fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 716 844
100 online
46 434 VIPy

We własnym domu niekochana

Gdy podejdziesz do tego, co cię na codzień spotyka, jak do wyjątkowej sytuacji, która stworzy Cię na nowo, i napiszesz „W poszukiwaniu straconego czasu”, tyle, że po swojemu.

Gdy będziesz z tej miłości przenosić góry, będziesz akceptująca, wszechświatu na TAK, będziesz wiedziała, że żyjesz.

To piękne, po prostu piękne.

Komentarz

Jestem w związku z mężczyzną, którego kocham totalnie.

Potrafię zrobić dla niego wszystko, żeby tylko był szczęśliwy i uśmiechnięty.

A on cały czas mi powtarza, że kocha swoją poprzednią dziewczynę, a mnie nigdy nie pokocha.

Chociaż bardzo mu się podobam i jest mu ze mną wygodnie.

Nie ukrywa się z tym, że ma czasem z nią kontakt. Nie zabraniam mu tego, nie chcę, by się czuł jak w klatce.

Wiem, że teraz wspomnę o swojej „ważności”, ale mnie to tak bardzo rani (albo moje ego).

Jest mi tak cholernie przykro, że się staram, a on nie potrafi mnie pokochać.

W ogóle po co on jest ze mną?

Nie wiem co robić.

Łel, łel, łel, żartujesz, prawda?

To nie jest zelandowski transerfing rzeczywistości, świadomości gry tu też nie ma, obniżania entropii, zrozumienia i budzenia się, jak na lekarstwo.

To jest raczej klasyczny Marcel Proust i jego miłość Swanna.

Inteligentny człowiek, jeżeli boi się wydać głupim, to nie w oczach drugiego inteligentnego człowieka.

Tak samo człowiekowi eleganckiemu grozi nie to, że elegancji jego nie doceni wielki pan, ale że może jej nie docenić prostak.

Trzy czwarte wysiłków i kłamstw z próżności, wyprodukowanych od czasu jak świat istnieje (i to najczęściej z odwrotnym skutkiem), popełnia się na intencję niższych od siebie.

Ty się pytasz dlaczego on jest z Tobą?

A co Cię to obchodzi?

Liczysz, że jakoś dopatrzę się z pozycji Baby Jagi, że on Cię kocha, ale o tym nie wie?

Albo, że może się w Tobie zakocha? Że to prawdopodobne?

Owszem może tak być, zaglądnij do Księgi Akaszy, z pewnością jakaś Twoja droga idzie z jego miłością w parze, boście się spotkali.

Jest tylko pytanie, jakie jest prawdopodobieństwo wydarzenia miłości odwzajemnionej z tą osobą?


DOSKONAŁA POTRENINGÓWKA!
Budulec
Regeneracja
Podniesienie poziomu tlenku azotu
Zdrowie


Specjalista do spraw odnowy psychosomatycznej mgr Grzegorz Lewko
poleca połączenie
organicznej Spiruliny This is BIO
z odtłuszczonym organicznym Kakao This is BIO
i porcją 100% izolatu serwatki CFM Shape Shake TiB


… W ogóle po co jest on ze mną?…

Ależ jedyną osobą, która niewiadomo co robi w tym zmyślonym związku jest Marcel Proust. No dobra, chodzi o Ciebie.

To ty niewiadomo co robisz w tym związku.

Nie jest ci wygodnie, cierpisz, jesteś niekochana, Rudnicki Adolf się kłania, przeczytaj sobie starą nowelę.

Cudna historia niekochanej Noemi, a może kochanej, ale przez świra, niezdecydowanego hipstera tyle, że z lat pięćdziesiątych poprzedniego stulecia.

Mam ochotę dać ci szczutka w nos, po co sobie to robisz?

Dlaczego to robisz, gdy jeszcze tego nie umiesz robić?

Nie umiesz kochać wysoko, umiesz naciskać, dociskać, piętrzyć potencjał, żeby on Cię jednak kochał.

Żeby przestał kochać tamtą, ale w uczciwej Twojej wygranej.

Ta Twoja bezsilność, ta rozpacz.

I powiem ci coś niepopularnego, że to jest właśnie „to”.

Wielkie „TO”.

Kiedyś z perspektywy czasu uświadomisz sobie, że właśnie wtedy najbardziej kochałaś w życiu, gdy nie mogłaś mieć tej miłości.

Że najpiękniejszą Barbie miał ktoś na podwórku, a Ty jej nie mogłaś mieć, bo kosztowała majątek na komunistyczną kieszeń starszych.

Że właśnie, gdy nie możesz spłacić kredytu za dom, to wtedy (o mało co) Twój dom podoba ci się najbardziej.

Pokazuję ci przykład Marcela Prousta do lepszego pojęcia, bo czy jakby Swann kochał Gilbertę z wzajemnością, to byłoby o czym nawijać przez 7 tomisk?

Nigdy w życiu.

Przydarzyła ci się ekstatyczność życiowa, ogromna miłość, a przez to, że nieodwzajemniona, być może będzie to Twoja największa miłość.

Możesz dzięki niej dokonywać cudów na polu materialnym i transcendentnym.

Jak rozwijanie biznesu, robienie ogromnych przepływów, czy też (jedno nie wyklucza drugiego) możesz medytować do tego stopnia, że połączysz się z bazą danych i poznasz jego poprzednie wcielenia, i własne.

Ludzie mówią, a mówią uczenie, ależ Horry, mnie się wciąż nie przydarza nic z transerfingu rzeczywistości.

  • Wizualizuję to i owo, jednak kiedy wreszcie zamieszkam w tej willi?
  • Najwyższy czas, żebym przytuliła tę energię pieniądza, jestem taka świadoma.

Owszem od czasu do czasu jakiś nerwozol się pojawi, ale to tylko ego, kontroluję sytuację

  • Naprawdę nie napieram, myślę o fajnych rzeczach, a wciąż widzę syfilis wokół, kasy jak nie było tak nie ma
  • A miłość?

To jakiś erzac, namiastka, surogat

  • Skarpety, telewizor, i browiec, zero kupowania wspólnego w Ikea i obrzucania się śnieżkami.

Taki standard

  • To raczej jakaś bujda ten Zeland, czy oszołomony Osho, Tolle, czy ten cały Campbell.

To rodzaj ściemy, to nie może być takie proste.

Znachorka podjada jabłko (Fisetyna!) i zaraz połknie glukozaminę z chondroityną (Osteocare TiB)
i innymi mega dodatkami, NIE TYLKO dla ODMŁODZENIA swoich chrząstek stawowych!


A ja patrząc jasnym wzrokiem wiedźmina, osoby z piwnymi oczami, ze zdziwieniem, nie że przed chwilą walnąłem się metalową sztabką (swoją drogą jakże lubię tę melancholię ze sztabką i płatem czołowym) abstrahując, a więc patrzę gałami maga i mówię:

awers

  • Kochana, ależ ty wirujesz wraz z Ziemią wokół Słońca, bo taka jest rzeczywistość akurat tej gry, i czy to jest normalne?
  • Czy są to jakieś jaja raczej?
  • Uważasz, że takie zawieszenie w Kosmosie jest spoko, a transerfing rzeczywistości to bujda na resorach?

rewers

  • Że jak się coś przydarzy, to się dopiero wtedy dorobi teorię. Że jak jest kasa, to transerfing pasuje jak ulał, ale jak jej nie ma, to kasyno jak zwykle wygrywa.
  • Tak samo z miłością. Od tyłu transerfing działa, ale jak osiągnąć tę miłość z niekochania? Ni penisa, nikt nie wie.

Dobra, dygresja moją drugą matką. A więc nie Kochanie, nie, że co on tutaj robi z tobą, tylko co ty robisz z nim?

  • Odejść nie masz siły
  • Zostając cierpisz jak młody Werter (to podpucha, ten zboczek rozkochał w sobie dwie siostry, to już bardziej twój adonis jak Werter).

Czas konkludować

Jeśli rzeczywiście chcesz skorzystać z umiejętności wyuczonych na transerfingu rzeczywistości, popatrz na tę sytuację tylko z dobrej strony.

Zobacz plusy, życie miłosne bez cierpienia jest nudne jak Budda:)

A ty chcesz zostać przebudzoną mniszką dzisiaj?

Serio?

Przebudzenie to miłość, miłość wysoka, niestety kochasz wtedy Hitlera, wojnę polsko ruską, polityków, and Annę Rubik.

A wcześniej może baaaardzo boleć.

Kundalini piekielnie boli.

Potrafisz to?

Czy po to zalogowałaś się tutaj?

Czy raczej, żeby się trochę pobawić, pograć w berka, naśmiać, nacieszyć, i pokochać siebie i ludzi.

Doskonałość się przydarza, ale naprawdę niewiadomo czy ta nieszczęśliwa miłość nie będzie tym właśnie stopniem do Twojego wzrostu.

To PROCES osiągania celu, a nie cel, staje się siłą napędową ewolucji.

Na razie dużo kumaj, dużo obserwuj siebie w relacji i dużo się ciesz Kochana.

A jeśli kogoś zmieniać, to NIKOGO.

Nawet siebie, ani drogi na której jesteś też nie zmieniaj, tym bardziej, że tego się nie da zwabić.

Po prostu przeskocz na inną ścieżkę własnego życia.

Na zawsze Twój
Horry Porttier


Horry Porttier

Prawdopodobnie autor na stronie Pepsi Eliot, jednak nius pojawił się niespodziewanie i w sumie niewiadomo kto go napisał … Nie znamy Horrego Porttiera

(Visited 9 351 times, 1 visits today)
Horry-Porttier Horry Porttier
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Małgośka 25 maja 2021 o 17:40

    Kobitki, które czytać lubią Kasi mądre słowa, zrozumcie wreszcie, że to faceci mają nas zdobywać. Żeby chcieli to robić musimy być piękne a piękno to uśmiech na twarzy i radość w oczach. Pieniądze do tego nie są potrzebne. Pozdrawiam serdecznie.

    1. avatar ChaiMate 26 maja 2021 o 04:06

      kurka, ja tego w ogóle tak nie zrozumiałam 🙂

    2. avatar Przemko :-) 26 maja 2021 o 19:21

      Małgośka!
      Niedawno powiedziałem siostrze, że dentystka miała takie piękne oczy 🙂
      A siora się mi pyta: „Czy miała zrobione oko na czarno? Niebieskie źrenice, czyli że soczewki? No i długie, podkręcone, a więc sztuczne rzęsy?”
      A ja jej na to: „yyy… jakbyś tam ze mną była?!”
      Taki to ze mnie podrywacz 😉

  2. avatar Blaszka 20 stycznia 2023 o 14:17

    Może ta jego „poprzednia” dziewczyna nawet nie wie, że jest jego poprzednią dziewczyną, skoro nawet dla „uczciwości” (hehe) konkretnie ci mówi co do niej czuje. Ale jak mu się jakas „zakochana” desperatka sama pcha do łóżka to bidny nie powie przecież nie. Wygodnie mu? No skoro nie kocha i nigdy nie pokocha i mówi to prosto z mostu to wiadomo za kogo robisz w tym „związku”. Widocznie tobie też wygodnie i jakieś korzyści w tym widzisz skoro w tym tkwisz 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

cera, włosy, odporność?

 

DOBRY Cynk TiB

wiosna za pasem, daję cynk, że cynk:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum