fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 106 549
69 online
46 121 VIPy

Poradnik dla żony, której mąż i teściowa mają ciągłe wzdęcia

Czyli 6 objawów ostrzegawczych, żeby nie bagatelizować wzdęć.

Uważasz, że spoko: nie jest dobrze, ale żeby aż tak? Żeby było aż tak źle? Wiadomo, że darcie faj jest kancerogenne, że robienie flaszek nie sprzyja wątrobie i jest tłumieniem emocji, ale, żeby nie móc napić się wody z kranu, ani zjeść skrzydełka w panierze? Żeby nie ufać lekarzowi oddanemu na śmierć i życie farmaceucie? Żeby nigdy nie wypić napoju dietetycznego? Nie szczepić się przeciw grypie? Żeby nie można było zjeść grula nawet od chłopa z bazarku i popić go kwaśnym mlekiem od gazdy? Żeby zaraz wyrzucać serial razem z telewizorem? Nie kupować gazet, tylko czytać w necie podejrzane strony? Czy Ty czasem Pepsi nie przesadzasz? Owszem zgadzam się, faktycznie świat, który tak dobrze znasz, który wydaje Ci się znacznie przyjaźniejszy, bo z serialem i frytkami, gwarantuje Ci „coś”. A jak nie Tobie, to z pewnością Twojej teściowej …

Mianowicie ciągłe wzdęcia

Czy można w takim razie ignorować zwykłe wzdęcia?

Oczywiście, gdybyś musiała przejmować się każdym wzdęciem nie byłoby fajnie. Bowiem panuje jakaś epidemia wzdęć. Ludzi wzdyma na każdym kroku i każdego dnia. Jedzą złom, do tego w nieodpowiednim zestawieniu i kolejności, a potem stąpają po ziemi, a raczej odbijają się jak piłki do gimnastyki wyrównawczej z powodu napompowania gazami. Wzdęcia wzbudzają ogólne przyzwolenie, a nawet wesołość, szczególnie przy puszczaniu bąków na filmach  Sandlera. To szczególny rodzaj kinematografii i doprawdy nie wiem kto (oprócz mnie) ma chęć coś takiego oglądać. Wracając zaś do wzdęć, to ich przyczyny wahają się od łagodnych, do znacznie bardziej uciążliwych, takich jak nietolerancja laktozy, czy bardzo poważnych diagnoz takich jak rak. Tylko skąd Twoja teściowa ma wiedzieć jakiego typu ma wzdęcia? Czy są to wzdęcia owszem uciążliwe, ale nie wymagające natychmiastowej pomocy lekarza? Czy też są znakiem czegoś bardzo dokuczliwego i groźnego?

Gdy jesteś poważnie wzdęta, a te objawy spowodowane są przez stan chorobowy wymagający natychmiastowej pomocy medycznej, to na jakie znaki ostrzegawcze i objawy musisz zwrócić uwagę?

6 objawów ostrzegawczych, które mogą towarzyszyć poważnym w skutki zdrowotne wzdęciom

1. Wzdęcia i utrata masy ciała 

Utrata masy ciała jest jednym z głównych znaków ostrzegawczych przy poważnych wzdęciach. Jeśli zaczynasz tracić na wadze kilka kilogramów, a nie zmieniłeś swojej diety, ani nie wprowadziłeś nowej aktywności fizycznej, szczególnie, gdy utrata masy ciała wynosi 10%, lub więcej powinieneś zaniepokoić się taką sytuacją. Utrata masy ciała może być spowodowana przez uciskanie jelit przez guzy, co powoduje, że czujesz się syty i najedzony po niewielkiej ilości jedzenia. Guzy mogą również wydzielać substancje, które tłumią apetyt.

2. Wzdęcia i wodobrzusze 

Wodobrzusze stanowi nieprawidłowe nagromadzenie płynu w jamie brzusznej lub miednicy i może powodować wzdęcia, przyrost masy ciała i szybko rosnącą talię. Wodobrzusze jest zwykle spowodowane chorobami wątroby, ale też w 10% może być spowodowane nowotworem, jako głównym winowajcą. Duże wodobrzusze może wyglądać, (można się też tak czuć) jakby się było w kilkumiesięcznej ciąży.

3. Wzdęcia i żólte oczy, oraz skóra

Połączenie wzdęć i żółtaczki, która sprawia, że oczy i skóra robią się żółte, może być objawem raka, który rozprzestrzenił się do wątroby. Choć może również wystąpić z bardziej łagodnych postaciach choroby wątroby, takich jak zapalenie wątroby.

4. Wzdęcia i silne bóle brzucha

Silne bóle brzucha i wzdęcia, które pojawiają się nagle, zwłaszcza, jeśli masz również nudności i wymioty, mogą być objawem niedrożności jelit, lub nowotworu naciskającego na jelita. Natychmiastowa pomoc lekarska jest niezbędna, aby uniknąć powikłań, takich jak perforacja jelita, co może być śmiertelne.

5. Wzdęcia i krew w stolcu

Krew w stolcu, krwawienie z pochwy pomiędzy okresami, lub po menopauzie może być związane z poważnymi wzdęciami. Na szczęście najczęstsze przyczyny tych objawów to hemoroidy, nieregularne cykle miesiączkowe, mięśniaki, czy zanik endometrium, nie są najbardziej poważne, ale krwawienia powinny być zawsze oceniane, ponieważ mogą być objawem raka, szczególnie jelita grubego lub raka macicy.

6. Wzdęcia i gorączka

Gorączka, która towarzyszy wzdęciom występuje zazwyczaj z powodu zakażenia lub zapalenia. Jeśli jest również podwyższona liczba krwinek białych we krwi, zakażenie musi być natychmiast zażegnane, w szczególności, gdy ma swoje źródło w narządach miednicy mniejszej, pęcherzu, czy sprawach żołądkowo-jelitowych.

Dobrą wiadomością jest to, że większość osób z wzdęciami nie ma raka, infekcji, ani stanu zapalnego, tylko jest na normalnej diecie w swoim normalnym przyjaznym świecie.

Jednak generalnie nigdy nie można wzdęć ignorować

Źródło: dr Robynne Chutkan „Gutbliss”. Cokolwiek nie powiedzieć wzdęcia towarzyszą ludziom po tej i po tamtej stronie coś jak „barykady”. O ile barykadą można nazwać niewidzialną przegrodę pomiędzy – światem normalnym, który wzdęcia znosi z pokorą, bo nie zna życia bez wzdęć i po drugiej stronie – wyrzutków, szajbusów, czyli świrów, którzy owszem akceptują życie, takim jakim się objawia, ale gdy pojawiają się wzdęcia ruszają ze skrzyżowania. Chcą bowiem wklęśnięci przemierzać świat bez ciągłego popierdywania i stepowania. Stepować chcą.

owocek:)

 

(Visited 9 094 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar KingaM 3 października 2017 o 12:15

    Mi przeszlo po kroplach na pasozyty. Po takich z piolunem.O 90% mniej wzdec! ☺

  2. avatar carolina 3 października 2017 o 16:51

    Pepsi ja tak u siebie podejrzewam to wodobrzusze.. talie od zawsze mierze na dwa sposoby, na wciagu i normalnie czyli z wywalonym bebzonem? bo inaczej ciężko by było sie połapać. Nic mnie nie boli, nie mam pierdziawek. Jak brzucha nie wciągam to wyglądam jak ciężarna- nie raz zbierałam gratulacje? jak to potwierdzić o co z tym można zrobić ewentuel? Badanie wątroby, usg? Będę wdzięczna za podpowiedź. Ściskam

    1. avatar Jarmush 3 października 2017 o 17:09

      próby wątrobowe, no i USG brzucha i narządów rodnych, to tak na już

    2. avatar grzegorzadam 6 października 2017 o 03:51
  3. avatar Zyraffa 3 października 2017 o 18:17

    Ja troszeczkę nie w temacie ,czy ktoś z szanownych państwa ma sprawdzony sposób na paskudna afte w buzi co to jeść,spać nie daje ,oczywiscie jakiś normalny sposób nie żeby lecieć do apteki, afta pojawia sie ewidentne przy stresiku ,robale itp nie wchodzą w grę bo żeśmy wytłukli , będę wdzięczna za odpowiedzi 🙂

    1. avatar Fila 4 października 2017 o 20:06

      Zyraffo, może przeczytasz. Polecam rojnik. Wyszukałam go jako sposób na afty dla znajomej i bardzo jej pomaga. A ma straszne problemy w buzi. Teraz ma tego pełno na działce i balkonie.

      1. avatar Zyraffa 5 października 2017 o 18:31

        Czytam ,czytam ,dziekuje bardzo ,lecę kupić rojnik 🙂

        1. avatar grzegorzadam 6 października 2017 o 04:58
      2. avatar Zyraffa 9 października 2017 o 10:37

        Bardzo dziekuje za podpowiedz jak i za uświadomienie mi jakie to cudo ten rojnik ,kupuje i w wersji doniczkowej trzymam na parapecie zaraz koło aloesika ,bardzo nam pomogłas i naprowadzilas na właściwy tor bośmy tydzień bładzili a dziadostwo ze tak powiem kwitło ,zdrówka życzę 🙂

    2. avatar grzegorzadam 6 października 2017 o 04:54

      Rojnik dobry, do tego mleczko magnezowe do płukania 8%,
      płukanie sodą, solą, SSKI (roztwór jodku potasu).

      ”najlepsze lekarstwo na wszelkie egzemy i swędzące wysypki, którym towarzyszy wilgoć i lepkość skóry
      wraz z chlorkiem amonu MOM stosowane jest na silnie swędzącą skórę – egzemę (o podłożu grzybiczym)
      najlepsze lekarstwo na MRSA (gronkowca złocistego opornego na metycylinę) – w tym również ciężkie przypadki zlokalizowane na głowie i w odbycie. MOM wysusza MRSA bardzo szybko. Po natychmiastowym zastosowaniu MRSA potrafi zniknąć w przeciągu 2 dni. MRSA zabijany jest już przy pH równym 9, a MOM posiada pH 10
      leczy wszelkie choroby dziąseł, afty i inne
      świetnie nadaje się jako płyn do płukania ust ”

      Wystarczy kupić czysty wodorotlenek magnezu i zrobic 8% roztwór.

      1. avatar Zyraffa 9 października 2017 o 10:32

        Fenks ,Grzegorzuadamie ,juz idziemy w dobra stronę ,zaczęło sie leczyć a przez tydzień była masakra ,za rada Filii żeby szukać rolnika najpierw poszukaliśmy info o nim w necie i wpadliśmy na to ze to dziadostwo trza goić bo to grzyb ,a ze na parapecie mam aloesik to nr 1 był aloesik bardzo szybko przyniósł ulgę ,rano szybko pogalopowalam do zielarskiego po rojnik ale oni takich rzeczy nie miewają ale pan z zielarskiego powiedział ze olejki z iglaków na afty sa znakomite wiec droga kupna-sprzedaży nabyłam olejek świerkowy i ten okazał sie bardzo skuteczny ,daliśmy wiec radę opanować dziadostwo ,niemniej bardzo dziekuje za pomoc ,z tymi aftami to zdarza sie u nas cyklicznie wiec na kolejny raz będziemy super przygotowani :))

  4. avatar Zibi 4 października 2017 o 09:22

    Ja to mam osobliwy brzuch. Kiedyś sto kilo wagi, teraz 75 kg i bardzo zaawansowany biegowo. Ale wisi sobie otłuszczona skóra na brzuchu. Mięciutkie fałdy, można mnie za nie podnieść jak kota za grzbiet. Śmieję się z tego ale śliczne to nie jest. Jak żyć? 😀

    1. avatar Jarmush 4 października 2017 o 14:29

      ważne że to tylko skóra, nie myśl o tym 🙂

  5. avatar elfie 4 października 2017 o 10:38

    Pepsi mam dwa pytania:

    1. Czytałam na blogu, żeby nie łączyć spiruliny z herbatą z czystka, bo polifenole. Czy to tyczy się dużych ilości spiruliny (powyżej 15g) czy też mniejszych jak łyżeczka? Bo przyznam się, że po „4-tej szklance” (jarmuż, spirulina, trawa jęczmienna, banan, woda) wypiłam jeszcze herbatę z czystka z cytrynką. Jest ok czy tak nie robić??
    2. Wyskoczyło mi „zimno” na buzi, opryszczka. Co robić? Brałam wit C (po 1/3 łyżeczki już brzuch się odzywał więc chyba nie jest źle) z MSM. Sok z cytryny, domowej roboty z aronii, miód do tego.
    Z początku smarowałam zmienione miejsce cebulą, a później wpadłam na pomysł żeby potraktować wodą utlenioną.
    Być cierpliwą i kontynuować? Czy macie sprawdzone sposoby na opryszczkę? 🙂

    1. avatar Jarmush 4 października 2017 o 14:25

      z pewnością sobie nie zaszkodzisz, ale pamiętaj o jednym, że spirulina, chlorella to pokarmy, a czystek to lek, owszem zioło, ale lek, a leku nie można sobie tak brać kiedy się chce. Na opryszczkę często szybko działa plasterek świeżego bio imbiru.

      1. avatar elfie 4 października 2017 o 18:08

        Dziękuję kochana ? czy napisałabyś coś więcej o czystku, bardzo proszę 🙂

        1. avatar Jarmush 4 października 2017 o 19:04

          oczywiście, już chyba coś tam napomknęłam, ale należy mu się osobny art, poprosimy Emanuelę, ona zna się na ziółkach 🙂

          1. avatar elfie 4 października 2017 o 20:11

            Świetnie! Oj tak, należy mu się. Czekam z (nie)cierpliwością 😉

    2. avatar grzegorzadam 17 października 2017 o 12:23

      Smarowałbym olejem wrotyczowym, nalewką też, oliwą magnezową,
      i H2o2 3%, bywa niezwykle skuteczne.

  6. avatar Fila 4 października 2017 o 20:02

    O rety, Peps, cudny wstęp i zakończenie. Smieszno 🙂 Teść mnie kiedyś rozwalił pytaniem: Żono, gdzie jest Ulgix? Namieszają sobie w brzuszkach ale mają remedium.

    1. avatar grzegorzadam 6 października 2017 o 05:04

      Żono, gdzie jest Ulgix?”

      Ulgix, ulgitex, remediks, i inne bąko-uwalniacze.

      Możesz jeść (żreć) co chcesz, w szafce jest zawsze taki uwalniacz
      niestrawionego smrodu.
      Potem zgagi, IPP i zaczynają się schody, do nieba..

  7. avatar grzegorzadam 6 października 2017 o 03:48

    ”Bowiem panuje jakaś epidemia wzdęć. Ludzi wzdyma na każdym kroku i każdego dnia.”

    Fakt, nowa ”choroba”.

  8. avatar Brzoza 7 października 2017 o 16:45

    elfelie na opryszczke swietnie działa olejek z drzewa herbacianego, kropelke posmaruj w miejscu występowania, od razu się zasuszy i nie zdąży urosnąć☺

    1. avatar elfie 8 października 2017 o 08:08

      Świetna rada dziękuję ? lubię takie proste metody. Olejek mam i wypróbuję następnym razem 🙂

  9. avatar Joanna88 9 lutego 2018 o 14:17

    Hej, dzięki za kolejny artykuł!
    Czy wzdęcia po fasoli są OK? Uwielbiam strączkowe, ale czasem mam wzdęcia (ostatnio rzadziej, bo się wzięłam za dietę ?).

    1. avatar Jarmush 9 lutego 2018 o 14:50

      generalnie strączkowe obcinaj

  10. avatar Ewkax1 28 maja 2018 o 13:15

    Hej Pepsi, proszę o pomoc. Podejrzewam u siebie wodobrzusze bo mam stale wzdęty brzuch. wieczorami to już masakra. Nawet jak byłam bardzo szczupła z 20% tkanką tłuszczową dolna część brzucha wystawała jak w 6tym miesiącu ciąży. Praktycznie cokolwiek nie zjem mnie wzdyma. Podejrzewam też problemy wątrobowe bo kilka lat temu byłam na terapię retunoidami na trądzik (ale byłam głupia!!), mam też zażółcone wnętrze stóp i dłoni.
    Przeszłam już chyba wszystko – paleo, ketozę, pięć przemian;/ Obecnie od ok. 2 tygodni staram się trzymać Twojego programu Jem i chudnę z szejkami, stosuję terapię 4 szklanek, wit d+k2, omega 3 selen,cynk, b12, wit. c, hcl i ocet jabłkowy> dodam też, że od 3 lat nie mam okresu (mam 29 lat), niedoczynność tarczycy. Unikam w diecie glutenu i laktozy (nie zawsze mi się to udaje w 100%), ograniczam słodycze – nie wiem jakie ilości owoców mogę jeść. Waga stoi w miejscu (ma trochę tłuszczu na brzuchu i boczkach, ramionach i udach). We wrześniu miałam też robiony biorezonans i wyszła mi reakcja autoimmunologiczna i pasożyty (na te ostatnie przeszłam terapię i po ponownym badaniu jest ok).
    Zaczynam się martwić, że nic mi nie pomaga;/

    Co robić?? Help pliss…

    1. avatar Jarmush 28 maja 2018 o 13:31
      1. avatar Ewkax1 28 maja 2018 o 13:37

        Dziękuję za szybką reakcję, jednak mój angielski jest trochę za słaby na taki tekst. Mogłabyś podać kilka wskazówek? Mam czasem dni, że rano jest ok, ale kompletnie nie umiem wyczać co na to wpłynęło, co zjadłam itd?
        Myślisz, że trzymanie się Twojego programu, suplementacja i kuracja 4 szklanek pomogą?

        A tak z innej beczki – prowadzisz jeszcze konsultacje indywidualne?

        1. avatar Jarmush 28 maja 2018 o 13:47

          Włącz sobie tłumacza, poproś kogoś o przetłumaczenie, bo to bardzo ważne dla Ciebie, nie chodzi o to, żebym Ci w paru słowach streściła, to długi artykuł.
          4 szklanki działają oczyszczająco, w tym na wątrobę, więc z pewnością są wskazane. Jednak, jeśli to rzeczywiście wodobrzusze, to 75% przypadków wg drAxe (ten artykuł) związanych jest z marskością wątroby. Trzeba naprawdę zabrać się za siebie. Jak wyglądają u Ciebie próby wątrobowe?

          1. avatar Ewkax1 29 maja 2018 o 10:17

            Przysiądę do tego na spokojnie z translatorem i mam nadzieję, że to jakoś ogarnę.
            Będę też musiała zrobić aktualne badania, ale z tego co mówiła moja ówczesna dermatolog (która przeprowadzała całą „kurację”) było wszystko w porzo. Jednak po tym „leczeniu” na długo wzrósł mi cholesterol całkowity (nawet ponad 300).
            Muszę się dokładniej poobserwować. Czytam Twój blog i z każdym kolejnym artykułem mam wrażenie, że może jednak to nie wodobrzusze,a wzdęcia tylko nie potrafię odgadnąć przyczyny – nieoczyszczona wątroba, złe trawienie (tylko nie wiem czego konkretnie), kilka kg do zrzucenia…? Rano jest ok, ale zjem śniadanie i czuję że mnie rozrywa od żeber do samego dołu (a zjadłam dzisiaj praktycznie same owocki (1/2 ananasa, banan, gruszka i trochę białego ryżu ugotowanego z kurkumą).
            Odezwę się z wynikami.

            A mam jeszcze prośbę do Grzegorzaadama, w wielu komentarzach podajesz przepis na solankę według Ted’a (ale w podanych linkach nie mogę znaleźć więcej informacji). Możesz opisać na czym ona polega i jak ją można przeprowadzić?

          2. avatar Jarmush 29 maja 2018 o 10:52

            Koniecznie tak zrób, zrób próby wątrobowe i USG brzucha koniecznie, wiele się wyjaśni, pH moczu rano na czczo i o 12 w południe

  11. avatar Ewkax1 30 maja 2018 o 11:38

    Pepsi właśnie wróciłam od mojej ginekolog (po prawie rocznej przerwie). na USG wyszło, że nadal mam endometrium na poziomie 2 mm, w jajnikach pełno pęcherzyków – w tym nie ma dominującego, a na dodatek zauważyłam płyn w zatoce douglasa (mówiła ze to jest normalne jeśli jest owulacja, a w moim przypadku nie wie dlaczego). Stwierdziła, że jestem kompletnie bez hormonów (progestreonu i estrogenu). kazała zrobić wyniki TSH, FT4, anty TPO, wit. d, prolaktyne, estradiol, FH LSH a potem chce stymulować i wywoływać cykl estradiolem i progesteronem. Dodatkowo metformina… Nie wiem co robić… Chciałabym jednak podziałać naturalnie, ale ona stwierdziła, że to nic nie pomoże;/

    1. avatar Jarmush 30 maja 2018 o 12:40

      zrobiłaś biorezonans? pozbyłaś się pasożytów? Co jesz, jak żyjesz? masz jakieś z tych badań? https://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/

      1. avatar Ewkax1 30 maja 2018 o 13:15

        Rezonans miałam robiony w biegłym roku we wrześniu – pokazał lamblie (które wyleczyłam), zapchane zatoki, toksyny w organizmie (podobno stare toksyny posożytnicze) i reakcje autoimmunologiczną (nie wiadomo na jakim tle). Dostałam wtedy zalecenia kropli z Joalisa oraz kurację bioprądami na jajniki, przysadkę i tarczycę. Miałam już 8 sesji i nic (dlatego Pani z biorezonansu poleciła mi żebym ponownie skontaktowała się z moją ginekolog).
        Nie ukywam że z dietą sporo mieszałam w ostatnim czasie (Paleo, ketoza, TMC w ciągu ostatnich 3 lat). Od stycznia starałam się utrzymywać zrównoważoną dietę 50% węglowodanów, 30% białka, 20% tłuszczu, ale wciąż nabieram tłuszczu w ramionach, udach i na tyłku. Gdy liczyłam na fitatu ilość kcal wychodziło mi ok 1500-1600. Od maja staram się trzymać zasad Twojego programu Jem i chudnę, unikam glutenu i nabiału.
        Pracuję 8 godzin za biurkiem, popołudniami prowadzę zajęcia w klubie fitness (7 godzin w tygodniu w tym 3 zdrowe kręgosłupy, metaboliczny, obwodowy i funkcjonalny)
        Miałam też ostatnio trochę stresów związanych z zakupem domu i spore zawirowania w związku, ale odkąd staram się mniej myśleć jest lepiej.

        Wyniki mam ale sprzed roku, musiałabym porobić aktualne.

        1. avatar Jarmush 30 maja 2018 o 13:32

          to nie jest zrównoważona dieta, to dieta prowadząca do nierównowagi, największy syf, który sobie ludzie zapodają

        2. avatar grzegorzadam 12 lipca 2018 o 04:57

          Miałam już 8 sesji i nic (dlatego Pani z biorezonansu poleciła mi żebym ponownie skontaktowała się z moją ginekolog).”

          Obie panie błądzą.

  12. avatar Ewkax1 30 maja 2018 o 13:29

    Wyniki z czerwca 2017: anty TG – 19,82 (<4,17) – za wysoko; Magnez – 2,3 (1,6-2,6); glukoza – 78 (7-99); CRP – 0,0 (0,0-0,5); estradiol – 19; ferrytyna 46,8 (4,6-204); homocysteina – 6,10 (4,4-13,56); prolaktyna – 11,79 (5,18-26,53); wit. b12 – 935 (187-883) – czyli za wysoko (obecnie mięso sporadycznie białko z izolatu.
    Wyniki z października 2017 – TSH – 3,48 (0,27-4,2; FT3 – 3,05 (3,1-6,8); FT4 – 15,69 (12-22)

    1. avatar Jarmush 30 maja 2018 o 13:33

      B12 nie za wysoko, ale jest niedoczynność

      1. avatar Ewkax1 31 maja 2018 o 05:06

        Odstawie na 5 dni wit. d i zrobię aktualne badania to zobaczymy jak sytuacja wygląda.

        1. avatar ewax1 6 czerwca 2018 o 09:44

          Hej Peps.
          Przychodzę z pierwszymi wynikami (po wizycie u rodzinnego):
          Leukocyty – 3,3 (4,0-10,0) LOW,
          Erytrocyty – 4.09 (3,93-5,22)
          Hemoglobina – 12,7 (11,2-15,7)
          Hematokryt – 39 (34,1-44,9)
          MCV – 95 (79-95) HIGH
          MCH – 31 (26-32)
          MCHC – 32,5 (32,5-35,5)
          płytki krwi – 257 (150-400)
          RDW-CV – 14 (11-16)
          Kreatynina – 0,86 (0,5-0,9)
          eGFR – 78
          ALT 16 (0-33)
          AST 18 (0-32)
          OB – 2 (2-15)
          Lekarz swtierdził jedynie, że mam za nisko leukocyty, hemoglobina mogłaby być wyżej. Nerki i wątroba ok. Zalecił przyjmoanie B12 i kwasu foliowego.
          A co Ty o tym sądzisz?

          Chce jeszcze zrobić jutro pozostałe wyniki (profil tarczycowy, wit.d, insulina, glukoza, ferrytyna, estradiol, lh,fsh). Czy jakieś inne badania powinnam zrobić (profil lipidowy, hemoglobina glikowna itd)?

          1. avatar Jarmush 6 czerwca 2018 o 11:02

            ta lista jest bardzo dobra: https://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/
            Zrób kurację Greens & Fruits TiB, po 1 do śniadania przez 3 miesiące i zaczynaj dzień od kuracji 4 szklanek https://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/ , wprowadź szklankę zero z sodą gaszoną, bo eGFR powinnaś mieć trochę wyższe https://www.pepsieliot.com/nerki-i-wszystko-jasne-czyli-o-naturalnych-terapiach-odwracajacych-niewydolnosc-nerek/

            no i poczytaj sobie ten wpis https://www.pepsieliot.com/8-naturalnych-sposobow-zwiekszenie-ilosci-leukocytow/, a najlepiej zapoznaj się z moją książką Leczenie Dobrą Dietą:) https://thisisbio.pl/97-leczenie-dobra-dieta

  13. avatar ewax1 6 czerwca 2018 o 11:09

    Książkę mam; ) dostałam miesiąc temu na urodziny i praktycznie całą już pochłonęłam.
    Listę badań spisałam i jutro zrobię wyniki!

    Kurację 4 szklanek stosuję już od 3 tygodni. Dołączę do tego jeszcze szklankę z sodą (muszę kupić paski i sprawdzić ph).
    Mam też od Ciebie chlorellę w tabletkach, probiotyki, wit. c, k2 i bikini burn. Z innej firmy wit. D, kończę cynk i selen, MSM i betaine
    … i omega 3 …. Ponadto stosuję płyn lugola na skóra, ale znika momentalnie.
    Czy jak kupię G&F, to oprócz tego warto stosować jeszcze osobno cynk i selen?

    1. avatar Jarmush 6 czerwca 2018 o 11:12

      selen tak, około 17 wraz z 1 C + TiB oraz 1 E G&G i w tym czasie robisz plamę z joduy, lub go suplemntujesz jak wolisz.

      1. avatar Ewkax1 8 czerwca 2018 o 14:03

        Peps, mam pozostałe wyniki. Szczerze powiem, że trochę się zmartwilam wynikiem TSH bo jest najwyższe jakie miałam (w październiku 2017 było 3,48), ale za to anty TPO zmalało:
        TSH – 5,52 (0,27-4,2) HIHG
        FT3 – 5,04 (3,1-6,8)
        FT4 – 19,01 (12-22)
        AntyTPO – 41,5 (0-34) HIGH (w kwietniu 2017 było 55)
        estradiol 31,18
        LH 4,8
        FSH 5,81 (nie podaję wartości referencyjnych bo jak nie mam okresu od 3 lat to nie wiem w jakiej fazie jestem;/)
        25 OH wit D. – 55,2 (30-50) według laboratorium jest HIGH
        ferrytyna – 42,4 (4,6-204)
        prolaktyna – 11,48 (5,18-26,53)
        CRP – 0,1 (0-0,5)
        Sód – 139 (136-145)
        potas – 4,73 (3,5-5,10)
        glukoza – 72 (70-99)
        cholesterol całkowity – 176
        trójglicerydy 85
        HDL 60
        LDL 99
        kwas moczowy 5,2 (2,6-6)
        azot mocznikowy 13 (7-18,7)
        Czekam jeszcze na insulinę (ale wyniki będa dopiero za 2 tygodnie;/

        Miałam robione dwukrotnie USG i tarczyca była ok – mała ale bez guzków czy tsanów zapalnych. Czy wyniki anty TPO świadczą o Hashi??Od trzech tygodni trzech tygodni trzymam się zasad Jem i chudnę (jem w oknie 8-15) + kuracja 4 szklanek (od 2 dni ze szklanką zero). Moja ginekolog zaleciła mi hormony, metformax i letrox. Ja wolałabym zadziałać naturalnie. Poradź mi proszę jak i jakie suple przyjmować? Co jeszcze moge zrobić żeby porawić wyniki? I co z tym płynem z zatoce Douglasa?

        1. avatar Jarmush 8 czerwca 2018 o 14:37

          myślę, że nie, że byłaś na krawędzi, ale to się uspokaja. Ale nie mogę Ci zagwarantować.

          przeczytaj to: https://www.pepsieliot.com/a-tsh-sie-przejmowac-wahaniami-gore/

          A tu masz suplemntację przy niedoczynnosci:

          ZWYKŁA NIEDOCZYNNOŚĆ:
          Codziennie 10 000 kroków (biegnie się je znacznie szybciej, niż chodzi)

          Zero cukru z cukiernicy

          Zero kazeiny

          Zero glutenu

          Minimum raz w tygodniu ćwiczenia o wysokiej intensywności

          Dużo surowych owoców i warzyw ( jedz krzyżowe, nie bój się)

          Długo śpij

          Całkowicie odstaw kofeinę

          Bierz 50mg cynku dziennie, jest też niezbędny przy bielactwie!

          2 tabletki, lub 1 gdy nie badałaś poziomu miedzi i cynku. ( nie łącz go z selenem) rano do śniadania razem z B complex
          https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/32-zinc-100tabl-scitec–728633108961.html?search_query=cynk&results=32

          cynk jest antagonistą miedzi, możesz nosiś bransoletkę, albo jeść suszone owoce, daktyle, rodzynki

          Bierz 200* mcg selenu dziennie, 
          czyli 1 kapsułkę  https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2176-selenium-200mcg-120kaps-gg-5060040820971.html?search_query=selen&results=20
          Selenu nie łącz z cynkiem, ale bierz go z 1 witaminą E G&G i 1 C TiB około godziny 17.

          Bierz witaminę C

          Witamina C albo kwas askorbinowy TiB 
          Witamina C (kalibracja i suplementacja) https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/1685-witamina-c-kwas-l-askorbinowy-170g-tib-254475917398.html
          albo C1000+TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/58-vitamin-c-1000-50tabl-tib-254475917206.html

          KALIBRACJA na podstawie protokołu witaminowego dr. Cathcarta:
          Idziesz do sklepu o nazwie Hipermarket i kupujesz dużo (4 kg, lub więcej) pomarańczy. W Lidlu są bio. Następnie wyciskasz (może być ręczna wyciskarka) z nich sok. Na każde pół szklanki dodajesz łyżeczkę kwasu askorbinowego. Podajesz ten specyfik osobie co pół godziny aż do wystąpienia biegunki. To jest właśnie ten próg jelitowy. Cała sztuka polega na systematycznym dozowaniu witaminy C z sokiem co 20-30 minut, ponieważ jest to okres pół-rozpadu.
          Następnie należy przyjmować codziennie 2 gramy kwasu askorbinowego TiB, albo przejść na Witaminę C 1000+TiB raz dziennie https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/58-vitamin-c-1000-50tabl-tib-254475917206.html
          Witamina E naturalna https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2530-vitamin-e-400iu-natural-bursztynian-120kaps-gg–5060040826713.html
          jest jeszcze druga tej firmy, też naturalna

          Jod
          Przy selenie konieczne jest branie jodu pierwiastkowego.
          Należy dla bezpieczeństwa podawać płyn Lugola ( w aptece) przez skórę robiąc plamę o śrenicy około 3 cm z 2-3 kropel płynu Lugola i ponowić po całkowitym wchłonięciu (czyli gdy zniknie brązowa plama)

           i/albo Kelp BIO G&G https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2177-organic-kelp-120kaps-gg-5060040821770.html?search_query=kelp&results=5

          Bierz D3 w protokole z K2 2 D3 +K2 TiB do ssania
          Po śniadaniu wraz z 1 Omega 3 TiB https://thisisbio.pl/zdrowe-tluszcze/16-omega-3-60kaps-tib-5905344040048.html

          Bierz probiotyki
          https://thisisbio.pl/trawienie/3522-probio-forte-60kaps-amix–8594060004983.html?search_query=probiotyki&results=2

          Oczyść wątrobę
          https://www.pepsieliot.com/szybko-naturalnie-oczyscic-watrobe-toksyn/
          tam są namiary na bardzo dobrą, codzienną terapię 4 szklanek https://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/

          Bierz magnez
          Magnez
          MAGNEZ jest niezbędny do prawidłowego wchłaniania jodu
          np. chlorek magnezu TiB https://thisisbio.pl/cialo-twarz/2165-chlorek-magnezu-900g-tib–254475917428.html łyżeczka do szklanki wody zcytryną w godzinach rannych. Gdyby okazało się , że Cię rozwalnia bierz łyżeczkę jabłczanu magnezu TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2494-jablczan-magnezu-90g-tib-254475917442.html
          magnez w godzinach porannych, właśnie możesz zastosować moją kurację 4 szklanek na rozpoczęcie dnia https://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/ 

          Bierz chlorellę, albo stosuj terapię 4 szklanek, tam w 4 są algi
          Terapia oczyszczająca i odżywiająca 4 szklanek. https://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/ Jeśli nie brałaś nigdy alg, do 4 szklanki zacznij 4 greens This is BIO brać od 1/4łyżeczki i sukcesywnie zwiększaj o 1/4 łyżeczki. Jeśli nie masz  bio zielonych liści, do 4 szklanki dodawaj Kale(jarmuż ) This is BIO, lub szpinak This is BIO. 

          Nie denerwuj się byle czym, rozważ jakieś suplementy na nadnercza, dlatego na już zalecam kurację do śniadania 1 Greens & Fruits TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/10-greens-fruits-90tabl-tib-5905344040000.html, zawierający bardzo dużo minerałów i witamin, w tym z grupy B. 

          Usprawnij pracę jelit, zero wzdęć (pozbądź się dysbiozy – ssij olej kokosowy  i przeciekania jelit) – zakwaś żołądek – tu prosty test na ilość kwasu w żołądku
          WYPIJASZ 3/4 szklanki wody z płaską łyżeczką sody oczyszczonej
          Czasy „odbicia”:
          Jeśli odbije Ci się jeszcze podczas picia mikstury, to nadkwasota. Małe prawdopodobieństwo, ale oczywiście istnieje.
          Jeśli do 40 sek po wypiciu: nadkwasota (im bliżej 40 sek tym mniejsza)
          Jeśli zmieścisz się w czasie 40 – 90 sek, oznacza to dobre zakwaszenie żołądka
          Jeśli od 90 do 3 minut, to słabe (im bliżej 3 minut, tym gorzej)
          Jeśli nie bekniesz powyżej 180 sek lub wcale, co się też zdarza, yyy … nie jest dobrze.
          Co robić więc?
          PICIE rozwodnionego soku z cytryny lub octu jabłkowego, lub wprowadzenie tak zwanego „gorzkiego trawienia” zwykle dobrze sprawdza się w łagodnych przypadkach niedokwasoty.
          Słabo zakwaszony żołądek plus nietolerancja glutenu zwykle jest przyczyną przeciekania jelit. Nie dopuść do tego, bo skutkiem tego mogą być choroby autoimmunologiczne, w tym Hashimoto.

          Schudnij

          Zbadaj może jeszcze poziom kortyzolu

          1. avatar Ewkax1 8 czerwca 2018 o 17:47

            Dzieki!!! Test sody wypadl slabo (ok. 3 min) – pije ocet jabłkowy. Myslisz ze moge dokonczyc bikini burn bo mam prawie cale opakowanie czy ze wzgledu na kofeine odstawić ? zielona herbata ok?

          2. avatar Jarmush 8 czerwca 2018 o 19:59

            zielona herbata też nie ok

          3. avatar Ewkax1 11 czerwca 2018 o 08:02

            Dzięki. A kiedy będzie dostawa supli z G&G (selen, wit E)?

            A mogłabyś mi jeszcze poradzić, jak ogarnąć szame – ćwiczę 5 x w tygodniu wieczorami między ok. 17-21.00, wstaję ok. 6.30. Chcę jeść w oknie 8-15.00. Jeszcze nie witarianizm, ale rozkład 811 – obecnie praktycznie bez mięsa i sporadycznie jajka eko, dużo surowych warzyw. W moim przypadku śniadanie musi być największe (chyba kwestia psychiki). Zwykle to była owsianka z owocami. Czy jak zamienie to na shake z banana, gruszki/jabłka + coś zielonego. ewentualnie rodzynki/daktyle (miedź) to mogę dodać płatki/kasze jaglaną/gryczaną czy dać więcej bananów (bo obawiam się, że będę po chwili przeraźliwie głodna). Ok. 14tej obiad – kasza gryczana/soczewica lub inne bezgl + warzywa?? Na kolację shake z izolatu CMF na wodzie. Jem tak już od około 3 tygodni i nic nie schodzi (a są dni, że mam na plusie 1-1,5 kg;/) Jak mam w takim przypadku skontrolować ilość kcal? Liczyłam sobie w apce, że jem wtedy ok. 1600 kcal, a chyba powinno być więcej.

          4. avatar Jarmush 11 czerwca 2018 o 09:30

            chyba dzisiaj będą, kurier właśnie dzwonił
            Jedz ile chcesz, i zdrowych rzeczy ile chcesz. Rano pij szejka, po kuracji 4 szklanek, jak robisz, potem przez 3 godziny nic nie jedz, i potem jedz co chcesz do 15. I post do rana do szejka.Zaczniesz chudnąć w oczach.

          5. avatar Ewkax1 15 czerwca 2018 o 10:06

            Sprawdziłam dzisiaj mocz – na czczo 7, w południe 7,4. To dobry wynik?

          6. avatar grzegorzadam 12 lipca 2018 o 05:00

            może być

          7. avatar Ewkax1 15 czerwca 2018 o 11:22

            Chyba się nie załadował mój wpis…dlatego napiszę jeszcze raz.
            Badałam mocz dzisiaj – na czczo 7, w południe 7,4. Jak to interpretować?

          8. avatar Jarmush 15 czerwca 2018 o 11:55

            odrobinę więcej soku z cytryny w diecie

          9. avatar Ewkax1 20 czerwca 2018 o 10:00

            Peps a co zrobić jeśli od ponad tygodnia męczą mnie poranne biegunki, gazy i przelewanie w jelitach?? Nie wiem czy to tego, że w ostatnim czasie jem sporo owoców (fruktoza?) – głównie rano, czy chlorku magnezu…chociaż chlorek w 2 szklance piję już ponad miesiąc i gdy na śniadanie jadłam owsiankę było w porzo, gdy zmieniałam śniadanie na szejk jest biegunka? Zastąpić chlorek jabłczanem i zobaczyć co się będzie działo?

          10. avatar Ewakax1 3 lipca 2018 o 13:37

            Muszę przyznać, że po prawie miesiącu postu przerywanego i suplementacji czuję się dużo lepiej. Wstaję bez opuchniętych oczu, mam więcej energii i chęci do ćwiczeń więc jestem bardzo zadowolona!!

            Zastanawia mnie tylko dlaczego w ostatnim czasie pogorszyła mi się cera (pojawiają się ropne podskórne krosty na policzkach), Czy to może być wina oczyszczania organizmu?? Jem też ostatnio sporo owoców (nawet 1-1.5 kg, wcześniej niewiele ich jadłam) – czy to może być przyczyną? Poradź co robić??

            P.S. Kiedy będzie dostępna Omega 3?

          11. avatar Jarmush 3 lipca 2018 o 18:41

            To efekt oczyszczania ciała, powinno szybko przejść, jednak nie przesadzaj z dużą ilością słodkich owoców, gdy nie ograniczyłaś tłuszczu do 10%. Omega 3 leci.

          12. avatar ewkax1 11 lipca 2018 o 07:34

            Faktycznie już jest lepiej – cera się poprawiła.Więc jest git.
            Dostałam wynik insuliny na czczo – 2,8.
            Dzisiaj, po 3 tygodniach picia 4 szklanki + szklanka „zero” mocz na czczo 7,4. Mam się martwić ze tak mocno zasadowy??

            P.s. Poradź mi proszę czy dobrze rozumiem, żeby ogarnąć ilości tłuszczu. Jeśli ważę 62 kg i chcę jeść wg 811 to powinnam się trzymać ilości: białko 10% (1g na 1 kg masy) – 62 g, tłuszcz 10% – 27 g, węglowodany 480 g?

          13. avatar Jarmush 11 lipca 2018 o 07:40

            Masz dużo masy mięśniowej? Przy szklance zero mocz jest właśnie taki.

          14. avatar ewkax1 11 lipca 2018 o 07:53

            Czyli mam kontynuować dalej 5 szklanek?
            Miesiąc temu robiłam pomiar i wyglądało to tak: 65 kg (dzisiaj rano 62 kg), 22,8% tk. tł (15 kg), 48,2 kg masy mięśniowej, 54,4% nawodnienie, visceral rating 2.
            Nie wiem czemu ale zdarza się, że z dnia na dzień rośnie mi waga o 1,2 kg;/

          15. avatar ewkax1 1 sierpnia 2018 o 07:36

            Peps przepadłam na Twojej stronie kompletnie;) codziennie docieram do kolejnych artykułów, czytam razem z komentarzami – jak tylko wydaje mi się, że zaczynam coś rozumieć i układać okazuje się, że mam większy chaos;/ Wracam też do wpisów matrixowych i TERAZ dopiero zaczynają do mnie docierać i wiele się u mnie w tej strefie zmienia. Są lepsze i gorsze dni, a gdy ego za bardzo zaczyna się panoszyć zabiera się za jakieś porządki, ćwiczenia czy czytanie Twojej książki.
            Mam trochę problemów z dietą – próbowałam przez kilka dni pić szejka rana jak radziłaś, po 4 szklankach ale potem nie byłam w stanie wytrzymać 3 godzin do pierwszego posiłku. Wstaję przed 7mą i brzuch u góry ok, od pępka w dół 5ty miesiąc;/ Mimo głodu wytrzymuję 20 min ssania oleju, 5 szklanek i ok. 8ej piję shejk. Wytrzymanie do 11tej do dla mnie jazda bez trzymanki (wyczytałam w komentarzach przy artykule o emocjonalnym jedzeniu, że tak się może dziać przy niedożywieniu), ja często nawet po obfitym posiłku mimo, że brzuch mam pełny czuję że się nie najadłam? why?? Jedzenie kończę o 14/15. W dzień kiedy nie piję szejka rano jem od 8/9 do 14 i szejk na wodzie ok. 19 (myślę, że nie przerywa postu). Ćwiczę sporo bo oprócz tego, że robię min. 4 swoje treningi w tygodniu (2x siłowo, 2x hiit i raz siatkówka) prowadzę jeszcze zajęcia w klubie fitness, a waga stoi w miejscu… Waga to pikuś ale nie widzę żeby sylwetka się zmieniała, a po 1,5 miesiąca chyba powinno coś drgnąć gdybym „zaskoczyła”?
            Nie chcę się użalać, bo akceptuję ten stan, wzloty i upadki. Szukam rozwiązania dla mnie.

            Spróbuję określić swój typ metaboliczny – trójglicerydy mam 85,5. Przetestuję jeszcze wit C. Całe życie jadłam sporo mięsa. Od 2 miesięcy praktycznie wcale. Czasem wpadnie jakieś jajko albo zupa mamy na wywarze.

          16. avatar Jarmush 1 sierpnia 2018 o 09:29

            pij szejk tylko w oknie anabolicznym czyli do 30 minut po treningu i traktuj go jako budulec. Gdy nie jesteś w stanie wytzrymać 3 godzin po nim z rana, to nie będzie redukcji tłuszczu. Nie wiem co chcesz osiągnąć, dlaczego zmieniłaś dietę, czy nie pasuje do twojego światopoglądu, jak jest z ToBą? Zrobione jakieś badania? https://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/

  14. avatar ewkax1 1 sierpnia 2018 o 09:58

    Badania robiłam – wstawiłam je kilka komentarzy wyżej. Stosuję też Twoją suplementację na zwykłą niedoczynność. Czyli G&F, selen, wit. e, d3 + k2, jod na skórę, msm+wit. c, ocet jabłkowy. Jak będę po wypłacie muszę kupić ponownie chlorellę, macę, i zastanawiam się jeszcze nad hemp protein/białkiem ryżu lub grochu do 4 szklanki? Jest sens? Do tego chcę kupić enzymy trawienne (brałam Betaine HCL i nie widziałam różnicy). Zastanawiam się na l-glutamią i kolagenem na jelita ale to spory wydatek… Co powinno być priorytetem na ten moment?
    Za miesiąc jadę nad Bałtyk to liczę że się nawdycham jodu;) Za jakiś czas ponowię badania żeby sprawdzić co się zmieniło.
    Cel – wyjść z niedoczynności, przywrócić okres, zbudować silne i zdrowe ciało, bo obecnie jestem typowym przykładem szczupłej laski z wywalonym brzuchem (nie mam wiele tłuszczu bo tanita pokazuje ok 22% tk. tł. ale wywalone są jakby wnętrzności, cellulit itp.). Zrezygnowałam z mięsa żeby zalkalizować organizm i unikać zbyt dużej ilości tłuszczu w diecie. Nawet mnie jakoś specjalnie do nie ciągnie. Zresztą latem z reguły jadłam mniej mięsa a więcej ryb. Dotychczas miałam tzw. „zrównoważoną dietę 50% w, 30%b, 20% t +/- ok. 1800 kcal, większość gotowane, ale nie czułam się dobrze i efektów nie było. Chciałam przestawić się na 811 bo czuję, że to bardziej do mnie pasuje. A w sumie wygląda to teraz tak że jem sporo owoców, surowe warzywa + trochę gotowanych warzyw i kasze (gryczana, jaglana). Nie wiem czy to kwestia psychiki czy przyzwyczajenia, że wolę zjeść mniej większych porcji niż kilka razy po garści więc post przerywany nie jest dla mnie problemem. Na oko myślę, że kaloryczność jest podobna jak wcześniej.
    Często jednak pojawia się u mnie głód, wtedy zjadam owoc, w kryzysie zdarzy się też jakaś czekolada, orzechy…Mięśnie się pojawiają tu widzę efekty ćwiczeń siłowych, niestety wciąż pod warstewką tłuszczyku więc nie zaskoczyło tak jak powinno.
    Gdzieś w tej mojej układance jest jakiś „babol”, ale nie umiem wyczaić gdzie?!

    1. avatar Jarmush 1 sierpnia 2018 o 10:18

      za mało białka, i też z powodu niedoczynności tarczycy słaby metabolizm.

      1. avatar ewkax1 1 sierpnia 2018 o 10:49

        Czyli dodać jakieś białko np. do porannej 4 szklanki? Hemp,ryż, groch? Ewentualnie jakaś ryba, jaja?

        Resztę zostawić i czekać spokojnie?

        1. avatar Jarmush 1 sierpnia 2018 o 10:55

          ryba, jaja, nie do szklanki:), do szklanki ryż, lub groch. Po rybie obowiązkowo 1 chlorella This is BIO do połknięcia. 1 dzień w tygodniu na wodzie, ale tego nie wytrzymasz.

          1. avatar ewkax1 1 sierpnia 2018 o 11:36

            Do mnie trzeba łopatologicznie, czyli:
            1. jaja, ryby włączyć do diety ale wtedy konieczny jest 1 dzień postu na wodzie – co wtedy z tłuszczem (da radę utrzymać 10%). Opcja na przyszłość bo w obecnym stanie w kryzysie zeżarłabym wodę ze szklanką;)
            2. więcej białka w postaci izolatu albo innego roślinnego białka
            Si?

          2. avatar Jarmush 1 sierpnia 2018 o 12:51

            jak włączasz ryby i jaja, autoamtycznie wychodzisz z diety 10% tłuszczu, i wtedy należałoby się skłaniać ku diecie 10% węgli.

          3. avatar ewkax1 1 sierpnia 2018 o 13:09

            Już rozumiem;) To działam!
            <3

          4. avatar Ewkax1 4 sierpnia 2018 o 09:37

            Pepsik to jeszcze raz ja?mam jeszcze jedną zagadkę. Wiem ze musze zakwasic żołądek i uszczelnic jelita – pracuje na tym. Watroba tez potrzebuje wsparcia. Zauwazylam ze gdy jem sporo owoców mam gorszą cerę – pojawiaja sie takie drobne krostki, taka jakby „kaszka” szczegolnie na brodzie, policzkach i czole. Jakis czas temu, gdy nie jadlam owoców (max 1-2szt. Dziennie mialam cere super). Czy to moze byc od owoców? Jem sezonowe owoce typu maliny, jezyny, czeresnie, śliwki teraz arbuz, a poza tym banany, ananasy – zawsze rano. Poza tym po owocach czesciej mam wydety brzuch wzdecia i gazy. Co z tym zrobic? Jest jakis jeden bezpieczny owoc, ktory noge bez obaw jesc az sytuacja sie poprawi??

          5. avatar Jarmush 4 sierpnia 2018 o 11:56

            jesz bio owoce?

          6. avatar Ewkax1 4 sierpnia 2018 o 16:57

            Jezyny i maliny z wlasnej dzialki, jablka – bardzo rzadko a ostatnio papierowki tez swojskie. Banany, cytryny ananasy z marketu, nie bio niestety…

          7. avatar ewkax1 11 września 2018 o 08:41

            Peps, przy okazji wyrabiania karty zawodnika zrobiłam aktualne badania – fajnie się składa bo jestem akurat po wakacjach. Wszystko poszło trochę w górę, jedynie MCHC spadło. Zdażały mi się gorsze dni czasem też jakieś kompulsy i gluten (szczególnie rano po śniadaniowym szejku musiałam co dopchnąć;/), nie jakaś totalna masakra, ale jednak…Mimo wszytsko cieszę się, że potrafię z tego szybko wyjść i nie rozkminiam tego za bardzo. Kawę zamieniłam na miętę, co jest dla mnie wielkim sukcesem bo pijałam ją namiętnie codziennie rano. Suplementuję obecnie chlorellę, d+k2, omega3, G&F, b12, cynk i selen, jod, enzymy z amixa i Carni line ALC. Oprócz tego codziennie 4 szklanki – wszystkie suple od Ciebie. Samopoczucie i cera ok, podpuchnięte oczy zniknęły, martwią mnie trochę ciągle wypadające włosy (mam niski poziom ferrytyny wciąż) i jelita (częste wzdęcia).

            WBC – 3,7 (norma 4,0-10,0)
            RBC – 4,93 (norma 4,0-5,2)
            HGB – 13,4 (norma 12,0-16,0)
            HCT – 43,3 (norma 33,0-46,0)
            MCV 87,8 (norma 80-103)
            MCH 27,2 (norma 26,35)
            MCHC 30,9 (norma 31-37)
            PLT – 257 (norma 150-500)
            LIMph % – 41,3 (norma 20-45%)
            MON% – 6,7 (norma 2-12%)
            Gra% 52 (norma 45-70%)
            LYMPH% 1,5 (norma 1-4%)
            Mon# 0,2 (norma 0,2-1,2)
            Gra# 1,9
            RDW 11,7 (norma 10-15)
            PDW 15 (norma 10-18)
            MPV 8,4 (norma 6,5-11)
            P-LCR 0,216 (norma 0,1-0,5%)
            OB 5 (norma 0-12) WYSOKIE?!
            Glukoza 71 (norma 70-100)

            Mocz:
            przejrzystość – lekko mętna
            kolor – jasnożółty
            glukoza – nieobecna
            Bilirubina – nieobecna
            Ketony – nieobecna
            ph – zasadowe (piję sodę jako szklankę zero)
            Ciężar właściwy 1,015 (1,01,-1,025)
            Białko – nieobecna
            Urobilinogen – nieobecna
            Nabłonki płaskie – pojedyncze
            Leukocyty – pojedyncze
            fosforany bezpostaciowe – średnio liczne

            Jest ok??

          8. avatar Jarmush 11 września 2018 o 11:30

            moim zdaniem Ok, łącznie z OB

          9. avatar ewkax1 11 września 2018 o 12:10

            To spoko. Dziękuję;*
            Pisałam też w komentarzu pod innym wpisem odnośnie mojej mamy. Ma od jakiś 2 miesięcy problem z kolanem. Zbiera jej się płyn (już 2 razy miała odciągany), ale momentalnie pojawia się nowa „kulka”; Lekarz stwierdził, że to wynik przeciążenia (ostatnio remontujemy dom i ogród więc sporo chodzi). Na początku wiosny znalazła u siebie kilka małych kleszczy, które od razu wyciągałyśmy. Wyniki na borelioze negatywne. Co robić?

  15. avatar Ventura 20 lipca 2019 o 04:16

    A ja na kolenym tropie! Dysbioza wyleczona smalcu moze z 2 centymentry tylko a brzuch dalej wielki. Pasozyty zdaje sie ze usuniete, tarczyca sie wyrównała a brzuch dalej jak w 6 miesiacu i ciagle mi gratulują! Niegdyś płaski jak deska, nie umiem pogodzić się z tym stanem co robic?!:( próby watrobowe z kwietnia ok. Chyba czas na kolejne badania. Kochani co jeszcze mogę poza badaniami na wątrobę, usg i gina? Chcę zrobic cos z Tym juz:( czy po prostu z powodu niedoczynnosci tarczycy (teoretycznie z hashimoto) ten brzuch musi byc taki? Po wielu kuracjach mnostwo dolegliwosci ustapilo nie muszę nawet juz brac hormonów same suple. 4szklanki lecą juz od roku notorycznie. Co jest nie tak:(

    Czy jest jakas opcja na poprawę tego stanu (najuż) ze takk powiem jakies herbatki moczopedne. Pije szczerze mowiac pokrzywe codziennie z nagietkiem rumiankiem mniszkiem i mieszanka innych ziół. Czy pijac je w nadmiarze czlowiek sie nie odwodni? Pomijając fakt ze zapas wody na brzuchu ciagle mi towarzyszy? W koncu pokrzywa itp usuwaja nadmiar sodu a jak sodu to i woda zejdzie tylko czy organizm wezmie ja sobie najpierw z tego zapasowego baniaczka ktory noszę przed soba codziennie?

    1. avatar Jarmush 20 lipca 2019 o 06:52

      masz wodobrzusze?

      1. avatar Ventura 20 lipca 2019 o 10:18

        Takie odnosze wrażenie juz innej opcji chyba na to nie ma. Jakies 3lata temu brzuszek jak deska az wklesly nigdy nie mialam problemu by uwidocznic mięśnie. Mimo pierwszej ciąży wrócił do swojego stanu deseczki. Potem druga ciąża i juz po niej nigdy nie bylo normalnie. I to wlasnie w 2ciazy zaczelo sie hashi z niedoczynnościa. Robie post przerywany wiec nawet po kilku (nastu nawet) godzinach niejedzenia na dole wystaje mi baniaczek ktorego w zaden sposob nie mogę nawet wciągnąć, gdy naciskam zachowuje się jak piłka elastyczny ale twardy. Jednemu gin zwrocilam na to uwagę czy nie przepuklina lub rozejscie miesni po ciazy to temat lekceważył. Dzis mam wrażenie ze to wodobrzusze. Końcem Lipca znów mam gina lecz innego z powodu bóli w okolicy jajnika. Spytam go o ten temat. Znaczną poprawę na pół miesiąca pierwszy raz w życiu miałam po leczniczej głodowce wg Małachowa. Po okresie „wychodzenia” z glodowki i przejściu na normalne jedzenie (w obiadach doszło białko sól w ilosciach przeciętnych) brzuch znów wrócił sprężysty i wywalony jak piłka. Najlepiej sie czuje i tak w poscie przerywanym

      2. avatar Ventura 21 lipca 2019 o 05:56

        Zrobilam wczoraj jednodniowy „test”. Jadłam rzeczy bez zawartosci soli czyli owoce warzywa i owsianka na mleku ryżowym. Dzien wczesniej i w ciagu tego dnia herbaty moczopędne sączyłam sobie caly dzień. Dzis o dziwo brzuszek plaski taki „normalny” mimo ze owsianka zjedzona późno bo o godz 21 i bałam się trochę że będą skutki ? podpytam lekarza koncem Lipca jak uważa czy to moze byc wodobrzusze i z jakiego ew powodu

        1. avatar Jarmush 21 lipca 2019 o 07:22

          zwykle związane jest z chorobami wątroby, łącznie z marskością, więc trzeba trzymać rękę na pulsie, dieta niskosodowa i pokarmy diuretyzujące, kuracja Greens & Fruits TiB, a tu masz pozmocny artykuł https://draxe.com/health/symptoms/ascites/

  16. avatar Julia 23 października 2019 o 10:29

    Pepsi, wyszły mi w moczu fosforany bezpostaciowe bardzo liczne, co to oznacza?

    1. avatar Jarmush 23 października 2019 o 15:39

      a są bakterie, erytrocyty czy leukocyty w moczu? jesz dużo jedzenia z fosforanami? Apetyczny wygląd wędlin i innych produktów to dodatki fosforanów.

      1. avatar Julia 24 października 2019 o 06:58

        nie ma nic poza fosforanami, posiew moczu nie wykazał bakterii, nie jem mięsa i przetworzonej żywności. Warzywa owoce, chleb żytni własnoręcznie pieczony, kasze i ryż, jajka.

        1. avatar Jarmush 24 października 2019 o 09:05

          no to może trzeba wykluczyć kamicę fosforanową, możesz też być odwodniona, mieć niedobór magnezu i witamin z grupy B. Jaki kolor moczu? jakie ph?

  17. avatar EwaEwa 11 października 2021 o 13:16

    Ratunku pomocy
    Mężczyzna lat 30 wzdęcia nie mające końca .żadna dęta żadna eliminacja żaden post przerywany
    Żadne zioła ..nic nie pomaga
    Spożywanie kiszonek wręcz zaszkodziło nasila wzdęcia Antybiotyk wzięty na inną dolegliwość zatrzymał tą gazowa przygodę na pół roku
    Coś niespodziewanego .
    Niestety podłe gazy wróciły
    Co to może być .
    Żadnych dolegliwości bólowych.
    To jakby w brzuchu ktoś mieszkal i gazy wytwarzał.
    Odrobaczanie było
    Biorezonans nie pomaga
    Nic nie pomaga

    1. avatar Pepsi Eliot 11 października 2021 o 19:04

      a co on je?

      1. avatar EwaEwa 12 października 2021 o 05:15

        Co on je ?
        Najpierw zwyczajnie jak każdy .potem coraz więcej surowego złotem bez mięsa
        Zero słodyczy mąką też na cenzurowanym właściwie wcale
        I ciągle to samo a antybiotyk który na pół roku powstrzymał to szaleństwo to Macromax
        Eliminacja żadnego produktu nie przyniosła nawet śladowej zmiany
        W brzuchu nic nie boli na szczęście

        1. avatar Pepsi Eliot 12 października 2021 o 05:19

          Wodobrzusze wykluczone?

          1. avatar EwaEwa 13 października 2021 o 05:46

            Wodobrzusze. Nie wykluczone bo nigdy nie było badań w tym kierunku
            Jednak objawy wodobrzusza miby nnir są zauważalne .osoba szczupła innych objawów niby też nie widać

          2. avatar Pepsi Eliot 13 października 2021 o 05:54

            wodobrzusze może objawiać się takim właśnie spuchnięciem

          3. avatar EwaEwa 13 października 2021 o 07:40

            Dziękuję ♥️ nie robi bo nawet nie wiemy co to.
            Właśnie…ssibo musi mieć przyczynę też.
            Doczytam o protokole
            Kupię kolagen

            Dziękuję

          4. avatar Ewa Ewa 13 października 2021 o 12:28

            Pepsi czy ta glutamina to z Twojego sklepu

          5. avatar Pepsi Eliot 13 października 2021 o 15:27

            Tak, ale nie mamy naszej, za to w Shape Shake TiB jest naturalnie dużo glutaminy, ale to na później: https://thisisbio.pl/aminokwasy/140-l-glutamine-micro-powder-500g-amix–8594159531673.html , a tu jest sposób na kurację tym izolatem serwatki https://www.pepsieliot.com/bieganie-trening/4700/szejk-z-glutamina-czyli-odbudowa-jelit-kosci-i-miesni.html

          6. avatar EwaEwa 13 października 2021 o 19:00

            Pepsi
            Kupiła u Ciebie tą glutaminę i kolagen
            Od czego zacząć

          7. avatar EwaEwa 13 października 2021 o 20:13

            Dziękuję Pepsi
            Zastosujemy .
            Dziękuję ♥️

        2. avatar EwaEwa 12 października 2021 o 12:29

          Wodobrzusze …nie nigdy w tym kierunku
          Raczej w kierunku sibo że nadmiar flory..
          Biorezonans wykluczył.guzy i raka..
          Ten antybiotyk …to jest ciekawe że na pół roku spokój ..

          1. avatar Pepsi Eliot 13 października 2021 o 06:00

            To może świadczyć o SIBO, gdyż jelito cienkie powinno być czcze, czyli jałowe, antybiotyk właśnie to zrobił, więc był spokój. Jednak nie usunął przyczyny i znowu jelito nie jest jałowe. Trzeba uszczelnić jelito, protokół glutaminowy robił? Kolagen TiB?

  18. avatar EwaEwa 21 listopada 2021 o 03:11

    Pepsi protokół Glutaminowy zrobiony kolagen używany a wzdęcia są okropne
    Nie ma.zadnej poprawy.
    Co robić dalej

    1. avatar Pepsi Eliot 21 listopada 2021 o 06:08

      A co jesz, jesz gluten, albo białka gluten-podobne? Masz jakieś badania z tej listy https://www.pepsieliot.com/badania-i-interpretacje/8232/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania.html? Masz hashimoto?

      1. avatar EwaEwa 21 listopada 2021 o 15:17

        Badania to birezonans wykluczenie celiakia
        Birezonans stwierdził niedoczynność ale już niby ogarnięta.
        Przez miesiąc unikałam glutenu ale nic się nie zmieniło

      2. avatar EwaEwa 21 listopada 2021 o 17:17

        Pepsi jedyna trwała pomoc na pół roku to był antybiotyk

  19. avatar AnnaZ 4 lutego 2022 o 21:20

    Hej Pepsi, u taty nowotwor złośliwy wątroby i przewodów żółciowych. Bardzo uciążliwe wodobrzusze, męskość wątroby . Lekarze nie chcą go leczyć, guz nieoperacyjny. Jest wit d3 z k2 20000 iu dziennie, 4 szklanki, dodatkowo kurkumina wieczorem. Jest ubihinol z l- karnityna i modyfikowane pektyny cytrusowe . Dieta total bez cukru . Jak pomóc z tym wodobrzuszem? Co można jeszcze zrobic?

    1. avatar Pepsi Eliot 4 lutego 2022 o 21:30

      Na już kąpiel z dodatkiem soli Epsom (nie przykrywać√ serca) https://www.organicfacts.net/home-remedies/home-remedies-for-ascites.html

  20. avatar Czarna 31 maja 2022 o 11:54

    Moja mama miała leczonego raka jajnika piersi i jelita. 6 lat było ok. Dziś była na USG. Woda w brzuchu. Z prawej strony. Jeszcze nie ma innych badań. Czy to oznacza koniec ? Pomóżcie…

    1. avatar Pepsi Eliot 31 maja 2022 o 12:51

      Jak była leczona oprócz operacji? Co to znaczy, ze 6 lat był spokój? Te wszystkie raki wystąpiły w tym samym czasie?

  21. avatar Czarna 31 maja 2022 o 16:05

    Oczywiście operacje i chemie…sama od siebie jadła pestyki moreli gorzkiej, ale teraz nie może jeść ostatnio prawie nic…

  22. avatar Czarna 31 maja 2022 o 21:36

    Ja wiem że wodobrzusze to już późny etap…wiem, że…ale co mogę zrobić. Jakie suplementy dać żeby chociaż trochę podratować moją mamę. Mama ma 62 lata. Boję się bardzo. Tak bardzo się boję ze będzie cierpiała. Nikomu nie życzę koszmaru raka. Od 6 lat żyje w strachu i to znów wróciło teraz w najokrutniejszym stanie. Przepraszam ale nie mam do kogo napisać. Mam tylko rodziców i partnera.

    1. avatar Pepsi Eliot 1 czerwca 2022 o 13:52

      Jest taki protokół, można przynajmniej spróbować, sprawa jest trudna. W tym wpisie jest: https://www.pepsieliot.com/tylko-3-kroki-po-wynikach-biopsji-cin2-i-skierowaniu-na-zabieg/

      1. avatar Czarna 2 czerwca 2022 o 07:45

        dziękuję serdecznie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum