😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋
Niektórzy relaksują się w kuchni. Zerują się, choć nawet nie wiedzą, że mogą. Przez chwilę stają się zawzięcie ugniatanym ciastem, mąką skrupulatnie przesypywaną do miski i poszukiwaniem laski wanilii, która przecież gdzieś tu leżała, na bogów. Znacie ten obraz? Kogoś, kto krząta się po kuchni, nuci piosenki, leniwie przeciera blat ścierką chwilę wcześniej przewieszoną przez ramię. Kogoś, kto sprawia, że dom pachnie jak chatka Baba Jagi, tyle że nikt się nie boi. No bo hej! Zbliża się w końcu okres okołoświąteczny. Okres słodki jak cukrowe laski na choince, pachnący piernikiem, wanilią i cynamonem, dźwięczący dzwoneczkami i nieśmiertelnymi jazzowymi hitami granymi do znudzenia w centrach handlowych. Okres, którego nie sposób nie kochać choćby trochę, choćby w najdalszym zakamarku serduszka. Z tej okazji pomyślałam, że może marzy Wam się ciasto, ale takie trochę bliżej natury, trochę dalej od cukiernicy i w dodatku zielone jak świerk, złote jak bombki, albo fioletowe jak mikołajowy nos po całej nocy na dworze!
Do ciasta potrzebujesz: * szklanki orzechów włoskich * szklanki łuskanych nasion konopi * 1/6 szklanki oleju kokosowego extra virgin * 1/8 szklanki ulubionego płynnego słodzika (syropu klonowego, syropu z agawy, syropu z daktyli, wywaru z liści stewi, etc.) Do nadzienia potrzebujesz: * 1-2 szklanek czereśni (mogą być mrożone-bio, wtedy najlepiej je rozmrozić i zblendować)
1. Zmiel w blenderze orzechy włoskie i konopie na mączystą masę. 2. Dodaj olej kokosowy i słodziwo, blenduj na niskich obrotach aż do uzyskania jednolitej masy, którą z łatwością uformujesz w kulkę. 3. Podziel kulkę na dwie części: 2/3 i 1/3. Większą część delikatnie rozwałkuj i umieść w niewielkiej formie wyłożonej papierem (niech spód będzie „głęboki” i sięga także ścianek formy) i włóż do lodówki na 2-3 godziny. 4. Rozwałkuj pozostałą część, uformuj ją w kwadrat, umieść między 2 arkuszami papieru do pieczenia i pozostaw w lodówce na około 1-2 godziny. 5. Kiedy mniejsza część stwardnieje, pokrój ją w paski i ułóż na papierze. 6. Wypełnij formę wiśniami, ułóż paski w kratkę u góry i zgnieć delikatnie palcami przytwierdzając je do boków ciasta. 7. Możesz ozdobić spód gałązką świerku, jadalnymi kwiatami albo posypać pudrem z cukru kokosowego. 8. Najlepiej smakuje zjedzone tego samego dnia kiedy zostało przygotowane!
Do spodu potrzebujesz: * szklanki organicznych orzechów włoskich * 6 daktyli medjool lub 10-11 mniejszej odmiany * 2 łyżeczek płatków kokosowych * łyżki stołowej oleju kokosowego * 1/8 łyżeczki soli himalajskiej Do nadzienia potrzebujesz: * szklanki organicznych nerkowców * 1/4 szklanki syropu klonowego * 6 łyżek oleju kokosowego extra virgin * łyżeczki organicznej, sproszkowanej spiruliny * szczypty soli himalajskiej
Potrzebujesz: * 8 łyżek stołowych organicznej, sproszkowanej fioletowej kukurydzy * 1/2 ananasa * 2-3 lasek cynamonu * 4 goździków * 2 zielone jabłka * szklanki suszonych owoców * szklanki cukru kokosowego * 3 łyżeczek mąki kukurydzianej lub tapioki * soku z jednej limonki
Spód: * szklanka daktyli Medjool * szklanka nerkowców lub migdałów (namocz je wcześniej przez 15-30 minut) * 3 łyżki stołowe płatków owsianych lub siemienia lnianego * 1 łyżka stołowa oleju kokosowego * szczypta cynamonu i startej laski wanilii Wnętrzności: * 4 łyżki stołowe organicznej, sproszkowanej jagody Acai * 5 szklanek owoców jagodowych (świeżych lub mrożonych) * 1/2 szklanki nasion chia * 2 łyżki syropu klonowego, syropu z daktyli, miodu lub innego słodziwa * 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii Burbon
Spód: W blenderze wymieszaj daktyle, orzechy, siemię lniane i olej kokosowy. Kiedy będziesz mogła uformować z ciasta kulkę, rozprowadź je w formie do tarty i włóż do lodówki na 1-2 godziny. Nadzienie: Wymieszaj 1/2 jagód z resztą składników potrzebnych do nadzienia i blenduj do powstania gładkiej masy. Wymieszaj w misce z resztą owoców jagodowych.Wylej masę na spód i umieść w lodówce na 4 godziny. Ozdób świeżymi owocami. Źródło: 1, 2, 3, https://www.sambazon.com/recipe/raw-superfood-pie/
Uściski:)
Powiązane artykuły
Komentarze
Emanuelo, czy te pyszności są naprawdę zdrowe? Skoro tak, to zjadłabym ten puding w kolorze ciemnej czekolady. Bardzo Ci zazdroszczę kreatywnosci i zdolności kulinarnych i tego, że tak pięknie piszesz, że tak pięknie malujesz słowem i nie robisz błędów interpunkcyjnych. I umiejętności cieszenia się porankiem i zmierzchem, słońcem i wiatrem, wiatrem i deszczem i zapachem traw i kwiatów. Wszystko to przebija z Twoich tekstów, pieknych, mądrych, romantycznych. Cała Ty. Lavendowe uściski.
Z tą prozdrowotnością to bym tak nie szalała. Z pewnością klasyczne ciasta wypadają w stosunku do nich blado, ale to wciąż węgle+tłuszcz i te pe. Od czasu do czasu z pewnością nie zaszkodzą i nie zaśmiecą Cię tak jak niestety zaśmieca babciny serniczek.
Przesyłam Ci morza miłości kochana Lavendo. <3
Fajne te przepisy, spróbuje namówić partnerkę 🙂
Jeśli można, to ja szczerze polecę przepis na szarlotkę raw. OBŁĘDNA po prostu: spód (wszystko zblendować razem) – 200 g słonecznika, pół szklanki wiórków kokosowych (dobrze te dwa składniki rozdrobnić na początku, potem dodać resztę), 1 szklanka daktyli (namoczonych), 2 łyżki oleju kokosowego. To wszystko wyłożyć na spód formy i wstawić do lodówki a w tym czasie: zetrzeć 4 – 5 soczystych jabłek, dodać do nich 2 łyżki chia, 1 łyżeczkę cynamonu, trochę wiórków kokosowych oraz rodzynki lub pokrojone, namoczone daktyle (ok pół szklanki) i wyłożyć na spód, posypać wiórkami.
Spód wg tego przepisu można wykorzystać do innych celów. Można na przykład dodać trochę kakao i uformować w kulki i obtoczyć we wiórkach kokosowych.
żeby nie było dodaję, że na 811 nie je się takich szarlotek, co nie znaczy, że nie są bardzo pyszne 🙂
Bardzo pyszne 🙂 Spokojnie mogą rywalizować z „normalnymi” ciastami i nawet z nimi wygrywać ?
wiem, tylko jest zasada w witarianizmie, że jak coś smakuje pysznie jak pizza, jest tak samo zdrowe jak pizza. (Douglas Graham 🙂
grzegorzuadamie,jak będziesz prosił Swoją partnerkę o zrobienie wyżej opisanych pyszności,to może kobitka da się namówić na dubeltową pracę.Do mnie można w/w wysłać pocztą…ale się rozmarzyłam!
Emanuelo-pięknie piszesz,o pomysłach na pyszności nie wspomnę.Waniliowo-popołudniowy całus.
jak się zgodzi 😉
Raczej bałbym się takiej delikatności delikates posłać w paczce 🙂
4 łyżki stołowe jagody Acai ??? Przecież to gębę wykręci na drugą stronę. Już pół łyżeczki do herbaty gębę wykręca takie to kwaśne.
to chyba nie jadłaś prawdziwej jagody acai, polecamy This is BIO, w ogóle nie jest kwaśna, czekoladowo jagodowa.
Mam pytanie: jak duży jest ten bezserowy sernik na surowo?? Jak duża ma być ta tortownica?? Nie wiem jakie są jej wymiary a chcę zrobić mamie niespodziankę. ? O Twoim blogu dowiedziałam się właśnie od niej, bardzo go zachwalała, dlatego stwierdziłam, że ucieszy się jak zrobię coś właśnie z Twojego przepisu. ? Mam nadzieję, że mi odpowiesz. Cieplutko pozdrawiam! ?❤
może 24 cm?
Dziewczyny – daktyle to co to jest? Skrobie? Węgle? Ponoć takowych się nie łączy z orzechami? jak w przepisie 2 i 4?
to są klasyczne przepisy klasycznych witarian, wiele osób od tego zaczyna przygodę z witarianizmem, nie można nikomu narzucać 811 🙂
Tak, zdaję sobie z tego sprawę, ale myślę, że takie informacje generalnie powinny wchodzić w skład codziennego łączenia i niełączenia. O tym, że suszonych owoców i orzechów nie łączymy, przeczytałam w mało znanym gabinecie biorezonansu, u babki praktykującej metody Siemionowej, a babka witarianką na pewno nie jest. I po sobie wiem, że takie łączenie również nie służy, a sama na 811 nie jestem. No, czyli daktyle i figi to skrobie, tak?
nie żartuj, że nie u mnie na blogu 🙂 http://www.pepsieliot.com/kto-zabil-denatke-tluszcz-czy-cukier-czyli-dieta-wysoko-weglowodanowa-i-nisko-tluszczowa-cz-ii/
http://www.pepsieliot.com/indeks-glikemiczny-i-ladunek-glikemiczny-czyli-dieta-wysoko-weglowodanowa-i-nisko-tluszczowa-cz-i/
http://www.pepsieliot.com/owoce-i-candida-owoce-i-cukrzyca-owoce-i-rak-czyli-dieta-wysoko-weglowodanowa-i-nisko-tluszczowa-cz-iii/
i kilkadziesiąt innych wpisów 🙂
U siebie napiszę 😀 tak dla informacji. No, dobra, to co – daktyle to skrobie / węgle, tak? chcę to rozpoatrywać po swojemu a mam ciągle problemy z klasyfikowaniem produktów do danej nazwy. Np. Bakłażan to białko?
Czytałam tooooooo wszystko wczoraj. Dobra. Dzięki, będę to rozkminiać dalej, aż zacyknie.
Wiem, że trzeba 10% tłuszczu i w ogóle z tym cukrem, insuliną itd, ale mi chodzi o bezpośrednie łączenie przy jednym posiłku. Czy to jeden pies jak zmieścisz ten stosunek węgli do tłuszczu w jednym posiłku a zjesz je osobno w ciągu dnia?
najpierw cukier potem tłuszcz, to tak idealnie
Wieeeeeeem, ja się czepiam bezpośredniego połączenia tłuszczy z cukrem w jednym posiłkuuu 😀 wiem, że o tym wszędzie nawijasz, nooo