fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 656 282
104 online
46 324 VIPy

Węglowodany górą. Przepis na szybki obiad w jesienną niepogodę

Węglowodany nie cieszą się najlepszą reputacją. Zanim jednak wszystkie zostaną wrzucone do jednej puszki, warto je odczarować.

W końcu, chociaż węglowodany to też chleb i makaron, znajdują się wśród nich przede wszystkim owoce i warzywa.

A kiedy mówimy o warzywach wchodzą one, ubrane całe na kolorowo: warzywa nieskrobiowe.

W tym przepisie, idealnym na jesienna słotę i chłód, grają główne skrzypce ciesząc wszystkie zmysły.

Węglowodany złe, węglowodany dobre

Węglowodany proste typu wspomnianych makaronów i białego pieczywa mają niską wartość odżywczą i mogą powodować skoki insuliny, a w następstwie złe samopoczucie i zwiększenie masy ciała, a bez eufemizmów, tycie na maksa.

Są na szczęście lepsze sposoby na dostarczenie sobie pożądanej dawki węgli, na przykład węglowodany złożone typu warzyw niskoskrobiowych.

Zalicza się do nich na przykład kalafior, jarmuż i szparagi, które zawierają mnóstwo błonnika, substancji odżywczych i minerałów.

Dzięki temu sycą na dłużej, zapewniając odpowiednią dawkę energii i dobre samopoczucie.

Wiadomo, że energii i dobrego samopoczucia najbardziej potrzeba kiedy pada deszcz i ma się wszystkiego najzwyczajniej dosyć.

Ponieważ tegoroczny wrzesień  właśnie zaczął obfitować w deszcz, dobrym pomysłem jest zjedzenie rozgrzewającego, wspaniale chrupiącego i super zdrowego posiłku.

Poza tym jak już jeść węglowodany pełną parą, to nie ma lepszego dnia niż czwarteczek-węglowodaneczek, prawda?

A jak połączy się węglowodany z grzybami shiitake, które działają kojąco na układ nerwowy, nie ma lepszego dania!

Grzyby shiitake wykazują terapeutyczne działanie w przypadku chorób neurodegeneracyjnych, działają kojąco na układ nerwowy i są przeciwzapalne. Do tego nadają potrawie nieco orientalnego smaku, co lubimy.

Przepis

Potrzebujesz

  • – 50 gramów orzechów laskowych (polecam orzechy laskowe This is BIO)
  • – 3 łyżek stołowych oliwy z pierwszego tłoczenia,
  • – 3 zielonych cebulek lub jednej szalotki (posiekaj),
  • – małej główki kalafiora podzielonej na różyczki,
  • – łyżki stołowej sproszkowanych grzybów shiitake (polecam Shiitake This is BIO)
  • – małej papryczki chilli lub sproszkowanego chilli,
  • – ząbka czosnku,
  • – łyżeczki kuminu,
  •  ½ szklanki niesłodzonego mleka roślinnego, na przykład migdałowego,
  • – 3 łyżek stołowych tahini,
  • – soli i pieprzu,
  • – garstki liści kolendry do podania (gdy nie masz, użyj natki pietruszki, albo koperku)
  • – łyżki sezamu do podania.

Przygotowanie

  1. Upraż orzechy na suchej patelni do momentu aż się zarumienią (ok. 5 minut).
  2. Zdejmij je z ognia i zmiażdż na proszek w kielichu blendera, moździerzu, albo pomiędzy dwiema kartkami/ściereczką, z pomocą czegoś ciężkiego co masz pod ręką.
  3. Rozgrzej na patelni 3 łyżki oliwy.
  4. Dodaj zieloną cebulkę, kalafior, sól i pieprz i duś pod przykryciem przez 6 minut lub dopóki kalafior nie zmięknie.
  5. Po zdjęciu pokrywki odczekaj chwilę aż woda odparuje.
  6. Dodaj czosnek i chilli.
  7. Pomieszaj.
  8. Po dwóch minutach dodaj kumin i podgrzewaj wciąż mieszając.
  9. Podgrzej mleko i tahini w rondelku, mieszając do uzyskania gładkiej masy.
  10. Wylej płyn na patelnię mieszając go dokładnie z warzywami.
  11. Dodaj orzechy.
  12. Po zdjęciu z ognia dodaj grzyby reishi i dokładnie wymieszaj.
  13. Podawaj z sezamem i kolendrą.

Smacznego!

A przy okazji przypominam świetny przepis Pepsi: Pieczony kalafioren z kurkumą, to nie zwykły posiłek, to broń!

uściski:)


Emanuela Urtica

Kreatorka, oldschoolowy hodowca roślin, podróżniczka, żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami.

Wieloletnia autorka na blogu Pepsi Eliot.


 

(Visited 6 635 times, 1 visits today)
Emanuela-Urtica Emanuela Urtica Kreatorka, oldschoolowy hodowca roślin, podróżniczka, żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. Wieloletnia autorka na blogu Pepsi Eliot.
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Natalia 25 maja 2019 o 09:06

    Co jest w tym daniu zdrowego? Goitrogeny z kalafiora czy kwas fitowy i omegi-6 z tahini i orzechów laskowych?

    1. avatar Jarmush 25 maja 2019 o 14:38

      ewidentnie masz problem

  2. avatar Dominika 25 maja 2019 o 12:36

    Witaj Pepsi mam pytanie . Jestem wegetarianką od 2 miesiący. Pije 4 szklanki codziennie ( w czwartej mam istny sztos dużo zielonego acai msm buraki kelp brokuły kale szpinak 4 greens maca)Po śniadaniu zażywam 1 green&fruits i 1 omega 3 z d3&k2 . Czy mam robić przerwę ? Jeśli tak to kiedy i jaka ? Jestem tez na pp okno od 11-5( czasem 4-4.30) czuje się świetnie . Zauważyłam jednak coś ( nie wiem czy dobrego bądź nie ) ale odkąd jestem na pp wypróżniam się 2 razy czasem nawet 3 razy dziennie . Wcześniej nie będąc na poście wypróżnienie było z rana albo i nie i stolec był często luźny teraz jest zbity. Czy pp ma coś z tym wspólnego ?
    Pozdrawiam serdecznie?

    1. avatar Jarmush 25 maja 2019 o 14:35

      Po kuracji G&F przerwa, bo to duży wypas, albo możesz brać 1 co drugi, trzeci dzień, ale 4 szklanka na bogato jak najbardziej, możesz potem zamienić acai na purple corn, etc i potem znowu powrócić, badać pH moczu paseczkami <3

  3. avatar Anna 26 maja 2019 o 09:15

    W składnikach są grzyby shiitake, a w przepisie reishi. To jest to samo?

    1. avatar Jarmush 26 maja 2019 o 15:58

      ni to samo, Ema się pomyliła widocznie, jutro ją zapytam, ale myślę, że jak to ma smakować, to zdecydowanie shitake, a nie reishi

  4. avatar Kojek 22 września 2022 o 20:07

    Dzień dobry,
    Pepsi czy słyszałaś by dostać wysypki z powodu kwasu octowego zawartego w jabłkach? Jeśli tak to poza odstawieniem owoców, co można stosować na skórę?
    I drugie pytanie: czy znasz naturalne metody na świerzba do stosowania u dorosłych jak i u dzieci 14 miesięcznych? Wysyłam uściski i dużo pozytywnej enegii

    1. avatar Pepsi Eliot 22 września 2022 o 23:45

      Ludzie bywają uczuleni dosłownie na wszystko, nie tylko na popularne alergeny, jak gluten, czy fistaszki, więc również na kwas octowy.

      Napar piołunowy w postaci lewatywy jest również pomocny przy owsikach i glistach jelitowych u dzieci, a także w formie wcierań i obmywań przy świerzbie i wszawicy. Napar przygotowuje się zalewając łyżeczkę ziela piołunu szklanką wrzątku i trzymając pod przykryciem nad parą przez pół godziny. Odstawia się go następnie do naciągnięcia na dalsze 10 minut i odcedza.

      Można go także pić, i wtedy pije się od 1/2 do jednej łyżki na godzinę przed posiłkami przez kilka dni, lub stosuje w postaci lewatyw lub wcierań.
      Jednak nie mam informacji czy dziecko może pić, do tego jest to bardzo gorzkie, ale wcieranie mogłoby pomóc

      Uważka

      Piołun jest silnym naturalnym lekiem, ale też trucizną i nie można go ot tak sobie brać profilaktycznie

      Nie jestem lekarzem, to nie jest porada <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum