Na stronach witarian widzi się sporo zdjęć autorów: spaślaków przed i chudych po.
Następnie czytamy, że witarianizm to bardzo zdrowa i bardzo łatwa, a przynajmniej najprostsza kuracja pozbywania się nadmiaru smalcu.
Trzeba przyznać, że tak się dzieje w wielu przypadkach.
Szczególnie kiedy wcześniej było się wszystkożernym zjadaczem fast foodów
Jednak niektórzy ludzie nie chudną, a bywa, że dodatkowo gromadzą tłuszcz w mało lubianych miejscach, mianowicie kobiety przybywają w biustach, a mężczyźni w obwodzie bicepsa.
Yhy jasne, żartowałam:)
Wszyscy bowiem grubną w pasie, a żeńskie typy „jabłko” dodatkowo na plecach i rzeczywiście również na piersiach, zaś mężczyźni endomorficy również na podgarlu.
Zasada jest bowiem taka, że nie można do jednego worka wrzucać ludzi o innym genotypie i wyciągać a’priori wiążące wnioski dla innych.
Dlatego słynne „Badanie Chińskie” ma tak potężne znaczenie naukowe, gdyż Chińczycy i w ogóle Azjaci mają bardzo jednolity genotyp.
Tak się dzieje również w przypadku lekarstw, które ze względu na genotyp jednym rzeczywiście są w stanie pomóc a innym niestety nie.
Obecnie skuteczność poszczególnych grup lekarstw wynosi:
Ktoś może zechcieć zauważyć, że leki to przecież bezduszna farmacja, a my tu mówimy o naturalnym pokarmie roślinnym.
Słusznym i leczącym wszystko w tym nieprawidłowy metabolizm ludzkiego organizmu?
Tymczasem dwie osoby na tych samych warunkach, jedzące dokładnie to samo pod względem ilościowym i jakościowym, może mieć zupełnie inne skutki odnośnie zdrowia i wagi ciała.
To jest oczywiste doświadczenie każdego z nas.
Dlatego aby wyciągnąć jakieś wnioski należy poczynić pewne założenia, gdyż nie można do jednego worka wrzucić kobiety po 40, chłopaka 20 latka, czy mężczyzny koło 35, albo 60 wzwyż.
W każdym wieku niezależnie od spożywanego pożywienia możesz mieć inny metabolizm i bardzo często za ten stan rzeczy odpowiadają hormony.
Kobieta po czterdziestce, czy starsza niewątpliwie powinna zbadać hormon tarczycy, a także hormony nadnerczy, które w największym stopniu odpowiedzialne są za gospodarkę wodną w organizmie.
Wszystko razem zależy od równowagi potasowo sodowej, a także hormony te są najbardziej odpowiedzialne za gromadzenie tłuszczu na brzuchu.
To samo dotyczy mężczyzn, tylko do głosu dochodzą jeszcze inne hormony.
Oczywiście dr Morse (i inni, którzy kładą wielki nacisk na oczyszczanie limfatyczne dietą roślinną, na kształt tej, którą zaleca dr Graham, czyli zbliżoną do 811) proponuje też głodówki, sokowania, posty przerywane, a nawet lewatywy przy niepełnym wypróżnieniu.
W rzeczywistości to wszystko ma uzdrawiający wpływ na nadnercza.
A więc, niejako już tylko przez to, wysoce alkaliczna surowa dieta roślinna powinna prawidłową wagę wspierać.
Niskotłuszczowa (maximum 10% tłuszczu w diecie, to naprawdę bardzo malutko), wysoko węglowodanowa (80% węglowodanów w diecie), „normalnie” białkowa, wysoko potasowa i niskosodowa.
Oraz druga, o wiele częściej wybierana:
Przez wiele lat świat korzystał z piramidy zdrowia, gdzie u podstawy trójkąta znalazły się węglowodany, głównie złożone, typu pieczywo razowe, ziarna kukurydziane, pszenica, żyto.
Ludzie patrząc na tę piramidę zjadali z czystym sumieniem kolejną kromkę razowca, makaron, pyzy, smakowitą hinduską ciabattę, czy przepyszną arabską pitę posypaną dla własnego spokoju spieczonymi pestkami dyni.
Na samej górze piramidy były tłuszcze, w tym oliwa z oliwek, poniżej nabiał, sery i mięso, a bliżej podstawy warzywa no i gdzieś w środku owoce.
Przy czym za dietę „niskotłuszczową” uważało się (i mainstream nadal uważa) 30% tłuszczu w diecie.
To miało i ma niby być mało.
Taka piramida była propagowana jako zdrowe wytyczne dla współczesnego człowieka.
Okazało się, że owa piramida wpędziła ogromną ilość ludzi w choroby, gdyż człowiek wspierany mądrością specjalistów wcisnął się w kanał wszelkiego rodzaju chlebków, bułeczek, kajzerek, pumpernikli, czy fitness chlebków.
Co dodatkowo w połączeniu z apetycznie podaną wędliną i spreparowanym serkiem wiejskim stworzyło miliony ludzi otyłych.
Nie wspomnę nawet o ciastach, drożdżówkach, croissantach i całej gamie cukiernic.
Zresztą wiadomo, że cukier z tłuszczem to przepyszna może być kombinacja.
Tort czekoladowy, lody śmietankowe, świeża bułka z masłem, kruche ciasto, człowiek się rozmarzył.
Węglowodan to najłatwiej dla organizmu do przetworzenia w energię wartość odżywcza.
Wysoka podaż węglowodanów nieodbierana z organizmu jako energii w postaci odpowiedniej aktywności fizycznej spowodowała NIEPRAWDOPODOBNY ROZKWIT OTYŁOŚCI.
Więc jak tu nagle zacząć ufać witarianom, którzy namawiają na swoją 811, wysoko węglowodanówkę?
Do tego, wrzucając hasło w Google z pierwszych dziesięciu stron we wszystkich językach świata zieje STRACH przed węglowodanem prostym.
Bój się Boga, ognia i węglowodanu prostego!
Czy
Czy raw desery, surowa pizza, chlebki marchwiowo lniane, krakersy raw (suszone w temperaturze nie wyższej niż 42 stopnie), raw czekolada (olej kokosowy, surowe kakao i geriatryczne słodkie daktyle) czy też masa owoców i stres przy odliczaniu 14 migdałów maks dziennie?
A zasada jest taka, że gdy coś wygląda, jak pizza i smakuje jak pizza, będzie równie zdrowe jak pizza.
Czy głównie awokado i oleje, czyli prawie wysoko tłuszczówka Atkinsa, tyle, że na roślinach?
Zaś cera, która się poprawiła na początku nagle znowu cała w krostach i sen gorszy, no i chudnięcie ustało, a jakby znowu zaczęło cię przybywać.
Dwa
Czy też rzucić się na fruktozę w wielkich ilościach, łatwo przyswajalną bo mieloną w blenderze, Twoim obecnym najlepszym kumplu.
A brzuch zaczyna ci falować cellulitisem jak źle napompowane koło ratunkowe?
Niech ilość Twoich poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Jeżeli masz tendencję do tycia i nie ruszasz sie dostatecznie, to być może trzeba będzie przeznaczyć blender do innych zadań niż do mielenia głównie owoców, gdyż służy do zagęszczania jedzenia, coś jak gotowanie.
Z blendera zjesz bez problemów 12 pizangów z plamkami, zaś w postaci owocu (baaardzo dojrzały banan) niekoniecznie.
Dlatego ruszaj się, ruszaj tyłek i stopami go przenoś szybko w różne miejsca.
To jest bardzo naturalne.
IM WIĘCEJ BĘDZIESZ SIĘ RUSZAĆ TYM więcej będziesz mogła szamać bananów, nawet cudownie zmielonych.
Tłuszcz jest bardzo ważny dla ciała.
Do tego jeśli i tak grubniesz, powinnaś trzymać się 80-90% na surowo, gdyż gotowanie zagęszcza jedzenie.
Chudniesz zawsze, a jeśli nie chudniesz urywasz jedną czy dwie godziny, ale ZAWSZE Z DOŁU OKNA JEDZENIOWEGO.
Urwanie z góry (czyli późniejsze rozpoczęcie okna jedzeniowego) już tak nie działa!
Jeżeli chcesz się zbliżać do 811 lansowanej przeze mnie, to żeby nie tyć, musisz zwiększyć ilość aktywności fizycznej
800, a nawet 1000 kalorii spalać na treningu codziennym, wtedy będziesz mogła duuużo jeść, a nawet musiała i nie będziesz tyła, tylko się ubijała, zagęścisz ciało, zmniejszysz objętość.
W innym przypadku będziesz grubła jak wieprzuś i złorzeczyła witarce:)
w didaskaliach
Dlaczego nie jedzą 811? Boją się wciąż owocu?
Czy można zakazywać jedzenia owoców (uwaga, tylko dwie małe porcje) ludziom?
Ściemka?
Jest pewne, że wszyscy w swoim czasie odłożymy widelce, czy noże, ale jest prośba (póki co), róbmyż rzeczy jak należy.
Jak przez 10 dni oczyścić ciało surową dietą roślinną?
Doskonały e-book detoks hormonalny z tygodniowymi przepisami na każdą (polską!) porę roku i z listami zakupów może być również dla Ciebie wstępem do nowego stylu życia!
owocek
Powiązane artykuły
Komentarze
Chciałabym móc stosować taką dietę, nawet zakupiłam książkę „10-dniowy detoks hormonalny”, ale ilość produktów do zjedzenia w ciągu 8 godzin, a nawet w ciągu całego dnia, jest dla mnie nie do przeskoczenia. Nawet przy zmniejszeniu kaloryczności posiłków ich wielkość jest za duża. Czuję sytość w połowie porcji. Jestem szczupłą osobą, mam raczej tendencję do chudnięcia niż do tycia. Nie wiem już co mam robić, jak dobrać dietę, tym bardziej, że mam sporo nietolerancji pokarmowych (cały nabiał, pszenica, orkisz, jajka, orzechy laskowe, arachidowe) tak, by jeść zdrowo, ale jednocześnie dostarczać odpowiednią ilość kalorii i składników odżywczych. Pepsi, doradzisz coś? <3
Przecież nie trzeba zjadać tak dużych porcji, zmniejsz je na własny użytek. Dla mnie zjedzenie takich porcji to luz, a ważę 50 kilo 😀 ale przecież to jest e=book dla wszystkich, ktoś waży 80 kilo i ma nie być głodny. Dostosuj do siebie wielkość porcji, albo podziel się z domownikiem 🙂 <3
Jedni mówią że.ketoza to mięso jajka, że weglowdany w warzywach i owocach to źle , że banan kiwi burak szkodzi
Inni pokazują że jedzenie każdego warzywa i owocu to właśnie droga ku zdrowiu
Każdy powołuje się na badania
Jestem szczupła trzymam post20/4, jem sałatki wyciskam.oleje jem.jajka na miękko orzechy. Tak od roku
Cukier mąka wcale mieso też w odstawce.
W brzuchu rewolucja jelita wywracają się do góry nogami pobolewa żołądek a dodatkowo doszło nadciśnienie.
Zawsze bylam niskociśnieniowa a tu nagle 150/80.
Co jeść jak żyć
Na surowo z owocami i warzywami
Czy niskowęglowodanowo z mięsem jajkami.
nie zakładaj że do nirwany jest tylko jedna droga, jest kilka, najbardziej „normalna’ jest dieta śródziemnomorska, pozostałe tak zwane modne, to dwie skrajności, czyli mikrowęglowodanowa (keto) i mikrotłuszczowa (np witarianizm niskotłuszczowy)
która znajlpeiej na Ciebie działa, że dobrze się czujesz, dobrze trawisz, masz masę energii i nie tworzysz brak∑ odżywczych
w żadnej diecie nie zapominaj o 4 szklankach 🙂