fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 658 931
113 online
46 326 VIPy

Krzem, czyli niedoceniany klucz do zdrowia Ziemianki (część I)

Krzem jest jednym z najczęściej występujących w przyrodzie pierwiastków. Jest ekstremalnie ważny dla Ciebie, szczególnie teraz, gdy przeobrażasz się z ciała węglowego w ciało węglowo krzemowe.

Obecnie stanowi około 0,5% masy Twojego ciała. W podstawówce na biologii, w tv śniadaniowej i redachtore z gazety nigdy nie mówili Ci tego co powinnaś wiedzieć o krzemie.

Zastanawiasz się może dlaczego?

Niniejsza seria postów o krzemie zdradzi Ci całą wiedzę na temat tego pierwiastka.

Najpierw dowiedzmy się, co to jest ten krzem?

Gdyby pominąć tlen, ilość krzemu równałaby się niemal ilości innych pierwiastków, a jego związki tworzą ponad 90% litosfery. Krzem jest ultra twardy, znajduje się w kryształach takich jak kwarc i krzemień. Z jego dwutlenku wytwarza się szkło.

W ludzkim ciele jest istotnym budulcem chociażby dla tkanek łącznych. Krzem znajduje się w paznokciach, kościach, ścięgnach, chrząstkach i naczyniach krwionośnych, wpływając na ich twardość. Jest w oczach. Jako składowa kolagenu pomaga scalić ze sobą tkanki całego ciała.

Już w latach ‘70, w badaniach przeprowadzonych na zwierzętach, dowiedziono, że obiekty przyjmujące krzem w pożywieniu miały znacznie silniejsze kości, a tkanki ich ciała rozwijały się znacznie szybciej niż u obiektów nie przyjmujących tego pierwiastka.

Krzem jest w kosmosie, w skorupie ziemi i w Twoim ciele. Już tylko to mówi, jak duża może być jego potencjalna prozdrowotna wartość.

Bez krzemu organizm nie wchłonie większości pierwiastków i nie stworzy większości enzymów

Możliwe, że Ty, tak jak wiele innych osób, przyjmujesz go zdecydowanie za mało. A brak krzemu to nie tylko słabe kości, wypadające włosy i zmarszczki (wiadomix: brak kolagenu), to też depresja, nowotwory, choroby neurodegeneracyjne (Alzhaimer, Parkinson, stwardnienie rozsiane, rdzeniowy zanik mięśni, etc.).

Jednak wciąż wiedza na temat chemizmu krzemu wciąż jest mała. Jesteśmy alkaliczni. Co to oznacza? Prof. Sedlak, autor wielu prac na ten temat, wypowiada się metaforycznie, że jesteś jak naczynie wypełnione wodą, w którym zachodzą wszelkie reakcje chemiczne.

Parząc herbatkę z suszonych liści skrzypu, pokrzywy, podbiału, etc. krzem w naparze ma formę zupełnie nieprzyswajalną

Zawarty w liściach kwas ortokrzemowy po ich wysuszeniu odwadnia się zmieniając swoją formę

W sensie, że nie dochodzi do reakcji

Dodatkowo, mimo wiedzy na temat zawartości krzemu w różnych roślinach, często nie wiadomo jak je podawać i przyjmować, aby maksymalnie wykorzystać zawartą w nich dobroć.

Pojawia się też najważniejsza kwestia przyswajalności krzemu

Jest to problem nie tylko z tym pierwiastkiem, to ogólnie kwestia badań minerałów, które podlegają suplementacji.

Sprawdza się samą przyswajalność, czyli możliwość przebicia się substancji przez – powiedzmy – barierę ochronną żołądka. Nie wiadomo w jakim stopniu organizm przyjmuje daną substancję i jak ją wykorzystuje. Z tego właśnie powodu ogromna ilość dostępnych na rynku suplementów diety zawiera ich ilość tak śladową, że w zasadzie równie dobrze można nie przyjmować ich wcale. W tym kontekście przyswajalność jest jeszcze głęboko niezrozumiana.

Do tego dochodzi kwestia kwasowości żołądka, od której owa przyswajalność zależy, tu prosty test, czy masz niedokwasotę, czy nadkwasotę.

Aby krzem przyswajał się lepiej, uaktywnia się go choliną

Póki nie ma naszego suplementu polecamy  bardzo dobrą opcję zarówno z krzemem, jak i choliną, gdyż ufamy tej firmie.

Zbadano tę kwestię w Instytucie Framingham w Stanach Zjednoczonych, gdzie używając kwestionariusza FFQ (kwestionariusz częstotliwości żywności), gdzie mierząc procent krzemu w moczu badanych obiektów ustalono, że przyswajanie krzemu:

Zależy od flory bakteryjnej i kwasowości żołądka

Spada z wiekiem

Jest wyższe u mężczyzn

Ciekawostki

U mężczyzn głównym źródłem krzemu okazało się być piwo i banany, u kobiet banany i fasolki szparagowe.

Rób piwną flaszkę będziesz wielki, zostań frutarianką, wygrasz krzem

Tak czy siak krzem przyjmować trzeba i należy go codziennie uzupełniać.

Mimo wielu informacji i rosnącej ilości prac naukowych o zbawiennym działaniu krzemu na zdrowie, wciąż nie ukonstytuowano rekomendowanej dawki dziennego spożycia. Wiadomo jednak, że na diecie uznanej za standardową (czyli takiej zbilansowanej wszystkożernej), ilość przyswajanego krzemu wynosi 1-1,5 grama, a ilość, po której zauważono skutki uboczne jest bardzo wysoka i wynosi aż 50000 mg/L

Ponieważ w trakcie przetwarzania żywności, krzemu zostaje bardzo mało, najlepiej przyjmować go w surowych warzywach i owocach, oraz w dobrych suplementach.

Znajdziesz go między innymi w kaszy jaglanej, truskawkach, sałacie, cebuli, ogórkach, awokado, no i zawsze fajnym do zielonych szejków mniszku lekarskim.

No dobra, żartuję:)

Świetnym źródłem tego pierwiastka jest też ziemia okrzemkowa, która dzięki wysokim stężeniom tego pierwiastka świetnie wpływa na włosy i paznokcie. Reguluje też ciśnienie krwi poprzez utrzymywanie naczyń krwionośnych w dobrej spójności, elastyczności i drożności. Zapobiega osteoporozie i odwraca ją (badania przeprowadzone przez biofizyków Louisa Kervana i Dr. Richarda Barmakiana wskazują na ważniejszą rolę krzemu w formowaniu i odbudowie kości niż wapń). Wzmacnia układ mięśniowo-naczyniowy zmniejszając ryzyko urazów i przyśpieszając gojenie się ran oraz złamań.

Badań nad krzemem oficjalnie się, póki co, yyy … nie wykonuje. Na przykład taki bor (którego bardzo dobrym źródłem jest kontrowersyjny boraks), który reaguje z krzemem tworząc jego przyswajalną formę, to świetna informacja, chociaż słabo rozpowszechniona.

Krzem jest w stanie wyleczyć depresje, nowotwory, poprawić wydolność płuc i cofnąć skutki choroby Alzhaimera

Wiele niekonwencjonalnych metod leczenia tych chorób opiera się o preparaty na bazie krzemu i produkty bogate w ten pierwiastek.

Prognozy

W następnej części dowiesz się, jak krzemem można pomagać w leczeniu chorób (w tym najgroźniejszych i AIDS), i że być może to z krzemu składa się Twoje kosmiczne ciało, stąd ta nasza przemiana?

Łupie Cię w krzyżu, boli Cię coś dziwnie? Być może ciało zamienia się z węgla w krzem. Brzmi abstrakcyjnie, ale wciąż jesteśmy dla siebie zagadką.

Źródła/badania:

healthy.net/2000/12/06/silicon-2/ academic.oup.com/ajcn/article/75/5/887/4689403 www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24470100 www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17435951

(Visited 41 295 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Agi 12 kwietnia 2017 o 19:31

    Spożywam ziemię okrzemkową. Pepsi co polecisz na zapalenie gruczołu ślinianki ?(biorę penicylinę ale chętnie bym ją odstawiła …) Pozdrawiam Cię serdecznie !!

  2. avatar Magda 12 kwietnia 2017 o 19:47

    Dzięki wielkie za ten artykuł o krzemie. Czekałam na niego bo jak sądzę mam niedobory. Pisałaś Pepsi jakiś czas temu, ze z krzemem trzeba uważać.
    Czy mogłabyś to trochę wyjaśnić? Czy są przeciwwskazania, jacyś antagoniści, czy hashi nie przeszkadza w supementacji.

  3. avatar Niki 12 kwietnia 2017 o 20:09

    Przyciąganie myśli 🙂 nurtowało mnie, szukałam czegoś, ale jednak ja mam krzemu pod dostatkiem, nic mi się nie łamie, od zawsze, a w badaniu takim fajnym przyrządem do stanu skóry wyszły wysokie procenty, robiąca badanie była zdegustowana, bo przygotowała sobie już tekst „potrzebuje pani dobrego kremu przeciwzmarszczkowego na pierwsze ledwo widoczne zmarszczki” a tu figa 😀 a dobrze wiedzieć, że są takie skuteczne środki

  4. avatar gartina 12 kwietnia 2017 o 20:15

    Pepsi kochana, nie nadążam z czytaniem ; )…tyle postów się teraz pojawia, nowe i odgrzewane (ale z nowymi komentami) a ja je wszystkie chcę czytać od deski do deski. I jeszcze notować i jeszcze przemyśleć. Plis zwolnij 🙂 herbatkę z pokrzywy świeżej zaparz i ..daj nam czas. Lovciam i owockow życzę i świeżych mniszkow…

    Ps. Tak jak twój baner na górze mówi zmienilas moje życie 🙂 w realu a w necie mam czas już tylko na twojego bloga. Dlatego mi zależy; )

    1. avatar Jarmush 12 kwietnia 2017 o 23:32

      Nie żartuj :), będzie dużo więcej i do tego strefa krótszych newsów, to będzie gazeta, graficy/informatycy pracują już nad nowym wizerunkiem bloga, będziesz sobie wybierać to co Cię interesuje, a inne rzeczy opuścisz

      1. avatar Niki 13 kwietnia 2017 o 06:44

        Ochżeż! 😀 dycha! gazeta-dziennik jakby, mocnych newsów, a więc będą również częściej lądować na mojej fejsowej ścianie mocy <3

      2. avatar Bio pomidore 13 kwietnia 2017 o 13:44

        Ja chcę czytać wszystko co jest u pepsi. Bardzo cieszę się ż rozrostu Twojego bloga.
        Owocek.

        1. avatar Jarmush 13 kwietnia 2017 o 18:20

          <3 <3

  5. avatar Carrie 12 kwietnia 2017 o 20:34

    Czekam na kolejne odcinki 🙂 Kupiłam balsam …, tak jak i kolagen bo znikąd łokieć boli i kolano odczuwam.

  6. avatar markasia 12 kwietnia 2017 o 22:10

    a Pepsi droga, mogłabyś napisać coś o infekcji HPV? będę wdzięczna

  7. avatar Kasia 13 kwietnia 2017 o 06:41

    Pilam ziemie okrzemkowa z 2 miesiace ale moja skora zle reagowala zaczely pojawiac sie okropne wypryski na twarzy i odstawilam, lepsze beda tabletki?

    1. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 07:50

      Robiłaś jakiś test na pasożyty?
      Wypryski mają przyczynę.

      1. avatar Kasia 13 kwietnia 2017 o 11:33

        Tak, wszystko jest ok, regularnie robie badania. Nie powinno byc takiej reakcji po krzemie? Oczywiscie nie przesadzalam tez z iloscia, doszlam do 2 z 5 zalecanych miarek.

        1. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 13:46

          Co to był za test na pasożyty?

          Z krwi lub kału nie określisz czasami EBV lub Fasciolopsis buski.
          Nie jestem 'apologetą’ okrzemków na robaki.

          1. avatar Kasia 13 kwietnia 2017 o 19:48

            Tylko podstawowe krew i kal jak piszesz i nic nie wyszlo, jakie powinnam zrobic?

          2. avatar grzegorzadam 14 kwietnia 2017 o 01:41

            Biorezonans godzinny dokładny.

      2. avatar Kasia 13 kwietnia 2017 o 12:14

        Wszystko w porzadku, regularnie robie badania. Krzem – pilam ziemie …- doszlam tylko do 2 z 5 zalecanych miarek. SKutku byly oplakanen Nie powinno tak sie dziac? Bede wdzieczna za pomoc

        1. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 13:53

          Jak masz sensacje po ZO nie stosuj.

      3. avatar ochkarol 13 kwietnia 2017 o 17:29

        Właśnie jestem w trakcie kuracji odrobaczającej razem z mężem. I zaczęły nam się pojawiać okropne wypryski. Cz to efekt odrobaczanie?

        1. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 18:07

          Jasne, one bez walki nie odchodzą, prócz tego toksyny po nich wyłażą, one same po likwidacji
          opuszczają organizm różnymi ścieżkami.
          To normalne.

        2. avatar Mag 21 kwietnia 2017 o 11:06

          Naprawdę macie takie reakcje?
          Ja brałam ZO przez 3 miesiące – cały 1 kg kubełek. Reakcji żadnych, efektów zdrowotnych brak. Myślałam, że coś pomoże na uzupełnienie krzemu (włosy, paznokcie, skóra) albo na pasożyty. Nic.
          Próbowałam też na pasożyty vernicadis (1 msc) i parafarm (2 tyg) efektów absolutnie żadnych. Dlaczego?
          Co myślisz GA?
          Czego teraz mogę spróbować? Chodzi mi po głowie silor, a na pasożyty fresh green black walnut. Dobry wybór?

          1. avatar grzegorzadam 21 kwietnia 2017 o 13:50

            Coraz bardziej kieruję się w stronę łączenia metod biorezonansowych z ziołami,
            podobnie jak Clark i Siemionowa.
            Tu opisuję swoje obserwacje.
            http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

            Z krzemu herbatki krzemowe wygotowane z dodatkiem kwaśnego zioła, kwiatu głogu np.
            Z tymi gotowcami może być problem.
            Zielarze polecają jednak środki własnego wyrobu.
            Nalewkę glistnikową lub intrakt można teraz zrobić, 2 tygodnie i gotowe.
            Pozostałe recepty w linku.
            Preparaty siarkowe (MSM), sól też ładnie wspomagają.
            Musi być zakwaszony żołądek, żeby wspomagać i działać profilaktycznie.

  8. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 07:28

    ”Kiedy parzysz herbatkę z suszonych liści skrzypu, pokrzywy, podbiału, etc. krzem w naparze ma formę zupełnie nieprzyswajalną”

    ”Przetwory ziołowe bogate w związki krzemu powinni pić wszyscy, szczególnie kobiety w ciąży, matki karmiące i osoby w podeszłym wieku. Zioła posiadają związki krzemu rozpuszczalne w wodzie przy gotowaniu (cenne są więc tylko odwary) i łatwo dla naszego organizmu przyswajalne.
    Związki krzemu, w tym kwas krzemowy obecny jest w wielu wodach zdrojowych.”
    Dr H. Różański

    ”Organiczna krzemionka ma niemal 3 krotnie mniejszą przyswajalność od kwasu ortokrzemowego. ”

    Przecież to nie problem 🙂

    1. avatar Carrie 13 kwietnia 2017 o 19:18

      GrzegorzuAdamie
      lepiej zatem spożywać ortokrzemowy z borem od Pana inżyniera, balsam krzemowy Profesora Tuszyńskiego czy ziemię okrzemkową? Boru się boję, diatomit miałam teraz mam balsam. Nakładany na skórę ściąga mi ją i wysusza, więc nie po jednym eksperymencie odpuscilam stosowanie na twarz i włosy-to prawidlowa reakcja?

      I dziękuję za rade odnośnie kąpieli w krzemie-to naprawdę działa i to widać.

      Owocki 🙂

      1. avatar grzegorzadam 14 kwietnia 2017 o 01:45

        Boru się boję”

        Ten sam inżynier się nie boi boru.
        Piję zioła i sobie chwalę.
        Kąpiele tak,
        Rweakcja świadczy, że nie służy.

        1. avatar Jurek 27 lutego 2018 o 22:00

          W wykazie osób, którym nadano tytuł profesorski, nie ma takiego nazwiska jak Tuszyński.
          Marketing. Cienki i bezczelny.
          Zatem cena przewalona jest słono.

          Nie żebym odradzał; kwas ortokrzemowy syntetyczny, którego biodostępność w organizmie jest zerowa ( poz tym, taki kwas wchłonie innych pierwiastków i wykupi- zatem zdemineralizowanie ciała raczej pewne ), czy też kwas borowy w żelu za 40 zł za 200 ml ?

          Wolna wola. Brać , kupować nie przebierać, jak mawiał do Arabów Brzęczyszczykiewicz.

          Bor w boraksie jest pewniejszy bo wiemy ile bierzemy mililitrów a krzem zaraz wyrośnie . Ważne, żeby był ten gruby a nie leśny, no wiecie ten taki delikatny niemal nitkowy 🙂 Mam gdzieś fotki obu tych roślinek ale nie da się ich wstawić. Trza szukać.

          1. avatar grzegorzadam 28 lutego 2018 o 08:21

            kwas ortokrzemowy syntetyczny, którego biodostępność w organizmie jest zerowa”

            Przesada, tak jak syntetycznym kwasem askorbinowym, że gmo i take tam.
            Każda substancja ma jakiś wzorzec chemiczny i to jest constans.
            Kwas ortokrzemowy nie zadziała bez wody.

            Są doniesienia, że ten specyfik Tuszyńskiego pomaga.
            Nikt tego nie bada i nie zbada, wysokie koszty odstraszają.
            W ziołach i wodzie krzemionkowej jest tego sporo z bardzo dobrą biodostępnością,
            ale jednak trudny do ekstrakcji.
            Kto je kaszę gryczaną i jaglaną, pije wywary z roślin krzemowych, nie powinien mieć deficytów.

          2. avatar grzegorzadam 28 lutego 2018 o 08:22

            ”Bor w boraksie jest pewniejszy bo wiemy ile bierzemy mililitrów”

            Tak, łatwo wyliczyć miligramy i śmiało uzupełniać, biorę 4 rok 50-150 mg, polecam.

  9. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 08:03

    ” ziołem krzemionkowym konkretnie skrzypem przy jednoczesnym użyciu owocu róży.
    Do wody wrzucam suchy jak na ten czas skrzyp i daję sporo owocu róży.”

    Odp. doktora:
    ”Generalnie kwasy ułatwiają ekstrakcję większości minerałów z ziół. Krzemionka pod wpływem składników róży powinna być lepiej przyswajalna. Mocne jednak kwasy organiczne i nieorganiczne wytrącają krzemionkę roślinną powiązaną z polisacharydami (śluzami, pektynami, gumami, gumożywicami) i białkami. Podobnie czynią mocne garbniki. W przypadku naparu z róży wymieszanego z odwarem z ziół krzemionkowych to niekorzystne zjawisko nie wystąpi.”

    1. avatar Adriana 6 grudnia 2017 o 11:45

      jak długo gotujesz skrzyp z owocami a może tylko zaparzasz?? dla małych dzieci się nadaje? teraz im podaje 25 mg krzemu 2 razy dziennie sa podczas odrobaczania

      1. avatar grzegorzadam 6 grudnia 2017 o 12:03

        Mielę, gotuję tak z 30 minut, potem naciąga jeszcze kilka godzin.
        Zrób rano na popołudnie.
        Dzieciom też potrzebny jak najbardziej.
        To minerał usuwany przez chlor nagminnie.

        ”teraz im podaje 25 mg krzemu”
        Co to za krzem?

        Wchłania się dobrze koloidalna krzemionka, jedzenie z krzemem, (gryka, proso)

        Do kąpieli świetnie jest taki wywar dodać, przez skórę pięknie działa, do tego magnez, soda , sól dobra.

      2. avatar Adriana 6 grudnia 2017 o 12:32

        już doczytałam…cofam pytanie…chyba że tych ziółek nie mozna podawać małym dzieciom?

        1. avatar grzegorzadam 6 grudnia 2017 o 14:24

          Nie, to nie jest piołun ani wrotycz.

          W kąpieli krzem ogólnie lepiej się wchłania.
          Czasami niski poziom kwasu żołądkowego jest przeszkodą.

          1. avatar Adriana 6 grudnia 2017 o 16:21

            Głupio to zabrzmi ale nie kąpie już moich dzieci…na śląsku dodają fluor i nawet się z tym nie kryją…dzwoniłam do Sanepidu zapytać czemu moja woda tak śmierdzi jak woda na basenie i przy okazji dowiedziałam się o fluorze:(( Teraz tylko szybki prysznic, jak najszybszy…czasami mocz im nogi w soli epson ale wtedy wodę daje demineralizowana. Co usuwa fluor z organizmu?? Taki krzem w kapsułkach kupiłam to żle:(( teraz bede podawac zioła:)

          2. avatar grzegorzadam 6 grudnia 2017 o 19:32

            Głupio to zabrzmi ale nie kąpie już moich dzieci…na śląsku dodają fluor i nawet się z tym nie kryją”

            No to kłamią mówiąc że w polin się nie dodaje fluoru!
            Mądra mama, nie kąp, prysznic nie jest wcale lepszy, cholera.

          3. avatar Adriana 6 grudnia 2017 o 18:04

            odpisałam ale chyba sie nie dodało….głupio to zabrzmi ale ja praktycznie nie kąpie moich dzieci odkąd zadzwoniłam do Sanepidu zapytać dlaczego moja woda z kranu pachnie basenem i przy okazji zapytałam czy zbadaja mi wode na obecność fluoru a oni zadowoleni mówia” nie musi Pani badac bo od razu potwierdzamy że dodajemy”. Od tamtej pory moje dzieci mają ekspresowe płukanie pod prysznicem. Czasami im nogi mocze w soli Epson i wodzie destylowanej. A tak to niestety kupuje wode w butelkach:( i zbieram kase na studnie głębinową. Co usuwa fluor z organizmu?? wypiera go coś?? Krzem podawałam w tabletkach, taki proszek „naturalna krzemionka pochodząca z pędów bambusa”

          4. avatar grzegorzadam 6 grudnia 2017 o 19:29

            Co usuwa fluor z organizmu?? wypiera go coś??”

            Najskuteczniejszy na ziemi jest na to boraks:
            http://www.pepsieliot.com/sok-leczacy-zapalenia-w-tym-stawow-oraz-dlaczego-boraksowi-mowimy-nie/
            Boraks reaguje z jonami fluoru tworząc fluorki boru i wydala je łatwo z moczem …

            Związki jodu, selen.

            Mieszkasz w UK?

          5. avatar Piotr 9 grudnia 2017 o 15:19

            Zgodnie z tym https://www.ptable.com/?lang=pl to jod .
            Pierwiastki są wypierane pionowo w tablicy.

        2. avatar grzegorzadam 6 grudnia 2017 o 19:34

          Taki krzem w kapsułkach kupiłam to żle:(( teraz bede podawac zioła:) ”

          Nie , stosuj, zioła też.

          1. avatar Adriana 7 grudnia 2017 o 09:37

            na śląsku:) a może zbadam wszystkim domownikom poziom fluoru i zadzwonie do Sanepidu jak bedzie przekroczony….jest tu jakis prawnik?? mam szanse to wygrać??

          2. avatar grzegorzadam 7 grudnia 2017 o 09:52

            Jak chcesz z nimi wygrać jak fluorowanie jest państwowe, sanepidy korporacyjno-państwowe,
            a sądy im pomagają ? 😉
            Można zrobić zadymę medialną przy stwierdzeniu, ciekawy pomysł.
            nie badaj w sanepidzie 😀
            Rzucę gdzieś tę sugestię…

          3. avatar Adriana 8 grudnia 2017 o 10:03

            znalazłam w domu taką herbatke krzemionkową: ziele poziewnika, kłącze perzu, ziele pokrywy, ziele owsa. Czy ja trzeba gotować bo nie ma informacji na opakowaniu? żeby krzem był przyswajalny?

          4. avatar grzegorzadam 8 grudnia 2017 o 12:01

            jak nie torebkowa, śmiało możesz pogotować, poczytaj u dr Różańskiego, tu chyba też jest o tym
            gotowaniu.

        3. avatar małgorzata 2 stycznia 2019 o 10:01

          Witam.
          Proszę o poradę
          Czy można wszystko razem połączyć?
          MSM+kwas L-askorbinowy+jabłczan magnezu+Bor+1g soli kłodawskiej +sok z cytryny pozpuszczone w 1 litrze wody .Czy do tego mogę dodać odwar ze skrzypu polnego? Czy to będzie dobre połączenie ?Czy lepiej osobno?

  10. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 08:03

    ”Niestety wysoka zawartość krzemu w organizmie obserwowana w stadium płodowym i u noworodków ulega zmniejszeniu z wiekiem, nawet o 80%.

    Dlatego niezbędne jest systematyczne uzupełnianie diety „produktami wysokokrzemowymi” lub prawidłowo dobraną suplementacją, gdyż wymagania dotyczące poziomu krzemu, jaki powinien zostać zachowany w organizmie, są dość wysokie. Zalecana dzienna dawka krzemu pierwiastkowego wynosi 30-50 mg. dla utrzymania właściwego funkcjonowania organizmu oraz dwukrotnie więcej, dla uzupełnienia braków (odbudowa tkanki łącznej).

    Nawet niewielkie zaburzenia w ilości krzemu w organizmie mogą powodować poważne niedobory w przyswajaniu ponad siedemdziesięciu innych pierwiastków, a stąd to już prosta droga do wielu schorzeń. ”

  11. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 08:18

    ”Kasza superstar
    Zastanawiamy się, jak to było, że nasze prababki rodziły po dziesięcioro dzieci, 10 godzin chodziły w słońcu po polu z sierpem i żadna nie chorowała na żylaki, na hemoroidy, nie miała kłopotu z wylewem krwi do mózgu.
    A pradziadek nic nie wiedział o kłopotach z krążeniem w nogach i żadnego zawał nie powalił?
    Bo oni jedli często kaszę gryczaną, która dostarczała ogromnych ilości krzemu.
    Kasza gryczana posiada 60 proc krzemu, stąd nic chce jej zjeść żaden robaczek ani mysz polna.
    W byle jakich warunkach nie ulega zanieczyszczeniu – właśnie z powodu dużej ilości krzemu.
    Tego krzemu bardzo łatwo przyjmowanego i wchłanianego przez nasz organizm.
    W kaszy gryczanej są całe pokłady rutyny, od której zależą nasze arterie, wszystkie żyły, tętnice.
    Dlatego z kaszy gryczanej robią w tej chwili (Herbapol) tabletki wenescyn – przeciw żylakom, hemoroidom i innego rodzaju kłopotom krążeniowym.
    Na Zachodzie robią weneruton. Robią kropelki przeciw miażdżycy – rutison. Robią też rutinoscorbin zmieszany z dziką różą.”

    ”- trawy (rośliny wiechlinowate, w tym uprawne jak owies, jęczmień, pszenica, żyto, ryż), przy czym krzem zawarty jest zarówno w częściach zielonych jak i w łusce ich ziaren, dlatego należy zjadać pełne ziarno, a nie to oczyszczone z łuski, np. ryż biały zawiera ok. połowę krzemu w porównaniu z ryżem pełnoziarnistym. Z roślin wiechlinowatych uprawnych najbogatsze w krzem są pełne ziarna owsa (595 mg kwasu ortokrzemowego w każdych 100 g suchego produktu), prosa (500 mg/100 g) oraz jęczmienia (233 mg/100 g)”

    ”Z przyswajaniem z pożywienia nie jest źle, wynosi 41% – 36% (Jugdaohsingh 2002)”
    Różne źródła.

    Także spokojnie w jedzeniu i wywarach z ziół można krzem uzupełniać.

    1. avatar hajduczek 13 kwietnia 2017 o 12:56

      Znam ten tekst: „Kasza gryczana posiada 60 proc krzemu, stąd nic chce jej zjeść żaden robaczek ani mysz polna.”
      I uwierzyłam, i jakież było moje zdziwienie, gdy w worku z kaszą gryczaną (nie rozdrabniam się, kupuję worki po 5 kg) odkryłam mole spożywcze!!!

      Bardzo dobrym kaszowym źródłem krzemu jest również kasza jaglana, przy okazji działająca zasadotwórczo na organizm.

      I bardzo dobrze, że wspominasz o gotowaniu ziół krzemionkowych, bo samo zaparzanie jest nieskuteczne. Ja prawie każdego wieczora robię odwar ze skrzypu (w takim emaliowanym dzbanku do gotowania kawy zbożowej), a rano po ostudzeniu dodaję zamiast wody do koktajlu. Albo wlewam do zupy czy sosu.
      Jest jednak jedno ziółko, które wystarczy zaparzyć – to poziewnik. Tyle, że nie jest łatwo go znaleźć, bo nie tak popularny jak skrzyp czy pokrzywa. No i jest mało znany, a nie wiem, czy dostępny w sklepach zielarskich.

      1. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 13:51

        odkryłam mole spożywcze!!!”

        Mole mogą być, WARUNKI SKŁADOWANIA, ale kaszy nie przegryzły chyba ? 😉

        ”Ja prawie każdego wieczora robię odwar ze skrzypu (w takim emaliowanym dzbanku”

        Też tak robię.

        Poziewnik jest, 4 dyszki/kg 😉

        1. avatar hajduczek 13 kwietnia 2017 o 20:18

          Przegryzły trochę, rozkruszyły. No i nie dało się ich „oddzielić” od kaszy…

          1. avatar grzegorzadam 14 kwietnia 2017 o 01:39

            Nie miałem takiego przypadku, do wyrzucenia.

      2. avatar Zyraffa 13 kwietnia 2017 o 18:02

        Podzielnik dostępny w zielarniach jak najbardziej

        1. avatar Zyraffa 13 kwietnia 2017 o 18:10

          Kurna głupia autokorekta ,no poziewnik miało być:(

          1. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 19:25

            Spoko, domyśliliśmy się 😉

    2. avatar Grusza 17 maja 2017 o 12:29

      ale tutaj Pepsi pisała, że te herbatki ze skrzypu są nieprzyswajalne, czy źle zrozumiałam? Naturopata z koleii powiedział, że ziemia okrzemkowa na robaki okey ale jako źródło krzemu to nie. ZO sie nie rozpuszcza w wodzie ani tłuszczu wiec nie jest przyswajalna przez nasz organizm… To skąd w końcu poza kaszami ten krzem w dużych ilościach spotkać?

      1. avatar grzegorzadam 17 maja 2017 o 12:55

        herbatki ze skrzypu są przyswajalne, tylko trzeba je odpowiednio przygotować, szczegóły są w temacie.
        ZO ma dużo innych zastosowań korzystnych.
        Jest kilka innych ciekawych polskich specyfików.
        Ale zioła i woda z krzemieni najlepsza, każdy ma wybór.

        1. avatar Grusza 18 maja 2017 o 13:14

          Dzięki za podpowiedź 🙂 to wszystko takie trudne, mam ZO i myślałam, że dostarczy mi nieco krzemu. Nic się z niej nie przyswoi? czy może coś jednak?

          1. avatar grzegorzadam 18 maja 2017 o 13:24

            Nic się z niej nie przyswoi? ”
            Nie mam pojęcia, nie widziałem opracowań oprócz firmowych reklamówek.

  12. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 08:23

    ”Przyswajanie i biodostępność:
    biodostępność krzemu zależy od jego rozpuszczalności i specjacji (procesu powstawania gatunków, bez izolacji geograficznej, pod wpływem selekcji rozdzielającej).

    Ciągle brak jest wiarygodnych danych dotyczących metabolizmu krzemu u ludzi.

    Spowodowane jest to częściowo istnieniem licznym form krzemu w diecie różniących się zdolnością wchłaniania przez organizm.

    Przykładowo krzem był wchłaniany w 1% jako krzemian glinu Al2(SiO3)3 a inne badania wykazywały absorpcję krzemu na poziomie 80% jako ustabilizowany kwas mono (=orto) krzemowy H4SiO4. Krzem ma postać przyswajalną jako kwas krzemowy, szczególnie jako kwas ortokrzemowy H4SiO4 lub ortodwukrzemowy H6Si2O7. Jest łatwo wchłaniany z przewodu żołądkowo-jelitowego (wchłanialność 50-80%). W przewodzie żołądkowo-jelitowym krzem może być wchłaniany z płynów (20-30%) w postaci kwasu ortokrzemowego (H4SiO4), bądź z pożywienia stałego (70-80%) w postaci zhydrolizowanej do kwasu ortokrzemowego (H4SiO4). Średnia dzienna przyswajalność krzemu przez organizm wynosi mniej niż 50%. Przyswajanie krzemu zmniejsza się wraz z wiekiem.

    Rozmieszczenie krzemu: ludzki organizm zawiera około 7 gramów krzemu.
    Krzem w wyższych stężeniach jest obecny w kościach, paznokciach, ścięgnach i ścianach aorty.

    Najwyższe stężenie krzemu utrzymuje się w paznokciach (1500 mg/kg) i nerkach.

    Niższe stężenie krzemu jest w krwinkach czerwonych i surowicy (około 44 mg/kg dla krwinek czerwonych i 20 mg/kg jako kwas krzemowy w osoczu), wątrobie i śledzionie i płucach. Krzem jest także obecny w mleku matek karmiących.”

    Związki krzemu są niezbędne do rozwoju patogenów..

    1. avatar Niki 13 kwietnia 2017 o 15:19

      To jest najlepsze „Związki krzemu są niezbędne do rozwoju patogenów..” ;D zawsze coś podkłada nam nogę, wbija szpilę, staje w opozycji. Nie można uzupełnić jednego składnika na maxa, zawsze jest antagonista, który przejmuje kontrolę, trzeba zachować czujność.

  13. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 08:29

    ”Ziele skrzypu sproszkowane można poddać maceracji i przygotować je do takiej formy, aby było lepiej przyswajalne. W tym celu świeże lub suche ziele zmielić na proszek (miazgę), zalać niewielką ilością gliceryny z alkoholem oraz kwasem cytrynowym (na każdą łyżkę ziela świeżego lub suchego i zmielonego dać 1 łyżeczkę gliceryny, 1 łyżeczkę alkoholu 30-40% i 1/3 łyżeczki kwasu cytrynowego, wymieszać). Odstawić na 24 godziny. Następnie na każdą łyżkę tak przygotowanej papki dać 1 łyżkę miodu, wymieszać starannie. Zażywać 3-4 razy dziennie po 1 łyżce. preparat jest łatwo przyswajalny i trwały około 2 lata.

    Decoctum Equiseti (odwar skrzypowy):
    1 łyżkę ziela skrzypu rozdrobnić, najlepiej przemielić, zalać 1 szklanką wody, gotować 10 minut, odstawić na 20 minut, uzupełnić brakującą ilość wody, do objętości 1 szklanki. Przecedzić. Pić 1-2 szklanki dziennie odwaru.

    Napary ze skrzypu są mało wartościowe lub bezwartościowe.
    Silnie zmineralizowane ściany komórkowe utrudniają ekstrahowanie substancji czynnych z komórek.

    Dopiero gotowanie i rozdrabnianie surowca ułatwia przechodzenie ciał czynnych i krzemionki do roztworu.

    Ziele skrzypu w torebkach ekspresowych jest bezwartościowe. Słabo ekstrahuje się, a wcześniej sproszkowane ziele łatwo wietrzeje.

    Ziele skrzypu rozdrabniać i mielić tuż przed przerabianiem (gotowaniem, ekstrakcją alkoholem 30-40%).”
    Ziele skrzypu – Herba Equiseti

  14. avatar SYLWIA 13 kwietnia 2017 o 09:25

    Tak tak tak! Super, ze będzie więcej postów! Dziękuję

  15. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 09:40

    ”Biodostępność krzemu zależy od wydolności żołądka produkującego kwas solny, dzięki któremu tworzy się rozpuszczalny kwasu krzemowy.”

    ”– Przed dziesięciu laty stwierdzono u mnie rozległego, rozwarstwiającego tętniaka aorty.
    Byłem przygotowywany do skomplikowanej operacji i… stchórzyłem, nie wróciłem do szpitala z przepustki.

    Zacząłem szukać przyczyn mojej choroby i tak doszedłem do pierwiastków.

    Miałem olbrzymi niedobór krzemu i boru, zatem nie przyswajałem kolagenu i elastyny, a to doprowadziło do kruchości naczyń krwionośnych.

    Moim ratunkiem była więc dieta bogata w kolagen i odpowiednia suplementacja.”
    Inż. Szczepaniak.

    Tętniaki… Czyli niedobory..

  16. avatar Gregorowitz 13 kwietnia 2017 o 09:47

    Czyli skrzyp, który zebrałem i wysuszyłem mogę sobie w buty wsadzić i sypać w siebie diatomit, a może być bentonit?

    1. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 11:25

      Dlaczego?
      Miel na pył, gotuj i pij.
      Zakwaszaj kwaśnymi ziołami lub czymś kwaśnym.

    2. avatar hajduczek 13 kwietnia 2017 o 13:07

      Nie, nie wsadzaj go sobie w buty i nie wyrzucaj. Patrz, co nieco wyżej napisał Grzegorzadam: „Napary ze skrzypu są mało wartościowe lub bezwartościowe.
      Silnie zmineralizowane ściany komórkowe utrudniają ekstrahowanie substancji czynnych z komórek.

      Dopiero gotowanie i rozdrabnianie surowca ułatwia przechodzenie ciał czynnych i krzemionki do roztworu.”

      Wystarczy, jeśli swój susz rozdrobnisz nieco i pogotujesz jakieś 15 minut, a potem pozostawisz pod przykryciem do naciągnięcia.

      1. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 13:52

        i pogotujesz jakieś 15 minut,”

        Pół godziny jeszcze lepiej.

  17. avatar Kita 13 kwietnia 2017 o 09:49

    Brałam ziemię okrzemkową przez pół roku, zgodnie z zaleceniami znawców. Reakcje organizmu były niesamowite – po pierwsze zwiększenie siły mięśni, po drugie poprawa trawienia, po trzecie paznokcie tak szybko rosły, że obcinałam je dwa razy w tygodniu, a włosy urosły mi ok. 30 cm w ciągu tych 60 miesięcy. I oczywiście wszelkie ranki na skórze i wypryski goiły się dosłownie w ciągu doby, max dwóch.
    Krzem to magia.

    1. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 11:38

      Pięknie.
      Nie na wszystkich tak działa, ale warto próbować.
      Popijam krzemowe zioła gotowane, i też mi służą 😉

  18. avatar grzegorzadam 13 kwietnia 2017 o 10:05
  19. avatar Nereczka 13 kwietnia 2017 o 12:07

    A ja czytałam ze ziemia okrzemowa powoduje przemieszczanie się pasożytów, a nie ich zabicie. Jak to kest

    1. avatar Jarmush 13 kwietnia 2017 o 13:00

      Ziemia okrzemkowa bardzo odwadnia, i tak działa na pasożyty. Dlatego nie należy jej stosować długo i zawsze dbać o jak największe nawadnianie ciała w tym czasie

  20. avatar izapyza 13 kwietnia 2017 o 14:33

    Hej,
    Ja nie do końca o krzemie ale o bliskim temacie młodości:) Za ok poł roku koncze „magiczne” XX lat i stwierdzilam, ze na urodziny chcialabym byc najlepsza wersja siebie. Mam 2 cele: odchudzanie i młodość. Przejrzalam wszyekie posty Pepsi w temacie (i niezwykle przydatne komentarze GrzegorzaAdama).
    W zwiazku z tym, ze jestem połączeniem 2 cech niecierpliwosci + kompulsywnosci zdecydowalam sie na diete typu post przerywany z 6 godzinnym okienkiem jedzenia i 18 h godzin postu + 5 rytualow + cwizenia mieśni twarzy + trening HIIT + zamowiłam suple u pepsi i teraz pytanie prosba o check czy wszystko dobrze robie i czy przypadkiem nie mieszam bez sensu.
    Oto jak wyglada moj dzien idelany:
    rano:
    woda z cytryna
    probiotyk, bikini burn, jabłczan magnezu – osobno do kazdego szklanka wody
    PYTANIE 1 – rozumiem ze te suple to nie przerwanie postu?
    12:00 zboostowana lemoniada Pepsi
    kolagen+ 1 łyzeczka MSM + 1 łyzeczka acai + 1 łyzeczka purple corn + witamina C + sok z cytryny + 1 miarka liposomal reswertarol. Lemoniada popijam witamine C w tabletce Tib
    obiad: duzo warzyw i strączki lub jajo/ryba (mniej czesto)
    PYTANIE 2: czy przypadkiem nie ładuje do tej lemoniady czegos co niweluje swoje dobroczynne odmladzajace działanie?
    Do obiadu K2+D, glutation, greens and fruits, omega 3, wit E
    16:00 5 tabletek chlorelli + 1 tabletka kelp
    17:00-18:00 kolacja podobna do obiadu.
    Dzieki za odpowiedz:)

    1. avatar Jarmush 13 kwietnia 2017 o 18:19

      Te suple nie przerywają postu; wszystko to co ładujesz odmładza, jest spoko 🙂

      1. avatar izapyza 14 kwietnia 2017 o 05:37

        Dzieki! No to działam!

  21. avatar Katarzyna 13 kwietnia 2017 o 15:10

    a czy pokrzywe tez trzeba gotowac aby uzyskac z niej to co najlepsze?i jak podniesc hemoglobine nie podnoszac zelaza?

    1. avatar Carrie 13 kwietnia 2017 o 22:04

      Katarzyno, buraczki podnoszą hemoglobinę.

  22. avatar elso 13 kwietnia 2017 o 15:41

    kochani, czy gotowanie skrzypu Kawon przez 15 min daje przyswajalny krzem

    1. avatar grzegorzadam 14 kwietnia 2017 o 17:35

      Nie ma znaczenia producent, mam 3 różne.
      Najpierw go zmiel w młynku drobno, prawie na pył.
      Gotuj do 30 min. , dodaj kwaśne zioło, głóg, dziką różę, kwas ładnie pomaga wydobyć kwas krzemowy,
      masz w temacie.
      Potem niech postoi z godzinę.

      1. avatar Niki 15 kwietnia 2017 o 14:31

        Hibiskus też zagra z krzemem? on taki kwaskowaty żurawinowy

        1. avatar grzegorzadam 15 kwietnia 2017 o 16:50

          Myślę, że tak.
          Dawno nie piłem, a bardzo lubię.
          Smak i kolor 😉

    2. avatar grzegorzadam 14 kwietnia 2017 o 17:39

      Liści nie gotujemy z zasady, ale jak pogotujesz, nic się nie stanie.
      Najpierw zaparz, jak ostygnie odsącz, pozostałość ponownie zalej i pogotuj, tak wg herbaty nerkowej np. :

      ”HERBATA NERKOWA

      Jest to mieszanka składająca się z:
      – 15 g skrzypu polnego,
      – 10 g pokrzywy zwyczajnej (najlepiej zbieranej na wiosnę),
      – 8 g rdestu ptasiego,
      – 6 g dziurawca.

      Taka porcja wystarcza dla jednej osoby na 3 tygodnie.
      Jedną szczyptę (między dwoma palcami) mieszanki zalać filiżanką wrzącej wody i zostawić do naciągnięcia przez 10 minut pod przykryciem.

      Następnie odcedzić i pozostałe na sitku zioła zalać dwoma filiżankami wrzącej wody, po czym gotować na małym ogniu przez 10 minut, a następnie odcedzić i połączyć z poprzednim płynem.

      Powstaje pytanie, dlaczego właśnie tak należy przygotowywać tę herbatę?
      Odpowiedź:

      w herbacie nerkowej jest 5 składników, których nie należy gotować, ponieważ by się rozpadły.

      Jest jednak szósty składnik, a mianowicie kwas krzemowy, który można otrzymać tylko wtedy, gdy gotujemy herbatę przez 10 minut.

      Herbatę nerkową można pić tylko przez 3 tygodnie 3 razy dziennie:
      rano – na czczo, przed obiadem i przed snem wieczorem; za każdym razem należy pić po pół filiżanki herbaty o temperaturze pokojowej.

      Herbatę nerkową można stosować niezależnie od kuracji totalnej, ale wtedy należy przestrzegać następujących zasad: nie wolno jeść wołowiny, wieprzowiny ani żadnej mięsnej zupy, a zioła należy pić minimum przez dwa, a maksimum przez trzy tygodnie.”

  23. avatar Nereczkaa 13 kwietnia 2017 o 16:24

    Pepsi to jak długie kuracje polecasz 2 tygodnie? Czy więcej? I co podczas brania ziemi okrzemkowiej brać dodatkowo olejek z oregano?

    1. avatar Jarmush 13 kwietnia 2017 o 18:16

      Uważam, że 2 tygodnie ziemią okrzekową jest ok, można dużo zdziałać, i nie zaszkodzić sobie. Pamiętaj o wzmożonym nawadnianiu. Ja bym nie brała w tym czasie olejku, tylko potem, albo wcześniej

  24. avatar artek 14 kwietnia 2017 o 05:59

    Pepsi&GrzegorzAdam pytanko:

    Moczenie kamieni krzemowych da coś?
    Dzięki za odpowiedź

    1. avatar grzegorzadam 14 kwietnia 2017 o 07:05

      Rosjanie polecają, poczytaj Siemionową:
      Poczytaj, jest link: ”ile wody i soli potrzebujesz”

      grzegorzadam
      29 LUTEGO 2016 @ 06:27
      http://www.pepsieliot.com/jak-przy-uzyciu-soli-natychmiast-zastopowac-migrene/

      Temat też ciekawy, jak setki innych na tym blogu 🙂

  25. avatar Nereczkaa 14 kwietnia 2017 o 16:56

    Możecie napisać jakie jest dawkowanie ziemi okrzemowej? Już wiemy ze kuracje przez dwa tygodnie, ale ile łyżka, dwie? rano lepiej czy wieczorem? Wiadomo ze nie brać wtedy co wit C. Na ile robić przerwę po dwutygodniowej kuracji?

  26. avatar zbigi 18 kwietnia 2017 o 19:25

    Witam wszystkich, Pepsi jestem Twoim czytelnikiem od półtora roku. To jest to.
    W temacie krzemu spotkałem się z krzemem …, nawet wypiłem tego ok. 2 litrów (dawkowanie 40 ml/2 razy dziennie).
    Ciekawa jest historia odkrycia tego specyfiku, zachęcam do poczytania.

    1. avatar grzegorzadam 18 kwietnia 2017 o 19:57

      Na szczęście jest alternatywa w postaci ziół/

  27. avatar Kasia 21 kwietnia 2017 o 08:05

    Czytałam ostatnio, że ziemia okrzemkowa dziurawi jelita, ma budowę kryształów, które są ostre i szkodzą. Czy macie jakieś informacje na ten temat? Przestraszyłam się tego i odstawiłam narazie.

    1. avatar Jarmush 21 kwietnia 2017 o 08:09

      ziemia okrzemkowa może być stosowana tylko przez 2 tygodnie, ale nie ze względu na to, że dziurawi jelita (pomyśl o chlebie razowym), tylko, że jest to preparat niezwykle silnie odwadniający, i należy pamiętać, aby podczas kuracji szczegolnie intensywnie nawadniać ciało

    2. avatar grzegorzadam 21 kwietnia 2017 o 09:02

      ”W rzeczywistości ziemia okrzemkowa nie ma żadnych właściwości leczniczych,
      a w przypadku poważniejszych schorzeń może być wręcz groźna dla zdrowia.
      Diatomit osiada na ściankach przewodu pokarmowego
      i okrężnicy, poważnie utrudniając wchłanianie substancji odżywczych.
      Co więcej, szkodzi kwasowi chlorowodorowemu
      i niszczy dobre bakterie.
      W niektórych przypadkach może wywołać wymioty i biegunkę, po których następują długotrwałe
      skurcze i ból żołądka.
      Innymi słowy, diatomit ma wszystkie wady wodorowęglanu
      sodu, ale podniesione do kwadratu. Całkowite usunięcie ziemi
      okrzemkowej z przewodu pokarmowego może zająć nawet kilka
      miesięcy. Stanowczo odradzam spożywanie diatomitu i pokarmów
      z domieszką ziemi okrzemkowej.”

      Są i takie opinie 😉

  28. avatar tom 25 kwietnia 2017 o 09:41

    znajomi szukają dobrej multiwitaminy dla dzieci (jedno 4 lata, drugie 1,5 roku)
    dobre będzie dla obu dzieciaków G&G Kids Multi?
    Dlaczego tam jest witamina D2 a nie D3?

    i czy jest jakaś dobra multiwitamina dla dorosłych z krzemem?

    1. avatar Jarmush 25 kwietnia 2017 o 11:40

      to są witaminy wegańskie i koszerne,gwarantują brak alergenów, bo powstają w laboratorium, ja dawałabym jeszcze dodatkowo trochę D3 TiB, starsze dziecko całą tabletkę, młodsze pół.

  29. avatar grzegorzadam 28 kwietnia 2017 o 04:35

    ”Naszą krew też kontrolują jakieś „czujniki”.

    Łyka się więc jakiś pierwiastek, co powoduje pojawienie się go we krwi „w nadmiarze” i organizm może zamknąć przyswajalność, która może spowodować kompletne braki. Dlatego świadomi lekarze polecają produkty z danym pierwiastkiem występującym tam naturalnie.

    Warto tu zaufać medycynie przodków i w sprawie krzemu :kisiel z owsa i kąpiele w sianie czy słomie owsianej.
    Można też spróbować zalewać tłuczeń krzemienia wodą na 12 godzin.

    W piwie jest go dużo ale prawdopodobnie przy szybkim piciu dużej ilości piwa nie będzie wchłaniania krzemu.
    Prawdopodobnie ze względu na Indeks.

    Co innego dawne śniadanie chłopa polskiego. Robili piwo 2%, podgrzewali do 60-70 *C przez co zabijali drożdże co dawało odzyskanie cynku. Wrzucali żółtko i trochę kwaszonego ciemnego chleba i gdy tak się to mieszało wychodził kisiel – bomba witamin i mikroelementów dobrze przyswajalnych.
    Też się przymierzam do takiego śniadanka, bo dno studni, to już wyłożyłem tłuczniem z krzemienia”

  30. avatar grzegorzadam 28 kwietnia 2017 o 04:36

    zielarka, Jelena Zajcewa poleca:

    ”Każdy, kto pości – niech kupi sobie dziesięć kilogramów owsa. Jedną szklankę kaszy owsianej zalać czterema szklankami wrzącej wody i umieścić na godzinę na małym ogniu. Owsiany kisiel należy zlać i pić. Chce się jeść – pijcie, chce się pić – pijcie. Codziennie trzeba pić kisiel owsiany. Wcześniej cała Rosja była zasiewana owsem. Wszystko bydło, drób domowy były karmione owsem.

    Armia carska jadła owies. Podczas wszystkich postów ludzie jedli owies. Owies – to najbardziej korzystne zboże. Wzmacnia system odpornościowy, leczy serce i wątrobę. Podnosi chorych z łoża śmierci. O owsie można śpiewać całą odę. Lidia Kostina, autorka kilku książek na temat leczenia ziołami, umierała i matka ratowała ją owsem. Codziennie piła po sto gramów kisielu owsianego i przeżyła. A płatki owsiane, w przeciwieństwie do kaszy, ze względu na obróbkę mechaniczną tracą właściwości lecznicze.

    ”jedną szklankę kaszy owsianej zalać czterema szklankami wrzącej wody, pozostawić na noc, a następnie gotować przez pół godziny na małym ogniu.
    Kisiel owsiany należy zlać i pić.
    Chce się jeść – pić kisiel, chce się pić – pić kisiel. Codziennie należy pić kisiel owsiany.”

  31. avatar Ela 30 kwietnia 2017 o 20:27

    Hej Pepsi 🙂 dziekuje za świetny wpis 🙂 właśnie od tygodnia biore ziemię okrzemkową 1 łyżeczkę w szklance wody wieczorem jakos tak godzinę po kolacji. Czy jest jakaś szczegolna pora lepsza na branie ZO? czy moge zwiekszyc dawkę? Czy można ją łaczyc z vit c i msm? czy jak biore chlorelle i spiruline to mam robic jakas przerwę? Jest napisane ze można posypywać jedzenie, ale np jak jest gotowane to temperatura nie obniza wartości przyswajalnych? Zastanawialam sie czy ZO pomoze mojej mamie, ktora ma rozrusznik serca (arytmia) i zrobili jej koronografie 2 lata temu i od tamtej pory czasem pobolewa ja reka przez która ta robili . Oczywiście jakies tam leki bierze na zyly. Rok temu mama dala mi się przekonać do vit c i msm i czuje się lepiej, woda z cytryna rano plus koktajle zielone i duzo surowych owocow i warzyw, ograniczenie miesa i nabialu i eliminacja tłuszczy. Daje się przekonywać stopniowo do weganizmu. Troche odzyla, nawet rowerkiem zaczyna smigac powoli. Co mogę jeszcze jej dodac? jakies duże dawki witamin? i tak myslalam wlasnie o ziemi okrzemkowej. A i mysle o znalezieniu lekarza leczącego naturalnie , bo może by odstawil jej stopniowo leki. Juz zreszta sama jej wyeliminowalam jeden, bo lekarz dal jej az dwa rozne na rozrzedzenie krwi. Bede wdzieczna za jakies podpowiedzi, z gory dziekuje 🙂 Jestem wdzieczna ze odkryłam Twój blog i czytam każdego posta, swietna robota 🙂

    1. avatar Jarmush 1 maja 2017 o 04:55

      Ziemia okrzmkowa jest kontrowersyjna, czytałam różne opinie, jedno jest pewne, nie można jej stosować dłużej niż 2 tygodznie, ze względu na odwodnienie ciała, zresztą na tym polega jej działanie antypasożytnicze. <3

      1. avatar Ela 1 maja 2017 o 16:58

        Dziekuje za odpowiedz 🙂

    2. avatar grzegorzadam 1 maja 2017 o 09:23

      Daj sobie spokój z tym ZO, masz w temacie sposoby suplowania tego.

      ”ograniczenie miesa i nabialu i eliminacja tłuszczy”

      Starsi muszą mieć podwyższony cholesterol!!
      Nie mozna eliminować tłuszczów, szczególnie nasyconych, a już skręt w weganizm jest jakims nieporozumieniem!

      ”Juz zreszta sama jej wyeliminowalam jeden, bo lekarz dal jej az dwa rozne na rozrzedzenie krwi”

      Dajcir zółtką kartkę lejkarzowi z takimi 'lekami”, są naturalne świetne srodki:
      http://www.pepsieliot.com/sposoby-naturalnego-rozrzedzania-krwi/
      http://www.pepsieliot.com/10-naturalnych-sposobow-na-obnizanie-cisnienia-krwi/
      http://www.pepsieliot.com/jak-pic-sode-na-3-sposoby-aby-spektakularnie-poprawic-swoje-zdrowie/

      Trzeci link bez zwłoki.

    3. avatar grzegorzadam 1 maja 2017 o 09:30

      Starsi muszą mieć podwyższony cholesterol!!”

      Do tego tlen, wodorowęglany (soda, potas), jod, wodę i sól!
      Inne rzeczy wobec braków powyższych nie mają żadnego znaczenia, to podstawy.

      1. avatar Ela 1 maja 2017 o 17:03

        Dziekuje za rady i linki gdzie mam szukac, pozdrawiam 🙂

  32. avatar inga heks 20 maja 2017 o 13:39

    Psiakość… Ta pokrzywa mnie zmartwiła. Czyli że co? Nie ma sensu jej pić? Od kilku lat piję, wcieram taką ręcznie zbieraną, z własnych pól (mam nadzieje nie bardzo skażonych zanieczyszczeniami) i wydawało mi się, że dobrze podziałała ot choćby na miesiączki czy włosy.. I co teraz? :O

    1. avatar Jarmush 20 maja 2017 o 14:23

      żelazo ma

    2. avatar grzegorzadam 20 maja 2017 o 14:28

      Pokrzywa to cud roślina, pij kiedy możesz i chcesz.

      1. avatar Jarmush 20 maja 2017 o 14:29

        ma swoje minusy

        1. avatar grzegorzadam 20 maja 2017 o 14:30

          Każda ma swoje minusy… 🙂

  33. avatar berbla 22 maja 2017 o 21:20

    I jak tu, kochani, prowadzić higieniczny tryb życia? Jest 23.10, od 22-giej powinnam być w łóżku, by wstać o 6-tej do pracy, a tu się nie da! Jak się zaczytam w te posty, to jak z dobrą książką:”jeszcze tylko jeden rozdział i idę spać” i kończy się nad ranem. A gdzie obowiązki dnia codziennego? I nie, żebym była niezorganizowana, wciągam jak narkoman kreskę i coraz bardziej się uzależniam. A obiecuję sobie tylko jeden artykulik, a tu odnośników jeszcze szanowny GA w komentarzach zaaplikuje i do Pasterki jak nic zleci. Apeluję Pepsi o powściągliwość, daj żyć, kobieto, daj żyć. Uściski :))

  34. avatar Maciek4523 26 października 2017 o 10:19

    Siemka 🙂 Czy gdy jestem RAWzercom, dużo surowych warzyw i owoców BIO, powinienem dodatkowo suplementowac krzem? Dodam, że przyjmuję ZO, zeolit, mumijo i wiele innych dobrodziejstw typu czarnuszka, czarny sezam, pyłek kwiatowy, pierzga itd… Dzięki. Pozdro.

    1. avatar grzegorzadam 26 października 2017 o 12:25

      Zrób analizę APW, będzie pewność.

      1. avatar Maciek4523 28 października 2017 o 12:58

        Tak też zrobię, dzięki, chcę jednak z APW poczekać chwilę, bo dopiero wyszedłem z postu warzywno-owocowego, dopiero zaczynam dokładać suplementy, które zazwyczaj biorę, ale na poście odstawiłem i dopiero za jakiś miesiąc wyślę włos do badania. Właśnie zgłębiam temat suplementacji krzemu. Od wczoraj wszedł bor z boraksu, po pierwszej porcji było solidne zachwianie hormonów, dziś się ustabilizowało i samopoczucie spoko. Została mi do wprowadzenia soda, WU i krzem, przy czym skłaniam się do moczenia kwarców (mam kilka kryształow górskich), bądź krzemienia. Z wprowadzeniem sody i WU będzie trochę kłopotu, bo z tego co na szybko przeczytałem, nie takie to łatwe 🙂 Pozdrowionka

  35. avatar Jurek 27 lutego 2018 o 22:56

    Kurde , olśniło mnie !
    Pamiętacie co kiedyś robiono z kośćmi po uboju świni czy ciela ?

    Rozpołowiano gnaty i do gara. Do tego skóry, powięzi, ścięgna, ryj z uszami, nóżki. Bobki i inne zioła, na koniec trochę cebuli i czosnku.
    Potem na ogień i pół dnia ważenia .

    Tak mikrusa po długotrwałym gotowaniu miała kolagen, wapń, krzem i szpik . Pamiętam, że szpik z wywaru podawano tylko dzieciom. Dorośli dostawali po ryju i golonce 🙂 Czyli coś bardzo cennego jest w szpiku !

    Wracam do wywaru. Po ostygnięciu wywar tężej i robi się z niego galareta. Jeśli zakwasi się galaretę octem, co czyniono obficie, mamy w nagrodę za jedzenie odpadków w postaci niesamowitej wchłanialności kolagenu i krzemu jednocześnie.

    Dlatego starodawna „wiocha” w wieku 100 lat do kościółka tuptała bez szurania nogami. Ale tylko ta, która nie była pod pańszczyzną . Pańszczyźniana żyła niestety bardzo krótko.

    1. avatar grzegorzadam 28 lutego 2018 o 06:37

      ”Dlatego starodawna „wiocha” w wieku 100 lat do kościółka tuptała bez szurania nogami. ”

      Tak było i jeszcze gnie-nie-gdzie jest 😉
      Babcia miała pewno cholesterol 600 i żyła szczęśliwie nie wiedząc, że jest bardzo ”chora”.
      Jadała dużo jaj, masła od własnej krówki (K2), wygrzewała się na słońcu nie
      wiedząc o jego ”szkodliwości” ani o ”szkodliwości” soli w bryłach, zwierzętom też dawała tę sól
      ”powodującą” nadciśnienie 😉

  36. avatar Ania 18 kwietnia 2018 o 11:32

    Hej Pepsi. Twoje blogi są mega. Często je czytam. Mam pytanie apropo krzemu wlasnie- chcę kupić w sklepie chemicznym krzem i bor. Czy krzem jako kwas ortokrzemowy jest dobry i czy krzem jako krzem proszek również nada się do spozycia? A jeśli chodzi o bor to miałabym wziąć go jako boraks (czteroboran sodowy)? Pozdrawiam!!!

    1. avatar Jarmush 18 kwietnia 2018 o 17:08

      wpisz w szukałkę boraks i tam masz przepis, a co do krzemu to ńie jest taka prosta sprawa, żeby się przyswoił

  37. avatar inna 8 maja 2018 o 03:19

    Bardzo cenne informacje! Podobno jesli mamy zbyt malo siarki w organizmie.. to krzem slabo sie wchlania?

  38. avatar Asia 3 października 2018 o 07:45

    Witaj Pepsi. Wszędzie jest napisane by ziemię o. Przyjmować nawet kilka miesięcy. Ty podajesz tylko 7 dni. To jak to jest? W ciągu 7 dni nie zdołam nawet dojść do pełnej dawki bo stopniowo trzeba wprowadzać. Bardzo Cię proszę odwołań się do mojego zapytania. Pozdrawiam

    1. avatar Jarmush 3 października 2018 o 08:40

      góra 2 tygodnie i przerwa na nawodnienie ciała. wiesz dlaczego pisze się o miesiącach? bo ludzie nie mają pojęcia czym jest odwodnienie ciała. Wodą można się leczyć.

      1. avatar grzegorzadam 4 października 2018 o 10:17

        nie mają o tym pojęcia, niestety.
        O zakwaszeniu komórkowym to samo.

    2. avatar grzegorzadam 4 października 2018 o 10:16

      Wszędzie jest napisane by ziemię o. Przyjmować nawet kilka miesięcy.”

      Owszem, za głównym dystrybutorem.

      Inne zastosowania:

      ”To są informacje z dość starych danych, nie mam linków, trzeba sobie „pokopać” w necie, choćby z pomocą wujka Google, być może dziś tych właściwości jest więcej.
      Perma Guard jest jednym z 4 złóż, których produkt jest dopuszczony do spożycia na terenie USA, ale też najdroższym.
      Teraz ostrzeżenia: Nie należy wdychać pyłu, dotyczy także zwierząt, gdyż trudno jest potem te cząstki usunąć z płuc (mogą dawać objawy astmy). Dywanów, posłań zwierzaków nie należy posypywać zbyt obficie, aby nie tworzył się kurz z okrzemków.
      Należy używać wyłącznie ziemi okrzemkowej przeznaczonej do spożycia – inne rodzaje np. do basenów są zeszklone w wysokiej temperaturze i niebezpieczne przy spożyciu. W USA jest jeszcze jeden rodzaj, przeznaczony dla zwierząt do spożycia i ten jak zwykle, dla ludzi też się nadaje. Jest też jeszcze jeden rodzaj „ogrodniczy” do nawożenia gleby i ten też do spożycia się już nie nadaje!
      Ten ostatni u nas jest chyba też dostępny teraz.

      Jeżeli do odkurzania chcecie potem użyć odkurzacza, to tylko z bardzo gęstym workiem papierowym. W innym przypadku pył „zatrze” silnik wcześniej lub później i odkurzacz się spali.

      Nie napisałem wcześniej, ale działa tez na wszelkiego rodzaju mrówki!==
      ==W przeciwieństwie do Enterosgelu nie usuwa pozytywnej flory bakteryjnej ze względu na dodatni potencjał elektryczny.
      Cena też jest nieporównywalna, w cenie tuby Enterosgelu mamy 1 kg ziemi okrzemkowej najwyższej jakości z dostawą – u koników o połowę taniej.
      Niewątpliwie żel jest wygodniejszy w stosowaniu i polecałbym go używać doraźnie, głównie przy zatruciach pokarmowych.
      A w przypadku planowanych akcji detoksykacji ziemia okrzemkowa dla mnie nie ma konkurenta wobec swojej obojętności dla organizmu. Skutki uboczne to typowy Herx przy przesadzeniu z ilością i u niektórych, zwłaszcza skłonnych do zaparć, zatwardzenia z tego samego powodu==

      ==Ziemia okrzemkowa:
      1. działa anty pasożytniczo
      2. słabo, ale detoksykuje metale ciężkie, w tym związki aluminium, nieco podobnie jak chlorella.
      3. oczyszcza okrężnicę ze złogów
      4. przyczynia się do likwidacji stanów zapalnych przewodu pokarmowego
      5. reguluje wypróżnianie.
      6. ma znaczący wpływ na poprawę stanu płuc
      7.pomaga likwidować grzybicę stóp i paznokci jeżeli naprószymy jej nieco do skarpetek….”

      więcej:
      https://www.pepsieliot.com/borelioza-czyli-naturalne-metody-jej-leczenia-na- filipinach/

  39. avatar Asia 4 października 2018 o 19:24

    Ok dzięki Wam. Więc 7dni przyjmować. A jaką ilość wtedy? Bo jeśli piszą że kilka miesięcy można to podają zwiększać stopniowo od pół łyżeczki parę tygodni następnie np 2 łyżeczki kolejne tygodnie itd do góra 3 łyżeczek. A tu jest tylko 7 dni na kurację np pasożytnicze więc jaką ilość moi drodzy?

  40. avatar grzegorzadam 1 listopada 2018 o 08:49

    ”Krzem wchodzi w reakcję z glinem i powstaje glinokrzemian nierozpuszczalny i jako piasek usuwany przez nerki z organizmu.
    Glin (aluminium) jest odpowiedzialny za niszczenie naszego układu odpornościowego i doprowadzenie do chorób: raka, Parkinsona, Alzheimera, stwardnienia rozsianego … .

    Są świadectwa osób chorych na Alzheimera, które wyszły z choroby walcząc przez 1,5 roku.

    Jadły kaszę gryczaną – białą i grochówkę z grochu niełuskanego codziennie.

    Obydwa produkty mają kilkadziesiąt procent krzemu.
    Spożywając krzem przyswajalny pozbywamy się metali ciężkich z organizmu, chronimy się przed wieloma chorobami.”

  41. avatar Turowska wEwa 19 listopada 2018 o 11:52

    Pepsi biorę ziemię okrzemkową ok tygodnia-narazie pół łyżeczki 1 raz dziennie przed snem i praktycznie od początku mam bóle głowy, zmęczenie, lekkie bóle mięśniowe, wysypkę wokoło ust oraz bóle w podbrzuszu. Czy wszystko jest ok? Czy tak powinno być?

  42. avatar gosia 7 stycznia 2020 o 11:15

    A jak u nich jelita po tej kaszy gryczanej ? (rundap je niszczy)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Twój kolagen potrzebuje oprócz witaminy C również

KRZEMU i CHOLINY

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum