Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Marchewą go w pysk!? WTF?! No nieeee, nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, giczą w mordę! Słój smalcu już czeka na wchłonięcie, czy ja krowa jestem?
Dalajlama pod koniec swojego życia mówi, na jakim terenie będzie się reinkarnował. Po śmierci Dalajlamy zbiera się potencjalnych chłopczyków i te kilkuletnie dzieci przechodzą test. Jeśli dziecko rozpozna wszystkie przedmioty starego Dalajlamy jako swoje, uznaje się dziecinę za nowe wcielenie Dalajlamy. Chłopczyk bezbłędnie wybiera laskę, okulary, książkę i inne akcesoria. Świat ma nowego Dalajlamę.
Dalajlama jest człowiekiem świadomym, czyli potrafi opróżnić umysł, a na codzień jest pasterzem swojego ego, nie odwrotnie. Jest tym, co akurat robi, lub nie robi. Dalajlama krzewi oświecenie i miłość. Pomaga i uczy jak być tu i teraz. Smarując kokosem ciało, bądź tylko tym smarowaniem, póki co niewykonalne.
Ale właśnie to chroni Twoją energię. Jeśli ego jest Twoim panem, to odbiera Ci duszę.
Białko zwierzęce buduje materię, węglowodany dają energię
Dalajlama nie je mięsa.
Trzy wymiary w fizyce newtonowskiej to długość, szerokość i głębokość. Tak mniej więcej rozumiało się Świat. Nagle pojawia się koleś zatrudniony w urzędzie patentowym i mówi, że owszem, ale to może być względne. Pojawia się nowa wartość dla świata, czyli teoria względności Alberta Einsteina. Jest czwarty wymiar, czyli czas. Zakrzywiona przestrzeń. Pojawia się pojęcie energii równej masie, razy prędkość światła do kwadratu.
Einstein nie je mięsa.
To oczywiście lekki przekręt wegetarian, gdyż jadł mięso podczas wielkiej rewolucji fizycznej, którą sam rozpętał swoim geniuszem. Jadł też później, chociaż już nie chciał, ale lekarze mu bezwzględnie zalecili, a faktycznie porzucił mięso dopiero około 70, gdy miał wyrąbane na te zalecenia.
Pomimo tego, że Einsteina uznaje się również za ojca fizyki kwantowej, on sam buntował się, mając spore zastrzeżenia, wściekle nazywając cząstki splątane, porąbanymi, czy jakoś tak. Zmarł w rozbiciu tematycznym, być może dlatego, że za późno odstawił meat, no dobra, żartuję.
W kręgach dziwnie alternatywnych o 4 wymiarze, w przeciwieństwie do 5, który miałby oznaczać miłość, mówi się. Że istoty żyjące w czwartym wymiarze wykorzystują Ziemian do swoich eksperymentów, wstępnie potrzebują złota. Mutują więc Neandertalczyka, a znacznie później Mojżesz rozmawia na górze Synaj ze SWOIM Bogiem z czwartego wymiaru. Jednak to nie jest miłość, to technologie. Nagle pojawiają się na świecie komórki, czipy i bankierzy. Stary testament.
Mojżesz je mięso, w tym jagnięcinę przede wszystkim, podobnie jak Watykan na śniadanie Wielkanocne.
na margi
Człowiek przeciętny wykorzystuje około 15% mózgu, Einstein wykorzystywał około 18%. 3% zrobiło kosmiczną różnicę mc2:)
Dla równowagi dla czwartego wymiaru, czyli technologii, o wiele wcześniej pojawia się człowiek, który nie zostawia po sobie żadnych pism, żyje krótko, ale jest tak blisko prawdy, że właściwie staje się prawdą. Wywraca świat do góry nogami do tego stopnia, że zmienia się kalendarz.
Od jego narodzin Ziemianie zaczynają na nowo odmierzać czas. Człowiek ten nadchodzi z piątego wymiaru, czyli miłości. Pasji, duszy, dzielenia się jednym słowem uosabia miłość. Człowiek ten nazywa się Jezus. Jeszcze wcześniej jest Budda i inni przebudzeni, ale Jezus jest znamienny.
Odchodzi szybko, wywraca świat do góry nogami. Nie je mięsa, ale je ryby.
O wilku mowa, 5 wieków przed Chrystusem, w baaardzo bogatej rodzinie rodzi się Budda. Raczej też pochodzi z innego wymiaru. Jeden z najbardziej świadomych na Świecie przed Jezusem.
To co mówi, okazuje się jednak zbyt łatwe do naciągania, coś jak gumka w pidżamie Zara, i wykorzystania w celu wmawiania ludziom, że ich ubóstwo ma samo w sobie głęboki sens. Mieszkanie w tekturowym pudełku na ulicy nie jest ostatecznie dobre dla człowieka.
Budda nie je mięsa.
Film „Matrix” i (dzisiaj) siostry Wachowscy, którzy wiedzą. Powstaje film dokumentalny, chociaż większość sądzi, że to fikcja. Gdy Twój umysł prowadzi nieustający dialog, żyjesz w nieświadomości. Gdy nie jesteś świadoma stajesz się posiłkiem energetycznym. Twoja energia zostaje wyssana. Stajesz się butlą z energią dla innych. Gdy jesteś uważna sama czerpiesz energię. Twoje ego przestaje być Twoim wrogiem.
Lana Wachowski jest obecnie siostrą i nie je mięsa.
O wiele łatwiej jest się przebudzić, gdy nie je się mięsa ssaków, czyli ciał o bliskim Tobie kodzie genetycznym.
Rozważasz może niejedzenie mięsa?
Z bazy nadawał, na zawsze Twój,
Horry Porttier
Horry Porttier
Prawdopodobnie autor na stronie Pepsi Eliot, jednak nius pojawił się niespodziewanie i w sumie niewiadomo kto go napisał … Nie znamy Horrego Porttiera.
Powiązane artykuły
Komentarze
Uwielbiam Twoje artykuły o tej tematyce
Rotchildowie inni na R oraz królestwo brytyjskie jedzą dzieci, mają ponad 70 lat ….. żyją długo A karmią się krzywda i bólem, nie rozumiem w takim razie dlaczego nie jedzą owoców aby żyć długo i w spokoju ….. po co komu ten cyrk w takim wydaniu
Oj tam oj tam,, naprawdę wierzysz w takie rzeczy?
Nie wiemy do końca czy jedzą dzieci i jak często ale krew piją regularnie. Pewnie oglądałaś Upadek Kabały?
Nie oglądam niskowibracyjnych rzeczy, zacznij myśleć, dlaczego jedna i druga strona l, czyli i matrix i alternatywa tak samo straszą? Co Ci dają takie informacje, czy one są dla Twojej świadomości, duszy, czy dla ego?
Pepsi, sama czasami piszesz o “niskowibracyjnych” sprawach. Wiec badz konsekwentna. Ty piszesz, ja pisze. Jest na swiecie dobro I zlo. Swiatlo i ciemnosc. BTW. Bardzo Cie cenie. Dziekuje za wiele tekstow jakie napisalas. Pozdrawiam MvdM2020
nie
Pepsi,czy jak nie będziemy czytać/ oglądać/ słuchać niskowibracyjnych rzeczy,to jest szansa że będzie się ich wydarzać mniej?
Że ludzie,którzy jarają się takimi rzeczami,w jakimś sensie stwarzają popyt na zło?
gdy będziemy się emocjonować, wtedy tak, ale czasami trzeba wejść w coś i zareagować, obronić słabszego, a nie bać się niskich wibracji. To gra, wygrywasz, albo się uczysz, nie ma innych opcji.