Picie matchy to uświęcona tradycja, w Japonii kultywowana od ponad 900 lat.
Buddyjscy mnisi uważają tę niezwykłą herbatę za eliksir zdrowia i spożywają ją przed medytacją.
Matcha powstaje ze specjalnie hodowanych liści herbaty tencha (jap. 碾茶 nie mylić z senchą).
Na parę tygodni przed zbiorami jej liście ukrywane są przed słońcem, dzięki czemu zwiększa się ilość chlorofilu, a kolor rośliny nabiera głębi.
Liście matcha są starannie zbierane ręcznie i krótko gotowane na parze w celu ochrony przed utlenianiem.
Ta wyjątkowo troskliwa metoda hodowli zapewnia matchy nie tylko niezwykły smak, ale także wysoki poziom przeciwutleniaczy i doskonałe właściwości zdrowotne i energetyzujące.
W 1 łyżeczce sproszkowanej matchy znajduje się 35 mg kofeiny, więc nie mało.
Nie to jest jednak najważniejsze!
Poza kofeiną zawiera ona też l-teaninę, która gra w tej mieszance pierwsze skrzypce, ponieważ to l-teanina pomaga uniknąć nagłego skoku i późniejszego nagłego spadku energii po spożyciu kofeiny.
Organzim, mimo energetyzującego działania, jest dzięki temu pobudzony w znacznie bardziej SUBTELNY sposób, ale też przez znacznie dłuższy czas.
To nie wszystko co potrafi matcha.
Ma ona także działanie przeciwutleniające, wzmacnia organizm, wyostrza umysł, o dziwo uspokaja i działa prozdrowotnie.
Dodatkowo jej smak uzależnia!
Ten kremowy, delikatnie słodki koktajl można wziąć za deser. To jednak także super sycący napój, który sprawi, że zaczniesz dzień z bananem na (i w) ustach albo zregenerujesz się po treningu. Potrzebujesz: – szklanki mleka roślinnego lub wody, – ½ łyżeczki matchy, – 2 zamrożonych bananów, – porcji waniliowego białka, na przykład izolatu serwatki CFM. Blenduj całość przez około 2 minuty (to ważne aby dobrze połączyć składniki) i pij. Jeśli szejk jest zbyt gęsty, możesz dolać do niego wody.
Chiacha brzmi prawie jak cha-cha i tak też smakuje. Ta żelkowa lemoniada na bazie nasion chia i herbaty macha to świetny sposób na lekką przekąskę albo ostatni, sycący napój na koniec okna żywieniowego w poście przerywanym. Poza tym, że zawiera stosunkowo niewiele kalorii, smakuje absolutnie wyśmienicie. Potrzebujesz: – 1½ szklanki wody, – ¼ łyżeczki matchy, – łyżki stołowej nasion chia, – soku z ¼ cytryny, – opcjonalnie łyżeczki lucumy lub innego naturalnego słodziwa. W szklanym słoiku lub wysokiej szklance wymieszaj wodę z matchą. Dodaj nasion chia i włóż do lodówki na co najmniej 10 minut (im dłużej chia są w wodzie, tym bardziej pęcznieją). Przed podaniem polej sokiem z cytryny i delikatnie zamieszaj.
Na bank słyszałaś o kuloodpornej kawie. Teraz pora na jej zdrowszą, równie sycącą i pobudzającą, alternetywną wersję. Potrzebujesz: – 2 szklanek gorącej wody, – ½ łyżeczki sproszkowanej herbaty matcha, – ½ łyżeczki oleju kokosowego. Podgrzej wodę do około 70 stopni. Dodaj machę i mieszaj trzepaczką dopóki nie znikną grudki. Dodaj olej kokosowy i rozmieszaj blenderem przez około 30-45 sekund (dzięki temu na wierzchu powstanie lekka pianka). Podawaj na ciepło.
Jeśli masz ochotę na coś słodkiego, ten przepis to dar z niebios. Jest szybki, prosty i ultra energetyzujący. Potrzebujesz (na 10 kulek): – ½ szklanki miękkich, wydrążonych daktyli (muszą się dobrze lepić), – ½ szklanki migdałów, – ¼ szklanki surowego kakao, – łyżki stołowej matchy (i więcej do obtoczenia), – łyżki stołowej mleka migdałowego, lub innego roślinnego. Daktyle i migdały zmieszaj w blenderze na gładką masę. Dodaj do nich kakao, matchę oraz mleko migdałowe i zblenduj ponownie do połączenia w jednolitą całość. Oddzielaj niewielkie fragmenty i formuj w rękach kulki, a na koniec obtaczaj je w matchy. Kulki mocy możesz przechowywać w lodówce do dwóch tygodni.
Każdy kto choć raz w przeciągu ostatniej dekady był nad morzem lub w jakiejkolwiek turystycznej miejscowości, na bank widział maszyny, w których leniwie obraca się kolorowy, lodowy napój. Ów drink, często podawany w kiczowatych plastikowych kubkach à la palemka z długaśną rurką, wygląda zachęcająco w gorące dni, jednak ze względu na jego neonowe barwy śmiem twierdzić, że może wypalać wnętrzności. Mowa oczywiście o napoju znanym jako slushy. Proponowany przeze mnie slushy jest nie tylko w 100% naturalny, ale także ma właściwości prozdrowotne i odmładzające, a pity w jesienne wieczory w gratisie przywodzi na myśl upalne lato. Potrzebujesz: – 2 łyżek stołowych matchy, – 1-2 łyżeczek lucumy lub innego, naturalnego słodziwa, – szklanki mrożonych jagód lub łyżki sproszkowanych, np. acai, – ½ szklanki soku z granatu lub żurawiny (bez dodatku cukru), – 1½ szklanki (lub więcej) kostek lodu. Dodaj 2 łyżki stołowe matchy do ½ szklanki gorącej (ale nie wrzącej) wody. Dodaj wybranego słodziwa i wymieszaj. Odłóż do ostygnięcia. Mieszaj w blenderze przygotowaną matchę z pozostałymi składnikami na wysokich obrotach, do momentu rozdrobnienia się lodu. Podane natychmiast smakuje najlepiej.
uściski:)
Źródła: abeautifulmess.com/2015/04/5-ways-to-enjoy-matcha-green-tea.html gourmandeinthekitchen.com/pomegrante-blueberry-matcha-tea-slushy-recipe/ thehealthymaven.com/2014/05/chocolate-matcha-energy-balls-energy-ball-round.html
Powiązane artykuły
Komentarze
nie piję kawy ze wzgledu na kofeine, po ktorej mam palpitacje serca, czy matcha, dzięki zawartości l-teaniny będzie dobrym wyborem,w tej materii, tzn. nie spowoduje palpitacji?
nie piję kawy ze wzgledu na kofeine, po ktorej mam palpitacje serca, czy matcha, dzięki zawartości l-teaniny będzie dobrym wyborem,w tej materii, tzn. nie spowoduje palpitacji?
a jak się czujesz po zielonej herbacie?
dobrze, bez kołatania serca
no to zacznij od słabiutkiej, bo jeszcze się sama nakręcisz
Ten waniliowy przemówił do mnie…. Jestem na silnym głodzie…. zara skonam ludzie..
Czy przy candida mogę pić tą herbatę? Pozdrawiam.