Wiedźma eremitka kazała Jasiowi pokazywać palec, czy już jest dostatecznie tłusty do schrupania go i całego Jasia, Małgosia w tym czasie robiła za Kopciucha. Na szczęście dzieciaki podstępem upiekły babę Jagę w piecu. No pięknie. Wsadem do pieca, a raczej werystycznym opisem, zaczyna się przerażająca książka Sołżenicyna i wszyscy truchleją. Niskowibracyjne baśnie, potem matrix religijny na codzień kult śmierci z jedzeniem ciała, przemoc, cierpienie psychiczne i fizyczne, tęsknota, smutek, ból w matrixie, gdzie nie spojrzysz kult Saturna, tragedie i choroby na każdym kroku. Bezradni ludzie nieumiejący umierać. Nierozumiejący tego fenomenu życia. Gdzie tu sprawiedliwość i równowaga? Nawijasz o harmonii? Gdzie ona jest? Nigdzie jej nie widzę. Ciężko zaiwaniam (to eufemizm) i nic z tego nie mam, chorujemy, pogoda świruje, zwierzęta idą na rzeź, podatki rosną, urzędas z klapkami zakłada, że jestem potencjalnym złodziejem, bankier, masoneria drakońska, pożyczył mi kasę, której nawet nie miał, a teraz chce mi zabrać konkretny dom, którego nie jestem już w stanie spłacać w idiotycznie przeszacowanej szwajcarskiej walucie. I jestem non stop podpięta do indukcji magnetycznej i flaki mi się gotują, a we łbie kręci od wi-fi i mikrofali. O co kurde flaczek kaman? O co kaman? Jest tylko jedna odpowiedź: z r o z u m i e n i e. Ześwirowanie na tym planie panuje tylko w jednym celu, żebyś uwierzyła, że jesteś bezradna, że musisz w tym kieracie, jak lemurek zapierdalać ze wszystkimi i skoczyć ze skały w kipiel. Że tylko takie masz wyjście. Możesz podpiąć się do kroplówy z chemią, możesz słuchać grubych alternatywnych, ale i tak w końcu skoczysz ze skały jak wszystkie lemurki, a wcześniej nakarmisz swoim strachem do syta matrix. Taka beznadzieja ma się pojawić w Twojej ślicznej główce, następnie porazić strachem pompę krwionośną masz, zdestrukturyzować wodę i zdenaturalizować białko. Ostatecznie zagęścić krew. Trochę mnie poniosło od szyszynki, zaraz wrócę.
To oczywiście bzdura, fikcja matrixowa. Ciało to tylko Twój skafander. Owszem, na tym planie ma Ci służyć jak najdłużej, ale skafandry zawsze w końcu się zużywają, nawet jakby Ci służył i ze 400 lat, bo w sumie tyle powinien. Ale i tak to nie ma zupełnie znaczenia, gdy nie rozumiesz o co chodzi w tym życiu. Gdy doświadczasz, doświadczasz i nadal niczego nie kumasz, nie ruszasz z popasu, nie cenisz tej oto chwili, która jest najważniejsza, bo tylko ona istnieje. Jesteś graczem, bo ktoś ustawił Cię w grze. Żeby móc wylecieć z gry, trzeba skumać jej zasady. Wszystko ma swoją logikę. W braku logiki jest tylko niezrozumienie, gdyż wszystko ma logikę. Nawet intuicja jest logiczna, chociaż przemawia skokowo. I jakiś gruczołek wielkości ryżu, szyszynka, trzecie oko znajduje się w Twoim skafandrze. W samym środku mózgu na poziomie oczu siedzi kosmiczny gruczoł szyszynka (antenka łącząca Cię z Wszechświatem duchowym) z dużym wpływem na jakość i czas trwania snu. We śnie odwiedzasz inne wymiary. Kartezjusz opisał szyszynkę jako „główną siedzibę duszy”. Dusza może siedzieć gdziekolwiek, ale w naszym skafandrze szyszynka jest bardzo ważna, właśnie ze względu na jej tak wywyższone umiejscowienie. Uwielbiamy czarodziejskie historie o szyszynce, czyli o tak zwanym „trzecim oku” znajdującym się pomiędzy brwiami w miejscu jednej z mistycznych czakr, którą oddziałujesz na ludzi, albo Ci się wydaje.
Mimo swojego położenia szyszynka nie jest chroniona przez barierę krew-mózg, w związku z czym jest ona narażona na działanie wszelkich toksyn. Ten hormonotwórczy organ jest zresztą odpowiedzialny za produkcję melatoniny, która reguluje rytm dobowy ciała. Niestety wiele osób cierpi z powodu zwapnienia szyszynki. Oczywiście nie powinno do niego w ogóle dochodzić, ale lata ekspozycji na pestycydy, konserwanty z żywności, radiację i inne toksyny może doprowadzić do zwapnienia i to kompletnie bez Twojej wiedzy.
Używanie fluoru może zahamować zdolność gruczołów do produkcji melatoniny, nie tylko zakłócając cykl snu, ale także zaburzając między innymi dojrzewanie u kobiet. Badania wykazały, że złogi fluorków w szyszynce rosną z wiekiem prowadząc do zwapnienia gruczołu.
Co dzieje się kiedy szyszynka się zwapnia? Dzieje się kiszka. Zgodnie z literaturą medyczną zwapnienie szyszynki wiąże się z trudnościami w nauce i zapamiętywaniu, chorobami Alzheimera i Parkinsona, bezsennością, zaburzeniami dwubiegunowymi, schizofrenią, zaburzeniami snu, problemami hormonalnymi, problemami z krążeniem oraz zawałami serca. Dlatego tak istotnym jest aby zmniejszyć ekspozycję na działanie fluoru. Nie jest to łatwe, ponieważ znajduje się on obecnie w wodzie, pastach do zębów i żywności. Najłatwiej wyeliminować jeszcze dzisiaj pastę z fluorem. Fluor znajduje się także w jakże lubianym przez gospodynie, teflonie, wielu lekach (między innymi antydepresantach jak Prozac). Poszukaj pasty, która nie zawiera fluoru. Możesz nawet zrobić swoją własną pastę. Korzystaj z butelkowej wody bez fluoru. W Stanach fluoryzują wodę w kranach, podobno w Polsce już też.
Jeśli jesteś narażona na ekspozycję na fluor, zadbaj o oczyszczenie szyszynki, wraz z oczyszczeniem całego ciała. Pomagają terapia 4 szklanek, olejek oregano, czosnek i ocet jabłkowy (trzecia szklanka). Istotne jest także odżywienie układu nerwowego i zapobieganie zwapnieniom, a do tego niezbędna jest witamina D3, oczywiście w protokole z K2 (co pomaga uniknąć zwapnień) i wysokiej jakości kwasy tłuszczowe omega-3. Zadbaj o swoją szyszynkę. Liczba powodów, dla których warto unikać fluoru jest dłuuuuga, począwszy od problemów z tarczycą, nowotworów kości, śmierci komórkowej i zmian w ekspresji genów. Źródła: 1 Matrix chce, żeby szyszynki były zwapnione, nie zapomni dodać fluoru.
owocek z owocarni
Powiązane artykuły
Komentarze
Się wie. W UK jest powszechna u stomatologów fluoryzacja dzieci a potem ich mamusie a moje koleżanki się dziwią z zachowania swoich słoneczków. Łel.
Torbiel na szyszynce to też efekt matrixowy, czy jak mówi mi lekarz – wada wrodzona?
nie wiem co masz na myśli
W Polsce też dzieci mają fluoryzowane zęby, szczoteczki etc
Pamiętam fluoryzacje z podstawówki, wszyscy przynosili szczoteczki, dostawali jakiś płyn na nie i było szorowanie.
dokładnie, też to pamiętam zbyt doskonale „bo tak trzeba było” . w piątek proszę wziąć szczoteczkę, bo będzie fluoryzacja, lol
Jak tak sobie przypomnę z dzieciństwa, to prawie zawsze jak było to śmieszne „mycie zębów” w przedszkolu to notorycznie zapominałam szczoteczki, nakładałam to dziadostwo na palec albo wcale i cholerka- nigdy nie pomyślałam co to mogło być i że moje zapominalstwo za dzieciaka mocno uratowało moją szyszynkę i artystyczną duszę. Wow. Coś mnie od tego odciągało i nigdy nawet nie pomyślałam co to był i co niósł ten przedszkolny rytuał…
Pepsi co myślisz o leczeniu azotem wirusów,grzybów i pasożytów? Leczenie w cyklach np 10 zabiegow. Skuteczne?
*ozonem – wybacz!
A co zrobić jak się ma torbiel na szyszynce??? czy da się jakoś tego pozbyć 🙁
„Szyszynka bez transcendencji”… To jakaś konkretna cyniczna świnia (chyba wiem kto) wykorzystuje utylitarne zachowania ludzi w celu ich zniewolenia, wykorzystania, podtrucia i wyplucia… (teoria spiskowa jak najbardziej prawdziwa a nie jakiś matrix)
Dla mnie to paradoks fluoru. Od 3 lat nie używamy w domu pasty z fluorem, a dzieci nie uczestniczą w szkolnej,OBOWIĄZKOWEJ fluoryzacji, mimo to mamy mniej wizyt u dentysty i widocznie mocniejsze A NIE SLABSZE-OSLABIONE brakiem fluoru zeby! Higienistka szkolna próbowała mnie i dzieci straszyć, że bez fluoru ani rusz! cała klasa fluoryzuje a moje dzieci same w klasie zostają. No i po fluoryzacji inne dzieciaki narzekają na ból brzucha…czemu?
tu-suchar-to jest kolejny kij do” zawrócenia Wisły”i”motyka na księżyc” może być jeszcze kij w mrowisko to jest koniec cywilizacji-strzęp ery… niby ci co wiedzą to wiedzą a i tak nie chcą-mówią ,że nie mogą…ble-ble-ble… nic zrobić…ble-ble-ble..zmienić w sobie,w rodzinie,bliskich… tak bardzo przywiązani do akceptacji ”środowiska” nie zbuntują się i nie” ruszą ze skrzyżowania” boją się np.;w tym samotności, inności…
Suchar dobrze gada. Namoczyć go 😉
Szyszynka nie koreluje również z wifi, energooszczędnymi żarówkami, mikrofalówką oraz z lękiem… za to uwielbia słońce 🙂
Odkąd mam dziecko uderzyło mnie jak okropne są niektóre bajki, zwłaszcza te stare baśnie :/ Chce żeby mój syn wzrastał w miłości do świata i poczuciu bezpieczeństwa w nim, a nie strachu. Jak ktoś chce przygotowywać swoją latorośl do życia w świecie pełnym okropienstw to jego sprawa, ja nie czytam młodemu takich rzeczy. Pewnie, że się kiedyś raczej zetknie, prędzej czy później, z tą mniej kolorową częścią życia, ale mam nadzieję, że w jego ekwipunku będzie wtedy przede wszystkim miłość a nie lęk.
i tak go zaraz zaprogramują
Pewnie tak ale chociaż od siebie chce zrobić co w mojej mocy <3 Wierzę że to zaprocentuje na przyszłość 😉
Pepsi to lemingi skacza ze skarpy do morza, nie lemurki:))) Smieszne slowo ci wyszlo, usmiechnelam sie na koniec dnia – fajnie:)
😀
Haha, ale fajnie się czytało. Lubię jak Pepsi sypnie dosadnym słownictwem 🙂
Do Avocado. Droga Avocado. Chcialam ci napisac ze zaaplikowalam sobie dwa razy w zeszla wiosne ozon rektalnie. W postaci gazu. Wyszly dwa „byty” w postaci rodzaju meduzy o dlugosci 8-10 cm dwie wielkie galarety. Do dzis nie wiem czy byly to polipy jakies czy grzyby czy co. Ale wiem ze bylo to swinstwo i czulam sie po wywaleniu tego swietnie. Nie robilam ozonu do krwi. Ale tamto doswiadczenie bylo niesamowite. Trzeba bylo tylko jak najdluzej wytrzymac rozperanie. W indiach lecza niesamowite rzeczy ozonem
Pepsi, a co zrobić kiedy dziecko (4lata) ma torbiel szyszynki wielkości 1 cm? Czy jesteś jakiś sposób żeby się tego pozbyć lub sprawić żeby nie rosło?
tak, są sposoby, napiszę Ci później, bo muszę teraz lecieć. Zawsze to jest zakwaszanie żołądka,probiotyki i alkalizacja limfy.
skąd wiesz o tej torbieli? z badań prenatalnych?
Syn miał robiony rezonans w związku z zawrotami głowy.
Ale jak rozpoznać dobrą butelkową wodę do picia, na co patrzeć, na to aby zawartość F (fluoru) była jak najniższa? Proszę powiedz Pepsi czym się kierować, bo chyba nawet najtańsza woda kupna jest lepsza do picia od kranówki, nawet filtrowanej?
kupuj kingę, cisowiankę, żywca, zmieniaj wody
Kropla Beskidu też będzie ok? W Lidlu znalazłam też polską wodę w szkle 0.75 w rozsądnej cenie.
może być KB