Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
221 456 444
51 online
48 794 VIPy

5 sprawdzonych sposobów, aby poważnie i przewlekle zachorować

Oczywiście to jest pamflet

Wielu pyta, co robić, aby nie zachorować, w tym na raka? Chyba przez przeoczenie nikt nie zapytał ( jak dotąd), co robić, aby coś takiego dostać? Albo wszyscy znają odpowiedź, albo oj tam, oj tam.

Sama postanowiłam wyjść naprzeciw nieuświadomionemu popytowi i dostarczyć wszelkich informacji, co zrobić, żeby dość szybko dostać raka jakiegoś narządu, a nawet czegoś w typie białaczki.

Postępując zgodnie z prostymi instrukcjami bardzo zwiększy się prawdopodobieństwo zachorowania na jeden rodzaj raka, a jak należycie ktoś się przyłoży ma szansę osiągnąć kilka jego form naraz.

Primo   

Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to zacząć używać jak najczęściej składników spożywczych promujących tę chorobę.

Najbardziej doradzam jedzenie azotanu sodu (NaNO2), bo wydaje się on być najbardziej skutecznym prowokatorem.

W tym celu nalegam, abyś przejechała się koszykiem między półkami hipermarketu i masz gwarancję, że w każdym hot dogu, pep...

Aby uzyskać dostęp do pozostałej części tekstu zaloguj się!

Jeśli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich postów.

Wszystkie problemy z rejestracją oraz logowaniem prosimy kierować na informatyk@pepsieliot.com

-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar frodo 19 marca 2015 o 14:07

    dobry tekst 😀

  2. avatar Magda 19 marca 2015 o 16:45

    Bardzo dobry tekst :*

  3. avatar ANNA 19 marca 2015 o 16:51

    Pepsi, polecam jeszcze szczepić się na wszystko, na co się da. Profilaktycznie zażywać statyny, a co!! Koniecznie jeść chleb z margaryną – pić morze kawy (najsilniej palonej), dużo czasu spędzać w klimatyzowanych pomieszczeniach, oglądać TVN 24 non stop (znacznie obciąża to nadnercza) i ogólnie – zażerać się M&Msami 😀 – jako żywnością kolorową, w tym zieloną – wybierając te niebieskie, chociaż – to też przeciwutleniacze przecież 😀
    No i – nie czytać Twojego bloga, oj nie i nie kupować suplementów TiB – przecież to zdzierstwo, tyle płacić..
    jeść smażone i wędzone ryby – szczególnie z hodowli przemysłowych.
    Używać pod pachę etiaksilu 😀 żeby było cacy i zjadać co roku 2 kg szminki z ołowiem. Depilować się Veetem, bo nogi będą gładkie jak jedwab, a klop myć Domestosem, żeby powdychać chloru 😀
    Myć zębiska pastą BenDaMed – z podwójną ilością fluoru i fluoryzować regularnie.
    Aha – na każde przeziębienie brać antybiotyk.
    A najlepiej – profilaktycznie, bo komary każdego gryzą 😀
    nie wychodzić z domu, kupować ciągle nowe dywany, malować ściany śmierdzącą farbą 😀
    i pić alkohol!!!!

    1. avatar pepsieliot 19 marca 2015 o 20:23

      dobre

    2. avatar Niki 20 marca 2015 o 12:42

      ładny zgrabny paszkwil powstał 🙂
      Jesteśmy już na takim poziomie rozwoju, że teraz to już może tylko runąć. Zasoby naturalne sa ograniczone, kurczą się, a my produkujemy zbyt wiele i konsumujemy na potęgę niepotrzebnie, marnując te zasoby, energię.
      Za wysoko poszliśmy w tym postępie, wieża się chwieje. Wpadliśmy jako cywilizacja w pułapkę rozwoju w każdej dziedzinie, technologia, maszyny, medycyna, genetyka, przemysł żywieniowy, środowisko naturalne i miejskie aglomeracje betonowe itd. Istnieje takie pojęcie, tyle co wczoraj obejrzałam film dokumentalny „pułapki rozwoju”, polecam każdemu

    3. avatar Mal 20 marca 2015 o 14:10

      zmartwiłaś mnie tym Etiaxilem 🙁 Używam go 1x w tygodniu bo tylko on mi pomaga w nadmiernej potliwości okolic pach 🙁

      1. avatar letsos 30 marca 2015 o 13:05

        Ja też używałam i teraz mam torbiele na cyckach. Teraz wole śmierdzieć:(((

        1. avatar elle8888 14 czerwca 2017 o 15:18

          Wypróbuj sodę – dezodorant z sody i oleju kokosowego albo – na mnie działa to genialnie – zwilżenie wodą utlenioną albo zwykłą wodą i na to soda.

      2. avatar gartina 14 czerwca 2017 o 09:48

        oliwa mgnezowa pod pachy.:) dziala

        1. avatar grzegorzadam 14 czerwca 2017 o 10:29

          Nie tylko pod pachy, przy zmęczeniu, bólu głowy można kark i skronie smarować.
          Daje przyjemnego ”kopa”.

          Przy odpowiednim nawodnieniu pot jest praktycznie bezzapachowy.
          Kolor moczu?

        2. avatar Pietruszka 14 czerwca 2017 o 20:58

          a jak ktoś się silnie bardzo poci i zapach taki ze do ludzi nie można wyjść..taka oliwka magnezowa poważnie pomoze ? Nie będzie miało takie samo działanie jak antypespirant ?

          1. avatar grzegorzadam 15 czerwca 2017 o 06:02

            i zapach taki ze do ludzi nie można wyjść”

            Nawodnij, przepłucz organizm!
            To jest wynik odwodnienia i zakwaszenia.
            Kolor moczu?

      3. avatar Pszczolisia 14 czerwca 2017 o 11:43

        Mal pij szałwię- zmniejsza potliwość 🙂

      4. avatar Paula 14 czerwca 2017 o 12:21

        olej kokosowy z sodą -tez działa.

  4. avatar Karola 19 marca 2015 o 17:01

    Jakie to straszne, że wiedząc tak wiele nadal jesteśmy tworem autodestrukcyjnym… samozagłada w chciwości społeczeństw. Uzależniamy się od tego co szkodliwe a uciekamy od nawyków dobrych i budujących. Uciekamy od zdrowia nie wiedząc, która droga to ta właściwa, otoczenie krzyczy a my nie słyszymy głosu własnego rozsądku, przestajemy szukać.

  5. avatar Ilona 19 marca 2015 o 19:13

    Brawo, brawo, czytałam na głos, może to przekona męża by przestał jeść te frytki!!! (jesteśmy weganami, ja staram się więcej surowego, jemy dużo zielonego, ale te frytki…)

  6. avatar pepsieliot 19 marca 2015 o 20:24

    no właśnie frytki …

    1. avatar Panna Migotka 19 marca 2015 o 21:16

      Ja byłam frytkowa wegetarianką.Do tego wchrzaniałąm nutelle masowo i kotlety sojowe smażone w głębokim oleju.No w oliwie z oliwek, ale egal, głęboko smażone.
      Frytki, majonez, zapiekanki z pieczarkami i serem, i Mc Donald jak najbardziej.
      Nie rozumiem jak mogłąm to robic.

      1. avatar grzegorzadam 14 czerwca 2017 o 08:04

        Ja byłam frytkowa wegetarianką.Do tego wchrzaniałąm nutelle masowo i kotlety sojowe smażone ”

        Ojojoj 😉

  7. avatar zolo du 19 marca 2015 o 21:30

    Wiedźma.

Skomentuj Yoya Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Szpinak zawsze jedz bio Idealny sproszkowany Szpinak This is BIO załatwia sprawę:)

Idealny do 4 szklanki!

Panna Młoda nienażarta Szpinaku This is BIO

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum