Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Udawać oświeconą to skandal.
KUNDALINI to duchowa energia, której zadaniem jest DUCHOWA TRANSFORMACJA człowieka
w lepszą, bardziej kochającą i współczującą istotę ludzką.
Gdy rozpocznie się kundalini już nie można tej energii zatrzymać.
Kundalini może być na początku bardzo bolesne, nawet fizycznie.
Twój świat zostanie wywrócony do góry nogami.
Przechodzenie przez duchowe przebudzenie jest jednym z najbardziej zagmatwanych, samotnych, wyobcowanych, ale także niezwykle pięknych doświadczeń w życiu.
Mówże jaśniej 44:-) Duchowe przebudzenia oznaczają początek Twojej inicjacji na ścieżce duchowej. To Twoje wołanie o wolność.
Nie doświadczając duchowego przebudzenia, idziemy przez życie śpiąc.
Jest to przypływ energii, który może być delikatny i stopniowy lub nagły i intensywny. Zwykle dzieje się NIE WCZEŚNIEJ niż po przebudzeniu duchowym, więc nie drżyj.
Zapewne znasz zjawisko pojawienia się dreszczy, gdy usłyszysz odpowiednią, czyli działającą na Ciebie muzykę. Dzieje się tak wtedy, gdy usłyszana piosenka jest idealnie dopasowana z Twoimi aktualnymi gustami/przekonaniami muzycznymi, co stymuluje układ nerwowy i powoduje dreszcze.
Podobnie czujesz się, gdy zaczynasz się przebudzać. Jeszcze do niedawna takie tematy sprawiały, że natychmiast wciskałaś klawisz „esc”, a dzisiaj z niewiadomych powodów dostałaś dreszczy.
Wszystko dlatego, że prawdopodobnie rozpoczęło się Twoje duchowe przebudzenie. Gdy budzisz się, jasno uświadamiasz sobie, że nie jesteś istotą fizyczną i wtedy zaczynają się schody. Ale luz.
Nie przejmuj się, że kilka oznak przypomina do złudzenia PMS (żart, ale jest coś na rzeczy). Bądź jednak na te znaki otwarta, bo TO już się zaczęło.
Śpisz teraz bardziej NIEspokojnie, ale pomimo tego masz sporo energii w ciągu dnia. Zaakceptuj i nie bój się tego, z czasem Twoje ciało się przyzwyczai.
Mogą pojawić się dziwne bóle ciała niezwiązane ze stanami chorobowymi. Niestety trudno to rozpoznać, na wszelki wypadek wyklucz chorobę.
Ego duchowe może zechcieć zinterpretować rwę kulszową, jako początek kundalini.
Dlatego nie pomijaj codziennej ALKALIZACJI – antyzapalnych 4 szklanek, B kompleks, i innych niezbędnych witamin, jak D3+K2, C, oraz minerałów.
Niech ilość Twoich poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Owe dreszcze, świerzbienie czubka głowy, uczucie ucisku na czubku głowy, tak jakby ktoś naciskał go palcem. Dopadają Cię jakieś przebłyski wielkich inspiracji, kreatywności, uczucie wibracji wokół głowy i uszu.
Nie martw się, to jest po prostu otwieranie czakry korony.
Oraz wpłynięcie energii Wyższego Systemu Świadomości (cokolwiek tu wpiszesz będzie ok – boskiej energii, energii kosmosu, Twojej energii gracza z serwerowni) do środka.
Nagłe fale (niekiedy sprzecznych) emocji:
To jest skutek blokowanych prawdziwych emocji i pochodzi od czakry serca. Nie miej do siebie zbytnich pretensji, niech sobie pobędą i pójdą.
Wczoraj pani napisała pod moim filmem na YT, że uważam się za oświeconą, a tymczasem. Nieładnie (egotycznie) wyrażam się o kotach (powiedziałam, że koty domowe to największe drapieżniki, zaraz po człowieku). Oraz, że zasłaniam, czy do niedawna zasłaniałam twarz włosami. Co jest jak wiadomo wkurzające. Każdy chce dokładnie widzieć ilość moich zmarszczek.
Rozumiem ten atak niechęci, też bym się na kogoś takiego wnerwiła. Udawać oświecenie to skandal, osoba nadaje się do wystrzelania na płasko z liścia.
Stare sprawy ciągle wracają i czasami czujesz się zdołowana. Staw czoła starym sprawom i rozwiąż je. Jest to koniecznie i wewnętrznie oczyszczające.
Oddaj kasę, którą jesteś winna. Wybacz. Machnij ręką. Karma dotyczy przeszłości. W TERAZ jej nie ma.
Twoje fizyczne ciało może się zmienić. Nagle wchodzisz na drogę pozbywania się starych nawyków, przez co stajesz się zdrowsza.
Po załatwieniu swoich starych spraw, Twoja wibracja wzrośnie.
Niektórzy ludzie właśnie wtedy stwierdzają, że nie mogą już przełknąć mięsa. Będzie dużo więcej życzliwości wobec ludzi. Nie, nie będą Cię denerwować, że Ty taka przebudzona, a oni tacy ciemni. Wręcz przeciwnie.
Twoje zmysły stają się bardziej czułe. Są jakby nadwrażliwe. Otwiera się też Twój szósty zmysł, przez co stajesz się bardziej świadoma delikatnych energii.
Możesz widzieć przebłyski światła, delikatne opary, możesz słyszeć, że WZYWANE JEST TWOJE IMIĘ (pisałam o podobnych sprawach w kontekście Wereszczagina i jego DEIR). Masz odczucia, że ktoś jest blisko Ciebie. Są to znaki Twoich przewodników. To możesz być nawet Ty sama, jako swój własny anioł stróż.
Nigdy nie bój się, zawsze możesz wyłączyć te trudniejsze reguły, abyś nie odczuwała dyskomfortu. Gdy dogadujesz się z własną duszą, prawdziwą świadomością, zawsze bądź wnikliwa. W sumie nie wiem o czym dokładnie mówi to zdanie.
Interpretuję to tak, że to Ty dozujesz ile możesz „wytrzymać” na dziś. Na swoim obecnym etapie.
Gdy teraz będziesz jeszcze bardziej współczująca i kochająca, Twoja świadomość zacznie się rozrastać. Bądź łagodna dla siebie i akceptująca.
Minął czas ciągłego opieprzania się w głowie. Owszem, zauważysz co można poprawić, ale nie deprecjonujesz całej siebie. Po prostu koniec z odwlekaniem tego, co jest do zrobienia.
Podświadome nawyki „oszczędzające Cię”, bo to kiedyś zadziałało, zaczynają znikać:
Teraz tworzą się nowe nawyki, może wręcz wkurzające:
Będziesz kierowana do coraz większego i większego uwalniania się z nieprzyjemnych reguł, w których tkwiłaś.
Odejdą też nawyki, które nikomu już nie służą, ale musisz tego chcieć i na to sobie pozwolić.
Gdy znajdziesz teraz odwagę w sobie na wyczyszczenie starych nawyków, to co przyjdzie bardzo Cię zaskoczy. To będzie nowe i bardzo dziwne. Potem nazwiesz to bardzo dobre.
Nagle zaczniesz otrzymywać od życia na każdym kroku jakieś znaki. Będziesz spotykała ludzi, będą wydarzały się rzeczy, które przemówią do Ciebie na bardzo subtelnym, wyszukanym poziomie.
Pewne rzeczy, które już znałaś nabiorą nowego sensu i znaczenia, gdyż rozkwita, jawnie ewoluuje Twoja świadomość.
Pojedziesz do Warszawy na 2 dni po 10 godzin wykładu, tylko po to, aby skontaktować się z człowiekiem przebudzonym. Dotknąć jego energii. Pomimo tego, że jeszcze w zeszłym tygodniu stuknąłbyś się w czoło.
O wiele szybciej synchronizujesz* przepływ. NIE MA LIMITÓW „zbiegów okoliczności”.
Spotykasz NIESAMOWITYCH LUDZI, dzieją się dziwne rzeczy.
Zaczynają przemawiać do Ciebie liczby, zdarzenia, obrazy, no i oczywiście znowu o tym napiszę: niesamowici ludzie.
Ciało może boleć, ale powrotu nie ma.
Nadchodzi najbardziej fascynujący, niestety na początku może być bolesny, czas w Twoim życiu: p r z e b u d z e n i e.
Bądź więc otwarta na to wszystko, korzystaj ze swojej intuicji.
„Synchroniczność ujawnia znaczący związek między światem subiektywnym i obiektywnym”. – Karol Jung
Cały czas widzisz te same powtarzające się liczby, kolory, słowa lub obrazy.
Co się dzieje?
Zwariowałaś? Zwariowałeś?
Na szczęście odpowiedź brzmi: NIE. Nie jesteś szalony!
W rzeczywistości DOŚWIADCZASZ ZJAWISKA ZWANEGO SYNCHRONICZNOŚCIĄ.
44 (w swoim trudnym procesie:-)
Źródło między innymi – interpretacja moja
Powiązane artykuły
Komentarze
Polecamy bardzo dobrą Witaminę D3+K2 TiB
Do ssania!
O wyższym wchłanianiu z receptorów podjęzykowych:)
„Ze zdziwieniem zobaczysz ile jest w Tobie miłości i wyrozumiałości”
Ale jak się zachowywać w stosunku do ludzi, którzy są dla nas niedobrzy, którzy czynią nam źle, mówią do nas źle?
Być wyrozumiałym?
Buddowie byli, my jeszcze póki co jesteśmy nieprzebudzeni do końca, albo w ogóle, więc nie umiemy sobie tak radzić z ludźmi, nawet tylko tymi, którzy nas denerwują. Tzreba próbować szybko zejść do serca i powiedzieć sobie, że nic nie kumają, dlatego są tacy. Dobrze też jest się od nich odłączyć i nie podążać za złymi myślami o nich. Gdy nauczymy się radzić sobie z emocjami i ego, tacy ludzie to pikuś. Będziemy im tylko dobrze życzyć.
W takich sytuacjach przychodzi mi do głowy ten cytat:
„Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią”
Nie jestem w stanie się złościć ani smucić na nich, kiedy sobie to przypominam.
Nie spotykasz takich ludzi jeśli masz to już załatwione u siebie 👀
Cudny tekst
Mysle, ze jesli ktos nas denerwuje warto sobie zadac pytanie : co jest we mnie takiego ze przyciagam takie osoby czy sytuacje ? i uswiadomic sobie ze to czego nie chcemy ( sytuacja , czlowiek) pokazuje nam jak w lustrze cos co jest w nas nad czym musimy popracowac. Kiedy jestes na wysokiej wibracji energetycznej wszyscy sa kochani , nikt cie nie neka ani nic nie denerwuje ,nie istnieja tez problemy bo wszystko rozwiazuje sie samo.:)… To umysl tworzy problemy i zle sytuacje bo dzieki temu istnieje …. ale to juz inna bajka w tej bajce zwanej zyciem:)) pozdrawiam
No to teges…. Od tygodnia nie jem mięsa i wcale mi się nie chce do niego wracać 😉
Czesc Pepsi – Mam inne pytanie: Mam już TiB MSM & WIT C – Posiadam również Kwas ALA w proszku. Moje pytanie: Czy mogę te 3 rzeczy zamieszać w jednej szklance i razem pic . Te suplementy pije się z zimna albo ciepla woda ? Pozdrawiam
2 Pytanie – Czy MSM jest dozwolone przy podwyższonej homocysteinie oraz niskim kwasie foliowym ? Proszę o pomoc
Możesz zmieszać, ale lepiej pobierać ALA w systemie 3 godzinnym, po wcześniejsze skutecznej chelatacji rtęci.
A jaki poziom P5P- pirodyksyny?
-tu suchar… ja wiem jedno- jak się to” ma” to nawet jak się nie jest świadomym tego,to się czuje,że jest coś nie ta…,ze mną? z tym światem..? postrzeganie życia,bycia,ludzi jest ”dziwne”…dopiero jak się odkryje,otworzy świadomość przyjdzie spokój, przewaga nad życiem ,byciem tym wszystkim…ale kto ”tego” nie ma, to nic mu już nie pomoże…,jego po prostu nie ma…
Pepsi , od dawna Cie czytam, ale brakowało mi TU tego co teraz dajesz garściami. Teraz jestem cała Twoja 🙂
<3
To tak jak ja 🙂
czułam obecnosc swojego przewodnika.. doslownie fizycznie, jakby ktos za mną stał i mnie ogarneła taka mega fala spokoju, a potem fala miłości do wszystkich ludzi.. chodzilam taka nacpana kilka dni.. wtedy bardzo duzo medytowalam, bo sie stoczylam hehe( rozwód) to bylo 12 lat temu, a potem nowy facet drugie dziecko trzecie dziecko wykonczenie domu, firma.. teraz probuje do tego wrocic.. bo moj opiekun mi dał znak ,ze nei pociagne dlugo jak znowu nie wejde na tą sciezke.. brzmi jakbym byla stuknieta.. heh, no dobra wiem,ze tutaj nikt tak nie pomysli:)
Schodzę do serca jak najczęściej i daje to efekty..ale ego czyli umysł cały czas wodzi na pokuszenie. Jakoś nie mogę przestać mu ufać, w sumie całe życie ufalam ale dopiero od niedawna widzę ze to było złudne. . Jakie to ciężkie tak poprostu puścić cugle
Pepsi troche to mocno podkoloryzowałas. Jestem na tym etapie i to wcale nie takie kolorowe. Kolorow jest kiedy ten proces sie skonczy a nie jest nawet powiedziane czy w tym zyciu. Tak naprawde masz objawy ciagle jakichs chorob i ciagle zle sie czujesz, a idąc do lekarza i robiąc milion badań nic nie wychodzi. Wibracja ciała się zmienia i dostosowuje d wibracji duszy więc ciało tak naprawde cierpi. Pojawiają sie dziwe objawy, raz masz słuch świetny a raz ciagle słyszysz piszczenie w uszach. Masz objawy depresyjne i nerwicowe, długo często i gęsto. Masz wrazenie ze cos widzisz ale nie mozesz sprecyzowac co to. Bóle i zawroty głowy tez są na porzadku dziennym. Najbardziej uciazliwa jest depresja i zmiany nastrojów. Jak przy rozregulowanej tarczycy. Ludzie świrują bo nie wiedza co sie z nimi dzieje. Potrzebujesz duzo snu bo ciało jest bardzo zmęczone, i wstajesz tez jestes zmęczona. Z jedzeniem faktycznie jest tak, ze przestajesz jesc mięso i pokarmy nieskowibracyjne. Jesli np mięso pochodziło od zwierzęcia które było brutalnie zabite i się bało to wkładasz w siebie te emocje, przez co mięso bardziej Ci szkodzi niz pomaga. i tak z wszyskim. Nie wiem czy jest to takie super bo ja np mam grupe 0 i do pewnego momentu nim ten stan się rozpoczął jadłam zgodnie z grupą krwi czułam się dobrze. Teraz organizm jest totalnie rozreguowany bo organizm dopomina się mięsa a szkodzi mu, a kiedy go nie jem tez jest masakra. Szczesciarzami sa ludzie z grupa A bo u nich to jest zsynchronizowane. Takze kolorowo jest pozniej i na pewno daje to siłe napawa optymizmem, i mozna czuc się wyrznionym. Spełniaja sie bardzo szybko twoje mysli materializuja sie i to sa rzeczy magiczne. Ale to nie jest tak ze nie trzeba wkladac mase pracy nad soba bo to tak gładziutko przechodzi 🙂
Co to znaczy, że szczesciarzami są ludzie z grupą A bo u nich jest to zsynchronizowane? Pozdrawiam serdecznie
tu suchar…trochę mnie korci,aby to do komentować…bo ja z tym borykam się, całe życie…ojjj…dużo można by było powiedzieć…jest się jednostką różnie odbieraną i postrzeganą a to wybór,czy żyć zgodnie z tym/jako lekki wariat/czy się miotać…większość ucieka boi się… nie chce utrzymywać relacji kontaktów …to jest wkładanie kija w mrowisko…ale widzę jakąś iskrę,bo ludzie” zagonili się w kozi róg” Na przykładzie żywności jako paliwa-lekarstwa no i tego sensu szczęścia…szukają i coś się w nich budzi widząc obok zadowolonych ludzi…a raczej ludzia tak ”ludzia” to pęka ich skorupa…/;-) a pędząca ”cywilizacja” pozwoli w końcu zatrzymać się i pomyśleć o kimś o czymś o sobie…/:-)
tu pepsi … tak sucharze
Jako dziecko słyszałam nawoływanie swojego imienia w miejscach,gdzie bylam sama,zawsze gdzieś wśród drzew.Wspominałam to z niepokojem,że może jestem stuknięta.Zwłaszcza gdy zobaczyłam nad ranem płaską ciemną postać stojącą nad moim łóżkiem.Zawsze też czulam czyjąś obecność,słyszałam coś czego nie powinno być itp do czasu aż przygarnęłam kota,który spał w moim pokoju,wówczas wszystko się uspokoiło,teraz jedynymi obecnościami są moje kochane koty(na jednym futerku się nie poprzestaje). Piszesz Pepsi ze to mogą być opiekunowie,ale obawiałam się tej obecności,więc sama nie wiem.Czy każdy ma opiekuna?Pozdrawiam ciepło
Piszę też o strachu, żeby się nie bać, czyli strach jest normalną reakcją. Dopóki się boisz odwołaj opiekuna, odejdzie. Musisz być na to gotowa, czyli nie możesz się bać.
Pepsi, a ów blondynka, która wprowadziła Cię w obszar duchowości / świadomości mówiła może (oprócz rozwoju duchowego) czy w Polsce w najbliższych latach ma być bezpiecznie / spokojnie czy szykują się jakieś większe akcje? No musiałam zapytać, po prostu… 😉 Strumień miłości posyłam 🙂 ps a swoją drogą co dzieje się z duszami naszych zwierzaków po śmierci fizycznej? Hmmm…
spokojnie, pewne zawahania na giełdzie, ale dla nas nie krytyczne
”Nasi” zawiadowcy próbują wkręcić nas w dużo większą aferę.
Na razie bezskutecznie.
jakąś godzinę temu po jedzeniu wziełam 100 mg niacyny. leżałam w łóżku, wstałam tylko na chwilę i poszłam do salonu i nagle zaczęła mnie swędzieć nogi, a konkretnie łydki w 3 miejscach tylko. patrzę i na jednej łydce mam jedną czerwoną krostkę i na drugiej dwie. czy to może być po niacynie? szybko ściągnęłam spodnie i skarpetki, bo myślałam, że coś mnie gryzie, ale nic nie ma, łóżko też sprawdziłam i nic nie było, komary też odpadają, bo miałam na sobie długie, grube spodnie. na razie nie mam innych objawów po wzięciu niacyny. praktycznie zawsze mam wysypkę, robię się cała czerwona na twarzy, szyi, kolana, przedramiona, swędzi mnie cała skóra, gorąco mi, a dzisiaj do teraz jak na razie nic, tylko te 3 swędzące krostki, swędzą dość mocno, trochę bardziej niż komar ugryzie. to mogło być od niacyny? czy to coś innego?
Dzięki wielkie za książkę, Pepsi!!! „Złe..” + szejk bananowy to mój dzisiejszy zestaw śniadaniowy deluxe:-D Przez cały weekend będzie taki wypas (o ile nie zabraknie lektury hehe) Pozdrawiam gorąco 🙂
cieszę się, mam nadzieję, że napiszesz mi coś po przeczytaniu, jestem ogromnie ciekawa, bo to taka wprawka zajawka 🙂
Fajny wpis, prosze o wiecej. Owocek
Zastanawia mnie, jeśli przebudzony pastor, to czemu na biblię ,która sama w sobie jest zaciemniaczem i mistyfikacją. Jak już tu padło Jezus nie napisał żadnej książki.
Ale zgadzam się że otrzeć się o przebudzonego zawsze warto.
Z Biblią nie jest tak prosto, że należy ją odrzucić,albo uwielbiać, to jest kwestia też tłumaczeń i interpretacji. Na przykład gość używa takich porównań, że Bóg/przebudzenie to nie dynamit, tylko plastik. Dynamit to rozwałka, a plastik porusza w głąb. I to do ludzi przemawia, on tak może przez kilkanaście godzin jednym cięgiem. Dzień po dniu. Albo się przebudził, albo to nawiedzony, nie ma opcji pośrodku.
Wiele z tych znaków nachodzi mnie od wielu lat, aczkolwiek trudno mi spojrzeć na te sygnały w powyższy sposób. Dopiero rok temu zainteresowania wokół zdrowia jakby się we mnie odnowiły, zaktualizowały przez Youtube. Potem blogi, rozpoczęcie suplementacji, wdrożenie nowych nawyków, które wydawały mi się przeznaczone dla mnie (np. niejedzenie mięsa, produktów odzwierzęcych). Ten znak drugi z artykułu mnie niepokoi. Ostatnio na szczęście niknie, gdyż masaż czubka głowy (połączony z wcieraniem odżywki na wypadanie włosów) przynosi lekki, radosny odpływ. Ten trzeci wymaga według mnie rozwinięcia. Spokój ducha wzmogła izotretynoina, jakkolwiek bądź obawiam się, iż to po prostu mniejsza aktywność mózgu, udokumentowana naukowo jako efekt uboczny terapii tą pochodną retinolu. Czuję optymizm tego tekstu, choć „czuć” to niewłaściwe słowo – epistemologia podpowiada mi sens zdań powyżej, acz decyzja nad przyjęciem tej wesołej nowiny wisi we mnie i obija się o sceptycyzm. Ludzie wokół mnie jedyne, co mi ofiarują, to krytyka i lekceważenie tego, co robię, myślę, czuję. Nie chcę im tego wypominać, nie uważam ich za winnych, ani takiego postępowania za niewłaściwe i krzywdzące. Szkoda tylko, że życie polega na otaczaniu się ludźmi, często wspaniałymi (ich oceny nie sprawiają, że mam do nich pretensje), a nie na po prostu pobiegnięciu z wilczycami. I rzeczywiście, życiu brak jakiegokolwiek sensu, jedyne, co mnie pociąga to czynności, może matematyka. Co z tego, skoro w niczym nie osiągnę mistrzostwa.
Ostatnio cokolwiek przeczytam lub o czymś pomyślę lub czegoś nowego sie dowiem to za jakiś czas gdzieś usłyszę potwierdzenie lub znowu to samo zobaczę w innych okolicznościach. Czuje ze się otwieram i ze to mogą być znaki. Naprawdę dziwne uczucie. I ludzie są dla mnie milsi..czy to także związane jest z przebudzaniem? ?
Oczywiście, że tak. Może być tak, że nagle wszystko zaczyna Ci się udawać. Odwrotnie, niż w prawie Marfiego (nie wiem jak się pisze to nazwisko, a zaraz polecą na moją głowę trociny:) . Na przykład po śmierci rodzica, z którym byliśmy bardzo związani uczuciowo (nie zawsze przecież to ma miejsce) może się zdarzyć, że wszystko nagle zaczyna wychodzić, jakby ewidentnie jakiś opiekun stał obok nas.
Pepsik,tak głupio spytam… jedzenie mięsa nie idzie w parę z rozwojem duchowym ?
Może by jakiś wpis na ten temat: Jedzenie mięsa a duchowość czy jakoś tak 🙂
yyy … chyba coś było o tym (oczywiście że było, niektórzy mówią że za dużo). To nawet nie jest tak, bo rozwój duchowy idzie w parze ze wszystkim, nawet ze złem, jako odpowiedź i konieczna równowaga. Ale jakoś tak po pewnym czasie się samo robi, że trudno ugryźć nieżywą sarnę, czy cielę.
Ale jakoś tak po pewnym czasie trudno ugryźć sarnę, czy cielę.==
🙂
Bo ja zauważyłem że mam potrzebę lżejszego jedzenia typu kurczak, ryba indyk i nic więcej…
Chodzi mi o to że odrzuca mnie od wołowiny i wieprzowiny i nie mogę już tego jeść bo mi normalnie śmierdzi i nie smakuje.
Takie małe zmiany, a cały czas mam na horyzoncie wegetarianizm, ale jeszcze nie przemawia do mnie.
Na razie semiwegetarianizm rezonuje z moją istotą, podejrzewam że zgodnie z tym co się dzieje odrzucę w następnej kolejności te kurczaki i indyki i zostanę przy rybach, ale nie chcę na siłę się zmieniać bo wiem że to nie zadziała.
To musi samo przyjść…
raczej chodziłoby tutaj o głębszy aspekt, niż śmierdzi i nie smakuje.Na przykład mnie ani nie śmierdzi, ani nie nie smakuje, a nie jem mięsa od lat
Jako dziecko zdarzało mi się usłyszeć swoje imię mimo iż byłam sama w domu. Czasem czuje się dziwnie bo jak o kimś pomyślę że np. dawno go nie widziałam to za parę dni widzę tą osobę. Ale ostatnio byłam w towarzystwie pewnych osób sprawy zawodowe i po powrocie do domu cierpiałam ze względu na złe samopoczucie nawet biegunkę miałam i koszmary. Czułam że te osoby były bardzo źle nastawione do mnie. Jak sobie z tym radzić kiedy już się tak źle czujemy po spotkaniu z takimi osobnikami i jak zapobiegać takim zjawiską kiedy musimy być w kontakcie z tymi złymi ludźmi?
powiem Ci, ale ludzie boją się takich moich wpisów, jednak pisać muszę. Poszukaj na moim blogu (szukałka) Wereszczagin , już tak uchylam rąbka.
Niestety przed takimi złymi spojrzeniami albo nawet celowymi działaniami nie można się ustrzec ale jak mamy wiedzę na ten temat to przynajmniej jesteśmy w stanie jakoś temu zaradzić. Pisz o tym jak najwięcej. Musimy wiedzieć jak się chronić w sumie niby nie żyjemy w średniowieczu a złe spojrzenie czy nawet celowe działanie może zaszkodzić. Zabieram się za czytanie. Pozdrawiam
Ludzie się boją bo nie mają wiedzy na ten temat ale jak poznają pewne tematy głębiej i oswoją się strach zniknie. Ty pisz a Ci którzy będą chcieli to skorzystają z tej wiedzy. Pozdrawiam
Wiele lat temu zdarzyła mi się taka sytuacja, obudziłam się rano z przeświadczeniem, że WIEM i że to TAKIE PROSTE!!! Nie potrafię opisać tego uczucia. Na pytanie co WIEM i co jest TAKIE PROSTE odpowiedź jest jedna WSZYSTKO. Świadomość jednak zniknęła dosłownie po kilkunastu sekundach, to co pamiętam to szczęście jakiego nigdy nie czułam, spokój i radość. Później po jakimś czasie sytuacja powtórzyła się. Dosłownie identycznie. Było to wiele lat temu i od tamtej pory nie zdarzyło się to już, niestety… ale wciąż nie mogę tego zapomnieć. Proza życia, narastające problemy i moi rodzice powoli wtłaczali mnie w zbyt ciasne dla mnie pudełko, które ludzie określają „zasadami życia społecznego”, a Ty Pepsi systemem. Narastający żal i brak akceptacji samej siebie pozamykał wiele czakr, zwłaszcza czakrę serca… Teraz powoli się budzę, powoli… Dziękuję za twoje wpisy. <3
Kochana Syldro najpiękniejsze, że miałaś już takie doznania, nie naciskaj, nie napieraj, wykonuj te codzienne wyzerowania, wchodzenia na wyższe wibracje i to samo powróci, bylebyś tylko o tym nie myślała. Dziękuję Ci, że napisałaś. <3
przeczytałam kilka razy… 🙂
Pepsi,
Nie będę zbyt długo nawijać – od kilku miesięcy czuję, ze się budzę, budzę na maxa. Znaki mam wszystkie, dziwne a zarazem cudowne uwalniające uczucie 🙂 Blog – pierwsza klasa, czytam codziennie <3
Zastanawia mnie jednak jedna sprawa-od tych kilku miesięcy mam momenty, w których czuję jakbym yy…nie potrzebowała oddychać? Łapie mnie dziwny bezdech i w jednym momencie czuję, ze nie moge złapać oddechu i jednocześnie w ogóle nie czuję takiej potrzeby, czasem dochodzą zawroty głowy.. Masz moze pomysł, z czym to związane? Chodzi o mą pobudkę, czy ze zdrowiem coś nie halo? Z góry dzięki za podpowiedź! Love!
to może być podłoże psychiczne, na tle nerwowym/przejęcie się budzeniem, albo też poważne braki magnezu, albo jedno i drugie. Wejdź na kurację oczyszczającą 4 szklanek, do tego kuracja Greens & Fruits TiB po 1 do śniadania, oraz 2 D3+K2 TiB do ssania po śniadaniu, jaki masz poziom 25(OH)D badanie obowiązkowe, na 5 dni przed badaniem odstaw D3 i G&F TiB. Do 4 szklanki dokładaj dużą łyżkę hemp Protein This is BIO.
A najlepiej zrób więcej badań: https://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/
<3
tak też czułam, że to mogą być nerwy nie ukrywam, że przeżywam wielkie wow w związku z przebudzeniem, mnóstwo „zbiegów okoliczności”, spotykam ludzi, przy których dostaję gęsiej skórki podczas rozmowy, prorocze sny to już standard, a energii mam za trzech jak nie pięciu 🙂
Braków w suplementacji raczej nie mam, od ok. roku stosuję magnez, wit D, wit C, selen, cynk, kompleks wit. B, ashwagandę (miałam niedoczynność tarczycy, hormonów nie brałam i 2 tyg temu zrobiłam badania-wynik książkowy 🙂 ), mięsa prawie zero, warzyw i owoców full, a wody piję jak głupia 😉 4 szklanki od ok. miesiąca pomału wprowadzam. Ale słusznie, zrobię więcej badań, co by jeszcze więcej wiedzieć
Dziękuję Ci Pepsi za szybką odpowiedź, lofciam <3
Czyli jednak nie zwariowałem.
Proces ten trwa od jakiegoś czasu ale teraz mam wrażenie że przyśpiesza.
Zaczynają być w to wmieszane osoby z zewnątrz … może to i dobrze bo tak to chyba już dawno bym stwierdził że ześwirowałem.
To jak silne jest moje ego to przechodzi ludzkie pojęcie. Walczy jak najbardziej może.
Dzięki za ten tekst. Trochę mnie uspokoił.
Niech płynie.
Tak, można mieć niekiedy wrażenie, że się świruje. Fajnie że napisałeś, moc jest z Tobą.