fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 352 569
126 online
46 183 VIPy

Poznaj sekret, kto faktycznie wyświetla Twoją rzeczywistość?

Możesz wybrać, którego życia pragniesz doświadczać? Owszem, gdyż zawsze to, co myślisz wyświetli się przed Twoimi oczami. Jak myślisz, że nie masz, widzisz w lusterku, że nie masz, gdyż nieposiadanie przyciąga nieposiadanie. Brak przyciąga brak, a poczucie piękna, przyciąga piękno.

Wszystko, co postrzegasz, zawsze dopasowuje się do Twojej częstotliwości

Twój świadomy rozum może tego nie rozumieć, ponieważ Twoja wyższa świadomość robi to automatycznie za Ciebie. Jednak możesz uczestniczyć w tym współtworząc, jeśli jesteś gotowa, a jak nie, to się przypadkowo stworzy to co myślisz. Jeśli podwyższysz swoje wibracje, zaczniesz odkrywać więcej swojego wyższego ja. Pozwól sobie iść tam, gdzie znajdują się najlepsze myśli i uczucia. Każdy krok, który robisz w tym kierunku, każdy krok w którym widzisz siebie jako kreatorkę, a nie jako ofiarę zmienia częstotliwość Twojej świadomości. Zaczynasz realizować nową rzeczywistość, której nie byłaś świadoma na wcześniejszym poziomie i dostrzegasz coraz więcej dostępu do Twojej prawdziwej mocy. Ta moc, to wpływanie na Twoją rzeczywistość. Najsłabszą rzeczą, którą możesz zrobić, to czuć się ofiarą. A ofiarami losu czuje się większość ludzi. Ludzie są przekonani, że licho się na nich przyczaiło, że jak nie teraz, to wyskoczy z szafy. Lęk, strach, duchy, kara, nie pójdę do nieba, piekło, choroba, raki łażą do tyłu, ksiądz powiedział, karierę robią tylko nepoty, pieniądze trzeba ukraść, bojno jest, jak w krypcie, Bogu coś tam coś tam, ale diabłu też trzeba coś dorzucić, co to jest ogarek ze świczki?, bo strach jest, gatki pełne, biedę się dziedziczy, Bóg nie gra w kości, Dżizas wszyscy umrzemy, i na co to, po co to?, tym bardziej, że Ufoki nadleciały do Pentagonu, a w Watykanie sodomia z gomorią, strach się bać. I idziesz przez życie, i jeb, nagle widzisz się w lustrze wystawy, czy ten nieszczęśliwy świr, to naprawdę Ty? Bateria rozpaczy, smutku, przerażenia, wstydu i złości, żarcie dla dużych graczy bez emocji i sumienia. Ale tych graczy tworzymy my, Ty i ja, oraz oni.

Wszechświat otwiera się i zmienia się pod wpływem świadomości. Czasem odczuwasz ból głowy tylko dlatego, że próbujesz zrozumieć coś z niższego stanu świadomości. Jakbyś próbowała skumać coś z wyższego, głowa by Cię przestała boleć w jednej minucie. Życie to płótno malarskie, weź pędzel, wybierz kolory i przelej na kanwę swoją duszę. Im piękniejszy obraz, tym dusza coraz jaśniejsza, wyżej, z niższą entropią, oświecona. No dobra, nie będę Cię grafomanić, łamane przez budzić, omc (o mało co) poezją, Wawelem, i barokiem (renesansem). Przebudzenie zawsze jest niespodzianką.

Ciekawe co wyświetli im rzeczywistość?

Gdy idziesz nową drogą i zachowujesz się jak osioł (ze Shreka) nudzący co chwilę: Shrek daleko jeszcze?, Twój cel się oddala, ale kij z tym, i tak idź. Gdy czegoś się nie spodziewasz, a to się wydarzy, czujesz się zaskoczona i to jest wporzo. dykteryjka Gdy żona profesora Webstera (ktoś taki jak Miodek) przyłapała go na całowaniu pokojówki, nawinęła, że jest bardzo zaskoczona. Webster pedantyczny w doborze słów (co zupełnie zrozumiałe u autora słowników), odrzekł: „Nie, kochanie, to ja jestem zaskoczony. Ty jesteś zdumiona.” Zacznij myśleć fajnie, zdumiejesz, co fajnego wyświetli się w Twoim lustrze rzeczywistości:)

z miłością

(Visited 10 244 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Załamana 27 września 2019 o 17:41

    Yyyyy Pepsi co ja kurcze robię źle… Co poznam faceta on flirtuje że mną ha z nim jest fajnie bach jestem szczera bezpośrednia może za bardzo i…juz po facecie się nie odzywa się co robić co robię nie tak

      1. avatar Załamana 28 września 2019 o 16:21

        Dziękuję Pepsi ale jak to ooo zrobić jak wyluzowac masakra.. Jak mi i.tak Ciśnienie nnie zejdzie jak się ta hulajnoga przejdę 🙂 baa co zrobić dokładnie tak jest myślę sobie eeee taki facet i on do mnie lgnie a jak myślę hmmm no serio jest fajny i już tworzę scenariusze z nim i bach jego nie ma no matko święta jak to zatrzymać oprócz luzackich dżinsów i hulajnogi i starania się być w takim stanie to jak ten stan zatrzymać i przestać myśleć co do cholery znowu zrobiłam nie tak…

        1. avatar Jarmush 28 września 2019 o 20:17

          nikogo nie zatrzymasz, jak uważasz, że nikogo nie zatrzymasz, masz zawsze to co jesteś, tak działa prawo przyciągania

          1. avatar Paulina87 30 września 2019 o 16:06

            bardzo fajna bliska mi laseczka, dzisiaj do mnie napisała, że kurde flaczek chyba ktoś ją zaczarował i ma jakiś czar nad sobą bo poznaje dużo facetów, ale albo są z daleka albo coś z nimi, że nie chcą związku.
            i dostała ofertę, że jednak czarodziejka ją odczaruje za 100 funciaków, i co ja radzę .
            wiadomo, że radzę żeby dziewczyna te 100 funciaków wydała na coś innego i wyzbyła się przekonań że zawsze poznaje kogoś kto nie bedzie chciał związku, ale ona zaraz zapyta ale jak to zrobić?
            jak może sobie pomóc laseczka, która jest bardzo fajna, w jakiejś tam drodze już jest bo ruszyła, już nie płacze ze los nie ten teges tylko widzi, że sama coś tam sprawuje i pyta się teraz co ma zmienić żeby zmienić ten obraz?

            Jest jakaś rada dla laseczki, która jest fajna ale nie ma facia a by chciała,
            mam dwie takie obok siebie, niby nie płaczą że nie mają nikogo, niby są w drodze bo mają pasje itd ale coś nie pyka…
            jedna jest za dobra i za cool i chyba za mało w niej kokietki – nie mowię, że ma być jak rosyjska kochanka ale wiesz ona taka jest cool ziom do przesady

            druga za to gra w tak otwarte karty, że aż może za bardzo. mowi prosto czego chce, co lubie etc, nie ma tam tajemnicy, gry, zalotów.

            oj moze ja teraz matrixowo myslę za bardzo, ale można jakas dobra rade dac?

          2. avatar Carrie 30 września 2019 o 20:16

            Paulina
            a jak Ty chcesz pomóc laseczce (choćby jednej), skoro widzisz ją z problemem i nad problemem się pochylasz, oceniasz, egzaltujesz etc?

          3. avatar Paulina87 1 października 2019 o 12:44

            Carrie,
            mój opis to opis z pierwszej ręki, nie tyle moja opinia. Nie widzę ich z problemami, widzę ja jako fajne kobiety etc etc , z tym że mój obraz ich to mój obraz, a one mają własny jaki mają i przychodzą do mnie po radę, nie jestem na tyle obudzona żeby im pomóc czy coś podpowiedzieć stąd moje pytanie,

          4. avatar Carrie 1 października 2019 o 19:36

            Paulina
            o to właśnie pytam, czy mozesz poszerzyc komuś zakres widzenia jeśli patrzysz przez jego okulary?

  2. avatar KoAnn 27 września 2019 o 19:15

    Bardzo bardzo dziękuję:) artykuł chyba starszy a filmik z teraz? Rezonuje z obiema formami i treściami przekazu. Lewą nogą do lusterka dobrobytu .. Pepsi, mam takie pytanie – wspominałaś kiedyś o planowanych warsztatach – nie śledzę social media bo ciągle tu zaglądam i tak (ale zmienię i to z SM) a może tam info było ?

    To ma sens co piszesz/mowisz. Jak zrobić żeby to przestało być tylko „obrazem” a zaczełobyć doświadczeniem ? Bo te obrazy ciągle, nie tylko tu na blogu.

    W Monte byłam jak 13 lat miałam czyli sporo temu 🙂 Pamiętam tą ciepłą bryze i „czuć piniądz” wszędzie wokół. Potem.dziwnie po Europie, jak byłam tu czy tam, było widać że ten pieniądz kiedyś był ale się zbył 😉 no cóż, faktycznie z pewnych poziomów świadomości nie idzie tego zrozumieć. Z innych – wszystko jasne : D I może po coś to.

    1. avatar Jarmush 28 września 2019 o 08:59

      w tamtym arcie były 2 zdania, które chciałam zostawić, reszta przeszła transformację, ponieważ cały czas pracuję ze swoimi wibracjami <3 Warsztaty rozpoczną się jeszcze w tym roku i będą wielokrotnie kontynuowane, o ile się spodobają. Będzie dużo ogłoszeń i mejle przypominajki, z pewnością dotrze do Ciebie info, love

  3. avatar Mcz 27 września 2019 o 19:35

    odnoszac sie do Twojej koncowki filmu: jak rozpoznac czy A) to my robimy syf (jestemy nieswiadomi i tworzymy rozne badziewne konflikty i mozemy je niejako przez zmiane postawy sami zakonczyc i rozwiazac), czy B) mamy doczynienia z wamipirami energetycznymi, z ktorymi ewentualnie powinnismy zamiast sie bratac (tak jak Ty z sasiadami) to raczej unikac. Jest to pytanie, ktore mnie nurtuje od jakiegos czasu i nie wiedzialam jak je sformulowac i przyszla eureka. Mam nadzieje, ze wiadomo o co mi chodzi. buziaki
    PS jestem pod wrazeniem luksusowych szklanych pojemnikow na suple – nie moge sie doczekac gdy je zobacze na zywo

    1. avatar Jarmush 28 września 2019 o 08:54

      Nie ma wampirów energetycznych, to Ty ich tworzysz, wystarczy podwyższyć wibracje i znikają jeden po drugim. Twoja rzeczywistość, to jak Twój miekki kocyk z kaszmiru, który okrywa całe Twoje ciało i formułuje się adekwatnie do Twoich kształtów, ale Ty chcesz nienaturalnie trzymać rękę w górze, Twoja ręka wkrótce jest ścierpnięta, omdlewa i boli, a kocyk dziwnie wygląda. Ten wampir, to Twoja ręka.

      1. avatar Mcz 28 września 2019 o 16:28

        bardzo podobala mi sie alegoria z kocykiem kaszmirowym (uwielbiam 🙂 i dala mi do myslenia.. ale pozwol, ze jeszcze troche przymule w te sobotnie urocze popoludnie (mam nadzieje, ze milo je spedzacie): mozna by uznac, ze przykladowi sasiedzi z ktorymi sie juz nie gada albo jest sie na dystans, bo cos tam cos tam, niejako odpadli od nas i to jest nam wygodniejsze niczym reka pod kocykiem.

        Ciezko wlasciwie rozroznic kiedy jest wlasnie jakas potrzeba wyjasniania, przepraszania, mimo ze czesto w sumie nie mamy takiej wielkiej potrzeby, mimo, ze czujemy, ze sasiad ma jednak cos z wariata, furiata, ale dla dobra sprawy, przyjemnej atmosfery sasiedzkiej etc. oczyszczenia atmosfery, podwyzszenia wibracji idziemy do takiego sasiada i jednak wyciagamy reke, nie jakos tak demonstracyjnie, tylko przymykamy oko na to co bylo..mamy w dupie ego i kto ma racje, tylko po prostu lagodzimy sytuacje

        a kiedy jednak lepiej sie usunac, uznac, ze sasiad od nas odpadl i juz sie nie angazujemy w zadne dyskusje, tylko po prostu po wielokrotnych jakis scysjach olewamy sytuacje i sie wzajemnie dystansujemy 🙂 i jest ok.. no troche to pokretne…

        PS. zawsze lubilam filmiki takie na zywo bez sciemy z jakiegos miejsca i podziwiam ludzi, ktory tak chilloutowo gadaja do kamerki i pokazuja fajne miejsca tak raw bez obrobki. Odrobinke chyba tylko obraz skakal i po jakims czasie oczka mnie rozbolaly przy ogladaniu. Moze sa jakies stabilizatory do komorek. Kisses

        1. avatar Jarmush 28 września 2019 o 20:15

          aaa, bo łażę, ale rzeczywiście muszę to poprawić, na razie spontan, przepraszam. A co do wibracji, w pewnym momencie po prostu wszystko samo się układa, z sąsiadami też. Czasami się wyprowadzają, czasami popychają Cię do poprawy własnej sytuacji, bo gdyby nie sąsiad to nie zrobiłabyś pewnych zmian w życiu. Nie ze wszystkimi ludźmi na dany moment rezonujemy, różnice wibracyjne, gdy nadawanie i odbieranie w ogóle się nie zazębia, lepiej na jakiś czas to odpuścić

  4. avatar Sara 28 września 2019 o 05:38

    Pepsi a czy człowiek może po śmierci cofnąć się do świadomości mrówki? Albo czy pies jest w stanie w kolejnym życiu urodzić się w postaci ludzkiego dziecka swojego pana?

    1. avatar Jarmush 28 września 2019 o 08:29

      nie może, ewolucja świadomości nie miałaby sensu, ale gdy w tej grze wykazał się niską świadomością, w następnym wcieleniu jakby się zdecydował grać dalej, otrzyma znacznie łatwiejsze zadanie.

  5. avatar Julia 28 września 2019 o 17:35

    Pepsi, czy człowiek wychodzący z ciała automatycznie oznacza przebudzony? Czy to zawsze współwystępuje ze sobą?

    1. avatar Jarmush 28 września 2019 o 20:10

      Przebudzenie to proces, a kto wychodzi z ciała? OOBE robisz? raczej ludzie, którzy się nie budzą nie mają pojęcia o możliwości opuszczenia ciała, ale nie jest top jednoznaczne.

      1. avatar Julia 30 września 2019 o 15:28

        O OOBE mi chodziło, ale go nie robię. Chyba całe szczęście, bo raz się u mnie zaczęło (jakieś 5 lat temu) i się strasznie przeraziłam. Najpierw cała zaczęłam w środku wirować, a potem moja ręka była u góry, chociaż leżała na materacu. Przedziwne. Więcej się nie powtórzyło. Ale znam blisko 3 osoby, które regularnie wychodzą z ciała i zastanawiałam się, czy mogę je traktować jako przebudzone.

        1. avatar Jarmush 30 września 2019 o 18:09

          Przebudzenie to pozbycie się strachu i na to miejsce wchodzi miłość, to wibracje ponad 500, mało kto jest w stanie utrzymać ten stan stale, ale teraz będzie przydarzał ludziom częściej

          1. avatar Julia 30 września 2019 o 20:38

            Hmmm…. kiedyś pisałaś, że nie ma opcji, żeby przegapić moment swojego przebudzenia. Zawsze jak piszesz o swoim, odnosiłam wrażenie, że zadziało się to bardzo przełomowo, wręcz raptownie. Z kolei bycie w procesie ma raczej charakter liniowy, a nie skokowy. Czy to może jest jedynie przełom na ostatniej prostej…? I czy to przebudzenie wiązało się właśnie z OOBE? Bo to na pewno jest bardzo przełomowy moement…

          2. avatar Jarmush 30 września 2019 o 21:34

            Nie, OOBE, podobnie jak świadomy sen, to nie jest przebudzenie, ale może być

          3. avatar Julia 30 września 2019 o 20:59

            Dodam jeszcze, że analizując te 3 osoby, które znam i które regularnie wychodzą z ciała (czyli nawet jeżeli nie są przebudzone, to muszą się charakteryzować bardzo wysokimi wibracjami), to nie widzę tutaj żadnego związku z dietą – jedna nie je mięsa i od dziecka nie jadła, druga je czasami, a trzecia codziennie i to nawet wieprzowinę (sic!). To samo jest z alkoholem – jedna w ogóle nie pije, druga czasem, ale tylko wino, trzecia bardzo często i to wódkę (mówi, że „czysta jest pyszna” czyli pełen oksymoron). Jedynie żadna z nich nie pali.
            Z miłością do bliźniego też u Nich różnie bywa – chyba ta, co nie je mięsa i nie pije, ma jej najmniej – ludzie ją potwornie na każdym kroku denerwują…. także jakoś ciężko mi jest wśród z nich znaleźć wspólny mianownik. Może jedynie to, że wszystkie 3 są dziwne… ale też każda inaczej… dwie mają umysł bardzo abstrakcyjny, czasami ciężko jest się dogadać, ale trzecia umysł bardzo konkretny (z resztą z zawodu jest profesorem, więc w umyśle jest pełen porządek)…. no i spróbuj tu coś zrozumieć 😉

          4. avatar Jarmush 30 września 2019 o 21:33

            napisałam Ci kto to jest osoba przebudzona, nie ma strachu, jest miłość, nie ma ego, jest serce, Jezus , Budda, czy to są tego typu osoby? Nie, więc nie mówmy o nieobecnych

  6. avatar diuna 30 września 2019 o 04:17

    Hej Kochana Pepsi,
    Więcej potrzebuje poczytywać coś co przekazem będzie jak te tutaj Twoje posty 44.
    Czy polecasz nadal tylko transfering czy jest coś jeszcze innego?

    1. avatar Jarmush 30 września 2019 o 07:07

      zupełnie nie polecam transerfingu, bo widzę, że ludzie źle go interpretują, nie budzą się, tylko pogłębiają sen

  7. avatar Azalia 1 października 2019 o 12:28

    Pepsi, jeśli nie Zeland, to kogo czytać ?
    ❤️

    1. avatar Jarmush 1 października 2019 o 14:00

      Wszystkich czytać, ale też spokojnie szukać siebie, swojej prawdy, być sceptycznym, ale nade wszystko uważnie patrzeć kiedy egusio czuje się dobrze, i być wtedy szczególnie czujnym. Ty sobie wyślesz znak co robić, ale daj sobie czas.

  8. avatar Y 16 października 2019 o 17:15

    Jakoś nie trafi do mnie ten fragment z filmu z przykładem sąsiadów. Widać miał nie trafić.

    I od razu przypomniał mi się fragment z książki Zelanda, gdzie przytoczony był przykład chłopaka mieszkającego pod pijakami, którzy wyrzucali śmieci przez okno, a one lądowały na drzewie na poziomie okien tego chłopaka. Były upały, więc był też odór.
    Chłopak podwyższał swoje wibracje i na szczęście nie zobaczył w sąsiadach „ludzi i przyjaciół”, tylko przeniósł się do pracy w innym kraju żegnając tym samym swoich sąsiadów. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum