Porozumienie jest bardzo trudne, prawie niemożliwe, mimo tego, trzeba próbować.
Tyle, że specjalną metodą, z przyszłości.
Nawet jeśli zostaną zrozumiane tylko urywki tego, co wysyłasz, to wystarczy, by stworzyć pole energii, w którym może być poczęte nowe, inne, Z PRZYSZŁOŚCI.
Nawet jeśli ludzie, w tym facet obok, błędnie Cię zrozumie, to i tak nawet niezrozumiana prawda jest lepsza od kłamstwa.
Najważniejsze, żebyś Ty zrozumiała, żeby nie trzymać się kurczowo żadnej przeszłości.
Twoje korzenie ZAWSZE siedzą w TERAŹNIEJSZOŚCI, a gałęzie kierują się KU PRZYSZŁOŚCI.
Przeszłość jest zawirusowana programem ego.
W przeszłości pławi się Twoje ego.
Musisz dać sobie nowe narodziny i przygotować drogę dla nowego człowieka.
Teraz idzie nowe, idzie Twoja nowa tożsamość.
I jeszcze krótka wstawka o yyy … jakizmie.
Każdy człowiek współczesny stał się JAKISTĄ.
Wszystko sprowadzasz do jak.
Jeśli tytuł w mediach zaczyna się od JAK, ma lepszą klikalność.
Jak odnieść sukces, jak mieć pieniądze, jak wpływać na ludzi, jak zdobyć przyjaciół, jak medytować, a nawet jak gadać do swojego faceta i jak być przez niego kochaną?
I w końcu: jak mogę to zmienić?
I to jest komiczne, bo to jest matriks w czystej formie, czyli śmieszny.
Tylko jeden produkt aby dostarczyć niezbędnych substancji odżywczych Tobie i Twoim najbliższym.
Bez względu na STYL ŻYCIA!
IDEALNY PRZY WYCHODZENIU Z NAŁOGU!
Do szejka po treningu, do 4 szklanki, gdziekolwiek sobie życzysz!
Wegańska mieszanka organicznych superpokarmów.
100% organiczny HYPERFOOD This is BIO został zaprojektowany aby dostarczyć Ci
JAK NAJWIĘCEJ SUBSTANCJI ODŻYWCZYCH z pełnowartościowej, naturalnej żywności.
Mam z mężem takie dni (rzadko ale są), że wygarniamy sobie głupoty i kłócimy się o takie bzdury, że zawsze schodzimy z tematu i powraca ciągle wałkowany temat: a kto więcej, a kto mniej, a kto bardziej itp.
Ogólnie po ostatnich Twoich postach staram się nie wciągać w te pyskówki i robić swoje bez wyrzutów, to co się czuje.
Jednak, gdy ty cały czas robisz swoje, a usłyszysz na koniec, a co Ty takiego robiłaś cały dzień?!, to scyzoryk mi się w kieszeni otwiera.
I wtedy się znowu zaczyna i nie wstrzymuje, ja mu coś powiem, on mi i wiadomo.
Pytanie: jak mogę to zmienić?
Czy mimo tego, że usłyszę coś przykrego, albo po prostu nieprawdę, to dalej reagować z miłością i nie dawać się?
Nie mam prawa się wkurzyć i mu powiedzieć co tym myślę?
Mam nadzieję że wiesz o co chodzi.
Jasne, że wiem o co chodzi:-)
Lecz, moja odpowiedź może Cię tylko wkurzyć.
ZMIEŃ KONCEPCJĘ SIEBIE, a ludzie na zewnątrz, w tym ten facet, BĘDĄ MUSIELI POTWIERDZIĆ Ci tę zmianę.
Bo wszystko wokół Ciebie, to Twoje lustro.
Twoje pytanie tak naprawdę dotyczy niezrozumienia, że z poziomu ego nie da się szczerze i na dłuższą metę działać BEZ konfliktów, GDYŻ TO EGO JEST TUTAJ KONFLIKTEM.
Ego to program polegający na konfliktowaniu każdej sytuacji wcześniej, czy później.
To jest to uczucie, że wchodząc do 5 plus gwiazdkowego mega apartamentu z widokiem na ocean, coś Ci każe powiedzieć, ale …
To jest to uczucie, że wchodząc do Raju mówisz, jest super, ale …
Ego jest programem przetrwaniowym, dlatego hołubi wstyd (nie wychylaj się, to Cię społeczność nie odrzuci i nie zginiesz z głodu, bo sama nie upolujesz mamuta), poczucie winy (bój się kary), niezadowolenie, smutek, depresję, apatię, strach, złość, panikę, oraz niezdrową ekscytację i działa siłowo na siebie samo.
Ego powstało dla Twojego bezpieczeństwa, ale dzisiaj uwiera Cię, jak kolec w bucie, jak czerwona mrówka czy pszczoła w de sous.
Ego to jest mapa, ale Ty, gdy zabłądzisz, obrażasz się na topografię terenu, a nie na mapę.
Obrażasz się na męża, a nie rozumiesz, że to ego jest zawsze w konflikcie.
Niech ilość Twoich BEZ pyskówek poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Można to zrobić tylko nieszczerze, z poczuciem niesprawiedliwości, z masą natrętnych myśli.
Gdy z kolei zareagujesz, wejdziesz w pyskówkę, a jesteś w swoim odczuciu na drodze do oświecenia.
Cudownie, wszyscy jesteśmy na tej samej drodze.
Później jednak też odczuwasz egotyczny dyskomfort, że znowu cofnęłaś się na skrzyżowanie, a entropia poszybowała do góry, chaos widzę, chaos, i nici z ewolucji świadomości dzisiaj popołudniu.
W Twojej głowie powstały już kolejne przekonania, jak ma wyglądać Twoje przebudzenie: na bank bez pyskówek.
A ja Ci mówię, że to bez znaczenia.
Że to wszystko jest jakby wypożyczone do doświadczania, bez którego nie byłoby Twojej ewolucji świadomości.
Z poziomu ego, czyli z tego matriksu nie da się wyjść, po prostu zaprzestać myślenia.
Można się mniej wściekać, podobnie jak możesz nie jeść pączków, ale zawsze będzie to działanie siłowe na drugą część umysłu, która właśnie chce jeść tłuszcz z cukrem i wybuchnąć złością, bo została obrażona przez męża.
Nie da się wyjść z myślenia, bo ego jest konstruktem, jest oprogramowaniem, banalną iluzją.
Rozwiązaniem jest, w to nie wejść.
Moc świadomości to nie jest siła, czy po prostu silne ego, to są zupełnie inne sprawy.
Siła dotyczy tej gry, czyli matriksu, software komputerowego, tej Twojej zabawy w dom.
Siła jest forsowna.
Dlatego matriks mówi Ci: walcz z tym, wysil się, posiłuj się z życiem!
Wtedy stajesz się smakołykiem dla niego, może do woli z łatwością karmić się Twoją niskowibracyjną pyszną energią.
Małżeństwo to idealna instytucja do karmienia wahadeł matriksu, po prostu w py trzyty.
MOC zaś pochodzi z poziomu bytu, nieśmiertelnej świadomości, wyższego systemu świadomości, jaźni, duszy, absolutu, czyli z serwera, czyli od gracza i jednocześnie programisty.
Organiczna peruwiańska Maca This is BIO dla zmęczonych nadnerczy i niedobór progesteronu
I oczywiście na LIBIDO dla obu płci!
Gdy wykażesz się mocą w domu, w pracy, w szkole, ba nawet w łóżku, po prostu ZAŁOŻYSZ* (za pomocą własnej wyobraźni!), że ON, ONI SĄ JUŻ SPEŁNIENI W SWOICH PRAGNIENIACH.
ON JEST JUŻ SPEŁNIONY! Dotarło do koleżanki?!!
Zobaczysz w końcu nową rzeczywistość, bo taką teraz wyświetli Ci Twoja świeżo nauczona podświadomość.
Wiążąc się z mężczyzną, jako osoba świadoma, przebudzona, czy raczej budząca się, będąca na drodze do przebudzenia, zostałaś WEZWANA (przez siebie samą, żeby nie było), żeby ZAPRZECZYĆ dowodom swoich zmysłów i UZNAĆ ZA PRAWDĘ o swoim bliskim, w kimkolwiek, w tym facecie obok siebie, a więc UZNAĆ ZA PRAWDĘ to, co czyni go WOLNYM.
Kumasz co chcę Ci tutaj powiedzieć?
Powinnaś oprzeć się na PRAWIE ZAŁOŻENIA*.
Prawo założenia, to jakby trochę więcej niż prawo przyciągania.
Prawo założenia DZIAŁA ZAWSZE, opierając się na nieskończonej MOCY WYOBRAŹNI, w Twojej PRZYSZŁOŚCI (w wirze, vortex’ie, Amazonię Wszechświata) JUŻ pojawiło się to, czego pragniesz.
Teraz trzeba się tylko dostroić wibracyjnie do tego pragnienia.
Czyli zmiana częstotliwości własnej tożsamości będzie idealnym rozwiązaniem, na wymanifestowanie mega związku.
Lustro rzeczywistości odbije Ci wreszcie nową przyszłość.
A gdy znowu zaśniesz, no cóż, po prostu uśmiechniesz się do siebie.
To wszystko.
Acha, no i niech w to uwierzy, to warunek spełnienia prawa założenia.
To jest już myślenie czterowymiarowe (4D).
5D, to miłość ABSOLUTNA.
I przypominam, że matriks to 3D.
Pepsi Eliot:-)
Pomocne wpisy:
Przypisy:
*Pyskówki to krótkie wyzwania, podczas których główny bohater Assassin’s Creed: Valhalla jest w stanie poprawić umiejętność perswazji.
Robimy to biorąc udział w swoistych utarczkach słownych.
Polegają one na tym, aby odpowiednio reagować na słowa naszego przeciwnika.
Obrazki na bazie: https://depositphotos.com/home.html
Powiązane artykuły
Komentarze
Po co w kółko kłócić się o to samo? Powiedz mu, że jak mu się coś nie podoba to droga wolna. Każdy jest wolny. Miłość powinna być bezwarunkowa. A w związkach tego nie ma. Ludzie powinni być ze sobą bo lubią a nie po coś, dla jakiś swoich interesów. Bo wtedy rodzi się frustracja. Czytaj osho. Wiele pomaga .
To już jakiś konkret, o to właśnie chodziło 😀
Czytałam o tym wiecznie i czytałam, ale rzadko się to udawało w praktyce, a wydawane samej sobie polecenie „nie myśl o białym króliczku” potęgowało tylko myśli o kucających pluszakach 🙂
Jestem ciekawa czy zadziała 🙂
PS- pytanie z innej beczki. Czy ogrzewanie na podczerwień w domu jest korzystne dla zdrowia?
wiem że sauna na podczerwięń ma krańcowo różne oceny
Taki głęboki oddech wiele razy uratował mnie przed bezsensowną wymiana zdań czy pyskowką- po prostu odpuszczam tego typu rozrywki. Pepsi, otwierasz mi oczy na wiele rzeczy, o których myśle a nie mam z kim o tym porozmawiać. Przeglądam Twoje starsze posty i odnajduje w nich wiele ciekawych rzeczy. Jeszcze nie wszystko rozumiem, ale staram się ? W ogóle, czuje wewnętrznie, że muszę coś zmienić, ale jak ruszyć? Czuje się zmęczona, nie wiem od czego. Jem dużo słodyczy- pewnie to, ale mam wrażenie, że moje ciało jest… hmm brudne? Mam dziwna wysypkę na dłoniach, która swędzi i jestem wiecznie rozdrażniona. Dziwne to wszystko wiem ? Czy mogę się jakoś oczyścić? Czuje, że potrzebuje zmienić swoje życie i dietę. Karmie piersią co mnie trochę ogranicza, ale potrzebuje Twojej rady, jak zacząć?
Serdeczności ?
zacznij od 4 szklanek z rana, po miesiącu poczujesz ulgę, do śniadania przez 3 miesiące 1 Greens & Fruits TiB i po śniadaniu bierz 2 D3+K2 TiB do ssania, no i 1 Omega 3 TiB, zobaczysz poprawę, ale najpierw może być lekkie pogorszenie )objawy para grypowe), gdy zacznie się detoks.Nie jestem lekarzem, pozdro
Śliczny ten text 🙂 Dziękuję <3
I taki dla mnie -wstaję, potykam się upadam myli mi się krok zwalniam przyspieszam truchtam galopuje ślimaczę się i idę dalej 🙂
Dziękuje ?
Proponuję poczytać o NVC 🙂 To niby sposób komunikacji, ale tak naprawdę bardziej filozofia jak wyjść z miejsca serca, empatii do tej drugiej osoby, tak, że to nie są wtedy sztuczne formułki, tylko naprawdę masz ochotę komunikować coś z miłością i szacunkiem zamiast komuś „wygarnąć”. 🙂
Pepsi, super, dzieki za ten tekst, znowu cos, co czarno na bialym pokazuje, jak dzialac, a ja znowu wiem, jak wytlumaczyc to kolezance:))))
Czesc, pisze tutaj w nadziei na wysluchanie. Mieszkam w Hamburgu, z mezem i dwoma corkami.Mam 39 lat i od 10 lat jestem z mezem Nie mam zadnych przyjaciol z ktorymi moglabym porozmawiac o tym co mnie boli.
Ponad miesiac temu zaczelam nowa prace i tam wlasnie poznalam mezczyzne, w ktorym sie zakochalam. To byly poczatki, flirt i nawet do niczego jeszcze nie doszlo bo nagle zredukowano zapotrzebowanie na personel i siedze od 3 tygodni w domu. Mowia ze moze od czerwca znowu sie cos ruszy.
Moj problem to to czekanie. Nie jakies wyrzuty moralne wobec meza. Tamtego faceta po prostu chce. Czekanie na prace rozwala mnie od srodka. Ja za tym facetem po prostu tesknie. Nieustannie analizuje to co wtedy powiedzial, czy tylko gral mowiac mile slowa i patrzac mi w oczy. Ciagle tylko on w mojej glowie. Jest mi ciezko normalnie przebywac z rodzina. Chce wiedziec czy to znim to na serio czy nie, a nie mam jak sie do niego dostac, nie znam nikogo kto by go znal. Czasem mysle ze tego nie zniose, ze moze juz nigdy go nie zobacze i sienie dowiem co on czuje. Wariuje. Pomocy.
Odpuść, będzie miał być to będzie. Nie to nie i tyle. Tęsknota za nim prędzej opóźni Ci powrót d tej pracy niż Ci go da.
Peps <3 od 3 tyg u nas pada, kila i mogila, deprecha sie wkrada przez okna . Ale jeden Twoj tekst i jest jakos latwiej 😉
Peps <3 od 3 tyg u nas pada, kila i mogila, deprecha sie wkrada przez okna . Ale jeden Twoj tekst i jest jakos latwiej 😉
staram sie kochac to moje czasami kochane, czasami naiwne, czasami zagubione, czasami rozgoryczone, czasami lapczywe ego — jednego dnia mi blizej do pokochania, drugiego dalej, ale hej ! mam czas
<3