięć osób, które skończyło tylko jedną klasę, będzie na równym poziomie z jedną osobą, która zdobyła wiedzę w 10 klasach jedna po drugiej, od pierwszej do dziesiątej?

Ewolucja świadomości, generalnie jakiekolwiek wzrastanie, wiąże się z pokonywaniem kolejnych stopni

Im bardziej będziesz się interesować, niczego nie rozumiejąc, jedynie swoim ego, tym dłużej będziesz wagarować w jednej klasie. Ewolucja twojej świadomości spowolni. Rodzimy się przez sen i życie odbędzie się przez sen. Trzeba by ograniczyć zainteresowanie własnym ego. Ludzie szukają wytłumaczenia tego, co się z nimi dzieje poza sobą.

Tak naprawdę, wszyscy zostaliśmy zmutowani, a wizualizacją tego jest nasze ego. Tymczasem wszystko co sprawia ci ból w życiu, twój strach, złość, szukanie ukojenia nieukajalnego w nowym przedmiocie i ejakulacji, to wszystko jest właśnie wirusowym programem nałożonym na umysł. Ten program niszczy twój system. Lecz wystarczy, że o tym wiesz i już możesz wzrastać mimo tego. Kończyć kolejne klasy, rozwijać się w górę.

Jeden pan bardzo bogaty i odnoszący mega sukcesy, podchodzi do problemów w swoim biznesie, jak do zagadek. Rozwiązywanie zagadek ekscytuje.

Ludzie najczęściej widzą tylko ego, ale identyfikują go z umysłem, ze sobą. Z kolei bardziej świadomi chcą się ego na siłę pozbyć. Gdy tymczasem ego, to jest właśnie ów fałszywy program. Wirus nałożony na umysł. Nie pozbędziesz się ego na siłę, ani nie sprawisz, że przestanie cię dręczyć. Ono takie jest. Trzeba ego omijać. Rzucać mu coś na pożarcie. Trzeba wycwanić się w stosunku do własnego ego. Ego odpada ostatnie.

Jest więc jakiś dowód, że świadomość istnieje, bo ego prawie każdy widzi?

Pytanie powinno być zadane dokładnie odwrotnie. Jaki jest dowód, że istnieje ciało, że istnieje materia, że jesteś ty jako ego? Co jest potrzebne, żeby odczytać to zagęszczenie pustych atomów? Czy do tego potrzebujesz umysłu, czy może właśnie świadomości?

Dzisiaj fizyk kwantowy, odpowie, że świadomości. To świadomość tworzy to wszystko co widzisz, a nie odwrotnie. Tylko świadomość wszystko przeżyje i pojawi się w kolejnej inkarnacji. Jednak za każdym razem może być już w innej, wyższej klasie.

Ewolucja świadomości jest procesem zależnym od wielu czynników, ale nikomu się nie spieszy. Najgorsze, najbardziej spowolniające możliwości oświecenia, czyli przebudzenia, są PRZEKONANIA ego. A im bardziej te przekonania są ci wpajane od dziecka, tym trudniej zauważyć, że masz jakieś ugruntowane przekonania. Ten proces tworzenia się przekonań nazywa się udomowianiem, tresurą.

Najpierw potrzebujesz pana do tresowania, a następnie sam będziesz się tresował. Musisz uzmysłowić sobie, że przekonania to są osły. Blokują cię na własną prawdę, czyli odkrycie wszystkiego.

No dobra, trochę żeśmy poświrowali na dużej przerwie, a teraz wracamy do przerwanego skakania.

Wszelkie rodzaje odpadów, toksyny z krwi, martwe komórki, komórki nowotworowe, azotowe odpady, uwięzione białka, globulki kwasowe, bakterie chorobotwórcze, zakaźne wirusy, obce substancje, metale ciężkie i wszelkie inne śmieci, które komórki organizmu pragną z siebie zrzucić, twój układ limfatyczny ma za zadanie METABOLIZOWAĆ.

Jednak w przeciwieństwie do systemu krążenia krwi, układ limfatyczny nie posiada żadnej pompy. Krążenie i oczyszczanie limfy w ciele odbywa się za pomocą rozszerzania i kurczenia się mięśni.

Dobre działanie układu limfatycznego, jest jak działanie kanalizacji w twoim domu, czyli musi być cyrkulacja. Z kolei jeśli twój system limfatyczny posiada dobrą cyrkulację, praktycznie NIE JEST MOŻLIWE, ABY ZACHOROWAĆ.

Są to opinie między innymi dr Mortona Walkera, czy dr Samuel West:

Masz do dyspozycji swoje ciało, swój awatar, który niczego nie wie o twoim istnieniu, ale ty musisz wiedzieć o nim (o istnieniu) wszystko, aby jak najdłużej utrzymać się w tej grze.

W tym celu powinnaś jak najwięcej podskakiwać

Naczynia limfatyczne zawierają jednokierunkowe zawory w systemie hydraulicznego ciśnienia, a każdy podskok w górę i opadanie ciała w dół wielokrotnie otwiera i zamyka te zawory.

Trochę siły mięśni i grawitacja, to najbardziej zdrowa aktywność, gdyż mobilizuje Twój metabolizm pobudzając cyrkulację układu limfatycznego.

Podskoki wzmacniają każdą komórkę, mięśnie, wszystkie organy, tkanki, kości i ścięgna w twoim organizmie. Kobiety, które boją się podskoków, mogą mieć problemy z metabolizmem.

Oczywiście gdy biegasz naturalnie, czyli stylem Taraumarańczyków, ze wzrokiem przed siebie, naskakujesz na śródstopie zagarniając palcami podłoże, masz wręcz złączone ze sobą łopatki, a miednicę wysuniętą do przodu. Zaś twoje kroki są gęstymi podskokami misia Yogi (tego od Boo Boo) w obrębie akurat miednicy, wówczas twój układ limfatyczny jest w najlepszej cyrkulacji.

Po prawdzie, jeśli biegasz jeszcze ciągle z naskokiem na piętę, zgięta w przód i patrząc pod nogi, wówczas układ limfatyczny też masz w cyrkulacji, ale osłabiasz kręgosłup i kolana, a także narażasz się na liczne kontuzje.

Jeśli z kolei nie masz siły biegać, albo twoje kolana są słabe, to najlepszym sposobem, wręcz doskonałym jest zakupienie trampoliny.

Twój teeningopodobny Shake Shake TiB 


10 minut skakania na trampolinie odpowiada 30 minutom biegania

Podskoki to najlepsze ćwiczenie dla zdrowego układu chłonnego

Trampolina w związku z tym, tak samo jak bieganie, chroni przed chorobami serca, chorobami zwyrodnieniowymi, a nawet przed nowotworami

Jest to zmuszanie limfy do jak najlepszej cyrkulacji, ale bez nadmiernego obciążania układu kostnego, co jednak przy bieganiu może mieć miejsce. Dlatego odradza się biegania bardzo otyłym. Wcześniej powinni coś zrzucić z siebie.

W zastępstwie trampolinki, rozwiązaniem jest zwykła skakanka.

Tak czy inaczej skacz, bo podskakując otwierasz dolne zawory, które zanim są jeszcze zamknięte. Hopsami poruszasz, obluzowując toksyny i produkty odpadowe, wypychasz je niejako spomiędzy komórek. A limfa wyprowadza je w kierunku układu moczowego.

Przez moment kiedy jesteś w powietrzu zaworki są otwarte, a życiodajny płyn limfa, zaczyna płynąć, cyrkulować. A gdy ciało opada, następuje jakby ciśnieniowe ODSYSANIE odpadów od komórek.

Nawet kiedy nie zwiększysz istotnie tętna, w przypadku skoków na batucie (trampolinie), twoje mięśnie, w tym serce i tak stają się silniejsze, z powodu tego, że siła grawitacyjna sama w sobie je napina i ćwiczy.

Podskakiwanie jest działaniem tak prostym i oczywistym dla zdrowia, że jeżeli masz w miarę sprawne nogi i błędnik, tylko ignorant nie będzie podskakiwał.

Ważne też, aby  limfa była zawsze zasadowa

Ph limfy odpowiada mniej więcej pH moczu

Dlatego tak ważny jest pomiar pH moczu w południe (na czczo, z rana powinien być lekko kwaśny 6-6.5, ale w południe zasadowy pH 7 – 8.5)

Jedz buraki, jagody i wiśnie, czyli świetne stymulatory układu limfatycznego, potężnie alkalizujące.

Oczyść się, zlikwiduj przerosty candidy i odtruj limfę.

owocek

Źródło: www.organiclifestylemagazine.com

(Visited 17 218 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Keyt 24 czerwca 2018 o 16:51

    Naczytałam się ostatnio o limfie, w kontekście akuratnie u mnie trądziku, stwierdziłam jakiś czas temu, że to jelita, ale jelita spoko, pasożytów brak, niedobory uzupełniałam, może insulina zbyt wysoka, co podrzuciło w górę teścia i to z kolei czopuje ujścia łojowe – powodów może być mnóstwo.
    I natrafiłam na dr Morse’a, który w genialny sposób też opowiada o limfie, o trzeciej nerce, o oddychaniu i przeponie jako sercu układu limfatycznego (a może to akurat nie on? Bo kopalam potem ile się dało.). Jeśli zbierze mi się woda, wystarczy nawet dłuższy marsz i ze mnie schodzi, więc ewidentnie potrzebuje więcej ruchu. I skakanki. Bo bieganie u mnie niestety kuleje.
    Dzieki pepsi za ten wpis, skaczmy i głęboko oddychajmy i bądźmy zdrowi <3

    https://www.youtube.com/watch?v=x4ebKjicXMM&index=4&list=LLlywyCjnj1d01fSW15KjV_g&t=0s

    Tutaj jest bardzo fajny wykład na ten temat :))

    1. avatar Keyt 24 czerwca 2018 o 16:56

      W zeszłym roku udało mi się doprowadzić moją skórę do niemal idealnego stanu i owszem, nałożyło się totalne unikanie syfu i kaszany, sporo cynku, ale gdzieś mi kołatał chyba najistotniejszy element układanki. Duużo potu. Pora pogonić lenia i w imię choćby gładkiego lica tę limfę wprawić w ruch.

      1. avatar Kats 6 kwietnia 2019 o 15:14

        Keyt a jesz gluten i nabiał? U mnie wystarczy, że zjem i zaraz mnie wysyfia, zaczynam się śmierdząco pocić (mam wrażliwy węch, więc ja wyczuwam różnicę ;)). Jeśli nie jem takowych specjałów to skóra sama dochodzi do siebie. Przetestowane wielokrotnie 🙂

        1. avatar Keyt 21 kwietnia 2019 o 16:13

          Oj tak, jest w tym związek, plus cukier out to i organizm sam sobie reguluje. dziękuję Kats za odzew 🙂

  2. avatar Gandalf 24 czerwca 2018 o 16:51

    Hehehehe??? A ja właśnie dzisiaj rano poskakałem z dziećmi na nowej trampolinie. Chyba z godzine. I faktycznie wysiłek jest. Czułem sie jak małe dziecko. 200% szczęścia. Az nabrałem ochoty na wypad na park trampolin. Salta, skokoki do gąbek. Jak to cieszy?

  3. avatar janK 24 czerwca 2018 o 17:17

    Podstawowe ćwiczenie fizjoterapeutyczne w basenie z solanką to podskakiwanie odbijając się od dna basenu, często przy poręczy na ścianie basenu. Wyporność solanki jest dużo większa więc obciążenie stawów jest mniejsze. Kinezyterapia plus haloterapia to rzecz najlepsza dla różnych sfatygowanych ciał.

  4. avatar Aneta D Falkiewicz 24 czerwca 2018 o 17:41

    Ja i tak czekam na Twojego maila. Duchowy matrix to ściema, o czym przekonywałam się już kilkakrotnie na własnej skórze. I naprawdę lepiej takie rzeczy zostawić z boku a zająć się swoim sercem. Tylko… Czy serce też może być programowane?

    1. avatar Dudek 24 czerwca 2018 o 20:45

      Specjalnie stworzyli klony bez serca, które dodatkowo mają chuja zamiast mózgów. Takimi można bez trudu manipulować w myśl zasady; chleba i igrzysk..Mają w marketach wszystko czego pożądają, słuchają dyskopol, i wreszcie mogą kopulować bez żadnej odpowiedzialności za następnego klona, matrix się „zaopiekuje”. Od czego jest 500+ Niepełnosprawni są eliminowali w bardzo wyrafinowany sposób. Są po prostu niepotrzebni. Takie chwilowe roztargnienie bramkarza. Nie mam zamiaru niszczyć zagubionych, natomiast klonów trzeba się pozbyć jak najszybciej. To jest największą moc matrixa.
      Taka jest Moja wizja rzeczywistości. Widocznie mieliśmy różne, to jednak jest bardzo dobre.
      W końcu nie ma przypadku.☯️

      1. avatar Aneta D Falkiewicz 25 czerwca 2018 o 07:50

        Nie o to mi chodzi Dudek. Chodzi mi o ludzi, którzy mają serce i mogą podejrzewać, że te serce może być też programowane?

        1. avatar Dudek 25 czerwca 2018 o 08:24

          Ależ mnie też chodzi o ludzi, którzy mają serca.
          Cyborgi serca nie mają i dlatego są takie niebezpieczne, sam znam sporo, W światach równoległych już ich nie ma.☯️

  5. avatar kkasia 24 czerwca 2018 o 17:44

    „Tymczasem wszystko co sprawia Ci ból w życiu, Twój strach, złość, szukanie ukojenia nieukajalnego w nowym przedmiocie i ejakulacji, to wszystko jest właśnie wirusowym programem nałożonym na umysł. Ten program niszczy Twój system, ale wystarczy, że o tym wiesz i już możesz wzrastać mimo tego. Kończyć kolejne klasy, rozwijać się w górę.”

    Pepsi, nie umiem pięknie pisać, więc napiszę tylko: DZIĘKUJĘ ? za to, że jesteś i piszesz, za Twoją wiedzę, za to że trafiłam na ten blog, za ten dzisiejszy wpis, który w całości jest tak bardzo dla mnie, i wstęp i limfa.

    Ale … nie przestawaj dawać nam kopa w d…, bo, przynajmniej ja, ciągle tego potrzebuję ?

    1. avatar kkasia 24 czerwca 2018 o 17:46

      Aj, kkasia = KasiaK

      1. avatar Dudek 30 czerwca 2018 o 12:28

        Kasieńko K. Kilka lat temu, na moje, któreś tam urodziny, dostałem prezent z dedykacją, a raczej radą ; Żebym codziennie rano, kopnął się mocno w dupę. Mentalnie i fizycznie. Sprawdziłem, działa.
        U mnie czasami szwankuje. Dzieje się tak, kiedy czuję, że kończy się energią, którą tracę na codzienne kopniaki. Oddaję się wtedy leniuchowanie, pijąc z Techacką zieloną herbatę. Taki kontakt z Absolutem, szybko ładuje mi akumulatory. Nie dajmy się zwariować. ??☯️

        1. avatar KasiaK 30 czerwca 2018 o 14:56

          Dudek, widzisz, ja chyba zawsze sama też się kopałam (motywowałam), ale w pewnym momencie coś zgrzytało i stanęło w miejscu.

          1. avatar Dudek 30 czerwca 2018 o 19:54

            Bez paniki… Każdemu należy się odpoczynek.
            ??✌️☯️

  6. avatar Lina 24 czerwca 2018 o 17:57

    Akurat niedawno zakułam trampolinę 🙂
    A jak to jest z tą nieistniejącą grawitacją? Pewnie przestałabym wierzyć w jej istnienie gdybym nie widziała jej skutków w postaci emigracji mięśni twarzy.

    1. avatar Jarmush 24 czerwca 2018 o 19:49

      Grawitacja znika, gdy się budzisz, grawitacja to starzenie się, umowny czas liniowy etc

      1. avatar Lina 24 czerwca 2018 o 20:16

        <3

  7. avatar Dudek 24 czerwca 2018 o 18:15

    Pepsi. Mój podziw rośnie.
    Trzeba ego omijać. Rzucać mu coś na pożarcie. Trzeba wycwanić się w stosunku do własnego ego. Ego odpada ostatnie
    Można też ego zaprzęgnąć do roboty. Moje pisze książkę. Mój twardy dysk zapisuje wszystkie dane, te zewnętrzne, intelektualne i świadome. Następnie błyskawicznie je przetwarza, odrzucając śmieci. Z tego rodzi się mentalna powieść. Ja w tym czasie przenoszę się w inny wymiar. Zaznaczam, że większość czasu spędziłem na wagarach. Wciąż jednak studiuję we własnym zakresie.
    Tak mi się marzy……..?☯️

  8. avatar Dudek 24 czerwca 2018 o 18:17

    Sorki, zapomniałem zapytać. Zamiast skakania, może być stanie na głowie ? Uwielbiam !?

    1. avatar MariaMagdalena 27 czerwca 2018 o 21:59

      Chyba jednak skakanie musi być – czyli ruch, który sprawi, że te zaworki będą się otwierały „wte i wewte”. A stanie na głowie to raczej bezruch. 🙂

      1. avatar Dudek 28 czerwca 2018 o 08:41

        He, he, he… Bezruch… akurat….ale spoko, poskaczę, tylko najpierw wszamam trochę gumijagód. ?☯️

        1. avatar MariaMagdalena 28 czerwca 2018 o 15:57

          Szacun, Dudku, bo stanie na głowie to nie bele bele … Okaz zdrowia z Ciebie, bo mówią, że nie wolno stać na głowie przy: stanach chorobowych kręgosłupa szyjnego, nadciśnieniu tętniczym, odklejaniu siatkówki, nadciśnieniu w gałkach ocznych, stanach chorobowych ucha wewnętrznego, itd. To jeszcze trochę podskoków i będziemy żyć 100 lat. 🙂

          1. avatar Dudek 28 czerwca 2018 o 20:48

            Dzięki M-M. Wbrew pozorom. taka pozycja nie jest trudna. To przecież świat już dawno stanął na głowie. ?☯️

  9. avatar Akuku 24 czerwca 2018 o 18:33

    Ja a propo ras 🙂 jestes bardzo inteligentna osobą, wpominajac w ostatnich tekstach o rodzajach ras nie mialas świadomości ze czytelnicy wykażą duze zainteresowanie sprawa ? Podbudzilas nasza ciekawość, pisałaś ze masz osobe z ktora mozesz porozmawiac o tym, ktora 'sie zna’, wielu z nas nie ma takiej opcji. Myślę ze to nie tylko kwestia ego, tylko bardziej faktu, ze czujemy, ze historia świta jest zaklamana. Mi czytajac na takie tematy łatwiej odnaleźć, zrozumiec siebie. Kiedy otrzymalas takie informacje nie bylo podobnie ? Nie wszystkim chodzi o to, zeby usprawiedliwiac siebie, swoje wybory, ego. Love 🙂

  10. avatar JGo 24 czerwca 2018 o 18:37

    No wpis akurat dla mnie! 😉 Miałam przerzucić się z trampolinek na trening siłowy od wtorku…. ale teraz to już zostaję przy skakaniu!!!
    Bananek! 😉

  11. avatar Lucy 24 czerwca 2018 o 19:08

    A ja nie moge:-( po trzech ciążach… sikać się chce na trampolinie.

    1. avatar Jarmush 24 czerwca 2018 o 19:45

      szybki marsz, taki z lekkim podskokiem?

  12. avatar MonaLu 24 czerwca 2018 o 19:25

    Pepsi, taki dar masz, że jak tylko zaczynam czytać Twoje słowa, to taka błogość na mnie spływa… Jesteś moje Pepsitori! 🙂

    1. avatar Jarmush 24 czerwca 2018 o 19:45

      <3

  13. avatar Jane 24 czerwca 2018 o 21:41

    Pepsi, ja bardzo chcę skakać na trampolinie, uwielbiam to, ale kiedy skaczę mam nagle tak że wylewa się ze mnie przezroczysty płyn. To nie jest mocz. Wiesz może o co chodzi?

    1. avatar Jarmush 25 czerwca 2018 o 07:31

      woda podczas kąpieli dostaje się tu i tam

  14. avatar EmilSinclair 25 czerwca 2018 o 08:43

    Pepsi, przesyłam dużo miłości na wstępie i z okazji poniedziałku życzę Ci miłego tygodnia <3 walczę z HPV (31 i 54/55), skończyłam trzymiesięczną kurację przepisaną przez holistę (witaminki i Lauricidin, dodatkowo jakaś homeopatia na odporność), niestety dalej nic (chociaż cytologia wskoczyła na II z III w lutym). Organizm mam wyniszczony latami bulimii, głodzenia się, pepsikoli, alkoholu, papierochów i innych używek (plus kilka lat, za młodziaka, leczono mnie eutyroksem (dalej by chcieli), chociaż hormony to ja mam w normie, a z przysadką coś nie teges; also podwyższony androstendion), więc nic dziwnego, że 3 miesiące to za mało. Spadłaś mi z nieba ze swoim blogiem, dużo czytania jeszcze przede mną, dlatego nie zamęczam Cię detalami z mojej terapii/życia (na to przyjdzie może pora, chociaż pewnie na większość rozterek znajdę odpowiedź w Twoich wpisach), chciałabym tylko zapytać, w jaki sposób dawkować witaminy – taki kwas foliowy np. – ja jem bardzo dużo warzyw i owoców (przechodzenie na surowiznę), a w krzyżowych np. tego kwasu jest chyba bardzo dużo. A zatem – 5000mcg to przyjmować w tabsach niezależnie od jedzenia? Czy jakoś mniej? Czy coś? A jak dodaję magnez do drugiej szklanki z terapii, to wieczorem odpuszczam sobie cytrynian? Dzięki za odpowiedź z góry <3 PS Perły księżniczki – tak czy nie? (nie mam żadnych objawów skórnych, ale mam dużą potrzebę "wypłukania" z siebie wszelkich zanieczyszczeń… zewsząd, hehe)

    1. avatar Jarmush 25 czerwca 2018 o 10:14

      magnez doustnie nienajlepiej się wchłania, dlatego oprócz drugiej szklanki zalecam jeszcze kieliszek chlorku, czy soli epsom do kąpieli, i robienie oliwy magnezowej z chlorku i wsmarowywanie jej w kostki, czy łydki. Więc kolejny raz przyjęcie magnezu doustnie niekoniecznie jest dobrym pomysłem, chyba, że masz problemy z zasypainiem, to jeszcze wraz z cytrynianem, 1 cynk scitec i 1 B6 G&G.
      Co do kwasu foliowego to zbadaj go, wraz z B12 i homocysteiną, po czym jak się okaże,że jest go mało, wówczas weźmiesz 1 kwas foliowy G&G do śniadania i powtórne badanie za 2 miesiące.

      1. avatar Darek 25 czerwca 2018 o 12:38

        A powiedz proszę Pepsi czy są dowody naukowe że magnez wchłania się przez skórę? Ostatnio natrafiłem na artykuł mówiący, że magnez tak samo jak i np. sód nie wchłania się w ogóle poprzez skórę, która to tworzy barierę i jakby tak nie było, to byśmy się zatruli sodem po dłuższej kąpieli w morzu.
        Artykuł można łatwo wygooglić, jego tytuł to ,,Człowiek nie gąbka, czyli krytycznym okiem o kąpielach w magnezie i oliwce magnezowej”

        1. avatar Jarmush 25 czerwca 2018 o 13:53

          Poczytaj dr. Sircusa , rozwieją się Twoje wątpliowości, jest też autopsja, wystarczy posmarować łydki oliwą magnezową i skurcz przechodzi w tym momencie, to samo ze skurczem stopy po bieganiu. Od zwykłej kąpieli stóp z magnezem, jak się go da za dużo, można dostać biegunki.

          1. avatar Darek 26 czerwca 2018 o 08:33

            Faktycznie autopsja biegunkowa rozwiewa wątpliwości 🙂 Ja po oliwce magnezowej odczuwałem często takie jakby igiełki na skórze, ale zastanawiałem się czy to efekt wchłaniania się magnezu przez pory skóry czy tylko reakcja powierzchowna.

      2. avatar Darek 25 czerwca 2018 o 12:41

        Po kilkuminutowym skakaniu na trampolinie mam zawroty głowy i czasem uczucie jakby niedotlenienia, czy to może być związane z pobudzeniem limfy czy raczej coś mam nie halo z krążeniem? :/

        1. avatar Jarmush 25 czerwca 2018 o 13:50

          z kręgosłupem szyjnym na przykład

          1. avatar Darek 25 czerwca 2018 o 13:58

            Oo, dziękuję, to może być dobry trop bo coś mi tam w niej przeskakuje przy skręcaniu szyj w prawo.

  15. avatar Ania 25 czerwca 2018 o 11:22

    Ja rano i w południe mam pH 7-8, rzadko zdarza mi się aby rano spadło poniżej 7. Od kilku miesięcy piję szklankę zero, ale wcześniej sprawa wyglądała podobnie. Powinnam coś zrobić w kierunku obniżenia pH porannego moczu czy nie przejmować się takim stanem rzeczy?

    1. avatar Jarmush 25 czerwca 2018 o 11:54

      żurawiny żuj

  16. avatar Krysia 25 czerwca 2018 o 11:46

    Czy mogę skakać na trampolinie z chorym kolanem, tzn. zbyt mało mazi, smarowania(jestem po 3 zastrzykach w kolano)?
    Dzięki za odp.Pozdrawiam cieplutko.

    1. avatar Jarmush 25 czerwca 2018 o 11:53

      można skakać tylko wtedy, gdy to nie sprawia bólu

  17. avatar Ania Gaj 25 czerwca 2018 o 12:33

    Na przepływ limfy dobrze działa też ponoć szczotkowanie na sucho szczotą z włosia końskiego. Szczotkowanie to odbywać się musi w odpowiednim porządku i kierunku – na youtube jest masa instruktaży. Sama się szczotkuję, ale nie wiem czy są jakieś skutki. Ciężko to ocenić. Ale o trampolinie marzę od dawna… Chyba mnie przekonałaś 🙂

  18. avatar Kasia 28 czerwca 2018 o 10:40

    Pepsi, wczoraj naturoterapeuta (na Opolszczyźnie) polecił mi Twoją książkę 🙂
    „Proszę sobie kupić „Leczenie dobrą dietą” pani Katarzyny Lewko”.
    „Ależ MAM” – odpowiedziałam.
    Kocham Cię niezmiennie, codziennie.

    1. avatar Jarmush 28 czerwca 2018 o 10:42

      ucieszyłam się <3

  19. avatar Zooja22 30 czerwca 2018 o 09:13

    A co z małymi dziećmi? Podobno takie do 3 r. ż nie powinny skakać na trampolinie, bo uszkadzają mózg- info od fizjoterapeuty. To prawda?

    1. avatar Jarmush 30 czerwca 2018 o 12:05

      Tak, małe dzieci nie powinny skakać na trampolinie bo istnieje taka potencjalna możliwość, to nie pewność, że tak się stanie, z tego też powodu mamy nie powinny zbyt gwałtownie kołysać wózkiem przy usypianiu

  20. avatar tatide 12 marca 2019 o 02:49

    Pepsi – czy skakanie na takiej trampolince domowej, która z powodu sufitu nie pozwala na WYSOKIE SKOKI w górę, a jedynie na niskie podskoki – będzie tak samo efektywne, jeśli chodzi o poruszanie limfy i oczyszczanie organizmu, wg Ciebie nie ma to specjalnego sensu i zdecydowanie lepsze byłoby skakanie na zewnątrz, gdzie można by wybijać się wysoko? Zastanawiam się nad kupnem trampoliny domowej, pokojowej (zewnętrznej nie ma gdzie postawić, więc odpada), ale nie jestem pewna, czy warto z punktu widzenia oczyszczania limfy… Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam ciepło.

    1. avatar Jarmush 12 marca 2019 o 06:39

      tak, wcale nie trzeba skakać wysoko, tak jak na skakance

  21. avatar Owieczka 6 kwietnia 2019 o 18:14

    Pepsi – a czy skakanie na skakance też może być?☺️

    1. avatar Jarmush 6 kwietnia 2019 o 18:29

      oczywiście

  22. avatar Anna 7 kwietnia 2019 o 00:23

    Szukam skakanki w sklepach a pozniej zaczynam treningi
    Dzieki Pepsi

    1. avatar Jarmush 7 kwietnia 2019 o 07:18

      póki nie znajdziesz, już dzisiaj trochę podbiegów, już (teraz) podskoki w miejscu

  23. avatar AgnieszkaŚmieszka 7 kwietnia 2019 o 06:25

    Pepsi, bylam już o krok od kupna trampoliny ale zaczęłam czytać opinie, ze skakanie źle wpływa na narządy rodne kobiety i ze po regularnym skakaniu pojawia się nietrzymanie moczu. Prawda to ?

    1. avatar Jarmush 7 kwietnia 2019 o 07:15

      I siedzą przy stole, nie popuszczają (lub popuszczają, bo masa kobiet popuszcza, gdy nie ćwiczy mięśni, a nigdy nie skakały na trampolince, ani nie biegały), a ich limfy zastane, nieruchome, nieporuszane, nieoczyszczone. To był wiersz 🙂

      1. avatar AnetaS 8 kwietnia 2019 o 15:13

        Bo wpływa. Poczytaj specjalistkę w tej dziedzinie. Dziwne, bo nawet zdjęcie Pepsi to samo zamieściła a informacje jakby z drugiej strony.

  24. avatar Margeritka 8 kwietnia 2019 o 07:38

    Jest taki wynalazek, jak platforma wibracyjna, telepie w różne strony, ciałko lata jak galareta. To chyba też pobudza limfę?

  25. avatar Anna 11 kwietnia 2019 o 20:44

    DZieki Kochana nie znalazlam w zacofanej Ameryce nie wiem gdzie kupic ale skacze bede nie dlugo w PL to kupie Pozdrawiam i sciskam serdecznie

  26. avatar wini 26 czerwca 2019 o 12:06

    Limfa

    Może ktoś ma wiedzę w tym temacie
    Byłabym wdzięczna za każdą podpowiedź.
    Limfa przestała pracować…
    Chemia nie daje poprawy….
    jest dramat, nie wiem co robić, nie chodzę ….
    Jakieś terapie, lekarz w całym kraju….cokolwiek

    1. avatar Jarmush 26 czerwca 2019 o 15:20

      co z nerkami? https://www.pepsieliot.com/guzy-i-torbiele-znikna-bol-i-obrzek-ustapia-uszkodzone-tkanki-zaczna-sie-goic-i-regenerowac/
      bierzesz enzymy trzustkowe, tryupsyna, jak z zakwaszeniem żołądka, robiłaś domowy test sody?
      pasożyty?
      Jakie pH moczu?

  27. avatar wini 28 czerwca 2019 o 05:55

    zoładka brak wyciety
    to post mojej sasiadki chciałbym jej pomóc

  28. avatar Malgosia 6 czerwca 2021 o 13:31

    Witaj Pepsi?
    Właśnie zmierzyłam PH moczu 6,5
    O godz.15.30. Czyli nie dobrze?
    Z miłością??

    1. avatar Pepsi Eliot 6 czerwca 2021 o 17:32

      ale też nie tak źle, może jadłaś coś kwaśnego <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Maca This is BIO Twoja energia powraca ...

Maca This is BIO, Twój wąs odchodzi w siną dal ...

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum