Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Jest gorąco. Wieczory jednak, kiedy temperatura spada osiągając pułap przyjazny ciału, są niemal stworzone do długich i leniwych spacerów nad rzeką. Jest tylko jeden problem: komary. Te, chociaż niezbędne do dopełnienia dzieła stworzenia, karmiąc nietoperze, pająki i ptaki, potrafią zepsuć człowiekowi przechadzkę. Dlatego dziś przedstawiam najlepsze sposoby na komary: zarówno ochronę przed nimi, jak i powstałe ugryzienia.
Komary, patrząc z perspektywy ekosystemu, są bardzo potrzebne, a w zasadzie użyteczne. Stanowią one element łańcucha pokarmowego. Same są owadzimi pasożytami, które żywią się krwią, a więc „gryzą”. Robią to jednak jedynie samice, które potrzebują krwi, a właściwie zawartego w niej białka, do produkcji jaj, z których wyklują się larwy. Samce z kolei są obliczem łagodności: żywią się nektarem i sokami roślin. Komarzyce szczególnie reagują na czynniki takie jak kwas mlekowy zawarty w ludzkim pocie, estrogeny, intensywny zapach perfum, ciepło ciała, a nawet dźwięki: szczególnie atrakcyjne są dla nich te wysokie, dlatego kobiety częściej padają ofiarami siekających krwiopijczyń.
Warto używać bezzapachowych kosmetyków do ciała i zachowywać odpowiednią higienę. Oczywiście latem nie da się uniknąć całkowicie pocenia się, ale im bardziej neutralny będzie zapach ciała, tym mniej komarów się do niego „przyklei”.
Zmieszaj w proporcji 1:2 ocet jabłkowy i wodę i umieść miksturę w pojemniku z aerozolem. Spryskuj ciało przed wyjściem z domu. Jeśli będziesz codziennie pić ocet jabłkowy sprawi on, że Twoje ciało będzie wydzielało zapach nieprzyjemny dla owadów, stanowiąc dodatkowe zabezpieczenie.
Komary odstraszają niektóre olejki. Do najpopularniejszych należą: olejek cynamonowy, eukaliptusowy, lawendowy, z tymianku, drzewa herbacianego i olejek z kocimiętki. Wystarcza dodać kilku kropli do porcji balsamu lub używanego przez siebie olejku do ciała albo mydła.
Babcina metoda, która nie zawodzi! Nie wiem dlaczego dowiedziałam się o tym tak późno. Czystek odstrasza komary, kleszcze i inne owady. Ot, po prostu drażni swoim zapachem wszelkiej maści żyjątka, które w kontakcie z ludzką skórą mogą stać się przyczyną trosk i swędzących bąbli. Spryskuj ciało schłodzonym naparem z czystka, pij go, wcieraj, kąp się w nim albo rób płukanki. To zioło sprawi, że unikniesz niepożądanych gości!
Niektórzy zacięcie utrzymują, że aby ochronić się przed komarami trzeba jeść dużo czosnku albo się nim nacierać. Jako że nie wynaleziono jeszcze lodów bananowo-czosnkowych, a ja wolę pachnieć olejkami niż pogromcą wampirów, nie udało mi się przetestować tej metody ani jednego lata. Ale może do Was trafi!
Soda oczyszczona ma milion zastosowań. Jedną z nich jest łagodzenie ugryzień owadów. Przygotuj pastę z sody oczyszczonej i wody w proporcjach 2:1 i nakładaj tak powstałą papkę na swędzące bąble i inne zmiany skórne. Nie tylko zniknie nieprzyjemne uczucie, ale także zmniejszy się sam bąbel.
Przygotuj napar z suszonego tymianku, wykorzystując 2 czubate łyżki stołowe na szklankę wody. Gotuj mieszankę przez 15 minut, a później odstaw do wystygnięcia i, nanosząc miksturę na ściereczkę, przecieraj nią bąble.
Pod tą nazwą kryje się nic innego jak siarczan magnezu. Związek ten świetnie radzi sobie z łagodzeniem podrażnień. Działa kojąco na rany, oparzenia i ukąszenia owadów. Możesz stosować sól Epsom miejscowo w formie oliwy magnezowej albo dodawać jej do kąpieli. Sprawi, że bąble znikną szybciej i nie będą Ci bardzo doskwierać.
Zmieszaj łyżeczkę kurkumy z ½ łyżeczki oleju kokosowego. Powstałą papkę nałóż na ugryzienia, zaklej plastrem i zostaw na noc. Rano zmyj ciepłą wodą. Niewielkie bąble zejdą w całości, a większe będą mniej swędziały i szybciej znikną.
Zgnieć liście mięty pieprzowej w moździerzu lub zblenduj ją na papkę i nakładaj na ugryzienia. Zadziała kojąco, uśmierzy ból i przyśpieszy gojenie.
uściski:)
Źródła: healthline.com/health/outdoor-health/home-remedies-for-mosquito-bites#witch-hazel gardenista.com/posts/stop-the-itch-natural-mosquito-bite-remedies/ almanac.com/content/how-deter-mosquitoes-and-treat-bug-bites healthline.com/health/kinds-of-natural-mosquito-repellant
Powiązane artykuły
Komentarze
Skoro temat iście wakacyjny, to ja zapytam co na otwarte rany? Nie mam na mysli sytuacji kiedy już widać kość, tylko raczej zadrapanie, zdarta skóra i krew. I to najlepiej coś co można nosic przy sobie w torebeczce i rane odkazic sobie czy tez potomstwu.
Na otwarte rany pyłek z widłaka. Wysusza ranę i przyspiesza gojenie.
My z kolei używamy ekstrakt ze szczeci, pachnotka zwyczajna, ledum palustra oraz b complex i komar nie siada nawet 🙂
Ja zażywam B-complex codziennie i komary, a jakże, siadają i kąsają! Niestety 🙁
Ponoć ważną kwestią co do ukąszeń przez pajęczaki czy owady jest fakt czy organizm jest zakwaszony czy nie 🙂
Nie sądzę, żeby to miało znaczenie.
Ależ tak, to byłaby odpowiedź 🙂 ponieważ organizm zakwaszony, np. jedzeniem mięsa, nabiału, dużej ilości jaj również i a jakże przemysłowym wysoko przetworzonym truciem oraz domowym przetworzonym truciem, komercyjnymi łakociami, jest zakwaszony, pot bez aplikowania deo ma ostry kwaśny duszący zapach i to je może wabić.
Dzięki. Przed chwilą siedziałam na ogrodzie i wyszłam z tej „imprezy” nieźle pogryziona. Już biegnę po sodę <3
Do smarowania ciała olejek lemongrass rozcienczowy olejem bazowym.
Na swędzące bąble pomaga także natka pietruszki roztarta tak,aby zazielenić to miejsce. Czasem po kilku godzinach znów swędzenie przypomina o ukąszeniu, ale po drugim wtarciu pietruchy już nie wraca i ślad znika.
Pepsiu: dzięki że jesteś i rozkminiasz strefę mroku dzieląc się z innymi zdobytymi informacjami. Niech Ci się chce jeszcze ze sto lat!!!
W tym roku to prawdziwa plaga. Ostatnio pod wpływem przeczytania Pieszo i Beztrosko … mocno i dużo spaceruję, u mnie to forma medytacji, i niestety te okropne żyjątek bardzo mi dokuczają. I jak tu się rozkoszować przyjemną temperaturą. Wypróbuję sposób z czystkiem. Dziękuję
Łagodząco neutralizująco na ugryzienia wpływa też sok z żyworódki, taki gotowy albo z liścia oraz ślina 😀 nieraz bywałam obficie zaśliniona tu i ówdzie, w ślinie bowiem znajdują się minerały alkalizujące takie jak wapń i fosfor. Podobnie zadziała też biała glinka, trzeba ją sobie zwilżyć, może być śliną tyle że zostawia ślady na skórze więc z domu tak nie wyjdziesz pomaziana na biało chyba że potraktujesz ten surowiec do aranżacji maskującego tatuażu 😉 a co! a tenże czosnek też można by sprawdzić, skoro stosuje się go w perfumach… olejek eteryczny zaaplikowany wraz z sokiem z czosnku na nadgarstki zahamuje jego woń dla nozdrzy człowieka, którą wyczują insekty.
Wszyscy wokół nie mogą się opędzić w tym roku od komarów, a ja jak pod kloszem 🙂 nawet w nocy mając otwarte okno, sypiam nago (jest wiele korzyści zdrowotnych!) i bez przykrycia, nic, zero ukąszeń.
A ja zapytam o ukąszenia meszek. Wyjątkowo zjadliwe robale. Mam swędzenie połączone ze szczypaniem i odrętwieniem mięśni,.
Może to co przy ukąszeniach komarów i innych owadów https://www.womenshealthmag.com/health/a19912493/bug-bite-relief/