Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 841 785
15 online
35 406 VIPy

Witamina D3 jako prewencja antyrakowa, ale co w sytuacji, gdy już jest choroba?

Obecnie zarówno kręgi konwencjonalne, jak i alternatywne mówią w tej kwestii prawie jednym głosem. Napisałam prawie, bo wiadomo, że alternatywni mówią o trzymaniu się w strefach górnych skali, a nawet w uzasadnionych przypadkach wyżej, zaś konwencjonalni twierdzą, że 25(OH)D na poziomie 30 jest wystarczające, że ho ho. Dlatego zamiast jak robot kuchenny przytoczyć szereg pozytywów ściągając je ze starszych wpisów w temacie jak potężnym składnikiem prewencyjnym jest witamina, a raczej hormon D3, pominę to i  skupię się na tym co Witamina D oznacza dla ludzi, którzy już są chorzy na raka. Większość badań mówi o witaminie D jako o środku zapobiegawczym raka, i jest to całkiem słuszne, ale są też poważne korzyści dla tych, u których został on zdiagnozowany. Na przykład witamina D promuje różnicowanie komórek, czyli że komórka dojrzewa i staje się specjalistyczną, a czego zupełnie nie robi komórka nowotworowa. Dodatkowo witamina D reguluje podział komórek, a także podobnie jak kurkumina w kurkumie hamuje tworzenie się naczyń krwionośnych zaopatrujących guz w pożywienie. Czyli przeszkadza angiogenezie nowotworowej, która z definicji jest procesem polegającym na tworzeniu nowych naczyń krwionośnych i występuje w przebiegu wielu nowotworów złośliwych. Nie zapominaj, że Twój organizm nie potrafi wykorzystać witaminy D bez magnezu.


Niedobór witaminy D jest związany z rakiem w ponad 200 badaniach epidemiologicznych i w 2500 badaniach laboratoryjnych. Dlatego niesłychanie ważne jest utrzymywanie stężenia krwi w zakresie 50-80 ng/ml. Z kolei wielu naturopatów twierdzi, że to stężenie przy raku powinno być w górnej granicy normy, czyli 100, a nawet wyżej. Najlepszym sposobem, aby upewnić się, że Twój poziom metabolitu D jest optymalny, jest wykonanie badania 25(OH)D, niestety często na własny koszt, ale to badanie jest ważne. Dowodzi się, że witamina D3, w porównaniu do witaminy D2 jest lepiej wchłaniana i posiada lepsze właściwości hamujące raka, dlatego jest to bardziej korzystna postać. Idealnie byłoby, abyśmy otrzymywali większość witaminy D z ekspozycji na słońce, jednak trudno jest tego dokonać w Polsce przez cały rok, a właściwie o tej porze roku w całej Europie, jest to trudniejsze, chyba, że na Sycylii. Tak naprawdę wystarczy 30 minut na pełnym słońcu, wyłączając miesiące zimowe i jesienne, aby z łatwością utrzymywać poziom 50 ng/ml. Badania ustaliły co następuje, że im więcej światła słonecznego przez cały rok, oczywiście nie mówię tutaj o nierozsądnych poparzeniach, tym niższa stopa zachorowania na raka piersi i jelita grubego. Dlatego w naszym klimacie suplementacja D3 jest właściwie każdemu niezbędna.


A czy nie można zagarnąć D ze źródeł pokarmu i popitki?

Niestety jest to dość trudne. Wprawdzie witaminę D można znaleźć w żółtkach jaj, podrobach, maśle, oleju z wątroby dorsza i ryb, takich jak łosoś, śledź, makrela, ale zazwyczaj zawartość D jest na tyle niska, że należałoby zjadać górę Thomasa Manna, żeby móc w tego skorzystać. Witaminę D dodaje się do wielu produktów mlecznych, ale głównie w mniej przyswajalnej postaci Witaminy D2. Dlatego w przypadku witaminy D3, suplementacja może być najlepszym sposobem do osiągnięcia optymalnego poziomu. Witaminę D3 należy przyjmować w protokole z witaminą K2, a szczególnie przy większym dawkowaniu, aby zapobiec toksyczności witaminy D należy dołożyć jeszcze witaminę A, jeśli w formie wyizolowanej, najbezpieczniej w postaci Beta carotenu, czyli prowitaminy witaminy A, oraz witaminę C, wapń,  magnez, fosfor i cholinę. Witamina D3 najlepiej wchłania się z tłuszczem, dlatego dobrze jest ją brać z kwasami tłuszczowymi Omega 3 (ta Omega 3 TB®, w porównaniu z rynkiem duże ilości kwasów, bez transów i metali ciężkich) które dodatkowo obniżając fibrynogen, pomagają w zapobieganiu przerzutom. Codzienne oczyszczanie ciała z toksyn, dotlenianie, pomoc w alkalizacji ciała, lepsze trawienie, nawodnienie, odżywianie, wesprą 4 szklanki. Pomocny też może się okazać ten zielony protokół.

owocek

Źródła: articles.mercola.com/sites/articles/archive/2013/05/12/vitamin-d-may-prevent-breast-cancer.aspx lef.org/Magazine/2006/3/report_vitamind/Page-01 cancer.gov/cancertopics/factsheet/prevention/vitamin-D ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19523595 ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1470481/ vitamindcouncil.org/health-conditions/cervical-cancer/# ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16595781

(Visited 18 972 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Ramona 17 listopada 2019 o 11:50

    być może mój wpis pomoże komuś uwierzyć, że witaminoterapia działa 🙂

    moja mam zachorowała 3 lata temu na drobnokomórkowego raka płuc, guz wielkości 7 cm na 7 rokowania słabe, czas trzy miesiące, pojawił się w przeciągu pół roku po ciężkich przeżyciach i stresie
    wyszukałam tylko jedną kobietą, która z tym rodzajem raka żyje uwierzyłam, że skoro jej się udała mamie też się uda.
    mama przeszła paskudne leczenie jednoczesną chemio i radioterapię później naświetlanie głowy, choć nie badano czy znajdują się w niej przeżuty, przez całe leczenie, leżała w szpitalu pół roku, codziennie jeździłam do niej dostarczając codzienną porcję witamin i suplementów oraz zdrowego jedzenia

    moja mama brała i nadal bierze witaminy w tym witaminę D3 z k2 WITAMINY d3 bierze 2.000 x 8 czyli
    16 000 okresowo co 3 miesiące bada jej poziom, poziom wysoki około a raczej ponad 100 stara się utrzymać. Dodatkowo bierze wit C 1000 3xdziennie , amigdalinę, grzybki AHCC, lizynę i prolinę, koenzym q10, omega 3, wit e (400) , magnez , Greens &fruits , probiotyki
    okreswo spirulina i inne zielone, selen, olejek oregano i wyciąg z orzecha gdy jest potrzeba odgrzybiania i odrobaczania bo to bardzo ważne, sporo produktów wykluczyła z diety choć czasami grzeszy niestety (zawsze jest skutek)
    gdy rok czasu była na diecie bez grzechów guzy przerzutowe 4mm (bo jakie pojawiły się podczas chemii gdy duży guz się rozpadł, jej stan był fatalny, grzybica, czarny język ) się skurczyły o 2 mm obecnie bez zmian narządy wewnętrzne ok. może ta historia doda komuś skrzydeł

    dziękuję za bloga
    zdrówka życzę

    1. avatar yellowfin38 17 listopada 2019 o 19:48

      Bardzo dziękujemy, że podzieliłaś się z nami tym cennym doświadczeniem <3

    2. avatar Jola 19 listopada 2019 o 20:19

      Ramona, jestem zainteresowana Twoim komentarzem. Powiedz skąd wiedziałaś, że takie a nie inne witaminy należy zastosować? Dlaczego takie konkretnie dawki? Kto Wam pomógł i Was pokierował? Niestety też zmagam się z nowotworem i potrzebuję pomocy.

  2. avatar Sarsi 17 listopada 2019 o 12:45

    Czytałam wypowiedzi mnóstwa osób, które mówią, że mają stężenie powyżej 200,i że dopiero wtedy czują, że żyją… Czują się świetnie, co o tym sądzisz?

  3. avatar Eli 17 listopada 2019 o 15:06

    Czy maca lyzka dziennie, mogla mi podwyzszyc dheas na 16, norma jest fo 8?

    1. avatar Jarmush 17 listopada 2019 o 15:45

      Maca równoważy hormony naturalnie, sama nie dostarczając hormonów, wydaje mi się, że zadziałałaby jak już na hormon dheas wręcz odwrotnie, bierze się ją przy policystsycznych jajnikach,

      Z jakiego powodu zaczęłaś jeśc macę?

      1. avatar Eli 17 listopada 2019 o 16:00

        Na pms I poprawe libido.

        1. avatar Jarmush 17 listopada 2019 o 16:04

          a wcześniej nie robiłaś USG? nie miałaś jakiś problemów z owłosieniem, czy trądzikiem

          1. avatar Eli 17 listopada 2019 o 16:19

            Usg mam zlecone ze wzg na ten wynik, lekko zanieczyszczona skora, okres regularny, 38lat, po macy itp. Pms i skora lepszy stan, pojedyncze wloski na brodzie wyrywam od dawna i maca tez po to stosuje.

  4. avatar Marcin 17 listopada 2019 o 16:22

    Właśnie szukam jakieś naturalnej i niedrogie witaminy d3 i k2, jakie można polecić i bezpiecznie przyjmować? A drugie pytanko czy przy Wzjg mogę przyjmować sproszkowana Moringe? Bo ma dosyć ostrawy smak (pije łyżkę z wodą) i jestem w kropce, bo żeby mi nie podrażniło jelita? Dziekuje

    1. avatar Marcin 18 listopada 2019 o 19:00

      Pomoże mi ktoś?

      1. avatar Bogata 19 listopada 2019 o 08:34

        Kliknij sklep pepsi. A jak szukasz taniochy to moze cos farmaceuta poradzi.

  5. avatar Anonim 17 listopada 2019 o 22:29

    Ponieważ informacja ta może się przydać wielu osobom, ……dwa wzory matematyczne stworzone przez dr. Raimunda von Heldena specjalizującego się w terapii witaminą D3 pozwalające na wyznaczenie:

    1) dawki witaminy D3 potrzebnej do podniesienia poziomu metabolitu witaminy D3 25(OH)D3 z zadanego poziomu w ng/ml do poziomu docelowego w ng/ml w określonym czasie i dla określonej masy ciała pacjenta;
    2) dziennej dawki podtrzymującej pozwalającej na utrzymanie zadanego poziomu metabolitu witaminy D3 25(OH)D3 po podniesieniu jego poziomu do zadanego poziomu docelowego.

    …Wzory są dosyć konserwatywne w tym sensie, że mogą zaniżać ilość niezbędnej witaminy D3, co jest jednak celowym zabiegiem… mającym nie dopuścić do przedawkowania witaminy D3 przez daną osobę.

    1. avatar Jarmush 18 listopada 2019 o 07:20

      Prosimy o niespamowanie

      Ile witaminy D3 trzeba zażyć, aby możliwie szybko osiągnąć poziom docelowy (np 60ng/ml), a potem w jakich dawkach to zrobić. Jest kilka sposobów na obliczanie, można skorzystać z empirycznych wzorów stworzonych przez dr. Raimunda von Helden, niemieckiego lekarza od wielu lat specjalizującego się w terapii witaminą D3, do których potrzebujemy następujące dane:
      Stężenie początkowe 25(OH)D w ng/ml
      Stężenie docelowe 25(OH)D w ng/ml
      Waga ciała w kg

      Całkowita dawka uzupełniająca= (stężenie docelowe – stężenie początkowe) x waga pacjenta x 10000 /dzielone przez 70

      Ponieważ jest to i tak wzór empiryczny to możemy go zaokrąglić do całkowitej ilości jednostek IU. To jest mniej więcej dawka suplementu, który muszę przyjąć, aby osiągnąć pożądany poziom metabolitu. Lepiej zawsze zrobić to łagodnie, chyba, że deficyt jest bardzo duży.
      To oczywiście będzie również pewnym przybliżeniem, bo miesięczna strata metabolitu D to ok. 20%, gdy nie kontaktujemy się ze słońcem w odpowiedni sposób.

  6. avatar zofija 22 listopada 2019 o 19:31

    Pepsi

    Tak to u mnie wygląda. Witaminę D3 biorę od 4 lat. Wtedy startowałam z poziomu 19. Zaczęłam brać aptekową …. w dawce 2 tys. Poziom wzrósł do ok 55 (lekarz rodzinny prawie się załamał jak zobaczył ten poziom, że taki wysoki). Po raku piersi którego przeszłam 2 lata temu, postanowiłam podnieść poziom D3 do przynajmniej 100. I tak walczę twoją witaminą. Od 2 lat dawka 20 tys plus 400 K2 ze smalcem gęsim. Wszystkie suple od Ciebie. Biorę betakaroten, witaminę E, jabłczan, robię terapię 4 szklanek, bcompex naprzemiennie z b6, omega 3, No i rynce opadają. Dziś odbieram wynik a tam – 66. Nie wiem? Borax? Czytam, że bor podnosi poziom estrogenu, a ja miałam raka hormonozależnego i jestem na hormonoterapii, więc chyba nie bardzo….. No weź coś kochana poradź

    1. avatar Jarmush 22 listopada 2019 o 20:06

      magnez bierzesz tylko jako jabłczan? czy jeszcze przezskórnie i do kąpieli?

      1. avatar zofija 22 listopada 2019 o 20:13

        jeszcze oliwka magnezowa na skórę i jod też na skórę

        1. avatar zofija 23 listopada 2019 o 23:14

          I co Pepsi poradzisz?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum