fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 107 874
117 online
46 121 VIPy

Przepis na sałatkę z jarmużu podkręcającą pracę Twojej tarczycy

I centralnie dodającą energii

Ów przepis na sałatkę podebrałam ze strony słynnego w telewizorach amerykańskich nowych zjadaczy chleba dr. Oz’a. Ta sałatka na bazie jarmużu bogatego w witaminę A niezbędną do dobrej pracy tarczycy, marchwi, kelpu, lub innych wodorostów, oraz zwykłego słonecznika nie tylko podkręca pracę spowolnionej tarczycy, ale ogólnie dodaje energii i poprawi zdrowie yyy … kolan. Oczywiście zaraz pojawią się głosy protestu, że przecież jarmuż, to krzyżowe, więc tarczyce powinny się go wystrzegać. Jedno jest pewne, że jarmuż i warzywa krzyżowe, szczególnie właśnie jarmuż, brokuły, kapusta i sałata rzymska, bok choy, czy czerwona kapusta to jedne z najzdrowszych pokarmów, jakie można sobie zapodać. Rezygnowanie z nich z powodu goitrogenów (jakby co, to soja ma ich najwięcej, inne strączkowe, w tym orzeszki ziemne też je zawierają, no i pomidory, rzodkiewka, cebula, lista jest bardzo długa), w obawie przed wolem jest w jakiś sposób sensowne (czy to, aby nie mitologia?) , jednak znacznie lepiej jest z nich korzystać być może trochę je ograniczając do 4 – 5 razy w tygodniu. Goitrogeny, owszem wpływają na metabolizm jodu, obniżając jego stężenie w organizmie, co z kolei prowadzi do zaburzeń gospodarki tego składnika, jednak regularna suplementacja jodu przez skórę (kupujesz płyn Lugola w aptece i robisz plamę 3 cm na nadgarstku od wewnątrz i ponawiasz suplementację, gdy poprzednia plama znika), plus ciekawa dieta sprawiają, że jodu Ci nie brakuje. Raczej tę kwestię wsadź do mitów i ciesz się sałatką z jarmużu.


Przepis na porcję dla 2 do 4 osób:

Z czego: 1 pęczek jarmużu (posiekanego, ja siekam drobniej niż na zdjęciu, bo szybciej mięknie od soku z cytryny) 1/4 szklanki tartej marchewki 1 awokado pokrojone w kostkę Pół do 1 łyżki płatków wodorostów (jod) 1/4 szklanki rodzynek (opcjonalnie, miedź) 1/4 szklanki prażonych (lub surowych) nasion słonecznika (selen) 1/4 szklanki tahini (cynk) Sok z 1 i pół cytryny 2 łyżeczki miodu 1 łyżeczka soli z Morza Celtyckiego (jod) 1/4 szklanki wody 1/4 szklanki oliwy z oliwek extra vergine

Tahini organiczne w słoiczku możesz kupić, albo zrób sama:

Organiczny surowy sezam w ilości 1 szklanka delikatnie prażymy na patelni, najlepiej partiami, żeby się nie przypalił, a następnie miksujemy cierpliwie, szpatułką zbierając go od czasu do czasu ze ścianki blendera, aż zacznie wydzielać się olej i utworzy się gładki krem tahini. Opcjonalnie można dodać kroplę najlepszej oliwy i odrobinę soli celtyckiej, a następnie przełożyć do słoika i zakręcić twista. Tahini możemy przechowywać w lodówce do miesiąca.

Stąd te kolanka: Czy nasiona sezamu są lepsze dla Twoich kolanek niż paracetamol?

Przygotowanie sałatki:

Dokładnie wymieszaj tahini z sokiem z cytryny, oliwą z oliwek, miodem, wodą i solą. Powstanie świetny dressing na bazie tahini, którym polejesz jarmuż, z płatkami kelpu, lub innymi wodorostami i marchewką. Pozostaw rzecz w spokoju na co najmniej godzinę, aby jarmuż zmiękł od soku z cytryny. Następnie dodaj rodzynki (jak lubisz), awokado i posyp prażonymi, lub surowymi ziarnami słonecznika. Oczywiście ta sałatka wymyka się spod rygorów diety 811, zawiera znacznie więcej tłuszczu,  jednak, gdy masz tego świadomość możesz jej użyć jako kopa energetycznego dla ospałej tarczycy, a także (odżywiając) doda Ci po prostu sił witalnych.

Zdrowych tarczyc & kolanek

(Visited 8 103 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Kats 9 sierpnia 2017 o 18:21

    Teraz tylko dorwać gdzieś jakiś zacny jarmuż i działać!;) Peps, czy sezam nie-bio jest bardzo zły? Można od bidy jeśli nie ma się bio, czy absolutnie nie ryzykować? Btw, bardzo podobają mi się te pomysły na zdrowe przepisy:D Lovciam <3

    1. avatar Jarmush 10 sierpnia 2017 o 06:39

      zły, i do tego uważaj z sezamem, dobrze jest opruszyć go kwasem askorbinowym TiB, niby solą, bo spotkałam się często z pleśnią

      1. avatar Kats 10 sierpnia 2017 o 09:34

        O kurczaki, dobrze, że zapytałam D: To jak to zrobić najlepiej, np. przesypać do słoiczka z wit C i solą i tak sobie trzymać, a przed użyciem jeszcze przeprazyc na patelnii? Jak rozumiem askorbinian się nie nadaje do tego zabiegu?;) Dzięki wielkie za pomoc! <3

  2. avatar Kokonot 10 sierpnia 2017 o 06:47

    Hej Pepsi fajny przepis 🙂 mam jednak pytanie: co sądzisz o piciu rozcieńczonej jodyny przeciw candidzie? Czy nie wybije to pozostałej części flory jelitowej, a moze najlepiej w tym samym czasie stosowac duzo probiotyków i kiszonek? Niestety raczej nie dam rady okiełznać tego przerostu samą dietą bo mam straszne zachcianki, a hipoglikemia od czasu do czasu powoduje wilczy głód i mieszam cukier z tłuszczem okropnie ; ( sorki za zawracanie glowy

    1. avatar Jarmush 10 sierpnia 2017 o 06:51

      generalnie jod pierwiastkowy przez skórę

    2. avatar grzegorzadam 10 sierpnia 2017 o 07:28

      mam jednak pytanie: co sądzisz o piciu rozcieńczonej jodyny przeciw candidzie? Czy nie wybije to pozostałej części flory jelitowej,”

      Nie wybije, poczytaj Sircusa, Lasta i Clark.
      Skąd się biorą takie rewelacje? …
      Na candidę poza tym olejek z terpentyny sosnowej (!), soda, boraks, WU,
      i mukoczist czyli nalewka z glistnika, zerwać, zalać wódką 40-50%, po tygodniu przecedzić i popijać.
      Jeżeli są trzeba pozbyć się toksyn metalicznych- ich pożywienia.
      http://www.pepsieliot.com/eliminacja-metali-ciezkich-i-dlaczego-akurat-weganie-powinni-sie-odtruwac/

      Podstawowy warunek jakiegokolwiek zdrowienia : nawodnienie i zasadowe pH limfy:
      http://www.pepsieliot.com/jak-pic-sode-na-3-sposoby-aby-spektakularnie-poprawic-swoje-zdrowie/
      Grzyb to ciężki przeciwnik

      1. avatar Kokonot 10 sierpnia 2017 o 08:32

        A wrotycz też coś zdziała? Sodę już stosuję na czczo w postaci gaszonej + witamina C, staram się wypijać pół szklanki wody z ogórków dziennie i sporo kiszonej kapusty, jest też maślan sodu, ale cukier jak poleci w dół to zjadam wszystko jak leci i słodycze pożeram aż do bólu brzucha… Biorę gymnema sylvestre i chrom, ale efekt wciąż słabiutki. Dzięki za odp. tak w ogóle 🙂

        1. avatar grzegorzadam 11 sierpnia 2017 o 05:18

          Nie łącz sody z wit.C, odczekaj 20-30 minut.
          Cukier się z czasem unormuje, jak z magnezem?
          Jakie masz średnie pH moczu i kolor?
          Stężenie wit.D?
          Wrotycz ma udowodnione działanie lecznicze, Różański opisuje sposoby aplikacji.

    3. avatar Takajaka 10 sierpnia 2017 o 07:47

      No moim zdaniem bez odpowiedniej diety walka z grzybami to wylewanie wody z wiadra durszlakiem. Ale trzymam kciuki i życzę powodzenia.

  3. avatar Takajaka 10 sierpnia 2017 o 07:45

    Pepsi, nawet nie wiesz jak ja Cię kocham za te przepisy. Ale choćbyś nie wiem co wymyśliła, to swojej surówki z brukselki niczym nie przebijesz.

    1. avatar Jarmush 10 sierpnia 2017 o 08:14

      <3 tylko miłością do Ciebie

    2. avatar grzegorzadam 10 sierpnia 2017 o 08:16

      Przy poważnych grzybicach układowych, dieta to za mało.

      1. avatar Kokonot 10 sierpnia 2017 o 11:54

        A jeśli mam 3% roztwór jodyny to dwie kropelki na szklankę wody będą skuteczne? i czy na candidę można stosować wrotycz( rośnie u mnie wszędzie). Stosuję już gymnema sylvestre i chrom, oraz codziennie pół szklanki soku z kiszonych ogórków dziennie i sporo kapusty kiszonej, oraz na czczo soda gaszona + witamina C, ale to trochę za mało. Dopada mnie często hiperglikemia, spływa mi wydzielina z nosa, do tego ,mgła mózgowa’ i różne trudne do przezwyciężenia zachcianki na tłuszcz i cukier. Utrudnia mi to funkcjonowanie w pracy. Do tego rano po wstaniu zawsze mam obniżoną temperaturę, ok. 35,8. Martwi mnie to trochę ;(

        1. avatar grzegorzadam 11 sierpnia 2017 o 05:21

          Poczytaj Lasta i Clark, 6 kropli 5% 3x dziennie, można przeliczyć lub zrobić własny płyn:
          http://www.pepsieliot.com/zostan-macgyverem-i-zrob-sobie-plyn-lugola-w-domu/
          Sama soda z odrobiną soku cytr. lub OJ, uzupełnianie wit.C w trakcie dnia.
          Ureguluj pH:
          http://www.pepsieliot.com/jak-pic-sode-na-3-sposoby-aby-spektakularnie-poprawic-swoje-zdrowie/

        2. avatar grzegorzadam 11 sierpnia 2017 o 05:21

          Pobieraj B3, jak pobierasz magnez?

          1. avatar Kokonot 11 sierpnia 2017 o 08:43

            Brałem cytrynian ale raczej słabo wchłaniam, oliwe magnezową robiłem tylko skóre mam przesuszoną i strasznie piekło tak że nie moge codziennie bo robi się czerwona 🙂 z B to tylko apteczne complex niestety.

          2. avatar grzegorzadam 11 sierpnia 2017 o 21:30

            Mocz stopy z magnezem, solą i sodą.
            Nie bedzie takich efektów a wchłanialność wysoka.
            6-8 tygodni.

          3. avatar Kokonot 12 sierpnia 2017 o 10:27

            Dziekuję za wskazowki, chciałbym też spróbować picia nafty, czy petroleum d5 się do tego nada? Mam tez małe obawy czy sobie nią nie zaszkodzę 😉

          4. avatar grzegorzadam 12 sierpnia 2017 o 13:28

            Obawa to naturalny odruch.
            D5 nie służy do tego, poczytaj Lasta.

  4. avatar amelia 10 sierpnia 2017 o 10:38

    A gdzie moge znależć przepis na surówkę z brukselki o której pisze Takajaka??

  5. avatar pinacocolada 11 sierpnia 2017 o 12:18

    Właśnie zajadałam się tą sałatą. Uwielbiam takie sałatki, jednak sosu z tahini nigdy nie próbowałam, a jest rewelacyjny. Również bardzo dziękuję Ci za te przepisy! Są cudownie genialne, a te placuszki z cukinii to w ustach się rozpływają! Kochana jesteś. Czekam na więcej 😀

    1. avatar Jarmush 11 sierpnia 2017 o 18:59

      lovciam

  6. avatar amelia 11 sierpnia 2017 o 15:40

    Dzięki.! Już przepisałam przepis…Czuję ,że jest rewelacyjna w smaku…Pozdrawiam!!!

  7. avatar Jarosław 11 sierpnia 2017 o 21:43

    Pepsi , skąd czerpiesz tak rozległą wiedzę do pisania tak wielu artykułów na różne tematy ?
    pozdrawiam…….

    1. avatar Jarmush 12 sierpnia 2017 o 07:23

      z codziennych wielogodzinnych studiów 🙂 to moja pasja

  8. avatar Jaroslaw 12 sierpnia 2017 o 10:52

    A czym roznia sie produkty bio od nie bio , jak kapusta nie jest z plastiku tylko sama urośnie na polu i jest zjedzona na surowo to chyba każda jest bio.
    Pozdrawiam Jaroslaw

    1. avatar Jarmush 12 sierpnia 2017 o 12:29

      yyy … no niekoniecznie

  9. avatar Renata Renata 6 czerwca 2021 o 19:44

    Pepsi, help 🙂 uwielbiam ten dressing z artykułu, albo nawet zwykły, z oliwą, cytryną i miodem. Miodu dają łyżeczkę, ale to jednak cukier i tłuszcz, a surówki z takim sosem mogłabym jeść, yyy, codziennie! Jak żyć, a raczej przeżyć?! 🙂 Lofki!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum