fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 659 710
162 online
46 327 VIPy

Korzyści z picia czerwonej herbaty i szczypta Wenecji

Tak, to prawda, nie da się tego ukryć chwilowo (tydzień z haczykiem) jestem nieobecna, co nie znaczy, że mnie nie ma ciepłymi myślami z Możnymi. Po pierwsze jest czerwona herbata rooibos. Wybitnie niesmaczna, jak dla mnie, ale przekonajmy się w takim razie, czy warto ją polubić? Po drugie (pierwsze z cyklu, bo zamierzam Możnych bawić) sprawozdawanie z tego, gdzie się w takim razie aktualnie podziewam. Picie czerwonej herbaty niesie ze sobą korzyści zdrowotne, bowiem działa ona jak lekarstwo na dokuczliwy ból głowy, bezsenność, astmę, egzemy, osłabienie kości, nadciśnienie, alergie, i przedwczesne starzenie się. Herbata czerwona jest absolutnie wolna od kofeiny, a także uboga w garbniki. Możesz cieszyć się orzeźwiającym napojem przez cały dzień bez żadnych efektów ubocznych (pod pewnymi warunkami, o czym później). Picie herbaty rooibos może dodatkowo złagodzić silne skurcze żołądka, a także przynieść ulgę astmatykom. Zwiększa ona również moc naszego układu odpornościowego.

Są takie opinie, że czerwona herbata rooibos jest jednym z najlepszych napojów prozdrowotnych zwiększających kondycję organizmu

Polifenole jedne z najważniejszych związków fenolowych, posiadające działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe i cechy antymutageniczne są częścią składową czerwonej herbaty. Działają jak wymiatacze wolnych rodników w organizmie, a wiadomo, że wolne rodniki tlenowe są szkodliwymi odpadami metabolizmu komórek. Herbata czerwona chroni nas przed chorobami. Do tego nie zawiera kofeiny, a to jest dość istotny czynnik, szczególnie dla ludzi cierpiących na bezsenność, stale pobudzonych, furiatów i ludzi z nadciśnieniem. Raczej mamy świadomość, że uzależnienie od kofeiny jest najczęstszym uzależnieniem na świecie. Jednak ludzie jakby nie byli świadomi niebezpieczeństw z tym związanych. Herbata Rooibos jest w związku z powyższym wskazana w sytuacjach stresowych, napięciach nerwowych i tak jak wspomniałam przy nadciśnieniu. Red tea jest znana jako brochodilator, łagodzący nie tylko choroby dróg oddechowych, ale na ogół właśnie obniża ciśnienie krwi. To bardzo dobrze. Dodatkowo jest bogata w wapń i mangan, czyli minerały mające wpływ na zdrowie kości i zębów. Niestety zawiera również fluor, jak wszystkie herbaty, w tym zielona. Poprzez zwiększenie biodostępności składników mineralnych w systemie, można zmniejszyć ryzyko rozwoju takich przypadłości, jak zapalenie stawów, osteoporoza, i przewlekły ból stawów. Mangan faktycznie działa na jeszcze głębszym poziomie i pobudza enzymy, wymagane do odbudowy kości i naprawy uszkodzeń. Kwercetyna to kolejny mocny przeciwutleniacz znajdujący się w herbacie rooibos. Wiadomo, że kwercetyna została połączona z zapobieganiem szerokiej gamy chorób serca. Okazuje się, że nawet niemowlęta mogą skorzystać z dobrodziejstw tej herbaty, gdy cierpią na kolki i bóle brzucha. Tak przynajmniej twierdzą kobiety zamieszkujące Afrykę południową. Rooibos herbata może być przydatne dla małych dzieci, które cierpią na kolki i bóle brzucha. Możesz dodać trochę słodzone mleko do herbaty w celu poprawy smaku i uczynić je bardziej znośnym. To jest właściwie to, co po raz pierwszy rozpoczął herbatę rooibos jako znanego pomocy zdrowotnej. Różne południowoafrykańskich kobiet twierdzi, że roślina ta była bardzo kojące dla ich kolki dziecka. Te kobiety wiedziały o tym od bardzo dawna, inni mniej byli świadomi. Dopiero od niedawna sławi się czerwoną herbatę. Aspalathin zawarty w czerwonej herbacie posiada szereg unikalnych cech. Może przyczynić się do równowagi poziomu cukru we krwi, poprawia odporność na insulinę, poprawia wchłanianie glukozy przez mięśnie i zwiększa wydzielanie insuliny przez trzustkę. Wynikiem tego red herbata staje się idealną tarczą obronną przeciw cukrzycy typu II, jednej z najbardziej rozpowszechnionych i niebezpiecznych skłonności obecnie ogarniających świat. Zawartość cynku i kwasu alfa – hydroksylowego w czerwonej herbacie są bardzo wskazane dla skóry. Możemy spróbować zastosować trochę sproszkowanej czerwonej herbaty bezpośrednio na skórę, w leczeniu trądziku, pryszczy, oparzeń słonecznych, lub podobnych chorób skóry. Kwasy alfa-hydroksylowe nie występują naturalnie w zbyt wielu źródłach, jednak są bardzo popularne w produktach kosmetycznych, ponieważ zmniejszają zmarszczki. Jednak naturalne źródło tych kwasów z red herbaty jest oczywiście lepsze niż inne, w tym syntetyzowane. Wiele razy, ludzie z kamieniami nerkowymi zniechęcani są do picia zbyt dużej ilości herbaty z innych odmian. Kwas szczawiowy jest substancją tworzącą kryształ, ale nie będzie takiego problemu z herbatą rooibos. Właściwości przeciwskurczowe red tea są znane, bowiem może ona łagodzić silne skurcze żołądka i bóle brzucha. Głównie jest to spowodowane aktywacją K + (potas) i jonów w organizmie, bez antagonizowania działania wapnia. Wszystko razem zmniejsza nadpobudliwość w przewodzie pokarmowym, co zapobiega biegunkom i innym problemom jelitowym. W wielu częściach Afryki Południowej, czerwona herbata jest stosowana jako skuteczny środek do leczenia alergii, takich jak egzema, katar sienny i zapalenie oskrzeli związane z nadwrażliwością. Herbata ma właściwości przeciwzapalne, o czym była już mowa, a także zmniejsza wpływ produktów ubocznych utleniania w szlakach neuronalnych, stymulując odmładzanie. Czerwona herbata rooibos doskonale gasi pragnienie i jest przydatna dla wszystkich, w tym nadpobudliwych dzieci i sfrustrowanych prezesów korporacji. Zawiera rzadkie składniki odżywcze, takie jak kwercetyna i bioflawanoidy pomagające w dobrej cyrkulacji krwi i utrudnianiu krwotoku. Uważajmyż jednak Ale jak to zwykle bywa w prawdziwym życiu, nie w bajce, mimo tych wszystkich korzyści zdrowotnych herbata rooibos może być jednak nie wskazana dla niektórych ludzi. Jej działanie jest tak silne, że może zakłócać proces leczenia różnych schorzeń, w tym chemioterapię u pacjentów chorych na raka. Ponadto w niektórych badaniach okazało się, że rooibos ma działanie shownestrogenic (tak jak soja, siemię lniane i inne rośliny) więc może nie być dobrym pomysłem picie jej przez osoby wrażliwe na hormony związane z rakiem piersi. Wreszcie, jednak jeśli ktoś ma kłopoty z nerkami, czy też wątrobą, raczej powinien odstawić herbatę czerwoną, bowiem owszem będzie działała ochronnie, ale jednak nie jak lek, Uczyli nie wyleczy.


(Visited 6 700 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar baba z kozom 21 września 2015 o 07:18

    Czerwona herbata, to czerwona herbata, czyli Pu-Erh. Tez dobra i zdrowa. zwłaszcza dla niemogących schudnąć. A Rooibos to Rooibos. A czemu niesmaczna? Przecież nie ma jakiś dziwnych smaczków, jak zielona np.

    1. avatar pepsieliot 21 września 2015 o 09:53

      zieeemiaaaa

  2. avatar De 21 września 2015 o 08:06

    Obniża ciśnienie…Szkoda;(Może jakiś wpis dla wiecznie śniętych niskociśnieniowców,którzy walczą z utrzymaniem się w pionie i ogólnie przy życiu?

  3. avatar barbet 21 września 2015 o 08:24

    Pepsi, zdjęcia świetne. Wenecja jest piękna, ale nie mogę tego zapachu z kanałów znieść…
    Tak herbata czerwona roibos jest smakowo bardzo dobra, nie wiedziałam, że jest aż tyle właściwości zdrowotnych wynikających z picia tegoż napoju 🙂 Dziękuję
    Pepsi czy znasz jakieś ciekawostki na temat oleju lnianego??Może już pisałaś coś o nim??
    Pozdrawiam i owocnego tygodnia życzę;)

    1. avatar pepsieliot 21 września 2015 o 09:50

      Barbet, to zajebisty zapach morza, w naszej Łebie (tej od ruchomych piasków) daje jeszcze bardziej :)))

  4. avatar Kill Bill 21 września 2015 o 08:43

    Rozbawiłaś mnie jak zwykle. Podarta koszulka, wieśniacki plecak w jakisiek głupie kwiatuszki, wygląda toto jak płachta na słomę. Z takim strachem na wróble jak Ty, nigdzie bym się nie pkazał. Portki dziurawe, włosy umalowane… kaputt

    1. avatar pepsieliot 21 września 2015 o 09:49

      Kill Bill wiesz jak bardzo jest to seksowne co piszesz

      1. avatar Kill Bill 21 września 2015 o 09:58

        Działam na nerwy wszystkim. Nie rozumiem dlaczego.

    2. avatar iGrażka 23 września 2015 o 13:09

      ja też nie czułam żadnego brzydkiego zapachu,może dlatego,że byłam zauroczona tym miejscem,jej atmosferą,
      architekturą i całą resztą,więc również zazdroszczę…i ściskam mocno Pepsi
      wierna czytelniczka od dawna

      1. avatar pepsieliot 23 września 2015 o 18:04

        iGrażka kissssyy

  5. avatar malgo78 21 września 2015 o 08:52

    Yyyyyy Pepsi, a powiedz jak zrobiłaś że stałaś się uroczym blondasem, a włosy nadal w świetnej kondycji? Please :)))). Nie w temacie, wiem wiem, ale bądź człowiekiem i daj znać proszę :).

    1. avatar pepsieliot 21 września 2015 o 09:48

      będzie wpis, te farby są w y p a s i o n e

      1. avatar malgo78 21 września 2015 o 09:51

        boska Ty. dzięks, czekam :))))

      2. avatar baba rudego 21 września 2015 o 16:43

        szybko wpis o farbach wypasionych,prosimy!!!!!

  6. avatar grzegorzadam 21 września 2015 o 09:28

    Bardzo fajna jest też ”czerwona herbata” Pu-erh.
    W 'koszyczkach’, ziemisty, 'gęsty’ smak.. 😉

    1. avatar pepsieliot 21 września 2015 o 09:45

      za tą ziemią tęsknię 🙂

  7. avatar Iza 21 września 2015 o 09:31

    Pepsi potrzebuję twojej porady!Co podawałabyś 3 latkowi, który rozpoczął życie przedszkolaka i katar, kaszal w wyniku kontaktu z innymi dziećmi często mu towarzyszy…Czy greens&fruits w małej ilości jest dozwolone? Witamina D i C podawane….

    1. avatar pepsieliot 21 września 2015 o 09:45

      Izo Greens & Fruits jest mega petardą i to dla dorosłego. Lekarz- klient podaje go swojemu wnukowi, wcześniej utłuczonego w moździerzu, połówkę, ale dziecko ma 7 lat. Ja bym poprzestała na kuracji witaminą C (TiB utłuczona w moździerzu), można zastosować kurację Grzegorzaadama, o której piszę przy okazji http://www.pepsieliot.com/co-mozemy-zrobic-zeby-dochtore-nie-wycielo-migdalkow/, mamy witaminę D3 w kropelkach Swansona, dobrze byłoby dziecku zbadać 25(OH)D. Należy zrobić też domowy syrop na przeziębienia z cebuli, o czym gdzieś pisałam. Podawaj koniecznie sok ze świeżo wyciśniętych owoców, oraz z marchewki. dziecko jak będzie idealnie odzywione nie będzie chorować. Nie zapomnij o jedzeniu pokarmów jak kapusta kiszona, czyli sfermentowasnych, probiotyki potrafią zrobić cuda.

      1. avatar malgo78 21 września 2015 o 10:03

        widzę że wtrącam się dziś wszędzie, wybacz.

        genialnie że d3 wprowadziliście w kroplach. apeluję o C też w kroplach, uprzejmy Grzegorz (czyżby Greg?) odpisał że będziecie wprowadzać a więc czekam. nie każże kupować u konkurencji, nie kcemy.

        1. avatar grzegorzadam 21 września 2015 o 10:11

          @Malgo78
          Ja tu jestem tylko gościem..
          Szefowa jest jedna !…. 😉

      2. avatar grzegorzadam 21 września 2015 o 11:53

        @Pepsi
        O! przepraszam – jest w kroplach i tu ! 😉

        1. avatar grzegorzadam 21 września 2015 o 12:07

          @Pepsi
          —”Krople Vitamin D3 są najprostszym sposobem na uzupełnienie witaminy D. Na każde opakowanie Vitamin D3 przypada 400 kropel.”

          Ale tu jest jakiś błąd..?
          Przy (standardowo) 30 kroplach w ml D3 powinno być ok. 900 kropli..
          Czy to większe krople.. wielkość zakraplacza..?..
          W jednej kropli 10 mcg czyli 400 I.U. .. czyli standard..

  8. avatar Ola 21 września 2015 o 09:45

    Pepsi ale mnie zaskoczyłaś tak jasnym włosem..;) pięknie wyglądasz no i piękne widoki!!
    akurat pod ręką mam tylko zielony rooibos, ale po dzisiejszym wpisie zaopatrzę się i w czerwony.

    udanych wojaży :)))

    1. avatar pepsieliot 21 września 2015 o 09:48

      Ola thx, trochę za jasny, ale przyciemnić zawsze można, tym bardziej, że odkryłam mega wypasione organiczne farby, w tym rozjaśniacze!Będzie wpis

  9. avatar grzegorzadam 21 września 2015 o 09:53

    @De
    Poczytaj o wodzie utLenionej..
    Nie tylko ciśnienie się wyrówna 😉
    Najpierw pH do góry . potem witaminy i minerały, oraz DIETA ..!

  10. avatar grzegorzadam 21 września 2015 o 09:56

    @Pepsi
    Tak jest!
    Witamina C w 'nieprzyzwoitych’ ilościach z sokami świeżymi, najlepiej gram co pół godziny..
    I syrop z cebuli z miodem naturalnym, kąpiele z sodą i wodą utlenioną.
    Dla dorosłych i dla dzieci. 😉

  11. avatar Johanna 21 września 2015 o 10:34

    Ale się rozmarzyłam :-). Ach! Wenecja jest cudna, tęsknię za tymi widokami, obrazami, zapachami i smakami…. Zazdraszczam. Peps, miłego wypoczywania i smakowania 🙂

    1. avatar malgo 21 września 2015 o 22:06

      Grzegorz czy wg Ciebie picie soku z cebuli nie obciaza zbytnio watroby takiego np 3 latka.

  12. avatar De 21 września 2015 o 10:47

    @grzegorzadam dziękuję za odzew. Dietę mam zmodyfikowaną bo mam alergię na metale ciężkie i białko jajka. Jestem w trakcie kuracji czystkiem i chlorellą. Ciśnienie nie rośnie i nadal ciągnie mnie do łózka zaraz po obudzeniu,ale jest jakby trochę lepiej. Albo to zaczyna działać albo…to dobre placebo;)

    1. avatar grzegorzadam 21 września 2015 o 21:51

      @De
      Alergie na metale ciężkie maja wszyscy!…
      Sztuką jest umiejetnie ich się pozbyć, dlatego najpierw badanie pierwiastkowe włosa,
      żeby było jasne co chcemy usuwać 😉 , i na pewno najpierw rtęć…

  13. avatar Jolanta Palka 21 września 2015 o 10:50

    Czekam bardzo na ten wpis o farbacz,dzieki bardzo !

    1. avatar De 23 września 2015 o 06:30

      @grzegorzadam nieprawda, że wszyscy.Byłam na testach z ludźmi,którym nic nie wyszło i z takimi,którzy mieli ogromne rany po próbie uczuleniowej.Nie demonizujmy.Metale ciężkie są wszędzie,ale nie wszyscy są na nie tak samo wrażliwi.

      1. avatar grzegorzadam 23 września 2015 o 09:29

        @De
        Wszyscy jesteśmy tak samo wrażliwi na PRZEKROCZENIE norm Rtęci, Aluminium, Ołowiu,
        Fluoru, Bromu…….
        Ile chorób to wywołuje widać wszędzię, własciwie wszystkie..
        Dlatego (tak uważam) cały potencjał jakiejkolwiek suplementacji zawsze zużywany jest NAJPIERW
        na chelatację po otaczających nas zewsząd tych truciznach..
        A dopiero potem na przyswajanie braków..
        Dlatego doktorzy dochodzą (teraz) do wniosku, że min. dzienne witC np. to 4-10 g !…
        Możliwe, że Próba uczuleniowa wskazuje różnie..
        Ale to są 2 różne sprawy jakby..

        pozdrawiam 🙂

        1. avatar grzegorzadam 23 września 2015 o 09:35

          –”Raymond Francis autor książki Pożegnaj się z chorobami zdefiniował tak choroby:
          „Jest tylko jedna choroba: nieprawidłowo funkcjonujące komórki ciała i są dwie jej przyczyny:

          1. niedobory witamin, mikroelementów i enzymów niezbędnych do prawidłowego metabolizmu

          2. oraz zanieczyszczenie organizmu toksynami”.–

          Z wczorajszego wpisu @bladymamut:
          https://www.youtube.com/watch?v=VcTo_Iz39YU

          Dwie przyczyny.. 😉

  14. avatar Jolanta Palka 21 września 2015 o 10:52

    Mialo byc o farbach,sorki.

  15. avatar agnei 21 września 2015 o 11:23

    Dzieki za art, Pepsi. Jak zawsze ciekawe info.

    Sorki za przyczepke, ale wezze popraw translacje, co by nie zostalo na wieki ;D
    „Możesz dodać trochę słodzone mleko do herbaty w celu poprawy smaku i uczynić je bardziej znośnym. To jest właściwie to, co po raz pierwszy rozpoczął herbatę rooibos jako znanego pomocy zdrowotnej. Różne południowoafrykańskich kobiet twierdzi, że roślina ta była bardzo kojące dla ich kolki dziecka.”
    hihi 🙂

    Owocek.

    1. avatar pepsieliot 21 września 2015 o 19:20

      oj tam oj tam 🙂

      1. avatar agnei 23 września 2015 o 20:38

        hehe 🙂 za to Cie lubie chyba 😛

  16. avatar Sylwia 21 września 2015 o 14:23

    Cudne focie 🙂 Przypomnieliście mi jak to było na wakacjach we Włoszech mmm 🙂 No i się rozmarzyłam 😉

  17. avatar AgaZ 21 września 2015 o 18:37

    Pepsi!
    A możesz zrobic wpis o swoich aktualnych posiłkach w ciągu dnia. Czy jesz gotowane? Może tak jak kiedyś jakieś tygodniowe meniu?
    Z góry bardzo dziękuję.

    1. avatar pepsieliot 21 września 2015 o 19:14

      AgaZ ok

  18. avatar grzegorzadam 22 września 2015 o 07:15

    @malgo
    Moja córka pije od 2 roku życia.
    Nawet to polubiła, choć smak jest szczególny.
    Żona podaje strzykawką 5 ml porcję, łatwiej 'wchodzi’ 😉

    —” rady ojca Grande c.d.

    Ząbki i główki

    Ochronę przed grypą zacznijmy od tego, by dostarczyć w pożywieniu w okresie jesienno-zimowym przynajmniej kilogram cebuli na tydzień, a obok niej ząbek lub dwa czosnku dziennie. Szukajcie na rynku czosnku polskiego, z tradycyjnych upraw, tego, który masowo wykupują Ukraińcy. Nie łakomią się, i słusznie, na importowany zmodyfikowany czosnek z Chin, którego w Polsce jest pod dostatkiem. Chiński czosnek nie jest bakteriobójczy i nie pachnie; tyle ma związku z ludzkim zdrowiem co kwiatowa cebula liliowca.

    Do znudzenia opowiadałem pacjentom w moim klasztornym gabinecie o tym, że cebula działa przeciwzapalnie, wykrztuśnie, ściągająco,
    bakteriobójczo; lekko rozrzedza krew, leczy żylaki, wyrównuje ciśnienie; jej eteryczne olejki zawierają siarkę i mają zbawienny
    wpływ na śluzówkę. Cebulę spożywamy jako dodatek do surówki, rozgotowaną w każdej zupie, podsmażoną na szklisto na oleju. Kto ma
    kłopoty z wątrobą, raczej powinien unikać jej postaci surowej, choć i tu można sobie poradzić: pokrojoną cebulę posolić i lekko wygnieść
    ręką, żeby zmiękła i uwolniła się od rozdymających pęcherzyków. Proces trawienia wesprzeć można łyżeczką zmielonego kminku.

    Pić syrop cebulowy (bardzo wykrztuśny, przed wojną popularny w każdym domu): pół kg posiekanej cebuli wymieszanej z dwiema szklankami miodu odstawić na godzinę, dwie, po czym sok dodawać do herbaty lipowej, do naparu z babki wąskolistnej.

    Z czosnkiem postępujemy ostrożniej – większa ilość tak rozdyma kanały wątrobowe, że człowiek tchu nie może złapać, zatem ząbek lub dwa dziennie, nie więcej. Jest to drogocenna roślina, demonstruje sobą siłę natury: działa bakteriobójczo, uszczelnia naczynia krwionośne, zapobiegając żylakom, wzmacnia odporność na wszelkie choroby zakaźne.

    Nalewkę robimy następująco: zmiażdżyć dwie główki czosnku, do tego sok z dwóch cytryn, cztery łyżki miodu, dwie szklanki przegotowanej wody – wymieszać, odstawić na dwie doby w ciemne miejsce, po czym pić dwie łyżki dziennie, dzieci po łyżeczce. Ta mikstura nie pozostawia charakterystycznego zapachu.

    Cebula i czosnek wytwarzają w naszym organizmie naturalny ochronny antybiotyk – odpowiednik detreomycyny.”

    pozdrawiam 🙂

  19. avatar Paulinka 22 września 2015 o 11:55

    Pepsi też chce mieć taki ładny blond – co to za farby, naturalne? bez syfu?

    1. avatar pepsieliot 22 września 2015 o 18:57

      blisko 100% naturalne,a moje rozjaśnianie poszło na 6% wodzie utlenionej, to naprawdę niewielkie stężenie, jak zapewne zauważą ci co siedzą w temacie. Sama odkryłam te farby. O ile będą mogły być w używaniu laickim,czyli nie dla fryzjerów, będą w Wellness sklepie. Są piekne blondy, ja musiałam polecieć z rozjaśniaczem, a nie farbą.

    2. avatar malgo 23 września 2015 o 21:36

      Dzięki Grzesiu – jak zwykle niezawodnie. Podawałam dziecku syrop z cebuli ale mnie „pouczono” że rzekomo obciąża wątrobę, Dodatkowo do cebuli i miodu dodaję cytrynę, nie zaszkodzi a smak robi się konkretniejszy 😉 No i walory witaminowe. Pozdrawiam serdecznie. M.

      1. avatar grzegorzadam 24 września 2015 o 10:15

        @malgo
        Ktoś pomylił z czosnkiem, potężnym antybiotykiem, trzeba z nim ostożnie..
        A cytryna, starta lub zblendowana surowa świetnie oczyszcza i rozrzedza krew przy zakrzepicy i podobnych..
        Syropek z cebuli bardzo dobrym jest 😉
        Polecam 'witaminowo i enzymatycznie’ zrobić mieszankę miodu naturalnego z cytryną,
        wymieszać, do słoiczka i trzymać w lodówce, choć niekoniecznie.
        Jeszcze lepiej zmielić cytrynę BIO i do tego miód..
        Smak prima i witamin całe mnóstwo.

        A tu przepis na 'siwe włosy’ z tymi składnikami:

        —”Siwe włosy? Możesz odzyskać ich naturalny kolor

        Ten prawie magiczny eliksir zredukuje stopień utlenienia melaniny zawartej we włosach, co sprawi że siwe włosy stopniowo odzyskają naturalny kolor, staną się grubsze, poza tym poprawi się wzrok i odmłodzi skóra.
        http://sekrety-zdrowia.org/wp-content/uploads/2015/05/eliksir-na-siwe-wlosy.jpg
        Składniki:
        4 ½ średniej wielkości cytryn
        1 szklanka oleju lnianego
        4 ząbki czosnku
        ½ litra miodu

        Wszystkie składniki musza być jak najlepszej jakości, idealnie jeśli będą organiczne

        Przygotowanie:
        Dokładnie zblendować czosnek i cytryny(2 ze skórką pozostałe obrane). Dodać miód i olej lniany. Ponownie wszystko zblendować, przełożyć do słoika i trzymać w lodowce.
        Dawkowanie:

        1 łyżka co najmniej 3 razy dziennie pół godziny przed posiłkiem. Nie używać metalowej łyżki, najlepiej drewnianej.”—

        http://sekrety-zdrowia.org/siwe-wlosy-m … lny-kolor/

        pozdrawiam 🙂

  20. avatar madameyulia 23 września 2015 o 22:42

    Pepsik gdzie kupiłaś kapelusz?
    Btw. właśnie popijam czerwoną herbatę i podziwiam Twoją blond czuprynę 😀 Kurde, czekam na wpis o tych farbach.
    Uściski :)))

    1. avatar pepsieliot 24 września 2015 o 06:01

      w Dieslu, ściskam2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum