Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Ciężkie miesiączki, skurcze i PMS to czubek góry lodowej nieprzyjemności jakie wiążą się z okresem. Wiele kobiet znosi go źle i równie wiele nie wie jak obserwować swój cykl i co z tych obserwacji wyciągnąć. Okazuje się, że warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik, jakim jest sen. Tymczasem Komitet Położników i Ginekologów w USA wydał raport mówiący, że miesiączka jest „piątym znakiem witalności”, czyli wyznacznikiem zdrowia takim jak ciśnienie krwi czy tętno! Jeśli chcesz uporać się z PMS-em, endometriozą, czy zespołem policystycznych jajników warto zacząć zwracać uwagę na miesiączkę i traktować ją jako barometr dla wpływu diety i stylu życia na gospodarkę hormonalną. Na temat relacji zdrowia i anatomii okresu pisałam w tekście Czy wiesz wszystko o swoim okresie? Kiedy powinnaś się niepokoić? Nie jest to jednak wszystko, na co powinnaś rzucić okiem.
Badanie opublikowane w magazynie Endocrine Society wykazało, że u wielu kobiet na kilka dni przed rozpoczęciem miesiączki dochodzi do zaburzeń snu, w wyniku czego może dojść do rozregulowania pracy całego organizmu. Sen natomiast jest jedną z najważniejszych czynności służących zdrowiu, a większość z nas i tak nie śpi wystarczająco długo.
Naukowcy prześledzili jakość snu kobiet na kilka dni przed miesiączką, w późnej fazie lutealnej, oraz w dniach następujących po rozpoczęciu miesiączki, czyli w tak zwanej wczesnej fazie folikularnej, w której intensywnie narasta, dopiero co złuszczony w menstruacji, nabłonek błony śluzowej macicy. Odkryto, że w dniach poprzedzających miesiączkę sen kobiet różni się od zwyczajowego. Panie budzą się częściej po zaśnięciu i spędzają więcej czasu leżąc w łóżku i nie mogąc zasnąć. Ten stan może pogorszyć nieodpowiednia dieta. Okazuje się, że także dieta może wpłynąć na sen podczas tych faz okresu. Badacze podzielili kobiety na dwie grupy, jednej z nich podając zbilansowaną dietę, a w drugiej taką z ograniczoną o 55% ilością kalorii. Okazało się, że kobiety spały jeszcze gorzej na restrykcyjnej diecie.
Taki stan ma związek ze zmianami w gospodarce hormonalnej, które mają wpływ na zdrowie całego organizmu.
Ta niepozorna bulwa z Peru, choć sama nie posiada hormonów, potrafi je doskonale regulować. Nie tylko sprawia, że cykl miesięczny działa „jak w zegarku”, ale także podnosi libido, działa odżywczo i znacząco zwiększa poziom energii życiowej. Już po 3 tygodniach suplementacji można zaobserwować poprawę stanu skóry i włosów. Do tego mniej uciążliwy PMS, brak bóli menstruacyjnych i łagodnie przebiegającą miesiączkę. To także świetne remedium na dolegliwości związane z przekwitaniem.
Zioło znane ze swojej skuteczności w terapii PMS i regulacji cyklu miesiączkowego. Zmniejsza poziom prolaktyny i zwiększa poziom progesteronu.
Znane ziele płodności jest świetne także w przypadku przedokresowych skurczy i bóli brzucha. Ma wiele substancji odżywczych, szczególnie wapnia. Można kupić je w formie kapsułek, jednak susz z liści smakuje doskonale jako herbata i jest w 100% naturalny. Dodaj do niego miodu i soku z cytryny i ciesz się przy okazji napojem, który zaspokoi przedokresową chęć na cukierki.
Może być pomocna przy zatrzymaniu płynów, tkliwości piersi i skłonności do tycia. Przyjmuj ją rano po bezsennych nocach. Ginkgo Biloba wspiera pracę układu krwionośnego i poprawia krążenie. Dzięki tej właściwości komórki mózgu są dotlenione. Przekłada się to bezpośrednio na pracę mózgu i zdolność koncentracji oraz niweluje zmęczenie.
Oczyść swój organizm, dotleń go maksymalnie, a przy okazji nawodnij. Składniki terapii czterech szklanek dadzą Ci odżywczego kopa. Dodatkowo poprawią ogólne funkcjonowanie organizmu, który będzie mógł szybciej i efektywniej się wyregulować.
W dobie 24-godzinnego życia – wi-fi, telewizji, przebywania w sztucznym świetle i z dala od natury, ludzkość mocno rozregulowała swój rytm dobowy. Twojemu ciału znacznie łatwiej będzie wrócić do normy, jeśli wrócisz wszelakie funkcje życiowe na właściwy tor, zapewnisz sobie codziennie odpowiednią dawkę ruchu i snu (najważniejsze, żeby położyć się wcześnie wieczorem i wcześnie wstać, nie żeby spać do południa). Cykl dobowy to psychiczne i fizyczne zmiany, które następują w trakcie 24-godzinnego cyklu w Twoim organizmie. Są one dostosowane do nocy i dnia w środowisku Twojego ciała. Zaburzenia owego cyklu mogą przyczynić się do braku miesiączki, zarówno chwilowego, jak i długotrwałego. Jego trwałe nieprzestrzeganie w konsekwencji może wpłynąć na zaburzenia płodności. Twój cykl dobowy ma wpływ na wydzielanie hormonów endokrynologicznych, w tym na melatoninę, kortyzol, hormon tarczycy, hormon wzrostu, prolaktynę, hormon folikulotropowy (FSH), hormon luteinizujący (LH), insulinę, leptynę i inne. Podczas gdy wszystkie te hormony mają wpływ na pracę Twojego organizmu i ogólne samopoczucie, FSH i LH są kluczowymi hormonami regulującymi cykl menstruacyjny wraz z estrogenem i progesteronem.
Naukowcy nie tak dawno temu orzekli, że jelita to Twój drugi mózg. I mieli rację! Pewnie znasz mityczne uczucie „motyli w brzuchu”. Jego doświadczenie wynika z istnienia w tym miejscu niezwykle obszernej sieci neuronów. Głębsze zrozumienie tej masy tkanki nerwowej, wypełnionej niezwykle ważnymi neuroprzekaźnikami, jest jednak odkrywczym o tyle, że robi ona znacznie więcej niż po prostu trawienie. I tak też od stanu Twojego „wewnętrznego świata” zależy sposób w jaki funkcjonuje Twój organizm. Mikrobiom syntetyzuje składniki odżywcze i pomaga w trawieniu. Uwalnia substancje chemiczne regulujące nastrój, metabolizm i funkcje odpornościowe. A także, co oczywiście szczególnie nas interesuje, pomaga kontrolować poziom estrogenu.
uściski:)
Źródła: kresserinstitute.com/gut-hormone-connection-gut-microbes-influence-estrogen-levels/ helloclue.com/articles/cycle-a-z/how-your-gut-affects-your-hormones chriskresser.com/get-your-period-back-5-tips-for-recovering-from-post-birth-control-syndrome/ mindbodygreen.com/articles/this-is-why-its-hard-to-sleep-on-your-period
Powiązane artykuły
Komentarze
Ja chcialam tylko powiedziedziec ze Cie uwielbiam uwielbiam Twojego bloga i pozdrawiam serdecznie
<3
Pepsi, a ja z takim pytanie do Ciebie, powiązanym z miesiączką ale nie problemami sennymi.
W sierpniu odstawiłam po kilkuletnim braniu antykoncepcję hormonalną. W zamian za to wstawiłam bezhormonalną, miedzianą wkładkę domaciczną. Po pięciu miesiącach na mojej twarzy i powoli na dekoldzie zaczyna się pojawiać trądzik. Powoli, ale rozwija się on. Badania hormonalne jeszcze w grudniu były ok, teraz nie robiłam. Piję niepokalanka. Co jeszcze lub co po pierwsze powinnam zrobić? PS. Okres zawsze bardzo regularny, teraz, po sześciu miesiącach zaczyna dokazywać.
https://www.pepsieliot.com/niezawodne-sposoby-na-regulacje-organizmu-po-odstawieniu-antykoncepcji-hormonalnej/
Dziękuję, super, poczytam ?
Pepsi kochana, ja mam mega PMS co jakiś czas, jak sobie na niego zapracuję stresem i swoim ognistym temperamentem 🤦 najgorsze są właśnie noce… Przeczekać czy coś łykać na sen?
Macę biorę (z przerwami od czasu do czasu), ashwagandhę zaparzam, zioła piję. Medytuję, ćwiczę, pro i prebiotyki zażywam. A niepokalanka ile polecasz? Zwykle brałam 500mg-600mg, ale różnie piszą.
Ściskam ❤️❤️
Nie znam się na ziołach, ewentualnie na ziołach – pokarmach, imbir dołóż.
Jedna noc nieprzespana, da Ci szansę na drugą noc przespaną, jak kamień, tylko trzeba nie leżeć (tej nocy, co nie śpisz) tylko wstać i poczytać, napić się jakiejś bezkofeinowej herbatki, coś robić. Chyba, że nic nie pomaga i cierpisz również fizycznie, bo Cię boli brzuch.Wtedy trudno robić cokolwiek. <3