fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 879 636
49 online
46 809 VIPy

Nice cream, czyli lody DIY nawet dla witarian

Nice cream, czyli lody DIY nawet dla witarian

Jest ciepło, gorąco. Odgruzowujemy z szafy kiecki, luźnie t-shirty i – a jakże – sandały. W wolne dni spotykają się wszyscy, duzi i maluczcy nad rzekami, jeziorami, w ogrodach, parkach i na plażach i jedzą lody. I, chociażby się najlepiej na świecie odżywiało, czasem łza rzęsista spadnie na policzek na myśl o kremowych lodach truskawkowych, takich jak się jadło w piątej klasie na koloniach w Rabce, albo delikatnych pistacjowych, smakujących jak wakacje we Włoszech. No ale że się z tym nie rezonuje, to się odmawia, bo z góry wiadomo, że to co dostaniemy zawiedzie nasze oczekiwania. Albo wręcz przeciwnie, wsuwa się takie rożki w ilościach nadprogramowych, a później się rozpacza nad brakiem auto-asertywności. W większych miastach coraz częściej można dostać lody bez ulepszaczy, lody jak kiedyś (w końcu nic nie jest na topie bardziej niż powrót do korzeni), ale wciąż są to lody z toną cukru, tłustą śmietaną, czymśtam w proszku i rzeczami, których nie chcemy w swoim ciele.  

A ja wiem jak temu wszystkiemu zaradzić, i to w kilka minut!

Dawno temu jadłam ostatnie lody, leciałoby już w latach. Nie sorbet, zamrożone truskawki w kombinacji z czym popadnie, ale kremowe, lekkie jak chmurka i doskonale czekoladowe, prawdziwe lody. Ten przepis spadł mi jak z nieba i do nieba mnie zdecydowanie zabrał. Nice cream, to nic innego jak zamrożone, zblendowane banany, które (solo albo z dodatkami) biją na głowę mleczne lody. W dodatku ich zrobienie jest tak szybkie i proste, że nie można nie spróbować!

Są wegańskie, dietetyczne, raw, paleo, bez nabiału, bez glutenu, bez cukru i ulepszaczy. Jednym słowem cool

 

kroisz dojrzałe banany i zamrażasz

Składniki:

Wersja podstawowa/baza:

  • dojrzałe, brązowiejące z lekka, banany

I to wszystko. Obierasz banany, kroisz je na kawałki i mrozisz (pamiętaj, że banany nie mogą leżeć w zamrażarce dłużej niż 2-3 miesiące). Kiedy zamarzną, wrzucasz je do blendera, odpalasz full moc i czekasz, aż będą miały odpowiednią, kremową konsystencję. Jeśli Twoja maszyna sobie nie radzi, możesz dodać 1/4-1 szklankę mleka roślinnego albo wody kokosowej, w miarę potrzeb i chęci. I nie trzeba dodawać niczego więcej, bo są pyszne i bananananowe w opór. A do tego mają tak kremową konsystencję, że można wziąć je za śmietankowe lody bananowe. Ja, jako istota nie potrafiąca wytrzymać dnia bez szaleństw, szybko zaczęłam testować inne opcje. Możesz użyć wszystkiego i dowolnie je ozdabiać. Sezon lodowy się zaczął, inspiracje są wszędzie.

konsystencja po zmiksowaniu bananowej bazy

Poniżej masz kilka opcji, które moim zdaniem zdają egzamin na pięć plus.

Królewskie Lody Czekoladowe

Użyj 3 bananów. Dodaj 1/2 łyżeczki prawdziwego cukru waniliowego albo 1/4 łyżeczki bio ekstraktu z wanilii i 3 łyżki kakao lub (moja ulubiona opcja) 2-3 paski ugotowanej w kąpieli wodnej, wystudzonej belgijskiej czekolady.

Kawowe

Zmiksuj 3 banany z malutką szczyptą soli. Dodaj 1/3 szklanki mocnej kawy i szczyptę cynamonu. Dla efektu „cappucino” możesz dodać 3 łyżki gęstego mleka kokosowego.

Owocowe

Mogą być truskawkowe, czereśniowe, borówkowe albo z mango. Możesz wymieszać ze sobą różne owoce, albo wybrać jeden ulubiony, daj się ponieść wyobraźni. Miksujesz 2 banany i szklankę owoców świeżych lub mrożonych.

Orzechowe

Pistacjowe, o smaku masła orzechowego, albo migdałowe. Dodajesz do 3 zamrożonych bananów 2 potężne łyżki masła/kremu z wybranych orzechów, albo odsączone, moczone wcześniej orzechy (1/3 szklanki) i miksujesz. Wuala!

Pina Colada

Do 2 bananków dodajesz pół szklanki kawałków ananasa (może być też mrożony, konsystencja jest wtedy bardziej zwarta) i 1/4 szklanki gęstego mleka kokosowego. Możesz posypać lody wiórkami kokosowymi i udekorować kawałkiem ananasa, albo podać je w łupinie od orzecha kokosowego.

Imprezowe lody z jednorożca

Jednego banana miksujesz z garścią malin, drugiego z połową łyżeczki blue majik (ekstrakt ze spiruliny), trzeciego z 1/2 szklanki bazylii, czwartego z łyżeczką fioletowej kukurydzy albo jagód, piątego z połową szklanki mango, a szóstego zostawiasz samego, ewentualnie dla podkręcenia smaku dodajesz łyżeczkę tahiny. Nakładasz po jednej kolorowej kulce do każdej miseczki i dekorujesz sezonowymi owocami.

uściski!:)


Emanuela Urtica, pisarka, oldschoolowy hodowca roślin, podróżniczka, żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami.


Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Może rzuć też gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym  Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


(Visited 10 458 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Oktawson 22 czerwca 2017 o 06:37

    Właśnie takie lody robię! 🙂 Są pycha! Dodaję też wnętrze laski wanilii i mleko kokosowe. Chyba spróbuję z porzeczkami – pełno ich teraz na krzakach 🙂

  2. avatar grzegorzadam 22 czerwca 2017 o 07:35

    Bardzo ciekawa alternatywa :).
    Lody przemysłowe są baaardzo niezdrowe.

  3. avatar Asia 22 czerwca 2017 o 07:45

    Zrobiłam ostatnio testowo lody z samych bananów i byłam w szoku. Cudna konsystencja, lepsza niż niejednych lodów ze sklepu i smak nie do przebicia. Gdyby nie słaby blender, to robiłabym je chyba bez przerwy…

  4. avatar Paulina 22 czerwca 2017 o 07:48

    Jejciu, aż nie wiem które by tutaj dzisiaj zrobić, bo mi się mrożą bananki. Chyba postawię na „cappucino” lub waniliowe, bo można chyba użyć waszego białka żeby nadać smaku? A z kolei czekoladowe to moje ulubione. Bardzo ciężko wybrać jedne 🙁 To czyli trzeba robić codziennie 😀

    1. avatar Emanuela Urtica 22 czerwca 2017 o 08:14

      Można robić codziennie, dopóki dodajesz do nich naturalnych rzeczy i nie przeholujesz z czekoladą są zdrowe i mogą zastąpić smoothieska raz na jakiś czas. Jak najbardziej można dodać shape shake’a. 😉

  5. avatar kolendra 22 czerwca 2017 o 08:03

    Super! Dzieki za wpis, Emanuelo. Przyznam, ze ja probowalam krecic lody z mrozonych bananow i jezeli chodzi o konsystencje to jest super-kremowa, jak lodow smietankowych. Tylko ten smak…za bardzo slodko bananowy, no coz, jakby sie jadlo zimne banany. Dlatego szukam jakiejs alternatywy, zeby nieco przykryc ich smak i wyczarowac lody czekoladowe itd. Powyzej podane opcje beda mi inspiracja do poszukiwan:-)

  6. avatar syldra 22 czerwca 2017 o 08:41

    Cudne!

    1. avatar joanna 22 czerwca 2017 o 11:55

      jesli za bananowo to mozna zrobic z awokado, ale wtedy nie dodawalabym zadnych owocow, tylko raczej kakao i stewie, albo robic na bazie mleka kokosowego

  7. avatar caelifer 22 czerwca 2017 o 08:48

    Czuję się zainspirowana 🙂

  8. avatar Carrie 22 czerwca 2017 o 09:43

    Ja lubię wersję z tahini lub tahini i kawą i odrobiną śmietanki kokosowej.

  9. avatar pam 22 czerwca 2017 o 09:44

    Hej Emanuela, może jako hodowca roślin zdradzisz naturalny sposób na te małe czarne , to nie mszyce, zaatakowaly mój balkonowy groszek i zioła. one tak wycinają delikatnie liść, robi się w białe plamki coraz większe. przeszukałam internet – jedyny sposób jaki tam sugerowali naturalny tro woda z mydłem, (robiłąm tam w zeszłym roku ale słaby skutek) ,

    1. avatar Emanuela Urtica 22 czerwca 2017 o 12:52

      Możesz wymieszać wodę (900 ml) z łyżeczką mydła i szczyptą pieprzu cayenne i tym spryskać. Możesz też oprószyć liście mąką, użyć wyciągu z czosnku do spryskania liści, albo potraktować bioseptem. Nie wiem co będzie skuteczne, u mnie biedronki zjadły. 😉

      1. avatar pam 22 czerwca 2017 o 20:58

        dziękuję!!! wyprobuję 🙂 uściski

  10. avatar Madeline 22 czerwca 2017 o 10:16

    Często takie lody jem sobie po treningu czy normalnie jako posiłek. Trochę tylko urozmaicam, bo miksuję np. buraka z bananem i jabłkiem lub marchewkę z morelką i również z banankiem:)) Takie ddobree i takie legalne 😀

    1. avatar Emanuela Urtica 22 czerwca 2017 o 11:03

      <333

  11. avatar pam 22 czerwca 2017 o 11:58

    Hej Emanuela nie wiem czy zjadło mój koment czy po prostu na tematy ogrodnicze nie odpowiadasz ;p

    1. avatar Emanuela Urtica 22 czerwca 2017 o 12:55

      Przeoczyłam w morzu komentarzy, pardonne moi. 🙂

  12. avatar edytaa 22 czerwca 2017 o 16:34

    moje bananki sie mroza. Dzieki!:-)

  13. avatar Niki 22 czerwca 2017 o 17:46

    Kręcisz i podajesz na imprezce 🙂 goście zachwyceni nowością, zaskoczeni obłędnym nieznanym dotąd smakiem, eksperymentują z nowym prowiantem nieświadomie (jeszcze) i nieświadomi że stają się królikami a ślina nie przestaje im cieknąć z kącika ust 😀 później sami je kręcą, poszukują nowej drogi pokarmowej i duchowej, wreszcie wchodzą w wyższe wibracje 😉 tak się to robi

    1. avatar Emanuela Urtica 22 czerwca 2017 o 17:57

      Tak się to robi! 😉

      via GIPHY

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum