fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 108 032
71 online
46 121 VIPy

Klimatyczne zmiany i bananowy spisek. W czym rzecz?

Banany wywołują ostatnio sporo zamieszania, nie tylko w kraju nad Wisłą. My nigdy nie kryliśmy się z miłością do tych bezeceńskich owoców, dlatego ich sytuacja szczerze nas martwi. A martwi nas, ponieważ, jak się okazało, są jednym z tysięcy zagrożonych przez zmiany klimatyczne gatunków. Czy to spisek lokalnych władz, czy zagrożenie klimatyczne, na które wszyscy mamy wpływ? Według nowego badania wykonanego na Uniwersytecie Exter,  globalny wzrost temperatur zwiększa ilość chorób grzybiczych wśród bananów, a ostatecznie je niszczy. Choroby ta nazywa się Sigatoką. Obecnie powszechną czarną Sigatokę odkryto w Hondurasie w 1972 roku. W tej chwili dziesiątkuje ona plantacje bananów w Ameryce Południowej i na Karaibach, rozpowszechniając się nawet na tereny północnej Florydy. Mówi się, że częstotliwość występowania choroby wzrosła nawet o 44%! Zmiany klimatu wpłynęły na podwyższoną temperaturę kiełkowania i wzrostu zarodników. To sprawia, że zadaszenia upraw są bardziej wilgotne i zwiększa ryzyko zakażenia czarną Sigatoką. Zmiany klimatyczne, zwiększając ilość i intensywność naturalnych katastrof, zagrażają życiu zwierząt i nie pozostają bez wpływu na naszą żywność. A żywności, to my bez walki nie oddamy!

Co to oznacza dla Ciebie?

Zainfekowana roślina produkuje ok. 80% mniej owoców, a mniejsze plony to potencjalnie wyższe ceny i niższa dostępność produktów. Tymczasem bez bananów nie ma nie tylko sztuki, ale także kremowych koktajli, pysznego smaku i równie doskonałego źródła potasu, magnezu i łatwych do strawienia węglowodanów.


Co w związku z tym możesz zrobić dla klimatu?

Koniecznie idź w zielone i poznaj krótką ekologię dla zaawansowanych. Może zainteresuje Cię też duchowość w czasach konsumpcji, czyli jak radzić sobie z katastrofą ekologiczną.

na zawsze Twój, Horry Porttier.

(Visited 3 807 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Pako 6 maja 2019 o 15:27

    Cześć, jakaś porada dotycząca wrastającego paznokcia ?

    1. avatar Ania 7 maja 2019 o 06:42

      Tylko podolog. Sama męczyłam się 2 miesiące, a specjalista załatwił sprawę w 10 minut, prawie bezboleśnie. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale polecam Cyrulik z Żorach

  2. avatar Okoń 6 maja 2019 o 15:44

    Ocieplenie klimatu, piękny upalny maj za oknem 🙂

    1. avatar Emanuela Urtica 7 maja 2019 o 06:51

      Patrzenie na takie kwestie wyłącznie organoleptycznie i przez pryzmat własnego podwórka jest bardzo zdradliwe. 🙂 Wbrew nazwie ocieplenie klimatu to nie tylko upalne dni, ale ogólnie kwestia sumy temperatur, wszelakich zmian pogody i jej załamań. To serio nie tak, że ktoś spiskuje jakby tu opchnąć bawełniane torby i w ogóle stworzyć nowy rynek zbytu. Nie oznacza to, że należy się czegokolwiek bać albo walczyć. Ale jesteśmy w tej grze gośćmi na planecie zwanej Ziemią i ona nie jest tylko do zapewniania nam uciech, o czym daje znać. Taką rzeczywistość sobie zbiorowo zaprojektowaliśmy. Cytując za Jirim Malikiem „na półkuli północnej doszło do zaburzenia przepływu mas powietrza tworzonych przez zwarte prądy strumieniowe w atmosferze (ang. jet stream) na wysokości 10-17 kilometrów, osiągające prędkość do 600 km/h. Prądy te „trzymały za gardło” wir polarny, który od dziesiątek tysięcy lat był suchy, mroźny i pozostawał nad Arktyką. System ten regulował pogodę na globie i zarządzał zmianami pór roku – do tego stopnia, że to właśnie na nim opierają się ludowe przepowiednie pogodowe. Ten przewidywalny system załamał się praktycznie z dnia na dzień. (…) W nowym, dużo bardziej chaotycznym systemie pogodowym, Medard nie będzie już pewnie przybywał z deszczem, a święty Maciej będzie zimę raczej tracił, a nie się bogacił.” i dalej „Podczas tegorocznego europejskiego lata niezwykle często obserwujemy taki fenomen – w niektórych miejscach wieje zimny wiatr z północy, a w innych, znajdujących się w tej samej szerokości geograficznej, mamy bezprecedensowe upały. Wynika to z opisanej wyżej sytuacji. Destabilizowane prądy w Europie przesuwają niż atmosferyczny znad Islandii często aż na zachód od Francji, gdzie blokuje dostęp powietrza z oceanu do Europy Środkowej. Przez to znikają opady deszczu. Zakłócony w ten sposób system sprowadza do Europy Środkowej suche i ciepłe powietrze z Afryki i Azji Środkowej, a jeśli sytuacja będzie się utrzymywać, to doprowadzi to do pogłębienia suszy. Rezultatem tego chaosu są przede wszystkim ekstremalne wahania temperatur, zanik wiosny i częściowo też jesieni, a także ekstremalne różnice temperatur na tym samym równoleżniku.”

  3. avatar Elizek 6 maja 2019 o 20:12

    Walka – podobno nic dobrego, eller hur?

  4. avatar KasiaK 7 maja 2019 o 09:28

    A w moim Lidlu ostatnio brakuje bio bananów 🙁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum