😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋
Dobra mowa motywacyjna DZIAŁA, szczególnie jeśli jesteś typem melancholijnym ZŁOPOGODOWYM UCZEPIONYM PRZESZŁOŚCI.
Taka Dziunia, której nie poprawia humoru na cały weekend peklowanie pomidorków z ogródka.
Od rana zaczniesz dzień jak mistrzyni życia, manifestacji, gry, jednym słowem jak NOWA TA SAMA TY!
Zapewne zauważyłaś Dziuniu, że ostatnimi czasy chłoszczę, chlaszczę Cię różnymi mowami motywacyjnymi.
Tak naprawdę TO SĄ NAJLEPSZE MOWY MOTYWACYJNE dla Ciebie i postlicealistów, dla tych, którzy tylko przez przypadek nie znaleźli się wśród najlepszych wymiataczy żołnierki na tym świecie w Navy Seal’s.
Moje PODJARANKI dla Ciebie i siebie mają sprawić, że zamiast pławić się w zmęczeniu, wskoczysz w łachy biegacze i pójdziesz biegać.
Zaś ludzi z Twojego środowiska, którzy już wyrobili sobie zdanie na Twój temat WJEBIE W SZOK i będą się zastanawiać, CZY TO NA PEWNO TY DZIUNIU?
Twoi starsi to nie father Donalda Trump’a, czy madre Picassa, nie przekonali Cię, że jesteś absolutnie doskonała.
Ucz się dobrze, znajdź pracę, zaobrączkuj się, a na końcu opuścisz planetę zwaną Ziemia, zostawiając mikro ślad węglowy.
Ty?!
Uwaga! Uważka!
Wasz ulubiony spalacz tłuszczu Bikini Burn TiB nie musi czekać do wiosny,
żeby dopiero na plaży szarżować szczupłością.
Na MAŁĄ CZARNĄ SYLWESTROWĄ JUŻ warto byłoby wejść w formę 👗🚀😘
Gdy chcesz być w życiu zwyczajna, nieelitarna, pod pretekstem że taki makaron nawinięto Ci na uszy, wiedz, że stajesz się marionetką, kukiełką w teatrze lalkowym taką, w cudzych rękach.
Są tacy, którzy sobie grają na szachownicy pionkami w Twojej osobie, JESTEŚ ROZGRYWANA PRZEZ ZEWNĘTRZNE RĘCE.
Polega to na tym, że starasz się przystosować, i robić to, co lubią inni.
Co Twoim zdaniem akceptowalne jest przez Twoich treserów „zbawców”: wahadła, rządy, polityków, dietetyków, wielką farmację, korporacje, bankierstwo, szkodnictwo, i starszych.
Liczysz, że jakby co, to rzucą Ci koło ratunkowe.
HTZ Ci zapiszą, sterydy, ipp, betablokery, psychiatryki, konsumpcyjne kredyty, promki na telewizory przed Bożym Narodzeniem, wczasy all inclusive, jak dla rodziny Bundych.
Destrukorzy, który potrzebują baterii, żeby się Ciebie napić przez słomkę?
Koło ratunkowe Ci rzucą?
Przecież dostaniesz więzy, kredyty, zależności, uzależnienia, bezwładzę, bezwybór, bezwolność, IMPASY.
Będziesz non stop na lekach i mięsie.
Nie powie Ci się nic o prawdzie, zostaniesz uwiązana jak krowa.
Nie widzisz tego, że nie możesz być wciąż cielęciem?
Przecież ustaliłyśmy, że jesteś KRÓLOWĄ DŻUNGLI!
I wbrew pozorom, właśnie takie podejście powoduje, że Dziunia nie ma siły żyć jak się należy.
Pełnią PRZEPYCHU dżungli, jak NIEUSTRASZONA lwica, czy ODWAŻNA zakochana w życiu MAŁPA Z NAJWIĘKSZYM MÓZGIEM w dżungli.
Dziunie tymczasem są ciągle zmęczone i zamieniają się w łupinę fistaszka, którą miota się w dowolną stronę.
Stoicy nie byli idiotami.
Ich sugestie, że każdego dnia POWINNAŚ ZNALEŹĆ ODPOWIEDŹ W SOBIE, a nie w zewnętrznych okolicznościach utorowanych przez NIEŚWIADOME umysły, a więc te sugestie są mega.
Każda linia życia da jakiś efekt końcowy Ciebie.
Ale wybór tej lini zależy od Ciebie.
I powiem Ci coś, możesz zmieniać linie życia, przeskakiwać na którą chcesz.
Możesz się cofnąć, możesz skoczyć w bok, wszystko jak najbardziej sure.
Ale zawsze lepiej wyobrazić sobie siebie z marzeń, już tam wskoczyć do pozytonowa, już przywitać się z gąską w Wyobraźni.
To wystarczy, gdyż.
To jest właśnie rola Kate Walker, czyli Twoja Dziuniu i postlicealisto.
Potrzebujesz tylko podjąć DECYZJĘ (intencję), OKREŚLIĆ CEL, oraz pogłębiające WIARĘ w sukces ORANIE SOBIE W CISZY robić.
Jeżeli CHCESZ CZEGOŚ DOBREGO, ZNAJDZIESZ TO W SOBIE.
Jak mawiał Seneca, nawet jeśli na Twojej scenie pojawi się jakaś kiła przeszkoda, to ona jest jak chmura, dryfująca przed słońcem, ale przecież nigdy nie niszcząc jego światła.
Nieustanne nieszczęście przynosi to jedno błogosławieństwo.
KOGO WCIĄŻ ATAKUJE, czyli sama sobie zadajesz takie zadania, TEGO W KOŃCU WZMACNIA.
No to ja, Stara Małpa Twój Sierżant Eliot Ci powiem, że owszem, ten dzień może być do bani.
Zawsze znajdziesz ludzi, którzy będą mieli gorszą historię od Ciebie, a i tak wyszli z tego z ręką uniesioną ku górze.
To Ty Dziuniu.
Po prostu weźmiesz dupę w troki i ZROBISZ TO MIMO WSZYSTKO.
Z tego badania dowiedzieliśmy się, że każda dodatkowa porcja owoców, którą dodasz do swojej codziennej diety,
może zmniejszyć ryzyko zachorowania na POChP, a w konsekwencji poważnego ryzyka.
To badanie NIE POTWIERDZIŁO skuteczności ani karotenu, ani warzyw, ani witaminy C.
Natomiast owoce i WITAMINA E jak najbardziej tak!
POLECAM NOWOŚĆ!
Naturalna WITAMINA E TiB!
ROBISZ TO MIMO WSZYSTKO!
Jesteś Królową Dżungli, robisz to mimo wszystko, orzesz w ciszy, bo idziesz od mega wymarzonej przyszłości, od pozytonowa do SIEBIE w TERAZ.
I jesteś nią, Królową Dżungli, a twoje lustro rzeczywistości odbija BUJNOŚĆ, HOJNOŚĆ NATURY, OBFITOŚĆ, MIŁOŚĆ, ale też nowy kolec nowego oporu.
Bierzesz wszystko w swej boskiej żeńskiej energii i ruszasz dalej.
Ta droga nie ma końca.
Żeby codziennie od rana stawać się Królową Dżungli MUSISZ CZUĆ SIĘ NIEWYGODNIE.
Autobus zwany matriksem, niby ciepło, niby klima, obok na wyściełanym krześle szary zjadacz chleba, a wszyscy równo posrani ze strachu.
Zaprzedają dusze omamieni.
Trochę se jedziesz z nimi, ale na upatrzonym przystanku robisz wyskok na swoją polanę, nie jedziesz dalej do kombinatu.
Polecam moją książeczkę „Biegam bo muszę”
W co drugim rozdziale poznasz przepis jak w ciągu 8 tygodni od zera zacząć biegać jednym cięgiem 30 minut,
co „pasuje Cię” na biegaczkę.
A w co drugim rozdziale poznasz historię pewnej Coli Eliot, która „uratowała się” dzięki ruszeniu w bieg:-)
Możesz mieć otartą piętę.
Sąsiadka z tego powodu odpadła z biegu.
Postlicealista też.
Ty biegniesz dalej.
Nawet na 30 kilometrze nie.
Chociaż wtedy odpada najwięcej biegaczy.
Lecz żołnierz Elitarnego Oddziału SE nie wywyższa się, po prostu biegnie dalej.
Moja propozycja, zmieniaj się świadomie dotąd, aż zaczniesz robić orkę w ciszy i wielką manifę jako nieświadomy nawyk!
Jak żołnierz Navi Seal’s, ups, Elitarnego Oddziału SE.
Ponieważ kiedy notorycznie unikasz dyskomfortu, dyscypliny, unikasz robienia tego, co wiesz, że jest słuszne, to właśnie wtedy kończysz w osobistej katastrofie, w swoim osobistym piekle.
Ale żeby stać się naprawdę dobrą graczką, w odpowiedzi na niechciany, straszący głos z Twojego limbicznego móżdżku, Twojego EGUNIA, LECISZ NA ŚWIADOMYM POZIOMIE i robisz to do momentu, aż stanie się to Twoim podświadomym nawykiem.
Wówczas Twoje ciało i mózg zaczną grać w jednym zespole.
Po prostu biegniesz Dziuniu biegniesz.
Nie ma już innej opcji.
DLA KRÓLOWEJ DŻUNGLI NIE MA INNEJ OPCJI.
Inni liczą na Ciebie.
Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)
Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)
Wielu członków Twojej rodziny, przyjaciół, czy znajomych jest przeciętnych.
Przebijasz się przez szelest włosów wyrastających z nosa i brodawek, strzelanie kolan, nieuprzejmych opadających barków i podbródków.
Oni nie będą czuli się dobrze przy Królowej Dżungli, SZCZEGÓLNIE, gdy dobrze pamiętają ją, jako lękliwego koczkodanka.
Teraz sprawiasz, że ten przeciętny człowiek czuje się źle sam ze sobą.
Twoja postawa przypomina mu, jaki jest słaby, cienki Bolesław.
Ale zawsze znajdzie się paru marzycieli Dziuń i Policealistów, którzy chcą więcej, o wiele więcej.
I masz ich w swoim Oddziale, w dormitorium, a potem następni i następni budzą się.
I jest gitarka dla całej dżungli, gitarka dla ludzkości.
I jest więcej radości w matriksie, i jakieś wahadło się wymiksowuje, zanika z głodu, bo nie było energii do pożarcia.
Dzisiaj zniknął blackout jakiejś Bridget, nie wiesz zresztą co robiła do dzisiaj, chyba pracowała w Korpolochach.
Tak trzymać!
Odmaszerować!
Miłe info:
Na zawsze Twój
Powiązane artykuły
Komentarze
Wow, nie wiedziałam że braki witaminy C mają też wpływ na moją psychikę! Myślałam, że tylko na przeziębienie i szkorbut
Dobra Witamina C TiB w dużej dozie i z dodatkiem między innymi bioflawonoidów z cytrusów i kwercetyny powoli się wchłania
Dzięki 🙂 Od razu przybyło więcej mocy. Podoba mi się bycie Królową Dżungli, zatem ruszam do działania!
świetnie że zarezonowało z Tobą, Królowa Dżungli niesie ze sobą wysokie wibracje, a tylko o to tutaj chodzi we Wszechświecie , kissyyy
Za dziesięć dni kończę 73 lata, jestem po czterech operacjach jednego stawu biodrowego (endoproteza) i pół roku po endoprotezie stawu kolanowego. Nic mi nie dolega oprócz artrozy stawowej. Czy mogę marzyć o Królowej Dżungli, skoro kolana raczej nie pozwolą mi biegać?
Będziesz mentalnie biegać, ale dieta, nawodnienie, manifestacje obfitości, świetna sylwetka, możesz uprawiać ćwiczenia izometryczne, napinanie mięśni, etc. robisz coś z ciałem, z psychiką, ze swoim intelektem, jesteś w kimś zakochana? Tylko mi nie pisz, że we wnukach, bo wylotka z oddziału 😀 love
Dzięki, Pepsi, napinam mięśnie, chodzę z kijkami, ćwiczę jogę na krześle i myślę, że nawadniam się prawidłowo. To tyle, jeśli chodzi o ciało. A psychika? Dużo czytam, chodzę na koncerty, do teatru, jestem słuchaczką Uniwersytetu Trzeciego Wieku. No i rozwiązuję krzyżówki, bo mam podwójne obciążenie dziedziczne Alzheimerem. Cóż, skoro nie muszę biegać fizycznie, postaram się biegać mentalnie, choćby w czasie, gdy dbam o ciało.
i tak robisz masę fajnych rzeczy, Jolki rozwiązuj, ale w życiu bym się nie zapisała do uniwersytetu 3 wieku, to przecież skazanie na staruchowstwo, coś tak, jak sklepy dla puszystych, wypisz się, i zapisz na normalny młodzieżowy uniwersytet
Ale na tym UTW jest mnóstwo fajnych prelekcji – podróżniczych, etnologicznych, biograficznych… Naprawdę mnie to interesuje, gdyż „młodzieżowy uniwersytet” już zaliczyłam, a nawet zakończyłam doktoratem w dosyć specyficznej, mało humanistycznej specjalizacji. A teraz rozwijam się w trochę innym kierunku…
Lalla, wiesz że się z Tobą trochę droczę. Jesteś bardzo inteligentna i dlatego się nie obrażasz 😘😜👗 🍓🍇🫐💚
Po prostu idź w młodość, bo to się sprawdza, bo wiesz jak się to robi, lovciam
zobacz mój filmik , który wrzuciłam dzisiaj z rana https://youtu.be/y2TXGL9anOE?si=Fo55vy6Syjlrx9rj
Dziękuję za mowę motywacyjną. Dała mi kopa. Teraz chcę zrobić więcej i więcej.
Pozdrawiam !!
🩷👄🍀👁️🥀💚👗🏋️♀️🚀🙌