Jest główny nurt i tam wahadła destrukcji mają swoje ogromne żniwa nie tylko w sierpniu, ale przez cały rok. Tam dzieje się prawie wszystko. Jest polityka i stronnicy, są lobby, ustawy do obalenia, lub jarania się nimi, są barykady, wiece, protesty, jest walka, podpinanie się, tam siedzi aktywista Kolonko podkręcając absurd, jest sporo dla bytów bardziej rozwiniętych intelektualnie, dużo dla średniaków, ale też dla najniższych świadomości jest Fakt i Pudel. Generalnie główny nurt jest to teatr dla całkowicie uśpionych aktorów. Tam dochtore przepisujo taśmowo i mamy niekończący się strumień statyn, eutyroksu, IPP, oraz oczywiście SSRI, czyli selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny. Nie mówiąc o ciągłym i samodzielnym braniu środków przeciwzapalnych typu ibuprofen, albo Aspiryna Monsanto, ups, Bayer. Jest to miejsce, gdzie przewlekła choroba stanowi najbardziej obfite koryto z energią do karmienia się matrixu. Jest ciągłe zapotrzebowanie na lekarstwa, ale też ból i cierpienie, i masa napiętrzonego potencjału niezrozumienia. Są też nurty alternatywne, które dość często również piętrzą potencjał, aby wykarmić swoje wahadła. A zmęczeni mainstreamem ludzie podczepiają się tym razem pod nie i zaczynają połykać jod w ekstremalnie wysokich dawkach, żeby pomóc swoim tarczycom, co wcale nie wychodzi im na dobre. Owszem, zwykle prawda jest najprostsza, i większość chorób rzeczywiście wynika z braków odżywczych i zatrucia naszych awatarów toksynami, a co za tym idzie gwałtownego spadku ich odporności. Jednak rzucenie się na jod, bo pan tak napisał, prawdopodobnie nie wyleczy Twojej tarczycy, a może jej zaszkodzić.
Twoja tarczyca jest gruczołem produkującym hormony, znanym jako gruczoł wydzielania wewnętrznego, a usytuowany w przedniej części szyi. Jego rola jest bardzo istotna dla Twojego zdrowia, gdyż produkuje 2 hormony zwane tyroksyną (T4) i trójjodotyroniną (T3), niezbędne, aby jakakolwiek komórka w ciele mogła pracować normalnie. Jeśli z jakiegoś powodu Twoja tarczyca produkuje za mało lub za dużo tych hormonów, wtedy zwykle doświadczasz problemów zdrowotnych..
Około 200 milionów (duuużo) ludzi na świecie cierpi na jakąś formę choroby tarczycy. Tylko 60% osób z chorobą tarczycy jest świadomych swego stanu zdrowia. Kobiety od 5 do 8 razy częściej mają problemy z tarczycą niż mężczyźni.
Jod jest naturalnym elementem występującym w środowisku i możesz go pozyskać z pokarmów, które jesz, a także z wody pitnej. Jod jest owszem mega ważny dla zdrowia Twojej tarczycy, ponieważ pomaga produkować niezbędne hormony. W związku z tym, że tak wiele ludzi cierpi ostatnio z powodu problemów z tarczycą, pojawiło się masę śledczych, prokuratorów, czyli oskarżycieli i badaczy pragnących ujawnić, a wcześniej znaleźć sposoby zapobiegania lub rzeczy zastanej odwracania. Jednym z zaleceń alternatywnych jest zachęcanie do wysokich dawek jodu, ponieważ ewidentnie nasza gleba ma niedobór jodu.Podłożem tych badań była Japonia, gdzie podobno jest ogromnie wysokie spożycie jodu, po prostu szamka z diety. Późniejsze badania (najnowsze) wykazały, że nie jest tak do końca, bo w rzeczywistości w Japonii spożycie jodu wynosi od 1 do 3 mg na dzień. Poziomy te są znacznie niższe niż w ekstremalnie wysokich dawkach 12 mg i większych, zalecanych przez niektórych alternatywnych promotorów zdrowia, opierających swoje zalecenia na ekstremalnie wysokim spożyciu jodu na podstawie starszych badań, lub na drodze swojego konceptu. W badaniu prosto z Chin dotyczącym spożycia jodu wnioski są takie, że więcej niż wystarczające lub nadmierne spożycie jodu może prowadzić do niedoczynności tarczycy i autoimmunologicznego zapalenia tarczycy.
Chiński rząd podobnie jak wiele innych rządów, w tym polski i amerykański prowadził do tej pory politykę jodowania soli jadalnej, aby upewnić się, że populacja otrzymuje wystarczająco dużo jodu. A ponieważ ludzie nagminnie wszystko solą, być może do obecnej wręcz epidemii problemów z tarczycą dokłada się też owa zapobiegliwość rządów? Inną rzeczą jest, że dodawanie bromu do chleba, i do wielu pokarmów przetworzonych, wszechobecny chlor, oraz fluoryzacja wody, past do zębów, nici dentystycznych, a nawet szczoteczek przedszkolaków spowodowała, że ludzie zamiast jodem mają wypełnione tarczyce tymi fluorkami. Jeśli chodzi o ich „moc”, fluor jest najsilniejszy, z połączeń chemicznych wypiera chlor, brom i jod, chlor wypiera brom i jod, a brom tylko jod.
Tak czy siak jesteśmy zatruci tym syfem i trzeba się z tego syfu oczyścić, wprowadzając jednocześnie tyle jodu, ile jest nam potrzeba, a nie jakieś ekstremalne ilości. Pamiętając jednak przy tym, że drugim po tarczycy miejscem, które potrzebuje sporo jodu są kobiece piersi. Szczególnie w przypadku choroby autoimmunologicznej Hashimoto zbyt dużo jodu może być bardzo problematyczne zdrowotnie, obejmujące właśnie zaburzenia czynności tarczycy. Znam dziewczyny, które bardzo źle się czują nad morzem. Zbyt dużo jodu może spowodować, że tarczyca wybije się z równowagi, i zwiększy się poziom przeciwciał tarczycowych. To oczywiście źle. Jeśli masz Hashimoto lub masz wysoki poziom przeciwciał tarczycowych, to musisz być szczególnie ostrożna jeśli chodzi o przyjmowanie jodu.
W przypadku niedoczynności tarczycy, a szczególnie w przypadku Hashimoto podstawą jest regularne oczyszczanie wątroby (kuracja 4 szklanek) i jelit, uszczelnienie (protokół glutaminą) jelit, poprawa trawienia (pH moczu, prosty test na zakwaszenie żołądka), dobra, surowa w przewadze dieta bez mięsa i nabiału, oraz glutenu, pozbycie się przewlekłych stanów zapalnych za pomocą właśnie diety, suplementacji i postu przerywanego. Przy czym bezpieczna suplementacja jodu odbywa się albo przez skórę, robiąc plamę 3 cm płynem Lugola (dostępny w aptece, lub zrobionym w domu przez MacGyvera), a więc plamę na delikatnej części skóry, przedramię od środka, i kontynuować suplementację transdermalną gdy poprzednia plama zniknie, albo jedzą wodorosty w domu, czy restauracjach japońskich, albo coś w tym guście, lub zjadając niewielką ilość Kelpu This is BIO.
Nie powinno się dopuszczać do otyłości, a post przerywany wraz z programem jem i chudnę jest najłatwiejszą formą trzymania wagi. Leczenie dobrą dietą i bieganie, lub inna aktywność poruszająca limfą.
Źródła: 1. https://thyroid.ca/resource-material/information-on-thyroid-disease/thyroid-disease-know-the-facts/ 2. https://www.thyroid.org/world-thyroid-day-2017/ 3. https://www.thyroid.org/world-thyroid-day-2017/ 4. https://www.thyroid.org/world-thyroid-day-2017/ 5. https://www.thyroid.org/world-thyroid-day-2017/ 6. https://www.thyroid.org/american-thyroid-association-ata-issues-statement-on-the-potential-risks-of-excess-iodine-ingestion-and-exposure/ 7. https://www.ign.org/p142003467.html
owocek
Powiązane artykuły
Komentarze
Absutnie się nie zgadzam z ilością jodu w przypadku Hashimoto. Sama od kilku miesięcy piję płyn Lugola i przeciwciała sukcesywnie spadają – w tej chwili jestem na dawce 100 mg jodu oczywiście z całym protokołem. To dawki poniżej 12,5 mg powodują zwiększenie stanu zapalnego. Nie ukrywam, że jestem rozczarowana ?
Ja nie jestem rozczarowana. Po prostu ludzie są różni. natomiast generalnie picie jodu przy Hashi jest bardzo niebezpieczne.
kasia czy możesz się ze mną skontaktować ,chodzi o suplementację jodem .mam hashimoto jestem załamana ,utyłam jak wiersz na diecie .
Znajdź mnie na fb messenger Katarzyna Knajp
Czyli jak będę dodawać do jednej z czterech szklanek jedną łyżeczkę kelp-u to będzie okej?
do 4 szklanki połowę łyżeczki płaskiej, potem można całą, w razie potrzeby.
Czyli skoro nie ma się problemow z tarczyca , także można taką kropkę sobie” namalować” bez martwienia się o nadużycie ? A selen ? Też przyjmowac
jak nie masz żadnych problemów, to selen w preparacie złożonym jak Greens & Fruits TiB, można robić sobie takie kuracje odzywiające, odpornościowe, w gorszych miesiącach w roku, tam jest wszystko idealnie dobrane w odpowiednich proporcjach
Czy suplementacja jodu protokołem z lugolą na wodę doustnie jest okej?
ja tego nie doradzam
Tak z tym jodem trzeba uważać. Jestem haszi i po biorezonansie, otrzymałam jod w tabletkach w dużym stężeniu. Poczytałam trochę u Pepsi i postanowiłam robić plamę na nadgarstku lugolem. Plama znikała całkowicie po niecałej godzinie, więc myślałam sobie, że organizm potrzebuje tego jodu. Jednak po kilku dniach, po robieniu plamy na nadgarstku po godzinie oczy mi się same zamykały.Tak naprawdę same się zamykały i byłam tylko w stanie od razu zasnąć. Tak też robiłam i spałam po 10-12 godzin, co wcześniej nie miało miejsca( tarczyca jest unormowana eutyroxem). Jednocześnie ciało wytwarzało taki chemiczny zapach. Skóra pachniała lekarstwami, taki szpitalny zapach. Po odstawieniu wszystko wróciło do normy. Oczywiście tego jodu w tabletkach nigdy nie wzięłam. Widocznie haszi nie mogą brać jodu, na pewno ja nie mogę. Z drugiej strony, jod jest w 4 greens i spirulinie i jak zaczęłam je brać to nic mi nie jest.Może spożywany w ten spsób nie szkodzi, a wchłaniany przez skórę( plama lugolem ) szkodzi.
Takie objawy są opisane w książce Lyne Farrow – Jod Leczy.
Może to być objaw uwalniania metali ciężkich wypieranych przez jod.
W książce tej jest opisane jak sobie z tym radzić.
Najważniejsze strony z tej pozycji można przeczytać np. tutaj:
https://chomikuj.pl/Bitwa_pod_Grunwaldem/Zdrowie_Suplementacja/Farrow+Lyne+-+Jod+leczy
a co jeśli jest nadczynność? Co wtedy brać????
https://www.pepsieliot.com/zalatw-tarczyce-na-5-sposobow/
Pepsi chce zapytać. CZy ty wspomagasz rożnego typu akucje/ zbiórki / cele charytatywne ? Tak pytam tylko , czy mając taka ilość dolars warto się dzielić , ale w taki sposób właśnie , bezpośrednia gotówa
nie, żadnych wahadeł nie wspieram, nie biorę udziału, ale pomagam potrzebującym indywidualnie. Dzielę się codziennie.
Z tym jodem to rzeczywiście jakaś stara teoria bo np. mojej mamie zrobili konowales z nadczynności tarczycy (poprzez jodowanie w dużych ilościach w szpitalu) totalną rozsypkę pracy tarczycy. Teraz ma niedoczynność i Bóg jeden wie co jeszcze.
Nie wprowadzaj ludzi w błąd. W żadnym polskim sxpitalu nie pidaje się jodu pierwiastkowego tylko niebezpieczny jid radioaktywny I131 który nie powoduje niedoczynnosci ale wypala i niszczy gruczoł.
Miesiąc temu zastosowałam się do Twojej rady Pepsi i zaczęłam nadgarstek smarować lugolą bo mam hashi i antyTPO 600 o czym wiem od niedawna. Na początku lekko piekło, potem swędziało. Kolor znikał ale widoczny był nadal pod koniec dnia. Po ok tygodniu to miejsce po posmarowaniu swędziało dłużej i lekkie zaczerwienienie. Od kilku dni czerwona plama nie schodzi, swędzi i skóra zaczyna się łuszczyć. Każdego dnia zmieniałam nadgarstek raz jeden raz drugi lub zgięcie łokcia od wewnątrz. Nie wiem co dalej czy może tylko raz w tygodniu nakładać? Bo kilka dni się goi. Do dziennej porcji soku dokładam łyżeczkę … spiruliny.
przede wszystkim nie martw się, na razie odstaw, a po pewnym czasie wróć, jod może tak palić skórę.
Co do spiruliny radzę Ci bezwględnie przejść na naszą Spirulinę This is BIO, nie pochodzi z miejsca skażonego Fukushimą i generalnie jest doskonała.
Miałam identycznie. Po wygojeniu rany wracałam do robienia plamy niestety za każdym razem mam tak samo. Odstawilam płyn lugola.
Pepsi, biorę kupioną u Ciebie niacynę. Leczę dystymię i doszłam do dawki 1000 mg na dzień. Biorę od 2 miesięcy antydepresanty. Czy dawkę 1000 mg utrzymać, zwiększyć?
jak dobrze znosisz, to dojdź do 3 x 500
Przepraszam ze nie w temacie, ale prosze o pomoc. Moja mama -70 lat od jakiegos czasu ma probkemy z kolanem. Zaczelo sie ok. 2 miesiace temu kiedy zaczela wiecej pracowac na dzialce (jest aktywna bo chodzi z kijkami), pare razy znalazla male kleszcze ktore od razu wyciagalysmy i z badan nie ma boreliozy, ale zbiera sie jej woda w lewym kolanie. Miala juz 2 razy odciaganie ale obrzęk szybko nawraca. Co na to poradzic??
Podobno pestki z jabłek są całkiem dobrym źródłem jodu. Pytanie jaka to forma jodu – szukałam w necie, ale nie znalazłam, chociaż sporo tam tekstów o pestkach z jabłek.
Tu masz bardzo dobry jod: https://thisisbio.pl/kelp/3621-kelp-100-organic-180g-this-is-bio-5905344040581.html?search_query=kelp&results=6
No i pewnie na tym się skończy, że sobie go kupię, bo plama od jodyny na nadgarstku znika mi po ok. 3-4 godzinach, a wolę nie uzupełniać jodu za pomocą ryb pełnych metali ciężkich, pestycydów i innych tego typu „cennych” składników … 🙂
Cześć Pepsi, około rok temu robiłam sobie plamki z płynu Lugola, znikały po kilku godzinach, ale po kilku dniach zaczynała mnie swędzieć, palić, może bardziej piec tarczyca. Mam podwyższone antyTPo. Powinnam powrócić do tej suplementacji, to pieczenie tarczycy jest w porządku, czy jakoś inaczej suplementowac? Pozdrawiam 🙂
tarczyca nie powinna piec, masz Hashimoto?
Nie mam nic zdiagnozowanego, bo badania tarczycy zrobiłam sobie na własną rękę i wyszło tylko antyTPo, skierowania dalej nie dostalam, bo „reszta w porządku wiec nic się nie dzieje”. Zrobię sobie badania „ze skrzyżowania” i na pewno się odezwę 🙂
i USG tarczycy
Hej, Pepsi proszę o radę, co robić?. Stracilam ostatnio bardzo dużo włosów ( połowy już nie mam). Robilam badania: pierwiastkowej włosa, tarczyca, watroba, morfologia. Z b.z wlosa wyszlo ze mam wys.nikiel I t3 tarczyca troszkę nisko.
Jakie TSH? jaki poziom żelaza i ferrytyny?
Szczerze pół wyników nie rozumiem. Mam nadzieje ze mi Ty pomożesz.
Hemoglobin 149
HCT 0.444
RED CELL 4.93
MCV 90.1
MCH 30.2
MCHC(g/L) 336
RDW 12.6
PLATELET count 186
MPV
12.6
WHITE CELL 7.31
Neutrophils 53.8% 3.93
Lymphocytes 35.8% 2.62
Monocytes 7.7% 0.56
Eosinophils 2.2% 0.16
Basophils 0.5% 0.04
Haemoglobin 5.3
HbA1C 34
FT3 5.26
FT4 12.65
AIAT 5.9
ASpaT 20.2
Biliburina całk. 0.76
Gamma GT 13.8
CRP 1.47
TSH 3-cia generacja 2.810
Dziękuję.