fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 110 030
114 online
46 121 VIPy

Wirus HPV, szczepionka czy raczej postawić na wzmacnianie odporności?

Stwierdzono, że kwas foliowy zmniejsza nasilenie zakażenia i wspomaga zatrzymanie komórek w wirusowej HPV replikacji. Wszystkie kobiety mogą i powinny wspierać własne systemy odpornościowe w zapobieganiu dysplazji szyjki macicy poprzez zapewnienie odpowiedniej ilości kwasu foliowego w swojej diecie.

Ludzie chorują, a chcą być zdrowi. Mamy więc do czynienia z pewnym paradoksem, albowiem, aby było tak jak chcemy nie wystarcza po prostu udać się do lekarza, gdyż przeciętny lekarz nie powie nam prawdy jak zdobyć odporność. Często, albo tej prawdy nie zna, albo nie leży ona w jego interesie.

Piszę to po to, aby upewnić Socjetę, że przed nami jest jeszcze wiele dróg do odkrycia i co bardzo dziwne, leżą te drogi na widelcu. W przenośni i dosłownie.

Dzisiaj znowu wpis będzie poświęcony historii przypadku, albowiem problem dotyczy wielu osób, a w USA mówi się nawet o epidemii. List:

… najbardziej na świecie chcę wrócić do zdrowia. A o odzyskanie zdrowia walczę ponad 10 lat, niestety bez większych rezultatów. Nie będę rozpisywać Ci się co robiłam, stosowałam, bo musiałabyś czytać to godzinami ale naprawdę niewiele jest rzeczy i sposobów których nie stosowałam. Nadmienię tylko, że przez równe 5 m-cy byłam praktycznie tylko na roślinach (warzywa, owoce), bez mleka, na chlebie pieczonym na swoim zakwasie, bez nabiału, bez cukru, piłam wyciskane soki, parowałam, nie smażyłam i biegałam, ale bez rezultatów. W młodości miałam często problemy z zapaleniami, grzybicami i często odwiedzałam gabinety. Podejrzewam, ze wtedy mogło dojść do zarażenia mnie, a wirus dał o sobie znać później, gdyż potrzebuje czasu na rozbieg. W między czasie doszło Hashimoto, które dobiło mój system immunologiczny.  Nie mówiąc już o bólu i zdołowaniu sięgającym stanów depresji. Bo ten wirus naprawdę odbiera chęć i sens życia czyli odbiera tak naprawdę wszystko. 30 grudnia WP zamieściła artykuł o HPV, pisząc iż jest to plaga tych czasów. Tym razem nie przesadzili…

Można założyć z całą pewnością, że problem dotyczy bardzo wielu osób obu płci i dlatego chciałabym napisać kilka słów w temacie.

Trochę ogólnych wiadomości o HPV

W interesie firm farmaceutycznych jest nas wszystkich przestraszyć, do tego stopnia, żeby koniecznie zaszczepić sześcioletnie dziewczynki i ich matki szczepionką przeciwko wirusowi HPV, co ma je uchronić od późniejszego ewentualnego raka szyjki macicy. Mówi się o epidemii, w to do końca nie wnikam, gdyż nie udało mi się zdobyć wglądu do statystyk, ale z pewnością chodzi również o kolejną niezwyczajną intratę na sprzedaży Gardasilu. Nowa przebojowa szczepionka, jednak o bardzo kontrowersyjnej i mało przejrzystej jakości z punktu widzenia medycznego.

W sierpniu tego roku można było obejrzeć wywiad telewizyjny z neurochirurgiem dr Russellem Blaylockiem, który podał kilka wspólnych i mniej znanych faktów na temat wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV) i szczepionki Gardasil, o której powiedział, że opiera się na absolutnym kłamstwie. Poniżej przytaczam kilka zdań z wypowiedzi doktora Russella Blaylocka

1 . Po pierwsze, podstawą jest fakt, że HPV sama z siebie nie powoduje raka szyjki macicy. Masa dowodów wskazuje, że aby wywołać raka szyjki macicy musi nastąpić połączenie, lub koinfekcja z innymi licznymi wirusami i bakteriami. Przykładowo, z wirusami Epsteina bar, czyli ludzkiego herpeswirusa 4 (HHV-4) , HIV , oraz Chlamydii.

2 . Pigułki antykoncepcyjne i inne leki hormonalne również zwiększają ryzyko związane z HPV .

3 . Nigdy nie udowodniono, że szczepionki przeciwko HPV zapobiegną rakowi szyjki macicy. Nie ma na to żadnych dowodów naukowych.

4 . Istnieje ponad sto szczepów HPV, z których tylko około piętnastu może przyczynić się do raka szyjki macicy.

5 . Szczepionki przeciwko HPV obejmują tylko stosunkowo wąski przedział szczepów, zostawiając furtkę dla więcej niż dwie trzecie niebezpiecznych szczepów. Czyli nadal będzie trzeba wykonywać rutynowe badania na raka szyjki macicy.

6. Nie zmienia się, ani nie zmniejsza częstotliwość występowania raka poprzez otrzymanie szczepionki. Badania wykazują, że ludzki układ odpornościowy rozwija oporność dla szczepów zawartych w szczepionce, jednocześnie umożliwiając innym dominację.

7. Strona CDC stwierdza, że ​​system odpornościowy ludzkiego organizmu usuwa HPV w ciągu dwóch lat w dziewięćdziesięciu procentach (70 % w ciągu roku). Bez szczepionki!

8. Jedno z najpotężniejszych sprawdzonych połączeń z HPV, które zwiększają ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy jest palenie. Kobiety, które palą, mają 2,3 razy większą częstość występowania zmian przedrakowych, które prowadzą do raka szyjki macicy.

9. Dieta jest kluczem

Zła dieta zwiększa ryzyko zachorowania. Dieta , która zawiera duże ilości witaminy B12 i kwasu foliowego jest w stanie obniżyć o 79 % możliwość zakażenia HPV i zablokować powstanie raka szyjki macicy, kiedy już się jest zarażonym wirusem HPV. Witamina C, kurkumina, kwercetyna i inne flawonoidy są silnymi inhibitorami wobec raka szyjki macicy.

10. Powyższe kombinacje dietetyczne okazały się mieć znacznie większy wpływ na zakażenie tym wirusem niż szczepionka przeciwko HPV.

11 . Wszystkie twierdzenia marketingowe są fałszywe. Jest to jedna z największych i najbardziej szkodliwych niespodzianek medycznych naszych czasów .

12 . Oficjalnie szczepionki były związane z około setką ofiar śmiertelnych, a 500 osób zostało trwale chore. Liczby te są oparte na dobrowolnych zgłoszeniach, co w praktyce oznacza, że jest to mniej więcej 10% procent przypadków. Zdecydowana większość przypadków nie jest zgłaszana. Można zatem uznać, że około 5000 młodych kobiet zostało poszkodowanych przez szczepionki . Rak szyjki macicy jest jednym z najrzadszych nowotworów w Stanach Zjednoczonych, z 12000 przypadkami zachorowania zgłoszonymi w ciągu roku i 4000 zgonami. Co za tym idzie, liczba dziewcząt i kobiet, które doświadczają poważnych powikłań po zastosowaniu szczepionki przewyższa liczbę zgonów .

13 . Skutki uboczne szczepionki Gardasil to: stwardnienie rozsiane, zapalenie mózgu, ślepota, zapalenie osierdzia, śpiączka i śmierć, a także wiele innych.

14. W rzeczywistości zwykłe badanie cytologiczne jest w stanie zapobiec 80% raków szyjki macicy.

15. Jest jeszcze pytanie dlaczego 9-12-to letnie dziewczynki potrzebują szczepionki na chorobę przenoszoną drogą płciową, a tym bardziej takiej, która oferuje tylko dwa lata ” ochrony”.

To na tyle w kwestii profilaktyki i ewentualnych powikłań.

Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV ) jest bardzo powszechnym wirusem. Wiadomym jest, że aby zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy należy wykonywać badania cytologiczne. Albowiem nieprawidłowe badanie cytologiczne, a nawet dysplazja szyjki macicy (atypowe – lub nieprawidłowe – komórki, sygnalizują możliwość rozwoju raka szyjki macicy).

Jednakże, jeden z istotnych składników odżywczych, czyli kwas foliowy, a także witaminy z grupy B, w tym szalenie ważna B12, jak wykazano, są kluczowymi czynnikami, czy u zarazównej wirusem kobiety nastąpią zmiany w komórkach szyjki macicy. Dlatego bardzo ważne jest wczesne rozpoznanie wirusa, ale nawet kiedy to nie następuje, często z powodu źle pojętego wstydu osoby chorej, można dietą bardzo sprawę załagodzić. Operacja jest ostatecznym rozwiązaniem.

Większość osób , które przenosi wirusa nawet nie wie, że go ma

W rzeczywistości może on pozostać w uśpieniu przez wiele lat i nie wykazywać żadnych objawów. U zdecydowanej większości kobiet, które zostały zarażone HPV nie rozwijają się żadne objawy, ani nie mają żadnych problemów z nieprawidłowymi rozmazami cytologicznymi. Ponieważ istnieją różne szczepy wirusa HPV, eksperci do dzisiaj nie wiedzą, które zakażenie wirusem będzie mogło mieć wpływ na raka szyjki macicy, a które nie. Ma to też silny związek z ogólną odpornością człowieka.

Ponieważ replikacja wirusa jest wzmacniana przez słabą odporność, jest niezwykle ważne, aby utrzymać funkcjonowanie systemu immunologicznego na optymalnym poziomie. W wielu przypadkach niepożądane działanie infekcji wirusowej HPV zostanie zatrzymane tylko i wyłącznie przez dobre funkcjonowanie systemu immunologicznego.

Stwierdzono, że kwas foliowy zmniejsza nasilenie zakażenia i wspomaga zatrzymanie komórek w wirusowej replikacji. Wszystkie kobiety mogą i powinny wspierać własne systemy odpornościowe w zapobieganiu dysplazji szyjki macicy poprzez zapewnienie odpowiedniej ilości kwasu foliowego w swojej diecie. Jeśli zdecydujesz się skorzystać z suplementacji kwasem foliowym należy skontaktować się z lekarzem w celu znalezienia najbardziej optymalnej i bezpiecznej dla danej sytuacji dawki.

Należy jeść pokarmy bogate w kwas foliowy, co może pomóc w utrzymaniu układu odpornościowego na właściwym poziomie.

Niektóre z najbardziej popularnych owoców i warzyw , które są bogate w kwas foliowy i dodatkowo w witaminy z grupy B:

pomarańcze, melon, szparagi, awokado, zielone warzywa liściaste, brokuły, brukselka, papaja, kapusta, banany, brzoskwinie, masło orzechowe i orzechy (moczone i kiełkowane orzechy i nasiona zwiększają strawność i pozwalają na większą absorpcję składników odżywczych). Przy czym surowa wersja tej żywności zawiera większe ilości kwasu foliowego. Gotowanie może zniszczyć rónież większość korzyści wiataminowych, więc najlepiej żywić się tym jedzeniem na surowo.

Odkrywanie innych aspektów życia może również korzystnie wpłynąć na odporność organizmu i oddziaływanie odporności na zdrowie. Aby wzmocnić układ odpornościowy, który będzie w stanie uśpić niepożądane działanie wirusa HPV należy.

– Unikać dymu papierosowego – Nie stresować się. Przewlekły stres zmienia przepływ krwi do tkanek szyjki macicy i wpływa na ich wydzieliny Stres może skutecznie hamować system immunologiczny i udowodniono, że kwas foliowy ma tendencję do tłumienia stresu. – Zaakceptować, że tak się stało. Nie roztrząsać i nie drążyć i nie cofać się do przeszłości. Po prostu robić jak najlepiej to co można zrobić. – Unikać alkoholu – Przejść na jak najbardziej naturalną i nieprzetworzoną dietę najlepiej surową, zawierającą wiele produktów bogatych w przeciwutleniacze, witaminę A, C, E i selen – Spożywać pożyteczne bakterie (fermentowana żywność, ewentualnie probiotyki) to będzie zwiększenie odporności na poziomie jelita – Regularne ćwiczyć

Dodatkowo eksperci sugerują regularne badania cytologiczne, aby złapać ewentualne przedrakowe zmiany w szyjce macicy w stadium, gdy są jeszcze łatwo uleczalne.

Żródła 1 https://www.hpvinformation.com/About-HPV/HPV-… , 34 https://books.google.com/books?id=7aAdYd8I9gU… 5 https://www.kznhealth.gov.za/nutrition/food6…. , 7 https://www.naturalpedia.com/genital_warts.ht…

Tak więc:

Wydaje się, że oprócz diety i zdrowego stylu życia, który w efekcie końcowym przełoży się przecież na wszystkie inne ewentualne choroby, w sensie, że ich unikniesz i, że wpłynie to na twoje zdrowie pod wieloma względami, a więc oprócz diety, będzie konieczna suplementacja B12 i kwasem foliowym.

Ale szczególnie B12, bo z pewnością jej nie znajdziesz w jedzeniu roślinnym, a nawet to pochodzenia zwierzęcego tak bardzo jest traktowane antybiotykami, że nie tylko, że ma mało B12, ale jest bardzo szkodliwe.

Uważam, że powinnaś również zbadać poziom potasu, sodu, magnezu i co najważniejsze witaminy D, i prawdopodobnie należałoby dołożyć jej sporą dawkę.

Szkoda tylko, że w kwestii D3 ciągle jeszcze są niedoinformowani.

owocek:)

(Visited 48 888 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar bojza 4 stycznia 2014 o 21:37

    Z tymi szczepionkami na HPV to jakaś przewałka, oglądałam kiedyś dokument gdzie masowo szczepiono kobiety z afrykańskich plemion. Już wtedy zastanawiałam się czy to nie jakiś chory eksperyment.

  2. avatar Marty 4 stycznia 2014 o 22:31

    Witam, mam pytanie o wit.D.
    Czy taka witamina D3 jest warta kupna? http://www.ceneo.pl/23950289#tab=spec
    A może zażywanie chlorelli jest wystarczające?

    1. avatar Pepsi 5 stycznia 2014 o 15:52

      Marty w zimie na pewno nie wystarczy chlorella, chyba że zrobisz badanie i się upewnisz, jeźeli chodzi o tę witaminę D3 którą zlinkowałaś, uważam, że jak najbardziej możesz ją zazywać, pozdro

  3. avatar Anna 4 stycznia 2014 o 23:25

    Hej 🙂
    Mam nie tylko dla Ciebie pepsi ciekawostkę pokazującą w jakim stanie są rozumy populacji.
    Ostatni miesiąc spędziłam na drugim końcu świata w towarzystwie między innymi pana z wykształcenia będącego lekarzem, w dodatku gastrologiem acz od kilku lat nie praktykującym.
    No i rzecz jasna musiałam słuchać wydziwiania na temat mojego odżywiania – jadłam bowiem niemal wyłącznie banany i inne fajne tropikalne owocki.
    Pan doktor na moje twierdzenia o prozdrowotnym znaczeniu surowego jedzenia zareagował dość nerwowo i z zawodowym niedowierzaniem które zmieniło się w rodzaj przerażenia kiedy przekonał się że bez zbytniego wysiłku po trzygodzinnym porannym nurkowaniu jestem w stanie pływać kolejne dwie godziny, po czym zejść z całym towarzystwem pod wodę na kolejne dwie godziny.
    Kiedy zaś dowiedział się że każdego dnia nim inni wstaną spędzam godzinkę na zapaśniczym treningu z jednym z marynarzy – stwierdził że gdzieś w tym co gadam tkwi oszustwo.
    Wiele nie mędrkowałam z braku wiedzy ale w toku rozmowy wreszcie pan wykrzyczał, że bzdurą i to piramidalną jest opowieść o tym, że jedzenie zieleniny (czy czegokolwiek) może być lekarstwem w przypadku poważniejszych choróbsk o ciężkich cukrzycach, rakach i takich tam nie wspominając.
    I – tu clou przydługiego komencia – przyznałam mu rację skromnie zauważając, że faktycznie taki dajmy na to bananek rakowej komórki raczej nie zabije ale też nikt tego od niego nie oczekuje.
    Bo jedynym czego od banana (banan jako symbol zieleniny wszelakiej) oczekujemy to a) nie zatruwanie nam organizmu i b) dostarczeniu temu organizmowi potrzebnej i wartościowej paszy.
    Z rakiem to już organizm sobie wtedy sam poradzi.
    A energia potrzebna do kilkudziesięcio kilometrowego biegu na owocowej diecie to drobiazg.
    I pan doznał swego rodzaju szoku a kiedy odzyskał zdolność mówienia stwierdził że magiczne słowo „leczenie” i przypisywanie go do jedzenia na starcie dyskwalifikuje taką metodę terapii w oczkach medyków, podczas gdy przypisanie leczniczych zasług prawidłowo odpasionemu organizmowi jest „nawet zrozumiałe i do przyjęcia”.
    Dodał nawet że pełnowartościowe jedzonko dostarczając przy okazji antyoksydantów i wszystkich tych przykrych dla choróbsk związków szanse organizmu na samodzielne zwalczenie choroby zwielokrotnia.

    1. avatar Mag-lena 5 stycznia 2014 o 14:53

      Anno,
      mam pytanie techniczne: po jakim czasie bycia na surówce przyszła taka energia? Pytam, bo sama próbuję zwiększyć aktywność fizyczną, ale nie mam do końca na to sił. Chodzę na basen i tam pływam bez przerwy 30 minut, wracam 5 razy w tygodniu z pracy 4 km i na tym kończę swoją aktywność. Być może póki co jest to kwestia kondycji, być może tego, że dzień jest krótszy i że mam chorą tarczycę, co pewnie wpływa na moją senność.
      Poza tym jest mi cały czas zimno i trudno się rozgrzewam. Wiem, że ta sprawa u mnie się pogorszyła przez surowe ale tez tarczyca odpowiada za utrzymanie temperatury ciała. I nawet bym coś może porobiła, ale jest mi tak zimno, że nie chcę mi się stopy wystawiać z pod kołderki.
      Mam nadzieję, że to się zmieni tj. przyjdzie wiosna, kondycja, witalność i wyrównam hormony.

      1. avatar Anna 5 stycznia 2014 o 15:38

        To nie tak do końca 🙂
        Od „zawsze” żyję bardzo intensywnie, wysypiam się po czterech godzinach snu, pracuję b. dużo, od wielu lat codziennie biegam kilka(naście) kilometrów i uprawiam dość wyczerpujący sport – nic więc nie mogę powiedzieć o tym „po jakim czasie”.
        Mogę natomiast powiedzieć że: mięsa (chleba, mleka, ziemniaków) nie tykam od z górą pół roku, mniej więcej tyle jem w większości surowiznę a na ściśle surowym jedzonku moja wydolność nie zmalała ani na jotę. Być może to kwestia wytrenowania, choć nie sądzę.
        Natomiast z całą pewnością regeneracja po wysiłku trwa krócej, czuję się ogólnie lżejsza (nie, nigdy nie miałam kłopotów z wagą) i bardziej „elastyczna”.
        Z jakiegoś też niezrozumiałego dla mnie powodu psychicznie czuję może nie większą a „spokojniejszą” czy pewniejszą równowagę 🙂
        Co do chłodu – też nic mądrego nie napiszę. Jestem ciepłolubna i za ledwie znośną zawsze uważałam temperaturę +20 🙂
        ALE – na ile się orientuję z czasem uczucie normalnego ponoć na owocowej diecie chłodu przechodzi a fizyczna aktywność tylko ten proces przyspiesza.
        Nie chcę mędrkować – za mało wiem na ten temat, pepsi na pewno chętnie napisze Ci coś więcej. Ja mogę „doradzić” tylko tyle – organizm sam podpowie co mu służy, trzeba go tylko nauczyć się słuchać i nie brać np. zmęczenia za protest.
        Ruch i normalne jedzenie z pewnością zaszkodzić nie mogą choć jak ze wszystkim początki potrafią być trudne 🙂

  4. avatar AgaZ 4 stycznia 2014 o 23:52

    kilka lat temu dałam sie wciągnac w wyciecie dysplazji szyjki macicy… teraz jestem mądrzejsza. jesli chodzi o chorobe Hashimoto to jest to choroba autoimunologiczna zwiazana z przewlekła candidą, nie powinno sie jesc w ogóle glutenu, nawet własnego chlebka. nie dawno znalazłam blog (szukałam informacji na temat tej choroby bo moja siostra na nią choruje) dziewczyny która w ciagu roku rozprawiła sie z nia na dobre http://hasimotocudowneuzdrowienie.blogspot.com/p/dieta-tarczycy.html
    pozdrawiam
    Dziekuje Peps

  5. avatar Lula 5 stycznia 2014 o 19:00

    Oj Pepsi, gdybyś Ty tego bloga wydawała w formie książkowej…Jaki to byłby smaczek mhmm
    Na wstępie walnęłabyś to swoje asekuracyjne „Nie jestem lekarzem, więc…”, a za to polaki otrzymałyby nie tylko cudownie zjadliwy kąsek, ale i kompendium niuchaczki z prawdziwego zdarzenia. Póki co bloga w tej formie wydała Cichodajka, gdybyś Ty miała – pełnym szturmem!

  6. avatar Mary N 27 stycznia 2015 o 12:32

    Pepsi wiesz cos na temat dysplazji szyjki macicy nadżerek ektopii i spotkalam sie z takim pojeciem jak escharotics tylko nie moge nic na ten temat znalezc

    1. avatar pepsieliot 27 stycznia 2015 o 13:41

      Mary N, to jest najczęściej wynikiem zakażenia brodawczakiem ludzkim, czyli HPV. Dysplazja może sama przejść, ale najczęściej alopaci ją leczą wycinając i stosując chemię antywirusową. Mówię w dużym uproszczeniu. Jeżeli chodzi o naturalne metody leczenia, to podobno homeopaci dobrze sobie z tym radzą, ale ja się na homeopatii nie znam, jednak można też stosować miejscowo enzym zwany Bromelainą, i tzrymać na szyjce przez 15 minut, potem przemywa się rzecz rozcieńczonymi ziołami i dodatkowo używa się ziół przeciw wirusowych, kurację porzeprowadza się 2 razy w tygodniu, przez miesiąc lub dwa.

  7. avatar Marta 25 marca 2015 o 18:58

    Pepsi, Twoje źródła poznikały z netu. Może warto powrócić do tematu teraz, gdy dziewczynki mają pogadanki antynowotworowe w szkołach, bo szczepienia p.HPV nagle zaczęły być fundowane przez samorządy.

  8. avatar Alicja 25 lipca 2015 o 08:12

    Kochani gdzie kupujecie banany? Czy tylko takie z Bio upraw? W końcu banany muszą przebyć długą drogę, są zrywane jeszcze zielone i traktowane azotem jeśli się nie mylę. Czy wobec tego wciąż są zalecane i zdrowe?

    1. avatar pepsieliot 25 lipca 2015 o 15:05

      Alicjo banany zawsze są zrywane zielone i jezeli nie zostaną potraktowane gazem, to same go wytwarzają (dokładnie ten sam gaz), dlatego zwsze przechowuje się je zapakowane etc. Nawet te nieorganiczne należą do najmniej szkodliwych owoców, a dodatkowo kupujemy bez problemu bio w Lidlu.

  9. avatar Aniazhpv 5 sierpnia 2015 o 10:09

    Pepsi.. i reszta dziewczyn.. Coś w tym artykule mi nie leży. Czytelniczka z cytatu na samym początku pisze że od 10 lat stara się wyzdrowieć, jak rozumiem mimo zdrowej diety, aktywności itd. nie zdołała pozbyć się wirusa?
    O co więc tu chodzi?
    Sama nieszczęśliwie mam dwa onkogenne w tym HPV 16… Mój stan psychiczny mogę określić jako bardzooo zły :/ Dowiedziałam się o nim całkiem niedawno i szaleję z rozpaczy.
    Chętnie poznam/skontaktuję się z dziewczynami które przechodzą to samo. Może będzie łatwiej.
    Oczywiście wdrożyłam zdrową dietę choć nigdy jakoś siebie nie zaniedbywałam, nie paliłam, nie piłam w nadmiarze, nie jadłam byle czego..
    Chętnie uniknęłabym zabiegów konizacji (póki co jeszcze nie wiem czy będzie potrzebny, czekam na kolposkopię), jednak chyba strach przeważa. Chyba tylko zdrowy człowiek może stwierdzić zdecydowaniem że nie, nie poddam się zaleceniom lekarzy, będę leczyła się sama…. czasem to może zbyt duże ryzyko?
    Miałabym ochotę wyciąć wszystko aby tylko mieć spokój i ŻYĆ!
    Dajcie znać proszę.

    1. avatar Jednorogini 14 sierpnia 2015 o 17:48

      Cześć Aniuzhpv,
      wiem, że pisanie o „niestresowaniu” nie ma większego sensu, bo jak sama dowiedziałam się 2 lata temu, że mam HPV(do tego niedobry wynik cytologii ASC-US), myślałam, że to już koniec, będę miała raka i umrę albo wytną mi szyjkę i nie będę miała szansy na własne dzieci…
      Nie wiem, jak poważna jest Twoja sytuacja, ale serio, NIE STRESUJ SIĘ DZIEWCZYNO, bo szkoda na to Twojego zdrowia :>
      Lekarze(z poradni specjalistycznej patologii szyjki macicy) też mnie chcieli kroić – bez żadnych dodatkowych badań, bez kolposkopii i histopatologii(w 2014 miałam wynik cytologii LSIL). Co więcej chcieli mnie szczepić(szczepionką Cervarix, o której nic nie wiedziałam), a moje pytania nt. „alternatywnych” metod leczenia wyśmiali… Byłam sceptycznie nastawiona, więc skierowali mnie na kolposkopię i pobranie wycinków do histopatologii(na szczęście już do innego lekarza). Dodam, że lata 2013 i 2014, eufemistycznie mówiąc, nie były dla mnie najlepszym czasem, więc stres się skumulował :/ [Oprócz tego mam autoimmunologiczne zapalenie tarczycy(którego nie leczę hormonami) oraz bielactwo(od urodzenia)]. Potem miałam robione jeszcze USG i dostałam też leki przeciwgrzybiczne, bo pani dr stwierdziła infekcję.
      Ze swojej strony zrobiłam tyle, że na przełomie lipca i sierpnia 2014 przeszłam na 3 tygodnie(miało być 40 dni) na dietę warzywno-owocową, którą propaguje dr Ewa Dąbrowska jako sposób leczenia chorób cywilizacyjnych + dużo ruchu na świeżym powietrzu(tzn. poza miastem), stosowałam wyciągi ziołowe i piłam rózne napary, jadłam dużo kiszonek i stosowałam okresowo probiotyki doustnie i dopochwowo. Do tego moja ciotka, która jest bioenergoterapeutką leczyła mnie energią(aczkolwiek ja nie wiem, czy w to wierzę). Czyli w sumie niewiele…
      Następna kolposkopia nie wykazała obecności wirusa podczas tych prób z roztworami, a dwie kolejne cytologie wyszły dobrze. W maju tego roku miałam dla potwierdzenia robione jeszcze HPV – „mój” wirus, typ 31, ZNIKNĄŁ. Nie wiem, jak to się stało, ale mój biedny, popsuty układ odpornościowy jakoś sobie z nim poradził…

      Chciałam Ci powiedzieć Aniu, że dla Ciebie(i dla każdej kobiety z tym problemem) jest więc nadzieja. Oczywiście każdy człowiek jest inny i musi znaleźć swoją własną drogę zdrowia, ale warto próbować i szukać też w innych miejscach niż pokazują lekarze. Każdy ma swój rozum i musi sam zdecydować, co jest dla niego najlepsze 😉 Życzę Ci dużo zdrowia i spokoju.

      Jedna rada, którą usłyszałam w ciągu tych dwóch lat, zapadła mi w pamięć. I, o dziwo, usłyszałam ją od lekarza 😉 (akurat było to w momencie, kiedy byłam totalnie załamana różnymi sprawami i nie miałam nastroju na słuchanie „dobrych rad”). Pan doktor od USG powiedział, że stresowanie mi nie pomoże i to, co mogę zrobić, żeby sobie pomóc to: zdrowo się odżywiać, znaleźć sposób na zrelaksowanie się i regularnie dać swojemu ciału wycisk, tak żeby się zmęczyć i spocić. Ja bym do tego dodała odpowiednią ilość snu, bo to wtedy organizm najlepiej się regeneruje.

      Jeśli masz jakieś pytania, to pisz

      Mam nadzieję, że Pepsi mnie nie zlinczuje za długość tego posta, przepraszam, nie potrafię pisać zwięźle…

      1. avatar kwiat orchidei 29 listopada 2015 o 09:13

        Droga Jednorogini,
        Dziękuję Ci za to,że podzieliłaś się swoim doświadczeniem. Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi obudziło się we mnie dużo nadziei. Byłam załamana po odebraniu wyniku z laboratorium…napisane jest nim: ” Wykazano obceność DNA wirusa HPV jednego lub kilku typów z grupy o wysokim potencjale onkogennym, tj. 31, 33, 35, 39, 45, 51, 52, 56, 58, 59, 66, 68″ …Mam dopiero 21 lat i zrobiłabym wszystko, żeby być znów zdrową kobietą z szansą na założenie rodziny w przyszłości.
        Chciałabym Cię zapytać o przebieg diety, stosowałaś ją bardzo rygorystycznie? Czy dużo straciłaś na wadze? Chudnięcie chyba jest nieuniknione w przypadku takiej diety? Jakie zioła piłaś?
        Przepraszam, że tak Cię zasypuję pytaniami, ale czuję że to jest dla mnie jedyny ratuenk…

        1. avatar Andża 28 lipca 2016 o 15:46

          Jednorogini – dałaś mi nadzieję – też mam typ 31, do tego CIN1 i LSIL. Po kolposkopii, robionej prywatnie, zmiany było widać dopiero po próbie jodowej, więc pan doktor powiedział, że nie jest źle. Jutro mam mieć pobierany wycinek. Moja pani doktor chce wszystko usunąć, tzn. wyciąć szyjkę. Nie wiem, co robić. Kazała mi przyjąć szczepionkę i dać ją moim córkom oraz 2,5-letniemu synkowi!!!! O zgrozo!!!

          1. avatar grzegorzadam 28 lipca 2016 o 17:49

            Wyciąć szyjkę w związku z HPV?
            Jaki to ma związek?!!

            Szczepionkę na HPV ??

          2. avatar Aniazhpv 23 sierpnia 2016 o 09:36

            Andża jesteś tu jeszcze? Jaką decyzję podjęli lekarze po biopsji? Wycinacie, czekacie?
            Moja ostatnia cytologia (już trzecia z kolei) wykazała LSIL – CIN 1 z tym że ja mam „gorszy zestaw” bo hpv 16 i 51.
            Za 1-2 miesiące planuję ponowną kolposkopię i decyzję… chciałabym wyciąć ten zainfekowany kawałek szyjki i mieć święty spokój. Chciałabym mieć jeszcze dziecko, ponoć po konizacji jest to absolutnie możliwe i wydaje mi się bezpieczniejsze niż zachodzenie w ciążę z towarzystwem dysplazji.
            Co o tym sądzicie?
            Jestem podobnie jak autorka przytoczonego na początku artykułu cytatu, załamana, zrobiłam już chyba wszystko a wirus nadal jest :/
            Minęły prawie 2 lata od wykrycia wirusa i podejrzewam od zarażenia również a on nadal jest. Moja ginka twierdzi że skoro jest już tyle i nie ustępuje to oznacza już infekcję przetrwałą i nalezy rozważyć konizację.

  10. avatar eda 2 listopada 2015 o 13:57

    Ja wiem o brodawczaku ludzkim bardzo uzo, bo mnie tez to dotyczy. Jezeli dopiero zaczynacie szukac informacji na ten temat, to polecam ten wpis http://wykurzyckurzajke.pl/brodawczak-ludzki/. Wiele przydatnych informacji tam znajdziecie.

    1. avatar ewa 24 stycznia 2017 o 19:44

      mialam konizacje w wieku 22 lat po 4 latach urodzilam zdrowego syna bez podszywania

      1. avatar viki 7 kwietnia 2017 o 19:35

        Witam, czy mogę się z panią skontaktować i porozmawiac o chorobie ? ja mam aż 6 typów.. jestem zalamana.

  11. avatar Aniazhpv 24 listopada 2015 o 18:04

    Jednorogini dziękuję Ci bardzo za odpowiedź! Brzmi bardzo optymistycznie! 🙂 Od mojego wpisu minęło już trochę, przyznam że psychicznie jest nieco lepiej.. nie mam pojęcia jak sytuacja ma się „na dole” ale kontrolną cytologię mam mieć w styczniu. Bliżej więc niż dalej.
    Czy możesz napisać coś więcej o diecie owocowo – warzywnej? TYLKO i wyłącznie warzywa i owoce?
    Obecnie jem bardzo ostrożnie, mięsa właściwie nie ruszam, rzadko, jedynie naturalną dziczyznę od czasu do czasu.. Jem sporo nabiału, głównie białego sera, do tego owsianki, czasem z mlekiem, czasem bez. Soki owocowe i warzywne (samodzielnie wyciskane). Jajka w różnej postaci, ziemniaki normalnie, ryż, kasze.. Sporo miodu. Piję zieloną herbatę, czystek.. Łykam kwas foliowy, witaminę A.
    Co jeszcze można?
    Zawsze byłam raczej zadbana jeśli chodzi o dietę.. Jestem szczupła, nigdy nie chorowałam na poważniejsze choroby.
    O HPV nie mówi się wiele. Kobiety jeśli już mają – często wstydzą się tego bo to :choroba przenoszona drogą płciową”. A to już temat tabu, kojarzy się z czymś obleśnym, nieczystym. Od razu przychodzi na myśl zdrada i generalnie nie budzi pozytywnych skojarzeń.
    A to źle że tak mało się o tym mówi.
    Trzymajcie się i dawajcie znać! aniazhpv@gmail.com

  12. avatar Aniazhpv 28 listopada 2015 o 12:54

    Jednorogini – to jeszcze raz ja… Stres raz jest dość silny i odbierający chęci.. innym razem jest lepiej.
    Ale mam jeśli pozwolisz – jeszcze kilka pytań:
    – jakie zioła piłaś? Zażywałaś jakieś konkretne witaminy, suplementy?
    Ile czasu minęło od pobrania wycinków do histopatologii (i co Ci tam wtedy wyszło? CIN 1? ) do kolposkopii w której już nic nie było? 🙂
    Jeej, marzę o dniu w którym odbiorę wynik testu na hpv w którym nie będzie on już wykryty 🙂

    eda – a jak sytuacja wygląda u Ciebie?
    Napisz coś więcej.

    Póki co czekam.. do stycznia już niedaleko.

    1. avatar grzegorzadam 29 listopada 2015 o 06:10

      @Aniazhpv
      Amerykanie z EarthClinic.com proponują na jako metody lecznicze i wspomagające następujące środki:
      ==Większość zadośćuczynienie Popularny opryszczki narządów płciowych:
      http://www.earthclinic.com/cures/genital_herpes.html

      Ocet jabłkowy 13 TAK
      L-lizyna 9 TAK
      Olej kokosowy 8 TAK
      Bach Flower Remedies 8 TAK
      Nadtlenek wodoru 8 TAK
      Stabilizowany tlen 6 TAK
      Głowienka pospolita 6 TAK
      Suplementy Zmiany 4 TAK
      Oregano Oil 4 TAK
      BHT 4 TAK
      Olej z drzewa herbacianego 4 TAK
      Wiele zadośćuczynienie 3 TAK
      Jeżówka

      Można spróbować.. Sa opinie na stronie.

  13. avatar grzegorzadam 28 listopada 2015 o 15:10

    Przecież brodawczaka (wirusy wszystkie!!) leczy się, źle powiedziane> LIKWIDUJE skutecznie
    ZWYKŁĄ wodą utlenioną!
    I jeszcze ze 200 innych chorób.

  14. avatar grzegorzadam 28 listopada 2015 o 15:16

    ==Nowotwór, bakteria i wirusy nie mają tych enzymów coating i są utleniane w kontakcie z tlenem.
    Najlepszymi źródłami aktywnego tlenu są ozon, nadtlenek wodoru i nadmanganian potasu==
    Pojedynczy atom tlenu jest bardzo aktywny i jest określany jako wolny rodnik. Ciągle czytamy, że wolne rodniki są odpowiedzialne za wszelkiego rodzaju dolegliwości, a nawet przedwczesne starzenie się. Nasze organy tworzą i wykorzystują wolne rodniki, aby zniszczyć szkodliwe bakterie, wirusy i grzyby. Białe ciałka krwi są odpowiedzialne za zwalczanie infekcji i obcych okupantów [bakterie, wirusy i grzyby itp.] w organizmie przez wytworzenie nadtlenku wodoru, aby je utlenić. Witamina C pomaga walczyć z infekcjami przez produkowanie nadtlenku wodoru, który stymuluje produkcję prostaglandyn. Lactobacillus znajdujący się w okrężnicy i pochwie także produkuje nadtlenek wodoru. To niszczy szkodliwe bakterie i wirusy, zapobiegając chorobom okrężnicy, pochwy, infekcjom pęcherza i wielu innych dolegliwości. Gdy lactobacillus w okrężnicy lub pochwie są wyparte przez szkodliwe wirusy, drożdże lub bakterie, dobre efekty daje natrysk lub lewatywa roztworem z 3 łyżek 3% wody utlenionej na 1,1 litra destylowanej wody. Przyjazne bakterie w okrężnicy i pochwie są tlenowe, podczas gdy szkodliwe bakterie, wirusy i komórki nowotworowe są beztlenowe i nie mogą przeżyć w obecności tlenu lub wody utlenionej.==

    Wystarczy zastosować, półpaśca zlikwidowałem w niecałe 72 godz.
    To jest chemia, to działa.

    pozdrawiam

    1. avatar Doma 29 marca 2017 o 12:22

      Zdiagnozowano u mnie wirusa HPV 16, cytologia grupa II, czekam na kolposkopię. Niestety wychodzi na to, że HPV u mniej jest już przewlekłe, najprawdopodobniej zaraziłam się więcej niż 3 lata temu. Jak często i jak długo stosować lewatywy/natryski o których wspominasz? Czy można do nich zastosować zwykłą wodę utlenioną z apteki? Czy znacie jakieś inne metody wspomagające poza dietą i suplementacją? Pozdrawiam.

      1. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 13:04

        Biorezonans.
        Może być apteczna doraźnie.

  15. avatar grzegorzadam 29 listopada 2015 o 06:59

    ==Opryszczka wokół ust, opryszczka okolicy narządów płciowych,
    ospa wietrzna, półpasiec czy mononukleoza zakaźna wywoływane są przez wirusa
    opryszczki. Wirus ten egzystuje u wielu ludzi w stanie uśpienia, ale może się uaktywnić w każdej chwili.==

    Poczytaj proszę o glistniku:
    luskiewnik.strefa.pl/chelidonium.html
    (Jeszcze póki nie ma dużych mrozów, można go wykopać i zastosować)
    i mieszankach ziołowych dr Różańskiego:
    ==DOUSTNE LECZENIE P/WIRUSOWE

    ZIELE MELISY TYLKO SWIEŻE – 1 CZĘŚĆ,
    ZIELE GLISTNIKA TYLKO ŚWIEŻE – 1 CZĘŚĆ
    ŻYWOTNIK – O,5 CZĘŚCI
    JAŁOWIEC – owoc – 1 CZĘŚĆ
    JEŻÓWKA – 1 CZĘŚĆ.
    DRAPACZ ZIELE – 0,5 CZĘŚĆI
    PRZYWROTNIK – 1 CZĘŚĆ
    POKRZYWA – 1 CZĘŚĆ
    DZIURAWIEC – 1 CZĘŚĆ
    KRWAWNIK – 1 CZĘŚĆ
    CZARNUSZKA NASIONA –
    2 ŁYZKI ZIÓŁ NA 0,5 L WODY ZAGOTOWAĆ ZOSTAWIĆ NA 40-60 minut
    2 x dz
    w/w mieszanka zwalcza wirusy==
    Wszystko jest dostępne w aptekach, dobrej jakości, poza świeżym glistnikiem, który trzeba pozyskać..

    Uwagi doktora na temat glistnika:
    ==Ziele glistnika – Herba Chelidonii, podobnie jak i inne części glistnika jaskółczego ziela są niezmiernie cennym i efektywnie działającym surowcem uwzględnianym przez większość farmakopei. Zajmuję się tą rośliną od kilkunastu lat, badając skład chemiczny, właściwości farmakologiczne i toksykologiczne. W każdym etapie badań i przy analizowaniu literatury zagranicznej zawsze mnie zadziwia i składania do dalszych eksperymentów. Glistnik jaskółcze ziele jest łatwy w uprawie. Można go pozyskiwać także z natury. Surowcem jest korzeń, ziele, same liście lub same owoce, wszystkie bogate w alkaloidy izochinolinowe. Ziele suszone jest dostępne w sklepach zielarskich. Korzeń i liście są dostępne nawet późną jesienią, zimą i wiosną, bowiem roślina nie zasycha. Warto jednak wiedzieć, ze jeśli chodzi o ziele to trzeba je zbierać w okresie kwitnienia i owocowania, najlepiej w maju i czerwcu. Wtedy zachowuję barwę i ma największą zawartość alkaloidów. Ziele zabrane w okresie późnoletnim i jesiennym podczas suszenia często żółknie. Nadaje się jednak do przetwarzania w stanie świeżym. Korzeń można wykopywać jesienią, w lekkie zimy i wiosną.

    ==Proteiny po wyschnięciu nie tak dobrze przechodzą do wody jak ze świeżego surowca. Wysychanie powoduje często wytrącanie białek i ich krystalizację. Zwiększanie koncentracji niektórych związków (np. kwasów) podczas suszenia może prowadzić też do denaturacji lub uszkadzania struktury protein i utratę ich właściwości. Białka glistnika są też obecne w pomarańczowym soku lateksowym, który podczas suszenia polimeryzuje i zastyga tracąc swoją aktywność. Dlatego szczególnie wartościowe są maceraty ze świeżego ziela lub korzenia glistnika. Białka świetnie ekstrahuje lekki roztwór soli kuchennej, 0,8-0,9%, którym można zalać glistnik na kilka godzin (6-8). Roztwór może być letni, ok. 35-36 stopni C.==

    Wpisz: ==dr różański opryszczka==
    Znajdziesz mnóstwo danych na ten temat.

  16. avatar grzegorzadam 29 listopada 2015 o 07:07

    Jest jeszcze jedna ”trucizna” ziołowa, nazywa się WROTYCZ:

    ==Wrotycz zwalczy opryszczkę.
    Opublikowany Luty 24, 2011 przez roik
    Wrotycz pospolity (Tanacetum vulgare) od dawna stosowano w medycynie ludowej, m.in. do wywołania miesiączki czy przy leczeniu histerii lub reumatyzmu, teraz okazuje się, że związki występujące w tej roślinie przydadzą się do zwalczania opryszczki. Jak zauważa brytyjsko-hiszpański zespół, którego artykuł ukazał się właśnie w piśmie Phytotherapy Research, wcześniej często kwestionowano właściwości lecznicze wrotyczu; sporo wiadomości na temat jego działania farmakologicznego można jednak znaleźć w tekstach dr. Henryka Różańskiego. Nasze badania skoncentrowały się na antywirusowych właściwościach wrotyczu, a zwłaszcza […] na potencjale terapeutycznym związanym z opryszczką. Obecnie nie dysponujemy skuteczną szczepionką ani przeciw HSV1, ani przeciw HSV2, które mogą wywoływać długotrwałe infekcje ? opowiada profesor Francisco Parra z Universidad de Oviedo.==

    Farma doznaje olśnienia, a dr Różański wie o tym od lat, można odszukać recepty.
    Z innych źródeł pozyskuje się substancje zawarte we wrotyczu i wytwarza bardzo drogie leki.
    Wrotycz … jest zakazany w Unii Europejskiej jako trucizna! (obok MMS-a i wielu innych silnych suplementów i ziół przeciwpasożytniczych). Jak widać, UE robi wszystko byśmy nie mieli dostępu do tanich środków naturalnych, a tankowali się trującą i drogą chemią z antybiotykami na czele. Zresztą wrotycza nie opatentujesz.
    A na opryszczkę nomen omen ..chorował chyba prawie każdy..

    Wrotycz – Tanacetum vulgare

    Specjaliści fitochemicy weryfikując skład chemiczny Tanacetum szybko dochodzą do wniosku, że sporo składników wrotyczu jest stosowanych w lecznictwie w formie nowoczesnych preparatów, przy czyn wiele z nich jest uzyskiwanych z egzotycznych roślin, przez co leki te są bardzo drogie.

    Preparaty wrotyczowe pobudzają akcje serca, zwiększają siłę skurczu mięśnia sercowego, pobudzają oddychanie, wzmagają wydzielanie hormonów. Regulują miesiączkowanie. Zwiększają ukrwienie narządów płciowych i nasilają odczuwanie wrażeń seksualnych. Przedłużają efekt doznań płciowych. Znoszą bóle głowy, bóle miesiączkowe, kolki.

    Stosowane doustnie i na skórę działają hamująco na procesy autoagresji immunologicznej, dzięki czemu mogą być z powodzeniem stosowane w fitoterapii chorób autoimmunologicznych typu łuszczyca, reumatyzm, toczeń.

    Od dawna wiadomo, że wrotycz zwiększa odporność organizmu na zakażenia za sprawą wielu laktonów i terpenów. Wodny wyciąg z ziela przyśpiesza też wyleczenie z chorób zakaźnych, np. odry, grypy, przeziębienia, anginy, płonicy.

    Wrotycz niszczy większość pierwotniaków, obleńców, płazińców, owadów i roztoczy pasożytniczych. Wyniki moich badań potwierdzają, że wyciągi z wrotyczu niszczą szybko i skutecznie nużeńca (demodex), świerzba, kleszcza, swędzika i in. Od dawna ocet wrotyczowy jest stosowany do zwalczania wszawicy. Wrotycz działa napotnie i przeciwgorączkowo.

    Nie zaobserwowałem objawów zatrucia przy przyjmowaniu dawki 200-220 ml naparu i odwaru 4 razy dziennie (3 łyżki suszonego ziela na 2 szklanki wrzącej wody).
    Tujon zawarty we wrotyczu i bylicach posiada strukturę zbliżoną do kanabinoli zawartych w konopiach, jednak dawki wodnych i alkoholowych wyciągów wrotyczowych stosowane w ziołolecznictwie nie mają narkotycznego wpływu. Istnieją doniesienia, ze tujon przyłącza się do tych samych receptorów w układzie nerwowym co kanabinole.

    Wrotycz jest alternatywą dla sterydowych i niesterydowych leków przeciwzapalnych. Hamuje odczyny zapalne bowiem jest inhibitorem dla histaminy, tromboksanu, leukotrienów i prostaglandyn. Działa antyagregacyjnie. Zapobiega zastojom krwi, odkładaniu blaszek miażdżycowych w tętnicach i powstawaniu zakrzepów.

    Hamuje działanie następujących substancji endogennych w organizmie: acetylocholiny, norepinefryny (noradrenaliny), serotoniny, bradykinyny. Działa moczopędnie i przeciwobrzękowo. Tonizuje mięśnie szkieletowe.

    Wyciągi alkoholowe i maście wrotyczowe oraz ekstrakty octowe z wrotyczu hamują objawy łuszczycy, zmniejszając proliferację komórek naskórkowych oraz odczyny autoagresji w skórze.

    Wyciągi alkoholowe i octowe leczą zmiany trądzikowe na skórze. Niekiedy następuje poprawa w ciągu doby po zastosowaniu. Regularnie stosowane dają dobre efekty lecznicze porównywalne do skuteczności siarczku selenu, erytromycyny, czy betuliny.

    Okłady szybko cofają duże bolesne ropnie. Okłady z rocieńczonego octu wrotyczowego cofają stłuczenia, obrzęki po kontuzjach, obrzęki kończyn, wybroczyny i siniaki.

    Płukanki, częste przymywanie i okłady leczą stany zapalne błon śluzowych, w tym odbytu, narządów płciowych, gardła, jamy nosowo-gardłowej, jamy ustnej, zatok obocznych nosa. Krople wrotyczowe likwidują ropne zapalenie zatok nosowych.

    Wyciągi z wrotyczu działają przeciwrobaczo (czerwiogubny środek), przeciwgrzybiczo, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, pierwotniakobójczo, wykrztuśnie, tonizującą i wzmacniająco, silnie żółciopędnie, napotnie (bardzo silnie), przeciwgorączkowo, moczopędnie, nasennie (silnie), uspokajająco, (bardzo efektywnie), przeciwbólowe, przeciwobrzękowo, przeciwzapalnie, nasercowo (zwiększają siłę skurczu mięśnia sercowego i zwalniają rytm serca), rozkurczowo, odtruwające; wzmagają produkcję śliny, soku żołądkowego, trzustkowego i jelitowego; pobudzają apetyt i regulują trawienie; wpływają na gospodarkę hormonalną; regulują miesiączkowanie i metabolizm oraz wypróżnienia.

    Znakomite wyniki lecznicze uzyskałem przy pomocy naparu z wrotyczu w przypadku grypy i przeziębienia. Jeżeli wrotycz zastosuje się szybko to wyleczenie nastąpi po 3-4 dniach kuracji. [z biorezonatorem jeszcze szybciej, M.P.]
    Wprost rewelacyjne efekty uzyskałem przy pomocy następującej mieszanki ziołowej:

    Składniki: Kwiat lub liść wrotyczu – 2 łyżki
    Nasienie wiesiołka – 1 łyżka
    Ziele majeranku – 1 łyżka
    Liść mięty – 1 łyżka
    Ziele tymianku – 1 łyżka
    Liść pokrzywy – 1 łyżka
    Liść konwalii – 1 łyżka
    Ziele nawłoci – 1 łyżka
    Liść babki – 1 łyżka
    Ziele mniszka – 1 łyżka
    Przygotowanie: Wymieszać. 2 łyżki mieszanki zalać 1 szkl. wrzącej wody; odstawić na 30 minut; przecedzić.
    Stosowanie: Pić 4 razy dz. po 200 ml; dzieci – 100 ml.

    Powyższa mieszanka obniża skutecznie gorączkę, leczy grypę, przezię­bienia, likwiduje bezsenność, wewnętrzny niepokój, zaburzenia sercowe, wyczerpanie nerwowe; łagodzi kaszel; wzmacnia siły obronne organizmu, reguluje metabolizm i wypróżnienia, odtruwa organizm.

    WSKAZANIA:

    Choroby zakaźne. Osłabienie i wyczerpanie nerwowe. Depresja. Niedobór soków trawiennych (pepsyny, kwasu żołądkowego), choroby pęcherzyka żólciowego, dróg żółciowych i wątroby, kolki, bóle brzucha i podbrzusza, zaparcia. Spowolniona przemiana materii. Zaburzenia procesów odtruwania. Przewlekłe choroby skórne o podłożu troficznym, wirusowym, bakteryjnym, roztoczowym i grzybiczym (trądzik pospolity, trądzik różowaty, trądziki zawodowe, zaskórniki, wyprysk, ropnie, czyraki, liszaje, liszajce, opryszczka, owrzodzenia, demodecosis, świerzb). Bóle głowy. Bóle miesiączkowe, zespół napięcia przedmiesiączkowego. Zaburzenia krążenia mózgowego, wieńcowego i w kończynach. Zespól zimnych dłoni i stóp. Częste omdlenia. Choroby alergiczne. Choroby nowotworowe. Bezsenność, koszmary nocne. Gorączka, przeziębienie, katara, kaszel, nieżyt układu oddechowego. Choroby autoimmunologiczne (np. łuszczyca, toczeń, cukrzyca, reumatoidalne zapalenie stawów). Stany zapalne i zakażenia bakteryjne, grzybicze i roztoczowe oczu (np. nużyca oczu, ropne zapalenie powiek). Niemoc płciowa (Impotencja). Obrzęki. Zakażenia przewodu pokarmowego pasożytami (np. owsiki, glisty, włosogłówka). robaki obłe, wszawica, lamblioza, wzdęcia, skąpomocz, zaburzenia w wydzielaniu żółci, kamica żółciowa i moczowa, osłabienie, stany zapalne dróg moczowych i nerek, choroby wątroby, bolesne, nieregularne i skąpe krwawienia miesiączkowe, kłucie w sercu, przeziębienie, choroby zakaźne, nieżyt układu oddechowego, choroby skórne, bolę brzucha, stres, lęk, bezsenność, koszmary nocne (+ Dolomit – 2 tabl. 2 razy dz.), gorączka.

    Właściwości toksykologiczne i przeciwwskazania

    Przedawkowanie przetworów wrotyczowych objawia się nudnościami, wymiotami, odbijaniem, biegunką, zaczerwieniem twarzy, kichaniem, zawrotami głowy, wzdęciami, poceniem się (lejący się pot), częstomoczem i charakterystycznym biciem serca. Po godzinie od spożycia nadmiernej dawki wodnego wyciągu i po 20 minutach od spożycia alkoholowego wyciągu rozwijają się halucynacje (omamy). W moczu pojawia się białko i krew. Objawem jest też częstomocz. Osoby wrażliwe zapadają w śpiączkę z objawami drgawek. Zaburzenia akcji serca mogą być niebezpieczne.

    Nalewka wrotyczowa może spowodować uzależnienie. Mleko, potrawy tłuste i olej rycynowy przyśpieszają wchłanianie składników terpenowych wrotyczu. Nie podawać kobietom ciężarnym i kobietom karmiącym (laktacja). Wrotycz powoduje poronienie. Składniki czynne wrotyczu przechodzą do mleka.

    Zob.więcej (PRZEPISY: preparaty, dawkowanie i stosowanie):

    http://www.igya.pl/srodki-lecznicze/rosliny-lecznicze/283-wrotycz-tanacetum-vulgare.ht==
    Z MonitorPolski

    pozdrawiam

  17. avatar grzegorzadam 1 grudnia 2015 o 08:07

    Rosjanin stosuja skutecznie zapomniane bańki na opryszczkę, warto obejrzeć:

    https://youtu.be/0T1KDG0Mmz4

    1. avatar slash 12 stycznia 2016 o 12:23

      Cześć . Możesz podać swój email albo jakiś kontakt ? Pozdrawiam

  18. avatar gea 20 stycznia 2016 o 18:29
  19. avatar gea 29 stycznia 2016 o 18:42

    pomyliłam pierwszy adres , powinno być: http://www.learninggnm.com,
    jeszcze jest http://www.germanska.pl

    Prawa Natury- biologiczne wyjaśnienie problemów ze zdrowiem. Warto poświęcić czas i zrozumieć.
    Odradzam stosowanie wrotyczu i innych roślin o trujących właściwościach.
    Zdrowe odżywianie, gimnastyka i SPOKÓJ.
    Ponieważ zmiany na szyjce macicy, jajnikach itp. są normalnymi fizjologicznymi zmianami, które się cofają- redukują tak jak katar czy wydzielina z migdałów. Bez udziału chemii, operacji czy toksycznych ziół.
    To jest wytłumaczone w nowym paradygmacie, linki są powyżej.

  20. avatar Aszyche 7 grudnia 2016 o 13:54

    Droga Pepsi…mam łagodną póki co dysplazję szyjki macicy i mam 6 miesięcy aby zmiany się cofnęły. Jakie suplementy mi polecisz ze swojego sklepu…bo dieta i brak używek to zrozumiałe, już z tym walczę.

    1. avatar Jarmush 7 grudnia 2016 o 19:31

      Chlamydia i HPV wykluczone?
      Dieta dużo krzyżowych i rozważ suplementację I3C (indol-3-karbinol), bo nie wiem, czy będziesz jadła ich tak dużo, aby dostarczyć sobie wciągu dnia 200 mg I3C

      Zalecane dzienne spożycie suplementów dla kobiet z dysplazją szyjki macicy http://flowingfree.org/how-to-heal-cervical-dysplasia-naturally/:
      Witamina A 10,000-25,000 jm
      Beta karoten 25000 jm
      B kompleks 100 mg http://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2496-sub-lingual-vitamin-b-complex-50g-gg-5060040820216.html
      Witamina B6 25-50 mg (tyle jest w B kompleks)
      witamina B12 800-1,000 mcg http://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/71-vitamin-b12-100tabl-tib-254475917329.html
      Witamina C 1000-1500 mg http://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/58-vitamin-c-1000-50tabl-tib-254475917206.html
      Witamina E 400-800 jm http://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/136-vitamin-e-60kaps-nutrione-8436035238194.html
      Kwas foliowy 5 mg
      Selen 200 mcg http://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2176-selenium-200mcg-120kaps-gg-5060040820971.html
      Cynk 30 mg http://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2184-zinc-citrate-50mg-120kaps-gg-5060040827116.html

      Oczywiście zbadałabym 25(OH)D i brała D3 TiB i K2 (na ten czas mamy Swansona 100)
      Jod przez skórę.
      Magnez – http://www.pepsieliot.com/jak-po-co-i-ile-brac-magnezu-czyli-mega-wazne-porady-doktora-sircusa/

      Dodatkowo także proteazy – wysokiej jakości enzymy i naturalne zioła antygrzybicze,

      Nie jestem lekarzem, i nie mogę niczego radzić, wszystko należy skonsultować z lekarzem prowadzącym
      pozdrawiam

      1. avatar aszyche 7 grudnia 2016 o 20:43

        Dziękuję Pepsi. Hpv obecne co do chlamydii będę wiedzieć za kilka dni. Mój lekarz uważa ze jak chce sobie wspomóc psychikę to mogę polykac kwas foliowy i witamine a…

        1. avatar Jarmush 7 grudnia 2016 o 20:57

          no to jest w rozpisce

    2. avatar grzegorzadam 7 grudnia 2016 o 20:53

      Tak , chlamydię i rzęsistka, bo chadzają parami:

      ==Chlamydia

      Ziarnica, ziarnica złośliwa, zapalenie spojówek, jaglica (egipskie zapalenie oczu), zapalenie stawów, zapalenie cewki moczowej, poronienia, bezpłodność, dysplazja szyjki macicy, zawały, ropiejące oczy, cukrzyca.==
      Najoierw pozbądź sie tego, potem naturalnie suplementy, witaminy, minerały.

      Oczyść cały organizm, w kolejności: jelita, nerki, wątroba:

      http://www.pepsieliot.com/czy-w-twojej-solniczce-jest-juz-witamina-c-czyli-jak-prosto-zgladzic-plesn/
      http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

      1. avatar Aszyche 8 grudnia 2016 o 19:22

        Chlamydia nieobecna, ale obecna za to Ureaplasma…dziękuję Wam za porady.

        1. avatar grzegorzadam 8 grudnia 2016 o 22:18

          Też nic ciekawego.
          Mykotoksyny trudno sie likwiduje, ale skutecznie.

  21. avatar Aszyche 9 grudnia 2016 o 11:59

    Mam brać przez 14 dni antybiotyk i potem powtórne badanie.

    1. avatar grzegorzadam 9 grudnia 2016 o 12:44

      Po co ten antybiotyk, na grzyby nie działa boi sam je powoduje.
      Na wirusy też nie działa.

      1. avatar Jarmush 9 grudnia 2016 o 15:01

        działa na bakterie, niekiedy jest niezbędny

        1. avatar grzegorzadam 9 grudnia 2016 o 15:26

          Znam człowieka, który od 50 lat nie przyjął antybiotyku.
          Nie ma takiej potrzeby, piołun, H2o2 i czosnek robią to samo.
          W szpitalnej procedurze niezbędny.

  22. avatar Aszyche 9 grudnia 2016 o 16:19

    Ureaplasma to bakteria, a nie grzyb…chyba, ze jeszcze dużo nie wiem…tak mi powiedział lekarz.

    1. avatar grzegorzadam 9 grudnia 2016 o 20:54

      Mycoplasma i Ureaplasma – mikoplazmy.

      M. pneumoniae – wywołuje „atypowe” zapalenia płuc.
      M. hominis, U. urealyticum – odpowiedzialne są za oportunistyczne
      infekcje dróg moczowo-płciowych.

      ZAKŁAD MIKROBIOLOGII FARMACEUTYCZNEJ
      I DIAGNOSTYKI MIKROBIOLOGICZNEJ
      Katedra Biologii i Biotechnologii Farmaceutycznej
      Wydziału Farmaceutycznego

  23. avatar Aszyche 10 grudnia 2016 o 17:39

    Grzegorzadam…poczytałam o mykoplazmach, fakt to nie jest prosta sprawa…czy masz jakiś pomysł jak skutecznie zlikwidować to dziadostwo?

    1. avatar grzegorzadam 11 grudnia 2016 o 20:04

      Wszystkie kuracje anty grzybicze likwidują to cholerstwo.
      Raz szybciej, raz wolniej.
      Poczytaj Clark i Siemionową.
      To są myki koncernów zbrojeniowych z usa, mamy na to NATO sposoby.

  24. avatar dona77 11 grudnia 2016 o 19:08

    Witam wszystkich jestem tutaj nowa

    1. avatar Jarmush 11 grudnia 2016 o 20:00

      Hej Dona

  25. avatar dona77 11 grudnia 2016 o 19:19

    Odebrałam miesiąc temu wyniki hpv16 mrna dodatni czyli infekcja przetrwała. Cytologie od 2010 dobre wyniki i test hpv wtedy nie wykryto wirusa. Teraz taki wynik. Teraz cytologia sprzed tygodnia bez zmian taka jak co roku od 2010 roku i kolposkopia satysfakcjonująca. Kontrola za 3 miesiące.
    Lekarz powiedział, że proces nowotworowy już się rozpoczął o tym mówi dodatni mrna
    Wykryto ekspresję onkoprotein E6 E7
    Czy już nic nie można zrobić?

  26. avatar grzegorzadam 11 grudnia 2016 o 20:10

    Lekarz powiedział, że proces nowotworowy już się rozpoczął o tym mówi dodatni mrna==

    Zdiagnozuj się vegatestem, wybij pasożyty i bakterie, pan lekarz nie będzie miał nic do ”roboty”.
    Zapewniam 😉
    Podejdź do tego na luzaczku, nie daj się ponieść emocjom.
    Rak tworzy się latami, likwidujemy go w ciągu miesięcy.

  27. avatar dona77 12 grudnia 2016 o 08:33

    Czy jest to potwierdzona metoda ten vegatest czy ktos już to zastosował z tym hpv16 przetrwałym i czy jest w ogóle ktoś z podobnym wynikiem jak ja?

    1. avatar grzegorzadam 12 grudnia 2016 o 10:20

      Są gabinety diagnostyczne, Rosjanie i Niemcy robią to jako badanie dodatkowe.
      Potwierdzona, spróbuj.

    2. avatar grzegorzadam 12 grudnia 2016 o 10:27

      Trzeba trafić na dobrego fachowca z praktyką.

    3. avatar Dominka S 12 maja 2018 o 23:09

      Hej, ja mam bardzo podobny wynik.
      Chciałabym się z Tobą skontaktować. Jak możesz napisz do mnie na mail dominika.stalicka@gmail.com

  28. avatar JGD 9 stycznia 2017 o 22:13

    Haloo, czy jest tu ktoś ? Dzis odebrałam wyniki niestety hpv 16.31.33.39.52, tyle tego ze az nie wiem czy to realne. Cytologia 2 razy ASCUS kolposkopia zadowalająca nie widoczne zadne zminy. Nie wiem co robić …. psychicznie dziś jestem wrakiem ;(

    1. avatar Aszyche 10 stycznia 2017 o 08:17

      Nie załamuj się 🙂
      Też to mam i do tego ostatnia cytologia LSL. Mnie skutecznie podniósł na duchu Dr Madej z karkowa (a zrównali z ziemią lekarze mojej prowincji). W tej chwili leczę bakterię która przy HPV porobiła takie zmiany, a później suplementy wg Pepsi i radosne życie. W czerwcu kolejna wizyta i mam głęboką nadzieję, że zmiany pójdą sobie do lamusa, a HPV to nie taki straszny jak go malują…tylko nie nakręcaj się artykułami w internecie.

    2. avatar viki 7 kwietnia 2017 o 19:46

      JGD moge sie z toba skontaktowac prywatnie,? mam ten sam problem 6 typów HPV.. załamka

      1. avatar grzegorzadam 8 kwietnia 2017 o 10:52

        żadnych załamek.
        BRT (Bicom, Imedis) wytłucze je dokumentnie)
        Trzeba czasu i jest to koszt.
        Do tego zioła i po kłopocie.
        WU doustnie wg Nieumywakina, boraks dodatkowo, wit.C z MSM spore dawki.

      2. avatar KK 19 lipca 2017 o 13:03

        Mozesz napisac co wykazalo badanie w czerwcu? Pozbylas sie hpv?

  29. avatar JGD 10 stycznia 2017 o 18:55

    Dziękuje za te słowa, jutro idę z wynikami do swojego lekarza … ale już wiem co mi powiem czekamy i kontrolujemy … tylko najgorsze to czekanie, to jak siedzenie na bombie … eh powodzeni życzę, mam ndzieje i ze w końcu ja zacznę myśleć tak pozytywnie. Pozdrawiam.

  30. avatar KJ 30 stycznia 2017 o 23:01

    A czy w mojej sytaucji mozna sie obejsc bez zabiegu? Dzis dostalam wyniki, zadzwonil lekarz i kazal przyjsc koniecznie dzis,wynik cytologii to 4a i kazal zrobic jak najszybciej zabieg czy to naprawde juz konieczne?!

    1. avatar Jarmush 31 stycznia 2017 o 08:44

      wg. mnie tak, konieczne

    2. avatar grzegorzadam 31 stycznia 2017 o 08:50

      Zabieg w jakim celu?

  31. avatar Kickhpv 3 lutego 2017 o 22:16

    Witajcie jestem nowa. Też dowiedziałam się o hpv. Ale dowiedziałam sie” dzięki ” klykcionom konczystym

  32. avatar Aszyche 9 lutego 2017 o 12:37

    Od 2 tygodni stosuję przez cały dzień 1,5 litrowe drinki złożone z msm, witaminy c, magnezu, wody z borem i ziemi okrzemkowej. Właśnie po dodaniu ziemi okrzemkowej od kilku dni trzęsie mnie potworne zimno i za żadne skarby nie mogę się rozgrzać….czy to może być ta ziemia? Odstawić? Zminiejszyćdawkę?

    1. avatar grzegorzadam 9 lutego 2017 o 15:36

      Odstaw, sprawdź, potem z mniejszą dawką ewentualnie.

  33. avatar Ania 8 marca 2017 o 11:59

    Witam
    Niestety odtatni wynik cytologii wykazal obecnosc hpv, skierowano mnie tez na kolonoskopie.. tabletki anty odstawilam. Suplementuje kwas foliowy, b12, magnez, d3, vit A, kupilam tez plyn lugola.
    Grzegorzadam – mozesz podac wiecej info o wodzie utlenionej, pisalej ze mozna wyleczyc

      1. avatar Ania 10 marca 2017 o 10:40

        Dzieki @grzegorzadam,
        A co jeszcze mozesz polecic?

  34. avatar grzegorzadam 10 marca 2017 o 11:34

    Nalewki z glistnika, wrotycza i piołunu.

    1. avatar Ania 11 marca 2017 o 12:16

      Dziekuje!

      1. avatar grzegorzadam 11 marca 2017 o 12:37

        Poczytaj u mistrza Różańskiego, jeden z najlepszych, na pewno w Europie.

        1. avatar Ania 12 marca 2017 o 12:05

          Poczytam! Wlasnie przerabiam Nieumywakina a podczas urlopu w Bulgarii zaopatrzylam sie w polroczny zapas ziol i syropow od ichnej naturopatki. Kobieta odnosi niesamowite rezultaty w zwalczaniu chorobsk i raka! Powiedziala,ze ziola ktore mi przepisala w ciagu kilku miesiecy oczyszcza mnie z wirusa a syropy wzmocnia immunologie! Wiec sprobuje!

          1. avatar grzegorzadam 12 marca 2017 o 14:11

            Próbuj, to praktycy.
            Maja swoje sposoby.

          2. avatar Ania 29 marca 2017 o 15:55

            Koposkopia nie wykazala zadnych zmian! Jupi! Zrobilam tez test vega i pani miala problem ze znalezieniem dziada, okazalo sie za jest usadowiony na jajnikach ale na wymarciu! magiczne ziola podzialaly!
            Za to vega test wykazal zaor zolci, odkaladanie kwasu szczawianowego, uroplazme i …. wlosien krety Co z tymi dziadami poczac????

          3. avatar grzegorzadam 29 marca 2017 o 16:05

            Już masz światełko.
            Mozesz stosować mieszanki ziołowe albo zatłuc dziady dodatkowo biorezonansem.
            Wymaga kilkukrotnego kontaktu z aparatem i diagnostą.

  35. avatar Ruby 12 kwietnia 2017 o 12:20

    Witajcie, Ja też bujam się od jakiegoś czasu z HPV, robiłam test DNA i typ 51. W listopadzie urodziałam dziecko i od tego czasu nie mogę dojść do siebie. Ból podczas stosunku i obfite upławy ropne podobno są wynikiem aktywnego wirusa. Robiłam kolposkopię, która wykazała zmiany, wycinki wysłane do labu wykazały przewlekłe zapalenie szyjki macicy. Lekarz dał gynalgin i metronidazol na 7 dni oraz zalecił wlewy dożylne z witaminą c. Wlew raz tygodniowo – dawka 7,5 grama. Dodam, że każdy wlew kosztuje mnie 180 zł i wcale nie jestem przekonana że to pomoże. Właściwie to mam wrażenie że oni mnie naciągają i chciałam się poradzić jak mogę z tym walczyć….aaaa no i przyjęłam już pierwszą dawkę szczepionki HPV z zalecenia lekarza oczywiście….niestety jego cykl leczenia jest przerażająco drogi , a mam obawy że nie będzie skuteczny. Czy to tylko moje wrażenie czy rzeczywiście naciągają mnie w tej poradni? Pozdrawiam

  36. avatar B. 7 maja 2017 o 16:23

    A jak to jest z tym biorezonansem przy HPV? Działa? I jak wyjść z konwencjonalnej antybiotykoterapii przy nieustannym stanie zapalnym, spowodowanym co chwila inną bakterią czy grzybem (brak pałeczek kwasu mlekowego, który jest sumplementowany powoduje ciągle nowe dolegliwości leczone wyjaławiającymi florę bakteryjną lekami).

  37. avatar grzegorzadam 8 maja 2017 o 04:01

    przy HPV? Działa?”
    Działą, dobry terapeuta daje sobie z tym radę.

    I jak wyjść z konwencjonalnej antybiotykoterapii ’

    To nie jest terapia, to generator właśnie stanów zapalnych, grzybicy i degeneracji jelit.
    Trzeba najpierw pozbyć się tych wirusów i innych patogenów.

  38. avatar migotka 19 czerwca 2017 o 15:19

    ja się dowiedziałam że mam hpv16.ostatnie pół roku bolał mnie mocno brzuch ale wiązała to że skurczami po porodzie.teraz od 3 tyg jest lepiej bo zaczęłam się uzdrawiać z pasozytow .
    może coś się poprawiło ale zrobię kolejną cytologie.
    jaki kwas foliowy polecasz I co jeszcze oprócz tego i b12,mam chlorelle .ashwagandha. d3.omege3 i jablczan magnezu.

    1. avatar Jarmush 19 czerwca 2017 o 17:19

      K2 TIB, bo napisałaś tylko D3, kwas foliowy mamy świetny, taki jaki ma być https://thisisbio.pl/suplementy-diety/2505-folic-acid-400mcg-90kaps-gg–5060040826195.html (zaraz będzie dostawa), bierz C TiB, selen G&G, jod pierwiastkowy przez skórę (płyn Lugola z apteki), jakiś B complex G&G, co drugi dzięń z B12, żeby nie powielać

  39. avatar migotka 25 czerwca 2017 o 22:19

    ok. zapomniałam dodać ze na badaniach wyszły mi też duże braki żelaza i wapnia.biorę chlorelle.
    dodam że już 2.5 roku karmię piersia a od 9 mcy 2 dziecko.
    mam też bole w nadgarstkach i ogólnie w dłoniach i stopach .nie jest do bol lecz takie dziwne uczucie nie wiem jak to nazwać.
    niby już trochę wiem i potrafię innym doradzic ale jeśli chodzi o mnie sama to staram się jeść dobrze i brać suple ale to nie pomaga.
    Ale prawda jest ze jeśli w głowie coś nie halo to bio i suple nie pomogą.

    1. avatar grzegorzadam 26 czerwca 2017 o 05:50

      Suplementujesz D3, magnez, B3?

      jakie masz pH i kolor moczu?
      Test sody (żołądek) i inne testy?
      http://www.pepsieliot.com/4-bardzo-proste-testy-zdrowotne-ktore-powinienes-przeprowadzic-w-domu-2/

  40. avatar migotka 26 czerwca 2017 o 10:07

    magnez d3 tak.b3 nie ale w chlorelli jest choć nie wiem czy wystarczająco.mimo tego ze mieszkam na pd francji to brać nadal d3?
    niestety test sody -brak odbicia mimo że piję wodę z octem lub solą
    nie zauwazylam burakow w moczu
    jod szybko się wchłania
    kolor moczu takie jasne piwo. ph nie wiem muszę kupić paski
    do tego mam hpv 16 ale muszę powtórzyć badanie

    1. avatar Jarmush 26 czerwca 2017 o 10:32

      oczywiście że brać D3+K2 TiB

    2. avatar grzegorzadam 26 czerwca 2017 o 10:49

      mimo tego ze mieszkam na pd francji to brać nadal d3?”

      Zbadaj poziom!

    3. avatar grzegorzadam 26 czerwca 2017 o 10:51

      do tego mam hpv 16”

      Bez likwidacji wirusa grzyby będą czekać… niestety. I waga również.

  41. avatar migotka 26 czerwca 2017 o 22:16

    mogę się jakoś skontaktować z Anią która wykeczyla się ziołami?post z 29marca bo nie mam zamiaru brać tabletek.

  42. avatar mimi 9 lipca 2017 o 00:09

    Dziewczyny, ja sie wyleczylam z raka szyjki macicy w rok, po prostu po fazie szoku i rozpaczy, zamiast rozmyslac o smierci, chemio i radioterapii, skorzystalam z operacji (szyjka byla juz miazga)i w trakcie postanowilam zajac sie zyciem codziennym. podstawa zdrowienia jest akceptacja choroby i smierci, niewalczenie z nia. Zamiast robic tysiace badan i szukac przerzutów zbadalam niedobory, poczytalam jak sie lecza rosjanie fitoterapia i popedzilam do ukrainca na bazar. Stosowalam ukrainskie globulki z kasztanowaca, czagi(czyli z huby brzozowej), rokitnika. Doustnie olej z rokitnika, d3 w dawce 150 tys tygodniowo(wedlug zalecen mojej przyjaciolki farmaceutki z usa), bo d3 mialam bliskie zeru, do tego czaga doustnie, cbd, magnez, potas, koenzym q10. Poza tym uznalam, ze skoro nie stac mnie na hipotermie to zazyje ciepla w solarium( na 7 minut) i w saunie. Oprocz tego zaczelam duzo tanczyc, poszlam do fizjoterapeuty na rozluznianie powieziowe. Zamiast sie wloczyc po lekarzach i szpitalach, wloczylam sie po klubach z dobra muza do wytanczenia sie. Zyjac tak nie badalam HPV jaki mam ani nie robilam pozostalych badan. Z osoby, ktora zemdlala w pracy z wyczerpania tuz przed diagnoza raka, po rku kolposkopia nie wykazala zadnych zapalnych ani rakowych komorek. Nawet mnie splawili z kliniki uniwersyteckiej na za dwa lata, a chcieli mi wszystkie kobiece spray wycinac, bo mialam nacieki do macicy. Trzeba byc zyczliwym do innych, rozwijac sie zawodowo i nie walczyc z rakiem, bo walka oznacza wlaczenie z czyms co jest czescia mnie. Minely 3 lata, a ja kwitne i zyje. Ps zapomnialam juz kto to lekarz. Intuicja podpowiada mi juz jak mnie dopada jakies chorobsko jakimi ziolami sie wspomoc. Nieocenione jest forum dr Rozanskiego. Zdrówka!

    1. avatar Jarmush 9 lipca 2017 o 07:06

      Cieszymy się razem z Tobą <3

    2. avatar grzegorzadam 6 sierpnia 2017 o 07:18

      Znakomicie!

      ”d3 w dawce 150 tys tygodniowo(wedlug zalecen mojej przyjaciolki farmaceutki z usa), bo d3 mialam bliskie zeru,”

      Przez jaki okres?

  43. avatar migotka 5 sierpnia 2017 o 23:11

    po kolposkopia wyszło CIN2 czyli fysplazja 2 stopnia (hpv16)
    co mam stosować?
    WY lewatywy plus doustnie?i te wszystkie wyżej wymienione ziola?karmię piersia więc nie jestem pewna czy wszystkie ziola mogę.
    muszę ograniczyć stres bo od dzieciaka jestem zestresowana. na szczęście mam na niego sposoby
    założyć w końcu swojego bloga
    coś jeszcze?
    probiotyki dopochwowe to sa jakieś specjalne?

    1. avatar grzegorzadam 6 sierpnia 2017 o 07:20

      Zioła to leki, czasami potężne, trzeba umiejetnie.
      Wirusy to najpoważniejszy problem ludzkich (i nie tylko) infekcji!

      ”WY lewatywy plus doustnie?”
      Chodzi o WU?

      ”na szczęście mam na niego sposoby”
      Jakie? Jak z magnezem, nawodnieniem i B3?

  44. avatar migotka 6 sierpnia 2017 o 12:17

    na stres to sport i ogolnie kontakt z naturą.
    Ale prawda jest taka ze często jestem podirytowana szybko się denerwuje .mało wypoczywać mimo że nie pracuje zawodowo.dzieci( 2.5 roku i 10 mcy) oraz obowiązki domowe zajmuja mi dużo czasu. do tego noce nieprzespane.partnera nie ma bo pracuje non stop.
    dochodzi też tęsknota za tymi najbliższymi bo znajomi za granicą to nie to samo itp .
    czyli wychodzi na to ze nie mam sposobu na bycie na luzie bez spinania się.
    we wrześniu mam wizytę u ginekologa .zobaczymy co powie.

    WY TAK MIAŁO być WY

    Biorę jablczan magnezu chlorelle d3
    muszę zrobić badania na poziom pierwiastków i minerałów.
    to jak mam sobie pomóc?dostępu do biorezonansu itp brak.

    1. avatar Jarmush 6 sierpnia 2017 o 16:49

      skoro postarałaś się o dzieci, daj i teraz dużo natury

    2. avatar grzegorzadam 7 sierpnia 2017 o 07:39

      Lewatyyw nie stosowałem, robiłaś kalibrację wit.C?
      Ładnie oczyszcza z toksyn również.
      Działa przeciw wirusowo.
      L-lizyna, l-prolina dodatkowo, do 3 dni polopiryna-aspiryna.

    3. avatar grzegorzadam 7 sierpnia 2017 o 07:40

      Zbadaj poziom D3, K2 wskazane każdemu.

      1. avatar migotka 7 sierpnia 2017 o 11:56

        na biorezonansie też mi wyszedł brak fenyloalaniny.
        A co do wapnia to mam brać k2 a wapn w jakiej postaci?figi skorupki z jaj od znajomej chlorelle?

        1. avatar Jarmush 7 sierpnia 2017 o 14:34

          wkrótce będziemy mieli świetną mieszankę wapniową, z wapniem ostrożnie, oczywiście K2 konieczne i D3

        2. avatar grzegorzadam 7 sierpnia 2017 o 14:41

          Do czego wapń?
          masz niedobór?

          1. avatar migotka 7 sierpnia 2017 o 20:51

            Tak też wykazał biorezonans plus b3,żelazo,niacyna ale to chyba jest b 3 z tego co pamietam.b12 też.
            karmię już prawie 3 lata piersia 2 dzieci więc może też stąd ten niedobór
            czytałam że przy dysplozji robi się bo laser,ale czy tj bezpieczne?
            mam nadzieję ze uda mi się to zminimalizować naturalnymi metodami

          2. avatar grzegorzadam 8 sierpnia 2017 o 06:02

            czytałam że przy dysplozji robi się bo laser,ale czy tj bezpieczne?”

            Dysplazja jako zmiana ma swoją przyczynę.
            Detoksykacja, oczyszczanie i dostarczenie brakujących elementów
            jest niezbędne.

  45. avatar migotka 7 sierpnia 2017 o 11:50

    polopiryna aspiryna przecież to chemia..???? dziękuję za wskazówki

    1. avatar grzegorzadam 7 sierpnia 2017 o 14:40

      Kwas l-askorbinowy to też nie pomarańcza a działa, doraźnie można, max 3 dni.
      Cała medycyna opiera się na koncentratach i izolatach.

  46. avatar zF 8 sierpnia 2017 o 20:20

    Z HPV się wyleczyć da. I o tym mowię wszystkim. Mocne to są ale dowody na to, więc je wrzucam. Warto wiedziec. http://opramed.pl/29632-2/

    1. avatar grzegorzadam 9 sierpnia 2017 o 15:19

      Wit.C rządzi.
      Biorezonans też jest skuteczny, trzeba doświadczenia w temacie.
      O skuteczności BHT (też antyutleniacz) piszą na eartclinic:
      https://www.earthclinic.com/remedies/bht.html

      1. avatar grzegorzadam 9 sierpnia 2017 o 15:20

        BHT (butylated hydroxytoluene) is an FDA approved food additive. It has been found to be an effective natural treatment for a number of viral conditions including hepatitis B, hepatitis C, the Epstein Barr virus, the herpes virus and cold sores.
        How to Take BHT for Viruses
        BHT is a fat soluble additive. Heavier people with need a higher dose; people with little body fat will need much less BHT.

        Typical daily doses of BHT range from 100 mg – 350 mg once or twice a day with some water on an empty stomach. If that does not agree with you, try taking it with some food.

  47. avatar migotka 10 sierpnia 2017 o 23:19

    A odnośnie nawadniania biorezonans wykazał ze jestem odwodniona.pan zalecił picie wody ale cieplej. wcześniej ppilam dużo ale zimnej z cytryną lub solą.
    teraz też piję wodę wcześniej mrozoną.

    okazalo się ze chcą mi usunąć część szyjki

    1. avatar grzegorzadam 11 sierpnia 2017 o 05:24

      Ciepłej?
      Popijaj wodę jak piłaś.
      Mrożona (rozmrażana) może być.
      Nie dziwne że chcą usuwać, innych sposobów nie znają.

  48. avatar migotka 13 sierpnia 2017 o 22:01

    Pepsi powinnam kupić b complex czy tylko b12 b3 i kwas foliowy?

    1. avatar Jarmush 14 sierpnia 2017 o 06:15

      nie B3, tylko B6, jak kupisz bcomplex G&G 50 i będiesz brała 2 razy dziennie, to też będzie ok

  49. avatar migotka 13 sierpnia 2017 o 22:33

    i czy jeden shape shake (opakowanie)wpłynie choć trochę na organizm?czy trzeba przez kilka mies.nie chodzi mi o odchudzanie tylko o dostarczanie białka i brakujących aminokwasów.
    A na hpv może medyczna marihuana?

    1. avatar Jarmush 14 sierpnia 2017 o 06:14

      shape shake to jakby idealny pokarm, nie da się najeść na przyszłość, ale każde pół porcji nawet szejka sprawia, że lepiej wykorzystasz wszystkie ainokwasy jakie dostarczysz sobie w innym pożywieniu. Gdy dobrze obmyślisz swoją diete, nie będzisz potrzebowała szejka białkowego, chyba, że masz dużo mięśni, wtedy bardzo trudno, bo białko długo się trawi, a im więcej mięśni, tym więcej białka trzeba jeść, szejk Shape Shake trawi się bardzo szybko, a dostracza całej puli aminokwasów niezbędnych wielu innych

    2. avatar grzegorzadam 14 sierpnia 2017 o 06:16

      Jak test sody?

  50. avatar migotka 14 sierpnia 2017 o 13:35

    niestety brak odbicia. od ponad pol roku miewam tez bole brzucha wraz z zoladkiem.jakie badania mam wykonac bo moj rodzinny nie wnika w temat i zaleca gastrologa.
    powinnam brac l glutamine?
    w sumie co mi pomoga witaminy i dobre jedzebie przy dysplazji gdy jelita i zoladek nie halo

    1. avatar grzegorzadam 14 sierpnia 2017 o 17:49

      co mi pomoga witaminy i dobre jedzebie przy dysplazji gdy jelita i zoladek nie halo”

      Logicznie wnioskujesz.
      Tu jest pole do działania.

  51. avatar Meghy 27 sierpnia 2017 o 10:23

    Witajcie kochani! Trafiłam tu przypadkiem, bo gdzieś tam coś tam usłyszałam, że przy dysplazji szyjki macicy (jestem po konizacji, wiek 40 lat, najpierw w histopato był CIN2, po operacji okazało się, że był już CIN 3, na szczęście w całości wycięte) pomaga kwas foliowy. Chciałam poczytać, bo podobno we wczesnym stadium raka kwas foliowy może już zaszkodzić, podobo pomaga tylko zapobiegawczo, więc się zastanawiam, czy taki stan przedrakowy już wyklucza kwas foliowy czy wręcz przeciwnie.
    Wchodzę, zaczynam czytać, mówię, jest dobrze, ludzie wiedzą, co piszą, czytam dalej, mówię o kurna, zaczynam nic nie rozumieć, mam mentlik w głowie. Czy moglibyście mi powiedzieć, od czego w ogóle powinnam zacząć? Chyba od testu na HPV, prawda? W ogóle go nie robiłam, bo żaden lekarz, ani moja gin nawet słowem o tym nie wspominali. Po operacji mam kolejną cytologię wyznaczoną na 22 września, a ja już czuję, że mam jakąś infekcję (lekkie pieczenie, taki dyskomfort przy oddawaniu moczu) i już oczywiście się martwię. Myślałam, że pójdę na operację i będzie po krzyku. Nic z tych rzeczy, widzę 🙁 Stosuję na razie chlorivag dpochwowo i nawet jest nieźle, ale to chyba oznacza, że operacja nie rozwiązała problemu. Co byście poradzili? Ja jestem zielona w temacie. Podobno na raka szyjki macicy chorują młode dziewczyny,a mi tutaj takie coś na starość przypełzło 😉 Z góry dziękuję za pomoc!

    1. avatar grzegorzadam 29 sierpnia 2017 o 20:30

      http://www.pepsieliot.com/zostan-macgyverem-i-zrob-sobie-plyn-lugola-w-domu/

      Poczytaj dokładnie cały ten temat, wiek nie ma tu nic do rzeczy”
      http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

      ”W ogóle go nie robiłam, bo żaden lekarz, ani moja gin nawet słowem o tym nie wspominali.
      Nas to nie dziwi

      ;”Po operacji mam kolejną cytologię wyznaczoną na 22 września, a ja już czuję, że mam jakąś infekcję”
      Zaczynasz dobrze dedukować, a tego nie da SIĘ WYCIĄĆ SKALPELEM.

  52. avatar Meghy 30 sierpnia 2017 o 09:06

    Grzegorzadam, dziękuję za odpowiedź. Jeśli chodzi o płyn lugola, to najpierw muszę sprawdzić jedną rzecz. Moja mama ma hashimoto, a to podobno może być dziedziczne, tu z jodem musiałabym ostrożnie. Generalnie chyba w rodzinie mamy problem z systemem odpornościowym, babcia od lat choruje na łuszczycę. Herbatkę na 60 chorób na pewno wypróbuję 🙂 Od jakiegoś czasu piję też herbatę z czystka.
    A powiedzcie jeszcze, co myślicie o witaminie A? Podobno może powodować remisję stanów przednowotworowych, a dysplazja to przecież stan przedrakowy. Może by sobie, ten no, zaaplikować tam od spodu czy coś? 😉
    No i generalnie robić test na HPV? Mój lekarz ogólny powiedział, że w sumie mogę zrobić,ale to już i tak nic nowego nie wniesie, bo jeśli go mam, no to już mam, i tyle. Super nie? 🙂
    Acha, jakby kogoś interesowało, to mam też torbiel na nerce (myślę, że na jajniku też, bo po pierwsze czuję leżąc na boku, że coś jest powiększone przed menstruacją, a po drugie lekarz robiąc mi usg jamy brzusznej widział jajnik, a nie powinien, ups). Miałam mieć robione usg jajników, ale w międzyczasie wyszła dysplazja, operacja, rekonwalescencja i na razie nic z tego nie wyszło).
    Pozdrawiam ciepło!

    1. avatar grzegorzadam 30 sierpnia 2017 o 20:27

      ”Moja mama ma hashimoto, a to podobno może być dziedziczne, tu z jodem musiałabym ostrożnie. Generalnie chyba w rodzinie mamy problem z systemem odpornościowym, babcia od lat choruje na łuszczycę.”

      dziedziczne to są patogeny, masz w tamtym linku, z łuszczyca też związane, o dziwo..
      System odpornościowy wysiada przy wirusach i wirusach pasożytach

      ”o witaminie A? Podobno może powodować remisję stanów przednowotworowych”
      Może , zawsze z wit.D3 !

  53. avatar Meghy 31 sierpnia 2017 o 08:24

    Dzięki wielkie!

  54. avatar Kama 30 września 2017 o 19:35

    To zdecydowanie bardzo sprzeczny temat. Ale przede wszystkim trzeba też pamiętać o czymś takim jak test hpv i warto się regularnie badać i dbać o siebie w tej dziedzinie! Niestety jest to bardzo pominięty temat i o tym się nie mówi..

    1. avatar grzegorzadam 1 października 2017 o 06:11

      To zdecydowanie bardzo sprzeczny temat.”

      wręcz przeciwnie.

  55. avatar Trej 20 października 2017 o 00:19

    Czesc dziewczyny . ROK 2009 tel od bylego faceta w ktorym informuje mnie ,ze jego byla partnerka ma wirusa hpv jest po konizacji i ze on sam rowniez jest nosicielem .Zrobilam badanie typhpv 16 wiec ostry kaliber zostalam zaszczepiona syligardem zupelnie nienpotrzebnie jak sie potem okazalo cytologia prawidlowa kolposkopia prawidlowa od tego czasu co rok cytologia plus kolposkopia zawsze ok w tym roku kolposkopia prawidlowa cytologia 3 choruje od lat na hashimoto mam silna leukopenie . Papierosow nie pale ,nie rodzilam, mialm 3 partnerow seksualnych jestem na antykoncepcji hormonalnej z powodow leczniczych od roku bardzoooo zaniedbalam sie w jedzeniu ,jedzenie delikatnie mowiac smieciowe . Zaopatrzylam sie w witaminy d ,k,a,e c,b12 biore w zastrzykach ,kwas foliowy ,indonal i magiczny FLAWON. Czytalm o kapturkach z wit a na czesc pochwowa szyjki czy ktoras z was wie gdzie to kupic ? Jak sobie jeszcze pomoc? I przedewszystkim w jakich dawkach przyjmowac te witaminy? Dzieki

    1. avatar Jarmush 20 października 2017 o 05:42

      doradzamy w kwestii suplemntacji tylko w przypadku zakupu suplementów w naszym sklepie http://www.thisisbio.pl , nie znamy suplemntów, które bierzesz, a wiemy jak bardzo się różnią

    2. avatar grzegorzadam 20 października 2017 o 05:47

      zaszczepiona syligardem zupelnie nienpotrzebnie”

      ZASZCZEPIONE DZIEWCZĘTA – duński dokument o powikłaniach po szczepionce przeciwko HPV (maj 2015)
      https://youtu.be/UX7NXLpEe7k

      1. avatar Trej 20 października 2017 o 10:22

        Ok. A jest kwas foliowy i wit A w dawkach wiekszych niz te apteczne? Nie moge znaleźć

        1. avatar grzegorzadam 20 października 2017 o 10:33

          Jasne, że jest.
          W aptekach polskich kupuję tylko bandaże i plastry.
          I polopirynę, czasami przydatna (wirusy)

          Poza tym żałosne składy supli i witamin, porażka.

      1. avatar Trej 23 października 2017 o 20:29

        Czesc Lilo czy ja dobrze rozumiem ,ze wyszla Ci zla cytologia (jaka?) i po pol roku suplemetacji i dobrej diety zmiany sie cofnely? Nie ja genotypowanie robilam raz jedyny w 2009 roku od tego czasu co roku cytologia plus kolposkopia . 2 razy od tego czasu badalam sie na obecnosc grzybow bakteri chlamydi mykoplasm i ureaplasm jak wiadmo samo hpv potrzebuje towarzystwa do tworzenia dysplazji wlasnie w postaci np innych zakarzen, papierochow, antykoncepcji ,ubogiej diety .

        1. avatar grzegorzadam 24 października 2017 o 06:39

          Zrób sobie dokładny biorezonans, warto.

          Wiilliam (i inni) pisze, jak badania lab. potrafią być niedokładne.

        2. avatar Lilo33 24 października 2017 o 18:14

          Trej- wyszła mi zła cytologia czyli LSIL -zmiany śródnabłonkowe stopnia niskiego obejmujące koilocytozę(HPV) i możliwość CIN1. Po pół roku m.in dobrej diety- 2 cytologie, w różnych niezależnych miejscach nie wykazały kompletnie niczego (Gr I). Test DNA hpv, zrobiłam z własnej nieprzymuszonej woli (gin mnie na niego nie wysyłał) po ok. roku od złego wyniku. Kolejny (jeśli zechcę) wg ginekologa-onkologa, z którego opieki póki co korzystam, mam zrobić najwcześniej za 1,5 roku. Marzę o tym, żeby na tym teście w przyszłości zobaczyć (-), gdyż hpv wykończyło/a mnie najbardziej psychicznie.A z tego co widzę forach- wystarczy, żeby raz mieć złą cytologię, to o regularnych badaniach pamięta się do końca życia;-) jak o niczym innym i jakaś tam doza strachu/niepewności zawsze pozostaje.

          1. avatar grzegorzadam 24 października 2017 o 18:37

            A z tego co widzę forach- wystarczy, żeby raz mieć złą cytologię, to o regularnych badaniach pamięta się do końca życia;-) ”

            I jak widać straszenie udaje się znakomicie, presja, wyniki- panika.

            ”Marzę o tym, żeby na tym teście w przyszłości zobaczyć (-)”

            Jak będzie plus też sobie poradzisz, wzmacniaj układ odpornościowy, bądź alkaliczna,
            sam usunie i zrobi 'minus’.

  56. avatar Lilo33 23 października 2017 o 18:42

    Trej a miałaś test DNA hpv kilka razy od 2009? Czy bazujesz na tym jednym wyniku. Ja się łudzę ,że się swojego pozbędę (typ 33, wiem że mam od 1,5 r.) poczytuję Pepsi i robię te wszystkie magiczne sztuczki ze zdrowym odżywianiem, sportem nie stresowaniem, suplementacją. Efekt był taki, że po pół roku od wykrycia wszystko wróciło do normy w cytologii. a oprócz tego było parę gratisów: przestała mi wyskakiwać opryszczka na ustach i bardzo poprawiła się kondycja skóry Teraz co prawda podejrzana cyto wróciła, ale znów się staram i mam nadzieję, że jak za kolejne 1,5 roku zrobię test tego gościa nie będzie w organizmie. Podziwiam też dojrzałość Twojego expartnera, że raczył Cię poinformować.

    1. avatar grzegorzadam 23 października 2017 o 19:53

      Teraz co prawda podejrzana cyto wróciła, ale znów się staram”

      Hpv, Ebv.. Potrafią o sobie przypominać.

      1. avatar Lilo33 26 października 2017 o 13:23

        Dziś moja podejrzana cytologia (ASCUS) została zweryfikowana kolposkopowo. Badanie to wyszło złe,mimo że makroskopowo szyjka ładna. Pobrano mi 2 wycinki i była biopsja kanału. Oprócz tego lekarz stwierdził, że mam zaleczoną ektopię- cokolwiek to znaczy (dodam że nigdy, przenigdy żaden gin mi jej nie wykrył; więc w to stwierdzenie nie wierzę) oraz czego też mi nikt nigdy nie zaznaczył, że mam jakieś zmiany kłykcinopodobne przy ujściu cewki (i zalecił weryfikację tego). Dodatkowo optymistycznie mnie pocieszył, że w stosunku do poprzedniej kolposkopii (ponad rok temu) wygląda mu to na progresję, ale nadal w granicach CIN1. Nawet nie chce mi się już załamywać.Bo na razie jestem w fazie szoku. Dodał jeszcze, że przy obecności wirusa hpv cytologia jest często fałszywie ok ( i stwierdził, że na pewno tak było u mnie skoro 2 razy miałam grupę I przy wirusie). W sumie nie wiem co mam już robić. Na razie grzecznie czekać na wynik hist-pat za 3 tyg. Myślę, że wtedy 1,5 roku temu jak miałam LSIL ta zdrowa dieta faktycznie zadziałała bo miałam osłabiony organizm dużo stresów i beznadziejnie się odżywiałam. A teraz organizm do dobrego się przyzwyczaił i to już za mało- wirus wygrywa ze mną. Najwyżej czeka mnie zabieg albo coś gorszego.Jak macie jakies rady co ja jeszcze mogę zrobić to z chęcią posłucham.

        1. avatar grzegorzadam 26 października 2017 o 16:56

          Zrobiłaś biorezonans?

          Widzisz, ze oni sami nie wiedzą co z tym robić, będą pobierać materiał latami,,
          straszyć, aż doprowadzą do ściany czyli zabiegu.
          Nie można wyciąć wirusa skalpelem .

          1. avatar Lilo33 26 października 2017 o 19:58

            Nie miałam takiego badania nigdy

          2. avatar grzegorzadam 26 października 2017 o 20:29

            Lekarz tego nie zaleci …
            Poczytaj o tym.

    2. avatar grzegorzadam 24 października 2017 o 06:37

      Efekt był taki, że po pół roku od wykrycia wszystko wróciło do normy w cytologii. a oprócz tego było parę gratisów: przestała mi wyskakiwać opryszczka na ustach i bardzo poprawiła się kondycja skóry ”

      Otóż to, dieta, suplementy, alkalizacja i są efekty.
      Bo to działa antywirusowo.

  57. avatar Migotka 23 października 2017 o 22:18

    Lilo33 możesz dokładnie opisać jak się odzywiałaś i jakie suple brałaś?l ja mam Cin 2 hpv 16,wykryto w czerwcu. Muszę znowu zrobić cytologia bo nie chce operacji

    1. avatar grzegorzadam 24 października 2017 o 06:32

      Nie wpadajcie w panikę!

      ”Rak szyjki macicy – psychoza strachu podsycana przez media
      (wyszukaj po tytule)

      Jeden z poczytnych magazynów ilustrowanych adresowanych do kobiet podaje:

      Rak szyjki macicy zabija codziennie pięć Polek.
      Dlaczego?
      Kobiety unikają badań profilaktycznych, które są ….. najskuteczniejszą bronią w walce z tym nowotworem. Nie zwlekaj – badaj się.

      Czytam i oczom nie wierzę.
      Zdaję sobie sprawę, że większość kolorowej prasy ma na celu ogłupianie społeczeństwa, ale żeby aż tak? Badania profilaktyczne nazywać najskuteczniejszą bronią?

      Profilaktyka z definicji ma zapobiegać a nie wykrywać.
      Swoją drogą, tzw. badania profilaktyczne mają na celu szukanie chorób, często tam gdzie ich nie ma, po to tylko by wdrożyć leczenie przynoszące olbrzymie zyski biznesowi medyczno-farmaceutycznemu.

      dalej z magazynu:
      ”Najczęstszą przyczyną zachorowania na raka szyjki macicy jest przewlekłe zarażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). Najgroźniejsze są typy HPV16 i 18, które wywołują aż 75% zachorowań. [….] Ryzyko powstania raka szyjki macicy znacznie zmniejsza szczepienie przeciw HPV, zalecane w polskim Programie Szczepień Ochronnych. Szczepionki przeciwko HPV skutecznie chronią przed zakażeniem genotypami HPV [a więc w domyśle drogie Panie szczepcie się a rak szyjki macicy wam nie zagrozi]

      Wirus brodawczaka ludzkiego jest przenoszony drogą płciową, więc szczepionka daje najlepsze efekty, jeśli jest podana dzieciom. Niestety, prawda jest taka, że tylko 5-10% polskich dziewczynek w wieku 10-11 lat jest zaszczepionych przeciwko HPV źródło: SHAPE 02/15 strona 58”

      I chwała Bogu, że nie okaleczono więcej dzieci. !
      O tragicznych skutkach ubocznych tejże szczepionki, wręcz okaleczeniach pisaliśmy już niejednokrotnie, więc nie będę kontynuować tym bardziej, że każdy zainteresowany niemalże wszędzie może znaleźć informacje o powodach dlaczego niektóre kraje w atmosferze skandali wycofują feralne szczepionki z rynku. Polska jak widać jest poligonem doświadczalnym w tej materii.”

      1. avatar Izka 27 października 2017 o 09:05

        Również mam CIN 2 / CIN III i mam skierowanie na biopsję. W moim przypadku nie mam na co czekać.Lekarz powiedział, że na mam powodu żeby się denerwować:) Suplementy raczej niewiele pomogą. mam nadzieję, że będzie dobrze.

        1. avatar grzegorzadam 27 października 2017 o 09:13

          Suplementy raczej niewiele pomogą.”

          ?
          Walczysz z objawem, czy wirusem?

          Jeżeli ”suple” (minerały, witaminy, dieta, zioła) zwalczają wirusa toi zabieg
          jest irracjonalny, to jest logiczne
          Ty decydujesz.

        2. avatar Lilo33 27 października 2017 o 16:57

          Izka, ja jestem świeżo po biopsji i wycinkach, w celu sprawdzenia co to za CIN (gin mówił że chyba 1).Mi się początkowo udało wygrać z wirusem, bo cyto wróciła do normy. Teraz, mimo ze się zdrowo odżywiam, to jeszcze raz spróbuję -od listopada przejść na bardzo zdrowa dietę -taka super restrykcyjna.Jest o co walczyć, bo w przyszłości chciałabym jednak mieć dziecko,mimo że najmłodsza nie jestem.Dieta i suplementy na pewno nie zaszkodzą a pomoc mogą;-)

          1. avatar Izka 27 października 2017 o 21:37

            Dziękuję Lilo33 za odpowiedź. Od otrzymania wyniku podsumowalam swój dotychczasowy tryb życia, dużo stresu, nie zawsze zdrowe jedzenie. Od wczoraj rozpoczęłam suplementacje, zero cukru, bialej mąki. W przyszłym tygodniu wybieram się na biopsje. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze..Napisz proszę czy biopsja w znieczuleniu miejscowym, ogólnym? Pozdrawiam

    2. avatar grzegorzadam 24 października 2017 o 06:35

      ”Rak szyjki macicy a HPV – czy istnieje związek?

      Nie ma żadnych prac naukowych, potwierdzających, że rak szyjki macicy powstaje w wyniku zarażenia wirusem HPV oraz, że szczepionki stanowią ochronę.

      Są natomiast dane, że wirus powodujący zapalenia dróg rodnych samoistnie ginie w ciągu roku, najwyżej 2 lat.

      Dr Diana Harper była czołowa ekspert odpowiedzialna za badania II i III fazy bezpieczeństwa i skuteczności szczepionek przeciw HPV Gardasil™ i Cervarix ™ i zarazem autorka wielu prac naukowych, na Międzynarodowej Konferencji w Reston w stanie Wirginia z rozbrajającą szczerością stwierdziła, że ryzyko zachorowania na raka z powodu zakażenia HPV niemalże nie istnieje.

      W rzeczywistości ponad 70% wszystkich zakażeń organizm „wyczyści” samoistnie bez żadnego leczenia w ciągu pierwszego roku, w ciągu 2 pierwszych lat aż 90%.

      W rezultacie w 3-cim roku pozostanie tylko 10% infekcji, z czego kolejne 5% będzie w fazie regresji.
      A więc zaledwie 5% może (nie musi) rozwinąć się zaledwie w tzw. stany przedrakowe.

      Jeżeli sam czołowy członek zespołów badawczych nad szczepionkami prezentuje takie dane, to prawdopodobne ryzyko jest na granicy błędu statystycznego.”

      Szczególnie niebezpieczne są tampony, Audrey Gloaguen, która przeprowadziła dziennikarskie śledztwo nazwała je chemicznym śmietnikiem. Produkowane z mieszanki bawełny i sztucznego jedwabiu powstającego z celulozy drzewnej mają kolor jasnobrązowy. By ładniej wyglądały wybiela je się przy pomocy pochodnych chloru – dioksyn – silnych rakotwórczych substancji. Poza chlorowanymi dioksynami zawierają pestycydy, herbicydy, środki owadobójcze w tym groźne DDT stosowane przy uprawie bawełny.
      ….
      Z kolei dlaczego lekarz ginekolog w ramach profilaktyki, zamiast ostrzec pacjentkę zachęca do toksycznych szczepień ewentualnie jeśli zaistnieje problem niezwłocznie zaleca leczenie farmakologiczne lub chirurgiczne co kończy się właśnie tak jak wskazują przytoczone dane statystyczne na wstępie.

      Żyjemy w dziwacznym świecie… nie zmienia to jednak faktu, że rak szyjki macicy nie powstaje z powodu wirusów czy innych patogenów, ale na skutek nowoczesnych zdobyczy cywilizacyjnych, wygody i niewiedzy. Podobnie jest w każdej innej dziedzinie.”

    3. avatar Lilo33 24 października 2017 o 18:43

      Migotka- odstawiłam kawę, a potem zmniejszyłam do max 1 filiżanki „lury” dziennie, ograniczyłam alkohol do minimum tj. 1 piwo na 2 miesiące, odstawiłam słodycze. Zaczęłam jeść bardzo dużo warzyw zwłaszcza krzyżowych (kapusta-w tym kiszona, brokuły, kalafior, jarmuż) do tego szpinak, pomidory,cuknię, buraki pieczone, marchew.Codziennie jadłam min. 3 owoce (bardzo dużo jabłek,pomaranczy, kiwi). Stosowałam przyprawy różne (kurkumę, oregano, tymianek itd) do wszystkich tych warzywek, które gotowałam na parze bądź dusiłam, incydentalnie smażyłam.Na śniadania często jadłam chudy twaróg z olejem lnianym.Do tego herbaty zielona i sporo ziołowych: czystek, nagietek, szałwia, melisa.Do herbat często dodawałam imbir Jadłam też czosnek w miarę możliwości. Suplementacja: olej z wątroby rekina, astragalus , wit A+E, kwas foliowy ,witamina B, witamina C, cynk. Do tego starałam się spać 7-8 h, i ćwiczyłam powiedzmy regularnie(jazda rowerem, jakieś gimnastyki). Te restrykcje miały swoje odstępstwa (bo w tym czasie miałam wesele-a tam przecież nie wyciągnę czystka i kapusty:D;ze 3 wyjazdy tygodniowe, na których też nie mogłam się tak przykładnie odżywiać;-).

  58. avatar Izka 24 października 2017 o 11:21

    Nie unikałam profilaktycznych badań staram się raz do roku wykonywać cytologię. W tym roku odebrałam wynik – CIN II, CIN III
    Kolposkopia wyszła w porządku jednak niepokój strach ogarnął mnie ogromny.
    Wybieram się na biopsję.Czy wprowadzenie jakiejkolwiek diety warzywnej, owocowej, bezglutenowej może pomóc ?
    Suplementacja vit B12 i kwasem foliowym ? Może jest ktoś komu udało się w ten sposób poprawić wyniki?

    1. avatar grzegorzadam 24 października 2017 o 12:54

      Kolposkopia wyszła w porządku jednak niepokój strach ogarnął mnie ogromny.”

      Nie powinno być: uspokoiłam się? 😉

      ”Wybieram się na biopsję.”

      http://www.pepsieliot.com/alopata-zalecil-biopsje-badanie-dla-bezpieczne/

      1. avatar Trej 25 października 2017 o 21:08

        Wycinki przy dobrej kolposkopi?

        1. avatar Izka 26 października 2017 o 07:11

          Dokładnie, kolposkopia nic nie wykazała, lekarz stwierdził, że biopsja jest konieczna przy takim wyniku cytologi.
          Powinnam się wstrzymać? Poczekać?

          1. avatar Jarmush 26 października 2017 o 07:13

            nie pytaj o to, szukaj odpowiedzi co można zrobić, a następnie sama podejmij decyzję z którą najlepiej rezonujesz

          2. avatar grzegorzadam 26 października 2017 o 07:34

            Izka… 😉

  59. avatar Beata 24 października 2017 o 18:35

    Hpv robi spustoszenie tylko w obecności papierochów albo grzybów czy bakterii typu chlamydia czy ureoplasma na szyjce macicy. Ja miałam tą ostatnia bakterię, jak się jej pozbyłam + zdrowe jedzenie i dużo ruchu, CIN II samo sie cofneło.

    1. avatar grzegorzadam 25 października 2017 o 07:19

      Hpv robi spustoszenie ”

      Naturalne, że nigdy wirusy nie są solo.
      Chlamydia i pozostałe równie, o ile nie bardziej groźne.

      1. avatar Migotka 25 października 2017 o 07:42

        Jak wykryć te bakterie?do biorezonansu brak dostępu,a do Polski narazie się nie wybieram.

        1. avatar grzegorzadam 25 października 2017 o 07:53

          Gdzie mieszkasz?

  60. avatar Beata 25 października 2017 o 07:59

    Dlatego dziewczyny głowa do góry, HPV to nie koniec świata, mnie ten wirus bardzo motywuje do zdrowego stylu życia.

  61. avatar Migotka 25 października 2017 o 08:34

    Mieszkam w duzej wsi we francji.

    1. avatar grzegorzadam 25 października 2017 o 08:54

      Większe miasto?

      1. avatar Migotka 25 października 2017 o 12:41

        Do marsylii np mam 70 km.szukalsm już biorezonansu tu przez Internet ale nic nie znalazłam

        1. avatar grzegorzadam 25 października 2017 o 14:15

          Praticiens en biorésonance dans les 10 plus grandes villes de France

          PARIS LYON MARSEILLE MONTPELLIER BORDEAUX RENNES LILLE TOULOUSE STRASBOURG NANTES

          Les praticiens en biorésonance proches de MARSEILLE 01

          https://www.annuaire-therapeutes.com/therapeutes/120-bioresonance/13-bouches-du-rhone/31734-marseille-01

  62. avatar Izka 25 października 2017 o 13:17

    Dziękuję grzegorzadam raczej tak powinnam do tego podejść, chociaż wczyralam się w podany link i teraz zastanawim się nad biopsją bo może być gorzej. Pozdrawiam.

    1. avatar Lilo33 29 października 2017 o 18:59

      Ja miałam wszystko tj. wycinki i biopsję na żywo, bez znieczulenia.Mnie to jakoś wybitnie nie bolało. Ale wiem, że są różne praktyki. Zazwyczaj chyba jednak podają znieczulenie.

      1. avatar Izka 30 października 2017 o 12:28

        Jednak ja poproszę o znieczulenie miejscowe, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Tobie Lilo33 życzę zdrowia oraz w niedługim czasie macierzyństwa. Skupmy się na zdrowym odżywianiu, wszelkich suplach itp. To musi pomóc.

    2. avatar Lilo 21 listopada 2017 o 11:53

      wynik mojej biopsji i wycinków negatywny- nic, 0 neoplazji, wszystko dobrze. Cud!! Patologia to wszystko. Nie mniej kontynuuje szaleńczą suplementację. Jak skończę D3 i B12, to zaopatruję się w befungin

  63. avatar Migotka 25 października 2017 o 18:11

    Dzięki grzegorzadam,akurat dziś popołudniu przeglądałam tą stronę,zadzwonię i popytam

    1. avatar grzegorzadam 25 października 2017 o 21:02

      Spróbowałbym.
      Ceny nizsze jak w wawie.
      Tam to im się już całkiem pozajaczkowało 😉

      1. avatar Migotka 26 października 2017 o 20:21

        Dzwoniłam dziś do Pana który robi biorezonans,popytalam to o rodzaj sprzętu itp ,i e trakcie rozmowy wyszło że potem on zapisuje swoje produkty d’o leczenia i wzmacniania.oni wszyscy coś sprzedają? I potem z 60 euro robi się 500?

        1. avatar grzegorzadam 26 października 2017 o 21:01

          Nie wszyscy, nie ma obowiązku kupna.
          Nie podobają mi się takie działania.
          tylko diagnoza.
          Szukałbym dalej, chyba że tylko dokladny test.

  64. avatar michas 3 listopada 2017 o 09:10

    Proszę o pomoc. Mam problem ze zmianami na błonach śluzowych.

    Na skórze penisa zdiagnozowano u mnie w badaniu histopato 1 mm Papilloma (brodawczak) – 8050/0. Poza tym posiadam niepokojące zmiany w jamie ustnej – białe linie na policzkach – podejrzewam liszaj lub leukoplakię, i niewielkie grudki za ostatnim zębem. Dodatkowo czasami pojawiają się czerwone plamki z brązowymi kropkami, które znikają po kilku dniach. Białe linie też czasami znikają. Od kilku miesięcy mam też zaczerwienione gardło, które nie udaje się wyleczyć i obniżoną odporność.

    Białe linie z czerwonymi plamami:
    https://i.imgur.com/WcVgfFQ.jpg
    https://i.imgur.com/EaBhnmF.jpg
    Grudki:
    https://i.imgur.com/cC0yX8C.jpg

    Czy to może być nowotwór lub coś powiązane z HPV? Widziałem podobne zdjęcia we wczesnej fazie. Co mam robić?

      1. avatar michas 7 listopada 2017 o 20:18

        Dzięki. Czy Imedis-Expert to porządny biorezonans czy raczej nie?

        1. avatar grzegorzadam 8 listopada 2017 o 18:42

          Bardzo dobry, rosyjski aparat.

        2. avatar Jurek 3 stycznia 2018 o 21:06

          Panie Grzegorzu, szukam biorezonansu w Trójmieście.
          Dzięki i pozdro

          1. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2018 o 22:05

            Jurek nie panujemy.
            Wiem że ktoś chwalił Medica Volla w Gdyni lub Gdańsku.

  65. avatar Natala 6 listopada 2017 o 10:19

    Witam. Trafiłam na ten wpis, bo sama mam hpv. Od lat zmagam się z nawracającymi grzybicami i bakteriami pochwy, dostawałam tylko globulki i leki przeciw grzyb. Biore antykoncepcje od lat. Ostatnia cytologia- wyszedł asc-us, uparłam się że chce zdiagnozować czemu, okazało się, że mam 5 typów hpv z czego 3 wysokonkogenne. Kolposkopia nie wykazała zmian na szyjce. Lekarz zlecił mi szczepionkę, ale na razie się wstrzymałam. Chlamydia negatywna. Zaczęłam jeszcze bardziej zdrowo jeść, piję chlorofil, biorę beta-glukan i dużo witamin c, do tego probiotyki dopochw i doustnie. Zastanawiam się nad wlewami dożylnymi z wit c. Uprawiam sport. Co jeszcze mogę zrobić żeby pozbyć się tego wirusa z organizmu??
    Zaczynam świrować z tego powodu, strasznie się martwię.

    1. avatar Lilo 6 listopada 2017 o 16:02

      Spokojnie nie Ty pierwsza i nie ostatnia.Ja się martwię od roku i 4 miesięcy;-). Też miałam ASCUS, tyle, że mi kolpo wykazała zmiany. Mam 1 onkogenny na pewno i drugi prawdopodobnie (bo w wyniku mam, że nie można jednoznacznie wykluczyć). Czyli 2 onkogenne. Nie spotkałam żadnych badań, które by udowodniły, że więcej wirusów= większe prawdopodobieństwo raka. Za to im więcej masz wirusów, tym dłużej trwa unicestwianie ich przez organizm. Rób to co robisz- zdrowe odżywianie, suplementacja, wysypiaj się, zadbaj o relaks, ćwicz (umiarkowanie). Na Twoim miejscu odstawiłabym antykoncepcję hormonalną, zwłaszcza że długo ją przyjmujesz.

      1. avatar Trej 16 listopada 2017 o 09:50

        Kwas foliowy ,wit b12, a, indonal podstawa przy walce z virusem hpv

    2. avatar grzegorzadam 6 listopada 2017 o 17:24

      Lekarz zlecił mi szczepionkę, ale na razie się wstrzymałam. Chlamydia negatywna.”

      Przecież teoretycznie szczepionki mają działać profilaktycznie.
      Zrób sobie dokładny test biorezonansowy.

      ”że mam 5 typów hpv z czego 3 wysokonkogenne.”
      Teoretycznie.

      ”Zaczynam świrować z tego powodu, strasznie się martwię.”
      Nie panikuj,.
      Połączyłbym wszystkie środki antywirusowe z metodą BRT.

      1. avatar michas 7 listopada 2017 o 16:16

        Tu michas z postu nieco wyżej. Chciałbym się dowiedzieć, który biorezonans najlepiej zrobić – volla, bicom, czy coś innego? Czy f-scan jest ok? Czy możecie polecić coś na śląsku?

        1. avatar grzegorzadam 8 listopada 2017 o 18:44

          Na Śląsku dr Stasiak w Tychach, ale kolejki do wiosny chyba.
          Właśnie też Imedis stosuje.

  66. avatar Marta 29 listopada 2017 o 23:03

    witam, tez mam hpv, od 8lat „walczę” z brodawkami, glistnik kupiony przez allegro nie dziala. Mialam stawiane banki, bylam od lat przewiana, po nich sie nasililo i rozsialo. Cytologie mialam ascus i sie cofalo, az wyszlo rok temu 3 grupa. Biore wit C naturalna, kwas foliowy, kurkuma itp, rezultatow brak. Ktos napisal „woda utleniona, 3 łyżek 3% na 1,1 litra destylowanej wody” ale to sie pije, kiedy i ile, czy smaruje okolice intymne? Tak, mozna sie psychicznie zalamac, nie mozna normalnie życ, wykluczenie calkowite. Dzieki za pomoc.

    1. avatar grzegorzadam 30 listopada 2017 o 00:05

      ”3 łyżek 3% na 1,1 litra destylowanej wody” ale to sie pije, kiedy i ile, czy smaruje okolice intymne?”

      Przeczytaj spokojnie jeszcze raz cały temat, nie pije, lewatywy i natryski,
      oprócz tego tu inne sposoby czyli picie i inhalacje:
      http://www.pepsieliot.com/skuteczna-terapia-leczenia-raka-woda-utleniona/

      i inne środki, też w tym temacie.

  67. avatar Asica 18 grudnia 2017 o 05:04

    Witam, zaczęło się u mnie od uplawow i pieczenia oraz swędzenia wejścia pochwy i cewki moczowej, oczywiście dużo siusiu itd… koszmar, nie do zniesienia, momentami człowiek woli nie żyć niż się tak męczyć bo uczucie jest przeszywajace i nie do opisania 🙁 nie wszyscy mają takie objawy. Okazało się że miałam ureaplasme, przy czym w cytologia wyszła dobrze ale pokazał się wirus noc 16/18 . Na ureaplasme przepisał antybiotyk po czym ponowne badania nie wykazały ureaplasmy. O Hpv ginekolog nawet mi ni nie powiedział, tylko tyle że może powodować raka i mam częściej robić cytologie. Musiałam dowiedzieć się wszystkiego z internetu… niestety moje cierpienie trwało i trwa dalej i tak przez pół roku co miesiąc byłam u ginekologa przez pieczenie i swędzenie:( , bóle brzucha , jajnikow , mdłości. Nie do opisania:( a on wciąż pobierał wymazy z szyjki i badania DNA wychodziły ok , przy czym były odrazu robione na Chlamydia, rzezaczke, rzesistka i chyba wszystko co się da… , przypuszczam że mogę mieć mikroskopijne klykciny zaraz w srodku przy wejściu do pochwy… , zmieniłam lekarza u którego chciałam zrobić kolposkopie , ale nie chciał zrobić bo powiedział że cytologia wyszła ok ! Po czym pobrał mi wymaz kolejny raz na cytologie wynik wyszedł śmieszny… sam lekarz powiedział że nie wie jak mi to wytlumaczyc… ponieważ mrna6/7 wyszło pozytywnie aleee samych wirusów nie stwierdzono ! To jest chore 🙁 , zaczęłam przyjmować suplementy , pić czystek , jem codziennie miód Manuka ,kurkumę, echinacea, kwas foliowy, witamina b12,witamina A, liść z oliwy, propolis, czasem jest lepiej ale to cholerne uczucie wraca 🙁 człowiek ma ochotę włożyć noz i wyciąć to co dokucza 🙁 , rujnuje życie dosłownie. Już sama nie wiem co mam robić… czasem aż głupie mysli chodzą po głowie:( . Zastanawiam się czym można smarować naturalnym w srodku i cewke moczowa żeby to zlikwidować????????:( , w piątek jestem umówiona na biorezonans , problem będę miała z dogadaniem bo nie jestem w Polsce ale robi to jakaś pani Rosjanka ma swoją poradnię z biorezonansem więc mam nadzieję że się zna i jakoś się dogadamy :(((

    1. avatar grzegorzadam 18 grudnia 2017 o 06:15

      w piątek jestem umówiona na biorezonans ,”

      dobry pomysł.

    2. avatar grzegorzadam 18 grudnia 2017 o 07:43

      Irygacje WU i boraksem mogłyby może pomóc.

      1. avatar Asica 18 grudnia 2017 o 12:14

        Dziękuję za odpowiedź, a czy przy takiej suplementacji można to stosować cały czas czy może trzeba jakąś przerwę robić?

        1. avatar grzegorzadam 18 grudnia 2017 o 13:34

          boraks dr Last za Neumannem zalecał do 2 tygodni, potem zrobiłbym 7 dni przerwy i dalej.
          Na WU nie ma terminu, to tlen.

          ”Mamy więc szczęście, że mamy kapsułki kwasu borowego, które dosłownie uratowały moje życie seksualne i moje życie osobiste. ”
          poczytaj więcej:
          https://www.earthclinic.com/cures/vaginal-itching.html
          wg mnie śmiało, a nawet lepiej można zastąpić boraksem:
          http://www.pepsieliot.com/sok-leczacy-zapalenia-w-tym-stawow-oraz-dlaczego-boraksowi-mowimy-nie/

      2. avatar Asica 18 grudnia 2017 o 17:07

        To moje ostatnie pytanie i przepraszam że tak męczę, lekarz przepisał mi jakiś czas temu właśnie kapsułki dopochwowe kwas Borowy i kazał aplikować raz na tydzień. Z tym że oczytalam się chyba głupot że to jest bardzo nie zdrowe ? Czyli aplikować tak jak zalecił lekarz? Chyba za dużo czytam:(

        1. avatar grzegorzadam 18 grudnia 2017 o 19:32

          Może być kwas borowy,a le boraks wg Lasta jest skuteczniejszy.
          Czy raz w tygodniu nie sądzę, podałem link, poczytaj.

  68. avatar Kacha 21 grudnia 2017 o 13:02

    Witaj Pepsi. Piszę bo jestem przerażona. Cytologia wykazała metaplazję z dyskariozą. Lekarz jest dopiero po świętach. Co robić? Co radzisz?

    1. avatar Jarmush 21 grudnia 2017 o 13:35

      Metaplazja- określenie to budzi wiele emocji z uwagi na podobieństwo brzmienia do terminu dysplazja przy równoczesnych trudnościach ze znalezieniem znaczenia tego wyrazu w powszechnie dostępnych źródłach. Komórki metaplastyczne to w największym uproszczeniu młode komórki organizmu służące do regeneracji mikrouszkodzeń np. powstających w trakcie stanu zapalnego. Komórki te są „młode” bardzo mało zróżnicowane= metaplazja niedojrzała lub jeszcze nie ukończyły procesu różnicowania = metaplazja dojrzała. W procesie dojrzewania powstają z nich komórki różnych rodzajów nabłonka i zajmują swoje miejsce na szyjce macicy. Dlaczego cytolog zaznacza ich obecność- ponieważ są jak dzieci i młodzież- niekorzystne czynniki środowiskowe mogą zaburzyć ich różnicowanie i spowodować powstanie ogniska komórek nieprawidłowych.

      Dyskarioza oznacza zaburzenie wyglądu jądra komórkowego i jego proporcji w stosunku do wielkości komórki. Najczęściej wynika z obecności stanu zapalnego i znika wraz z wyleczeniem. Nie należy wpadać w panikę tylko zastosować leczenie.

      No zastosuj leczenie antyzapalne, to nic przerażającego Kacha

      1. avatar Kacha 21 grudnia 2017 o 14:17

        Dzięki Pepsi, akurat w międzyczasie znalazłam ten wpis. Ale na badaniu jest wpis Asc-us a to oznacza nieprawidłowe komórki. Inne wpisy mówią że to stan przedrakowe. Jaką podjąć kurację przeciwzapalną? Co byś zastosowała wspomagająco? Z góry dzięki ? ?

        1. avatar Jarmush 21 grudnia 2017 o 16:09

          no przecież to są nieprawidłowe komórki, dużo tego jest na blogu, zacznij od dobrego biorezonansu , znajdź przyczynę, Herbatka lecząca stany zapalne ponad 60 chorób i pasożyty, moja terapia 4 szklanek http://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/, zadbać o odpowiednią kwasowość pochwy, pałeczka doderlaina,

    2. avatar grzegorzadam 21 grudnia 2017 o 20:09

      Lekarz jest dopiero po świętach. Co robić?”

      Niech sobie odpocznie od porad 😉
      POczytaj na spokojnie, bez paniki.

      ”Inne wpisy mówią że to stan przedrakowe.”’
      Poszukaj przyczyn, niedoborów itd, potem zadziałasz:
      http://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/

      1. avatar Kacha 22 grudnia 2017 o 16:00

        Dziękuję za uspokojenie ? Grzegorzuadamie, w którymś z powyższych komentarzy wspominałeś o możliwości przywrócenia równowagi pochwy WU. W jaki sposób? Doustnie czy „dowcipnie”?. Mógłbyś podesłać jakiś wpis lub rozszerzyć temat? I jaka to woda bo chyba nie ta zwykła z apteki? Pozdrawiam

        1. avatar grzegorzadam 22 grudnia 2017 o 20:46

          Doustnie czy „dowcipnie”

          Ogólnie ujmując i tak i tak, doustnie działa ogólnoustrojowo, miejscowo antybakteryjnie i antywirusowo,
          podobnie jak boraks antygrzybiczo i antypleśniowo
          są jeszcze inhalacje doskonałe, poczytaj szczegółowo, jest obszernie, ale warto:
          http://www.pepsieliot.com/skuteczna-terapia-leczenia-raka-woda-utleniona/
          http://www.pepsieliot.com/sok-leczacy-zapalenia-w-tym-stawow-oraz-dlaczego-boraksowi-mowimy-nie/
          http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/
          http://www.pepsieliot.com/glutation-rozpylany-nebulizator-trafia-razu-celu-przelom-leczeniu/

  69. avatar Kacha 21 grudnia 2017 o 16:27

    W sumie to mnie trochę uspokoiłaś. Biorezonans robiłam tam gdzie polecała Emanuela. Pan stwierdził że mam dość czysty organizm (?) mimo że wykrył: zakwaszanie tkanki łącznej, kandydozę, boreliozę, zanieczyszczenia pleśnią, borelię, przywrę jelitową i kocia. Narazie zalecił kurację prbiotykami inuliną i babką jajowata. I wode z jakimś kroplami homeopatycznymi.Popijam Twoją herbatkę od niedawna. Terapia 4 szklanek mi nie wychodzi bo pracuję na 7. Stosuję b komplex, d3+k2+omega3 i kwas l-askorbinowy czysty do analizy. Mam tylko taką wątpliwość: Jeśli wymorduję tę przywrę ale mam np.zatkane przewody żółciowe to jak ta martwa łajza ze mnie wyjdzie???? Tak tylko rozkminiam.
    W każdym razie wielkie dzięki za pochylenie się nad moim problemem ? Pod tym Twoim wpisie jest mnóstwo fajnych rzeczy w komentarzach. Poczytam wieczorem. Gorące uściski choć w tej chwili w Kraku posypuje?

  70. avatar agr 4 stycznia 2018 o 10:24

    Mam hpv 16, cin1 i miejscami cin2. gin zalecila rozwazyc terapie fotodynamiczna, jezeli mrna e6/e7 wyjdzie ujemne, jeśli + to konizacja. Wyszedl dodatni, ale skonsultuje sie jeszcze czy mimo wszystko nie ma to jakiegos sensu. Pocieszające jest to ze któraś z Was napisała ze cin2 się cofnął, nie wiem tylko jak to jest z tym e6/e7, czy przy plusie jest na to szansa? Czy w tym wypadku „lepiej” wyciac „zepsuta” czesc i dalej starac sie robic wszystko co moza, zeby pozbyc sie wirusa itd.

    Robilam volla i biorezonans, alkalizuje cialo, zakwaszam zoladek, uzupelniam suple, pije herbatki.
    Przy okazji – od lugola (przez skore) robia mi sie bolace grudy na wezlach pod pacha, a na nich czerwone plamy – duzy dyskomfort. Przerywam od czasu do czasu, ale nie do konca jestem pewna co robic.

    1. avatar Jarmush 4 stycznia 2018 o 11:21

      nie bierz więc jodu pierwiastkowego, a Kelp BIO G&G mogłabyś brać doustnie jeśli nie masz Hashimoto

    2. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2018 o 11:40

      Czy w tym wypadku „lepiej” wyciac „zepsuta” czesc ”

      Można wycinać takie zmiany, ale generalnie nie ma w tym logiki.
      Nie można wyciąć wirusa.

      ”Robilam volla i biorezonans”
      Jakie wyniki, co proponowali?

      smarujesz te węzły bezpośrednio?

      1. avatar agr 4 stycznia 2018 o 12:25

        Logika taka że wycina się zmiany i zyskuje trochę spokoju, że nic się tam chwilowo nie dzieje w nabłonku i mniej się pali. Wtedy walczy się z wirusem, który jest. Też nie jestem przekonana, rozważam…

        Biorezonans zrobilam najpierw, nie wyszlo mi tam hpv (pisalam o tym kiedys w watku o sodzie z feniksem) i zmienilam gabinet na generator-plazmowy-z-oddzialami-w wielu-miastach 😉 i tam z wazniejszych: borelioza, ebv, hsv, hpv, chlamydia pneumonia, mycoplasma pneumonia, tegoryjec, toxoplasma, giardia lamblia, eurytrema, paragonimus oraz tasiemiec psi.
        Oprocz tego oslabienie sledziony, obciazenia limfatyczne, obciazenie rtecia i niedobory magnez, miedz, mangan, jod, wit a i wit c. + gluten i bialko mleczne, ale nie uzywam od kilku miesiecy.
        Zalecili dietę, zioła i herbatki ziołowe na pasożyty, ewentualnie terapie u nich.

        Lugolem smaruję przedramię. Aktualnie odstawiłam, staram się wygoić podrażnienia i wrócę żeby zobaczyć jeszcze raz.
        Próbowałam też przyjmować też więcej msm i tiosiarczan na te rtęć, ale też odstawiłam bo zaczęłam się zastanawiać czy to może problemy z metylacją? Badałam tylko b12 – w normie 374,4 /197-771. W tym samym czasie rozregulował mi się cykl z 28 na 37 dni i dolegliwościami-jak-w-ciąży ze strony piersi i też nie wiem z czym mogę to wiązać, bo z nowości tylko to wprowadziłam.

        Piję rano sodę i potas z cytryna lub octem, zakwaszam się solą, piję dużo wody, jabłczan magnezu, b complex z niacyna, selen, wit e, wit c (kwas l-a) + msm, l-glutamina, chlorella i duzo zielonych surowych warzyw. Okresowo inhaluję się WU.
        Z niewykorzystanych zakupów mam jeszcze ziemie okrzemkową, borax (nie włączam chwilowo ze względu na hormony), dmso, wspomniany juz sts i kwas jablkowy. Planowałam usunąć tę rtęć równolegle do wszystkich innych działań.

        Oprócz tego mam hashimoto (podwyzszone anty-tg).

        1. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2018 o 13:52

          zrób analizę włosa, nie jest jednoznacznie dokładna, ale może dać obraz sytuacji również w zakresie aluminium.

        2. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2018 o 13:54

          borax (nie włączam chwilowo ze względu na hormony), dmso, wspomniany juz sts i kwas jablkowy. Planowałam usunąć tę rtęć równolegle do wszystkich innych działań.”

          boraks może być pomocny, spróbowałbym.
          z rtęcią dobry pomysł, ale metod wiele, trudny temat.

          1. avatar agr 4 stycznia 2018 o 14:19

            nie bac sie o estrogeny? bo nie mam pewnosci ze tam wszystko gra, robilam jakies oznaczenia hormonow w ostatnich miesiacach i niby bylo ok, ale teraz to juz zupelnie zglupialam. sts mogl miec cos wspolnego z takim wahnieciem hormonalnym?

            czy z analiza wlosa mozna isc do pierwszego wyniku z brzegu, czy jednak szukac rekomendacji? (warszawa)

            z labu morfologia, ob, proby watrobowe, nerki, sod, potas, zelazo, ferrytyna, wit d3, b12, tsh, glukoza – wszystkie wyniki mam „w normie”. d3+k suplementuje stale a zapomnialam napisac, duzo kurkumy tez 🙂 zrobie jeszcze homocysteine na dniach.

            A aluminium (wezly, problemy piersiowe) – nie uzywam antyperspirantow mainstreamowych, ale moj ulubiony naturalny sklepowy ma w skladzie glinke (Sodium bicarbonate, Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Corn Starch Modified, Helianthus Annuus Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Kaolin clay, Musk Rose (Rosa moschata)Seed Oil, Glycerin, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Mentha Piperita Leaf Oil, Melaleuca alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Citrus Bergamia (Bergamot) Oil, Citral*, Limonene* and Linalool*), czy jej tez unikac? Stosuje sie ja w kosmetyce naturalnej bardzo czesto :/

          2. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2018 o 15:52

            ”nie bac sie o estrogeny? ”

            ”Niski poziom estrogenów po menopauzie jest głównym powodem rozwoju osteoporozy u wielu kobiet.
            U mężczyzn poziom testosteronu spada bardziej stopniowo, co powoduje wystąpienie osteoporozy w późniejszym czasie.
            Uzupełnienie boru przez kobiety po menopauzie podwaja w ich krwi poziom najbardziej aktywnej formy estrogenu – 17-beta estradiolu – do poziomu występującego u kobiet na estrogenowej terapii zastępczej, ponadto podwojony zostaje także poziom testosteronu.7

            Bor nie podnosi estrogenu ponad zdrowy poziom, natomiast równoważy hormony płciowe w podobny sposób, jak robi to sproszkowany korzeń macy8.
            U młodszych mężczyzn przyjmowanie 100 mg boraksu dziennie podniosło poziom wolnego testosteronu o jedną trzecią.9 Jest to szczególnie interesujące dla kulturystów.

            W przeciwieństwie do medycznej preferencji chemicznej kastracji mężczyzn z rakiem prostaty badania boru dowodzą, że podwyższony poziom testosteronu jest korzystny, prowadzi do kurczenia się guza prostaty i specyficznego antygenu gruczołu krokowego (PSA) w surowicy (PSA jest wykorzystywany jako marker guzów i zapalenia gruczołu krokowego).

            Ponadto poprawia się pamięć i zdolność poznawcza osób w podeszłym wieku.10

            Również przy wrażliwych na estrogen rakach piersi użyłbym boraksu do normalizacji metabolizmu wapnia-magnezu i funkcji błon komórkowych, zamiast zdawać się na przypuszczalnie błędną koncepcję medyczną.”
            Dr Rex Newnham.

          3. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2018 o 15:55

            czy z analiza wlosa mozna isc do pierwszego wyniku z brzegu, czy jednak szukac rekomendacji? (warszawa)”

            poczytać rekomendacje zawsze warto.
            Jakie masz stężenie D3?

            ”A aluminium (wezly, problemy piersiowe) – nie uzywam antyperspirantow mainstreamowych,”

            Aluminium można się zainfekować nie tylko dezodorantami.

      2. avatar agr 10 stycznia 2018 o 15:27

        wiecie co… wezły reagują mi teraz na coś innego niż jod. Moze to być l-glutamina? Podaje teraz po przerwie (malutko, 1/2 do 3/4 miarki 1x dziennie), ale nie mam pewności. Odstawię, zobaczę, potem wrócę jeszcze raz, może najpierw zrobię test z samym lugolem dla pewności. Dziwne te zmiany są.

  71. avatar agr 5 stycznia 2018 o 13:52

    @grzegorz, prawda. zrobie pewnie tę analizę, zobacze co wyjdzie. D3 przy ostatnim badaniu ok pol roku temu w dolnej granicy normy, wiem ze to zadna norma, ale poziom wyjsciowy mialam tragiczny. Zbadam na dniach, zobacze jak jest teraz, pewnie i tak jeszcze za mało – pewnie powinnam dobijac do 90 🙂

    1. avatar grzegorzadam 5 stycznia 2018 o 14:36
      1. avatar agr 5 stycznia 2018 o 16:21

        dopiero zobaczylam poprzedni komentarz boraxowy, dziekuje!
        Badania z listy mam prawie wszystkie, uzupełnię resztę.

  72. avatar Piterek79 7 stycznia 2018 o 00:25

    Co do hpv to jakie badania zrobić aby określić tego dziada? Jakiś czas temu pojawiły mi się brodawki które zauważyłem po ogoleniu mego narzędzia . Byłem u dermatolog i mi to wymrozila co było chyba głupotą bo teraz mam nowe na penisie . Rano smaruję WU 10% bo taką mam a wieczorem wyciągiem z glistnika. Do tego ładuje niacynę i B12 + cały zestaw minerałów . Pozdrawiam

    1. avatar grzegorzadam 7 stycznia 2018 o 09:46

      ”Byłem u dermatolog i mi to wymrozila co było chyba głupotą bo teraz mam nowe na penisie ”

      Takie mają ”metody” nielogiczne..

      Mie można wyciąć ani zamrozić wirusa !!!
      On jest w całym organizmie.
      Trzeba by się zamrozić na śmierć razem z nim.. skuteczne ale … 😉

      Lizyna, prolina, bromelina, BHT i inne.
      Windujemy pH itd.

    2. avatar grzegorzadam 7 stycznia 2018 o 09:46

      u dziecjka mojego zadziałało kilka solidnych sesji na bicom-2000.

      1. avatar Piterek79 7 stycznia 2018 o 11:22

        Dzięki

      2. avatar Piterek79 7 stycznia 2018 o 12:48

        BHT? Znalazłem pod tym skrótem Butylowany hydroksytoluen ale to jest trujące .

        1. avatar grzegorzadam 7 stycznia 2018 o 20:39

          tak się twierdzi oficjalnie, ale są inne opinie:
          https://www.earthclinic.com/remedies/BHT.html

          ”Korzyści BHT
          Niektóre wirusy, do których BHT można używać, obejmują:

          Zapalenie wątroby typu B
          Wirusowe zapalenie wątroby typu C
          Wirus Epsteina Barra
          Przeziębienia
          Grypa
          Zimne wrzody
          Opryszczka
          BHT, gdy jest stosowany w obecnych zatwierdzonych ilościach jako dodatek do żywności, może być nawet antyrakowy. ”

          Trujący w EU..

        2. avatar grzegorzadam 7 stycznia 2018 o 20:41

          ”Skutki uboczne BHT
          BHT może powodować nadpobudliwość u dzieci. BHT może również powodować nudności, wymioty, ból brzucha i zawroty głowy. Aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, zacznij od mniejszej dawki i powoli zwiększaj dawki, jeśli to konieczne.”

          Straszna trucizna.. 😉

          1. avatar Piterek79 8 stycznia 2018 o 20:43
          2. avatar grzegorzadam 9 stycznia 2018 o 17:36

            Jasne, że im czystszy tym lepszy, najlepiej sprawdzić karty CHARAKTERYSTYKI produktu.

          3. avatar Piterek79 9 stycznia 2018 o 23:17

            Pytałem w jednym sklepie ale muszę kupić 200kg żeby sprowadzili. 🙂 Chyba sobie odpuszczę bht

          4. avatar grzegorzadam 10 stycznia 2018 o 08:18

            Niestety z dostępnością jest problem.na ebay’u chyba jest w małych opakowaniach.

          5. avatar Piterek79 10 stycznia 2018 o 22:45

            Faktycznie jest. Pytanie czy dołączyć bht do lizyny, proliny i mocnego b50 complex ?

          6. avatar grzegorzadam 11 stycznia 2018 o 06:51

            ”BHT- skuteczna substancja zapobiegającą przerzutom nowotworów”…..

            ”BHT rzeczywiście rozpuszcza się tylko w tłuszczach, więc standardowo jest używane do zabezpieczania ich przed jełczeniem. Bardzo podobne działanie w tym zakresie ma witamina E.”

            ”BHT nie rozpuszcza się w wodzie, ani w alkoholu, tylko w tłuszczach!
            Z powodu tej właściwości, jego działanie u wegetarian jest znacznie osłabione, bo w ich trakcie trawiennym, jest za mało tłuszczy w których mogłoby się rozpuścić i dostać do krwioobiegu. Rozpuszczenie go przed połknięciem też nie jest dobrym rozwiązaniem, bo jeszcze więcej zostanie zmetabolizowane przez wątrobę. Jedynym skutecznym wspomaganiem u wegetarian są spore dawki witaminy B12 – 1 mg lub więcej.
            BHT po przyjęciu dawki zwykle sporo obniża ciśnienie krwi, więc osoby z bardzo niskim ciśnieniem mogą odczuwać tego skutki.
            Można stosować BHT transdermalnie, rozpuszczając maks 15% BHT w rafinowanym oleju kokosowym.
            Terapia szczególnie skuteczna na wirusa opryszczki i inne dolegliwości skórne.
            Do rozpuszczania należy olej ogrzać do temperatury ponad 40 stopni, ale bez przesady, bo w 70 stopniach BHT się już topi i stworzy granulki, które będzie trudno rozpuścić, czy użyć w inny sposób niż przez połykanie.”

            ”Dawka od 150 do 350 mg – do 3, czasami 4 razy dziennie.
            Jak ze wszystkimi środkami należy zaczynać od małej dawki i jej częstotliwości.
            W przypadku złego samopoczucia – co najczęściej jest efektem Herxheimera, z powodu przeładowania martwymi wirusami – należy zmniejszyć dawkę do ok 2/3 poprzedniej i kontynuować ze 3 – 4 dni, a następnie zwiększyć. Nie ma jakichś sztywnych granic, różne organizmy różnie reagują na tą substancję.
            Chroniczne choroby oczywiście wymagają długiego traktowania, np. wspomniana żółtaczka typu C to u ok. 80% przyjmujących okres 6 – 8 miesięcy, aby uzyskać normatywne wskaźniki we krwi. Niestety są też przypadki mocno odporne, ale stosowanie BHT znacząco obniża wskaźniki i zwykle też poprawia lub eliminuje inne niepożądane stany, zwłaszcza skórne.
            Więc jak widać przyjmowanie przyjmowanie dobowo ok 1 g przez okres roku nie powoduje zauważalnych skutków ubocznych, a są tacy, co po wyleczeniu żółtaczki, biorą BHT ciągle już przez 6 – 8 lat, choć w zmniejszonej dawce. ”

            ”Badania wykazały także dobroczynny wpływ BHT i BHA w organizmach o niedoborze choliny, gdzie te zapobiegały uszkodzeniom wątroby, nerek, serca i aort. Te substancje były podawane szczurom pozaustrojowo, łącznie z witaminą E. Wyciąg z badań po angielsku:
            ttp://jn.nutrition.org/content/97/2/219.full.pdf
            Wykazano również, że BHT występuje naturalnie w kwasie humusowym i jest przetwarzane przez rośliny i mikroorganizmy. Więc wszystko wskazuje na to, że nie jest to aż tak nienaturalna substancja, jak próbują nam wmówić.

            Warto pamiętać.

          7. avatar grzegorzadam 11 stycznia 2018 o 06:54

            ”opryszczka to wirus w otoczce lipidowej.
            Więc witamina C – 5 x dziennie 1g ca co 2 godz.
            L-Lizyna 4 X 1g, co godzinę, można razem z 0,5 g treoniny – kuracja przez tydzień potem 2 x 1g przez miesiąc lub dłużej.
            Jodyna miejscowo i doustnie.
            Węglan litu 25 – 30 mg przed snem.
            BHT 500 – 600 mg dziennie, kuracja przeciw wirusom w otoczce lipidowej w zależności od populacji 1 – 3 m-ce.
            Ta przypadłość wskazuje na osłabienie systemu immunologicznego, często też zatrucia środkami konserwującymi szczepionek w tym rtęcią.”

            wirusy:
            ”Z suplementów magnez, lit, cynk, zwłaszcza w postaci octanu cynku. Z aminokwasów Lizyna i Treonina.
            Na wirusy w otoczce lipidowej BHT.
            Oczywiście też „szerokopasmowa” woda utleniona, doustnie lub inhalacje i dyskusyjny MMS.
            Zawirusowanie często świadczy o obecności metali ciężkich w organizmie, także o zakwaszeniu organizmu.
            Więc tak na prawdę, bez kompleksowego podejścia zbyt wiele zrobić się nie da.”

            To potężny antyutleniacz, nie łączyłbym, pozostałe godzinę po BHT.

  73. avatar no_one 18 stycznia 2018 o 10:42

    Witam serdecznie! Piszę szczególnie do Pepsi i grzegorzadam, ponieważ widzę, że macie Państwo dość dużą wiedzę w temacie, dlatego proszę o poradę. Stwierdzono u mnie CIN1 i wirusa wysokoonkogennego 56 i szczerze mówiąc załamałam się. Od niedawna zaczęłam intensywnie czytać o naturalnych metodach leczenia (niestety nie byłam świadoma jak wiele możemy sobie pomóc przed operacja usunięcia tarczycy jakiej się poddałam). Czy istnieje możliwość wspomożenia lub wyleczenia tych zmian? Nie wiem od czego zacząć. Lekarze mówią, że wirusa się nie leczy, można jedynie przeprowadzić w przyszłości operację w razie potrzeby (przecież wirusa nie da się wyciąc…) jednak wiele osób twierdzi, że można. Od czego zacząć? WU? Kwas foliowy? Soda? Bardzo proszę o wszelkie rady!

  74. avatar iz 29 stycznia 2018 o 21:45

    Witam, bardzo fajny blog, dopiero tu trafiłam, zgłębiam ostatnio temat hpv, gdyż jednak trochę za mało sie o tym mówiło do tej pory, temat wybuchać zaczął dopiero kilka lat temu gdy pojawiła sie szczepionka oraz bardzo drogie testy na wykrywanie wirusa, znależć można bardzo sprzeczne informacje. Sama w przeszłości, ok 10 lat temu miałam grupę as-cus, wynik kolposkopii wskazujacy na hpv, lekarz wowczas mam wrazenie zlekceważył temat. Miałam leczenie, leczona nadzerke, zrobilam wówczas badania na różne rzeczy, z ktorych wyszla e.coli, chorób wenerycznych nie stwierdzono, hpv nie oznaczałam, gdyz lekarz uznał, że nie ma to sensu. mialam różne zalecenia, przez wiele lat miałam grupe II cytologii, W tym roku miałam pierwszy raz od tamtej pory grupę pierwsze, nie wiem co to do konca oznacza, czy to, że jeśli były jakieś zmiany to sie cofnęły? Faktem jest, że ostatni rok zyłam dosc zdrowo, przez cały rok suplementowalam b12 i kwas foliowy i wiele innych witamin, ale to dlatego, ze jestem weganka i postanowilam uzupelnic ewentualne niedobory. Nie wiem czy to wpłynęło na wynik cytologii…
    Podsyłam również dla osób bardzo niespokjnych, gdyż sama do nich należy artykuł, który troche jednak uspakaja, niepokoi tym co sie dzieje na świecie, ale też uspakaja, jest dlugi ale z pewnością warto, miłej lektury: https://pubmedinfo.wordpress.com/category/hpv-hsv/

  75. avatar Letinka 13 lutego 2018 o 07:19

    Czesc mam ogromny problem ( w ciazy wyszly mi klykciny a nigdy w zyciu nie miałam żadnych problemów ( jestem zalamana(nie chce mi(sie żyć , życie zmienilo się o 180 stopni przez tego wirusa ,wczo wcz zauważyłem że znowu zaczely się pojawiac a biorę tran,mama premium z doppel Herz, witamine c ,pije naturalne soki do wody dodaje, nie wiem kurna co jeszcze robić . chce podjąć się jakiegoś eksperymentalnego leczenia , dodatkowo cjce udac się na leczenie pijawkami,chce stosowac wlewy kroplowe z witaminy c . Co jeszcze mozna spróbować? Boje się zrobić test na hpv bo im mniej wiem tym jestem spokojniejsza. Czytam wasze komentarze i naprawdewolalabym miec ten wirus onkogenny niż te pierdzielone ochydne brodawki . nie radzę już sobie codziennie placze, nie chce już partnera,nigdy wiecejsexu obiecuję,tylko chce odzyskać zdrowie . Ponadto boję się że zaraze swoje dziecko a nie chce żeby od maleńkosci już musiało się męczyć z jakimis uciążliwymi brodawkami . Proszę was o pomoc 🙁 jedyne o czym teraz marze to zdrowie dla mnie i dziecka. Nigdy w życiu bym się nie decydowala na rodzine gdybym była świadoma a teraz przez to wszystko boję się że dzirckotez bedbędto przechodzić , csytalsm dużo w necie że już u kilku miesięcznych dzieci wykrywali klykciny. Jestem u kresu życia i smierci,gdyby dali mi nagle wybór wybrałabym smierc. Gdyby dalo się zlikwidować wirus usuwajac narządy byłabym skłonna to zrobić żeby tylko to nie wracało. Pytanie tylko dlaczego to się stało i skąd 🙁 bardzo proszę o pomoc i rady . Ldkarze nie mają żadnej wiedzy o tym wirusie.

    1. avatar Migotka 13 lutego 2018 o 09:22

      Nie wiem Jak z brodawkami ale mi pewna dziewczyna napisała że pozbywa się hpv biorąc 10tys jednostek dziennie Wit d Plus k 2.przez 3 mce tak brał a, ale miał a też zanizony poziom Wit d.
      Może Grzegorz coś doradzi

    2. avatar grzegorzadam 13 lutego 2018 o 18:58

      To nie jest powód do paniki..

      Miałem herpes7, zatłukłem gada- BRT, jodem.
      Prowadziłem kiedyś niesportowy tryb życia towarzyskiego, wiele takich może człowieka ”odwiedzić”.
      Te wirusy są, często znikają samoczynnie.

      Najpierw porządny biorezonans, potem BRT (jak wyjdzie i jaki?)
      Wiele środków przeciw wirusom:
      http://www.pepsieliot.com/bardzo-kontrowersyjny-wpis-o-leczeniu-candidy-grzybow-wirusow-i-innych-patogenow-3/
      http://www.pepsieliot.com/infekcje-wirusowe-atakuja-cialo-o-niskim-ph-czyli-zielone-szejki-rzadza/
      http://www.pepsieliot.com/pocalunki-moga-powodowac-hashimoto-wirus-epsteina-barra-takiego/
      http://www.pepsieliot.com/czy-to-mozliwe-by-niedoczynnosc-tarczycy-po-prostu-zniknela/

      PH jest ważne, poziom wit.D, nawodnienie, magnez (bardzo antywirusowy.)…..

  76. avatar Letinka 13 lutego 2018 o 10:17

    W takimi razie kupię dzisiaj. Jestem bardzo nieszczesliwa:( dziecko też mnie wcale nie cieszy. Nie wiem jak to dalej będzie, zaluje tego wszystkiego. człowiek chce być szczęśliwy , zaklada rodzine i dostaje gratis jakieś gówno z którym się nie da normalnie żyć. 🙁

  77. avatar katarzyna 13 lutego 2018 o 12:05

    Moim zdaniem trzeba o siebie dbać i nie dać się zwariować, zdybyc wiedze co pomaga i przestac się straszyc wyczytany mi w necie informacjami.
    Bo stres zabija podejrzewam że bardziej niż hpv i jest bardziej niż on onkogennym czynnikiem
    Tak jak pisałam. Trochę odpuscilam. Kwas foliowy, witaminy – B2 b12 D magnez, zero miesa, dużo brokułów i cytologia grupa I. Nie oznaczałam typu wirusa. Bo nie jest mi to potrzebne do szczęścia. Trzymam się tego że motywuje mnie to do zadbania o siebie i zdrowego trybu życia.

  78. avatar Letinka 13 lutego 2018 o 13:47

    I ile już taki tryb życia prowadzisz? BedzieszrovilaB badania za jakiś czas żeby zobaczyć czy krganizm zwalczyl.wirusa?

    1. avatar katarzyna 13 lutego 2018 o 13:59

      Taki tryb prowadzę mniej więcej od roku
      Miałam nadżerke na szyjce, której podczas ostatniego pobierania cytologii nie było już widac, a jeszcze był roku temu była widoczna. Robię cytologie co pół roku. Nie będę oznaczać wirusa, bo to nic nie zmieni, poza tym że w glowie może mi się pogorszyć. Czy go dalej mam czy nie zdrowy tryb życia chce peoweprow dalej bo to jest istotne nie tylko dla szyjki macicy.
      Jak bedzbę się coś niepokojego znów działo na szyjce czy w wynikach badań będę się martwic. Nie chcę zeswirowac przez coś co do końca nie wiadomo czy jest prawdą….

      1. avatar Letinka 13 lutego 2018 o 14:26

        Przykre:( i tak mega zasdroszcze że nie musisz się męczyć kurna z fymi ohydnymi brodawkami ehh . Dla mnie tylko to jest problemem , nie obecność wirusa tylko to co powoduje;(((

        1. avatar grzegorzadam 13 lutego 2018 o 19:00

          nie obecność wirusa tylko to co powoduje;(((”

          Pokonasz wirusa, brodawki znikną, cierpliwości.

    2. avatar grzegorzadam 13 lutego 2018 o 18:59

      Ldkarze nie mają żadnej wiedzy o tym wirusie.”

      Nie mają niestety.
      Gdzie mieszkasz?

  79. avatar katarzyna 13 lutego 2018 o 14:47

    Powodzenia! Myślę że jak włożysz energie w zadbanie o siebie a nie zamartwianie się to wszystko dobrze się zakończy 🙂

    1. avatar Letinka 13 lutego 2018 o 15:39

      Marzę o tym zeby się tego pozbyc z organizmu. Na pewno zacznę bardziej dbać o siebie, nie będę popelniala bledow, zaczne chodzic do kościoła i modlic się , może wiara tez pomoze . Kupilam dzisiaj witaminę D3+K2 tylko ma 4000j , a mam brać 10 dziennie? Nie wiem jak podzielę te kapsułki. Kupilam jeszcze cynk . Jutro idę na rozmowe do dermatologa,może przepisze heviran? Jak myślisz? Slyszalam że to też ludzie brali mimo że to nie ten typ wirusa. Najbardziej mnie przeraża starosc z tym gównem,kiedy to odporność bardzo spada…po prostu nie wyobrazamsobie co chwilę wizyt u ginekologa żeby usuwac to dziadostwo. A leczenie pijawkami? Myślisz że warto jeszcze cudowac z pijawkami ? Tylko gdzie w tym przypadku będą je „przyczepiać”?:o gdzie można się udać w sprawie wlewów dozylnych z witaminą c? Jestem bardzo zdesperowana i nawet moglabym się podjac eksperymentalnego leczenia:o

      1. avatar katarzyna 13 lutego 2018 o 16:11

        Myślę że dawka 4000 regularnie starczy.za duża dawka może też mieć onkogenny wpływ. Więc nie bralabym więcej niż 4000. Wlewy z witaminą c robią w gabinetach bioenergoterapii. Tam gdzie wykonuje się także biorezonans. Nie mam z tym jednak żadnych doświadczeń. Ale zanim poprawiła mi się cytologia brałam też kilka miesięcy witaminę c 1000 dziennie. Obecnie wspomagam się też kurkuma oraz wyciągiem z grzybami schitake.

        1. avatar grzegorzadam 13 lutego 2018 o 21:38

          dawka 4000 regularnie starczy.za duża dawka może też mieć onkogenny wpływ.”

          Skąd takie wnioski?

        2. avatar grzegorzadam 14 lutego 2018 o 03:53

          Wit.D jest elementem terapii antynowotworowej, w kilkadziesiat razy wyższych dawkach.

  80. avatar Letinka 13 lutego 2018 o 21:26

    Skad tego grzyba masz ? Też o nim słyszałam tylko nie wiem skąd go wziąć. Podobno dobry. Jeszcze będę stosować kąpiele w wodzie utlenionej. Myślę Jeszcze o okładach z w.utlenionej na srom. Naprawdę licze na to że się tego wirusa pozbędę . Ciekawe czy interferon doustnie przyjmowany zdalby rezultat

    1. avatar katarzyna 14 lutego 2018 o 09:03

      Chyba nie można wrzucić linku do produktu. Jest blokowany. Natomiast jest to do zdobycia 🙂
      Poczytaj o ahcc. Ja też kupuje suszone schitake i wrzucam gdzie się da. Ponoć świeże są lepsze niż sussone. Zaczęłam się zasrzastana nad własna hodowlą 🙂

    2. avatar grzegorzadam 14 lutego 2018 o 15:34

      ”Jeszcze będę stosować kąpiele w wodzie utlenionej. ”

      Kąpiele z magnmezem, sodą i solą z dodatkiem H2o2.

      ”Myślę Jeszcze o okładach z w.utlenionej na srom.”
      Nie tylko:

      ”– ”Ciekawe badanie w zakresie pozbycia się nawracającego bakteryjnego zapalenia pochwy
      przeprowadzili Brytyjczycy. Wyniki są bardzo zachęcające, bo wynikają z jednego
      krótkiego zabiegu. Badana grupa składała się z 23 kobiet. Zabieg, sprowadzający się do 3
      minutowej infuzji 3 % roztworu wody utlenionej.

      —- Nasączono wacik, umieszczono wewnątrz
      pochwy, usunięto go po 3 minutach.—

      Nie zaobserwowano żadnych skutków ubocznych. Dwie pacjentki nie
      zaobserwowały poprawy, trzy pacjentki zaobserwowały pewną poprawę, zaś osiemnaście
      pacjentek kompletnie pozbyło się swojej dolegliwości.
      . Zauważmy, że to wszystko nastąpiło po jednym krótkim zabiegu.”
      http://www.pepsieliot.com/skuteczna-terapia-leczenia-raka-woda-utleniona/

      1. avatar Letinka 14 lutego 2018 o 15:52

        Grzegorz Te kąpiele z magnezem to jak robić ? W jakiej postaci kupić ten magnez i sodę ? W aptece normalnie? Lekarz stwierdził że tego wirusa HPV nie da się wyleczyć,że on jest w naskorku i w nablonkuszyjki macicy. Załamał mnie znów:( chociaż wy przynosicie mi ciutkie nadziei na wyleczenie. 🙁

    3. avatar grzegorzadam 14 lutego 2018 o 15:40

      Z rozdziału: Przezskórne metody walki z rakiem piersi
      Jeśli wykorzystamy jod w postaci mgiełki aerozolowej i zaaplikujemy go bezpośrednio

      na błonę śluzową pochwy,

      w ciągu 5 minut substancja ulegnie wchłonięciu i wywoła obniżenie napięcia piersi;
      równocześnie nastąpi rozluźnienie i stopień drażliwości mięśni jelitowych (!)

      Dr Simoncini stwierdza, że
      ”każdy nowotworowy guz skóry można usunąć całkowicie przy pomocy 7 % roztworu jodu;
      powierzchnię zmienioną należy pędzlować raz dziennie, pamiętając o wielokrotnym (10-20 razy)
      pociągnięciu pędzelka.
      Gdy po pewnym czasie zaobserwujemy pojawienie się skorupowatego strupa, nie należy go zrywać ani
      traktować niczym innym jak tylko wspomnianym roztworem jodu.
      Strup musi odpaść sam – po czym cykl terapeutyczny należy powtórzyć jeszcze 2 razy.
      Po trzykrotnym odpadnięciu strupa pacjenta należy uważać za wyleczonego.

      W przypadku aplikowania jodu na skórę piersi należy pamiętać, że środek ten może wywołać podrażnienia
      ze względu na żrący charakter, jednak miejmy na uwadze przede wszystkim ogromną korzyść w postaci wysycenia tkanek piersi tą substancją mineralną.
      Jednak dr Simoncini nigdy nie przekonał się do alternatywnej możliwości dostarczenia jodu w postaci dawek ustnych – i to tak wysokich, że są one w stanie poradzić sobie z nowotworem i towarzyszącymi mu infekcjami.

      W momencie, gdy jod aplikowany na skórę wyschnie, należy delikatnie miejscowo wsmarować maść kannabinoidową, która wchłania się do ustroju i działa przeciwrakowo.

      Ja sam używam balsamu z oleju konopnego.
      W moim przypadku wykazał się swoją skuteczno.ścią, uwalniając mnie z grzybicy stóp- od lat nie mogłem poradzić sobie z grzybiczą zmianą między palcami. Maść tę stosowłem też u moich dzieci. (…)”
      Dr Sircus.

      O działaniu antybakteryjno-antywirusowym jodu jest na blogu duużo:
      http://www.pepsieliot.com/20-powodow-dlaczego-jod-dla-mega-wazny/

  81. avatar Letinka 14 lutego 2018 o 02:41

    Grzegorz Ja jestem z województwa łódzkiego. Szukam właśnie też tych biorezonansow i kosztpw tego. Tak się zastanawiam a laserowo nie da się tego naswietlac ? I w ten sposób wypalic tych wirusów?? Po prostu nie chce tych nawrotów,boję się masakrycznie o dziecko. Nigdy w życiu bym nie zakladala rodziny gdybym wiedziala …..a tak to wszystko spadło na mnie nagle, dziecko już jest i nic nie poradzę ;( przecież jak ona będzie chora na to to” sobie w łeb chyba kulkę sprzedam…” W ogole to jeszcze jedna rzecz mnie trapi – coś wyczytalam że jak się pojawią brodawki to świadczy o zakazeniu przewleklym i tego się nie da niczym pozbyć – ile w tym prawdy? Skoro od 3 tyg do 8 miesiecy mogą wyjsc brodawki. Wirusa można zwalczyc do dwóch lat . Glupieje już , nie mam psychicznie siły , nie chce tak juz żyć ;(

  82. avatar Letinka 14 lutego 2018 o 02:42

    A i przepraszam za blsd,chodziło mi o bionergoterapie. nie biorezonans

  83. avatar Strawberry 14 lutego 2018 o 08:19

    Mój komentarz pod innym postem ciągle znika, nie wiem o co chodzi. Może tutaj przejdzie. Pomóżcie, bo nie wiem co radzić bardzo bliskiej mi osobie. Wyniki po biorezonansie takie:

    Czynnik etiologiczny:
    Streptococcus mitior = 92% (to chyba paciorkowiec)
    Penicillium roqueforti = 73%
    Herpes vir. Humam Type 7 = 69%
    Penicillium camemberti = 55%
    Penicillium notatum = 51%
    Mycoplasma fermentans = 46%
    Human Papillomavirus (HPV) – wysoko onkogenny = 36%

    A w „Prawdopodobieństwo diagnozy” m. in.: Osłabienie mechanizmów ochronnych organizmu, obciążenie opryszczkowe, zaburzenie wchłaniania w jelitach, dysbakterioza jelitowa, kandydoza, enteropatie z deficytem enzymów, dyspepsja.

    I co teraz robić? Rozumiem, że grzybica w pełni, paciorkowiec i HPV mogą mieć tragiczne skutki? Jak z tym walczyć? Chodzi mi głównie o paciorkowca i HPV 🙁 Pepsi, Grzegorz lub inni, macie jakieś rady? Bardzo was proszę o pomoc.

    1. avatar grzegorzadam 14 lutego 2018 o 15:50

      Znowu panika..?

      Tez miałem niedawno H7, bez żadnych objawów namacalnych.
      po chyba 7 sesjach Bicom2000 spadł do poziomów nieoznaczalnych.

      Co zalecili w gabinecie?

      1. avatar Strawberry 14 lutego 2018 o 18:35

        No właśnie nic nie polecili :/ Zająć się grzybem więc?

        1. avatar grzegorzadam 15 lutego 2018 o 09:08

          Nic? Dziwne..

          I grzybem i resztą równolegle.
          http://www.pepsieliot.com/pasozyty-czyli-protokol-stosowania-terpentyny-olejem-rycynowym-diy2/
          http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

          Grzyby:
          ”Niacynamid „silny zabójca Candidy” nowe badanie ..
          / kwas undecylenowy 6 razy bardziej skuteczny niż kwas kaprylowy
          Witam,

          Cieszę, że mogę zgłosić, że podczas słuchania podcastu jednego z moich 2 (wow dużych liczb) zaufanych źródeł, najwyraźniej było niedawne odkrycie dotyczące postaci witaminy B3, która może stać się „narzędziem w zestawie narzędzi” przeciwko candida albicans.

          „W obecnym badaniu naukowcy stwierdzili, że niacynafina bezpośrednio zakłóciła kluczowe enzymy rozrodcze Candida prowadzące do słabszych szczepów Candida, niezdolność do tworzenia zakaźnych biofilmów i aberracji brutto w DNA Candida. To dobra wiadomość dla ludzi i zła wiadomość dla Candidy.

          Niacinamide jest praktycznie wolny od działań niepożądanych, o ile całkowita dawka nie przekracza 3000 mg na dobę.
          Niacynamid jest podobny do niacyny, ale nie wykazuje właściwości czyszczących ani żadnej zdolności do obniżania poziomu cholesterolu „.
          http://www.curezone.org/aa/?623872

        2. avatar grzegorzadam 15 lutego 2018 o 09:09

          Skopiowany z Kliniki Ziemi:

          06/19/2006: Ted z Bangkoku, Tajlandia pisze:
          „W kręgach naukowych było wiadome, że kiedyś witamina B3 w postaci niacynylu (nie-flushing) jest stosunkowo toksyczna dla drożdży. kilka lat temu i stwierdził (niewłaściwie), że przyjmowanie witaminy B3 niacynaminy skraca okres żywotności lub długowieczności poprzez wyeliminowanie genu silencingu SIR2, który jest odpowiedzialny za długowieczność.

          W wyniku tych małych dezinformacji ludzie przestali przyjmować niacynamid,
          an candidę i drożdże. Ujawniono, że u zwierząt wyższych, włączono muchy owocowe, efekt dodania niacynylu powodował dłuższy okres żywotności 15%, a także, jeśli chodzi o pomiary, że

          jeśli masz Candidę, zakażenie drożdżami, a nawet zakażenie układu moczowego (zakażenie dróg moczowych), przyjmowanie niacynamidu w dawce 100-500 mg na dobę może rozwiązać te problemy, a lekarze mają trudności z ich tłumieniem.

          W rzeczywistości można rozwinąć ten pomysł w zastosowaniu niacynylu NIE NIACINY jako środka zwalczania grzybów, ponieważ grzyb jest stosunkowo bliskim kuzynem drożdży.

          To interesujące, ponieważ w medycynie dwa najtwardsze organizmy do zabijania to grzyby i drożdże. To prawie wyrok śmierci, jeśli masz to i nie pozbycie się może oznaczać nieskończony koszmar.
          Kto wie, być może rozpuszczenie niacynamidu z octem będzie pomocne w złagodzeniu zakażeń grzybiczych paznokci.

          Dlatego istnieje możliwość z punktu widzenia biologicznego Candidy, drożdży i zakażeń grzybiczych jest formą niedoboru niacynamidu. ”
          http://www.earthclinic.com/CURES/yeast_infection.html

  84. avatar Lalunia 20 lutego 2018 o 16:26

    Jak można stosować wodę utlenioną na wirus HPV? Chodzi o okłady, picie, inhalacje etc . Co pomoże? Czytałam że inhalacje to tylko na układ oddechowy. Więc czy tez na hpv ? Okłady na srom zaczna zabijać wirusa? Mogę prosić o dokładne instrukcje? Kupiłam inhalator. W inhalatorze miesci się max 10ml .
    Obecnie biore cynk 1 tabl , D3+K2 4000, tran 2x, Wit c 2 x, mama premium 2x (w którym jest już sporo witamin które dodatkowo biorę i osobno), piję czystek, jem kiełki rzodkiewki, papryke etc warzywa, odstawiłam antykoncepcje. Oczywiście zero sexu , jak to jest z tym zakwaszeniem organizmu ? Jak to zrobić i co zeby korzystnie wpływało na walkę z wirusem?

    1. avatar grzegorzadam 20 lutego 2018 o 17:21

      ”Jak można stosować wodę utlenioną na wirus HPV? Chodzi o okłady, picie, inhalacje etc . Co pomoże?
      Nie wiemy, to indywidualnena 3 sposoby stosuj.

      ”Czytałam że inhalacje to tylko na układ oddechowy.”

      Nie:
      -”W niektórych krajach nebulizatory sprzedawane sa tylko na receptę, a to z tego względu, że inhalowana mgiełka dociera bezpośrednio do układu krwionośnego, wiec jest to przestroga, z jak poważną strategią mamy do czynienia.
      Przy pomocy nebulizatora osiągamy prawie taki sam rezultat co w przypadku INIEKCJI, gdyż substancje lecznicze przenikają bezpośrednio do układu krwionośnego.
      Zatem urządzenie, które pozwala zmienić lek w aerozolową mgiełkę, ma w sobie potencjał, by ratować ludzkie życie.”
      http://www.pepsieliot.com/glutation-rozpylany-nebulizator-trafia-razu-celu-przelom-leczeniu/
      http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

  85. avatar Migotka 21 lutego 2018 o 07:31

    Grzegorzu czy poranna flegma tj objawy pasożytów i candida?przygotowuje się pomału do odrobaczania.niedlugo zakupie odpowiednie preparaty.
    Od 2 mcy co rano ssam olej kokosowy i nie pamiętam czy ta flaga pojawił a się odkąd zaczęłam te płukanie czy wcześniej.
    Myślisz że odrobaczania pomagają też przy hpv?

    1. avatar grzegorzadam 21 lutego 2018 o 09:44

      Myślisz że odrobaczania pomagają też przy hpv?”

      Jasne, ze tak, często wirusy w pasożytach znajdują sobie miły zakątek.
      Spokojnie zacznij popijać napar z piołunu (3 tygodnie), mocno gorzkie, podjadaj łyżeczkę mielonych
      goździków z gorczycą przed jedzeniem, wodę ze zmiażdżonym ząbkiem czosnku z solą,
      już to zacznie działać piorunująco.
      Potem jest H2o2, terpentyna, rycyna, soda, jod, jest tego mnóstwo.
      Inhalacje, podwyższenie pH, trzeba czasu.

  86. avatar marta 12 marca 2018 o 17:50

    hej.bardzo prosze o pomoc. jestem po badaniu biorezonansem i wyszlo mi hpv i opryszczka. Boje sie ze jesli to wystepuje razem to moge miec raka. nie wiem od kiedy mam w sobie wirus hpv. jesli chodzi o opryszczke to objawia sie u mnie na wardze i gdy mialam 7-10lat ciagle mi sie pojawiala. pozniej zniknela na 15lat. majac okolo 12lat zaszczepiono mnie na hpv.nie mam zadnych objawow tego wirusa, jednak przerazilam sie wynikiem biorezonansu. teraz mam 22lata i nie wiem co robic. nigdy nie wspolzylam, niestety ale tez nie bylam u ginekologa – wiem jestem idiotką ale raz bylam i odmowiono mi cytologii bo jestem dziewicą i lekarz sie nie zdecydowal na badanie…od tego czasu zniecheecilam sie i nigdy wiecej nie poszlam do ginekologa. powiedzcie prosze co mam zrobic…najpierw wybic hpv biorezonansem a potem udac sie do ginekologa i sprawdzic czy wszystko ok,czy nie ma zadnych zmian? jestem na diecie bez cukru glutenu i nabialu od 3 lat. zakwaszam od dluzszego czasu zoladek i biore probiotyki doustnie.pomocy bo panikuje..

    1. avatar grzegorzadam 13 marca 2018 o 09:45

      ”Boje sie ze jesli to wystepuje razem to moge miec raka.”

      Nie nakręcaj się, zbyteczne.
      Zrób testy, napisz co wyszło:
      https://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/

      ”najpierw wybic hpv biorezonansem a potem udac sie do ginekologa”

      Próbuj, do tego jest wiele środków naturalnych, lizyna, prolina, dieta.
      systematycznością pozbędziesz się tego.

  87. avatar Lalunia 27 marca 2018 o 05:20

    Słuchajcie mam problem, byłam na biorezonansie . Nie wykrył HPV , u partnera również HPV nie wykrylo mimo że jeszcze ma maleńka zmianę klykcine. Nie wiem co mam o tym myslec. Mnie wykryło tylko wirus w przewodzie pokarmowym. Co mam dalej zrobić? :-((( myślałam że się wylecze tym biorezonansem a on HPV nie wykrywa. Ja ostatnia zmianę miałam 1,5 miesiąca temu

    1. avatar grzegorzadam 27 marca 2018 o 15:52

      A co wykrył ?

      1. avatar Lalunia 27 marca 2018 o 17:46

        Dodam że rok temu dowiedzialam się o WZW c a tego też nie wykrylo. Wykryło wirus calici. U partnera wirus Coxsackie. I nic poza tym. Co dalej ?

        1. avatar grzegorzadam 27 marca 2018 o 18:54

          co to za badanie, aparat?
          coś tu nie gra.

          1. avatar Lalunia 27 marca 2018 o 20:30

            No to byl ten bicom. W jednej ręce trzymalam kule , u palcu drugiej ręki miałam.cos przykładane do.palca . Jakieś „probowki” pani wkładała w takie duże okrągłe okna w urządzeniu.

          2. avatar grzegorzadam 28 marca 2018 o 13:03

            Powinno być robione biotensorem nie do palca.
            Dlatego mogło nie wykazać.

          3. avatar Lalunia 28 marca 2018 o 15:11

            Czyli ? To co mam iść gdzie indziej?

          4. avatar grzegorzadam 28 marca 2018 o 20:03

            Piszę co mówi mój diagnosta.

          5. avatar Lalunia 29 marca 2018 o 06:30

            Trochę kiepsko że 200 ppszly w błoto ?

          6. avatar grzegorzadam 29 marca 2018 o 07:14

            MD robił na palca, ale niestety nie wykrywa to dokładnie albo wcale

            wirusów i boreliozy w głowie i w nogach, czyli powyżej i poniżej odcinka pępek- szyja.
            A to ważne.
            nie wszyscy o tym wiedzą.

            Nie wyrzucone, bardziej niekompletne.

          7. avatar Lalunia 29 marca 2018 o 07:52

            Czyli co może wybraac się gdzie indziej?

          8. avatar grzegorzadam 29 marca 2018 o 09:11

            Gdzie mieszkasz?

          9. avatar Lalunia 27 marca 2018 o 20:31

            Badanie było na pakiet wirusowy

  88. avatar Lalunia 29 marca 2018 o 11:57

    W lodzkim. Mam 20 km do Łodzi. Nie wiem gdzie jest dobry biorezonans w Łodzi. Tylko w Łodzi chcialabym zrobić bo jestem tu co weekend

    1. avatar grzegorzadam 30 marca 2018 o 07:38

      NoemiDemi zapytaj tutaj, ale nie bywa ostatnio, albo na jej blogu.

  89. avatar lightenegry 5 kwietnia 2018 o 07:17

    mam brodawczaka, kurzajki wychodzą mi nas stopach, musiałam gdzies odłapać na basenie. Wypaliłam je raz laserem (przepisane specyfiki od deramatologa nic nie dawały), ale odrosły i się przenoszą 🙁 Teraz wypaliłam je po raz drugi i już się boję, kiedy się znów pojawią. Lekarz twierdzi, że wirusa nie da się pozbyć. Jak mogę z tym walczyć? Także wodą utlenioną? A jak dokładnie?Dziękuję

      1. avatar lightenegry 6 kwietnia 2018 o 07:52

        dziękuję! Ja znam większosc tych artykułów i staram się do nich stosować już od pół roku, biorę też pełną suplementację od Pepsi przy Hashi, ale chyba muszę większą uwagę poświęcić na zakwaszenie żołądka i wpowadzę kurację wodą utlenioną doustnie według wskazówek. Zamówiłam już wodę utlenioną 3% i będę zaczynać od 1 kropli na czczo 3 x dziennie, co dzienie większajac o 1 kropelkę, aż do 10. Czy terapię stosuje się na stałe? czy można robić jakieś przerwy?

        1. avatar grzegorzadam 6 kwietnia 2018 o 07:58

          chyba muszę większą uwagę poświęcić na zakwaszenie żołądka”

          Raczej na pewno 😉

          Przy WSZYSTKICH specyfikach stosujemy przerwy i rotacje.

  90. avatar Lalunia 5 kwietnia 2018 o 17:05

    Organizm sam zwalczy wirus. Koleżanka jako dziecko co chwilę miała kurzajki na rękach . Od X lat już ich nie ma i się nie pojawiają nawet przy skrajnym spadku odporności! Organizm sam zwalczyl wirusa. Zobacz sobie wypowiedz lekarza Andrea Kulisza o wirusie HPV na youtube. Nie zna nikogo w swojej karierze kto po 4 latach miałby jeszcze w sobie tego wirusa.

    1. avatar Ania 5 kwietnia 2018 o 18:48

      po 9 latach mam nadal hpv i kurzajki. WU, nadmanganian, wit C, nic nie pomaga.

      1. avatar grzegorzadam 5 kwietnia 2018 o 20:33

        sesje BRT.

        1. avatar Ania 5 kwietnia 2018 o 21:57

          Co to jest BRT?? Biorezonans? W Wawie ktoś wie gdzie jest?

          1. avatar grzegorzadam 6 kwietnia 2018 o 06:59

            Tak, jest w wielu miejscach.

            Wpisz : biorezonans BRT WArszawa wirus HPV.
            Podzwoń , popytaj

      2. avatar Lalunia 5 kwietnia 2018 o 22:48

        Bo się zarazilas wirusem ponownie
        . Pierwsze zachorowanie nie uodparnia , zarażać można się cały czas. Ja całe życie obgryzalam paznokcie , z koleżanką bawiłam się i nigdy wcześniej zadnej kurzajki nie miałam. W ciazy też nie miałam . 2 m-ce po basenie pierwszy raz chyba pojawił a się kurzajka na palcu która od razu wyrwalam że strachu i od tamtej pory mam spokój.

      3. avatar grzegorzadam 6 kwietnia 2018 o 07:59

        JEST JESZCZE RZADKO PORUSZANA ZGODNOŚĆ immunologiczna z partnerem.
        Szeroki temat.

        1. avatar KasiaK 19 sierpnia 2018 o 13:06

          Grzegorzadam, o co chodzi z tą zgodnością immunologiczną z partnerem ?

          1. avatar Jarmush 19 sierpnia 2018 o 14:06

            a jeden gość se wymyślił, nie patrz na to, to matrix

          2. avatar grzegorzadam 21 sierpnia 2018 o 19:35

            raczej nie matrix, D’adamo zaczął, ale niekonsekwentnie.

          3. avatar grzegorzadam 21 sierpnia 2018 o 19:34

            jest taka seria na jutubie- ”rody krwi”, obejrzyj.

  91. avatar Ania 6 kwietnia 2018 o 12:52

    nie mam partnera. Mam hpv, kłykciny, wyglądają jak małe pieprzyki. Glistnik nie pomaga bo pojawiają się nowe. Wirus jest w środku czy na zewnątrz, na skórze? Biorezonans nie usuwa hpv.

    1. avatar grzegorzadam 10 kwietnia 2018 o 04:47

      Biorezonans nie usuwa hpv.”

      Usuwa , nie tylko to.

  92. avatar Ania 10 kwietnia 2018 o 12:04

    Drogo bardzo w Wawie, widziałam w necie 2 miejsca, oby nie oszuści. Wlewy z Wit C kosztują majątek. W ostatnim czasie szkliwo zębów mi b. schodzi i zęby sie popsuły tragicznie. Soda+olej kokosowy zdarły i pogorszyly. Wapń z 10lat temu endokrynolog mówiła że mam we krwi ale się nie wchłania/przyswaja. Poinformowała mnie o tym, a nikt mi nie powiedzial co zrobić by się wchłaniał i inne witaminy. Mogę jeść zdrowo ale co z tego jak nic się nie przyswaja. A HPV skoro matka zaraza dziecko przy porodzie to nie tylko przez sex można się zarazić. Mam podejrzenia cd solarium, kiedyś chodziłam czesto. Skoro się przenosi przez skórę to przez podanie ręki też, i opalanie nago na lozkach.

  93. avatar grzegorzadam 10 kwietnia 2018 o 20:53

    Soda+olej kokosowy zdarły i pogorszyly.”

    Na pewno nie to, ja już bym miał kikutki 🙂

    ”A HPV skoro matka zaraza dziecko przy porodzie to nie tylko przez sex można się zarazić.”

    Od czego zaraża się matka?

  94. avatar Agata 16 czerwca 2018 o 12:21

    Witam, mam 33 lat byłam zaszczepiona na HPV silgardem około 8 lat temu. Od ponad 6 lat nie moge zajść w ciąże w tym czasie miałam kilku partnerów. Badania wychodzą Ok z panem tez jest Ok JESTEM PRZEKONANA ze szczepionka SILGARD doprowadziła do mojej niepłodności. Błagam o jakieś porady zeby powrócić do normalności i płodności !!!!

  95. avatar impatiens 8 lipca 2018 o 14:25

    Agata, dlaczego szczepiłaś się tak późno? Miałaś jakieś powody?

    1. avatar grzegorzadam 9 lipca 2018 o 04:40

      powinna zepsuć sobie zdrowie wcześniej ?
      co to za pytanie ?

  96. avatar impatiens 14 lipca 2018 o 10:28

    Chodzi o to, że prawdopodobnie była już po ekspozycji na hpv. Mogło tak być, że jakiś lekarz jej zalecił po podejrzanej cytologii. I to kolejny dowód na to, że szczepionkę można sobie wsadzić jak się jest już posiadaczem hpv..

    1. avatar grzegorzadam 14 lipca 2018 o 19:00

      Jasne, że tak!
      Przecież szczepionka ma być w założeniu profilaktyką!

      Pepsi napisała mnóstwo na ten temat.
      Polecam też rady Ted’a z earthclinic (BHT)

  97. avatar Kropka 10 sierpnia 2018 o 04:50

    Witajcie,
    Ma do Was pytanie: czy jest moze jakas mikstura lub mozna ja sobie samemu ukrecic, ktorą po ekspozycji na HPV (chodzi mi tylko o hpv w ustach) mozna byloby plukac usta, zeby zapobiec zakazeniu?

    Wiem, ze Grzegorzadam ma ogromna wiedze w tych mieszankach, moze bylaby szansa na doradzenie?

    Myslalam nad jakas miesznka WU, ksylitolu (gdzies czytalam ze zapobiega zagniezdzeniu wirusa na sluzowce, ale moze to bzdura) i moze cos jeszcze.
    Bede wdzieczna za kazda sugestie.
    Dziekuje z gory.

    1. avatar grzegorzadam 10 sierpnia 2018 o 18:08

      ktorą po ekspozycji na HPV (chodzi mi tylko o hpv w ustach) mozna byloby plukac usta, zeby zapobiec zakazeniu?”

      Błąd na wejściu- jeżeli HPV jest w ustach to jest wszędzie!
      Podobnie jak zarodniki grzybów i pleśni.
      Nie wypłuczesz ust i po ptakach- dbasz o cały organizm i jego odporność.

      Wtedy leukocyty i inni ”żołnierze” układu odpornościowego likwidują ataki mikroorganizmów.

      Zawsze! przy prawidłowym pH komórkowym, nawodnieniu, natlenieniu i innych ważnych czynnikach.

    2. avatar grzegorzadam 10 sierpnia 2018 o 18:09

      Myslalam nad jakas miesznka WU, ksylitolu (gdzies czytalam ze zapobiega zagniezdzeniu wirusa na sluzowce, ale moze to bzdura)”

      nie bzdura- atomowy tlen tak właśnie działa- profilaktycznie nawet codziennie.

  98. avatar EmilySinclair 19 sierpnia 2018 o 10:59

    Drodzy,
    z góry przepraszam za lokowanie produktu – przyjmę usunięcie komentarza na klatę – ale brak w sklepie tego suplementu, a i na blogu żadnych informacji, więc sobie pozwolę. Homeopata przepisał mi w walce z wirusem rzecz o nazwie Lauricidin, czyli monolaurynę. Co o tym sądzicie? Pytam, bo pudełko starcza mi na miesiąc z hakiem, kosztuje plus minus dwie stówy. Klepię słodką uniwersytecką biedę, zastanawiam się, czy nie lepiej zainwestować tych pieniędzy w eko-zakupy (staram się kupować eko, ale niestety nie wszystkie produkty). Pierwsze badanie miałam w marcu, od marca suplementacja, w maju kolejne – wirus wciąż jest, a właściwie to dwa (onko i nieonko), ale cytologia wskoczyła z III na II, zdrowo się odżywiam, nie jem zwłok, ćwiczę, terapia 4 szklanek. We wrześniu ’17 byłam przez tegoż homeopatę odrobaczana. Inne STD wykluczone. Udanej niedzieli!

    1. avatar grzegorzadam 21 sierpnia 2018 o 19:36

      wirus wciąż jest, a właściwie to dwa (onko i nieonko),”

      wszystkie są ”onko i nieonko”, matrixowa medycynka nie ma o tym pojęcia.

  99. avatar agr 13 września 2018 o 08:10

    równo rok po odkryciu ze hpv16, ze mrna+, ze cin2 – jestem po kontrolnej cyto i hpv, a nawet 2 cyto dla pewnosci – Igrupa, bez wirusa. Uznalam ze nie wchodzę w medycyne, nie robie wycinkow, odcinkow – trafilam na wyrozumiala ginekolozke ktora szanowala moje decyzje i nie straszyla (nic nie dziala tak dobrze jak „dlaczego pani nie chce sie badac??? pani umrze!!!” 😉 ) – pod kontrolą kolposkopii prowadziłam zdrowy, swiadomy tryb zycia.
    matrixowa medycynka nie ma pojecia – zgadza sie rowniez wspomniana gin – sama mowi ze ona wie ze rownowaga i dobrostan psychofizyczny jest kluczem 🙂 i 4 szklanki! <3
    usciski, mysle o was najcieplej 🙂

    1. avatar Natalia 13 września 2018 o 12:50

      To cudownie! Gratuluję i bardzo się cieszę! Jak o siebie dbałaś? Suplementowałaś?

      1. avatar agr 13 września 2018 o 17:29

        4 szklanki, duzo kurkumy, wyrownalam poziomy wit b, wit d wysoko wysoko (ok 6-8k jednostek dziennie). Duzo magnezu, duzo soli (grzegorzadam!), kuracja boraxem (wg tego protokolu gdzie co tydzien zwiekszasz dawke, tu rowniez grzegorz dziekuje jeszcze raz za wyjasnienia spraw z hormonami). Kiszonki kiszkonki. Wszystkie kolory na talerzu, warzywa i owoce bio +kasze, bez glutenu, bez nabialu. Od jakiegos czasu post przerywany. Sauna, joga, sen, las 🙂 witaminy a i e- bardzo wazne przy redukcji cinow. Okresowo soda rano. Cynk, selen, jod przezskornie. Tak po pepsowemu ogolnie 🙂

  100. avatar Meghy 2 grudnia 2018 o 11:14

    Cześć, witam Was serdecznie, czy ktoś mógłby mi polecić dobry, sprawdzony gabinet na biorezonans we Wrocławiu?
    Grzegorzadam, napisałeś w jednym z komentarzy, że biorezonans usuwa hpv: Ktoś napisał:
    „Biorezonans nie usuwa hpv.”
    Twoja odpowiedź: Usuwa , nie tylko to”
    .Czy to skrót myślowy? Miałeś na myśli, że wykrywa i potem można zaradzić? Bo przecież gdyby to było takie proste, to nie byłoby tylu naszych komentarzy błagających o pomoc w zwalczeniu tego wirusa dietą i suplementami:-)
    Ja tutaj u Was byłam półtora roku temu, miałam konizację (CIN4). Teraz mam znowu ASC US., bo się zapuściłam 🙁
    Mam też pytanie do Pepsi, pisałaś w innym wątku o rojniku na torbiel jajnika. Mam proporcje, ale nie jest dla mnie jasne ( i nie mogę tego znaleźć nigdzie w necie), ile tego pić/jeść rano, całą przygotowaną porcję? I przez ile ma trwać ta kuracja. Tych informacji mi brakuje, żeby móc zacząć to stosować.
    Z góry dziękuję za odpowiedź
    Pozdrawiam ciepło

    1. avatar Jarmush 2 grudnia 2018 o 12:13

      Nie podajemy tutaj adresów gabinetów

    2. avatar grzegorzadam 2 grudnia 2018 o 13:05

      Twoja odpowiedź: Usuwa , nie tylko to” ”

      podtrzymuję zdecydowanie!
      Tylko trzeba mieć wiedzę w zakresie.
      Być może miałem szczęście do terapeuty, opracował swoją metodę terapii,
      która dosłownie wymiata.
      Gość sam siebie wyprowadził,dosłownie, ze stanu krytycznego, miesiące
      w szpitalu psychiatrycznym itd.

      To temat na dłuższą dyskusję.
      Może Pepsi zdecyduje kiedyś, w wolnym czasie i okolicznościach sprzyjających,
      na wywiad z nim.

      Krótko mówiąc metoda polega na wzmacnianiu narządów falą magnetyczną
      przy jednoczesnej naprawie układu immunologicznego.

      1. avatar Jarmush 2 grudnia 2018 o 13:56

        chętnie

  101. avatar Meghy 2 grudnia 2018 o 13:58

    Grzegorzadam, dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

  102. avatar lukrecja 9 października 2019 o 14:41

    Cześć może ktos bedzie w stanie doradzic.. piszę w sprawie koleżanki która jest w 12 tyg ciąży, czuje sie bardzo slabo do tego odnowila jej sie nadżerka..

    wynik kolposkopii z 30.07
    – czesc pochwowa szyjki macicy pokryta nablonkiem wielowarstwowym plaskim z ektopia gruczolowa wokol ujscia. Granica miedzynablonkowa widoczna prawidlowa.rysunek naczyniowy prawidlowy. proba z 3% kwasem octowym ujemna, proba schillera w miejscu ektopii jodonegatywna.stan zapalny.

    wynik cytologii z 19.09
    -nieprawidlowe komorki nablonka, inne zmiany nienowotworowe, zmiany odczynowe zwiazane z zapaleniem(lacznie z typowymi reperacyjnymi)
    -czynniki infekcyjne grzyby morfologicznie odpowiadajace Candida spp
    -stwierdza zmiany srodnablonkowe nablonka wielowarstwowego plaskiego dużego stopnia (HISL)obejmuje dysplazje sredniego i duzego sopnia ; CIN 2, CIN 3, CIS .

    wynik kolposkopii z 09.10
    czesc pochwowa szyjki macicy pokryta nablonkiem wielowarstwowym plaskim z ektopia gruczolowa wokol ujscia. po prosbie z kwasem octowym zmniejszenie przejzystosci z objawem mozaiki na godz. 12-16, proba schillera jodonegatywna. kolposkopia satysfakcjonujaca podejrzana o CIN.HSIL do weryfikacji histopatologicznej.

    w 17 tygodniu maja ja przyjac do szpitala na 3 dni na pobranie wycinka i badania.
    czy mozliwe ze te zmiany sie poglebiaja na wskutek oczyszczania sie organizmu z syfow?

  103. avatar Gosia 7 kwietnia 2021 o 20:30

    Cześć. Mamy 2021rok i Gardasil 9 czy coś się zmieniło w kwestii tej szczepionki? Ponoć już ma „chronić” przez 10 lat…?Mam dziewuszkę 12-letnią, którą przez szkołę pielęgniarki przekonują do tej szczepionki. (!!! )Co Wy na to? Czy mogę liczyć na odpowiedź lub uaktualnienie danych w tym bądź innym poście konkretnie o HPV?

    1. avatar Gosia 16 kwietnia 2021 o 11:52

      Ku potomnym 🙂 Na stronie urzędu Strzelec Opolskich znalazłam materiał informacyjny Stowarzyszenia Centrum Informacji o Zdrowiu DOBROSTAN. Jest to „Biała księga szczepień HPV” moim zdaniem wartopoczytać gdyby ktoś miał taki ogrom wątpliwości jak ja. Osobiście nie weryfikowałam źródeł – wyszłam z założenia, że strona Urzędu to zrobiła 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum