Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Zamiast tego ma się rozumieć:)
Nie jestem uczennicą już od dawna. Nigdy nie byłam też fanką śniadań w godzinach wczesno-porannych, po których czułam się ociężała i pełna po sam korek nawet jeżeli składały się z jednego jabłka. Co innego w weekendy, kiedy śniadania można było bezwstydnie jeść o 13 i urządzić sobie prawdziwą ucztę! Zdaje się, że moje ciało intuicyjnie urządzało sobie przerywany post i czerpało z niego wszystko co najlepsze. Wiem jednak, że niektórzy śniadanie z samego rana uważają za obowiązkowy punkt do odhaczenia na porannej liście tudusi (tudusie, wiadomka, od angielskiego to do, czyli do zrobienia). Postanowiłam z tej okazji wyciągnąć ze swojego śniadaniowego menu wszystko co najlepsze i zaproponować Wam 3 śniadania, które zadowolą dużych i małych łasuchów. A wszystko to w wersji zdrowej i totalnie świadomej, czyli tak, jak lubimy najbardziej.
Złote mleko to ajurwedyjski przeciwzapalny napój na bazie kurkumy. Ma pyszny smak, hipnotyzujący kolor i genialne właściwości odżywcze. Zmieszaj je z kaszą jaglaną aby uzyskać pyszną poranną jaglankę!
– 2 szklanki mleka roślinnego (migdałowe, pekanowe, kokosowe), – 2 ½ szklanki wody, – 1 czubata łyżeczka organicznej kurkumy w proszku, – ½ łyżeczki cynamonu, – szczypta czarnego pieprzu – szczypta pieprzu kajeńskiego lub plasterek papryczki chilli, – kawałek imbiru (wielkości paznokcia) lub ¼ łyżeczki suszonego imbiru, – ¼ laski wanilii, – łyżeczka syropu klonowego lub sproszkowanej lucumy, – szklanka kaszy jaglanej. Zblenduj wszystkie składniki poza kaszą jaglaną i wodą i przelej płyn do garnuszka. Podgrzej nie doprowadzając złotego mleka do wrzenia. Kaszę jaglaną upraż delikatnie na patelni, a następnie przelej wrzątkiem na sitku. Tak przygotowaną zmieszaj z wodą i gotuj na małym ogniu do całkowitego wchłonięcia wody przez kaszę. Zmieszaj kaszę ze złotym mlekiem i gotuj na małym ogniu jeszcze 5 minut, aż danie będzie przyjemnie gorące (nie doprowadzaj go do wrzenia!). Wlej do ulubionej miseczki i jedz na zdrowie.
Zielona herbata znana jako matcha pobudza w zdrowy sposób, wzmacnia odporność, wyostrza umysł i uspokaja. Jej największą zaletę stanowi jednak bogactwo przeciwutleniaczy: katechin. Katechiny, których matcha ma 137 razy więcej niż inne zielone herbaty, to silne przeciwutleniacze, które odmładzają ciało. Są 100 razy silniejsze od witaminy C i 25 razy silniejsze od witaminy E. Do tego matcha ma 70-krotnie większy potencjał antyoksydacyjny niż sok pomarańczowy i 9 razy więcej beta-karotenu niż szpinak. Włącz ją do swojego super odżywczego śniadania.
– szklanka schłodzonej herbaty matcha, – garść szpinaku, – sok z jednej cytryny, – banan, – szczypta soli himalajskiej, – gruszka, – łyżeczka najlepszego kolagenu. Zmieszaj wszystkie składniki w blenderze na pyszny koktajl. Pij i rozkoszuj się porannym pobudzeniem.
Zanim popukasz się w głowę i parskniesz śmiechem przetrzyj oczy. To lody, które można, a nawet trzeba jeść na śniadanie, bo wychodzą na zdrowie! Są wegańskie, witariańskie, surowe, paleo, bezcukrowe, bezglutenowe i absolutnie doskonale kremowe. Jakim cudem? Składają się z zamrożonych wcześniej, zblendowanych bananów i przepysznych dodatków. Na śniadanie uwielbiam jeść te ze sproszkowanym baobabem, który odznacza się dużą zawartością minerałów, w tym żelaza, czyli kluczowego składnika hemoglobiny transportującej natlenioną krew przez ciało. Baobab wzmacnia odporność, dzięki dużej zawartości potasu wspiera serce, odżywia i poprawia trawienie. Czego chcieć więcej?
– 3 wcześniej pokrojone w plastry i zamrożone banany, – dojrzałe mango, – łyżeczkę sproszkowanych owoców baobabu.
Wyjadaj do ostatniego liźnięcia! uścisk:)
Powiązane artykuły
Komentarze
Troszkę się pogubiłam, czy przy niedoczynności tarczycy można pić zieloną herbatę?
jak się dobrze czujesz, to pij
Kocham kaszę jaglaną, ale mam po niej zgagę 🙁 Mam jeszcze po drożdżówkach (ofc nie jadam, zdarzy sie 3 razy na rok i po tym to pewnie kazdy ma :D) i chlebie razowym czy tez takim samodzielnie zrobionym z samych ziaren: owsa, siemienia, slonecznika i dyni. Na co dzien pije 4 szklanki, śniadanie zielony koktajl plus wege białko, obiad surówka plus zupa z jakichś warzyw, kolacja surowka plus strączki. Pierwszy posiłek 11:00, ostatni 18:00. Mniejszego okna już nie dam rady, bo glodna nie myślę – umykają mi szczegóły na zajęciach na uczelni, robie błędy w excelach itp. Gdzie mi tam do mitycznej jasnosci umyslu na poscie czy glodowkach, eh.
Czy ta zgaga oznacza nietolerancję? Albo raczej czy może? Idzie zima i chętnie bym sobie rano jaglankę jadła.
nie szkodź sobie, posłuchaj ciała, teraz nie chce jaglanki, idzie zima przerzuć się na rozgrzewającą energetycznie bio owsiankę.
Dziękuję, kochany słodziaku ?
<3
od kilku lat na śniadania poza weekendem jem płatki owsiane na wodzie z ziarnami, siemieniem lnianym i owocami. czy to ok?