Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Słuchajcie Kochani, chciałabym pisać o marcowej transcendentnej miłości, o celach, przepływach i zarabianiu kokosów już w pierwszym kwartale, ale jest ciągły feedback pisania o odporności. I nikt się nie dziwi, że odporność organizmu jest potrzebą pierwszą. Odporność ciała na nie łatwą zapadalność na choroby jeśli tylko można czymś podnieść, to trzeba to robić, nie tylko z powodu aktualnej sytuacji z koronawirusem powiązanej.
Sheena Cruickshank, profesor immunologii na Uniwersytecie w Manchesterze, oczywiście też zaleca, aby dbać o swój układ odpornościowy. Mówi, że trzeba go rozumieć, jak broń w zbrojowni, imponującą kolekcję.
Stykając się z zarodkiem, którego nigdy wcześniej nie spotkałaś, posiadasz różne bariery i szykany, aby powstrzymać przedostanie się go do Twojego ciała. Oprócz skóry masz śluz, tak, smark jest naprawdę ważną barierą, oraz mikrobiom, rzeczownik zbiorowy dla ogromnej ilości drobnoustrojów żyjących wewnątrz ciała i na zewnątrz.
Niektóre z tych pomocnych bakterii wytwarzają chemikalia przeciwdrobnoustrojowe i konkurują z patogenami o żywność i przestrzeń. Produkując broń przeciwdrobnoustrojową, w tym najbardziej odpowiednią dla koronawirusa, wrogie związki przeciwwirusowe. Jeśli patogen naruszy mechanizmy obronne ciała, musi poradzić sobie z białymi krwinkami lub komórkami odpornościowymi.
Jednak nie zawsze jest tak książkowo, nasz układ odpornościowy może mieć martwe punkty, czyli, że odpowiedź immunologiczna nie rozpozna pewnych błędów, lub te błędy mają podstępne strategie unikania. Ciało może słabo zareagować na najzwyklejsze przeziębienie.
Okazuje się, że dobre trawienie, zdrowy biofilm w jelitach, sukcesywne oczyszczanie wątroby, dobre nawodnienie ciała, co świetnie spełniają codzienne poranne, 4 szklanki, z opcją okresowego (2 tygodnie i badanie pH moczu) dołożenia szklanki zero z sodą organiczną (gaszoną gorącą wodą) i dostarczenie sobie odpowiednich makro i mikro składników odżywczych (witaminy i minerały), czyli zwyczajny i tak zwany zdrowy styl życia.
No i oczywiście, aby być immunologicznie sprawnym, powinnaś być sprawna fizycznie, o czym mówi tym razem profesor Arne Akbar, prezes British Society for Immunology i profesor na University College w Londynie. Ale o tym kiedy indziej.
Wróćmy do odżywiania, a witamina C, która znika z ciała w przyspieszonym tempie w przypadku jakiejkolwiek infekcji, sama chroni ciało i wzmacnia odporność.
Dlatego dobrze jest oprócz 4 szklanek, wzmacniać organiczną acerolą (albo CamuCamu) koktajle, soki, czy zielone szejki.
Acerola to krzew, bądź też niewielkie drzewko, które rodzi podobne do wiśni owoce, stąd też jej inna popularna nazwa: wiśnia Barbadosu. Oryginalnie pochodzi z Meksyku, Ameryki Południowej i Centralnej. Te niezwykłe, kwaśne kulki zyskały miano super pokarmu i cieszą się niemalejącą popularnością na całym globie, a to ze względu na swoje właściwości antyoksydacyjne i ogromną zawartość witaminy C. Acerola ma 32 razy więcej witaminy C niż pomarańcze, a 100 gramów jej owoców zapewnia 2021% dziennej normy spożycia witaminy C.
Poza witaminą C acerola zawiera także witaminy A, B1, B2 oraz B3, też karotenoidy, co czyni ją prawdziwą bombą witaminową i pokarmem idealnym by wzmocnić odporność. Pomaga regulować poziom cukru we krwi, chronić przed nowotworami, działa antystarzeniowo, wspomaga trawienie, a także wpływa na zdrowie serca i oczywiście odporność. Na szczęście jest też świetnym dodatkiem do napoi wzmacniających odporność!
Przepisów na poranny koktajl witaminowy wzmacniający odporność jest sporo. Pominę przepis z mrożonymi truskawkami, bo nie czas teraz wychładzać ciało lodem. Ale mamy coś, co uwielbiają też dzieci. Napój delikatnie pobudza i w zdrowy sposób energetyzuje od samego rana, bardzo dobrze działając na przewód pokarmowy i wskazany jest szczególnie w okresach spadku odporności.
Składniki ostro podkręcają system immunologiczny, dlatego takie koktajle nas kręcą!
Przysmak w sezonie chorobowym i drobna radość, której zrobienie zajmuje tylko kilka minut. Ma przyjemny, delikatnie czekoladowy smak przełamany kwaśną nutą wiśni barbadosu.
Składniki:
2 łyżeczki sproszkowanej organicznej aceroli, polecamy 100% Organic Acerola This is BIO
szklanka wody kokosowej i 1/2 szklanki wiórków kokosa,
kopiata łyżeczka surowego kakao bio
Blendujesz, wlewasz do ulubionej szklanki i pijesz.
Składniki:
2 łyżeczki sproszkowanej aceroli, polecamy 100% Organic Acerola This is BIO
1 dojrzały obrany banan,
Centymetrowy kawałek korzenia imbiru (starty), lub pół łyżeczki sproszkowanego imbiru, polecamy organiczny Imbir This is BIO
1 łyżka sproszkowanego szpinaku bio, bardzo dobry Szpinak This is BIO,
szklanka ciepłej wody, nie bardziej niż 42 stopnie.
Zblenduj mocno, w razie potrzeby możesz dodać więcej wody.
PS
Oczywiście łyżeczkę aceroli możesz dodawać do 4 szklanki w wybitnie skutecznych, ostrożnie oczyszczających, nawadniających, odżywiających i dotleniających, czyli samych w sobie zwiększających odporność 4 szklankach.
owocek
Źródła:
theguardian.com/lifeandstyle/2020/mar/08/how-to-boost-your-immune-system-to-avoid-colds-and-coronavirus
nytimes.com/2020/03/04/well/move/exercise-immunity-infection-coronavirus.html
„Leczenie dobrą dietą” Katarzyna Lewko
Powiązane artykuły
Komentarze
Ja trochę o czym innym. Puchna mi kończyny tj. łydki. Mam wrażenie że są obrzekniete. Czasem zauważam że nie są bo wtedy nogi wyraznie są chudsze i lżejsze. Gdy są spuchniete to są ciężkie, czuje mrowienie w lydkach. Nie wiem co jest przyczyną. Byłam u kardiologa na echo serca. Wszystko niby dobrze. Myślałam że to może od nerek bo czasem mi się wydawało że to zależne od oddawania moczu. A nerki mnie bolą i moczu oddaje mało albo dużo na zmianę. Ale wszystko zabadalam i wg lekarza ok. Jedynie torbiele są. A np dzisiaj więcej oddawalam moczu bo już może z 5 lub 6 razy a nogi są spuchniete. Tak samo jak moczu oddawalam mało. Dodam że mam popękane naczynka na nogach. Jedna łydka boli gdy mam nogę w jednej pozycji lub gdy zginam kolano. Ale w zeszłym roku byłam na usg i nie wykazalo zakrzepu. Stopy caky dzień mam zimne ( mocno palce). Mam pracę siedzącą i mało się ruszam. Ale gdy chodzę więcej, używam wkladki do butów takie z kuleczkami to nogi też są spuchniete. Wcześniej zawsze rano było dobrze byly lekkie. A wieczorem opuchnięte. A teraz częściej zdarza się że też rano mam opuchnięte. Ale za to wieczorem nie. A tak zazwyczaj się to caly dzień utrzymuje. To bardzo uciążliwe i boję się że będzie gorzej. Tylko jak się tego pozbyć. Nie wiem czy problem w krążeniu, żyłach….. czy nerkach A może sercu …. nie wiem gdzie się z tym udać skoro robiłam już jakieś badania u lekarzy i nic nie wiem nadal co przyczyna.
Jakie masz TSH? Jest nadwaga? Robisz 4 szklanki? Robisz kąpiele w soli epsom? https://www.pepsieliot.com/bieganie-trening/8234/hipoalbuminemia-czyli-dlaczego-nie-nalezy-lekcewazyc-puchnacych-nog.html
FT3 3,06 pg/ml [1,71-3,71]
TSH 2,920 µIU/ml [0,350-4,940]
FT4 15,17 pmol/l [12,00-22,00]
anty-TPO 2,06 IU/ml [0,00-5,61]
Ostatnio ciągle cała szyje mam taką pogrubiona, nie wiem czy to tarczyca, całe te chrząstki i na boki szyi. Nie robię kąpieli w soli bo mam prysznic. 4 szklanki też nie ale pije sok z selera, sok z kapusty, wodę, czasem msm z Wit c
niedoczynność tarczycy, może stan zapalny, zrób CRP i koniecznie USG tarczycy
Poczytałam tego posta z linku i się zaniepokoilam, gdyż mam coś takiego jak dotkne palcem na skórze to robi się biała plama i po kilku sekundach znika. Wg lekarzy serce, nerki ok, wątroba wyniki też zawsze dobre…. A mi sie wydaje ze jednak jakiś narząd jest słaby tylko skoro coś takiego mam. Tylko jak to zdiagnozować.
generalnie zmień styl życia, popraw, uzupełnij niedobory żywieniowe (minerały, witaminy) polepsz trawienie, wycisz się, nie zawsze trzeba określić dokładnie chorobę, żeby ciało ruszyło do samoleczenia. Tym bardziej,że lekarze niczego nie diagnozują na podstawie twoich badań. Zrób te z mojej listy.