Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
214 846 471
58 online
35 407 VIPy

Jak zarobić pierwszy milion, tyle, że inaczej niż oni

Parę lat temu zmarł David Rockefeller.

Jak wiesz, miał chyba z zylion baksów.

Faktycznie, nie chce mi się teraz rozmawiać w temacie medycyny rockefellerowskiej.

Ale nie nazywałabym się kobietą, gdybym w tym momencie nie wplotła kilku zdań off-topic (nie obrażasz mię?:), no dobra, dygresji)

Współczesna medycyna, to medycyna rockefellerowska, gdzie służba zderza się, a raczej wypływa z kapitalistycznej gospodarki.

Badania kosztują, wprowadzenie nowych leków kosztuje, nowe technologie kosztują, lobbowanie polityków kosztuje, subwencje akademickie i kliniczne kosztują, pełnoetatowi wykładowcy kliniczni kosztują.

Natomiast gigantyczne zyski wiążą się z patentami, oraz bezpardonowym ruganiem konkurencji.

Generalnie przemysł farmaceutyczny stał się najbardziej dochodową i najprężniej rozwijającą się branżą.

Medycyna współczesna ma sporo sukcesów jeśli chodzi o szybkie usuwanie objawów.

Medycyna alternatywna niekoniecznie, ponieważ, zakładam, że teoretycznie, odnosi się z założenia do przyczyn choroby.

Z kolei przyczyny są zwykle identyczne, szczególnie, gdy mówimy o chorobach psychosomatycznych i przewlekłych.

Przyczyny chorób, to yyy … BRAK PREWENCJI.

Ale dla współczesnej medycyny Twój styl życia praktycznie się nie liczy.

Czyli najbardziej wykolejona filozofia, i najłatwiejsza, jaką można było sprzedać zjadaczowi chleba.

Podobnie, jak dieta keto.

Ludzie owszem flirtowali z dietą niskotłuszczową, ale bardzo tego nie lubiano, do tego stopnia, że 30% tłuszczu w diecie uznano za dietę niskotłuszczową.

Serio? To niskotłuszczówka?

To tak, jakby palaczom faj zaproponować ograniczenie z 5 paczek papierosów dziennie do 4 i pół.

Chcesz całej prawdy o diecie niskowęglowodanowej?

Popularność jej polega na tym, że dano ludziom to, co chcieli dostać.

Powiedziano ludziom to, co chcieli usłyszeć, czyli pochwałę złych nawyków żywieniowych.

I to się wiążę z medycyną rockefellerowską.

Współczesna branża medyczna wyeliminowała jakąkolwiek konkurencję z powodu ogromnego autorytetu ustalonego odgórnie, jakim cieszą się dzisiaj lekarze.

Kiedyś autorytet był niezbędny do tego, aby branża mogła kontrolować ekonomiczne warunki pracy.

Felczer, znachor, zielarz zostali wyautowani, i odtąd można robić najwygodniejszą z medycyn.

Usuwać widoczne oznaki choroby, nie zajmując się tym, co się z chorobą następnie dzieje?

Wręcz to nie jest ciekawe, poczekajmy aż objawi się nowym schorzeniem.

Osho był ciężko schorowanym Hindusem z klasycznymi niedomaganiami nacji.

Cukrzyca i choroby układu krążenia.

Osho zapewne nie stosował prewencji, bowiem prewencja to rzecz ciągła.

Prewencja ma trwać codziennie, jak 4 szklanki i bieganie.

Tlen w komórkach i alkalizacja ciała, to proces, który nigdy nie może być przerwany.

Medycyna alternatywna z wyjątkami, zwykle nie działa doraźnie.

Albo zmieniasz swój styl życia na zawsze, albo nie.

Nie można się najeść dużo do przodu.

Ale wróćmy do Davida, któremu medycyna alopatyczna jednak pomagała i to na zawołanie.

Gdyż w ciągu swojego ponad stuletniego życia otrzymał siedem serc w wyniku przeszczepów, to z pewnością kosztowało.

Po raz pierwszy śmierć przyszła po niego w 1976 roku i wtedy miał miejsce pierwszy przeszczep.

Oczywiście nie potrzeba rothschildowskich tych razem miliardów, oraz medycyny, żeby zadbać o siebie, a nawet dostać czas na zmianę.

Jednak wiele problemów zdrowotnych, w tym nie tak drastycznych, bierze się z tego, że ludziom raz, brakuje silnej woli i konsekwencji, albo dwa jak widać, że brakuje im pieniędzy.

Ważna reklama

Purple corn 100% Organic This is Bio, w formie zmielonego proszku, może być dodawana podczas przygotowywania każdego pożywienia, do którego używasz mąki.
Czyli do wypieków, jak chleb i inne. Możesz dodawać ją również jako zagęstnika do sosów, czy zup, Na przykład do zupy Hipokratesa.
Można też zaparzać herbatę albo dodawać do zielonej herbaty, nie odpowiadam za smak, ale wiem, że tak się robi.

Niewielkie ilości surowej skrobi (płaska łyżeczka od herbaty, lub nawet dwie) nie powodują niepożądanych efektów ubocznych.
Dojrzały surowy banan ma 1% skrobi, a taki mniej dojrzały 5%.
Jednak kukurydza jest najzdrowsza właśnie na surowo.
Dlatego możesz śmiało dodawać ją, podobnie jak organiczną jagodę acai do 4 szklanki.

Koniec reklamy

Gdy brakuje pieniędzy zwykle brakuje też energii, a gdy brakuje Ci energii zaczyna brakować pieniędzy

Panuje błędne przekonanie, że pieniędzy we Wszechświecie jest ograniczona ilość, i żeby bogacz był przykryty łabędziem puchem, kołdry z poliestru musi zabraknąć biedakowi.

Na dowód przytaczam udane w historii przewroty robinhoodadą gdy odbierano bogatym pieniądze i rozdawano biednym.

A po pewnym czasie historia znowu się powtarza.

Oferta Wszechświata jest praktycznie nieskończona, pieniędzy nie można nikomu naprawdę odebrać, bowiem to jest energia przepływu.

Ten kto tworzy przepływy weźmie tyle pieniędzy, ile będzie potrzebował dla własnego dobrostanu i tworzenia.

Ten kto nie rozumie czym są pieniądze będzie się starał je zatrzymać, lub natychmiast się ich pozbyć.

Jak wygrywający na loterii, którzy nie przeszli drogi i nie rozumieją.

Podobnie dzieje się ze współczesnymi start-upami.

Ludzie nagle dostają duże pieniądze od inwestorów, ale nie potrafią ich używać, nie przeszli drogi.

Wszechświat pomoże ci zdobyć pierwszy milion i następne, ale należy zacząć działać na swojej drodze

Taka zależność: brak energii i brak pieniędzy i odwrotnie.

Gdy nie ma przepływów, energia się kurczy.

Jest pytanie, czy możesz być leniwy, gdy rozpiera cię energia?

Raczej nie, gdyż to, co ludzie nazywają lenistwem wynika ze spadków energii na poziomie ciała, serca.

Wszystko Cię obezwładnia.

Zmuszasz się, ale nie wiesz co masz robić.

Kontynuacja czegokolwiek (nawet malowania paznokci u stóp) wydaje ci się nie do zniesienia.

Leniuchy z nieżyznej doliny

To zaraźliwe. Można zarażać się niemocą, lenistwem, ospałością, spadkami energii.

Nie obawiaj się, że ktoś pożre twoją energię. Nie obwiniaj nikogo za spadki własnej energii. Tylko ty możesz sobie pomóc.

W takim przypadku działają najprostsze prace porządkowe wykonywane nie z automatu, ale w zatopieniu w nich.

Na przykład posprzątaj w swojej szafie, w garażu.

Wejdź w jakąkolwiek czynność powtarzalną.

Tak, zgadłaś, to forma medytacji.

Przebieranie nogami w biegu, obieranie misy zielonego groszku w strąkach, obieranie migdałów ze skórki, odkurzanie Krysią pucerką, to wszystko czynności medytacyjne.

Można się w nie zatopić.

Niczego nie przyspieszaj na siłę, nie oglądaj się za siebie, nie porównuj, spójrz na sytuację, ale bez osądzania. Poruszaj się po drodze, może dobrze wybrałaś i jest to Twoja droga. Jeśli nie tak dobrze, zawsze możesz przeskoczyć na inną linię życia.

Ale uwaga, tej linii życia na której jesteś nie można zmienić, można ją tylko opuścić, przejść na inną.

Pierwszy milion zarobisz, gdy pozwolisz przepływać przez siebie energii.

Nakarmisz się nią, po czym ją oddasz.

Pieniądze zawsze napływają, gdy są potrzebne, pod warunkiem, że jest się silnie energetycznym człowiekiem.

Spotkałam w życiu dużą ilość ludzi bardzo majętnych, wszyscy, nawet starcy mają energię życiową.

Chce im się.

Jedni są cisi, inni hałasują, to kwestia osobowości (osobowość odpada zawsze ostatnia, to ego) ale wszyscy emanują energią.

Pozwalają, aby energia przez nich płynęła.

Są odbiornikiem i nadajnikiem.

I takie są pieniądze w ich rękach, cały czas płyną, tak jakby wszystko im sprzyjało.

Pieniądze są energią, czyli działają jak fala.

Nieruchomości do zamieszkania kupuje się dopiero wtedy, gdy już rozumiesz energię pieniędzy. Nie wcześniej.

Gdy zrobisz to zbyt wcześnie lądujesz z kredytem we Franku.

Na szczęście wzmacniając się energetycznie, z tym też będziesz wiedziała co zrobić.

Drogę do pierwszego miliona zacznij od równowagi energetycznej

Pobieraj ją zewsząd, inspiruj się naturą, ludźmi i oddawaj innym, przepuszczaj przez siebie.

Wszystko co przyniesie Ci pieniądze, to to, co zrobiłaś z myślą o innych.

Każdy biznes, każde działanie zakończone sukcesem MUSI wspierać innych, na tym polega zelandowski frail.

Ludzie chcą kupić półcentymetrowy otwór w modnej betonowej ścianie, i dlatego zmuszeni są kupić twoje półcentymetrowe wiertło widiowe.

Przygotowałaś tę ofertę specjalnie dla ich potrzeby.

To mogą być obiektywnie fałszywe myśli, ale skoro szczerze w nie wierzysz, otrzymasz obfitość.

Przynajmniej dopóki nie rozpalisz do czerwoności nierównowagi potencjałów, wtedy wielkie JEB.

Hitler i jego kundalini, które osiągnął psychodelikami i weganizmem, obróciło się NIE w totalne przebudzenie bez ego, ale w totalne zło.

A zobacz ilu za Hitlerem poszło? Miliony ludzi kupiło jego produkt!

Ale skończmy z tą patologią.

Zawsze się odwdzięczaj, gdyż korzystanie z energii wydatkowanej przez kogoś wiąże się z wyższymi wibracjami tylko wtedy, gdy nie będzie w tobie skąpstwa energetycznego.

Jak żyć, żeby życiowa energia płynęła do Ciebie?

Życie zgodne z regułami żywiołów, pór roku, dnia i nocy, delikatnych naturalnych wibracji, motywujących do działania, eliminuje patologie i porażki, przekształca się w pasmo sukcesów, możesz doświadczać obfitości i przy okazji zdrowia.

Jednak życie współczesne mówi Ci co innego.

Masz się wiecznie spieszyć, brać kredyty i potem bardzo bać się pieniędzy, ich braku również.

Nienawidzieć bogatych, drżeć przed pieniędzmi, albo chcieć je zakopać pod ziemią jak skąpiec.

Albo żyć z odsetek zapobiegliwości. Bać się o brak pieniędzy w przyszłości.

Prawo przyciągania działa, i polega na przyciąganiu podobnego. Myślisz o braku pieniędzy, przyciągasz brak.

Twoja podświadomość uważa cię za niegodnego, niezdolnego, zawsze z brakiem pieniędzy, rzeczywistość taką właśnie opcję odbija.

I odwrotnie, gdy twoja podświadomość jest przekonana, że duże przepływy finansowe właściwie już robisz, bo to tylko kwestia czasu, ale jak najbardziej jesteś na drodze obfitości, w lustrze rzeczywistości zawsze odbije się sukces.

Potrafiąc wykorzystywać swoje biopole energetyczne, gdy czujesz się na miejscu, gdy działasz na własnej drodze obfitość zacznie płynąć.

Twoje działania zaczną przynosić wymierne sukcesy.

Spotkasz ludzi, którzy zainteresują się twoją wibracją przedsiębiorcy.

Aby uniknąć cywilizacyjnego, negatywnego scenariusza, konieczne jest opanowanie, a właściwie lepiej byłoby napisać o przypomnieniu sobie umiejętności odczuwania i kierowania własnym polem bioenergetycznym.

Przy okazji, informacja dla witarian, pokarm roślinny, głównie surowe bio owoce i warzywa owocopodobne, oraz zielonolistne dostarczają bardzo dużo energii.

Zaraz po zjedzeniu około 40% takiego pokarmu zamienia się w energię.

Nie śmiej się, pierwszy milion może być również powiązany z wprowadzeniem do diety jak najprostszych pokarmów wysoko wibracyjnych.

Zacznij od prostych rzeczy:

  • Stań w lekkim rozkroku.
  • Niech energia Ziemi wraz z wdechem przepłynie przez twoje ciało do góry (wlot przez czakrę najniższą, tę o której mowa: seks i pieniądze).
  • Potem wydech i niech energia Kosmosu przeleci przez ciebie w dół, od czubka głowy do Ziemi.
  • Powtarzaj oddechy jak najczęściej.
  • Możesz stać bosą stopą na trawie, możesz napić się przy tym wody, możesz przekąsić słońca.

Nie stań się tylko skąpcem energetycznym, nie gromadź energii w sobie.

STRUMIENIE ENERGETYCZNE mają Cię przeszywać w górę i w dół.

Oczywiście odradzam Ci też przeciekanie energią. Gdy czujesz wenę i idziesz doskonalić ciało, albo zabierasz się do gry, zamiast wykorzystać przepływy na rozwój biznesu.

W pracy oddajesz się w najem, ale w biznesie nie pracujesz, biznes rozwijasz!

Pieniądze już falują w twoim kierunku.

owocek

(Visited 5 318 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Paulina87 9 czerwca 2021 o 06:17

    Czy lepiej nie chwalić się niczym ? Zakochaniem się nie chwaliłam, ono pryskało mi z uszu 😉 Wewnętrznie od zawsze miałam poczucie żeby nie mówić o niczym dobrym co mnie spotyka żeby nie wzbudzać zazdrości u innych, albo żeby ktoś przez to nie poczuł się gorzej – ale łapię się na tym, że jeśli chwalić się tym co mnie spotyka nie lubię – czyli nowa furka, cudny facio, etc etc ale lubię się raz po raz pochwalić czymś nawet czymś prostym – wczoraj kilku osobom powiedziałam jak supcio sie czuję ile mam energii a dziś jestem zombi !
    Juz nie mówię jakim balsamem jest jak ktoś mnie chwali – to moje eguszko ulowciane pewnie 🙂 W sumie wiem co mam z tym zrobić, złapać jak poczuje to uczucie i zachować restrykcję i się powstrzymać od chwalenia i mówienia – złapać to magiczne ugryzienie się w język…. 😉 dobrze myślę?

    1. avatar Pepsi Eliot 9 czerwca 2021 o 08:09

      Droga Paulino, tak jest zawsze, siły równoważące natychmiast muszą zrównoważyć chełpliwość. To działa nawet, gdy się myśli chełpliwie, więc złapanie się za język to jeszcze nie wszystko. Po prostu nie rozkminić w ekstazie ani jak mi dobrze, ani jak mi źle. Podkreślam w ekstazie, zwykła konstatacja faktu jest ok <3

      1. avatar Paulina87 9 czerwca 2021 o 13:01

        dziękuję Ci, ja – potomkini egzaltowanej rosyjskiej kochanki – emocji aż nadto – odnajdę się w normalności i faktach 😉 balans 😉

        1. avatar Pepsi Eliot 9 czerwca 2021 o 18:34

          <3

  2. avatar Sarna37 6 września 2021 o 10:05

    Pepsiaq kochany. A co z pieniędzmi otrzymanymi od kogoś? W moim przypadku od mamy. Przeznaczyłam je na zakup lokum do życia. Kiedy kupowałam to były początki mojego związku więc nic poważnego na tamten czas, a poza tym z wieloma zawirowaniami, rozstaniem, powrotem etc. Ostatecznie wzięliśmy ślub i mieszkamy w tym domu razem z naszą córeczką. Oczywiście nie była to ilość na cały dom, ale jednak dużo (trochę ponad 1/3 ceny w stanie deweloperskim). Mój mąż dołożył właściwie tyle samo, a nawet, gdybym zaczęła skrupulatnie liczyć to pewnie więcej. Poza tym kredyt i moje drobne oszczędości 😉 Mama nigdy nie powiedziała, że mam jej oddać pieniądze (czy część), ale jednak często mówi, że ja z całego rodzeństwa dostałam najwięcej, nam się dobrze wiedzie, lepiej niż pozostałym z rodzeństwo. Wiem też, że wysokość tej kwoty wynikała z tego, że byłam sama. Właściwie to chciałabym oddac przynajmniej część, aby ten podział był sprawiedliwy dla wszystkich dzieci. Z drugiej strony wiadomo, że kasa by się przydała, bo chętnie splaciłabym też kredyt. Mój mąż mówi, że zaciśniemy pasa i oddamy (po kłótni z mamą niezwiązaną z tym tematem uznałam, że trzeba oddać), ale jak go pytam jakie ma zdanie to uważa, że skoro mama podjęła taką decyzję to wiedziała co robi i teraz z nami mieszka (opiekuje się naszym dzieckiem) i też na tym korzysta, ponieważ ma u nas spokój (poza ostatnimi kłótniami ze mną, ale to odrębny temat), dziecko daje jej nieocenioną radość i nie musi myśleć o zakupach itp. Miałam pytać czy oddać czy nie hehe ale to chyba nie takie pytanie trzeba zadać. Bardziej chodzi o to jak to wpływa na moją sytuację związaną z energią pieniądza 😉

    1. avatar Pepsi Eliot 6 września 2021 o 12:57

      Trudny problem. Jeśli mama nie ma kasy na tyle, żeby rozdzielić mniej więcej równo wszystkie dzieci, lub nie chce tego robić, powinna milczeć i nie informować pozostałych dzieci o takiej darowiźnie, bo z tego ZAWSZE jest kwas w rodzeństwie. Inną sprawą jest kiedyś zachówek, bo wszystkie dzieci partycypują w schedzie po równo. Oczywiście można pewne rzeczy notarialnie obejść, ale i tak zachowek działa, chyba, ze dziecko jawnie było okropne dla rodzica, co zostało udowodnione. Ale mama żyje i życzymy jej jak najdłuższczego życia w szczęściu, jednak nie powinna mowić rodzeństwu, jeśli nie zamierzała egzekwować spłaty. Widać, że jednak trochę by chciała. Ty nie musisz mieć żadnych wyrzutów, bo gdy dają, to trzeba umieć brać. Niech Ci powie jasno. Jest tylko człowiekiem, więc nie potrafi nie wypomnieć, tym bardziej, że pozostałe dzieci z pewnością jej to wypominają. Mieszka z Wami, więc będzie więcej kisu. Ja bym o tym teraz nie myślała, skoro jej sytuacja jest dobra, po prostu powiedziała A, to teraz jest B. Najpierw spłaćcie kredyt w banku, i należy wpuszczać jednym uchem wypominki, a drugim wypuszczać. Za to cały czas całować, kochać i okazywać wdzięczność. Nie bój się dziękować jej codziennie, że jej przypomnisz o wypominaniu, bo ona cały czas o ty myśli 😀 Rob swoje, jak zarobisz, spłacisz kredyt, oddasz z nawiązką, lub nie. To nie ma znaczenia karmicznego. Dostałaś. Chyba, że była mowa o pożyczce. <3

      1. avatar Sarna37 6 września 2021 o 14:24

        Pepsi kocham Cię ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Polecam NAJWYŻSZEJ jakości Witaminę D3+K2 TiB zamkniętą w szklanym słoiczku:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum