Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtońskiego odkryli, że 76-latkowie w Japonii i 46-letni mieszkańcy Papui Nowej Gwinei mają te same problemy zdrowotne, co modelowa osoba w wieku 65 lat.
Oznacza to, że wciąż zwiększająca się średnia długość życia może być zarówno szansą na przeżycie jeszcze bardziej satysfakcjonującego życia, jak i groźbą związanych z wiekiem przypadłości i czasu, w jakim dane społeczeństwa będą na nie zapadać, na skutek cywilizacyjnych chorób, życia w pędzie i stresie. Wciąż jednak widać dychotomię pierwszy świat – reszta świata, w której w krajach „rozwiniętych” liczba ta jest zdecydowanie wyższa niż w tych dotkniętych ubóstwem, klęskami żywiołowymi, ograniczonym dostępem do zasobów naturalnych czy żywności.
Problemy zdrowotne przychodzące wraz z kolejnymi latami życia mogą sprawić, że fizycznie „gubi się” kilka dekad życia, choć wcale się ich nie przespało ani nie zapomniało. Oczywiście nie są to dekady zgubione w sensie dosłownym: rzecz w zachodzących w ciele zmianach, wpływających na wzrost zmęczenia, stresu, obniżenia nastroju i odporności, które mają wpływ na stosunek faktycznego stanu ciała do stanu modelowego dla danego wieku.
Polska znalazła się na właśnie na tej liście, na miejscu 98. na 195. z wiekiem wynoszącym 63.9 lat.Jak myślicie, czy to kiepski wynik?
uściski:)
Emanuela Urtica
Kreatorka, oldschoolowa hodowczyni roślin, podróżniczka żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. Autorka na blogu Pepsi Eliot.
Badanie: eurekalert.org/pub_releases/2019-03/ifhm-awa030819.php
Powiązane artykuły
Komentarze