Kuracja yyy … boraksem przy łuszczycy, mykoplazmie i nie tylko, DIY3

ożeż jakoś zapomniałam, że boraks może wywoływać herxa i w najlepsze rozpoczęłam nim kurację, tyle że mam formę kapsułek, triple boron complex, każda jedna raz dziennie przyjmowana od 3 tygodni, zawiera 3mg boru (cytrynian, asparaginian i glicynian) i jakież było moje zdziwienie, ja niechorująca od 3 lat nagle cieknący katar przez 2 dni, zapchany nos, walczyłam zaciekle ok. tygodnia żeby się nie przeciągnęło i przez cały ten czas łykałam razem z innymi dobrami też bor, a to był herx. dawkę cały czas mam tę samą 3 mg, tyle że jednak przerwy łikendowe wprowadzę

Mam mykoplazme w ukladzie moczowym (wg badania biorezonansem). Nie moglam sobie poradzić ostatnio z zapaleniem pęcherza,w końcu doszło do miedniczki nerkowej i skończyło się niestety antybiotykiem,ktory jednak też do końca nie pomógł,tzn czulam się zle i miałam stan podgoraczkowy,mimo że badanie moczu i krwi wyszło w normie. Wczoraj wzięłam pierwszą dawkę roztworu boraksu (1ml) i dziś czuję się o wiele gorzej,czy możliwe że to herx? Czy boraks jest w stanie usunąć zapalenie dróg moczowych? Boję się,ze to się rozwinie i będę musiała wziąć kolejny antybiotyk.. Są jakieś jeszcze sposoby? Kalibracja wit c nie pomogla.

Kochani zwracam się do was bo już nie wiem co mam robić od 3 miesięcy leczę się w gabinecie terapii naturalnych trafiłam tam z dolegliwościami ze strony układu moczowego dyskomfort w okolicach sfer intymnych po mikcji dyskomfort z pieczeniem rozpieranie nie do określenia w której części ciała wcześniej zastosowałam wszystkie znane mi naturalne sposoby tzn picie ziółek (z których nadal nie zrezygnowałam -pokrzywa, skrzyp) nasiadówki, sok z żurawiny itp. Oczywiście gdy to nie pomogło poszłam do ginekologa przepisał jakieś globulki dopochwowe i monoural 1 szaszetkę (wiem że to shit ale po prostu byłam wystraszona i chciałam jak najszybciej pozbyć się problemu oj ja głupia) to nie pomogło zlecił badanie moczu to także nic nie wykazało, rozłożył ręce powiedział że on już pomóc mi nie może wysyłając mnie do urologa (będącego ordynatorem urologii w mieście w którym mieszkam) tam urolog z rozmowy ze mną stwierdził że na pewno mam nadreaktywny pęcherz bardziej skupił się na tym ile razy dziennie oddaje mocz niż na tym jakie mam dolegliwości i że będę już musiała przyjmować specjalne leki i zobaczymy czy dolegliwości będą mi nadal towarzyszyły.. no i towarzyszyły byłam zła bo minęło już sporo czasu przyczyna była nie znana, problem nadal nie mijał a lekarz znów chciał mi wciskać te same tabletki dodatkowo z kuracją flukonazolem, dodał także coś że jeśli to teraz nie pomoże to zrobimy wymaz z cewki moczowej w kierunku mycoplasma chlamydia i ureaplasma, Obróciłam się na pięcie wyszłam stamtąd i od razu zadzwoniłam do Pani zajmującej się u mnie w mieście Vega testem, umówiłam na wizytę, Kochani jakże byłam szczęśliwa gdy na badaniu wyszło że jest ureaplasma ! w końcu wiedziałam co mi dolega, w badaniu oprócz ureaplasmy wyszły także pasożyty min. glisty, przywry, toksoplazma w wątrobie, proteus i candida. Wszystko już mam za sobą kuracją specjalnymi preparatami suplementami ziołami i oczywiście dietą (która już ze mną został) i zeszło ze mnie wszystko oprócz ureaplasmy, dodatkowo wszytsko było tępione prądami (zappery i inne) od rozpoczęcia terapii dyskomfort pojawiał się raz w tygodniu potem raz na 2 tyg, Pani z gabinetu powiedziała że jesteśmy już bliżej końca i widzi w komputerze że jest już jej bardzo mało w organiźmie i zaleciła jeszcze 6h prądów do wysiedzenia, jednak na ostatniej wizycie zmieniła urządzenie na inne i pojawił się znów dyskomfort ponoć spowodowany przez inne częstotliwości i pobudzeniem ureaplasmy, teraz dyskomfort pojawia się co 2 dzień. znów mam przepisane prądy, a wyjeżdżam do pracy za granicę boje się że nie zdążę jej usunąć prądami a muszę wyjechać i boję się że tam się nasili. I tu jest moje pytanie czy w moim przypadku zastosowanie boraksu było by dobrym rozwiązaniem? Bo Pani z gabinetu twierdzi że nie jest on dokładnie przebadany i tak do końca to z nim nie wiadomo czy czasem nie mógłby spotęgować ureaplasmy i że ona by nie ryzykowała, jednak coś mi podpowiada że może ona nie mieć racji. Proszę o radę bo przecież ureaplasma to mykoplasma ?

ok już wszystko jasne ! dzięki 🙂

kapsułki rozmiar 0 dojelitowe , mam dwa rodzaje. … jakość ? na pewno rozpuszczaja sie dłużej niż żelatynowe

Wciąż nie mogę znaleźć – kwas borowy i boraks to coś innego?

Czy robić przerwy w leczeniu?

Witam, gdzie zakupić boraks?? Czy ten do czyszczenia w domu nadaje się?? Ciężko znaleźć obecnie w internecie jakiś po za tym „chemicznych”

Boraks jest solą sodową słabego kwasu borowego. Boraks zawiera 11,3% boru. W 50g Boraksu mamy 5,65g Boru czyli 5650mg Boru. Jeżeli zmieszamy to z 1000ml wody to w każdym 1ml będzie 5,65mg boru, czyż nie ?