fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 352 049
201 online
46 183 VIPy

Pozbądź się naturalnie kamieni żółciowych, czmychając skalpelowi

Kamienie żółciowe naturalnie.

Gdy pacjent doznaje ostrego bólu woreczka żółciowego, to znaczy, że ma kamienie żółciowe, a z nimi nie wiążą się inne bóle. Z tym, że nie na pewno.

Na dowód tego medycyna alopatyczna podaje, że ilekroć chirurgicznie usuwa się pęcherzyk żółciowy, ostre ataki woreczka żółciowego znikają.

Jednak zapalenie kaletki, oraz różne inne bóle i problemy trawienne pozostają.

Ci, którym chirurgicznie usunięto woreczki, nadal mają do czynienia w swoich organizmach z kamieniami żółciowymi.

Jednak lekarze praktycznie nigdy nie wspominają o tym pacjentom, promując operację jako jedyne słuszne leczenie.

Jednak o ile nie doprowadziliśmy do sytuacji, że problem jest nie do zniesienia, lu groźny i wymaga interwencji chirurgicznej, warto spróbować coś bardziej naturalnego.


Ale uwaga! Oświadczenie!

NIKT TUTAJ NIE NAMAWIA do niechodzenia do lekarzy, do niesłuchania lekarzyAni niczego NIE DORADZA!

Artykuł ma charakter czysto informacyjny! Jeżeli chcesz skorzystać z informacji w artykule, robisz to na własną odpowiedzialność!

Zanim cokolwiek przedsięweźmiesz zalecam: UDAJ SIĘ DO LEKARZA! Takie jest prawo!


Kamienie żółciowe naturalnie

W jaki sposób naturalnie pozbyć się bólu w razie ataku pęcherzyka żółciowego?

  • Należy wypić 1/4 szklanki ekologicznego octu jabłkowego rozcieńczonego szklanką soku jabłkowego,
  • Też dlatego, aby nie poparzyć przełyku!
  • Najczęściej ból woreczka żółciowego zniknie w ciągu 15 minut.

Naturalny protokół oprócz pomocy w zwalczaniu kamieni żółciowych (kamieni wątrobowych), pomaga korygować zaburzenia czynności wątroby.

Czyli będzie całościowo poprawiać ogólny stan zdrowia osoby cierpiącej z powodu kamieni żółciowych.

Kamienie żółciowe naturalnie

Protokół przy kamicy żółciowej

  • Zmniejszyć spożycie tłuszczu ogólnie, zwłaszcza tłuszczów nienaturalnych i toksycznych uwodornionych olejów, takich jak soja i rzepak.
  • Naturalne tłuszcze (takie jak masło), czy olej kokosowy, albo oliwa z oliwek są dobre, ale powinny być stosowane z umiarem.
  • Zaleca się suplementację Omegą 3
  • Niacyna (witamina B3) jest pomocna również dla osób z problemami skórnymi, lub ze zbyt wysokimi lipoproteinami
  • Światło słoneczne, bo wzmacnia system odpornościowy
  • To oczywiście wystarczyłoby Kalifornijczykom, ale przy naszej szerokości geograficznej we wszystkie dni, które nie są dla nas plażowymi, należy rozważyć suplementację witaminą D3 z K2. I koniecznie poziom metabolitu witaminy D, czyli 25(OH)D
  • Ćwiczenia, bez komentarza, mają być i już
  • Ostropest jest tonikiem dla wątroby
  • Korzeń mniszka lekarskiego, to kolejny tonik wątroby
  • Unikać lecytyny sojowej i wszystkich produktów sojowych, dopuszczalna jest w rozsądnych ilościach fermentowana soja.

Produkty sojowe mogą mieć niechciane skutki dla równowagi hormonalnej, co jest szczególnie ważne dla kobiet.

Fitoestrogeny wewnątrz produktów sojowych mogą nie sprzyjać Twojej tarczycy.

Wykazano niejednokrotnie, że obecność kamieni żółciowych wiąże się Z ZABURZENIAMI RÓWNOWAGI HORMONALNEJ.

  • Witamina C sprawia, że cholesterol staje się bardziej rozpuszczalny w wodzie, co pozwala organizmowi lepiej wyeliminować jego ekscesy

4 szklanki czynność medytacyjna

Polecam NOWY pakiet 4 szklanek na Chlorelli i Trawie Pszenicznej (Wheat Grass This is BIO) – obie idą do 4 szklanki!


  • Kurkuma zwiększa rozpuszczalność żółci

Również dlatego tak ważne są 4 szklanki na rozpoczęcie dnia.

  • Spożywać ocet jabłkowy cydr, lub sok jabłkowy regularnie.
  • Dobrze jest sok jabłkowy organiczny zmieszać z kilkoma łyżkami octu jabłkowego i pić najlepiej codziennie (4 szklanki kłaniają się)
  • Przezskórne podawanie oleju rycynowego neutralizuje stan zapalny.
  • Lukrecja jest kolejnym tonikiem wątroby.

Kamienie żółciowe naturalnie

Dwudniowa naturalna procedura oczyszczania pęcherzyka żółciowego

Istnieją inne, bardziej dokładne metody oczyszczania, ale ich wdrożenie trwa minimum tydzień.

Jednak możesz spróbować tej krótkiej metody.


Jeszcze raz OŚWIADCZENIE!

Artykuł ma charakter czysto informacyjny!

Jeżeli chcesz skorzystać z informacji w artykule, robisz to na własną odpowiedzialność!

Zanim cokolwiek przedsięweźmiesz zalecam: UDAJ SIĘ DO LEKARZA! Takie jest prawo!


Składniki

  • 1/2 szklanki tłoczonej na zimno bio oliwy z oliwek extra virgin
  • 1 duży grejpfrut (lub 2 małe)
  • 3 cytryny
  • 4 łyżki soli Epsom
  • 3 szklanki świeżego soku jabłkowego

Suplementy

  • Rumianek w kapsułkach

Przygotowanie

  • Najpierw sprawdź, czy nie masz reakcji alergicznej na sól Epsom, trzymając około 1/4 łyżeczki od herbaty soli w ustach przez około pół minuty, a następnie połknij.

Jeżeli wystąpiłyby jakieś problemy, cała procedura jest nie dla Ciebie, bowiem w protokole stosuje się aż 4 łyżki stołowe soli.

Reakcja alergiczna mogłaby być bardzo silna, dlatego taka próba z solą Epsom ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa.

  • TO SAMO Z RUMIANKIEM, najpierw napij się herbatki rumiankowej, czy nie jesteś na rumianek uczulona.
  • Najlepiej robić oczyszczanie będąc w tym czasie wolnym od zobowiązań, czyli nie idąc do pracy, najlepiej więc zacząć w sobotę.
  • Na czas oczyszczania najlepiej jest odstawić wszelkie leki, suplementy, tabletki antykoncepcyjne, których tak czy siak najlepiej nie brać.

Kamienie żółciowe naturalnie

Procedura

  • Zjedz śniadanie i ewentualnie obiad, wszystko bez tłuszczu.
  • Na śniadanie przykładowo zielony szejk owocowy, lub płatki owsiane z owocami, a na obiad jakąś kaszę z warzywami, byle bez tłuszczu.
  • O 14:00 – ZAPRZESTAŃ JEDZENIA. Tylko bez oszukiwania! Złamanie tej zasady może później spowodować awarię zdrowotną!
  • Przygotuj w słoju roztwór soli Epsom przez zmieszanie 4 łyżek soli z trzema szklankami soku jabłkowego.

W ten sposób otrzymasz 4 porcje po 3/4 szklanki roztworu. Słój należy trzymać w lodówce, dla własnej wygody i lepszego smaku.

Grejpfruty i jabłka również mają właściwości oczyszczając, a procedura staje się znośniejsza.

  • 18:00 – Wypij pierwszą porcję (3/4 szklanki) roztworu soli Epsom.
  • Możesz dodać 1/8 łyżeczki kwasu askorbinowego, żeby poprawić smak. Można też post factum wypić kilka łyków czystej wody, aby przepłukać usta.
  • Już teraz postaw na kuchennym blacie oliwę z oliwek i grejpfruty, żeby ocieplić składniki.
  • 20:00 – Powtórz procedurę pijąc kolejną porcję (3/4 filiżanki szklanki) roztworu soli Epsom. Idź odpoczywać.
  • 21:45 – Wlej pół szklanki oliwy z oliwek do słoika typu twist.
  • Umyj grejpfrut w gorącej wodzie i osusz go. Następnie ręcznie wyciśnij sok, usuwając nadmiar miąższu. Możesz dodać sok z cytryny, aby poprawić smak.
  • Wlej sok do słoika z oliwą z oliwek. Zakręć twista, jak artysta, a następnie mocno i energicznie wstrząsaj.
  • Należy sporządzić 3/4 szklanki tej mikstury, ale jeszcze jej nie pij. Teraz odwiedź łazienkę.
  • 22:00 – Pora na drinka z oliwy z oliwek i soku. Weź cztery 300 mg kapsułki rumianku, (które pozwolą Ci spać w nocy) wraz z pierwszymi łykami.
  • Picie przez dużą słomkę może być łatwiejsze.
  • Możesz korzystać z oliwek i octu balsamicznego pomiędzy poszczególnymi łykami.
  • Możesz pić na stojąco, i już mieć przygotowaną łyżeczkę z octem, czy oliwkę na kuchennym blacie.
  • WSZYSTKO POWINNO TRWAĆ 5 MINUT, chyba, że jesteś mocno osłabiona lub w bardzo podeszłym wieku, wtedy dopuszcza się kwadrans.
  • Zaraz po wypiciu należy położyć się na prawym boku,im szybciej to zrobisz, tym więcej kamieni stracisz.

Dlatego miej już zawczasu przygotowane posłanie a wcześniej byłaś przecież w toalecie.

  • Staraj się leżeć w bezruchu co najmniej 20 minut.
  • Możesz odczuwać ciągnięcie kamieni podróżujących wzdłuż dróg żółciowych.
  • NIE POWINNAŚ ODCZUWAĆ ŻADNEGO BÓLU, ponieważ drogi żółciowe są rozszerzone do pełnego przekroju, z powodu roztworu soli Epsom.
  • Następnie idź już spać.

Kolejny dzień

  • Zaraz po przebudzeniu, należy przyjąć trzecią dawkę (3/4 szklanki) roztworu soli Epsom.

Jeśli masz niestrawność, nudności, lub cokolwiek w tym stylu możesz podratować się suplementem z imbirem i zaczekać aż Ci przejdzie, a potem wypić swoją szklankę eliksiru.

  • Po wypiciu soli idź z powrotem do łóżka, ale niech się to wszystko nie obywa wcześniej niż o 06:00 rano.
  • 2 godziny później weź ostatnią dawkę roztworu soli Epsom i ponownie wróć do łóżka.
  • Po kolejnych 2 godzinach możesz w końcu znowu zacząć jeść. Rozpocznij jedynie od soku jabłkowego.
  • Pół godziny później, możesz zjeść owoce.
  • Po kolejnych 30 minutach, możesz już jeść to co zwykle, pod warunkiem że zwykle jesz zdrowe i lekkie posiłki.

Podsumowanie

Spodziewaj się biegunki podczas tej procedury. To normalne, więc nie przejmuj się.

Ten schemat nie osłabia aż tak, jak tygodniowe oczyszczanie, a w dalszej perspektywie sprawia, że poczujesz się znacznie silniejsza.

Jeżeli masz alergię na jakikolwiek składnik powyższej procedury, niestety musisz zignorować ją w całości.

Ale UWAGA!

(Visited 162 200 times, 3 visits today)

Komentarze

  1. avatar ANNA 17 maja 2015 o 15:11

    BINGO 😉
    Z doświadczenia powiem, że wiele osób po cholecystektomii mają w późniejszym etapie problemy z trawieniem – wzdęcia, gazy, niedokwasotę żołądka (notorycznie traktowaną inhibitorami pompy protonowej, czyli jakimiś omeprazolami itd). Do tego dochodzi także osteoporoza – żółć jest potrzebna do prawidłowej gospodarki wapniowo – fosforanowej, a przy braku pęcherzyka żółciowego – żółć jest praktycznie cały czas wprowadzania do jelita lub żołądka, a nie wtedy, kiedy powinna. Lekarze niedouczeni uważają, że pęcherzyk można wycinać bez szkody, lepiej go wyciąć, nawet jak nie daje objawów bólowych, a są jakieś złogi. Spotkałam się nawet z brakiem pęcherzyka u dzieciaków 13 letnich 🙁 bo były bóle i kolki..
    No cóż.. całe życie będą miały pod górkę.
    Fajny sposób na oczyszczanie pęcherzyka. Poza tym – co się dzieje z człowiekiem gdy się tak porządnie oczyści 😀 jakoś bonusem wiele schorzeń odpada 😀
    Wątróbka jednak ważna jest..
    Ściskam Cię Pepsi mocno :*

    1. avatar pepsieliot 17 maja 2015 o 18:46

      Anno owocek

      1. avatar Monika 9 marca 2018 o 06:23

        Witam, czy kuracja ma sens i jest skuteczna przy kamieniu o rozmiarze 1 cm? Zastanawiam się do jakich rozmiarów możliwe jest rozszerzenie się przewodów żółciowych. Pozdrawiam

        1. avatar Jarmush 9 marca 2018 o 07:46

          ciekawe co Moritz pisze na ten temat

          1. avatar Sylwia 21 marca 2018 o 12:55

            Podpinam się. U mnie też 1 cm

  2. avatar agata 17 maja 2015 o 18:46

    Stosuje się te metodę w mojej rodzinie od jakiegoś czasu cyklicznie co x miesięcy. Zrobiła furorę 😀

  3. avatar edyta 17 maja 2015 o 19:35

    „300 mg kapsułki rumianku”

    rumianek w kapsulkach? nigdy nie slyszalam…i to mowisz dziala nasennie? gdzie to dostac?

    1. avatar pepsieliot 18 maja 2015 o 07:13

      sprawdzę czy Swanson ma

      1. avatar drefet 28 grudnia 2017 o 19:49

        zamiast rumianku melatonine mozna?

  4. avatar monika 17 maja 2015 o 19:54

    Mam złogi w pęcherzyku. Chciałabym pozbyc sie ich ta metodą, ale się boję. Moja mama ma również pęcherzyk ze złogami, z tym, że jest juz cały wypełniony kamieniami. Czy można zastosowac tą metodę jeśli chirurg stwierdził, zepecherzyk jest juz praktycznie wylaczony? Pozdrawiam

    1. avatar pepsieliot 18 maja 2015 o 07:13

      Moniko nie jestem lekarzem, i nie mogę Ci poradzić w tej kwestii. Decyzję musisz podjąć sama. Ja jestem tylko posłannikiem, informuję o rozwiązaniu. Zresztą lekarz też nie może nikogo zmuszać do podjęcia decyzji o operacji, chociaż w wielu przypadkach nie przyjmą człowieka do szpitala, gdy już na wstępie nie zgodzi się pisemnie na operacje. To jest dopiero strach.

  5. avatar ewig 17 maja 2015 o 21:50

    Pepsi jedna uwaga. Jestem osobą już po menopauzie. Przeszłam ją rewelacyjnie. Dosłownie niewielkie uderzenia gorąca, prawie niezauważalne, żadnych innych objawów. Miesiączki potem co 2 – 3 miesiące i spokój.
    Wcześniej profilaktycznie, ale wcale nie w związku z nadejściem menopauzy (wcale o niej nie myślałam, byłam pełna życia, chęci do pracy, radości …. ), otóż wieczorem, bo podczas dnia nie było czasu, zażywałam dwa łyki lecytyny sojowej. Później jak już nie miesiączkowałam, a ogólnie wokół trwała moda na terapię hormonalną, zachęcona dobrym samopoczuciem po miksturze sojowej, dodatkowo zażywałam 1 tabletkę sojową albo z koniczynki (zależy jaka dostałam w aptece).
    Biorę do dzisiaj mimo, że jestem dawno po menopauzie. Efekt – moje równolatki to babcie, a ja dostaję w zależności od dnia – minus 20 ale zawsze minus 10 lat.
    Prawdą jest, że miałam tendencję do zbierania się jakiegoś płynu w tarczycy, ale to nawet, gdy byłam młoda i nic nie zażywałam. potem przestałam na to zwracać uwagę, może niesłusznie, po prostu „gonitwa” życia.
    Dzisiaj nadal mam te płyny, a może już zwapniły się, nie wiem (jestem na etapie badań). Czuję się dobrze, są dni, że cudownie i pełna energii.
    Raz miałam atak skurczu żołądka. Raz kamyczek 8mm w nerkach, no i porody, to wszystko co mnie w moim grubo przeszło półwiecznym życiu spotkało. Niewiele kosztowałam służbę zdrowia.
    Czyli, co z tą soją ?
    Albo może, co z tymi fitoestrogenami?

    1. avatar pepsieliot 18 maja 2015 o 07:08

      Ewig i co z tego? Zjadałaś na tyle mało tej soi, że nie mogła Ci zaszkodzić. W liposomalu C też jest lecytyna sojowa no GMO, i też w minimalnych ilościach. Każda Japonka zjada znacznie więcej soi i są długowieczne. Chodzi o wielką akcję z zastępowaniem mięsa soją, o jedzenie soi nagminne, o nie przestzreganie zasad, aby jeść soję fermentowaną, jak jedzą japonki, czyli miso, tamari, tempech, natto. I jeszcze jedna ważna rzecz, prawdopodobnie nigdy nie byłaś typem estrogennym, a jakbyś chciała dajmy na to uspokoić mięśniaki menopauzą, to nie mogłabyś nawet zbliżać się do swojej lecytyny, tylko zaraz by Ci ciachnęli trzon macicy, tak to działa. Po prostu jesteś zdrowym typem, progesteronowym i nie zaszkodzi Ci, jak milionom Japonek trochę soi. Natomiast ja piszę o kobietach z zaburzoną gospodarką estrogenową albo/i cholesterolową, którym robią się
      kamienie żółciowe w woreczku i to jest inny przypadek niż Twój. A tak na marginesie ile masz lat?

      1. avatar Krzysiek8811 26 maja 2018 o 17:10

        Co jaki czas można w końcu wykonywać płukanie? Gdzieś czytałem wcześniej że co 2 tygodnie. Tutaj napisano że co 2 miesiące?

  6. avatar Lisa 18 maja 2015 o 05:59

    Pepsi, przeprowadzałaś tą kurację a sobie?

    1. avatar pepsieliot 18 maja 2015 o 06:56

      Lisa no co Ty,tryb życia, który zalecam i sama uprawiam wyklucza powstawanie kamieni, jednak dobry ornitolog nie musi sam umieć fruwać

    2. avatar ave 18 maja 2015 o 09:12

      To jednak z tą vit. c liposomalną nie tak rózowo, trzeba uważać na lecytynę? A czy można jakąś niesojową dostac?

      1. avatar pepsieliot 18 maja 2015 o 10:21

        nie żartuj, tam jest minimalna ilość fosfolipidów, całość waży 1 gram!!, to nie ma żadnego znaczenia, tak jakbyś nie mogła użyć odrobiny sosu sojowego, ludzie piją lecytynę sojową, jedzą kotlety sojowe, wędzony serek tofu, parówki etc

  7. avatar ulaso3 18 maja 2015 o 13:23

    Super jest ten blog – od dłuższego czasu zaglądam do niego. Jest godny polecenia – osobiście przekazałam namiary niejednej już osobie. Jeśli chodzi o oczyszczanie woreczka i wątroby – zrobiłam takie czyszczenie już czterokrotnie od grudnia minionego roku. W marcu roku minionego roku wykryto u mnie kamienie w woreczku, miałam już wyznaczony termin operacji, ale coś mnie od tego powstrzymało. Otrzymałam od znajomej „przepis” na oczyszczenie woreczka, ale zwlekałam… w internecie natrafiłam na książkę Andreasa Moritza „Niezwykłe płukanie wątroby i woreczka żółciowego”, w oparciu o którą przekształciłam przepis otrzymany od koleżanki i zaczęłam go stosować. Wcześniej miałam co prawda tylko dwa ataki – tkwiłam w niewiedzy. Ale te kamienie ciążyły mi z pr. strony czułam je. Po uświadomieniu mnie udałam się na USG – lekarz natychmiast dał mi skierowanie do szpitala, ale chirurg w szpitalu , u którego byłam nie był taki Pospieszalski, lecz ze strachu umówiłam się na operację, na którą nie poszłam jak powyżej wspomniałam… po oczyszczeniu – płukaniu 1-3 czułam jeszcze lekki ból z pr. strony ale to wszystko wymaga czasu – dziś już tego nie czuję. Żałuje tylko, że nikt wcześniej mnie nie uświadomił może dziś byłabym zdrowszą osobą – polecam książkę w/w autora i metody proponowane na niniejszym blogu.

  8. avatar Ania 18 maja 2015 o 13:37

    Pepsi,

    ta meroda nie powoduje usunięcia kamieni z pęcherzyka. Jestem po usunięciu pęcherzyka. Zanim do tego doszło, próbowałam wielu metod – tej też (i to nie raz), bo bardzo chciałam uniknąć operacji. Ta metoda (wynaleziona przez H. Clark) pomaga pozbyć się złogów niezwapnionych, a te w pęcherzyku są już zwapnione (skoro powodują kolki i widać je na usg). To fajna metoda oczyszczania wątroby i przewodów żółciowych, regularne jej stosowanie przywraca witalność i dodaje energii, ale… NIE POWODUJE USUNIĘCIA KAMIENI Z PĘCHERZYKA ŻÓŁCIOWEGO.

    Pozdrawiam
    Ania

    1. avatar pepsieliot 18 maja 2015 o 15:03

      Aniu przeczytaj opowieść Ulaso3, Ty już nie masz woreczka, to może odbierać obiektywizm, ściskam

  9. avatar Gosia 18 maja 2015 o 18:17

    Kurczaczek, zrobiłam to ok. pół roku temu i kamyczki rano wysypaly się ze mnie w sporej ilości. Tylko niestety dwa skutki uboczne: po wypiciu mikstury, w środku nocy obudził mnie potężny paw:-) i skutecznie obrzydziłam sobie smak oliwy-dziś nie tknę.

    1. avatar bojza 22 maja 2015 o 17:06

      Potwierdzam, nie powoduje uśnięcia kamieni, oczyści wątrobę ale kamieni nie wywali, robiłam USG przed i po…. i kamyczki są gdzie były 🙁

      1. avatar pepsieliot 22 maja 2015 o 18:19

        myślę, że to zależy od tego jakiego rodzaju są to kamienie i ile takich kuracji można ewentualnie i w jakim odstępie czasu zrobić

  10. avatar Dorota 21 maja 2015 o 11:02

    Pozdrawiam, wspaniały blog:)

    1. avatar EM 27 lutego 2017 o 20:50

      W dziewiątym

  11. avatar Gabi Orchita 15 czerwca 2015 o 17:27

    Metoda na medal choc po pierwszym razie zwymiotowalam miksture. Kamyczki wyszly,egzemplarzy kilkanascie, koloru zlotego. No ale strare nawyki zywieniowe wziely gore i oczyszczanie poszlo na marne.
    Pepsi nie wybieram sie do Polski w najblizszym czasie a gdy uzbiera mi sie duze zamowienie na suplementy TiB moglabym podeslac kuriera zeby paczke wyslac od Waszego sklepu za granice? Ostatnio porownywalam ceny, a mniej wiecej wiem do jakiej wagi moje zamowienie moze dobic. I wyszloby by mnie taniej wyslac eurospedycja.
    Czy dalej prowadzisz 30stodniowa rozkminke dla klienta?
    Pozdrawiam serdecznie.

  12. avatar Ewa 13 lipca 2015 o 17:42

    Jeden aspekt kamieni zolciowych jednakowoz zostal tu pominiety, by nie powiedziec totalnie przemilczany – kamienie zolciowe sa przyczyna raka woreczka zolciowego. Nie wiem, na ile miarodajne sa statystyki medyczne, ale ok. 90% „nosicieli” kamieni zolciowych zachoruje kiedys na raka woreczka zolciowego. To duzo. Na dokladke odsetek „przezywalnosci” jest baardzo niski – 20% chorych zyje po roku od stwierdzenia raka. Pewnie ma to zwiazek z bliskoscia watroby i przeplywem ogromnych ilosci krwi przez ten organ, co ma swoje konsekwencje w przerzutach. I jeszcze jedna przykra historia – rak woreczka zolciowego jest dosc trudno stwierdzic, poniewaz wczesne objawy sa slabe i malo charakterystyczne. Ze juz nie wspomne o innych powiklaniach kamicy, np. zapaleniu trzustki, ktora jak powszechnie wiadomo niezbedna do zycia absolutnie jest. Nie ciesze sie, ze nie mam woreczka, ale wiedzac, jak powazne zagrozenie powstaje, jesli taki pelny kamykow woreczek pozostaje przez lata w ciele – no coz. Dodam tylko, ze nie jestem nadmierna wielbicielka medycyny akademickiej, a pol roku temu rozpoczelam flirt z medycyna naturalna, ktory byc moze przerodzi sie w oficjalny zwiazek na cale zycie ;). Jednakowoz uwazam, ze obie medycyny sa potrzebne i rownie dobre, tylko ludzie nie zawsze umieja sie nini poslugiwac.

    1. avatar maja 4 maja 2018 o 19:51

      czesc ewa, za 10 dni operacja 🙁 martwie sie jak nie wiem! medycyna naturalna po usunieciu pecherzyka pomaga na ewentualne efekty uboczne?

    2. avatar Piotr 5 maja 2018 o 21:46

      To bzdura, badania pokazują, że nie ma związku między kamieniami w pęcherzyku a rakiem.

      1. avatar Jarmush 6 maja 2018 o 09:53

        yyy … na pewno nie, przejrzyj na oczy, albo siej ziarno gdzie indziej

      2. avatar grzegorzadam 8 maja 2018 o 22:28

        kto płacił za te badania ?

  13. avatar Paula 8 września 2015 o 16:44

    Jest jakiś zamiennik soli epsom? Cieżko ja dostać

  14. avatar grzegorzadam 8 września 2015 o 19:08

    Jakie ilośći Cię interesują?
    Najbardzie opłaca się w workach, kąpiele.. tak?

    1. avatar drefet 28 grudnia 2017 o 21:08

      mnie interesuje gdzie kupic w worku i czy do wanny taka sie nadaje?

  15. avatar joanna 5 lipca 2016 o 10:33

    Witam! Podstawą wyleczenia się z kamieni w woreczku żółciowym jest wzmocnienie i wyleczenie wątroby ! Kamienie nie robią się z niczego jak ze złej pracy wątroby ! Osobiście pozbyłam się kamienie w woreczku żółciowym lecząc się u zielarza Antoniego Zawiślaka 🙂 ! Teraz jem wszystko jak się patrzy !

  16. avatar Iwona 29 lipca 2016 o 05:59

    Jak można się skontaktować z Panem Zawiślakiem? Bardzo by mi na tym zależało

  17. avatar joanna 4 sierpnia 2016 o 15:21

    Pani Iwono najlepiej wejść na stronę http://www.zielarz.olsztyn.pl tam są wszystkie dane kontaktowe ! A przecież można wbić też w google Antoni Zawiślak zielarz i wyjdzie !

  18. avatar G.M-M 13 września 2016 o 19:46

    Oooo… tak się złożyło, że dziś skończyłam oczyszcznko wątróbki solą epsońską i oliwą z grejpfrutem. Pierwszy raz to robiłam ale to co ze mnie wyleciało potwierdza, że metoda bardzo skuteczna. Pozbyłam się małego wiadereczka zielonego groszku zalegającego zapewne w worze i okolicach. Będę powtarzać regularnie i spróbuję namówić męża co łatwe nie będzie.

    1. avatar joanna 14 września 2016 o 06:37

      G>M-M to są tylko złogi nie uwapnione , które wyszły :/ z tego co rozmawiałam z jedną osobą , której dawałam namiary na tego zielarza też robiła to tą solą , myślała, że to po kamieniach a po czasie okazało się ,że kamienie nadal sa ! Podstawą pozbycia się całkowicie kamieni jest wyleczenie wątroby i rozpuszczenie złogów na muł ! Potem one zejdą w postaci rozpuszczonej ! jesli watroby się nie wyleczy to te kamienie się odnowią !

      1. avatar G.M-M 14 września 2016 o 17:31

        Hmmm… pewnie tak. Nie mam kamieni a raczej nie mam kamieni, które mi dokuczają więc potraktowałam to jako profilaktykę, którą chętnie będę powtarzać. Ciekawa jestem czy powinnam ostrzej potraktować wór i wątrobę czy jednak to na razie wystarczy. Generalnie to się w taki czy inny sposób regularnie oczyszczam, ten sposób wydał mi się fajny, bo mało dokuczliwy, szybki i dający hmmm…. wizualne efekty 😀

  19. avatar joanna 16 września 2016 o 16:30

    G.M _ M nie należy ostrzej traktować wątroby ale w tym wypadku chodzi także o oczyszczenie całego organizmu ! Nie wiem czy bym się decydowała na ciagłe oczyszczanie solą ! ja oczyściłam cały organizm począwszy od jelita grubego tak jak na stronie Pana Zawiślaka poprzez wzmocnienie wszystkich organów i oczyszczenie z pasożytów ! często jak są kamienie to są i pasożyty w organach i wtedy stosuje się kurację koniakiem i rycyną ! Nie wystarczy tylko się oczyszczać nalezy także wzmocnić organy 🙂 jak np. wątroba będzie zniszczona to co z tego,ze oczyści Pani się ze złogów jak kamienie się odnowią ! Ja jestem mega zadowolona z tego zielarza … postawił mnie na nogi !

    1. avatar grzegorzadam 13 października 2016 o 18:02

      ==Nie wiem czy bym się decydowała na ciagłe oczyszczanie solą !==

      Kto proponował tu ciągłe oczyszczanie solą?

  20. avatar Aga 13 października 2016 o 14:27

    Witam. Szukam skutecznego i bezpiecznego leczenia naturalnego oraz profesjonalnego zdiagnozowania przyczyny powstawania bilirubibowych złogów w woreczku źółciowym u mojej 6letniej córeczki. Nie wiadomo skąd i jak , ale się objawiły w tym roku przy bardzo mocnym ataku. Lekarze od razu chcą wyciąć woreczek, ja jestem zdeterminowana by o niego i cały organizm córeczki walczyć. Proszę powiedzieć, czy tą metodę oczyszczania można zastosować u tak małego dziecka? Pozdrawiam i dziękuję. Agnieszka

    1. avatar pepsieliot 13 października 2016 o 15:24

      napisz coś więcej o dziecku, czy często choruje, czym ją karmisz, czy Ty na coś chorujesz, jaki dziecko ma poziom 25(OH)D ?

    2. avatar grzegorzadam 13 października 2016 o 15:42

      Woreczek żółciowy jest niezbędny!! Co to za pomysły rodem z rzeźni?!

      Bez obawy zastosuj zioła, rdest, łopian, piołun:

      ==Zawsze radzę wszystkim zebrać worek rdestu ptasiego (ros.- спорыша). Można to zrobić też jesienią. Po czterech czy pięciu dniach ziele jest już suche i będzie go pół worka. I jak tylko trochę zachorujecie, to pijcie go. Rdest ptasi (ros.- cпорыш, или горец птичий; łac.-Polygonum aviculare L.) rośnie przy każdym domu, wypełnia wszystkie ścieżki. W ubiegłym roku była susza, wokół Moskwy wszystko wyschło. A rdest nie wysechł. Ma bardzo pożywne nasiona, ptaki lubią je jeść. Gdyby go nie było – to ptaki by wyginęły. Ludzie nazywają go trawa-murawa lub gęsia trawa. Bóg go nam daje.

      Jeśli masz ból pleców, stawów, on wydali wszystkie sole. To zioło jest bogate w sole krzemu. Kruszy on kamienie w pęcherzyku żółciowym, pęcherzu moczowym, nerkach. Drapie i drapie te kamienie i zamieniają się one w piasek, a za dwa – trzy miesiące żadnych kamieni już nie ma. A lekarze tylko się dziwią.

      Rdest ptasi leczy gruźlicę, zapalenie pęcherza moczowego, nerki, wrzód żołądka, zapalenie pęcherzyka żółciowego, reumatyzm, otyłość, wyczerpanie nerwowe, gruczolaka prostaty u mężczyzn, raka. Przeciwwskazań nie ma żadnych.==
      Zielarka Jelena Fiodorowna

      ==Koński szczaw przeciwko czerwonce

      Gdy wybuchła epidemia czerwonki, przywożono do nas dzieci, chorych na czerwonkę, takich, że głowy nie mogły utrzymać, bardzo wycieńczonych. Mama zostawiała ich w domu, ścieliła im osobno na podłodze. Dawała im pić wywar z korzenia końskiego szczawiu. Rośnie on wszędzie jako chwast, jesienią i zimą wszędzie stoją jego brązowe łodygi z nasionami.

      Kiedyś przywieziono chłopca w wieku siedmiu lat – ledwie żywego. Mama pościeliła mu u nas i dawała mu wywar z korzenia końskiego szczawiu. Na czwarty dzień od tego wywaru giną wszystkie pałeczki czerwonki. I na czwarty dzień chłopczyk podniósł głowę i poprosił jeść. Mama go uratowała. A dzieci chorych na czerwonkę, w szpitalach trzymają dwadzieścia jeden dzień. Wszelkie zakłócenia jelit leczy się wywarem z korzenia końskiego szczawiu.==
      (..)
      Piołun rośnie blisko ludzi. Jeśli wzrosła temperatura, nastąpiło zapalenie pęcherza moczowego – bierzcie piołun. Jest to też silny środek uspokajający. Piołun gorzki usuwa wszelkie urazy, siniaki, guzy. Leczy alkoholizm, zakrzepowe zapalenie żył, paraliż, udar, bóle w obrębie miednicy mniejszej. Piołun pospolity (lub bylica pospolita) leczy padaczkę, impotencję u mężczyzn, choroby neurologiczne i kobiece, gruźlicę płuc, raka żołądka, jelit oraz mięsaki.
      (..)
      Korzeń łopianu leczy paraliż! Nikt nigdy nie wyleczył paraliżu. A on leczy.

      My z tych korzeni piekliśmy chleb, gotowaliśmy kasze, robiliśmy przyprawy.

      Z młodych liści łopianu przygotowywaliśmy zupy i sałatki. Sam korzeń smażyliśmy, piekliśmy, robilismy z niego kawę. Kiedy będąc w gościach, częstują mnie kawą, to pijąc, myślę sobie: „Czy to jest kawa!” Kawę powinno się robić z korzeni cykorii, łopianu i perzu. Mama przyrządzała taką kawę – była po prostu wyśmienita!

      W swojej praktyce miałam taki przypadek: Leczyłam pewnego staruszka – kapłana w Siergijewem Posadzie, który miał duże przepukliny w kręgosłupie. Mieli mu robić operację luminarze medycyny w Moskwie. Powiedziałam mu: „Niech wasi luminarze zaczekają jeden miesiąc.” Pił nalewkę z korzeni, po miesiącu zobaczyłam go: idzie od samochodu dziarsko do mnie i mówi: „Nie mam żadnych przepuklin!”.
      (…)

      Wszystkie te chwasty-lekarstwa można kupić i stosować.

      1. avatar Joanna Kornacka 21 sierpnia 2017 o 20:57

        Co to jest ta nalewka z korzeni ?

        1. avatar grzegorzadam 22 sierpnia 2017 o 06:34

          Cześć podziemna zioła, rozdrabniasz po oczyszczeniu, zalewasz alkoholem
          i robisz nalewkę.

    3. avatar grzegorzadam 13 października 2016 o 15:46

      Bez zwłoki kup nebulizator i rób inhalacje:
      http://www.pepsieliot.com/dziecko-w-tym-male-kaszle-co-ma-robic-skolowana-matka/

      I askorbinian z MSM.
      Po miesiącu okaże się że żadne resekcje nie były potrzebne a córka będzie zdrowa.

    4. avatar joanna 13 października 2016 o 16:25

      AGA zgłoś się do Antoniego Zawiślaka – strona internetowa http://www.zielarz.olsztyn.pl on Pani pomoże z problemem z dzieckiem 🙂 Wysłałam do niego dziewczynkę , która miała 17 lat aby jej pomógł z tym problemem ! On leczy także dzieci ! Za żadne skarby nie usuwać woreczka żółciowego ! Proszę zostawić aders maila itp to popiszemy na priv ! Ja sama się u niego leczyłam a wiem ,ze dzieci też leczy !

    5. avatar Aga 21 listopada 2016 o 17:45

      Wszystkim serdecznie dziękuję za taką chęć pomocy i przepraszam ,że dopiero teraz odpisuje.
      Wszystkie moje dzieci i ja sama odżywiamy się bardzo zdrowo, leczymy się od zawsze ziołami i babcinymi sposobami. Jestem absolutnym przeciwnikiem antybiotyków, jak również szczepionek. Odrobaczanie nie jest nam obce.
      Nikt w naszej rodzinie na nic przewlekłego nie choruje, jedyne co nas dopada to katar i lekkie przeziębienia, bardzo rzadko z temperaturą. Ostatnio ja cierpię na chroniczne zmęczenia, no i niestety moja najmłodsza pociecha ma kamyczki w woreczku żółciowym. W chwili obecnej jesteśmy w 5tyg kuracji czarną rzodkwią. Ciężko było dostać, ale się udało. Kupiłam polecane przez Grzegorza zioła, ale nie wiem w jakich proporcjach je podawać, czy mogę je razem zmieszać i po prostu robić herbatki? i czy są bezpieczne razem z kuracją rzodkiewkową?czy lepiej poczekać do jej końca?
      Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedzi, nie sądziłam, że taki będzie duży odzew i chęć pomocy. To bardzo miłe!
      Pozdrawiam. Aga

      1. avatar grzegorzadam 21 listopada 2016 o 20:48

        Zioła przed posiłkami można stosować niezależnie.
        Mieszanek ziołowych jest bardzo wiele.
        Na rozpuszczenie kamieni, usuwanie piasku są są różne recepty, herbata nerkowa:
        http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

        Metody Clark:
        http://www.pepsieliot.com/czy-w-twojej-solniczce-jest-juz-witamina-c-czyli-jak-prosto-zgladzic-plesn/

  21. avatar grzegorzadam 13 października 2016 o 15:43

    Korzenie lecznicze

    – Chronimy ziemniaki, a wyrzucamy chwasty. A one często są bardziej wartościowe niż ziemniaki. Żadnych chwastów wyrzucać nie wolno. Przyjdzie dzień dla każdego człowieka, kiedy nie będą mu potrzebne ziemniaki, a leczenie. Wszystkie chwasty leczą! Wszystkie te trudne do usunięcia chwasty udowadniają, że są potrzebne dla wszystkiego, co jest żywe na Ziemi.

    Zawsze mówię: „Chcecie na nic nie chorować – wykopcie sobie trzy korzenie – łopianu, perzu i mniszka lekarskiego.” Z tych korzeni zróbcie mieszankę i pijcie. Dla siebie zbieram 25 korzeni, ale wy nie będziecie w stanie zebrać wszystkich, wystarczą więc te trzy.

    Perz – to złośliwy chwast, który Pan daje nam dosłownie pod nogi dla naszego leczenia. Nie ma ani jednego ogrodu, żeby on nie rósł. Nie ma ani jednej choroby, której by on nie leczył, począwszy od oczu, a kończąc na onkologii. Leczą się nim wszystkie dzikie zwierzęta, koty i psy. Dla człowieka jest on bezcenny dlatego, ponieważ przywraca zaburzony metabolizm. Napar i wywar z kłączy perzu stosuje się przy puchlinie, obrzękach różnego pochodzenia, zapaleniu pęcherza moczowego, nie trzymaniu moczu, kamieniach nerkowych i pęcherzyka żółciowego, przy wszystkich chorobach płuc, nerek, przewlekłych zapaleniach oskrzeli, chorobach jelit, cukrzycy, nadciśnieniu.

    Kłącza perzu stosuje się jako środek przeciwbólowy przy podagrze (dnie), reumatyzmie, lumbago, przy wszelkich zapaleniach stawów. Sok i wywar ze świeżej rośliny można przyjmować w okresie letnim, pomagają one bardzo dobrze przy częściowej utracie wzroku. Kłącza perzu leczą osteochondrozę, zaburzenia jajników u kobiet, gruźlicę płuc, skazę wysiękowa, czyraczność. Przeciwwskazań do jego stosowania nie ma żadnych.

    Z korzeni perzu mieliliśmy mąkę i piekliśmy chleb. Jest zdrowszy i smaczniejszy niż pszenny. Można z nich robić kasze, kawę. W głodnych latach pomaga wszystkim.

    Korzeń mniszka też jest chwastem. Wczesną wiosną trzeba zbierać liście mniszka lekarskiego, moczyć je w słonej wodzie przez dwie godziny, żeby wyszła gorycz i robić sałatkę. Z jego liści gotowaliśmy zupę, a korzenie smażyliśmy. Korzeń mniszka leczy anemię złośliwą, raka żołądka i wątroby, zapalenie węzłów chłonnych, skazę, deformującą chorobę zwyrodnieniową stawów, zapalenie stawów, osteochondrozę, wszystkie stawy. Na jesieni, jeśli zobaczycie mniszka, który nie oddał wszystkich sił kwitnieniu, wykopujcie go.

    Łopian – „akademik”

    Pewnego razu podczas wykładu powiedziałam: „Jest taki akademik, który leczy wszystkie choroby. Siedzi w ziemi akademik-łopian i czeka, kiedy go człowiek weźmie i zacznie się leczyć.”

    Teraz prawie wszyscy ludzie są chorzy. Rak po prostu kosi ludzi. A łopian leczy wszystkie choroby nowotworowe. Leczy cukrzycę, zapalenie oskrzeli, zapalenie zatok, reumatyzm, dnę moczanową (podagrę), zapalenie stawów, osteochondrozę, złamania kości, przepukliny kręgosłupa, miażdżycę, choroby ucha, przewlekłą niewydolność wieńcową.

    Łopian leczy zapalenie wątroby! W Moskwie wiele osób, zwłaszcza mężczyzn, cierpi na zapalenie wątroby. Nawet uporczywe zapalenie wątroby typu C leczy się łopianem bez śladu. Po dwóch – trzech miesiącach terapii nie ma żadnego zapalenia wątroby. Korzeń łopianu leczy też guzy wątroby a nawet marskość wątroby! Leczy zapalenie pęcherzyka żółciowego, choroby nerek, kruszy kamienie w nerkach i pęcherzyku żółciowym.

    Leczy wszystkie choroby skóry: oparzenia, odleżyny, owrzodzenia, egzemy, wypadanie włosów, wrzody, łuszczycę, toczeń rumieniowaty i tak dalej. Żaden z dermatologów nie może leczyć wszystkich chorób skóry, a on może!

    W czasie epidemii grypy ludzie biegną do lekarzy, a ci przepisują antybiotyki. A korzeń łopianu leczy grypę, obniża temperaturę.
    (…)

  22. avatar grzegorzadam 13 października 2016 o 15:49

    Babcia Jelena ma lat 90, jej siostra 97 i twierdzi że jest młoda 🙂

  23. avatar Monika 15 października 2016 o 15:08

    Wczoraj miałam robione USG jamy brzusznej.Wykryto dwa kamienie w woreczku,problem jest taki,że w organizmie mam również stan zapalny.Żółć z ropą jest tak gęsta,że kamyki praktycznie były cały czas w jednym miejscu,nie przesuwały się.Na razie dostałam tabletki no spe forte i a dwa,trzy tygodnie mam się znowu zgłosić na badanie.Jak mogę sobie pomóc beż skalpela???Proszę o pomoc bo strasznie jest to uciążliwe.

    1. avatar grzegorzadam 15 października 2016 o 19:37

      Bez paniki.
      Zastosuj zioła.
      Wszystko wróci do normy.

      1. avatar Leja 1 czerwca 2017 o 12:23

        @grzegorzadam
        mam prośbę o pomoc, wskazówkę
        podczas usg jamy brzusznej wykryto u mnie polip w woreczku żółciowym (2,5mm) czy można coś na to zaradzić? Czy polip może się wchłonąć?
        bardzo proszę o pomoc

        1. avatar grzegorzadam 1 czerwca 2017 o 14:57

          Czy polip może się wchłonąć?”

          Może, raczej nie wchłonąć, a ulec likwidacji.
          Szukaj przyczyny, możesz mieć zainfekowany ten woreczek- H. Clark:
          http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/
          http://www.pepsieliot.com/czy-w-twojej-solniczce-jest-juz-witamina-c-czyli-jak-prosto-zgladzic-plesn/

          Mogą być niedobory pierwiastkowe, toksyny, zakwaszenie niesłonej limfy, wtedy patogeny się mnożą,
          niedokwaszony żołądek..

          1. avatar Leja 5 czerwca 2017 o 15:09

            @grzegorzadam
            bardzo dziękuję za odpowiedź! A proszę dać wskazówkę, jak mogę sprawdzić czy mam zainfekowany woreczek? Czy jakieś badania mogą to zweryfikować?
            Dodam jeszcze, że przez ostatnie pół roku praktycznie codziennie rano piłam bullet coffee (kawa z łyżką oleju kokosowego, kurkumą, macą, surowym kakao i cynamonem bio) czy mogłam sobie tą kawą zaszkodzić?

            Pozdrawiam serdecznie

          2. avatar grzegorzadam 6 czerwca 2017 o 06:16

            Możesz zrobić kontrolę narządów na Bicom np.
            Wcześniej zbadać wirusy i inne.

          3. avatar anitalm21 14 czerwca 2017 o 08:34

            Witam,komentarz do Leja ,jestem w podobnej sytuacji ,mam problem z woreczkiem rowniez chca mi go najepiej usunac bo i tak nic sie nie da zrobic nie mam kamieni tylko sciana ma 3mm z tego co wiem to do 3mm jest ok ,no i ten bol z prawej strony klucie,i tak samo jak ty pilam kawe codziennie z lyzka kokosu i smietana 30% kardamon i cynamon…moze za duzo?Od dzis wykluczam tluszcze choc niby zdrowe ,szkoda orzechow ,ale lepsze to niz wycinanie ,czuje sie jakby ktos mi stal ze skalpelem na karku :(pozdrawiam

          4. avatar grzegorzadam 14 czerwca 2017 o 10:27

            mam problem z woreczkiem rowniez chca mi go najepiej usunac”

            Jaki masz poziom pH i kolor moczu? Brałaś magnez z B6?
            Zioła na nerki, wątrobę?

          5. avatar anitalm21 14 czerwca 2017 o 19:44

            Witam dziekuje za odpowiedz ,nawet sie nie spodziewalam tym bardziej dziekuje,od razu pobieglam zrobic pH pomiedzy 6,25 a 6,5 ale dzis w ogole malo zjadlam w sumie boje sie jesc zeby mnie znowu nie bolalo ,od wczoraj lykam ostropest ,przyjmuje cytrynian magnezu wit b6 z bananow i wit bcomplex ,ziol na nerki nie pije ,na watrobe jako takich tez nie ,jedynie rumianek ,mieta ,melisa ,jakos przynajmniej nie mam sensacji zoladkowych po nich.Bo jak pilam kiedys mniszka to produkcja gazow byla nie do zniesienia ,po piolunie mialam okropna zgage i nie wiem czy to jakas nadwrazliwosc czy tak ma byc ,dobrze dzialaja na mnie ziola ktore wyciszaja moj uklad trawienny.Tak mi powiedziala pani dr.mieszkam w DE ,ze on niby nie pracuje bo na usg po jedzeniu godzine po sniadaniu dokladnie powinien byc obkurczony a nie byl ,w zwiazku z tym ze nei spelnia swojej funkcji i zeby nie byl wciaz zapalony, bo wg niej sciana 3mm to stan zapalny i wyszlo jeszcze dokladnie tlumaczac przeplyw w scianie jest bogaty w echo,a lumen nie do konca ,trudno mi tak doslownie fachowe slowa tlumaczyc bo sama sie nie znam_ najlepiej go usunac i nic sie nie da zrobic…na szczescie w sprawie mojej cysty synowialnej dali spokoj (jakis czas temu pisalam w komentarzu odpowiadaliscie mi oboje)bardzo madry i rozsadny ortopeda mam o niej zapomniec :)Jest moze jednak cos co moge zrobic?Pisalam tez mail do Pepsi jakis czas temu w sprawie diety ,w tej sytuacji to jeszcze bardziej konieczne .Pozdrawiam

          6. avatar grzegorzadam 15 czerwca 2017 o 05:37

            Jaki masz kolor moczu?

          7. avatar anitalm21 15 czerwca 2017 o 06:13

            Normalnie zolty ,dzis rano moze troche bardziej ale to dlatego ze w nocy nie szlam do ubikacji co normalnie robie ze dwa razy ,pije duzo wody ,chyba ze wciaz za malo?Ok 1,5 litra napewno czasme wiecej

          8. avatar grzegorzadam 15 czerwca 2017 o 08:33

            Żółty nie jest normalnym kolorem moczu!
            Bywają ciemniejsze… To już są ciężkie stany..

            Mocz ma być przezroczysty.. Twój mocz jest ewidentnym przykładem odwodnienia!
            Bez naprawy tego wszelkie próby powrotu do homeostazy będą nieskuteczne.

            Nawodnienie z solą potrafi likwidować astmę, AZS-y, łuszczyce a nawet SM (brak
            wody w mielinie)

            Można przyrównać taki mocz do brudnej zakwaszonej kałuży, a trzeba
            dążyć do możliwie krystalicznej czystości.
            Tylko czysta woda z magnezem i wodorowęglanem może to zrobić.

            Rano najpierw litr wody, potem reszta dopiero, trzeba organizm przyzwyczaić, bo zwariuje
            ze szczęścia 😉
            Dziennie 30 ml wody na kg wagi ciała .. Nawet lekko więcej.

          9. avatar grzegorzadam 15 czerwca 2017 o 08:34

            Żółty nie jest normalnym kolorem moczu!”

            Z rana może być leciutko ciemniejszy..
            Toksyny z nocy, normalne.

          10. avatar anitalm21 15 czerwca 2017 o 10:19

            Dziekuje bardzo za porade,nie sadzilam nawet ,ze mozna wlac z siebie z rana tyle wody :)Zaczne stosowac ,a do wody pewnie sol himalajska ?Kiedys mialam AZS tak przynajmniej twierdzili lekarze nie byli zgodni czy to luszczyca czy AZS ,w kazdym badz razie od kiedy nie jem chleba nie pije mleka i lykam d3 z k2 i inne rozne rzeczy moja skora jest czysta.A ten wodoroweglan to sodu rozumiem czyli soda a ile mam sobie dozowac jak czesto?A jeszcze mam jedno pytanie odnosnie sportu i biegania…Czy jest w tej sytuacji niewskazane czy wrecz zakazane?Niektorzy tzww,specjalisci mowia ,ze sobie pogarszam swoj stan wstrzasami …Nic tylko sie bac,co faktycznie siada na moja lepetyne i tak juz umeczona :)Dziekuje pozdrawiam

          11. avatar grzegorzadam 15 czerwca 2017 o 17:46

            Tak, soda, szczypta na szklankę, podobnie jak sól.
            Badaj pH paskami.

          12. avatar Leja 19 czerwca 2017 o 06:26

            A czy picie kawy z olejem kokosowym od rana na rozkrecenie metabolizmu jest ok? Czy powinnam ograniczyc wszystkie tluszcze ze względu na woreczek zolciowy (gdzie mam polip, 2,5mm)

          13. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 06:38

            Z rana wypij 2-3 szklanki wody z solą i cytryną, nie kawę.

            Zrób biorezonans na wirusy i pasożyty przy polipie.
            Ostrożnie z płukaniem jelit.

          14. avatar Leja 19 czerwca 2017 o 08:03

            Dziękuję za odpowiedź. Zrobię na pewno biorezonans. A po jakim czasie od wypicia wody z cytryną należy zjeść?

          15. avatar grzegorzadam 19 czerwca 2017 o 09:45

            20-30 minut.

  24. avatar Monika 17 października 2016 o 14:48

    Czy może mi Pan pomóc,napisać jakie zioła i w jaki sposób mam je zażyć.W Pana poście czytałam ,ze łopian jest bardzo pomocny przy kamieniach w woreczku.Czy można go kupić w zielarskim?

    1. avatar grzegorzadam 17 października 2016 o 18:28

      Moniko nie ”panujmy” 😉

      Nie wszędzie jest, swoją aptekę zielarską przenicowałem, zmęczyły mnie 50 gramowe paczuszki.
      Asortyment nie uzupełniany, nigdy nie wiesz co dostaniesz, wszyscy kupują tabsy na gardło, syropki na aspartamie.
      Zioła nie są trendy.
      Teraz zakupiłem hurtem po kilogramie, i to był ”błąd”.
      Nabyłem 1.5 litrowe słoje, myślałem, że wystarczą, przesypałem pokrzywę, lukrecję,
      nawet pół nie weszło pomimo ubijania, kg to ogromna ilość.
      Waleriana była 500 g i tak nie weszłą do słoja, trochę zostało.
      Nie zmarnuje się, ale jest tego sporo.

      Nie tylko łopian ale rdest ptasi, perz i inne.

      ==Najpierw trzeba przejść badanie USG, aby upewnić się, że w wątrobie nie ma kamieni, ponieważ od działania ziół mogą się one przesunąć i przejść do przewodów.

      Mieszanka, kiedy nie ma kamieni: wrotycz, kocanka, nagietek, nawłoć, rzepik, lebiodka*, dymnica, dziurawiec, pokrzywa, włosy kukurydzy, pięciornik gęsi, liście podbiału, rdest ptasi, skrzyp, chmiel, uczep, glistnik (jaskółcze ziele).

      Mieszanka, kiedy są kamienie:
      dziurawiec, kora kruszyny, mięta pieprzowa, nasiona lnu, nasiona kopru włoskiego, pokrzywa, wrotycz, chmiel, glistnik, rdest. Wszystkie zioła wziąć po jednej części, a rdestu – pięć części – on niezwykle skutecznie kruszy kamienie.

      Pić wywar z korzeni łopianu, cykorii, perzu.==

      – Dokuczają kamienie w wątrobie i nerkach.

      – Leczą je trzy korzenie (patrz wyżej) i rdest ptasi.==

      Zawsze mówię: „Chcecie na nic nie chorować – wykopcie sobie trzy korzenie – łopianu, perzu i mniszka lekarskiego.”

      Z tych korzeni zróbcie mieszankę i pijcie. Dla siebie zbieram 25 korzeni, ale wy nie będziecie w stanie zebrać wszystkich, wystarczą więc te trzy.====

      Wygoogluj sobie rdest ptasi 1 kg susz , będzie wiele adresów do hurtowych zakupów.
      ( ekoherba np.)

  25. avatar Monika 19 października 2016 o 09:05

    Dziękuję Panu bardzo 🙂 Pozdrawiam 🙂

  26. avatar grzegorzadam 19 października 2016 o 10:10

    Grzesiek jestem 😉
    Stosuj i zdrowiej.

    1. avatar Zuzka 11 listopada 2016 o 13:25

      Witam
      Czytam z zainteresowaniem gdyz staramy sie o dziecko. Poronilam ostatnio w 5 tyg. Mam kamyk 9 mm w woreczku. Tacie usunęli woreczek caly bo kamien 3 cm. Szukam opcji bezpiecznej. Myslalam o mniszku lek. Od dwoch dni boli mnie okolica prawego podzebra. Jadlam wieczorami sporo cebuli cukrowej i pilam sok jablkowy. Niw wiem skad te pobolewania. Wzielam nospe max. Nie wiem czy są kamienie w wątrobie bo nic mi nie mowili a ponoc stluszczona watroba to watroba ze zlogami. Mam dylemat. Mysle o ciąży. Ginekolog twierdzi by sie nie stresowac. Ze nawet w ciazy oferują a często na wyrostek nie woreczek. Dodam ze dwa lata temu na usg nie bylo złogów.

      1. avatar grzegorzadam 11 listopada 2016 o 15:19

        Możesz zastosować:

        1. Oczyszczanie
        http://www.pepsieliot.com/czy-w-twojej-solniczce-jest-juz-witamina-c-czyli-jak-prosto-zgladzic-plesn/

        2. Herbatę nerkową:
        http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

        3. Metodę z czarną rzodkwią i żółcią Bołotowa (Naumowa)
        W podręczniku i fragment:

        -Wziąć 10kg czarnej rzodkwi, odciąć drobne korzonki. Przemyć i nie obierając ze skóry wycisnąć sok. Będzie go około 3-5 litrów. Sok przechowywać w lodówce. Wytłoki zmieszać z miodem w proporcjach – na 1kg wytłoków na 300g miodu. Przechowywać w słoikach, uciskając czymś ciężkim od góry, by nie spleśniały.
        Sok zacząć pić po jednej łyżeczce od herbaty godzinę przed posiłkiem. Jeśli ból w okolicy wątroby nie będzie o sobie dawał znać, dawkę można zwiększyć najpierw do łyżki stołowej, a następnie do pół szklanki. Należy uwzględnić, że sok z czarnej rzodkwi jest produktem o silnym działaniu żółciopędnym.
        Jeśli w kanałach żółciowych znajduje się dużo soli (minerałów), to przepływ żółci jest utrudniony i może występować ból w prawym boku. W takim wypadku należy na okolicę wątroby umieścić termofor z gorącą wodą (w żadnym wypadku nie koc elektryczny). Jeśli ból jest do wytrzymania, to zabiegi należy kontynuować. Bołotow uprzedził, że ból występuje tylko z początku. Potem wszystko wraca do normy. Sól jest wydalana niezauważalnie. Prowadząc takie leczenie należy przestrzegać łagodnej diety, unikać ostrych i słonych produktów. Dotyczy to tylko okresu, w którym pije się sok. Kiedy sok się skończy należy zacząć jeść wytłoki, które do tego czasu ukiszą się. Spożywać je w czasie posiłku od 1 łyżki stołowej do 3 łyżek stołowych, aż się wyczerpią.

  27. avatar Bekon 29 października 2016 o 20:07

    trafiłem na te bzdury, wolałbym mikserem mielić beton…..współczuję czytającym a autorce wcale….

    1. avatar grzegorzadam 11 listopada 2016 o 14:55

      Co konkretnie nie pasuje bekonowi?

  28. avatar Joa 14 listopada 2016 o 12:39

    Witam, nie mam woreczka żółciowego od kilku lat, mam autoimmunologiczne zapalenie tarczycy (chyba Hashimoto, choć doktorka zaprzecza) również od kilku lat, ostatnio od paru tygodni problemy z żołądkiem, refluksem, bólem w klatce piersiowej. Te ostatnie podleczyłam sokiem z kapusty, siemieniem lnianym (ohyda). Diatomitem sie odrobaczam. Cały czas biorę ostropest, D3+K2, A,E, cynk, selen, jod (Lugola), piję wodę z solą, a ostatnio dołączyłam Glutamine. Doszłam właśnie do dawki 15g 2x dziennie (wg protokołu) i z żołądkiem zaczęłam się czuć świetnie, trawienie na zupełnie innym poziomie, wydalanie też. Ale pojawiły mi się dziwne bóle mięśni, ścięgien czy stawów (nogi pod pośladkami, nadgarstki, ramię) i nie wiem czym to jest spowodowane. Zauważyłam to od momentu brania glutaminy, więc czy to właśnie to? czy to oznacza że ona mi szkodzi w jakiś sposób?? a może coś naprawia? Przez jaki czas powinno się brać glutaminę?
    Druga sprawa, chciałam zakwaszać żołądek i oczyszczać wątrobę. Czy mogę oczyszczać bez przeszkód przy braku woreczka? Lepiej najpierw oczyszczać, a potem brać się za betainę HCL (ocet jabłkowy chyba na mnie nie działa, a po wypiciu mam lekkie pobolewanie brzucha). Na razie oczyszczałam jelita wodą z solą.
    Z góry dziękuję za jakiś odzew

    1. avatar grzegorzadam 14 listopada 2016 o 22:39
      1. avatar joanna 15 listopada 2016 o 10:48

        Joa pisałam już wyżej i napisze jeszcze raz skontaktuj się z Antonim Zawiślakiem http://www.zielarz.olsztyn.pl on pomoże ci uporać się z tymi dolegliwościami . Także stwierdzi czy masz boreliozę . Refluks masz z niczego innego ale własnie z wycięcia woreczka żółciowego. Ten zielarz nie tylko da ci mieszanki na pasożyty ale również wyleczy ci całościowo organizm . Leczyłam się u niego i dlatego z czystym sercem mogę go polecić .

  29. avatar Joa 15 listopada 2016 o 07:59

    Dzięki. No będę próbować. Choć trochę mnie załamałeś tym podejrzeniem boreliozy…
    Co do drugiego linka to czymś w tym stylu leczymy rodzinnie wszystkie przeziębienia (imbir świeży, kurkuma, miód spadziowy i po łyżeczce popijając wodą- dzieci już tez przywykły). Zrobimy i herbatkę. Co do pierwszego, kwas askorbinowy tez pijemy na stałe, ale ja chyba muszę przejść na askorbinian, bo mam po kwasie askorb. lekką zgagę, wcześniej w wielkich ilościach mi nie szkodziła. Warzywa i owoce staram się również dezynfekować wodą ozonowaną. Z vibroniki zaczerpnęłam kilka pomysłów. Pijemy tez wodę ozonowaną raz dziennie.
    Ale co do jedzenia zaczynam się gubić, jedni kategorycznie zabraniają mleka (oczywiście mówimy o tym od krowy a nie z Biedronki), inni jak o. Grande i dr Jaśkowski bez mleka nie widzi zdrowia, zwłaszcza kwaśnego. Jedni doradzają mięso, inni wprost przeciwnie. Miotam się w tym wszystkim. Na razie wykluczyłam w miarę chemię z naszego jedzenia. Bez glutenu trochę sobie nie wyobrażam życia (coś jak na obrazku jednego z artykułów pepsi), ponoć jak się wykluczy gluten to później nie ma powrotu do niego (wykłady pani gastrolog, w czasie debaty o zdrowiu z udziałem Zięby, bodajże Waśko-Czopnik).
    Myślę tez o zapperze Becka z wytwornicą srebra koloidalnego (vibronika). Sporo tego wszystkiego.
    Czasem już nie wiem co jeść, co zażywać żeby sobie pomóc i na pewno nikomu nie zaszkodzić – 2 dzieci. A szafka pełna przeróżnych suplementów..

  30. avatar marsisuper 16 listopada 2016 o 16:40

    Czy ktoś z Was próbował już zniwelować ból pijąc ocrt jabłkowy ?

  31. avatar Ata 17 listopada 2016 o 17:49

    Przypuszczam, ze ta metoda oczyaszczania mozna stosowac w zaleznosci od wielkosci kamieni (przewod zolciowy moze sie rozciagnac do pewnych granic). Jedna z przedmowczyn pisala o kamieniu 9mm. Czy mozesz podac jakiej wielkosci kamieni mozna sie pozbyc? Co sie stanie jesli kamien zatrzyma sie w przewodzie zolciowym?

    1. avatar grzegorzadam 17 listopada 2016 o 23:16

      Zioła radzą sobie z tym.
      Ryzyko jest zawsze.
      Najlepiej do tego nie dopuszczać złą szczawianową dietką i zanieczyszczeniem wieloletnim nerek.

      Wyżej są linki do oczyszczania nerek.

      1. avatar Basia 23 czerwca 2017 o 14:40

        Tak…ale mnie to nie pomogło…

        1. avatar grzegorzadam 23 czerwca 2017 o 15:15

          Co konkretnie?
          Pobierałaś magnez + B6?

  32. avatar asia 13 stycznia 2017 o 07:30

    Jeśli kamień ma 2 cm ,to chyba nie ma szans na taką metodę

  33. avatar Robert Czyz 30 stycznia 2017 o 09:09

    Dzien dobry. Zwracam się do Grzegorza Adama. Jestem swiezo po oczyszczeniu woreczka z kamieni … Dodam iz jestem w szoku co do ilosci wydalonego paskudztwa … Zastosowalem Twoj sposob … Oczyszczanie pierwsze zreszta zakonczylem wczoraj … Dzis w nocy obudzil mnie ekstremalnie silny bol palca lewej stopy … Dna moczanowa? Nigdy wczesniej nie mialem takiego problemu … Mozna jakos laczyc te dwa zdarzenia? Od kilku lat uwazam co jem. Wydawalo mi sie iz taka przypadlosc nie ma prawa mi sie przydarzyc. bardzo prosze o jakies informacje w tej sprawie. Z gory dziekuje i pozdrawiam

  34. avatar grzegorzadam 30 stycznia 2017 o 10:37
    1. avatar drefet 28 grudnia 2017 o 21:44

      co jeszcze na te zlogi mozna uzyc, dodam ze od czusu oczyszczania ze zlogow zmnijeszyly sie np haluksy zi zniknely calkiem narosla na haluksie

  35. avatar Grażyna 9 lutego 2017 o 01:20

    Witam. Czy i jak można pozbyć się żółci z żołądka po usunięciu woreczka żółciowego. Żółć ta powoduje przewlekły stan zapalny żołądka i refluks. Przebadane gastroskopią i wycinkami na hist.-pat. z żołądka. Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi.

  36. avatar grzegorzadam 9 lutego 2017 o 08:39

    POczytaj Nieumywakina -soda.

    1. avatar Ania 25 kwietnia 2017 o 14:33

      Czy ww.oczyszczanie wątroby można stosować średnio raz na miesiąc? Czy olej z oliwek można zastąpić organicznym olejem z awokado, czy też kokosowym?
      Będę wdzięczna za odpowiedź!

  37. avatar Iza 5 marca 2017 o 19:23

    Do Grzegorzadam wiem od 7 lat o jednym dużym kamieniu w pęcherzyku żółciowym . Mając 23 lata miał 29mm teraz mając 30 lat ma 35mm uwapniony . Nie miałam ataków a lekarze karzą usunąć straszą ryzykiem nowotworu czy pekniecia. Proszę o pomoc . Czy można się jakoś z Panem skontaktować porozmawiać? Czy zna Pan potwierdzony przypadek rozpuszczenia tak duzego kamienia ktore potwierdzilo usg ? Zalezy mi na czyms bezpiecznym , aby sobie nie zaszkodzic .Mój mail izunia20-87@o2.pl Jak mogę się z Panem skontaktować?

  38. avatar Zenona Bartkiewicz 18 marca 2017 o 22:37

    witam mam ten sam problem co Iza choc kamien troche mniejszy bede wdzieczna za porade moj mail kwiat-123@tlen,pl

  39. avatar madzia 11 kwietnia 2017 o 20:40

    witam czy ta metode moge stosowac karmiac piersia corcia ma 2 miesiace.???

  40. avatar madzia 11 kwietnia 2017 o 20:42

    prosze o kontakt na email magdalenadalecka55@gmail.com

  41. avatar NY 25 kwietnia 2017 o 15:54

    Czy opisany wyżej protokół oczyszczania wątroby mogą stosować nawet kobiety w ciąży?
    Jak często należy powtórzyć to oczyszczanie,
    oraz czy zamiast oleju z oliwek można użyć organicznego oleju z awokado lub kokosowego?
    Proszę o odpowiedź!
    Ania

    1. avatar Jarmush 25 kwietnia 2017 o 17:55

      kobiety w ciąży powinny powstrzymać się od oczyszczania wątroby, tak samo z pasożytów niestety

  42. avatar małpeczka 3 maja 2017 o 11:57

    witam,
    niespełna 2 tyg temu robiłam oczyszczanie dokładnie wg powyższego przepisu, wydaliłam sporo kamieni, niestety niektóre kamienie utknęły w przewodach żółciowych. bardzo źle się wtedy poczułam, a wyniki prób wątrobowych przekraczały 1000! obecnie jestem w szpitalu i jutro mam zabieg czyszczenia przewodów żółciowych. bardzo chciałabym uniknąć wycięcia woreczka, ale po tym co się stało nie bardzo mam odwagę próbować dalej. czy może istnieją jakieś sposoby rozpuszczenia tych kamieni i dopiero później pozbycia się ich? bardzo proszę o pomoc. ostatnio tak bardzo cierpiałam z powodu kolki wątrobowej, że jestem coraz bardziej zdecydowana na usunięcie woreczka, ale może dałoby się jednak jakoś tego uniknąć? z góry dziękuję za wszelkie wskazówki 🙂

  43. avatar Malgosia 71 9 maja 2017 o 15:59

    Witam. Dla uzupelnienia pytania. Ziola…. Zmiekczanie watroby dieta etc. Skoro sode mozna zadtosowac przy kamicy NERKOWEJ a ta jak wiemy czesto wiaze sie z k.watroby to czy owa sode tzw gasxona wskazane byloby zastosowac przy kamykach watroby i innych zanieczyszczeniach w tym organie? Na logike wg mnie tak ale ….???

    1. avatar grzegorzadam 9 maja 2017 o 18:51

      Soda jest ważna dla całego organizmu.

      1. avatar drefet 28 grudnia 2017 o 21:47

        ile tej sody max mozna uzywac na dzien?

        1. avatar Jarmush 28 grudnia 2017 o 22:35

          kup Nieumywakina i miej pod ręką

        2. avatar grzegorzadam 28 grudnia 2017 o 23:01

          płaska łyżeczka dziennie nikomu nie zaszkodzi.

        3. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 10:21

          a na płuca i wode w oplucnej co najlepsze , co zastosowac przytakich problemach?

          1. avatar grzegorzadam 29 grudnia 2017 o 11:03

            To jest problem nierównowagi organizmu, nie ma na to tricku ani leku.
            Może być problem z nerkami, krążeniem, to objaw.

            Herbata nerkowa i inne.

          2. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 12:10

            podobno ze od rzs? wersja lekarska

          3. avatar grzegorzadam 29 grudnia 2017 o 18:25

            Absolutnie, RZS też jest objawem, być może tej samej przyczyny:

            ”Bakterie chowają siebie same w wapiennych osłonach, w wapniu pochodzącym z kości, właśnie w pobliżu stawów, budując kolonie, niczym korale w morzach.

            To choroba rozpoznawana jako RZS jest powodowana wyliczonymi niedoborami, natomiast osteo- w/g niektórych niezależnych to tylko różne patogeny powodują.
            Boraks doskonale uzdrawia w wielu przypadkach usztywnienia stawów, jeśli były spowodowane mykoplazmą.

            Bywało, że po 4 dniach pobierania ludzie wstawali z wózków. RZS jest trudniejsze i wolniejsze w cofaniu zwłaszcza tych odkształceń.

            Wniosek jest jeden: zawsze Witamina D3 i K2 dla poprawnej gospodarki wapniem i oczywiście pełne dobowe zapotrzebowanie magnezu w tym samym celu, ale cyklu szybkim.

            Tylko, żeby próbować to wszystko odwracać potrzebne jest dobre pH organizmu, bez tego nawet próbować nie warto, bo te wszystkie grama ujemne patogeny nie dadzą się wybić.”

          4. avatar grzegorzadam 29 grudnia 2017 o 18:31

            Są 2 rodzaje RZS, po angielsku jest to osteoarthritis i rheumatoid atrhritis.

            Ta druga (RZS) jest uważana za chorobę autoimmunologiczną. Jednak inaczej myślący ludzie biorą pod uwagę mykoplazmę i bakterie podobne do gronkowców (tylko podobne).
            Ta wersja jest według wszelkiego prawdopodobieństwa pochodną niedoborów wit, D3 (jak krzywica w dzieciństwie), magnezu i aminokwasu L-karnozyny (L-carnosine).
            Sztywność stawów pochodzi od „wyjadania” mazi stawowej przez bakterie, zwłaszcza jeśli była dobrze zaopatrzona w metale ciężkie, a najlepiej w żelazo.
            Natomiast następny rodzaj bakterii chowa się w wapniowych osłonach pobierając wapń z kości i budując „narośle” na kościach.
            Pozbycie się tego jest długotrwałe, budowa też trwała bardzo długo.

            Występowanie szczawianów (badamy!) ma bezpośredni związek z relokacją wapnia do tkanek miękkich, pisałem o tym kilka razy, przy brakach magnezu i odwodnieniu.
            Wtedy pH spada dramatycznie i (nerki ”siadają”) i występuje lawinowy postęp tzw. ”nieuleczalnych chorób”
            świetnie opisuje to dr Sircus:
            http://drsircus.com/magnesium/calcification-and-its-treatment-with-magnesium-and-sodium-thiosulfate/

          5. avatar drefet 30 grudnia 2017 o 08:26

            rzs jakie by ono u mnie nie było, powolutku, powolutku..bardzo powolutku ustępuje…boraks , magnez, d3, k2…i wiele innych, ale coś ciagle jest nie tak przeciwciła tarczycowe poszły w gore, , na to ph to najlepiej sode zastosowac? aktualnie to nawet po bananie mam zgage…wyniki sie poprawily , czuje sie lepiej…ale nadal w drodze…

          6. avatar grzegorzadam 30 grudnia 2017 o 10:59

            powolutku, powolutku..bardzo powolutku ustępuje…boraks , magnez, d3, k2”

            W jakich porcjach to stosujesz?

            ”na to ph to najlepiej sode zastosowac?”
            PH żołądka?

          7. avatar drefet 30 grudnia 2017 o 15:59

            boraks ok 6- 9 mg , d3 ok 15000, k2 ok 400, mg cytrynian ok 2 miarek w jednej jest niby 83%dniowki, czasem moczenie w chlorku stop do tego wody z wysoka zaw mg
            ph organizmu, napisales ze wtedy bakterie latwiej pozegnac, mocz ph ma wysokie i raczej zakwaszona nie jestem…ale…

          8. avatar grzegorzadam 30 grudnia 2017 o 18:18

            Boraksu czy boru?
            To jest 10-krotna różnica.

            ”mocz ph ma wysokie”

            Kiedy , rano czy po południu?
            Jak wysokie?

          9. avatar drefet 31 grudnia 2017 o 09:46

            boru biore w kapsulkach , rano i popoludniu, sikam w nocy i pije w nocy wiec ten mocz ranny nigdy nie jest taki „pierwszy”

          10. avatar grzegorzadam 31 grudnia 2017 o 14:36

            ”sikam w nocy i pije w nocy”

            A w dzień?

          11. avatar drefet 31 grudnia 2017 o 18:44

            rowniez, pije przez caly czas, czasem jak jestem dlugo bez mozliwosci picia biore wode ze soba z wc korzystam czesto

  44. avatar sneakes 10 maja 2017 o 04:46

    Witam, mam mieć dzisiaj operacje, ale znalazłam ra stronę, czy jeśli mam 7mm kamyki w pecherzyku żółciowym to powinno to pomoć? Dodam iż mam bóle pod żebrami centralnie. Niby jakoś jest okej, ale lekarze mnie straszą że coś grozi, a jak narazie nic szczególnego oprócz kamieni nie stwierdzili i mówią że tylko operacja (każdy lekarz tak vhyva każdemu mówił, ale wolę się dopytax)

  45. avatar grzegorzadam 10 maja 2017 o 05:10

    lekarze mnie straszą że coś grozi,”

    Z tego żyją, tak mówią.
    To nie jest przyczyna do krojenia skalpelem zdrowego człowieka.

  46. avatar sneakes 10 maja 2017 o 06:26

    No tak, jedynie ze mnie piecze/boli jak by w żołądku(tzn w takowym miejscu), ale to woreczek, niby tak mówią, ale jeszcze mam zapalenie zoladka.. Mówią że się rozleje on, albo zoltavzki dostanę czy coś. Czyli kamienie 7mm tym sposobem przez 2-3dni rozpuszcze, oczywiście trzymając się ściśle schematu:)) Proszę o szybką odpowiedź bo ostatnie chwile na decyzję

    1. avatar grzegorzadam 10 maja 2017 o 07:52

      obudziełeś się za 5 dwunasta i czekasz na cud.
      Ty decydujesz..

      ”Czyli kamienie 7mm tym sposobem przez 2-3dni rozpuszcze,”
      Nikt nie da gwarancji, na pewno nie w 3 dni.

      ”Mówią że się rozleje on, albo zoltavzki dostanę czy coś”
      Istnieje takie ryzyko.

  47. avatar sneakes 10 maja 2017 o 07:55

    Jeszcze dodam, są jakieś spodoby na pozbycie się bólu oprócz octu?

    1. avatar grzegorzadam 10 maja 2017 o 12:24
  48. avatar sneakes 10 maja 2017 o 18:05

    Witam ponownie, jeśli bym chciała stosować to z 3-5dni ze względu na dość spore kamyki, to jak mam to robić? Przyjmijmy że „procedura” to nr 1, a „kolejny dzień” to nr 2. Mam robić cały czas naprzemiennie 1-2-1-2-1 czy 1-1-1-1-2

  49. avatar Malgosia 71 11 maja 2017 o 18:06

    Ostatnio o zniwelowaniu bolu wyczytalam w ksiazce Sirkusa o sodzie. Ze ta ma wlasnie likwidowac bol.

    Do Grzegorzaadama:
    literature ktora czesto Grzegorz wskazujesz jest rewelacyjna. Moja biblioteczka robi sie coraz bogatsza tkj i glowa w pasjonujacy kierunek wiedzy-nauki.
    Niewatpliwie wielce szacowny dla mnie P. Jerzy Zieba jest zaczatkiem poglebiania wiedzy w tym kierunku. Jego 1 cz. Ksiazki,ktora wydal stala sie preludium do dalszej literatury☺oczywiscie autorstwa roznego☺.

  50. avatar sneakes 11 maja 2017 o 19:56

    Mogłabym uzyskać odpowiedź jak mam przeprowadzić ta procedurę jeśli ma trwać 4-5dni? Z góry bardzo dziękuję:)

  51. avatar sneakes 12 maja 2017 o 07:33

    A i czy można pić wodę podczas tego?

    1. avatar grzegorzadam 12 maja 2017 o 10:32

      Należy, dużo wody z solą, roztwór fizjologiczny, 0.9%, można w domu zrobić.

    2. avatar grzegorzadam 12 maja 2017 o 10:33

      W komentarzach masz też zioła i odnośniki do innych tematów.

  52. avatar sneakes 12 maja 2017 o 12:09

    Dziękuję Grzegorz 🙂 Nie uzyskałam odpowiedzi jak poprowadzić ten sposób jeśli ma trwać dłużej niż 3-4dni bo mam kamyki 7mm w pecherzyku żółciowy. .:)

  53. avatar grzegorzadam 12 maja 2017 o 13:11

    jeśli ma trwać dłużej niż 3-4dni ”

    To nie trwa 3-4 dni.
    Poczytaj Clark, Bołotowa, Morrisa, Małachowa, sposoby są różne.
    To jest proces dość długotrwały, etapowy.
    Nie dotyczy woreczka a kanalików wątroby.

  54. avatar sneakes 12 maja 2017 o 14:28

    Jak to nie dotyczy woreczka? Czyli nie pozbędę się kamykow tym sposobem z pecherzyka? Z badania usg wyszło mi tak ” Wątroba niepowiększona, jednorodna, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy o niepogrubiałej ścianie, zawiera liczne złogi o wielkosciach do ok 7mm. Drogi żółciowe nieposzerzone” A nie widzi mi się by iść i poddać się operacji i wyciecia go :/

  55. avatar mamcia 19 maja 2017 o 18:44

    Witam. Też mam kamień w woreczku żółciowym 25mm. Chcę wypróbować tę metodę. Czym zastąpić sól epson bo trudno ją dostać? Pozdrawiam!

  56. avatar grzegorzadam 19 maja 2017 o 19:26

    Czym zastąpić sól epson bo trudno ją dostać?”

    W Polsce?

  57. avatar Gosialavenda 14 czerwca 2017 o 20:17

    No ja juz od jedenastu lat nie mam woreczka żółciowego, szkoda, że mi nie odrosnie.Teraz to bym o niego napewno dbała. Ale mam jeszcze wątrobę i drogi żółciowe i w zwiazku z nimi mam pytanie, Czy mogę stosować jakieś kuracje oczyszczające na kamienie? Mam w domu ostropez plamisty, kiedyś go dużo bralam, ale nie wiem czy mogę skoro nie mam woreczka. Pozdrawiam Gosia.

    1. avatar grzegorzadam 15 czerwca 2017 o 05:28

      Ostropest to pożywienie.

      1. avatar drefet 28 grudnia 2017 o 21:54

        jak najlepeij przyjmowac ostropest? uslyszalam niedawno, ze ielony popity woda to tylko na ruchy robaczkowe dziala, i ze zalac wrzatkiem i wypic go trzeba , co w tym temacie wy wiecie?

        1. avatar grzegorzadam 28 grudnia 2017 o 23:00

          Ostropest, MSM, kwas alfaliponowy może ładnie podnieść glutation.

          1. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 10:01

            tak wiem, i glicyna , glutamina, cysteina…i wiele innych , ale nie o to pytałam

        2. avatar grzegorzadam 29 grudnia 2017 o 10:44

          Mielić w młynku, jeść łyżeczką, zaparzać, różne są aplikacje, to jedzenie.

          1. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 12:13

            chodzi mi o to czy faktycznie zmielone jest mniej wartosciowe niz zaparzone, no i ile w tym „dobrego” w tym kupionym zmielonym, podobnoe z czarnuszka , gozdzikamii innymi przyprawami kupuje zmielone

          2. avatar grzegorzadam 29 grudnia 2017 o 15:05

            Zawsze wartościowsze jest osobiście zmielone niegotowane, ale czasami nawet gotowanie ekstrahuje śluzy
            i inne jak przy lnie np.
            Osobiście wolę sam mielić.

          3. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 15:42

            ja tez, ale moździerzem jakos nie idzie , musze mlynek nabyc

  58. avatar Weronika 15 czerwca 2017 o 17:57

    Czy to jest bolesne ? Tzn jak te kamyki splywaja? I czy to jest w 100% bezpieczne ?

    1. avatar Jarmush 15 czerwca 2017 o 18:28

      to jest opis metody na podstawie źródła, nie oczyszczałam się w ten sposób, może ktoś napisze w komentarzu, nikt nie da Ci gwarancji, że coś jest na 100% bezpieczne, to nie jest porada lekarza, nie mogę radzić, lekarz daje porady, bo jest ubezpieczony od pomyłek.Metoda wydaje się być bezpieczna, ale ludzie są różni. Przeczytaj disclaimer

    2. avatar RedHead 16 czerwca 2017 o 10:13

      Tak, jak wspomniała wyżej Pepsi – jest to opis metody i jednocześnie zachęta do dalszych poszukiwań 😉 Jeśli jesteś zainteresowana to polecam nabyć książkę dra A. Moritza na ten temat – tam jest wszystko, wskazania/przeciwskazania jak się przygotować, czyli to co powtarza Grzegorzadam – JELITA i NERKI w pierwszej kolejności. I co jakiś czas należy to powtarzać. Oczywiście ze względów BHP należy przestrzegać instrukcji, zwłaszcza kiedy spożywa się pieczywo, mięso, nabiał etc – dużo by wymieniać – najlepiej być na diecie roślinnej, wtedy samo przygotowanie się do płukania nie jest wyrzeczeniem. No i jeszcze ważna kwestia – nie można przyjmować w tym czasie żadnych leków, suplementów, więc w takim przypadku warto być pod opieką lekarza.
      Dla niektórych nie do przejścia jest odstawienie niektórych pokarmów nawet na tydzień, o kawie itp nie wspomnę. A brak jedzenia od 14.00 to kara – i z takim podejściem to jest niebezpieczne.

      Jestem w trakcie tej procedury, 4 płukanie za mną i z mojego doświadczenia powiem, że to nie boli, nawet nie czuję, że się te złogi przemieszczają a później sobie jelitami wędrują w stronę „wyjścia” 😉 wspomagane solą Epsom. Nie wiem, ile to potrwa, ale 1 weekend w miesiącu można sobie wygospodarować. Restrykcyjnie przestrzegałam wszystkiego tylko podczas pierwszego płukania, żeby sobie kuku nie zrobić. Teraz na luzie, ale tylko dlatego, że od ok 2 lat jestem roślinożercą, więc ten styl żywienia bardzo mnie wspiera nacodzień.

      Naprawdę polecam dokładnie przestudiować książkę i jeśli poczujesz, że to jest dla ciebie to wtedy działaj. Tylko takie metody, które z nami rezonują w danym momencie i nie budzą obaw są dla nas najlepsze.Pozdrawiam!

      1. avatar Jarmush 16 czerwca 2017 o 11:12

        Amen <3

      2. avatar grzegorzadam 16 czerwca 2017 o 11:38

        I pamiętamy przy tym o wodzie.
        Mocz powinien być przezroczysty.

        1. avatar RedHead 16 czerwca 2017 o 14:16

          To dla mnie tak oczywiste, że aż zapomniałam dodać 😉 Dziękuję za dopisanie.

        2. avatar drefet 28 grudnia 2017 o 21:57

          dziwnie tak patrzec na mocz , ktory jest koloru wody….ani odrobine nie zolty…

          1. avatar grzegorzadam 28 grudnia 2017 o 22:58

            nie popadajmy w skrajności, po nocy musi miec kolor, w dzień jaśniejszy.

          2. avatar Jarmush 28 grudnia 2017 o 22:58

            nie musi, gdy wypija się 1,5 litra wody przed snem.

          3. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 09:58

            no własnie …nie chce w nic popadac, mój mocz, zebrany do pojemnika, nie w wc…jest dokładnie bezbarwny, bezzapachu własciwie …jak woda

      3. avatar grzegorzadam 22 sierpnia 2017 o 07:36

        zwłaszcza kiedy spożywa się pieczywo, mięso, nabiał etc – dużo by wymieniać ”

        Jeszcze gorzej jak spożywa się to razem, żołądek i jelita dostają kociokwiku.
        Kanapka z wędliną zapita mlekiem- tragedia.

        1. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 10:02

          moje wnetrznosci gorzej sie czuja po owocach niz po kanapce z szynka, serem itp…

          1. avatar grzegorzadam 29 grudnia 2017 o 10:45

            Jak tak łączysz posiłki, nie robisz sobie dobrze.

          2. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 12:10

            juz od dawna nie, ale byly czasy ze i owszem

  59. avatar Esta 5 lipca 2017 o 13:30

    Witam
    Mam lekko uwapnione kamienie w pęcherzyku żółciowym. Lekarz oczywiście mówi usunąć co dla mnie jest totalną bzdurą.
    Czy picie wywaru z rdestu, łopianu, perzu i korzenia mniszka pomoże w ich rozpuszczeniu?
    Piję również ostropest + babka płesznik.

    1. avatar Jarmush 5 lipca 2017 o 13:33

      Jest jeszcze pytanie, skąd się wzięły, na jakiej jesteś diecie, jaki prowadzisz styl życia.

      1. avatar Leja 5 lipca 2017 o 15:56

        A ja mam pytanie, jaka dieta sprzyja powstawaniu kamieni? Czy jedzenie tłuszczów jest ok?

    2. avatar grzegorzadam 22 sierpnia 2017 o 07:50

      Mam lekko uwapnione kamienie w pęcherzyku żółciowym.”

      Masz problem z nadmiarowym wapniem.w kolejce czeka wiele bolesnych objawów
      chorobowych z dna moczanową, cukrzycą, halukasmi itp, cała lista.
      Bez magnezu skutecznie dostarczanego problemu nie rozwiążesz i alkalizacji organizmu
      oraz oczyszczania jelit:
      http://www.pepsieliot.com/jak-pic-sode-na-3-sposoby-aby-spektakularnie-poprawic-swoje-zdrowie/
      http://www.pepsieliot.com/twojej-solniczce-juz-witamina-c-czyli-prosto-zgladzic-plesn-2/
      http://www.pepsieliot.com/jak-szybko-rozpoznasz-ze-masz-braki-magnezu-lekarz-ci-tego-nie-powie/

  60. avatar Esta 5 lipca 2017 o 13:40

    Nie mam pojęcia skąd się wzięły. Dowiedziałam się o nich przypadkiem robiąc usg j. brzusznej.
    Próby watrobowe w normie poza GGTP granice jest do 36 a mój wynik to 78.
    Prowadzę zdrowy styl życia, nie jestem na żadnej diecie, zdrowo się odżywiam.

  61. avatar pablo picasso 9 lipca 2017 o 13:54

    totalna bzdura. żadne rozpuszczanie, bo zrobi się co najwyżej błoto i stan zapalny, a nawet ropień lub wodniak. ponadto udowodniono, że przewlekłe kamienie powodują raka trzustki. za pseudoterapie biorą się pseudofachowcy nie mający dyplomu lekarza. najlepiej usunąć laparoskopowo i nie wierzyć w bzdurne metody. wiem co piszę. jetem medykiem i nie jedno widziałem.

    1. avatar Jarmush 9 lipca 2017 o 13:58

      Dziękujemy Ci Pablo za poradę, a gwoli uzupełnienia nikogo nie namawiam do tej metody, chociaż znam ludzi, którym ona pomogła. Oczywiście najlepiej jest odpowiednim stylem życia nie doprowadzać do żadnej kamicy,w tym woreczka żółciowego, ale musisz przyznać, że w tym temacie medycy milczą jak śpiące królewny.

      Jak widzisz tylko jeden komć Twój został, drugi był egotyczny i nie w temacie. Zazdrośniczku 🙂

      Ściskam

    2. avatar grzegorzadam 11 lipca 2017 o 11:11

      jetem medykiem i nie jedno widziałem.”

      Ten medyk widział dużo więcej, a twierdzi coś przeciwnego:
      http://drsircus.com/sodium-bicarbonate-baking-soda/healing-the-kidneys-with-sodium-bicarbonate/
      Polecam inne wiadomości ze strony.

      Sam miałem zawapnione nerki, nie mam, i nie mam dyplomu, i żyję.

      1. avatar drefet 28 grudnia 2017 o 22:01

        co robiles na te zwapnione nerki?

        1. avatar grzegorzadam 28 grudnia 2017 o 23:07
          1. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 09:59

            co to jest sts?

          2. avatar grzegorzadam 29 grudnia 2017 o 10:42
          3. avatar drefet 29 grudnia 2017 o 12:14

            🙂 wybacz, to nie złośliwe…czytam, czytam i na bieżąco jak mam pytanie dotyczące tematu to piszę

    3. avatar Rol23 26 lipca 2017 o 12:30

      pablo picasso Przestać straszyć ludzi. Nie ma żadnych badań potwierdzających, że kamienie żółciowe prowadzą do raka. Jak rozpuścisz kamienie na błoto, to potem je wydalisz.

      1. avatar grzegorzadam 26 lipca 2017 o 18:04

        Dowodów niet, ale kasa z zabiegu ucieka.

  62. avatar Ewa 21 lipca 2017 o 04:39

    Robilam oczyszczanie watroby i pecherzyka zolciowego ta metoda juz 8 razy… Od stycznia do lipca teraz 3 dni temu bylam na USG jamy brzusznej i jest gorzej niz bylo w styczniu, pecherzyk w calosci wypelniony zlogami do 1cm.. bol pojawia sie juz nawet po zjedzeniu jablek… Chcialabym bardzo polecic ta metode bo wiem, ze wielu ludziom pomogla, ale nie kazdemu… Moze moja budowa anatomiczna pecherzyka watroby i drog zolciowych jest jakas niestandardowa… Nie wiem sama, ale wiazalam duze nadzieje z tym oczyszczaniem a tu wyszlo, ze jest gorzej niz bylo… Duzo gorzej…

    1. avatar Jarmush 21 lipca 2017 o 09:00

      To się zdarza, kamienie są różne, dlatego nikogo nie namawiam do tej metody. Najlepiej zaraz zrobić USG brzucha. Książka pomocna http://www.nexus.media.pl/?342,oczyszczanie-watroby-i-woreczka-zolciowego

    2. avatar grzegorzadam 21 lipca 2017 o 20:09

      Oczyszczałaś wcześniej jelita i nerki?
      http://www.pepsieliot.com/twojej-solniczce-juz-witamina-c-czyli-prosto-zgladzic-plesn-2/
      Jaki masz kolor i PH moczu? Jaki z nawodnieniem?
      Płukaniem, relokacją wapnia, poziom wit.D ? Jak z K2?
      Zażywałaś magnez regularnie z wit. B6? Niacyną?

    3. avatar grzegorzadam 21 lipca 2017 o 20:09

      W niezakwaszonym organizmie takie złogi nie mają prawa się pojawić, biochemicznie niemożliwe.

  63. avatar fanka Pepsi 21 lipca 2017 o 18:45

    Pepsi, jak ja Ciebie podziwiam za Twoją ogromną wiedzę. Lovciam.

  64. avatar Renata 9 sierpnia 2017 o 17:42

    Chciałaby, skorzystać z podanego przez Ciebie protokołu usuwania kamieni ale nigdzie nie ma gdzie kupić rumianek w kapsułkach który zalecasz. Czy możesz napisać gdzie go można dostać lub czym z
    astąpić?

    1. avatar Jarmush 10 sierpnia 2017 o 06:48

      rumiankiem zaparzanym

      1. avatar Renata 10 sierpnia 2017 o 14:53

        Bardzo dziękuję za odpowiedź. Zrobię w takim razie może mocniejszy napar. Pozdrawiam serdecznie

  65. avatar Marek. 21 sierpnia 2017 o 17:12

    Witam. Mam pytanie. mam mocz koloru piwnego czasem jasny a czasem nawet ciemny .z czego to wynika ? czy to żle ?

    1. avatar Jarmush 21 sierpnia 2017 o 18:26

      świadczy w pierwszej kolejności na odwodnienie, no i oczywiście zbadaj mocz, jakie pH na czczo rano, a jakie o 12 w południe

  66. avatar Piotr23 29 sierpnia 2017 o 19:31

    Witam wszystkich bardzo serdecznie. Czy ktoś z Was walczył z rozpuszczaniem octem jabłkowym kamienia żółciowego w woreczku o wielkości ponad 20 mm? Istny głaz. Oczyszczałem wątrobę już trzy razy i efekty były znakomite ale głaz w woreczku leży jak pomnik przyrody i ani drgnie. Trafiłem na blog Pepsi Eliot i odkryłem, że jednak jest szansa aby uciec od skalpela. Napiszcie proszę jeśli poradziliście sobie z tak wielkim kamieniem (dokładnie 23 mm). Z góry bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi i życzę dużo zdrowia 🙂

  67. avatar Komorowski Irena 31 sierpnia 2017 o 09:21

    Witam mialam robiona tomografie z kontrastem i wykazala ze mam zwapnienie scianki woreczka zolciowego zapalenie trzustki i watroby.Zrobilam 2 razy badania krwi i nie wykazaly zapalenia trzustki i wtroby.W co mam teraz wierzyc w tomografie czy badanie krwi?
    I jeszcze drugie pytanie czy to zwapnienie da sie nusunac?
    dziekuje

    1. avatar Jarmush 31 sierpnia 2017 o 13:24

      K2 TiB i jeszcze parę suplementów, no i dieta roślinna, w przewadze surowa, organiczna i niskotłuszczowa

    2. avatar grzegorzadam 31 sierpnia 2017 o 20:24

      Nie tylko, że się da, ale trzeba niewzwłocznie to zrobić
      http://www.pepsieliot.com/jak-szybko-rozpoznasz-ze-masz-braki-magnezu-lekarz-ci-tego-nie-powie/
      Magnez, woda, K2, D3 i rozpuścisz wapń relokując go do kości i zębów
      Jaki masz poziom D3?!
      Nikt nie pporadził zamiast T z kontrastem?

  68. avatar Irena 1 września 2017 o 09:55

    No niestety nikt nie doradzil a moze mi Pan powiedziec jakie dawki tych wszystkich suplementow ? Jak dlugo trzeba je zazywac zeby pomoglo?

    1. avatar grzegorzadam 1 września 2017 o 20:11

      Droga Ireno, nie jestem ”panem” 🙂
      Nikt nie odpowie ile, czego i kiedy, sukcesywnie, to są środki naturalne, nie ”leki’.
      Jak chcesz znać moje zdanie, nie funduj sobie kolejnych naświetlań wspaniałymi
      metodami cwaniaka rock-e-fellera, tylko zacznij SAMA dbać o swoje zdrowie.

      Pomoże z czasem, na tym blogu są setki takich ”ozdrowień” nie wiadomo z czego.
      Nawodnij się, zalkalizuj, relokuj wapń, będzie dobrze,
      http://www.pepsieliot.com/jak-szybko-rozpoznasz-ze-masz-braki-magnezu-lekarz-ci-tego-nie-powie/

  69. avatar Kamil 18 września 2017 o 21:12

    Witam moja mama miała USG i lekarz powiedzial ze ma „gruzowisko” w woreczku zolciowym i ze odrazu do usuniecia. Do tej pory chyba miala bole raz albo 2 razy wiec moze nie jest tak zle. Ja jestem zwolennikiem „naturalnej” medycyny. Jak sadzicie jest szansa zeby uniknac operacji i jakos usunac te kamienie w sposob naturalny…? z gory dziekuje za rady i pozdrawiam .

    1. avatar grzegorzadam 19 września 2017 o 15:49

      Przeczytałeś cały temat z komentami czy tylko wpadłeś z pytaniem, na które wyżej
      masz odpowiedź?

  70. avatar Ewa 25 października 2017 o 19:12

    Witam. Jestem aktualnie karmiaca mama, jednak juz w ciazy spotkal mnie silny atak kolki zolciowej. Po porodzie kolejny i na usg zdiagnozowano liczne male kamienie w woreczku zolciowym. Sugestia lekarzy-do wyciecia. Ze wzgledu na karmienie piersia nie zdecydowalam sie na ten zabieg, jednak przyznaje ze dyskomfort w zoladku jest coraz czestszy i bardziej dokuczliwy. Wypijam codziennie duze ilosci soku jablkoweg oraz lyzke oleju lnianego-prosze o info czy karmiac piersia moge zastosowac oczyszczanie sola czy tez jak jeszcze moge sobie pomoc w tej sytuacji?

    1. avatar grzegorzadam 25 października 2017 o 20:58

      i na usg zdiagnozowano liczne male kamienie w woreczku zolciowym.”

      Spróbuj tego może;

      ”Recepta na sok z czarnej rzodkwi Bołotowa
      Weź 10kg czarnej rzodkwi, odciąć drobne korzonki. Należy to przemyć a następnie wycisnąć sok. W ten sposób powinniśmy uzyskać około trzy do pięciu litrów soku. Należy go przechowywać w lodówce. Dobrze wytłoki wymieszać z miodem- na 1kg około 300 gramów miodu. Taki sok trzeba przechowywać w słoikach i uciskać czymś ciężkim od góry, aby nie spleśniał.

      Tak przygotowany sok trzeba pić po jednej łyżeczce dziennie godzinę przed posiłkiem. Jeżeli odczuwamy ból wątroby nie pojawi się dawkę można zwiększyć do łyżki stołowej a potem pół szklanki. Warto wziąć pod uwagę, że sok z czarnej rzodkwi ma silne działanie żółciopędne.

      Jeżeli w kanałach żółciowych mamy dużo soli, minerałów to przepływ żółci jest utrudniony i możemy odczuwać ból w prawym boku. W tym wypadku trzeba na okolice wątroby umieścić termofor z gorącą wodą (nie koc elektryczny. Jeżeli ból nie jest bardzo ciężki to zabieg możemy kontynuować. Na szczęście ból zdarza się tylko na początku a potem jest w normie. Po takiej kuracji sól wydalamy niezauważalnie z naszego organizmu.

      Warto pamiętać o przestrzeganiu zasad łagodnej diety. Nie należy jeść ostrych i słonych potraw a zwłaszcza w czasie kiedy pijemy sok. Jeżeli skończy się możemy jeść wytłoki. W tym czasie one ukiszą się. Trzeba jeść codziennie do trzech łyżek stołowych póki się nie skończą.”

  71. avatar Schneewittchen 22 listopada 2017 o 15:55

    Witam serdecznie. Jestem niestety już pół roku po wycięciu woreczka żółciowego, czy mogę zastosować metodę oczyszczania z solą Epsom, czy tylko sobie zaszkodzę, skoro nie mam już woreczka?
    Pozdrawiam!

    1. avatar grzegorzadam 23 listopada 2017 o 07:44

      Teoretycznie nie powinno, ale trzeba poszukać na ten temat jakichś
      wiarygodnych informacji.
      Może Pepsi stworzy temat w tym zakresie 😉

      1. avatar Aneta D Falkiewicz 24 marca 2018 o 16:11

        I stworzyła? Bo ja właśnie przelatuję posty w poszukiwaniu jedzenia dla mojej mamy, która nie ma woreczka od kilkunastu lat. I nie wie, co może jeść, a czego nie może.

  72. avatar Małgosia 25 stycznia 2018 o 08:58

    Dzień dobry! Z zapartym tchem przeczytałam artykuł:) Kilka dni temu przestałam naturalnie karmić córkę i mogę zacząć działać ze swoimi kamieniami w pęcherzyku żółciowym. Lekarze – wiadomo, polecają tylko wycięcie pęcherza. Czy jest jakiś zestaw ziół, który mi pomoże? Słyszałam o piciu herbatek żółtopędnych.

      1. avatar Małgosia 30 stycznia 2018 o 18:38

        Za dużo informacji na raz – nie wiem od czego zacząć, mając kamienie w pęcherzyku żółciowym. Pić sodę 2 tygodnie? To będzie krok w dobrą stronę?:)

  73. avatar Teresa 28 stycznia 2018 o 20:47

    Jak często można stosować tą metodę z solą Epsom? I drugie pytanie: czy to działa na kamienie cholesterolowe?

    1. avatar grzegorzadam 30 stycznia 2018 o 22:21

      to nie są kamienie a złogi WAPNIOWE…

  74. avatar Teresa 31 stycznia 2018 o 20:16

    Dziękuję, ale proszę jeszcze o odpowiedź na pierwsze pytanie.

    1. avatar grzegorzadam 19 lutego 2018 o 13:04

      ”Dwudniowa naturalna procedura oczyszczania pęcherzyka żółciowego”

      😉

      1. avatar Małgosia 20 lutego 2018 o 11:20

        To nie jest odpowiedź na „jak często”, tylko „jak długo”

        1. avatar grzegorzadam 20 lutego 2018 o 13:08

          częstotliwość i dawki trzeba próbować na sobie, próbuj co tydzień, co 10 dni.
          To naturalne odżywianie po prawdzie, nie lek apteczny 😉

  75. avatar Dorota 1 lutego 2018 o 09:02

    Witam serdecznie! Od jakiegoś czasu bolą mnie okolice prawej strony (głównie pod żebrami). Zrobiłam badania (mocz&krew) oraz USG jamy brzusznej. W badaniu moczu i krwi nic nie wyszło, jedynie delikatnie podwyższone OB (dopuszczalne jest 12, mi wyszło 14), USG pokazało, że mam „drobne złogi w nerce” oraz, że „uwagę zwraca zaleganie zagęszczonej żółci bliżej ujścia, pęcherzyk żółciowy o prawidłowych ścianach bez złogów”. Gastroenterolog przepisał mi na to Proursan oraz Sylimarol. Moje pytanie jest następujące: czy „faszerować” się tym Proursanem czy zrobić najpierw opisaną procedurę? Czy masz jakieś informacje na temat szkodliwości tego leku? Lekarz mi powiedział, że jak będę zwlekać z leczeniem to będzie mnie w przyszłości czekać operacja, aczkolwiek nie jestem przekonana do leczenia farmakologicznego, staram się go unikać jak tylko jest to możliwe, nie wiem natomiast jak poważne są te złogi. Mówiłam lekarzowi, że piłam ocet jabłkowy z sokiem jabłkowym, ale z racji tego, że mam też nieco zagazowane jelita i bóle (kłucia, kolki) w okolicach tali lekarz powiedział, że „takie mikstury mi tylko zaszkodzą”. Czy powyższa procedura jest bezpieczna dla jelit? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam.

    1. avatar grzegorzadam 19 lutego 2018 o 13:12

      ale z racji tego, że mam też nieco zagazowane jelita i bóle (kłucia, kolki) w okolicach tali lekarz powiedział, że „takie mikstury mi tylko zaszkodzą”.

      Zastosuj kilka dni z rana solanki Ted’a
      17 czerwca 2016 o 17:49
      http://www.pepsieliot.com/jak-w-tydzien-pozbyc-sie-osobistych-pasozytow-2/

      oraz poczytaj: ”Kobylak czyli szczaw kędzierzawy – najlepszy antybiotyk z łąki”

      ”Kiedyś przywieziono chłopca w wieku siedmiu lat – ledwie żywego. Mama pościeliła mu u nas i dawała mu wywar z korzenia końskiego szczawiu. Na czwarty dzień od tego wywaru giną wszystkie pałeczki czerwonki. I na czwarty dzień chłopczyk podniósł głowę i poprosił jeść. Mama go uratowała. A dzieci chorych na czerwonkę, w szpitalach trzymają dwadzieścia jeden dzień.
      Wszelkie zakłócenia jelit leczy się wywarem z korzenia końskiego szczawiu.”

  76. avatar Tola 13 lutego 2018 o 17:31

    Grzegorzuadamie a co byś doradził prewencyjnie przy Zespole Gilberta? żeby ochronić wątrobę i woreczek żółciowy, wszędzie piszą że tego Gilberta się nie leczy, a koleżanka poszła z córką do hepatologa przepisała jej ursofalk i heparegen na 3 miesiace , powiedziała że jak nie będzie zażywać to skończy się usunięciem woreczka żółciowego, ja z moim dzieckiem byłamu u gastroenterologa i nic nie przepisał na Gilberta. Co myślisz te leki pomogą czy może ostropest(sylimarol,) czy może łopian ,lecytyna? sama już nie wiem nic nie mogę konkretnego znaleźć na necie.

    1. avatar grzegorzadam 19 lutego 2018 o 14:31

      ”ja z moim dzieckiem byłamu u gastroenterologa i nic nie przepisał na Gilberta.”

      Co ma przepisać, jak nie ma o tym wiedzy?
      William mówi o 3 miotłach…

      zespół Gilberta może mieć inne przyczyny.
      Zapalenie wirusowe:
      https://www.earthclinic.com/mobile/ted/cures/28-year-old-male-diagnosed-with-lprd.html

      Robiłaś któreś z tych testów?
      http://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/

      sprawdź pasożyty i wirusy, mogą tu być kluczowe.

      1. avatar Tola 19 lutego 2018 o 19:45

        dzięki Grzegorzuadamie robiłam różne testy byłam u kilku gastroenterologów i dermatologów ,ale nie pomogli, ale ja muszę znaleźć „lekarstwo” dla niego, chyba w końcu się zdecyduję na to co mi polecasz czyli biorezonans , długo nie mogłam się do tego przekonać ,ale spróbuję nie ma wyjścia. Nie wiem czemu trudno mi jest uwierzyć w skuteczność tego badania, ale zaufam Tobie. Odkąd zaczęłam czytać tego bloga wiele razy się natknęłam ,że bardzo polecasz to badanie przy prawie wszystkich chorobach więc musi coś w tym być. Mogę zapytać czy Lalima jest ok ?

        1. avatar grzegorzadam 19 lutego 2018 o 20:05

          Nie wiem czemu trudno mi jest uwierzyć w skuteczność tego badania,”

          Też miałem wątpliwości, życie tworzy różne scenariusze, biorezonans u mnie
          wykonał kapitalną robotę.

          W Krakowie Medica Volla, polecali.

          Tylko trzeba zrobić PEŁNY SKAN patogenów, to może być klucz do sukcesu.

          1. avatar Tola 19 lutego 2018 o 21:00

            Jeszcze raz dziękuję , nie mogę znaleźć strony Medica volla jedynie adres ujastek czy to tam?

          2. avatar grzegorzadam 19 lutego 2018 o 22:08

            Chyba tak, specjalizują się w boreliozie.

        2. avatar grzegorzadam 19 lutego 2018 o 20:06

          robiłam różne testy byłam u kilku gastroenterologów i dermatologów ”

          To nie ta ścieżka, to jest chybione, niczego tam nie znajdziesz oprócz sterydów i psychotropów,
          jak najdalej od tego, to moja opinia.

  77. avatar Tola 16 lutego 2018 o 06:59

    szkoda ,że nic mi nie podpowiesz ,

    1. avatar kijanka 16 lutego 2018 o 15:52

      Tola, ja Ci powiem. Żyję z tym zespołem 40 lat. Nigdy, żaden z lekarzy (kiedy jeszcze do nich chodziłam) nie próbował nawet tego leczyć. Po prostu to olewali. Nie pamiętam, żebym miała jakiekolwiek dolegliwości z tego powodu. Z tym zespołem żyje też trójka mojego rodzeństwa – bez leczenia i dolegliwości. Osobiście uważam, że najgorzej to zacząć”leczyć”, coś co tego „leczenia” nie wymaga.

      1. avatar Tola 19 lutego 2018 o 19:39

        dzięki Kijanka za odpowiedź, akurat syn ma różne dolegliwości , dużo trenuje więc może przez to raz na tydzień czasami dwa boli go brzuch po treningu czasami ma dreszcze i jest bardzo przy tym osłabiony, ma problemy skórne, Z tego co wiem to są objawy Gilberta, córka koleżanki też ma Gilberta i miewa bóle głowy , bóle brzucha po stresie, i właśnie jej hepatolog przepisała leczenie tego ursofalkiem i heparegen . Byłam ciekawa czy ktoś coś wie w tym temacie bo się zastanawiałam czy iść do kolejnego lekarza np tej hepatolog czy lepiej jakimiś ziołami ,suplementami mu pomóc. Nie masz problemów z woreczkiem żółciowym? Hepatolog straszyła ,że bez tego leczenia za kilka lat będzie woreczek do usunięcia.

    2. avatar grzegorzadam 16 lutego 2018 o 20:12

      podpowiem w weekend, jestem zalatany mocno.
      pisaliśmy kiedyś o tym kilka razy.

      1. avatar Tola 19 lutego 2018 o 19:47

        czekam z niecierpliwością 🙂 dziękuję za zainteresowanie i wszystkie cenne rady

  78. avatar Bonnie 18 lutego 2018 o 09:22

    Pepsi, czytam i chciałabym mężowi to zrobić, bo bardzo cierpi z powodu kamienia na woreczku. Ale! Kamień jest jeden i ma 4 cm (USG było w tym tygodniu), a mąż boi się, że kamień zatrzyma się w przewodzie. Czy taki kamień wyjdzie spokojnie dzięki temu oczyszczaniu? Pozdrowienia i uściski, bo już zmieniłaś moje życie :*

    1. avatar Jarmush 18 lutego 2018 o 11:43

      nie ryzykowałabym

      1. avatar Małgosia 20 lutego 2018 o 11:23

        To może z kamieniami wielkości 1 cm lepiej też nie ryzykować??

        1. avatar Jarmush 20 lutego 2018 o 12:28

          Ja bym je rozbiła najpierw, jakie są? cholesterolowe?

          1. avatar Piotr 20 lutego 2018 o 13:15

            Ale jak chcesz rozbić kamienie żółciowe? Ja walczę z nimi już ponad 2 lata bez efektów. Nie znam ludzi, którzy by rozpuścili uwapnione kamienie.

          2. avatar Jarmush 20 lutego 2018 o 14:41

            ile bierzez witaminy K2 TiB ? Ile magnezu i jak?

          3. avatar grzegorzadam 20 lutego 2018 o 15:09

            Złogi wapniowe się rozpuszcza, cytrynianem wapnia (sic!), magnezem, B6 i ziołami.

          4. avatar Piotr 22 lutego 2018 o 07:56

            Czarną rzodkiew piłem kilka miesięcy, różne zioła żółciopędne również bezskutecznie. Poproszę o jakieś dowody, ze cytrynian wapnia, B6 albo magnez rozpuszcza kamienie. Ludzie się z tym męczą latami i nie słyszałem o jakichkolwiek przypadkach rozpuszczenia magnezem.

          5. avatar Jarmush 22 lutego 2018 o 09:02

            jest taka zasada, że najbardziej na Twoich kamieniach zależy Tobie, więc Ty postaraj się poszukać tych dowodów, magnez, B6, jak wapń to TYLKO i koniecznie z K2 w protokole z D3 (i oczywiście z magnezem, o którym już jest mowa), to są niezbędne składniki odżywcze, tak naprawdę przydają się wszystkim, więc niewiele ryzykujesz,gdy zrobisz kurację, poprawisz dietę, po czym udasz się na USG i zobaczysz. Co z tego, że znajdziesz jakieś badanie. Będzie tak, jak Ty będziesz wibrował. Nie jestem lekarzem, więc nie mogę niczego radzić.

          6. avatar Małgosia 22 lutego 2018 o 12:37

            Jeśli chodzi o mnie to w wyniku badania z usg jamy brzusznej wskazano „widocznych jest kilka złogów wielkości do 10 mm”. Cokolwiek to znaczy. 🙂

          7. avatar grzegorzadam 24 lutego 2018 o 19:28

            POzbądź się ich.

          8. avatar Piotr 23 lutego 2018 o 13:35

            Grzegorzadam tam jest mowa o kamieniach nerkowych. Kamienie żółciowe są w pęcherzyku. To nie ma nic wspólnego, zupełnie inny problem.

          9. avatar grzegorzadam 24 lutego 2018 o 19:27

            Nie, przyczyna zawapnienia (kalcyfikacji) jest jednaka, nie ma znaczenia umiejscowienie szczawianów wapniowo-fosforanowych – to jedna swołocz wynikła z zakwaszenia limfy.
            Piotrze, przeanalizuj to wnikliwie> pH, …. itd.

          10. avatar Piotr 23 lutego 2018 o 13:40

            Pepsi Eliot witaminę D3 i K2 biorę od kilku lat, ostatnio nawet 8 tyś jednostek dziennie. O rozpuszczeni kamieni żółciowych witaminkami czy mikroelementami to można tylko sobie pomarzyć, bo żadnej skuteczności to nie ma.

          11. avatar Jarmush 23 lutego 2018 o 14:04

            życie to nie wyrwane z kontekstu witaminki, to suma działań, aktywności, poczucia humoru na swój temat i generalnie, jakości i rodzaju pożywienia, no i stanu świadomości. Nie ma mowy o żadnych kamieniach, ciało sobie tego nie zrobi. Po drugie witaminy są różne i różni ludzie je tworzą, ślą w nich energię, któ®a może po prostu szkodzić. Jak rozgoryczony piekarz rani ludzi swoim chlebem znacznie bardziej, niż sam gluten.Jak już to kupuj nasze, odwdzięczamy się.

          12. avatar grzegorzadam 24 lutego 2018 o 19:35

            Jak rozgoryczony piekarz rani ludzi swoim chlebem znacznie bardziej, niż sam gluten.”

            Kurrrrde coś w tym jest..
            To jak z kupowaniem gotowców nalewek.
            Tylko miłość ”wrzucona ” dla bliskich do specyfików własno-robotnych jest zajefajna – dr Różański 😉
            Nawet herbatka z odrobiną miłości działa cuda 🙂

          13. avatar grzegorzadam 24 lutego 2018 o 19:32

            ”ostatnio nawet 8 tyś jednostek dziennie. ”

            Biorę 50-70 tys. dziennie ponownie od 3 tygodni.
            Czuję się znakomicie.
            śpię 5-6 godzin na dobę, jestem wyspany jak ta lala.
            Magnezuję się codziennie od 4 lat.
            Nawet kurczę się nie zaziębiam.
            Rano soda z solą, 3-4 szklanki z dodatkami.

          14. avatar Małgosia 24 lutego 2018 o 19:56

            Grzegoszadam napisałeś „POzbądź się ich” 🙂 No ok, ale jak – walić od razu tą metodą z artykułu?? Są wielkości 1 cm.

          15. avatar grzegorzadam 25 lutego 2018 o 05:06

            Wielkość nie ma znaczenia, działaj.
            Tylko nie oczekuj efektu po tygodniu.

            To są miesiące zmudnej pracy.

          16. avatar Małgosia 25 lutego 2018 o 19:19

            A co grzegorzadam myślisz o oczyszczaniu opartym na metodzie Andreasa Mortiza? Na pewno kojarzysz o co chodzi 😉

          17. avatar grzegorzadam 25 lutego 2018 o 20:57

            Kojarzę, są zwolennicy…

            Bardziej podobają mi się metody pani Clark:
            http://www.pepsieliot.com/twojej-solniczce-juz-witamina-c-czyli-prosto-zgladzic-plesn-2/

          18. avatar Piotr 25 lutego 2018 o 11:23

            grzegorzadam „Nie, przyczyna zawapnienia (kalcyfikacji) jest jednaka”

            Przyczyna może jest jednaka, ale sposoby usunięcia kamieni nerkowych nie działają na kamienie żółciowe. Brak dowód na te metody.

          19. avatar grzegorzadam 25 lutego 2018 o 18:27

            Jak ktoś sobie wyhoduje kilkucentymetrowego babolka, to faktycznie rozpuszczenie
            go może graniczyć z cudem.

  79. avatar grzegorzadam 18 lutego 2018 o 16:11

    Również, tu właśnie może pomóc chirurg, a na przyszłość lepiej stosować
    skuteczną profilaktykę, bo ten ”kamień” wapniowy to wiele lat zakwaszenia z niedoborem magnezu
    i odwodnieniem.

  80. avatar Krzysiek8811 5 kwietnia 2018 o 18:34

    Jutro idę na USG brzucha. Ostatnio kilka razy złapała mnie kółka żółciowa. Wszędzie czytam że ból pojawia się z prawej strony, a mnie boli lekko z lewej i na środku na wysokości początku żeber??? Czy ktoś ostatnio stosował ta metodę z powodzeniem? Jaka jest jej skuteczność jeśli załogi są jeszcze nie zwapnione? Mam obawy czy ja zastosować Zwłaszcza że odnoszę nie się do specjalistów gdzieś z Ameryki nie brzmi obiektywnie i nie raz już było udowadnia w że nie ma racji bytu.

    1. avatar Jarmush 5 kwietnia 2018 o 18:42

      to może nie być kolka żółciowa, tylko gaz, byle nie trzustka

      1. avatar Krzysiek8811 5 kwietnia 2018 o 18:56

        No właśnie tego się obawiam. Czy jeśli jest coś z nią nie tak to USG to wykaże? Trochę czytałem i wychodzi jakbym miał mieszane objawy i dolegliwości. Ból pojawia się po tłuściejszym lub większym posiłku i ustępuje albo po kilku godzinach albo wtedy gdy wszystko na siłę zwymiotuje. Zauważyłem że rzadziej mnie to łapało gdy nie spożywałem alkoholu. Ostatnio były święta…. Dwa dni gościnny a we wtorek po śniadaniu tragedia.

    2. avatar grzegorzadam 5 kwietnia 2018 o 20:42

      Zwłaszcza że odnoszę nie się do specjalistów gdzieś z Ameryki nie brzmi obiektywnie i nie raz już było udowadnia w że nie ma racji bytu.”

      Napisz to jeszcze raz czytelnie.

      1. avatar krzysiek8811 5 kwietnia 2018 o 21:10

        Przepraszam. Nie dla mnie te mobilne urządzenia. Miało być „odnoszenie się” .

        1. avatar grzegorzadam 5 kwietnia 2018 o 21:25

          niekoniecznie, ta sama strefa klimatyczna, pochodzenie etniczne.

  81. avatar krzysiek8811 5 kwietnia 2018 o 20:03

    A jeszcze takie pytanie. Czy ktoś zna sposób na kamienie naszych babci? Była to mikstura spisana na kartce przekazywana z rąk do rąk. Nie pamiętam na które(nerkowe czy w woreczku) ale wiem że to działało. Pamiętam kilka rozmów starszych osób jak byłem dzieckiem , jak wyglądały po wydaleniu i że tłukli je młotkiem. Może brzmi śmiesznie ale zapewniam że nie robię sobie żartów.

    1. avatar grzegorzadam 5 kwietnia 2018 o 20:43

      Bołotow pisał o kurzej żółci i czarnej rzodkwi.

      1. avatar krzysiek8811 5 kwietnia 2018 o 21:14

        Chodziło mi o z rzeczy raczej ogólnie dostępnych którą stosowano jeszcze w latach osiemdziesiątych. Zalecano przy tym chodzenie po schodach.

  82. avatar krzysiek8811 6 kwietnia 2018 o 19:00

    No i jestem po USG. Narządy w normie. W woreczku kilkanaście złogów do 8mm. W nerce prawej w kielichu złóg 3mm. Porównałem wynik z USG z wynikiem badania robionym u samego specjalisty rok temu. Wtedy w pęcherzyku było kilka złogów do 9mm i w lewej nerce złogi do 3mm. Trochę mnie to dziwi. Objawy kamieni jakby się trochę nasiliły przez rok, a złogi mniejsze tylko więcej no i z lewej nerki zrobił się na prawej??? To możliwe czy niedokładność badania? Wody wypiłem ile trzeba. Wyżej pisałem o sposobie starszych ludzi na kamienie. Znajoma mamy stosuję podobną metodę do opisanej tutaj i mówi że ona i inni kamieni się pozbyli w ten sposób. Ale nie za pierwszym razem. Na dniach mam dostać przepis. Jest sprawdzony co najmniej przez kilkanaście osób z otoczenia więc raczej bezpieczny. Jak dostanę wkleję go tutaj, sam też zastosuję i podam efekty kuracji.
    Zapomniałem dodać że lekarz oczywiście namawia na wycięcie woreczka i twierdzi że powikłania są do pół roku i jest to normalny prosty zabieg.

    1. avatar Jarmush 6 kwietnia 2018 o 19:34

      to jest błąd pomiaru

    2. avatar grzegorzadam 10 kwietnia 2018 o 21:28

      lekarz oczywiście namawia na wycięcie woreczka i twierdzi że powikłania są do pół roku i jest to normalny prosty zabieg.”

      Tia, prosty…
      A wspomniał o przyczynach?
      Raczej nie ma pojęcia o tym.

  83. avatar Marysia Kowalska 10 kwietnia 2018 o 13:19

    Jak można pisać,że olej rzepakowy jest toksyczny gdy w rzeczywistości to najzdrowszy olej ze wszystkich i dodatkowo jest stosunkowo tani i ogólnie dostępny.

    1. avatar grzegorzadam 10 kwietnia 2018 o 21:25

      Jak będziesz ulegać tej propagandzie, a jeszcze nie daj panie na tym
      czymś smażyć to droga do lekarzy czeka otworem.

      POczytaj Bołotowa np.

    2. avatar grzegorzadam 10 kwietnia 2018 o 21:27

      To nie jest pożywienie, to przemysłowa trucizna,
      ale świetnie się sprzedaje i choroby ”pięknie ” pęcznieją.

  84. avatar krzysiek8811 13 kwietnia 2018 o 11:31

    A więc dostałem przepis na kamienie od znajomej. Jest bardzo zbliżony do tego opisanego powyżej. Główne składniki, godziny jak i sposób wykonania są identyczne. W moim jest jednak napisane aby leżeć na plecach a z poduszką pod głową a nie na boku i że dla lepszego działania warto mówiąc ogólnie ciapać przed oczyszczaniem przez 6 dni sok jabłkowy co trochę powinno zmiękczyć kamienie i jeść lekko żeby nie nadwyrężać wątroby. Unikać zimnych posiłków. Jest jeszcze wzmianka o lewatywie co podobno zmniejsza nudności podczas procedury. Ale ten punkt obowiązkowy nie jest i go pomijam. Sól i reszta składników kupiona. Jutro wieczorem godzina W.

  85. avatar krzysiek8811 15 kwietnia 2018 o 09:09

    A więc po oczyszczaniu. Na początku mogę powiedzieć tyle , że wypicie składników nie jest aż tak straszne jak niektórzy opisują. Może dlatego że mężczyźni są bardzie przyzwyczajeni do różnego rodzaju gorzkich napojów, których często nie popijają. 🙂 Sok z oliwią to można by uznać za prawie smaczny. Najgorzej to chyba dwie ostatnie porcje soi wypić. Ale też bez przesady. Wydaje mi się że dużo lepiej wypić szybko na raz niż przez słomkę „delektować” się smakiem. A teraz pytanie. Na usg wyszło że kamienie są wielkości do 8 mm. Jak powinien wyglądać efekt końcowy. Czy zielonkawa maź z gródkami wielkości do 5mm o twardości gotowanych niegniecionych kartofli to są te złogi i kamienie? Czy to raczej coś co powstało z trawienia oliwy i soku grejpfrutowego? Ale przez noc chyba takie gródki by się nie zrobiły.? Nie wiem co myśleć o efekcie. Najlepiej było by pewnie zrobić USG. Na chwile obecną to mogę powiedzieć tyle że na pewno sól bardzo dobrze oczyszcza.

    1. avatar Agnieszka 27 kwietnia 2018 o 08:04

      CZesc krzysiek, i jak sie czujesz? Powiem Ci ze ja miewam tez podobne klucia gdzies w okolicy lewej strony ale bylam na USG w tym tygodniu i z trzustka wszystko w porzadku i ze sledziona. tylko mam kamiec w woreczku i tez sie przymierzam do tego oczyszczania. Tyole ze ja mam wiekszy kamien. Poczules roznice w smopoczuciu potem? Ja bede robic metoda opisana przez Humela, zobaczymy jak pojdzie
      Pozdrawiam

      1. avatar krzysiek8811 27 kwietnia 2018 o 09:11

        Witam. Na pewno czuję się lepiej. Nie mam takiego parcia czy dziwnego czucia w brzuchu po czymkolwiek co zjem jak wcześniej. Nie czuję dyskomfortu na przykład po kawie czy czymś pieczonym. Na pewno doszedł fakt ze podświadomie unikam rzeczy które wcześniej mi szkodziły, ale bez przesady. Czy pozbyłem się kamieni w woreczku? Uważam że nie. O ile dokładnie wszystko przeczytałem to nikt tutaj nie napisał o tzw. kamieniach kałowych znajdujących się w końcowym odcinku jelita grubego i nie wdając się w szczegóły myślę że to ich się pozbyłem. Bo czegoś pozbyłem się na pewno i przeglądając zdjęcia w internecie uważam że to było to. Wydaje mi się ze niektóre osoby też mylnie założyły ze pozbyły się tych w woreczku a w rezultacie pozbyły się kałowych. Zauważyłem jeszcze że mocz jest dużo jaśniejszy niż wcześniej. Skutków ubocznych nie zauważyłem i jak pisałem wyżej wypicie składników nie jest tak straszne jak niektórzy opisują. A należę raczej do osób które wielu rzeczy by nie przełknęły. Mija prawie 2 tygodnie i zamierzam powtórzyć oczyszczanie( i to kilka razy). A potem pójść na USG. Troszkę weekend majowy to komplikuje ale cały czas ciapie sok jabłkowy(który akurat bardzo lubię) i jak tylko trafi się sposobność to powtarzam kurację. Ogólnie samopoczucie można porównać do czasu z przed jakichś 2 lat, kiedy zauważyłem już objawy ale jeszcze nie były tak dokuczliwe. Może następne przyniesie coś więcej. Na pewno coś to daje i nie jest to tzw „pic na wodę”. Żałuje trochę że nie wiedziałem o tej metodzie 2 lata temu. Może efekt byłby lepszy.

        1. avatar joanna 30 kwietnia 2018 o 09:42

          Witajcie, odpowiem bo przerabiałam temat sama (ja co prawda profilaktycznie bo na USG nic mi nie wyszło), ale moja mama miała mnóstwo w woreczku na usg i termin usunięcia wyznaczony… żeby nic juz nie wychodziło na USG w woreczku trzeba robić co ok 2 tygodnie do skutku, tzn. dotąd az przestaną wychodzić. Pierwszy raz może nie dać rezultatu… Mama robiła kilkanaście razy… wychodziły duże ok. 2,6 cm. okrągłe, płaskie ale też „rogate”, miękkie – maziste, ale też twarde, które utleniały się po paru dniach, generalnie to było niewiarygodne trochę… a jednak…Duże zaczęły wychodzić chyba dopiero za trzecim razem… one muszą chyba poprzesuwać się w przewodach. Wszystkiego straszne ilości.. Nie można się poddawać po 1,2 razach. to działa. Woreczek Jest nadal z mamą;-) mama robiła zgodnie z książką Huldy Clark.powodzenia

          1. avatar Małgosia 30 kwietnia 2018 o 12:08

            Pani Joasiu, a czy Mama nie ma w ogóle już tych kamieni?

          2. avatar joanna 30 kwietnia 2018 o 13:08

            Mama nie ma już żadnych kamieni w woreczku, na USG jest czysto. ale robiła oczyszczanie kilkanaście razy. i wapniowe tez były – b. twarde, nic nie bolało. wg huldy clark nie ma zagrożenia – po to pije sie epsom

          3. avatar Piotr 3 maja 2018 o 12:44

            Pani Joanno, poproszę o skan zdjęć USG na maila rol23mak@wp.pl, gdzie były kamienie w pęcherzyku idrugie zdjęcie bez kamieni. Uwapnionych kamieni w pęcherzyku nie da się w ten sposób usunąć. Na stronie Humel są dziesiątki ludzi, którzy próbowali to zrobić i nikomu się nie udało.

      2. avatar grzegorzadam 30 kwietnia 2018 o 04:42

        ale bylam na USG w tym tygodniu i z trzustka wszystko w porzadku ”

        Wcale nie musi być w porządku.

  86. avatar Agnieszka 30 kwietnia 2018 o 07:37

    Grszegorzuadamie, a co moze byc nie tak? Probowalam zasugerowac lekarzowi dodatkowe badania, cokolwiek a on nic. A jakis niby profesor z doswiadczeniem duzym no ale nic, na tematy dochtore nie chce sie wypowiadac, chcialam zrobic USG zeby sprawdzic czy tam czegos na tej trzustce nie ma. Robilam badanie amylazy i wyszla 98 czyli w normie. Robilam tez biorezonans i wyszla trzustka ”ponizej kreski” ze sie tak wyraze ale procz enzymow trawiennych nic wiecej mi nie zalecono. Co moze byc jeszcze nie tak i jak to mozna sprawdzic?

    1. avatar grzegorzadam 1 maja 2018 o 06:28

      Robilam tez biorezonans i wyszla trzustka ”ponizej kreski” ”

      Jakie pasożyty, wirusy, grzyby ?

  87. avatar Krzysiek8811 1 maja 2018 o 08:46

    Z mojej wiedzy jest tak. Jesli ktoś miał już problemy wątrobą to będzie miał je do końca życia mimo że porobi oczyszczania i będzie prowadził zdrowy tryb wątroba i tak już do 100 procentowej sprawności nie powróci. Przy zdrowym trybie USG w normie, dolegliwości brak. Ale wystarczy tylko ja obciążyć żeby zaobserwować że działa inaczej.

    1. avatar Jarmush 1 maja 2018 o 16:31

      wątroba jest się w stanie całkowicie zregenerować

      1. avatar Aneta D Falkiewicz 1 maja 2018 o 16:43

        Zgadza się, od marskości i kolejce na przeszczep aż do zaniku zwłóknienia i otłuszczenia opierając się tylko i wyłącznie na zarciu i suplach:) daję sobie jeszcze mniej niż rok, jak będę miała zarąbiście wchłanialną wątrobę.

      2. avatar krzysiek8811 1 maja 2018 o 21:20

        Nie zgodzę się. Każdy lekarz powie że już po stłuszczeniu wątroba jest już słabsza. Mimo że się zregeneruje, komórki nie mają już takiej sprawności. I ja się z tym zgadzam. Stąd też za pewne zdziwienie niektórych skąd mają kamienie skoro wątroba jest zdrowa. Lekarz od razu zapyta czy pacjent miał kiedyś stłuszczenie.

        1. avatar Jarmush 2 maja 2018 o 06:43

          To co mówi każdy lekarz niekoniecznie jest zgodne z prawdą, pokarmem i witaminą C oraz chlorellą można wyprowadzić wątrobę. Czy wiesz, że wątroba odrasta?

          1. avatar krzysiek8811 2 maja 2018 o 08:08

            Wiem doskonale. Ale jak napisałem wyżej to już nie jest wątroba tej samej sprawności. To że można wyprowadzić to fakt. Ale jest już bardziej podatna na obciążenia. Pewne zmiany które w niej zachodzą są nie odwracalne i jeśli ktoś ktoś ja wymęczy na przykład alkoholem, który niszczy komórki odpowiedzialne za regenerację no to niestety… . Żadne witaminki czy inne koktajle zmian nie cofną. Wszystko się regeneruje ale do pewnego stopnia. A widać to nie tylko po tym co mówi lekarz ale i w życiu codziennym. Najczęściej u alkoholików (ale nie tylko), którzy mieli z nią problemy, nie pili kilka lat i nagle wrócili do picia. Koniec wątroby jet wtedy bardzo szybki. To przykład drastyczny ale bardzo częsty i po nim widać że przez lata oszczędzania się narząd sprawności nie odzyskał. Przykłady można by mnożyć. Z odrastaniem to też nie jest do końca tak jak w znanym internetowym przykładzie w którym mowa o tym że komuś po wypadku została 1/3 cześć wątroby i po jakimś czasie odrosła mu i ma całą. To jest fakt, ale trochę koloryzowany do rożnych artykułów. To już nie są komórki pierwotne. Tak proszę nie wysnuwać torii z kosmosu. Nie wszystko co mówi lekarz jest wyssane z palca.

          2. avatar Jarmush 2 maja 2018 o 09:30

            znam ludzi, którym odrosła tarczyca i wyniki są idealne.

        2. avatar grzegorzadam 5 maja 2018 o 05:51

          Tak proszę nie wysnuwać torii z kosmosu.”

          i vice versa- wszystkie komórki w organizmie ulegają 100% wymianie.

          1. avatar krzysiek8811 6 maja 2018 o 20:24

            Tak tak… . Aneta D to bardzo trafnie skwitowała.

  88. avatar Agnieszka 1 maja 2018 o 09:17

    Pasozytow bardzo malo, mala i krotka kreseczka wyszla przy nicieniach, za to trrzykrotnie dluzsza kreska przy grzybach, przede wszystkim rozne szczepow candidy i mykotoksyny. wyszlo tez dodatnio clostridium, escherichieae, DNA i RNA viruses, myciplasma, ascaris iumbricoides, taenia saginata, fasciola hepatica i buski, enterobius vermicularis, protozoa, flagellates. Robione aparatem Ryodoraku. wyszlo tam jaszcze pare spraw ale jak wszystkie wymienie to wychodzi jakby wszystko we mnie chorowalo i niedomagalo. Procz zoladka – ten wyszedl mocny, dobrze dokwaszony i w samym srodku ’ kreski’ – zasluga Twoja grzegorzu, woda z sola i OJ od pol roku codziennie. ale ilosc tych bakterii mnie przeraza 🙁

    1. avatar grzegorzadam 5 maja 2018 o 05:49

      mas dziesiątki przepisów z piołunem, glistnikiem, nalewkami i terpentyną na czele:

      https://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i- zabijajaca-pasozyty/

      https://www.pepsieliot.com/pasozyty-czyli-protokol-stosowania-terpentyny- olejem-rycynowym-diy2/

  89. avatar Agnieszka 1 maja 2018 o 14:13

    Pasozytow wyszlo niewiele ale wirusy, mykotoksyny i rozne szczepy candidy zwlaszcza, i owszem 🙁

      1. avatar Agnieszka 8 maja 2018 o 12:18

        terpentyne nie wiem jak dostac w Irlandii 🙁 a boraks tez moze byc? bo przymierzalam sie tez do kuracji boraksem

          1. avatar Agnieszka 9 maja 2018 o 09:24

            Dziekuje grzegorzuadamie, szczerze mowiac nie do konca wiedzialam co to jest ta terpentyna, czy ta ktora znalazles to jest ta co w Polsce bo oczywiscie na opakowaniu pisze zeby nie spozywac itd. Powiedz mi tylko czy lepiej zastosowac ten protokol z terpentyna czy z boraksem?

          2. avatar grzegorzadam 10 maja 2018 o 04:17

            nie wykluczają się, rób naprzemiennie,,obserwuj reakcje.

  90. avatar Agnieszka 12 maja 2018 o 10:40

    Dziekuje. A jeszcze takie pytanie, chce zrobic oczyszczanie watroby wedlug Moritza, co zrobic najpierw? Kuracje 3 tyg herbatka ktora oczyszcza nerki, potem terpentyna, potem boraks, potem oczyszczenie watroby, potem znow terpentyna i potem boraks az mina objawy herxowe?

  91. avatar MeMe 26 maja 2018 o 09:34

    Czy można przeprowadzić ten „zabieg” bez lewatywy? Czy jest ona absolutnie konieczna? Niektóre źródła online podaję, że bez lewatywy absolutnie NIE. Co wy na to?

    1. avatar Jarmush 26 maja 2018 o 16:28

      Jedynym źródłem na które mogłabym się powołać jest Moritz, co on mówi w tym temacie, PRZECZYTAJ ?

      Jest to oczyszczanie oparte na metodzie Andreasa Moritza.  Oczyszczanie wątroby i pęcherzyka żółciowego. Instrukcja krok po kroku.

      Kamienie żółciowe w wątrobie i pęcherzyku żółciowym, mogą być  niewidoczne podczas badania USG, ponieważ nie są uwapnione (w 90% przypadków ich nie widać). Z kolei te w wątrobie dla wielu lekarzy to jakiś wymysł.

      Zapewne spotkasz się ze zdziwieniem, niedowierzaniem, a nawet kpiną swojego lekarza, który będzie Cię odwodził od wykonania tego oczyszczania, strasząc wylądowaniem na pogotowiu. Strach trzyma ludzi pod kontrolą i wtedy biorą tabletki zamiast brać życie we własne ręce.

      Osoby bez pęcherzyka również powinny podjąć się tego oczyszczania, ponieważ 90% złogów spoczywa w samej wątrobie. Wypełniony złogami pęcherzyk żółciowy to tylko wierzchołek góry żółciowej.

      Znaczenie kondycji wątroby.

      Wątroba przeprowadza setki procesów chemicznych i metabolicznych na dobę. W ciągu minuty przepływa przez nią 1-1.5L krwi, która wypływa z niej o 1*C cieplejsza. Kamienie żółciowe są najczęstszą przyczyną złej kondycji wątroby i początkiem wszystkich poważnych chorób, o ile nie jesteś alkoholikiem czy lekomanem (btw. lekomania jest gorsza).  Największe wydalone kamienie z woreczka żółciowego osiągają rozmiar piłeczki ping-pongowej. Drożna wątroba to podstawa zdrowia wszystkich innych organów.

      Dołącz do tysięcy osób, których zdrowie zaczęło powracać już od pierwszego oczyszczania.  Oczyszczanie jest w 100% bezbolesne i trwa zaledwie kilkanaście godzin. Przeprowadzisz je samodzielnie w zaciszu domowym, bez skalpela, narkozy i zakażeniem gronkowcem czy wirusem zapalenia wątroby do jakich bardzo często dochodzi na stole operacyjnym. Pamiętaj – Twoje zdrowie zależy głównie od Ciebie i od świadomości jak działa organizm. Zdrowie nie ma nic wspólnego z zażywaniem toksycznych tabletek , które tylko zamiatają problemy pod dywan. Oczyszczenie wątroby usuwa przyczyny, a nie objawy chorób.

      Potrzebujesz:

      3 pełne szkl. wody ( 0.75L)

      4 pełne łyżki soli Epsom (90g) – Inne nazwy – siarczan magnezu, sól gorzka, sól rzymska.

      1/2 szkl. soku grapefruita lub cytryny (najlepszy grapefruit różowy).

      1/2 szkl. dobrej jakości oliwy z oliwek

      7L soku jabłkowego (1L/dzień)

      Termofor z gorąca wodą

      Chęć bycia zdrowym i odrobina entuzjazmu

      Stosuj wg wagi swojego ciała.

      Osobom o wadze do 50kg , polecam zmniejszyć ilość składników o 1/4. Zamiast 4 łyżek soli Epsom rozpuścić w wodzie 3 łyżki. Filigranowe, drobne kobiety, mogą czuć się słabo po wypiciu pełnej dawki oliwy. Przeważnie tak się nie dzieje, ale na pierwszy raz lepiej zacząć od mniejszych proporcji.

      Z kolei dla osób powyżej 90kg polecam zwiększyć dawki o 1/4. Oczywiście mam na myśli osoby wysokie o wadze naturalnie wynikającej z masy ciała, a nie niskie, otyłe.

      U młodzieży najlepiej wykonywać tego typu oczyszczanie około 15 roku życia.Oczywiście jeśli są ku temu przesłanki i dziecko świadomie wyraża na to zgodę. Nie jestem zwolennikiem zmuszania dzieci do kuracji, które wprawiają je w zawstydzenie i obawy.

      Nietolerancja soku jabłkowego i cukrzyca.

      Jeśli masz nietolerancję soku jabłkowego lub cukrzycę, możesz użyć kwasu jabłkowego. 0.5-1 łyżeczki kwasu jabłkowego rozpuszczonego w 1L wody zastępuje 1L soku jabłkowego. Ocet jabłkowy nie zastępuje soku jabłkowego, ani kwasu jabłkowego.

      Jeśli nie tolerujesz dobrze soku jabłkowego, zjadaj przynajmniej 1kg jabłek dziennie. Wtedy sok nie będzie konieczny.

      Można też użyć soku żurawinowego.  Mieszaj 100ml soku żurawinowego z 100ml wody. 4 takie porcje zastępują 1L soku jabłkowego.

      Nietolerancja soli Epsom.

      Sól Epsom można zastąpić cytrynianem magnezu, w tej samej dawce.

      Nietolerancja oliwy z oliwek.

      Oliwę można zastąpić olejem z pestek winogron, olejem macadamia, olejem ryżowym. Nie stosuj oleju canola i sojowego. Ja ostatnio używam oliwy z wytłoków (Pomace) i mieszam ją z sokiem jabłkowym (obojętnie czy z wyciskarki czy kartonu – ja wyciskam). Mikstura jest wręcz smaczna i nie mam po niej uczucia kwaszenia w żołądku jak wiele osób. Efekty są takie same jak przy oliwie virgin i soku z cytrusa.

      Dobrze się przygotuj.

      Odstaw tłuszcze i mięso na tydzień (minimum 4 dni) przed oczyszczaniem. Przez tydzień wypijaj 1L soku jabłkowego dziennie (najlepiej kwaskowaty). Sok jabłkowy rozmiękczy kamienie, zbuduje zapas żółci w wątrobie i pęcherzyku. W marketach i sklepach można teraz kupić kartony 3L z różnymi rodzajami soku, np. z kwaśnych jabłek. Zajadaj się w tym czasie jabłkami ile tylko chcesz. Jeśli możesz, zastąp niektóre posiłki samymi jabłkami. Paul Pitchford pisze, że tydzień przed oczyszczaniem można przejść na same jabłka. Wszystko zależy od indywidualnych możliwości, a większe poświęcenie zwiększy szanse na lepsze efekty i zredukuje liczbę  wszystkich płukań. Wg mnie, tydzień na samych jabłkach to trochę długo, ale 2 ostatnie dni – czemu nie.

      Ogólnie jak jeść?

      Można jeść: kasze i zboża do woli, chleb (najlepiej bez ziaren), warzywa i owoce, „chude” zupy, ziemniaki, topinambur, buraki, marchewki, kapustę, sałatę, pomidory, pieczarki…  wbrew pozorom jest tego duuuużo w sklepach.

      Głównie unikaj: czosnku, cebuli, wszelkich mięs, serów, śmietan, mleka, majonezu, ziaren i orzechów, smalcu olejów, masła, sosów do kanapek itp.

      Zimne posiłki i napoje wychładzają wątrobę – jedz ciepłe, gotowane dania. Nie wystawiaj się na przeciągi i ochłodzenie ciała przez nieodpowiednie ubranie, dbaj o ruch (np. spacery).  Nie pij w tym czasie alkoholu. Jeśli posiadasz wannę, zażywaj gorącej kąpieli zamiast prysznica. Oczywiście czas kąpieli i temperatura w granicach rozsądku.

      Dlaczego musisz zgromadzić żółć?

      Podjadanie tłustego w czasie przygotowań, oznacza utratę żółci, która ma za zadanie w zgromadzonej ilości stworzyć dobre ciśnienie w decydującym etapie oczyszczania.  Łamiąc tę zasadę obniżasz szanse na skuteczne oczyszczanie. Odstaw też przyprawy żółciopędne: kardamon, kolendra, anyżek, kminek, szałwia, mięta, rozmaryn, ziele piołunu, centurii, drapacza, dymnicy, dziurawca, krwawnika, karczocha, liście boldo, owoc jałowca, kwiatostan kocanek, kłącze kurkumy i korzeń arcydzięgla oraz mniszka.

      Nawodnienie – klucz do powodzenia.

      Zawsze pij odpowiednią ilość wody. Odwodnienie zagęszcza krew, a gęsta krew wolniej i trudniej przepływa przez wątrobę. Prawidłowe dzienne nawadnianie to 30ml/1kg masy ciała. Oczywiście w upały ta ilość może wzrosnąć nawet dwukrotnie.

      Hulda Clark w podobnej procedurze zabraniała picia wody po 14.00 – poważny błąd. To sprawia, że ludzie wymiotują i przechodzą oczyszczanie fatalnie. Pij ile potrzebujesz. Chce Ci się pić = twoje ciało potrzebuje wody. Ja wypijam 1 szkl. ciepłej wody 1h przed i po wypiciu oliwy z sokiem. Odczułem silną potrzebę i poszedłem za głosem ciała. Dzięki takiemu nawodnieniu noc minęła jak każda zwykła, a rano wstałem jak nowo narodzony, bez mdłości.

      Przygotowanie i zastosowanie.

      Sól Epsom należy rozpuścić w podanej ilości wody. Razem daje to 4 porcje po 3/4 szkl. gotowego roztworu.

      Zjedz ostatni lekki posiłek do 13.30. Jeśli złamiesz tę zasadę, po wypiciu roztworu soli możesz dostać biegunki, samopoczucie będzie kiepskie. Zmniejszy się szansa na dobre rezultaty oczyszczania. Dobrą opcją jest biały ryż z jabłkami. Do 22.00  trzeba się nawadniać, ale nie 15 minut przed i

      15 minut po wypiciu roztworu soli Epsom. Przypominam – jeśli się odwodnisz, oczyszczanie będzie nieprzyjemne. Osoby skarżące się na brak biegunki nazajutrz, są permanentnie odwodnione. Ciało odwodnione nie odda cennej wody na biegunkę, bo ucierpią na tym inne organy. Biegunka odbiera ciału dużo wody.

      18.00 – wypij pierwszą porcję roztworu wody z solą Epsom (3/4 szkl). Pij roztwór podgrzany  minimum  do temperatury ciała (+- 40*C). Dobrze jest popić kilkoma łykami czystej ciepłej wody. Odkryjesz, że czysta woda jest słodka.

      20.00 – wypij drugą  porcję roztworu soli Epsom  (3/4 szkl). Popij  czystą wodą.

      Jeśli w tym czasie odczujesz parcie na biegunkę, skorzystaj z toalety i dalej kontynuuj procedurę.

      Grapefruit i oliwa powinny stać w ciepłym miejscu. Wyciśnij owoc. Oczyszczony z włókien sok i energiczne zamieszaj z oliwą w słoiku lub w średniej butelce. Można dodać ornitynę dla łatwiejszego zasypiania (do kupienia w aptece).  Odstaw roztwór w ciepłe miejsce (zimową porą np. na grzejnik).

      Zacznij wieczorną toaletę na tyle wcześnie, aby o 22.00 być przy łóżku. Jeśli możesz, skorzystaj z gorącej kąpieli. Przygotuj termofor z gorącą wodą .

      22.00 – zamieszaj i wypij roztwór oliwy i cytrusa.

      Zrób to w miarę sprawnie. Można użyć szerokiej rurki do picia, jak w wypadku roztworu soli Epsom, ale oliwa z sokiem przy Epsom, jest bardziej „smaczna” ;).

      Od razu połóż się spać z głową lekko wyżej. Szczególnie przez pierwsze 30min. należy pozostać w bezruchu, na wznak. Tylko nie skupiaj się na bezruchu do tego stopnia, że ciało sztywnieje. Wyluzuj się

      Pozycja przez pierwsze 30min. na prawym boku z prawym kolanem podciągniętym bliżej klatki piersiowej,  jest dobra jeśli cierpisz na spore kamienie pęcherzyka żółciowego, albo masz bóle pęcherzyka. Można ją stosować pierwsze 3 oczyszczania. Leżąc na wznak, łatwiej schodzą kamienie z wątroby.  Nie rozmawiaj, nie śmiej się, rozluźnij całe ciało, mięśnie twarzy, myśl o czymś przyjemnym, trzymaj na wątrobie termofor (prawy łuk żebrowy). Skup się na oddechu, normalnym oddechu, nie za płytkim, ani nie za głębokim.

      Jeśli na USG stwierdzono u ciebie większe kamienie, które nie mogą opuścić pęcherzyka podczas leżenia spokojnie, można zrobić jeszcze coś dodatkowo. Około 15min po wypiciu oliwy włóż zagięte palce prawej dłoni pod żebra i przesuwaj nią od boku ciała aż do łuku żebrowego. Jeśli miałbym to zobrazować to palce powinny wykonywać ruchy takie jak gąsieniczka idzie swoimi nóżkami. Uczucie może być dziwne, ale nie powinno sprawiać mocnego bólu – z umiarem proszę.

      Ważne jest aby pozostać w łóżku do około 6.00 rano. Wyjątkiem są parcia na biegunkę lub wymioty, które występują rzadko. Dzieje się tak najczęściej u osób, które zjadły za dużo przed 14.00 w obawie, że będą zbyt głodne wieczorem, osób odwodnionych, osób z dużymi zatorami dróg żółciowych, osoby które przyjęły zbyt dużą dawkę oliwy jak na swoje nawyki żywieniowe (weganie i frutarianie, osoby mniejsze). Czujesz, że nie dasz rady wyleżeć – idź do toalety, a po powrocie kontynuuj procedurę. Nic nie przepada.

      Rano.

      Rano wypij kolejną porcję  ciepłego roztworu soli Epsom ( 3/4 szkl). Zrób to między 6.00 – 7.00.

      Po kolejnych 2h, wypij ostatnią porcję roztworu soli Epsom i czekaj na kamienie niesione z biegunką. Po kilku odwiedzinach toalety, w sedesie powinny się pojawić zielone kamienie podobne do plasteliny. Z uwagi na lżejszą  masę, będą wyraźnie widoczne na powierzchni wody. Kolor kamieni wątrobowych może być zielony, brązowy, beżowy, żółty, a nawet czarny. Niektóre z nich mogą być uwapnione i przez to cięższe.

      Jeśli biegunka nie występuje do 9.00, wypij dodatkowe 2 szkl. ciepłej wody. Teraz możesz pić tyle wody ile tylko potrzebujesz. Dodatkowe jej ilości pomogą w wypłukiwaniu wydalonych złogów. Tylko pamiętaj, żeby nie pić jej chwilę przed i chwilę po piciu roztworu soli Epsom. Pozwól najpierw się wchłonąć soli Epsom, a po minimum 15 minutach możesz pić dodatkowe ilości wody.

      Częste biegunki mogą objawiać się pieczeniem odbytu. Użyj wacika z oliwką – pomaga.

      1h po zakończeniu częstych biegunek, można zacząć od wypicia małej ilości jakiegoś soku owocowego, potem zjeść owoc. Biegunki zazwyczaj ustają przed południem. Do końca dnia możesz wciąż wydalać kamienie żółciowe.

      Tłuszcze wymagają dużego wysiłku w metabolizowaniu. Zbyt wczesne tłuste i mięsne dania spowodują ból, złe samopoczucie, duże obciążenie samego organu i jego wielu funkcji. Kieruj się rozsądkiem, a nie uczuciem głodu. Z tego co wiem, banany pomagają wyhamować biegunkę. Kasza jaglana też będzie dobrym sposobem. Ino panuj nad głodem i nie jedz zbyt wiele na raz, bo wątroba będzie boleć…

      Nie jedz tłuszczu i mięsa przez kolejne kilka dni (2 dni minimum). Pamiętaj, że poranne porcje roztworu soli Epsom utrzymują przewody żółciowe w dużym rozluźnieniu, przynajmniej do końca dnia. Jeśli nawcinasz się czegoś tłustego lub mięsa, możesz pobudzić wątrobę do wydzielenia niewielkiej ilości żółci. Ta żółć przepchnie kolejne kamienie w kierunku ujścia wątroby. Taki efekt może powodować dyskomfort, ucisk. Nawet zablokowanie kolejnego kamienia w zwieraczu pęcherzyka – a to już boli.

      Dlatego podkreślam jak bardzo ważne jest poważne podejście do tego oczyszczania, żeby potem nie biadolić w komentarzach. Oczywiście staram się zawsze doradzać i w takich wypadkach, ale lepiej zrobić jak poleca powyższa procedura – bez udziwnień. Lekki dyskomfort po prawidłowo przeprowadzonym oczyszczaniu powinien przejść po maksymalnie kilku dniach – to normalne.

      Profilaktyka między oczyszczaniami

      W okresie między oczyszczaniami warto zastosować dobrej jakości suplement wspierający detoksykację i odbudowę wątroby. Osobiście rekomenduję AkuCleanse – ma świetny skład i dużą skuteczność.

      Jak często wykonywać to oczyszczanie?

      Procedurę najlepiej wykonywać w odstępach 1-2 miesięcy. Oczyszczanie wątroby  będzie w pełni skuteczne jeśli pociągniesz je do końca. W zasadzie należy zrobić je A-Z. Ile to będzie razy? 6? 10? 20? 30? Nie wiem… Wszystko zależy od tego ile złogów zalega w twojej wątrobie i jak przyłożysz się do przygotowań. Generalnie oczyszczanie jest ukończone jeśli 2 razy z rzędu nie będzie żadnych kamieni w sedesie. U mnie tak było za 15 i 16 razem, ale w czasie wiosny, kiedy wątroba pracuje intensywniej, okazało się że kamienie z głębszych obszarów zeszły niżej. Czułem  kłucie pod łukiem żebrowym. Odpowiednio wykonane oczyszczanie usunęło problem, a w sedesie wylądował brykiecik z ubitych mniejszych kamieni. Czekam i obserwuję co będzie dalej. Obserwuj siebie, to najlepszy sposób.

      U niektórych osób kamienie pojawiają się dopiero po 2-3 oczyszczaniu. Brak rezultatów po pierwszym oczyszczaniu nie oznacza, że zrobiłeś je źle, albo że nie posiadasz takich złogów.

      Ja wykonałem do tej pory 21 oczyszczań. Największe kamienie poszły za 10-tym razem. Przypuszczam, że blokowały główny kanał żółciowy większego płata wątroby. Teraz schodzą tylko drobne kamienie z głębszych obszarów. Obiecałem sobie, że dociągnę cały proces oczyszczania tak jak należy. Tobie życzę podobnej determinacji, a z pewnością jakość twojego życia bardzo się polepszy.

      Zobacz jak proces oczyszczania przebiega u mnie (wciąż aktualizuję zdjęcia) i jakie uzyskuje efekty:

      Moja historia oczyszczania wątroby i woreczka żółciowego.

      Po całkowitym oczyszczeniu wątroby, powtarzanie płukania 1-2 razy w roku  pozwoli utrzymać ten największy i najbardziej skomplikowany po mózgu organ w pełni sił i sprawności. Jest to najważniejsze oczyszczanie organizmu, a po jego wykonaniu poprawa zdrowia następuje już na następny dzień.

      Oczyszczanie a nowotwory.

      Wszyscy chorzy na nowotwory mają liczne kamienie wątrobowe liczone nawet do 20.000. Mogą nosić w wątrobie ilość zajmującą jej połowę objętości (ja byłem bliski tej ilości). Pamiętaj, że w tej kwestii nie ma rzeczy niemożliwych. Możesz powrócić do zdrowia, bo ciało ma niesamowite możliwości odnowy – nawet ciało chorych na nowotwory. Przyjmując chemię tylko pogorszysz sytuację.

      Nie daj się wpuścić w maliny!

      Odkąd pojawiły się urządzenia diagnostyczne do wykrywania pasożytów metodą Volla, panuje mit, że zanim usunie się kamienie wątrobowe, należy poddać się serii kuracji prądami w celu zabicia przywr. Zdaniem Huldy Clark, to właśnie przywry torują drogę kamieniom. Jak jest w rzeczywistości? A no rzeczywistość może być bardzo inna. Koniecznie przeczytaj o tym:

      Przywry czy kamienie żółciowe? Zagadka rozwiązana.

      Ważna uwaga!

      Osoby z zaparciami i blokadą jelita grubego muszą upewnić się, że w czasie oczyszczania wątroby nie dojdzie do utknięcia kamieni w mocno zwężonym świetle jelita. Bardzo dobrze sprawdzają się lewatywy przed i po oczyszczaniu. Moritz w swojej książce „Oczyszczanie wątroby i woreczka żółciowego” uważa za niezbędne. Upewnij się, że twoje jelita są drożne w czasie wykonywania oczyszczania wątroby i pęcherzyka. Lewatywa po oczyszczaniu daje większą pewność, że kamienie żółciowe nie pozostaną w uchyłkach jelita grubego. Ta zasada jest szczególnie polecana osobom z „rozepchanymi jelitami” i częstymi zaparciami.

      Zanim podejmiesz decyzję o oczyszczaniu, zapoznaj się też z moją informacją.

      Najczęściej zadawane pytania:

      Jak jeść po oczyszczaniu?

      Odpowiednie będą dania z gotowanych, parowanych warzyw, białego ryżu, kasze, chleb (byle bez ziaren), owoce (najlepiej pieczone, ciepłe przeciery). Jedz porcje zdecydowanie mniejsze jeśli masz w zwyczaju papusiać sporo na raz. Po 1-2 dniach możesz pozwolić sobie  na małe ilości tłuszczu w posiłkach, pamiętając, że najlepsze trawienie zawsze przypada w godzinach 12.00-13.00.

      Czy zatory dróg żółciowych zawsze puszczają za pierwszym razem?

      Niektórzy mają dość zwarte zatory. Pojawienie się u nich kamieni po pierwszej kuracji nie zawsze jest możliwe. Procedurę warto powtarzać do skutku. Powodzenie zależy głownie od dokładnego zastosowania się do podanych wskazówek. Czas wypijania składników powinien być przestrzegany z dokładnością do 10 minut.

      Czy można pozbyć się tych kamieni bez użycia skalpela i żmudnych diet?

      Tak. Każdy może wykonać proste oczyszczanie za pomocą podanej przeze mnie procedury. Jesteś w stanie wydalić kamienie o wielkości nawet przepiórczego jaja. Czytałem o mężczyźnie, który `wydalił kamień wielkości piłki golfowej.

      Czy to boli?

      Nie, nie boli. Procedura jest bezbolesna i bezpieczna, jeśli tylko zastosujesz się do dokładnie opisanych zaleceń krok po kroku. Stres i strach sprawia, że niektórzy znoszą oczyszczanie wątroby ciężej, ale nie ma na to reguły.

      Czy takie oczyszczanie można wykonać u dzieci i staruszków?

      Tak. Jednak przedział wiekowy zaczyna się około 15 roku życia, i stosuje się proporcje o połowę mniejsze niż u dorosłych. Natomiast u osób starszych zależy w dużym stopniu od ogólnej kondycji i należy wykazać się rozsądkiem. Literatura opisuje przypadki 85 letnich staruszków, którzy znosili oczyszczanie bardzo dobrze, a ich stan ulegał wyraźnej poprawie.

      Jestem po operacji usunięcia pęcherzyka żółciowego. Czy to znaczy, że jest już za późno?

      Nie. Większość kamieni (90%) nadal pozostaje w wątrobie. Osoby bez pęcherzyka powinny wykonać to oczyszczanie, tak samo jak te które go posiadają. Osoby bez pęcherzyka wydalają spore ilości kamieni i złogów, które blokują główne przewody wątroby.

      „Ja właśnie zrobiłam pierwszy raz .Wyszło mnóstwo ,duże i małe .Czuję się dobrze. Zachęcam i polecam. Na pewno będę kontynuować ,mam usunięty ponad 15 lat temu woreczek i miałam usuwany w Niemczech kamień z dróg żółciowych 8 miesięcy temu.Weronika”  – Komentarz  czytelniczki naszego bloga.

      Niektórzy przekonują mnie, że wydalone kulki to Oliwa „zmydlona” z żółcią i solą Epsom.

      Po pierwsze: Siarczan magnezu jest pity – i tym samym wchłonięty – w 2h odstępach od wypicia oliwy, więc nie ma możliwości zmieszania się obu.

      Po drugie: Żółć wydzielona po wypiciu oliwy z grapefruitem emulguje oliwę. To oznacza, że działa na tłuszcz jak płyn do naczyń. Więc nie zbija tylko rozbija tłuszcz na mikro drobinki, tak aby mogły być wchłonięte przez kosmki jelitowe do limfy.

      Nie ma opcji, żeby w jelitach wytworzyło się jakieś mydło! Po wielokrotnym oczyszczeniu wątroby wydala się już tylko wodę. Gdyby tworzyło się mydło w postaci kulek, każdy kto wykonuje to oczyszczanie wydalałby je za każdym razem… ale tak się nie dzieje.

      Mój lekarz powiedział, że to nie możliwe, aby wydalić kamienie żółciowe takich rozmiarów i w takiej liczbie. Czy to możliwe, że to wcale nie są kamienie żółciowe tylko kamienie kałowe?

      Zdjęcie obok przedstawia efekty mojego 20-tego oczyszczania. Różnica między kamieniami kałowymi, a żółciowymi nie pozostawia miejsca na pomyłkę.

      Zdjęcia dostępne w internecie też rozwiewają wątpliwości. Wystarczy wpisać w google „kamienie żółciowe”, a w osobnej karcie „kamienie kałowe” . Nawet dziecko dostrzeże różnicę .

      Film przedstawiający dopiero co wycięty pęcherzyk żółciowy zawierający spory kamień żółciowy.

      Nieznajomość naturalnych i niezwykle skutecznych metod oczyszczania wątroby, przez lekarzy nie jest niczym, dziwnym, ani nowym. Oni mają swoje procedury , poza które nie mogą i często nie chcą się wychylać.

      Medycyna konwencjonalna skupia się na objawach kamicy, a nie ich przyczynach i sposobach usunięcia. Kanały żółciowe zbudowane są z mięśni gładkich. Jeśli spory kamień żółciowy nie jest w stanie przejść przez przewód żółciowy wspólny, równie dobrze kobieta nie może urodzić dziecka. Szyjka macicy też jest zbudowana z takich mięśni jak kanały żółciowe – mięśni gładkich. Nikt nie posiada kamieni żółciowych wielkości główki dziecka, a jednak dzieci się rodzą. Dlaczego więc tak wielu ludzi nie chce uwierzyć, że kamień żółciowy wielkości czereśni (a nawet orzecha włoskiego) jest w stanie przejść przewodem żółciowym?  Ludziom udaje się wydalić spore kamienie.

  92. avatar MeMe 26 maja 2018 o 18:36

    Dzięki:)

  93. avatar krzysiek8811 27 maja 2018 o 07:15

    Co jaki czas można robić oczyszczanie? Tutaj napisano 2 miesiące a gdzieś wcześniej czytałem o dwóch tygodniach.

    1. avatar Jarmush 27 maja 2018 o 07:21

      to jest na podstawie protokołu Moritza, kup jego książkę i będziesz miał pod ręką wszystko, to był niesamowity lekarz

  94. avatar Polo 30 maja 2018 o 10:59

    Witam, a czy można stosować oczyszczanie podczas karmienia piersią?? Maluch ma 2 miesiące a ja mam liczne kamienie w pęcherzyku, które bardzo dają popalić. Lekarze oczywiście każą usuwać…

  95. avatar Krystyna 2 czerwca 2018 o 23:23

    Niestety, kamieni z woreczka nie mozna sie pozbyć zadnymi metodami. Przerobiłam chyba wszystkie, niestety bezskutecznie. Z kilku, obecnie mam juz pełen woreczek

    1. avatar grzegorzadam 5 czerwca 2018 o 05:48

      to, że przerobiłaś nie świadczy, ze innym nie pomoże.
      Jakie to metody, jak stosowane, itd.

    2. avatar grzegorzadam 5 czerwca 2018 o 05:49

      jakie pH moczu, poziom szczawianów itd. ?

  96. avatar krzysiek8811 5 czerwca 2018 o 07:50

    Ja zrobiłem już 2 oczyszczania. Za pierwszym razem wyszło bardzo dużo rożnych drobiazgów zielonych i białawych jakby były z parafiny. Jednak z większych nie wyszło nic. Za drugim razem tylko dosłownie kilka zielonych drobinek. Zauważyłem poprawę zdrowia więc trochę pofolgowałem sobie z jedzeniem, kawą i alkoholem. No i już ale 3 razy złapała mnie kolka żółciowa. Nie wiem co o tym myśleć. W najbliższym czasie wybiorę się na usg żeby zobaczyć czy rzeczywiście jakiś efekt kuracja przyniosła. Mogło być tak że to czego się pozbyłem zalegało w jelitach a nie w woreczku. Ale wiadomo ze gdybać to sobie można. Jak zrobię usg to napiszę jaki jest jego wynik.

    1. avatar Piotr 5 czerwca 2018 o 15:18

      Pisałem, że uwapnionych wieloletnich kamieni w pęcherzyku nie da się rozpuścić ani wydalić. Widziałem dziesiątki osób próbujących, ale nikomu się nie udało. Jedyne co możesz robić, to trzymać dietę i nie dopuszczać do ataków kolki.

      1. avatar krzysiek8811 5 czerwca 2018 o 20:21

        Być może masz rację. Lekarzem murem obstają za swoim i na pewno nie jest tak że wszyscy co do jednego mają jakąś zmowę. Jeszcze do niedawna moje zwapnione nie były tyle ze nie wiedziałem o tej metodzie.

        1. avatar grzegorzadam 8 czerwca 2018 o 05:32

          zwapnienia to zmora tej chorej cywilizacji,
          brak wody, magnezu, słońca (wit.D) i mamy efekty.

          Mnóstwo ludzi już koło 60-tki chodzi o kulach- przemysł się kręci na całego.

      2. avatar grzegorzadam 8 czerwca 2018 o 05:30
  97. avatar kari 23 czerwca 2018 o 20:10

    rozpuściłam kamienie 8 mm naparem ze znamion kukurydzy. trwało to ok. pół roku. Nie ma ich. Codziennie ok 4 szkalnki napoju pomiędzy posiłkami. Zniknęły

    1. avatar Piotr 24 lipca 2018 o 21:32

      Kari czy możesz przesłać mi zdjęcia USG potwierdzające że miałaś kamienie i zdjęcie późniejsze bez kamieni?

      1. avatar Jarmush 25 lipca 2018 o 08:44

        no proszę, niewierny Tomasz 🙂

        1. avatar Krzysiek8811 25 lipca 2018 o 08:57

          Ja 3 dni temu wykonałem trzecie oczyszczanie. Po drugim praktycznie nic nie wyszło i myślałem że wszystko wydalilem po pierwszym. Ale po trzecim dopiero zaczeły wychodzić kamienie większych rozmiarów. Jeden nawet miał 1.5 cm. Wszystkie niezwapnione, zielone miękkie . Jest tego tyle że nie mam pojęcia gdzie zalegają. Ale widzę że trzeba powtarzać kurację. Spotkalem się też z przypadkiem negatywnym. Matka znajomej miała kamienie i stosowała różne metody ponieważ nie chciała operacji. Działało wszystko do pewnego stopnia. Ale doprowadziła się do takiego stanu że w efekcie końcowym zmarła.

  98. avatar kari 23 czerwca 2018 o 20:13

    dodam, że takie oczyszczanie z solą Epsom uważam za wilce ryzykowne w każdym przypadku i odradzam takie eksperymenty. To powinno dziać się powoli aż kamienie się rozpuszczą i pozostałości wypłyną. Wydaje się to logiczne.

  99. avatar Krzysiek8811 29 lipca 2018 o 11:40

    Chciałem odpowiedzieć bna komentarz Piotra ale go nie ma? Ktoś go usunął.?

  100. avatar grzegorzadam 29 lipca 2018 o 18:02

    co jest faktem?

  101. avatar Paulina 3 października 2018 o 17:39

    Pepsi, czy można zastąpić czymś napar z rumianku?
    Mam uczulenie na olchę brzozę i leszczynę, a rumianek jest w tej samej grupie alergenów i generalnie jak go wącham to aż mnie wzdryga.

    1. avatar Jarmush 3 października 2018 o 17:52

      kurde flaczek teraz nie wiem, pomyślę

  102. avatar Magda 12 października 2018 o 12:21

    Mozna podczas oczyszczania pić wodę jak zwykle? Czy mus stosować się tak jak piszesz ? :*

    1. avatar Jarmush 12 października 2018 o 12:38

      to nie jest mój przepis, podałam dokładnie

  103. avatar jolka 18 października 2018 o 11:20

    Mam kamień, uwapniony, wielkości 1,8 x 1,2 cm – zamierzam zastosować mieszankę ziołową, ale mam wątpliwości co do glistnika – ziele czy korzeń?

  104. avatar Magda 1 listopada 2018 o 15:51

    Witam, mogę sobie jakoś pomóc, gdy źle mi zrobiła rozmowa telefoniczna z kimś brutalnym z rodziny chwilę po skończeniu oczyszczania woreczka (to z pozytywnym rezultatem)? Płakałam pół godziny i czułam, że mojej wątrobie się to nie podoba, ale rozpacz i ból z dzieciństwa uruchomiły się w takim momencie. Jakby 'na otwartej wątrobie’.
    Uściski.

    1. avatar Jarmush 1 listopada 2018 o 17:34

      To Ty tę rozmowę stworzyłaś, mogłaś zupełnie inaczej zareagować, myśleć, podejść do tego. Ta rozmowa pokazała Twoją rzeczywistość, tak to widzisz, bo tak myślisz. Nie mieszaj jeszcze do tego swojej wątroby, daj jej się samowyleczyć.

      1. avatar Krzysiek. 1 grudnia 2018 o 17:45

        zła praca trzustki

  105. avatar Wojciech Sztygier 9 listopada 2018 o 07:11

    Witam a ja czaiłem sięz tym oczyszczaniem chyba z rok w końcu się zdecydowalem i już teraz wiem że o rok za późno. Jak dla mnie rewelacja po pierwszym razie kłucie ustapiło. Dziękuję i pozdrawiam 🙂
    Wojtek

  106. avatar lukrecja 1 grudnia 2018 o 16:21

    Pepsi od dłuzszego czasu swedza mnie przedramiona,najczesciej rano ,powierzchnia srednicy 5cm czasem z wierzchu albo po wewnetrznej stronie nadgarstkow albo lokci . wyczytalam ze moze to byc spowodowane niedoborem soli żółciowych. Co o tym sądzisz?

    1. avatar Jarmush 1 grudnia 2018 o 16:28

      nie wiem, ale wiem, że swędzenie ciała ma zawsze jakąś przyczynę, cukrzyca, braki żelaza, może więc też braki soli kwasów żółciowych wywołują takie reakcje. Stosuj codzienną kurację 4 szklanek, przeczytaj ten art https://www.pepsieliot.com/ciekawe-czy-dobrze-sie-bedzie-zylo-bez-woreczka-zolciowego/

    2. avatar grzegorzadam 2 grudnia 2018 o 13:06

      może, ale nie wykluczałbym (jak zawsze) tego:
      https://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i- zabijajaca-pasozyty/

  107. avatar Andrew 10 stycznia 2019 o 12:47

    Mam pytanie. Mam już dwa razy takie oczyszczanie z kamieni w odstępie jakieś 2 miesiące i byłem bardzo zdziwiony że za.każdym razem miałem tyle kamieni. Taką dietę jak tu znalazłem w kilku innych miejscach tylko tam było podane że po wypiciu oliwy z grejpfrutem trzeba położyć się na wznak głowa nieco wyzej tak też robiłem. Pepsi co Ty o tym myślisz lepiej na prawy bok czy na wzak? Dodam że po tych dietach dalej mam coś w woreczku Ale tym razem lekarz nie był w stanie powiedzieć czy to kamień czy polip. Jedynie ze ma około 25mm.

    1. avatar Jarmush 10 stycznia 2019 o 14:12

      Jest to oczyszczanie oparte na metodzie Andreasa Moritza.  Oczyszczanie wątroby i pęcherzyka żółciowego. Instrukcja krok po kroku.

      Kamienie żółciowe w wątrobie i pęcherzyku żółciowym, mogą być  niewidoczne podczas badania USG, ponieważ nie są uwapnione (w 90% przypadków ich nie widać). Z kolei te w wątrobie dla wielu lekarzy to jakiś wymysł.

      Zapewne spotkasz się ze zdziwieniem, niedowierzaniem, a nawet kpiną swojego lekarza, który będzie Cię odwodził od wykonania tego oczyszczania, strasząc wylądowaniem na pogotowiu. Strach trzyma ludzi pod kontrolą i wtedy biorą tabletki zamiast brać życie we własne ręce.

      Osoby bez pęcherzyka również powinny podjąć się tego oczyszczania, ponieważ 90% złogów spoczywa w samej wątrobie. Wypełniony złogami pęcherzyk żółciowy to tylko wierzchołek góry żółciowej.

      Znaczenie kondycji wątroby.

      Wątroba przeprowadza setki procesów chemicznych i metabolicznych na dobę. W ciągu minuty przepływa przez nią 1-1.5L krwi, która wypływa z niej o 1*C cieplejsza. Kamienie żółciowe są najczęstszą przyczyną złej kondycji wątroby i początkiem wszystkich poważnych chorób, o ile nie jesteś alkoholikiem czy lekomanem (btw. lekomania jest gorsza).  Największe wydalone kamienie z woreczka żółciowego osiągają rozmiar piłeczki ping-pongowej. Drożna wątroba to podstawa zdrowia wszystkich innych organów.

      Dołącz do tysięcy osób, których zdrowie zaczęło powracać już od pierwszego oczyszczania.  Oczyszczanie jest w 100% bezbolesne i trwa zaledwie kilkanaście godzin. Przeprowadzisz je samodzielnie w zaciszu domowym, bez skalpela, narkozy i zakażeniem gronkowcem czy wirusem zapalenia wątroby do jakich bardzo często dochodzi na stole operacyjnym. Pamiętaj – Twoje zdrowie zależy głównie od Ciebie i od świadomości jak działa organizm. Zdrowie nie ma nic wspólnego z zażywaniem toksycznych tabletek , które tylko zamiatają problemy pod dywan. Oczyszczenie wątroby usuwa przyczyny, a nie objawy chorób.

      Potrzebujesz:

      3 pełne szkl. wody ( 0.75L)

      4 pełne łyżki soli Epsom (90g) – Inne nazwy – siarczan magnezu, sól gorzka, sól rzymska.

      1/2 szkl. soku grapefruita lub cytryny (najlepszy grapefruit różowy).

      1/2 szkl. dobrej jakości oliwy z oliwek

      7L soku jabłkowego (1L/dzień)

      Termofor z gorąca wodą

      Chęć bycia zdrowym i odrobina entuzjazmu

      Stosuj wg wagi swojego ciała.

      Osobom o wadze do 50kg , polecam zmniejszyć ilość składników o 1/4. Zamiast 4 łyżek soli Epsom rozpuścić w wodzie 3 łyżki. Filigranowe, drobne kobiety, mogą czuć się słabo po wypiciu pełnej dawki oliwy. Przeważnie tak się nie dzieje, ale na pierwszy raz lepiej zacząć od mniejszych proporcji.

      Z kolei dla osób powyżej 90kg polecam zwiększyć dawki o 1/4. Oczywiście mam na myśli osoby wysokie o wadze naturalnie wynikającej z masy ciała, a nie niskie, otyłe.

      U młodzieży najlepiej wykonywać tego typu oczyszczanie około 15 roku życia.Oczywiście jeśli są ku temu przesłanki i dziecko świadomie wyraża na to zgodę. Nie jestem zwolennikiem zmuszania dzieci do kuracji, które wprawiają je w zawstydzenie i obawy.

      Nietolerancja soku jabłkowego i cukrzyca.

      Jeśli masz nietolerancję soku jabłkowego lub cukrzycę, możesz użyć kwasu jabłkowego. 0.5-1 łyżeczki kwasu jabłkowego rozpuszczonego w 1L wody zastępuje 1L soku jabłkowego. Ocet jabłkowy nie zastępuje soku jabłkowego, ani kwasu jabłkowego.

      Jeśli nie tolerujesz dobrze soku jabłkowego, zjadaj przynajmniej 1kg jabłek dziennie. Wtedy sok nie będzie konieczny.

      Można też użyć soku żurawinowego.  Mieszaj 100ml soku żurawinowego z 100ml wody. 4 takie porcje zastępują 1L soku jabłkowego.

      Nietolerancja soli Epsom.

      Sól Epsom można zastąpić cytrynianem magnezu, w tej samej dawce.

      Nietolerancja oliwy z oliwek.

      Oliwę można zastąpić olejem z pestek winogron, olejem macadamia, olejem ryżowym. Nie stosuj oleju canola i sojowego. Ja ostatnio używam oliwy z wytłoków (Pomace) i mieszam ją z sokiem jabłkowym (obojętnie czy z wyciskarki czy kartonu – ja wyciskam). Mikstura jest wręcz smaczna i nie mam po niej uczucia kwaszenia w żołądku jak wiele osób. Efekty są takie same jak przy oliwie virgin i soku z cytrusa.

      Dobrze się przygotuj.

      Odstaw tłuszcze i mięso na tydzień (minimum 4 dni) przed oczyszczaniem. Przez tydzień wypijaj 1L soku jabłkowego dziennie (najlepiej kwaskowaty). Sok jabłkowy rozmiękczy kamienie, zbuduje zapas żółci w wątrobie i pęcherzyku. W marketach i sklepach można teraz kupić kartony 3L z różnymi rodzajami soku, np. z kwaśnych jabłek. Zajadaj się w tym czasie jabłkami ile tylko chcesz. Jeśli możesz, zastąp niektóre posiłki samymi jabłkami. Paul Pitchford pisze, że tydzień przed oczyszczaniem można przejść na same jabłka. Wszystko zależy od indywidualnych możliwości, a większe poświęcenie zwiększy szanse na lepsze efekty i zredukuje liczbę  wszystkich płukań. Wg mnie, tydzień na samych jabłkach to trochę długo, ale 2 ostatnie dni – czemu nie.

      Ogólnie jak jeść?

      Można jeść: kasze i zboża do woli, chleb (najlepiej bez ziaren), warzywa i owoce, „chude” zupy, ziemniaki, topinambur, buraki, marchewki, kapustę, sałatę, pomidory, pieczarki…  wbrew pozorom jest tego duuuużo w sklepach.

      Głównie unikaj: czosnku, cebuli, wszelkich mięs, serów, śmietan, mleka, majonezu, ziaren i orzechów, smalcu olejów, masła, sosów do kanapek itp.

      Zimne posiłki i napoje wychładzają wątrobę – jedz ciepłe, gotowane dania. Nie wystawiaj się na przeciągi i ochłodzenie ciała przez nieodpowiednie ubranie, dbaj o ruch (np. spacery).  Nie pij w tym czasie alkoholu. Jeśli posiadasz wannę, zażywaj gorącej kąpieli zamiast prysznica. Oczywiście czas kąpieli i temperatura w granicach rozsądku.

      Dlaczego musisz zgromadzić żółć?

      Podjadanie tłustego w czasie przygotowań, oznacza utratę żółci, która ma za zadanie w zgromadzonej ilości stworzyć dobre ciśnienie w decydującym etapie oczyszczania.  Łamiąc tę zasadę obniżasz szanse na skuteczne oczyszczanie. Odstaw też przyprawy żółciopędne: kardamon, kolendra, anyżek, kminek, szałwia, mięta, rozmaryn, ziele piołunu, centurii, drapacza, dymnicy, dziurawca, krwawnika, karczocha, liście boldo, owoc jałowca, kwiatostan kocanek, kłącze kurkumy i korzeń arcydzięgla oraz mniszka.

      Nawodnienie – klucz do powodzenia.

      Zawsze pij odpowiednią ilość wody. Odwodnienie zagęszcza krew, a gęsta krew wolniej i trudniej przepływa przez wątrobę. Prawidłowe dzienne nawadnianie to 30ml/1kg masy ciała. Oczywiście w upały ta ilość może wzrosnąć nawet dwukrotnie.

      Hulda Clark w podobnej procedurze zabraniała picia wody po 14.00 – poważny błąd. To sprawia, że ludzie wymiotują i przechodzą oczyszczanie fatalnie. Pij ile potrzebujesz. Chce Ci się pić = twoje ciało potrzebuje wody. Ja wypijam 1 szkl. ciepłej wody 1h przed i po wypiciu oliwy z sokiem. Odczułem silną potrzebę i poszedłem za głosem ciała. Dzięki takiemu nawodnieniu noc minęła jak każda zwykła, a rano wstałem jak nowo narodzony, bez mdłości.

      Przygotowanie i zastosowanie.

      Sól Epsom należy rozpuścić w podanej ilości wody. Razem daje to 4 porcje po 3/4 szkl. gotowego roztworu.

      Zjedz ostatni lekki posiłek do 13.30. Jeśli złamiesz tę zasadę, po wypiciu roztworu soli możesz dostać biegunki, samopoczucie będzie kiepskie. Zmniejszy się szansa na dobre rezultaty oczyszczania. Dobrą opcją jest biały ryż z jabłkami. Do 22.00  trzeba się nawadniać, ale nie 15 minut przed i

      15 minut po wypiciu roztworu soli Epsom. Przypominam – jeśli się odwodnisz, oczyszczanie będzie nieprzyjemne. Osoby skarżące się na brak biegunki nazajutrz, są permanentnie odwodnione. Ciało odwodnione nie odda cennej wody na biegunkę, bo ucierpią na tym inne organy. Biegunka odbiera ciału dużo wody.

      18.00 – wypij pierwszą porcję roztworu wody z solą Epsom (3/4 szkl). Pij roztwór podgrzany  minimum  do temperatury ciała (+- 40*C). Dobrze jest popić kilkoma łykami czystej ciepłej wody. Odkryjesz, że czysta woda jest słodka.

      20.00 – wypij drugą  porcję roztworu soli Epsom  (3/4 szkl). Popij  czystą wodą.

      Jeśli w tym czasie odczujesz parcie na biegunkę, skorzystaj z toalety i dalej kontynuuj procedurę.

      Grapefruit i oliwa powinny stać w ciepłym miejscu. Wyciśnij owoc. Oczyszczony z włókien sok i energiczne zamieszaj z oliwą w słoiku lub w średniej butelce. Można dodać ornitynę dla łatwiejszego zasypiania (do kupienia w aptece).  Odstaw roztwór w ciepłe miejsce (zimową porą np. na grzejnik).

      Zacznij wieczorną toaletę na tyle wcześnie, aby o 22.00 być przy łóżku. Jeśli możesz, skorzystaj z gorącej kąpieli. Przygotuj termofor z gorącą wodą .

      22.00 – zamieszaj i wypij roztwór oliwy i cytrusa.

      Zrób to w miarę sprawnie. Można użyć szerokiej rurki do picia, jak w wypadku roztworu soli Epsom, ale oliwa z sokiem przy Epsom, jest bardziej „smaczna” ;).

      Od razu połóż się spać z głową lekko wyżej. Szczególnie przez pierwsze 30min. należy pozostać w bezruchu, na wznak. Tylko nie skupiaj się na bezruchu do tego stopnia, że ciało sztywnieje. Wyluzuj się

      Pozycja przez pierwsze 30min. na prawym boku z prawym kolanem podciągniętym bliżej klatki piersiowej,  jest dobra jeśli cierpisz na spore kamienie pęcherzyka żółciowego, albo masz bóle pęcherzyka. Można ją stosować pierwsze 3 oczyszczania. Leżąc na wznak, łatwiej schodzą kamienie z wątroby.  Nie rozmawiaj, nie śmiej się, rozluźnij całe ciało, mięśnie twarzy, myśl o czymś przyjemnym, trzymaj na wątrobie termofor (prawy łuk żebrowy). Skup się na oddechu, normalnym oddechu, nie za płytkim, ani nie za głębokim.

      Jeśli na USG stwierdzono u ciebie większe kamienie, które nie mogą opuścić pęcherzyka podczas leżenia spokojnie, można zrobić jeszcze coś dodatkowo. Około 15min po wypiciu oliwy włóż zagięte palce prawej dłoni pod żebra i przesuwaj nią od boku ciała aż do łuku żebrowego. Jeśli miałbym to zobrazować to palce powinny wykonywać ruchy takie jak gąsieniczka idzie swoimi nóżkami. Uczucie może być dziwne, ale nie powinno sprawiać mocnego bólu – z umiarem proszę.

      Ważne jest aby pozostać w łóżku do około 6.00 rano. Wyjątkiem są parcia na biegunkę lub wymioty, które występują rzadko. Dzieje się tak najczęściej u osób, które zjadły za dużo przed 14.00 w obawie, że będą zbyt głodne wieczorem, osób odwodnionych, osób z dużymi zatorami dróg żółciowych, osoby które przyjęły zbyt dużą dawkę oliwy jak na swoje nawyki żywieniowe (weganie i frutarianie, osoby mniejsze). Czujesz, że nie dasz rady wyleżeć – idź do toalety, a po powrocie kontynuuj procedurę. Nic nie przepada.

      Rano.

      Rano wypij kolejną porcję  ciepłego roztworu soli Epsom ( 3/4 szkl). Zrób to między 6.00 – 7.00.

      Po kolejnych 2h, wypij ostatnią porcję roztworu soli Epsom i czekaj na kamienie niesione z biegunką. Po kilku odwiedzinach toalety, w sedesie powinny się pojawić zielone kamienie podobne do plasteliny. Z uwagi na lżejszą  masę, będą wyraźnie widoczne na powierzchni wody. Kolor kamieni wątrobowych może być zielony, brązowy, beżowy, żółty, a nawet czarny. Niektóre z nich mogą być uwapnione i przez to cięższe.

      Jeśli biegunka nie występuje do 9.00, wypij dodatkowe 2 szkl. ciepłej wody. Teraz możesz pić tyle wody ile tylko potrzebujesz. Dodatkowe jej ilości pomogą w wypłukiwaniu wydalonych złogów. Tylko pamiętaj, żeby nie pić jej chwilę przed i chwilę po piciu roztworu soli Epsom. Pozwól najpierw się wchłonąć soli Epsom, a po minimum 15 minutach możesz pić dodatkowe ilości wody.

      Częste biegunki mogą objawiać się pieczeniem odbytu. Użyj wacika z oliwką – pomaga.

      1h po zakończeniu częstych biegunek, można zacząć od wypicia małej ilości jakiegoś soku owocowego, potem zjeść owoc. Biegunki zazwyczaj ustają przed południem. Do końca dnia możesz wciąż wydalać kamienie żółciowe.

      Tłuszcze wymagają dużego wysiłku w metabolizowaniu. Zbyt wczesne tłuste i mięsne dania spowodują ból, złe samopoczucie, duże obciążenie samego organu i jego wielu funkcji. Kieruj się rozsądkiem, a nie uczuciem głodu. Z tego co wiem, banany pomagają wyhamować biegunkę. Kasza jaglana też będzie dobrym sposobem. Ino panuj nad głodem i nie jedz zbyt wiele na raz, bo wątroba będzie boleć…

      Nie jedz tłuszczu i mięsa przez kolejne kilka dni (2 dni minimum). Pamiętaj, że poranne porcje roztworu soli Epsom utrzymują przewody żółciowe w dużym rozluźnieniu, przynajmniej do końca dnia. Jeśli nawcinasz się czegoś tłustego lub mięsa, możesz pobudzić wątrobę do wydzielenia niewielkiej ilości żółci. Ta żółć przepchnie kolejne kamienie w kierunku ujścia wątroby. Taki efekt może powodować dyskomfort, ucisk. Nawet zablokowanie kolejnego kamienia w zwieraczu pęcherzyka – a to już boli.

      Dlatego podkreślam jak bardzo ważne jest poważne podejście do tego oczyszczania, żeby potem nie biadolić w komentarzach. Oczywiście staram się zawsze doradzać i w takich wypadkach, ale lepiej zrobić jak poleca powyższa procedura – bez udziwnień. Lekki dyskomfort po prawidłowo przeprowadzonym oczyszczaniu powinien przejść po maksymalnie kilku dniach – to normalne.

      Profilaktyka między oczyszczaniami

      W okresie między oczyszczaniami warto zastosować dobrej jakości suplement wspierający detoksykację i odbudowę wątroby. Osobiście rekomenduję AkuCleanse – ma świetny skład i dużą skuteczność.

      Jak często wykonywać to oczyszczanie?

      Procedurę najlepiej wykonywać w odstępach 1-2 miesięcy. Oczyszczanie wątroby  będzie w pełni skuteczne jeśli pociągniesz je do końca. W zasadzie należy zrobić je A-Z. Ile to będzie razy? 6? 10? 20? 30? Nie wiem… Wszystko zależy od tego ile złogów zalega w twojej wątrobie i jak przyłożysz się do przygotowań. Generalnie oczyszczanie jest ukończone jeśli 2 razy z rzędu nie będzie żadnych kamieni w sedesie. U mnie tak było za 15 i 16 razem, ale w czasie wiosny, kiedy wątroba pracuje intensywniej, okazało się że kamienie z głębszych obszarów zeszły niżej. Czułem  kłucie pod łukiem żebrowym. Odpowiednio wykonane oczyszczanie usunęło problem, a w sedesie wylądował brykiecik z ubitych mniejszych kamieni. Czekam i obserwuję co będzie dalej. Obserwuj siebie, to najlepszy sposób.

      U niektórych osób kamienie pojawiają się dopiero po 2-3 oczyszczaniu. Brak rezultatów po pierwszym oczyszczaniu nie oznacza, że zrobiłeś je źle, albo że nie posiadasz takich złogów.

      Ja wykonałem do tej pory 21 oczyszczań. Największe kamienie poszły za 10-tym razem. Przypuszczam, że blokowały główny kanał żółciowy większego płata wątroby. Teraz schodzą tylko drobne kamienie z głębszych obszarów. Obiecałem sobie, że dociągnę cały proces oczyszczania tak jak należy. Tobie życzę podobnej determinacji, a z pewnością jakość twojego życia bardzo się polepszy.

      Zobacz jak proces oczyszczania przebiega u mnie (wciąż aktualizuję zdjęcia) i jakie uzyskuje efekty:

      Moja historia oczyszczania wątroby i woreczka żółciowego.

      Po całkowitym oczyszczeniu wątroby, powtarzanie płukania 1-2 razy w roku  pozwoli utrzymać ten największy i najbardziej skomplikowany po mózgu organ w pełni sił i sprawności. Jest to najważniejsze oczyszczanie organizmu, a po jego wykonaniu poprawa zdrowia następuje już na następny dzień.

      Oczyszczanie a nowotwory.

      Wszyscy chorzy na nowotwory mają liczne kamienie wątrobowe liczone nawet do 20.000. Mogą nosić w wątrobie ilość zajmującą jej połowę objętości (ja byłem bliski tej ilości). Pamiętaj, że w tej kwestii nie ma rzeczy niemożliwych. Możesz powrócić do zdrowia, bo ciało ma niesamowite możliwości odnowy – nawet ciało chorych na nowotwory. Przyjmując chemię tylko pogorszysz sytuację.

      Nie daj się wpuścić w maliny!

      Odkąd pojawiły się urządzenia diagnostyczne do wykrywania pasożytów metodą Volla, panuje mit, że zanim usunie się kamienie wątrobowe, należy poddać się serii kuracji prądami w celu zabicia przywr. Zdaniem Huldy Clark, to właśnie przywry torują drogę kamieniom. Jak jest w rzeczywistości? A no rzeczywistość może być bardzo inna. Koniecznie przeczytaj o tym:

      Przywry czy kamienie żółciowe? Zagadka rozwiązana.

      Ważna uwaga!

      Osoby z zaparciami i blokadą jelita grubego muszą upewnić się, że w czasie oczyszczania wątroby nie dojdzie do utknięcia kamieni w mocno zwężonym świetle jelita. Bardzo dobrze sprawdzają się lewatywy przed i po oczyszczaniu. Moritz w swojej książce „Oczyszczanie wątroby i woreczka żółciowego” uważa za niezbędne. Upewnij się, że twoje jelita są drożne w czasie wykonywania oczyszczania wątroby i pęcherzyka. Lewatywa po oczyszczaniu daje większą pewność, że kamienie żółciowe nie pozostaną w uchyłkach jelita grubego. Ta zasada jest szczególnie polecana osobom z „rozepchanymi jelitami” i częstymi zaparciami.

      Zanim podejmiesz decyzję o oczyszczaniu, zapoznaj się też z moją informacją.

      Najczęściej zadawane pytania:

      Jak jeść po oczyszczaniu?

      Odpowiednie będą dania z gotowanych, parowanych warzyw, białego ryżu, kasze, chleb (byle bez ziaren), owoce (najlepiej pieczone, ciepłe przeciery). Jedz porcje zdecydowanie mniejsze jeśli masz w zwyczaju papusiać sporo na raz. Po 1-2 dniach możesz pozwolić sobie  na małe ilości tłuszczu w posiłkach, pamiętając, że najlepsze trawienie zawsze przypada w godzinach 12.00-13.00.

      Czy zatory dróg żółciowych zawsze puszczają za pierwszym razem?

      Niektórzy mają dość zwarte zatory. Pojawienie się u nich kamieni po pierwszej kuracji nie zawsze jest możliwe. Procedurę warto powtarzać do skutku. Powodzenie zależy głownie od dokładnego zastosowania się do podanych wskazówek. Czas wypijania składników powinien być przestrzegany z dokładnością do 10 minut.

      Czy można pozbyć się tych kamieni bez użycia skalpela i żmudnych diet?

      Tak. Każdy może wykonać proste oczyszczanie za pomocą podanej przeze mnie procedury. Jesteś w stanie wydalić kamienie o wielkości nawet przepiórczego jaja. Czytałem o mężczyźnie, który `wydalił kamień wielkości piłki golfowej.

      Czy to boli?

      Nie, nie boli. Procedura jest bezbolesna i bezpieczna, jeśli tylko zastosujesz się do dokładnie opisanych zaleceń krok po kroku. Stres i strach sprawia, że niektórzy znoszą oczyszczanie wątroby ciężej, ale nie ma na to reguły.

      Czy takie oczyszczanie można wykonać u dzieci i staruszków?

      Tak. Jednak przedział wiekowy zaczyna się około 15 roku życia, i stosuje się proporcje o połowę mniejsze niż u dorosłych. Natomiast u osób starszych zależy w dużym stopniu od ogólnej kondycji i należy wykazać się rozsądkiem. Literatura opisuje przypadki 85 letnich staruszków, którzy znosili oczyszczanie bardzo dobrze, a ich stan ulegał wyraźnej poprawie.

      Jestem po operacji usunięcia pęcherzyka żółciowego. Czy to znaczy, że jest już za późno?

      Nie. Większość kamieni (90%) nadal pozostaje w wątrobie. Osoby bez pęcherzyka powinny wykonać to oczyszczanie, tak samo jak te które go posiadają. Osoby bez pęcherzyka wydalają spore ilości kamieni i złogów, które blokują główne przewody wątroby.

      „Ja właśnie zrobiłam pierwszy raz .Wyszło mnóstwo ,duże i małe .Czuję się dobrze. Zachęcam i polecam. Na pewno będę kontynuować ,mam usunięty ponad 15 lat temu woreczek i miałam usuwany w Niemczech kamień z dróg żółciowych 8 miesięcy temu.Weronika”  – Komentarz  czytelniczki naszego bloga.

      Niektórzy przekonują mnie, że wydalone kulki to Oliwa „zmydlona” z żółcią i solą Epsom.

      Po pierwsze: Siarczan magnezu jest pity – i tym samym wchłonięty – w 2h odstępach od wypicia oliwy, więc nie ma możliwości zmieszania się obu.

      Po drugie: Żółć wydzielona po wypiciu oliwy z grapefruitem emulguje oliwę. To oznacza, że działa na tłuszcz jak płyn do naczyń. Więc nie zbija tylko rozbija tłuszcz na mikro drobinki, tak aby mogły być wchłonięte przez kosmki jelitowe do limfy.

      Nie ma opcji, żeby w jelitach wytworzyło się jakieś mydło! Po wielokrotnym oczyszczeniu wątroby wydala się już tylko wodę. Gdyby tworzyło się mydło w postaci kulek, każdy kto wykonuje to oczyszczanie wydalałby je za każdym razem… ale tak się nie dzieje.

      Różnica między kamieniami kałowymi, a żółciowymi nie pozostawia miejsca na pomyłkę.

      Zdjęcia dostępne w internecie też rozwiewają wątpliwości. Wystarczy wpisać w google „kamienie żółciowe”, a w osobnej karcie „kamienie kałowe” . Nawet dziecko dostrzeże różnicę .

      Film przedstawiający dopiero co wycięty pęcherzyk żółciowy zawierający spory kamień żółciowy.

      Nieznajomość naturalnych i niezwykle skutecznych metod oczyszczania wątroby, przez lekarzy nie jest niczym, dziwnym, ani nowym. Oni mają swoje procedury , poza które nie mogą i często nie chcą się wychylać.

      Medycyna konwencjonalna skupia się na objawach kamicy, a nie ich przyczynach i sposobach usunięcia. Kanały żółciowe zbudowane są z mięśni gładkich. Jeśli spory kamień żółciowy nie jest w stanie przejść przez przewód żółciowy wspólny, równie dobrze kobieta nie może urodzić dziecka. Szyjka macicy też jest zbudowana z takich mięśni jak kanały żółciowe – mięśni gładkich. Nikt nie posiada kamieni żółciowych wielkości główki dziecka, a jednak dzieci się rodzą. Dlaczego więc tak wielu ludzi nie chce uwierzyć, że kamień żółciowy wielkości czereśni (a nawet orzecha włoskiego) jest w stanie przejść przewodem żółciowym?  Ludziom udaje się wydalić spore kamienie.

  108. avatar Agness 18 kwietnia 2019 o 07:09

    Pepsi, a jaką masz opinię na temat tego, że zostawienie woreczka z kamieniami powoduje wzrost ryzyka zachorowania na raka ?
    Czy raczej jego wycięcie?

    1. avatar Jarmush 18 kwietnia 2019 o 09:01

      woreczek należy pozbawić kamieni, najlepiej żeby się rozpuściły, a wycięcie, które jest dla lekarzy najłatwiejsze, bez dania szansy na ozdrowienie z zachowaniem woreczka też nie jest prozdrowotne, chociaż być może w pewnych sytuacjach rzeczywiście niezbędne https://www.google.com/url?q=https://www.pepsieliot.com/ciekawe-czy-dobrze-sie-bedzie-zylo-bez-woreczka-zolciowego/&sa=U&ved=0ahUKEwiQ2Ljxo9nhAhWNJlAKHbXfCQIQFggKMAI&client=internal-uds-cse&cx=017002982378198616180:rmcytmaypye&usg=AOvVaw3Q7Tc1CvT_GzoUdUkqJ5nx

  109. avatar gosia 6 maja 2019 o 20:49

    Przeczytalam komentarze i nie daje mi spokoju rozkmina: co najpierw usuwac, kamienie czy przywry? 🙂 Clark mowi ze przywry, a Moritz?

    1. avatar Jarmush 7 maja 2019 o 04:31

      Oboje odłożyli już widelce, spokojnie, ja bym wzięła się za przywry

  110. avatar gosia 9 maja 2019 o 20:42

    Ciekawość zaspokojna, dziękuję 😀 Może się wyniosą bez wielkiego wspomagania na skutek soków i wszelkiego dobra jakie teraz wsuwam. A powiedz Pepsi, pamiętasz może kto sobie wyleczył złamanie kości sokiem z marchwi? Gdzieś kiedyś mi to mignęło, nie wiem czy w komentarzu o tym pisałaś, czy jako wtrącenie do jakiegoś arta.. I czy znasz może szczegóły postępowania przy tamtym czyimś złamaniu?

    1. avatar Jarmush 10 maja 2019 o 06:59

      Złamanie kości miednicy u ponad 90 latki Charlotty Gerson, córki gościa od tej kuracji, jednak może to też być podkręcenie akcji marketingowej, nawet mimochodem.

  111. avatar Krzysiek 17 maja 2019 o 10:37

    Widzę że od ostatniej wizyty dużo postów się namnożyło. Nie mam czasu ich nawet czytać. Zajrzałem tu dziś ponieważ doznałem małego szoku i chciałbym się podzielić kilkoma wnioskami. Wczoraj robiłem oczyszczanie już kilkunasty raz. Jak napisałem w poprzednich postach wydalilem już sporą ilość kamieni od maleńkich do około 1,5 cm. Raz kamieni wychodziło więcej, przez kilka kolejnych oczysczan prawie wcale, potem znowu. Ilość można już pewnie policzyć w setkach. Kilka razy robiłem usg. Na jednym aparacie widać było kilka około 1,5 cm, na innym więcej drobnych na dnie woreczka. Robiąc oczyszczania przestałem już przestrzegać z aptekarską dokładnością dawek i czasu. Między czasie przeszedłem też zapalenie trzustki. Nie wiem czy od kamieni czy od picia piwa. Dla jasności nie jestem alkocholikiem. Ale wiadomo wielbłądem też nie. I jak to w zyciu: grile, odwiedziny znajomych, piwko przed tv, itp. Oczywiście lekarz zalecił wycięcie woreczka tradycyjną metodą. Trochę zwatpiłem w sens tych oczyszczań po tym incydencie. Ale postanowiłem na jakiś czas odstawić piwko i trochę pobiegać i poćwiczyć na siłowni. Po zapaleniu często bolał mnie brzuch w różnych miejscach. Po pewnym czasie zdecydowałem się jednak wykonać oczyszczanie jeszcze raz. Kamieni wyszła cała masa w tym jeden 2,5 cm. Był podłużny ale trochę byłem zdziwiony że taki duży się przecisnął i że nie było go na ostatnim usg. Wczoraj znowu nastawilem się na oczyszczanie. Nie miałem zbytnio czasu. Ale że szkoda mi było calodzniowej głodówki. Około 20tej zrobiłem roztwór soli i wypiłem pierwszą dawkę. O 21:30 drugą. Po 23ciej miksturę. Tym razem nie mogłem dostać grejfrutow więc użyłem soku z dwóch cytryn, a reszta pomarańcze. Poleżalem z pół godziny na plecach bez ruchu, potem wstałem jeszcze do łazienki. Rano budzik ustawiłem na ósmą a nie szóstą no bo miksturę wypiłem później. O ósmej wypiłem 3 dawkę soli. I tak sobie leżę i nagle poczułem że coś mi wędruje po brzuchu. Nie miałem tego wcześniej. Jakby robak chodził. O 10 poszedłem do łazienki. Nie mogłem uwierzyć ale wydaliłem 1 kamień o długosci 4 cm i kilka po 1,5 cm. Szerokości miał okol 2 cm. I nie był to zlepek kamieni jak nieraz bywa tylko jednolitą zielona bryła. Także nie wiem czy to przypadek czy sok z cytryny lepiej działa. Podejrzewam że bieganie i inne ćwiczenia wstrząsnęła trochę woreczkiem i może dlatego kamienie się ruszyły. Drugi wniosek to raki że dla ułatwienia najlepiej pozaokraglac sobie proporcje składników. Nie są bardzo jest też ważna pora tylko odstępy czasowe między piciem soli i mikstury. Ja oczyszczanie robię co miesiąc a czytałem o podobnych sposobach robionych co tydzień. Stwierdziłem też że bóle brzucha są spowodowane ćwiczeniami. Po prostu mam delikatne podroby. I stąd kamienie, ból po kawie czy ciężkostrawnym i inne dolegliwości. Jeśli ktoś chce zobaczyć kamień 4 cm to mogę gdzieś wkleić zdjęcia albo wysłać na maila.

    1. avatar Jarmush 17 maja 2019 o 11:27

      zachowaj ten widok dla siebie, ale gratulujemy 🙂

      1. avatar Krzysiek 17 maja 2019 o 20:07

        Widok nie jest jakiś obrzydliwy. A zaproponowałem to dlatego że sam bym nie uwierzył na słowo drugiej osobie. Więc jakby ktoś ciś, to pisać. ?

    2. avatar Dakota 23 lutego 2020 o 07:08

      Witam. Mam kamień 2,1 cm i błotko w pęcherzyku. Szukam potwierdzenia, że oczyszczanie przynosi realne wyniki. Wszyscy dookoła straszą mnie konsekwencjami jak nie poddam się operacji. A ja za wszelką cenę chciałabym zachować pęcherzyk żółciowy.

      1. avatar Jarmush 23 lutego 2020 o 09:00

        czytaj bloga, znajdź dobrego naturopatę i spróbuj. Bołotow daje przepis na polipy w pęcherzyku, poszukaj u niego. Nie jestem lekarzem, nie pisz „wszyscy dookoła”, tylko idź do mądrego lekarza, jest ich naprawdę coraz więcej, otwartych etc. Czasami laparoskopia to najlpesze wyjście , aby ruszyć ze skrzyżowania, ale wycinanie czegokolwiek to ostateczność!

  112. avatar Martitka 17 maja 2019 o 12:59

    Czy takie oczyszczanie można zrobić, gdy jeszcze nie ma kamieni, ale jest zagęszczona żółć i doktor zalecił proursan?

  113. avatar Martitka 18 maja 2019 o 11:02

    Rozumiem, że taka kuracja będzie również dobra, gdy jest zageszczona żółć w woreczku, która może przekształcać się w kamyki? Lekarz zalecił proursan

  114. avatar Paweł 14 czerwca 2019 o 20:13

    Mnie w sposób całkowicie naturalny i dość szybki udało pozbyć się złogów wielkości ok. 15 mm. Systematyczne picie soku z cytryny zmieszanego z octem jabłkowym i oliwą przed każdym posiłkiem. Do tego Rowachol, preparat bez recepty oraz jedna łyżeczka roztworu wodnego soli gorzkiej (siarczan magnezu), która działa rozkurczowo. Lekarz był zdumiony

    1. avatar Kokarda 20 listopada 2019 o 16:05

      Paweł
      Możesz opisać swoją procedurę dokładniej ?

  115. avatar Jura 17 czerwca 2019 o 17:54

    Pierdzę po tym

    1. avatar Jarmush 17 czerwca 2019 o 19:40

      ożesz

  116. avatar Magda 31 lipca 2019 o 07:48

    Hej Pepsi, czy chanca piedra może pomóc na kamienie w woreczku?

    1. avatar Jarmush 31 lipca 2019 o 08:20

      nie wiem

  117. avatar A 8 września 2019 o 07:55

    Witaj,
    w innym artykule zaprzeczasz na temat skuteczności tej metody. Nie bardzo rozumiem w takim razie dlaczego oba artykuły wiszą na www i mogą wprowadzić w błąd.
    https://www.pepsieliot.com/oczyszczanie-woreczka-zolciowego-z-kamieni-w-domu-rili/

    1. avatar Jarmush 8 września 2019 o 09:20

      rozumiem Cię, jednak ewoluuje moja świadomość, zdobywam wiedzę, codziennie uczę się, czytam, konfrontuje przez wiele godzin od wielu lat w tej dziedzinie, pokazuję też różne spojrzenia na zdrowie, nie lansuję żadnej diety, rozumiem, że ludzie są różni. Na blogu jest ponad 3 tysiące artykułów, inspiracją są różne opracowania, wiesz jak wyglądają badania, bywa, że wynik idzie na rękę oczekiwaniom. Nie daję gotowych na 100% rozwiązań, dopiero niedawno wpadłam na pomysł, że można zbadać te kamienie, czy to jest rzeczywiście struktura kamienia.
      Myślisz, że medycyna alopatyczna ma już pojęcie jak działamy? Jesteśmy wszyscy w drodze poznawania. Badania, obserwacje własnego ciała, reakcji na pokarm, z czym się rezonuje, czy metody naturalne są Ci bliskie, czujesz to, wszystko ma wpływ na skuteczność leczenia. Przede wszystkim bez spiny, spokojnie, wyleczysz się bez dociskania, że jesteś leczona.

      1. avatar A 8 września 2019 o 10:20

        Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Temat wyjątkowo mnie ciekawi, ponieważ sama kiedyś robiłam oczyszczanie wątroby tym sposobem, jak i detoksy innymi metodami. Głodówki, dietę dąbrowskiej etc.
        Mimo że jestem na zdrowej diecie (nie idealnej! to nierealne w trybie podróży, ale zdrowej) to i tak mam wrażenie, że jest czasem „ciężko” i chciałabym się oczyścić ze złogów. Z drugiej strony ufam swojemu ciału i wiem kiedy coś mi służy, a kiedy nie. Nie chcę też świrować i spędzać w kuchni i przygotowując posiłki pół dnia, ograniczać sobie życie i robić coś „zawsze” albo „nigdy”, albo podróżować z walizką szpinaku.
        Najbardziej tak naprawdę męczy mnie uzupełnianie nabiału na diecie bezmięsnej (chociaż jestem wegetarianką ponad 20 lat) i wciąż nie mam jednej na to metody.
        Mam zasadę umiaru we wszystkim i jak na razie to działa, chociaż dal znajomych i tak jestem żywieniowym świrem ^^

        1. avatar Jarmush 8 września 2019 o 13:40

          z miłością do żywieniowego świra

  118. avatar Maciej 15 października 2019 o 10:38

    WITAJCIE RÓWNIEŻ JESTEM POSIADACZEM KAMIENI ZOLCIOWYCH ZYJE W MIARĘ NORMALNIE NA POCZATKU MIAŁEM BÓLE TERAZ NAUCZYŁEM SIĘ Z NIMI RADZIĆ TROCHĘ DIETKE SCHUDLEM MNIE BARDZIEJ BOLI Z LEWEJ STRONY TAK JAKBYM MIAŁ ZARZUCANIE ZOLCI W CHINACH JEST SZPITAL KTÓRY USUWAS SAME KAMIENIE ZOLCIOWE BARDZO DUŻO OSÓB Z TEGO KORZYSTA CO NA TEN TEMAT SADZISZ BO ZASTANAWIAM SIĘ NAD TĄ METODĄ CHIŃCZYCY ZAJMUJĄ SIĘ TYLKO CHOROBAMI WORECZKA OCZYWIŚCIE POTEM ODPOWIEDNIĄ DIETA WYSOKOTŁUSZCZOWĄ POZDRAWIAM I Z CIEKAWOŚCIĄ CZEKAM NA PODPOWIEDZI

  119. avatar Maria 11 czerwca 2024 o 19:28

    Zaluje bardzo ze tak pozno trafilam na tego bloga bo juz jestem po operacji prawoe siedem lat i mecze sie ciagle na niewiadomego pochodzenia jelitowki jesli to tak mozna nazwac, bardzo mnie to oslabia przy rowniez mojej chorej juz tarczycy mam niedoczynnosc i zmagam sie z tym bardzo powaznie bo i straszne bole glowy niedosyc do tego dochodza to przedewszystkim straszliwy brak sily. Juz niewiem co mam robic ze soba gdzie szukac pomocy bo dostalam chormony na tarczyce ale to niewiele pomaga z tego co widze jestem s trakcie pierwszej testowej tury brania tych chormonow na tarczyce i pisze w nadzieji ze moze odezwie sie tu jakis lekarz moze w kazdym razie fachowa osoba ktora w jakis sesowny sposob moglaby mi podpowiedziec jak dobie pomoc. Pozdrawiam-Maria.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Jesteś mądrą panną i wiesz już, gdzie NATURA schowała MASĘ Witaminy C

Ale nie tylko o to chodzi, sproszkowana BIO Czarna Porzeczka to CUD dla wytrzymałościowców!

Dodaj więc CZARNĄ PORZECZKĘ Blackcurrant This is BIO do czwartej szklanki lub do zielonego szejka

Gonisz, robisz interwały?

Badanie

Nie zaszkodzi zejść na Ziemię, przysiąść na krześle i wypić zielonego szejka z Blackcurrant This is BIO!:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum