fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 658 634
98 online
46 326 VIPy

Ostuda (melasma): naturalne sposoby na przebarwienia skóry

Ostuda, znana też jako melasma, to choroba skóry, która pojawia się w wyniku nadmiernej produkcji melaniny w czasie zwiększonej ekspozycji na słońce. Jej objawem są symetrycznie, lub niesymetrycznie rozmieszczone, nieregularne i brązowe, czasem szarawe, plamki. Najczęściej pojawiają się na twarzy, nad górną wargą (z daleka mogą wyglądać jak niechciany wąsik), rzadziej na szyi.

Dolegliwość może przydarzyć się każdemu. Często jednak wiąże się ją z kobiecą gospodarką hormonalną i statystycznie cierpi na nią mniej, bo tylko ok. 25% mężczyzn. Częstotliwość zachorowań spada też wraz z wiekiem, tracąc na intensywności u osób powyżej 50 roku życia.1

Ostuda występuje często u osób

  • przyjmujących antykoncepcję hormonalną,
  • ciężarnych,
  • przechodzących menopauzę.

ale pojawia się też u osób:

  • z pasożytami jelitowymi,
  • z guzami jajnika,
  • przyjmujących leki światłouczulające, na przykład retinoidy,
  • stosujących kosmetyki zawierające w składzie salicylany lub cytryniany.2

Ostuda: naturalne sposoby na przebarwienia skóry

Odstaw leki, które zwiększają ryzyko choroby

Jeśli to możliwe i bezpieczne, odstaw leki i kosmetyki, które mogą powodować chorobę, poważka. Zwróć też uwagę na skład swoich dezodorantów, perfum i serów do twarzy, które mogą zawierać środki światłouczulające.

Kwas traneksamowy

Pochodna lizyny znajdującej się między innymi w białku grochu. Lizyna jest aminokwasem i jest niezbędna do budowy tkanki łącznej, czyli skóry, chrząstek stawowych i kości. Lizyna pomaga w absorpcji wapnia.

Badanie z 2017 roku wykazało, że kwas traneksamowy to świetna terapia doustna wspierająca leczenie ostudy.3

Aloes

Badanie z 2017 roku na ciężarnych kobietach z ostudą wykazało, że zewnętrzne stosowanie aloesu w formie liposomalnej poprawiło stan ich skóry i zmniejszyło objawy choroby.4

Glutation

Te samo badanie co w przypadku kwasu traneksamowego wykazało, że przyjęty doustnie glutation zmniejsza poziom melaniny u osób z ostudą, w porównaniu do osób w grupie placebo. To właśnie nadmiar melaniny może prowadzić do hiperpigmentacji, więc to bardzo obiecujące odkrycie. 3

Tutaj kluczowa może być zresztą zewnętrzna suplementacja. W końcu produkcja glutationu w naszych ciałach znacznie zwolniła obroty wraz z przemysłowym rozwojem ludzkości.

Twoje ciało produkuje mniej glutationu nie tylko przez dzisiejsze środowisko i dziedzictwo genetyczne, ale jego produkcja obniża się przede wszystkim z wiekiem. Endogenna, to znaczy wytwarzana wewnątrz Twojego ciała, produkcja glutationu obniża się również z powodu stresu, przez choroby i urazy. Co więcej, wielu z nas brakuje genu produkującego enzym, który przetwarza glutation.5

Czym właściwie jest glutation?

To jeden z naczelnych przeciwutleniaczy Twojego ciała. Glutation jest obecny we wszystkich ludzkich komórkach, a produkuje go wątroba. Podkręca system odpornościowy, spowalnia starzenie, przeciwdziała toksynom każdego rodzaju i poprawia ogólne funkcjonowanie psyche i fizyczne organizmu.

Chroń się przed promieniowaniem UV

Noś przewiewne ubrania zasłaniające szczególnie narażone obszary skóry. Spraw sobie kapelusz z szerokim rondem albo czapkę z daszkiem, cokolwiek co zasłoni Twoją fizis. No i smaruj się środkiem ochronnym, na przykład naturalnym kremem przeciwsłonecznym.

Dlaczego krem przeciwsłoneczny powinien być naturalny?

Okazuje się, że kremy z filtrem mogą nie być złotym środkiem, za jaki uważało się je w ostatnich latach. Szczęśliwie coraz częściej mówi się o konsekwencjach ich używania: rakotwórczych, chemicznych składnikach popularnych kremów, ograniczonym przyswajaniu witaminy D i problemach środowiskowych jakie wywołuje używanie tych substancji, które w następstwie często trafiają do zbiorników wodnych gdzie szkodzą życiu morskiemu.

Większość kremów do opalania nie tylko kiepsko chroni przed chorobami skóry, ale podnosi ich ryzyko przez zawarte w kosmetykach do opalania toksyczne substancje przenikające.6 Dlatego krem możesz przygotować samodzielnie.

Naturalny krem do opalania

Można oczywiście kupić doskonały, organiczny krem z filtrem, który będzie chronił przed słońcem, ale cóż to za zabawa, kiedy można przygotować go samemu!

Z czego i jak?

  • ¼ szklanki oleju z migdałów (wygładza i zmiękcza skórę) lub oliwy z oliwek (jest przeciwutleniaczem, spowalnia starzenie skóry, zapobiega powstawaniu zmarszczek, ma naturalny filtr do 8 SPF)
  • ¼ szklanki oleju kokosowego (łagodzi podrażnienia, nawilża, ma naturalny filtr do 4 SPF),
  • łyżka stołowa masła shea (przyśpiesza leczenie ran i oparzeń, ma naturalny filtr do 4 SPF),
  • ¼ szklanki wosku pszczelego,
  • 2 łyżki stołowe tlenku cynku (uważaj, żeby nie wdychać pyłku, warto zasłonić drogi oddechowe chustą lub maseczką z apteki),
  • łyżeczka olejku z pestek malin (jest przeciwzapalny, chroni skórę przed utratą wody, ujędrnia skórę, ma naturalny filtr do 25-50 spf),
  • łyżeczka olejku z dzikiej marchwi (łagodzi poparzenia, nawilża i regeneruje skórę, ma naturalny filtr do 30-40 SPF),
  • ulubione olejki eteryczne i dodatki (opcjonalnie), poza dodatkami z cytrusów, które zwiększają wrażliwość na promienie słoneczne,
  • słój.
  1. Wymieszaj wszystkie składniki poza tlenkiem cynku w słoju.
  2. Postaw garnek z ciepłą wodą na średnim ogniu i włóż do niego słój.
  3. W miarę podgrzewania się wody, składniki zaczną topnieć. Mieszaj je i od czasu do czasu potrząsaj słojem, aż składniki się rozpuszczą.
  4. Dodaj tlenku cynku (aby uniknąć wdychania pyłku możesz założyć jednorazową maseczkę chirurgiczną) i wymieszaj dobrze wszystkie składniki.
  5. Możesz przełożyć krem do dowolnego pojemnika, najlepiej takiego, który nie przepuszcza światła.
  6. Wymieszaj kilka razy żeby mieć pewność, że tlenek cynku dobrze się rozprowadził.
  7. Przechowuj w temperaturze pokojowej i chroń przed bezpośrednią ekspozycją na słońce.

uściski:)


Emanuela Urtica

Kreatorka, oldschoolowa hodowczyni roślin, podróżniczka żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. Autorka na blogu Pepsi Eliot.

Źródła:

  1. dermnetnz.org/topics/melasma/
  2. ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4155956/
  3. ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5574745/
  4. ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28139161
  5. healthline.com/nutrition/how-to-increase-glutathione
  6. ewg.org/sunscreen/report/the-trouble-with-sunscreen-chemicals/

(Visited 4 156 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar lotka 7 sierpnia 2020 o 14:26

    Droga Manuelo,
    zawsze zastanawia mnie taka mała ilość olejku z pestek malin w kosmetykach przeciwsłonecznych.. Dlaczego? Przeciez ma najwyższy SPF? W EU jest tez ustanowiony maksymlny procent tego oleju w kosmetykach, ktorego nie mozna przekroczyc (kiedys natknelam sie na taka informacje w necie). Czy wiesz moze jaki jest tego powod?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum