😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋
W dzisiejszym dniu Kota pojawią się trzy wpisy. A wszystkie będą oscylować wokół jednego tematu, czyli raka piersi. Uważam, że Koty spojrzą na to bardzo przychylnym wzrokiem. Chociażby dlatego, że mają siedem żyć w przeciwieństwie do właścicielek/li piersi. Piszecie do mnie w ważnych sprawach. Ale ja nie mogę nikogo wyleczyć z raka. Z wielu powodów. Yyy … indolencji, braku uprawnień i innych takich tam. Ale co ja mogę? Ja mogę Droga Socjeto rozkminić co się w danym momencie wie o takiej, a nie innej chorobie. Czy alopaci sobie z nią radzą? Bo naprawdę jest trochę chorób na które w pewnym momencie tylko chemia może najlepiej zadziałać. Czy alopaci tylko udają, że sobie radzą. No i dowiedzieć się co medycyna alternatywna trzyma w zanadrzu. Rad to ja mogę udzielać, jak spaść z kałduna, jak się odżywiać z witariańska, albo jak się zmusić i po co do biegania. No i czym się suplementować i też po co. Myślę, że to i tak wiele jak na pepsi el. Ale do rzeczy: wpis pierwszy – Mammografia W trakcie mammografii, kobiety są narażone na promieniowanie, a co jak wiemy, jest przyczyną raka.Dr Russell Blaylock, onkolog, chirurg mózgu i neurolog, szacuje się, że rocznie, mammografia może podnieść ryzyko zachorowania na raka piersi o 1% do 3 % rocznie. Według niego, niektórzy radiolodzy mówią, że jest nawet wyższe to ryzyko. W badaniu europejskich 1600 kobiet, opublikowanym w Journal of Clinical Oncology w lipcu 2006 roku, naukowcy odkryli, że kobiety, u których wykonano mammografię przynajmniej raz miały o 54% wyższe ryzyko zachorowania na raka piersi w porównaniu do tych, które nigdy nie miały robionej mammografii. Ponadto Dr Samuel Epstein, w swojej książce The Politics of Cancer, napisał: Regularna mammografia wśród młodszych kobiet zwiększa ryzyko raka. Analiza kontrolowanych badań w ostatniej dekadzie wykazała spójny wzrost umieralności z powodu raka piersi w ciągu kilku lat od rozpoczęcia mammografi. Jest to dowód na związek przed menopauzalnego raka piersi z rakotwórczym działaniem promieniowania. I nie chodzi tylko o promieniowanie. Podczas mammografii, piersi jest czasami dosłownie zmiażdżone przez radiologa, w dążeniu do uzyskania wyraźniejszych obrazów. Ból może być taki, że niektóre kobiety ronią łzy. Takie fizyczne manipulowanie, kiedy jest groźba obecnego nowotworu, może rzeczywiście powodować rozprzestrzenianie się komórek raka do układu, tym samym zwiększajac ryzyko przyszłych przerzutów. Rzeczywiście, dr Charles Simone, były współpracownik National Cancer Institute, powiedział, że mammografia zwiększa ryzyko rozwoju raka piersi i zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się ewentualnego raka do przerzutów. Słaba dokładność Wielu lekarzy nie ma wrażenia, że mammografia jest najlepsza w wykrywaniu nowotworów piersi. W szwedzkich badaniach opublikowanych w British Medical Journal, w które zaangażowane było 60000 kobiet, okazało się, że siedem z każdych 10 guzów oznaczonych przez mammografie były faktycznie fałszywymi alarmami. Sama jestem tego przykładem. Kiedy w wieku 25 lat wykryłam u siebie guza. Zrobiono mi mammografię, na podstawie, której musiałam wyrazić zgodę na obcięcie piersi. Na szczęście podczas zabiegu okazało się, że było to zwykłe zwłóknienie, którego nawet nie trzeba było usuwać. Fałszywe alarmy często powodują niepotrzebne cierpienia emocjonalne, drenaż finansowy, inwazyjne biopsje, a nawet fizyczne okaleczanie. Skoro diagnoza nie jest jednoznaczna i dokładna, dlaczego narażać zdrowie kobiet. Mammografia nie obniża umieralności Oczywiście, że jakaś ilość kobiet zostaje dzięki mammografii uratowana, ale nie może się to odbywać kosztem krzywdzenia tak wielu innych. Ogólny wskaźnik śmiertelności na raka piersi wcale nie spada, pomimo tak dostępnej mammografii. Został ten fakt potwierdzony w bardzo dużym badaniu kanadyjskim na przykładzie 90 000 kobiet, które to badanie potwierdziło na przestrzeni 25 lat, że mammografia nie obniżyła śmiertelności. Zyski i polityka Mammografia jako narzędzie przesiewowe to cały system obsługiwany przez radiologów, techników rentgenowskich, chirurgów, pielęgniarki, producentów sprzętu rentgenowskiego, szpitale. I coś takiego nie może zniknąć ot tak sobie – powiedział dr James Howenstine. Dr Blaylock powiedział również, że w tę akcję zostało zainwestowanych tak wiele pieniędzy, przez szpitale i prywatne jednostki, że nikt nie chce przyznać prawdy. Alternatywne narzędzie diagnostyczne Dobrą alternatywą dla mammografii jest termografia. Bezpieczna, bardzo dokładna i co istotne tania metoda diagnostyczna, która może wykryć raka piersi wiele lat wcześniej niż metodą namacalną, czy też mammografii. Wielu postępowych lekarzy w Europie i Stanach Zjednoczonych stosują termografię i pozostali przy niej od 1962 roku. Źródła: Blaylock, Russell L, MD. Naturalne Strategie dla chorych na raka. Nowy Jork, NY: Kensington Publishing, 2003. Somers Suzanne Knockout:. Wywiady z lekarzami – Leczenia raka i jak mu zapobiegać w pierwszej kolejności. Nowy Jork, USA: Three Rivers Press, 2009. 1
Powiązane artykuły
Komentarze
Zaszokowała mnie ostatnio wiadomość, że słynna wykrywalność mammografii, którą podobno chwalili się Szwedzi, polega zwyczajnie na tym, że zalecają ją robić rzadziej, a wtedy guz jest większy więc łatwy do wykrycia. Koniec cudów drogie Panie.
Peps, tomografia to również jakaś dawka promienowania, chyba najmniej inwazyjny po badaniu ultrasonograficznym jest rezonanas magnetyczny.
Aga tomografia to wielka dawka napromoeniowania, napisałam termografia, to zupełnie nie szkodliwa rzecz i znana od dawna, a rezonans nie jest dla wszystkich, wystarczy źe masz mostek metalowy w zębie
Termografia a i owszem, ale w Polsce chyba jeszcze mało popularna?
O mammografii juz coraz wiecej sie mowi, wlasnie ze wiecej szkody i pozytku.
Ale tak naprawde to znow chcialam wyrazic podziekowanie Pepsi. W necie jest sporo ludzi, ktorzy dziela sie cenna wiedza, ale chyba u nikogo nie spotkalam tak szczerego zainteresowania innymi, takiej checi pomocy. Dobrze, juz uciekam, bo mnie wreszcie zbanujesz, za to ze w kolko pisze to samo , sciskam
Edyta 🙂
O raku i ogólnie zdrowiu, spiskach zdrowotnych dużo mówi D.L.Coldwell. Warto poczytać jego strone:
http://drleonardcoldwell.com/
A na yt są wywiady z nim z napisami pl.
http://www.youtube.com/user/Wyspa444/search?query=rak+
🙂
moja mama 12 lat temu i teraz tesciowa rok temu przeszly raka piersi..
ze wzgledu na obciazenia genetyczne (?) z ciekawosci wybralam sie tu w UK do lekarza poradni prewencji raka piersi zeby sobie pogadac…jak zapobiegac…tak z ciekawosci…bylam zdziwiona bo ow lekarz ( 60 letni hippis ) wlasnie powiedzial mi …jedyna rzecz ktora moze pomoc w wykrywaniu sa nasze palce…mamografia daje niepotrzebna dawke promieni.. nawet usg sluzy bardziej juz do namierzania guza w celu biopsji.. a ja po tym co widzialam w zeszlym roku na onkologii gdzie przekroj wiekowy byl na oko 30-40 lat przewrocilo mi to zycie do gory nogami… wiec ciagle szukam od Babci Gerson po Pepsieliot 🙂 p.s. chetnie bym poczytala rozkmine nad luszczyca.. z ktora walcze wywolana stresem…tak mi tu zdjagnozowano… btw… uwielbiam CIe czytam keep it on! 🙂
Na łuszczyce podobno ostropest plamisty nieodtłuszczony jest skuteczny:)
https://www.facebook.com/groups/314618571963812/ tu jest gruba gdzie ludzie zadają pytania, ostatnio ktoś pytał właśnie o łuszczycę i w rozmowie dalej masz dokładniejsze wskazówki co i jak z tym ostropestem,polecam:)
dzieki 🙂
🙂 życzę zdrowia!
Zrób test na nietolerancję pokarmową i wyeliminuj uczulające pokarmy (prawdopodobnie masz ich co najmniej kilka regularnie w swojej diecie).
Poczytaj: http://vimed.pl/?s=%C5%82uszczyca i powodzenia!
Pepsi a co Ty na metodę NIA Georga Ashkara ? (Genialny człowiek:) )
Dość dziwna ale prosta i tania a nie tylko na raka ale i na reumatyzm, astmę itp
Dzięki, Pepsi, za ten wpis, b. ważny. Na informacje na ten temat wpadam od kilku lat, więc już wiem, i tym bardziej wkurzają mnie te natrętne kampanie promammograficzne. Do swoich piersi pozwoliłam się tylko zbliżyć aparatowi USG, bezpieczne, i – jak piszesz – bezpieczna jest też pewnie tylko termografia na dziś (i nie świrować bez sensu na zapas, po prostu macać się co miesiąc i dbać o siebie radośnie, nie cierpiętniczo!). No i palce, znajomość własnego ciała – przede wszystkim. Czytałam też o szkodliwości zbyt obcisłych staników – zastój limfy może prowadzić do cyst, włókniaków itd. Jak tylko można, rezygnować z biustonosza, np. zdejmować zaraz po przyjściu do domu. A przy małym biuście problem całkowicie odpada, można sobie stanik darować. Stosuję to od wielu lat i teraz nawet najwygodniejszy biustonosz mi przeszkadza. No i nie pakować na okolice piersi chemicznych kosmetyków, ale to już chyba dla wszystkich tu oczywiste.
USG nie jest obojętne dla zdrowia, ale bez porównania z mammo
W jakim sensie „USG nie jest obojętne dla zdrowia”? Nic nie słyszałam dotąd, żeby było szkodliwe.
Ja też o tym nie słyszałam. Natomiast rtg jest bardzo szkodliwe, więc regularne badania mammograficzne naprawdę mogą być niebezpieczne… Podobno są specjalne mammografy Microdose, które emitują małą dawkę promieniowania, ale możemy o nich tylko pomarzyć. Polskie szpitale pracują na naprawdę przestarzałym sprzęcie, zamiast zainwestować w nowe technologie i ratować pacjentki :/ Niedługo powinnam zacząć regularnie badać piersi, ale jak o tym pomyślę, to mi słabo i naprawdę się tego boję.
Warto posłuchać o mammografii :
https://www.youtube.com/watch?v=YwRQPbljSoI&feature=player_detailpage&list=UUqCGGi7HtqbaTh5iLSwXjCw#t=511
Przepraszam, ale coś idzie nie tak przy wklejaniu linka.
Posłuchajcie o tym na NTV w filmiku Strategia rządu w walce z nowotworami
Czego moze spodziewac sie osoba u ktorej wykryto raka piersi wielkosci nawet nie 1 cm. Wycieto go, ale zapomniano wyjac 4 klamry z tytanu po czym zastosowano wobec tej osoby chemie, napromieniowanie by skonczyc na herceptynie. Oczywiscie robiono rowniez mamografie juz po operacji i o dziwo nie zobaczono klamer. Przy wykonaniu zdjec klatki piersiowej w innym osrodku niz onkologicznym dopiero zwrocono uwage na te anomalie. Przyzna sie ze jestem mocno zaniepokojona faktem ze zostawiony w piersi metal zostal wielokrotnie napromieniowany. Jakie moga byc skutki tego zaniedbania?
Jeżeli byłby robiony rezonans magnetyczny, to nie wolno go robić, gdy ma się jakąś metalową część przy sobie, czy w sobie, natomiast napromieniowanie promieniami rentgena nie ma skutków ubocznych, bo robią ludziom tomografie, gdy mają jakieś metale w sobie. Co do napromieniowania pierwiastkami w celach „leczniczych” nie mam wiadomości, aby metal uległ zmianom i potem jeszcze promieniował, raczej coś zasłoni. pozdrawiam Cię
Peps, można wykonać rezonans magnetyczny nawet gdy ma się metalowe części w sobie, ale to zależy od rodzaju, umiejscowienia, czasu od implantacji i mocy Tesla.
RTG klatki piersiowej to dawka 0.02mSv
Urogram – dawka 2,5mSv – równoważna 125 zdjeciom Rtg /mniej wiecej tyle wynosi dawka roczna napromieniowania z otoczenia/
CT scan głowu/tomografia/ – dawka 2.0mSv /=100 zdj.rtg/
CT scan brzucha dawka 10,0 mSv =500 zdjeciom rtg kl.piersiowej /porownywalnie 3-letnia dawka napromieniowania z otoczenia
CT scan całego ciala to napromieniowanie równe 900 zdjęciom rtg kl.piersiowej
W 2005 r. Krajowa Akademia Nauk Stanów Zjednocz. opublikowała raport z informacja, ze nqawet niskie dawki radiacji mogabyc przyczyna raka, ajedyną bezpieczna dawka jest dawka „zblizona do zera”, każda inna powoduje uszkadzanie komórek.
W zaleznosci od ilości wykonanych w ciągu zycia badań diagnostycznych typu X-ray/rtg/ lub CT/tomograf komputerowy/ rosnie ryzyko rozwoju nieprawidłowych komorek – rakowych.
U nas Mammografię nazywa sie „PROFILAKTYKA'”. „dzieki tej „profilaktyce’ czyli po /tylko!!3-krotnej/ mammografii znałam pare kobiet- niestety odeszły wśrod nich jedna lekarka /miala tylko po 3 fotki /czyli 1500 zdj.RTG i obolałe piersi/. Pewnie by żyły, ale „PROFILAKTYKA mammograficzna” je zawiodła…….
http://lodz.naszemiasto.pl/archiwum/bezuzyteczna-termografia,500604,art,t,id,tm.html Jeśli będziesz mieć chwilkę zerknij proszę. Tu jest znowu coś innego napisane. I, że sami często kierują na mammografię. Nic już nie wiem.
PEPSI, odkryłam Twojego bloga niedawno i tak go kocham, że czytam z zapartym tchem wszystko co napiszesz. Ogólnie nie lubię czytać blogów (powielanie oczywistych wiadomości, lanie wody itp. itd.), ale Twój blog jest inny. Konkretny, poparty badaniami, bardzo pomocny. Sama interesuje się naturalną medycyną, wiele razy mi pomogła. Bardzo się cieszę, że tu trafiłam. Pozdrawiam.
Aneto pozdrawiam & thx
Wiesz coś o wlokniakach? Znaleźli mi to na usg, jutro mam biopsje. Jestem trochę przerażona i sie zastanawiam co zrobić jesli to sie okaze rakiem.
Polecam obejrzeć na YouTube dokument (jest ich w sumie 9 odcinków) Prawda o raku i chemioterapii autorstwa Ty M. Bollinger, można dowiedzieć się wielu ciekawych informacji!!!!