Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
222 336 823
66 online
49 575 VIPy

Jak to działa? Czyli nawet nowotwór trzustki w matrixie

Gdy nagle dostaniemy packą w głowę, przychodzą refleksje. Czy to ma sens, czy warto się tak stresować tym całym zdrowym odżywianiem, ciągłym odmawianiem sobie wszystkiego? 

Odmawianiem sobie tego, co inni uważają za całkiem spoko, kul, a nawet nic takiego. Mówię o filiżance dobrej kawy, mówię, o czerwonym winie, o grzance razowca z klarowanym bio masłem i miodem, o raw czarnej czekoladzie.

Nie mówię nawet o dzikim łososiu z Alaski na parze z ziołami, a o sashimi nie mówię tym bardziej. 

Pomimo wszechobecnych wszędzie Mac Donaldów, Japonia (nie tylko Okinawa) nadal mieści się w czołówce najdłużej żyjących ludzi na świecie ze średnią w granicach 90 lat, a każdy Japończyk codziennie je surową rybę, właśnie pod postacią sashimi, więc o czym tu mowa? 

Oczywiście spirulina, chlorella, algi, kolendra (korzeń), czy wodorosty neutralizują metale ciężkie, ale boimy się pasożytów, jednak oni jedzą tyle ryb na surowo. Oczywiście wcześniej specjalnie mrożonych, a następnie powoli rozmrażanych.

TU KUPISZ bardzo dobrą SPIRULINĘ 100% ORGANIC This is Bio

Skoro wszystko co Cię otacza jest iluzją, softwell’owym konstruktem umysłu, to skoro jest to Twój program, wówczas wszystko zależy od Ciebie: czy zechcesz się z niego wyłączyć? Wyjście z programu umysłu, jest niezbędne, aby zwrócić się ku swojemu ciału, porozumieć się z nim i dać mu to, czego Twoje ciało potrzebuje. 

Nie na zasadzie szaleństwa, drżączki i strachu, ale w stanie miłości i wyzerowania

Wyobraź sobie, że pilot w samolocie dostrzega dym wydobywający się z silnika. Czy teraz będzie opowiadał kawały? Albo, czy ma wpaść w panikę i przyciskać wszystko jak leci? Czy też powinien się wyzerować i skupić na zadaniu wyciągnięcia samolotu z opresji?

Tak samo dzieje się w chorobie. 

Chorobę leczy się zwykle szybko, a nie długo jak się mówi, ale pod warunkiem, że wyzeruje się umysł

Że wejdzie się w stan zero, który polega na połączeniu się ze swoją istotą, nie z ego

Głębokie oddechy, woda, surowa żywność roślinna, bieganie/łażenie, zero dialogu w głowie/medytacje, uważność, wejście w porozumienie z ciałem, jednym słowem wejście w stan zerowy. 

Obecnie w Stanach u około 46000 osób rocznie odkrywa się raka trzustki. Jest to podobno o wiele większa liczba niż wcześniej. Do tego jak w przypadku wielu rodzajów raka, przyczyny raka trzustki są tajemnicze. 

Mimo, że pewne czynniki ryzyka zostały zidentyfikowane, to ta historia jest nadal daleka od zakończenia.

Skoro nie znamy ostatecznie przyczyn trudno mówić jak o pewniku, o zapobieganiu. I bardzo dobrze, bo zapobieganie, rozmyślanie, nieustający strach, lęki o zachorowanie są wspieraniem programu umysłu. O to chodzi w matrixie, żeby czegoś się stale obawiać. 

Czy w takim razie prewencja jest idiotyzmem? Nie, ale ma to być naturalna odpowiedź na potrzeby ciała. Nic więcej. Ciało mówi Ci: nie jaraj, to przestań jarać. Ale, gdy ciało ma ochotę na filiżankę espresso, to nic się nie zadzieje złego, gdy ją dostanie. 

Nie bój się niczego

Przyjmuje się, że uszkodzone DNA powoduje zmianę w pojedynczej komórce trzustki, która to komórka zaczyna dzielić się i po pewnym czasie, kilka/kilkanaście lat staje się guzem. 

Następnie guz nie ogranicza się do terytorium trzustki, ale jego komórki zaczynają podróżować za pomocą krwi, lub układu limfatycznego do innych części organizmu, co nazywa się przerzutami. Nie piszę tego po to, abyś się bała, wręcz przeciwnie, ku wzmocnieniu to piszę.

Nikt nie wie dokładnie jak przebiega proces uszkodzenia DNA prowadzący do zmutowania pierwszej komórki, czyli raka trzustki 

Analizując usunięte chirurgicznie trzustki, badacze dostrzegają pewne mutacje, które pojawiają się w prawie wszystkich przypadkach, ale także takie, które różnią się od innych i są jakby indywidualnymi mutacjami.

Niektóre z tych mutacji mogą następować losowo. Inne z kolei mogą wystąpić w odpowiedzi na to co robimy lub w jakim środowisku żyjemy. Niektóre mutacje mogą być dziedziczone. Gdy wystarczająca ilość różnych mutacji gromadzi się, komórka staje się złośliwa i guz zaczyna rosnąć. Dlatego mówi się, że rak trzustki nie jest zwykle rakiem ludzi młodych, gdyż te wszystkie mutacje i ich zmasowany atak potrzebują czasu, ale są oczywiście wyjątki.

Rak trzustki jest trudną chorobą, ale każdą chorobę można wyleczyć

Czynniki ryzyka zachorowania na raka trzustki:

Istnieje wiele czynników ryzyka raka trzustki, ale w większości nie da się łatwo wyciągnąć wspólnego mianownika. Gdyż u wielu osób z rakiem trzustki nie było jednego konkretnego czynnika ryzyka.

Genetyka? 

Podobno 5% do 10% osób z rakiem trzustki miało kogoś z najbliższej rodziny, który również miał raka trzustki. Liczne inne geny związane ze zwiększonym ryzykiem, chociaż nie można ich nazwać jednoznacznie „genami raka trzustki” nie zostały jeszcze zidentyfikowane. Nie myśl w ten sposób, wyzeruj się, zwróć się do swojego ciała.

Cukrzyca

Osoby chore na cukrzycę nie zawsze są bardziej narażone na raka trzustki, ale jednak dostrzeżono zależność. Jakby co, to cukrzycę typu 2 leczy się w 30 dni surową dietą roślinną: wysokowęglowodanową (80%), nisko tłuszczową (10%), niskosodową i wysokopotasową. 

Darcie faj

Palenie papierosów, o czym wszyscy wiedzą, zwiększa ryzyko wystąpienia wielu nowotworów, w tym nowotworu trzustki.  Palacze siedzą w wyższym ryzyku. Nawet 10 lat po rzuceniu palenia byli palacze mają większe ryzyko niż nigdy nie palące osoby. Oświecony Hawkins twierdzi inaczej, że zwykły nieperfumowany tytoń nie szkodzi. Polemizowałabym, ale nie oceniam już nikogo i niczego.

Otyłość i brak aktywności 

Badanie z udziałem 88000 pielęgniarek, w tym osób otyłych ( wskaźnik masy ciała większy niż 30) wykazało, że grube osoby są bardziej narażone na rozwój raka trzustki.  Ci, którzy często uprawiali aktywność fizyczną mieli mniejsze o połowę prawdopodobieństwo zachorowania na raka trzustki, w porównaniu do tych, którzy w ogóle nie ćwiczyli. To też jest konstrukt umysłu, ale prawdą jest, że bieganie/długie łażenie to czynności medytacyjne, to pomoc w zerowaniu umysłu. Będąc w zerze, jesteśmy w stanie porozumieć się ze swoim ciałem (tylko wtedy), wysłuchać go i dać mu to czego potrzebuje. Przy dobrym porozumieniu jesteśmy w stanie szybko się wyleczyć. 

Dieta 

Dieta bogata w tłuszcze, zwłaszcza wędzone mięso lub przetworzone mięso jest związana z rakiem trzustki u zwierząt. Zdrowa dieta bogata w owoce i warzywa zmniejszała ryzyko raka trzustki w innych badaniach. 

Jeszcze inne badania sugerują, że nie ma związku między dietą, a rakiem trzustki. Raczej jest, ale zawsze ma to być odpowiedź na potrzeby ciała. 

Likopen i selen 

Badania wykazały niski poziom tych składników u wielu, którzy zachorowali na raka trzustki. To nie jest dowód, że niski poziom likopenu i selenu powoduje raka trzustki, jednak… 

Na wszelki wypadek postarajmy się, żeby nasza dieta zawierała sporo likopenu i selenu. Też z wielu innych powodów, w tym zdrowie tarczycy – selen.

Źródło: stąd

Steve Jobs był chudy, odżywiał się roślinami, niewiadomo jak tam u niego z genetyką, palił kiedyś dżointy, ale niewiadomo, czy haszysz podchodzi pod faje? Może wziął też jakiegoś kwasa Lucy in the Sky with Diamonds, ale co z tego? 

Twierdzi się, że zaszkodziły mu toksyczne wnętrza komputerów, ale dlaczego akurat jemu, a nie Wozniakowi?  Z kolei Ania Przybylska statystycznie zbyt młoda na ten rodzaj nowotworu, ale podobno była obciążona genetycznie. Czy da się te fakty poskładać jakoś do kupy, żeby móc wyciągać sensowne wnioski? 

W tym samym czasie odeszło z powodu tej okropnej choroby wielu ludzi na świecie, tyle, że mniej medialnych, więc nic o nich nie wiemy. 

Gdy Wszechświat żegnał Freddie’go Mercury (pewnie już go powitał w innym wcieleniu), to było jasne, że gość miał po prostu pecha. Jego partner nie zachorował na AIDS. 

Podstawową informacją, którą mam Ci do przekazania, to nie wzmacniaj w sobie żadnego programu strachem

Nie ma się czego bać, Twoja istota i tak jest nieśmiertelna

To się już stało i się nie odstanie: jesteś

Gdy nie ma emocji, nie ma też choroby. Wszystkie emocje są niezdrowe. Strach, lęk złość, zamartwianie się, ba nawet niekontrolowana radość, wszystko to wytrąca nas ze stanu równowagi i karmi matrix i jest niezdrowe.

Ego, rozum, pędzące myśli są programem, a jak są programem możesz się przełączyć. Możesz wcisnąć klawisz „escape”. Przełącz się na 5 wymiar, miłości, wyzeruj dialog w głowie (ego), skomunikuj się z własnym ciałem, daj ciału to, czego potrzebuje i bądź jak najszybciej zdrów.


reklamablogBlog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


(Visited 8 946 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Gabi Orchita 2 stycznia 2017 o 21:23

    Uwielbiam Freddiego, wg wierzeń religii według ktorej dorastał reinkarnacja ma miejsce. Ja tez w nią wierzę. Często zastanawiam sie czy juz reinkarnował ^^
    Staram sie rozpuszczać strach o siebie, o zdrowie męża, o wspólna przyszłość dzieki Twemu blogu, dzięki Osho i przypominaniu mi o tu i teraz i o tym że życie to przejażdżka.
    Ponownie dziękuję Pepsi <3

    1. avatar Jarmush 2 stycznia 2017 o 21:51

      <3

  2. avatar wero-nika 2 stycznia 2017 o 21:32

    Wiem, że praktyka czyni mistrza ale mój umysł jest nieźle rozpedzony. Jak staram się obserwować swoje myśli to słyszę ten dialog, ” o już nie myślę, o a teraz o tym myśl itd.” A jak sprzątam to dopiero umysł ma ma używanie, wtedy to dwa dialogi albo i trzy naraz , o tym jak sprzątam, o tym jak to nie myślę a trzeci snuje jakieś plany. Chyba jestem mistrzem dialogu w glowie. Czy takiemu umyslowi zajmuje dłużej aby się wyzerowac czy to kwestia techniki czy tylko praktyka i praktyka. Jak to jest u Was?

    1. avatar Jarmush 2 stycznia 2017 o 21:51

      przede wszystkim już jest z Tobą bardzo dobrze, bo się uśmiałam <3

    2. avatar Tako 9 lipca 2018 o 17:01

      Usmialam sie do łez! ? U mnie podobnie jest z tym „rozpędzaniem się” myśli w glowie.

  3. avatar Gabi Orchita 2 stycznia 2017 o 21:42

    Peps napiszesz o zmianach ktore juz są i dotyczą nas wszyskich ?:)

    1. avatar Jarmush 2 stycznia 2017 o 21:50

      O dziejącej się zmianie w 5D na Ziemi, o to Ci chodzi?

      1. avatar Krysia Sucha 2 stycznia 2017 o 22:25

        O, TAK!!!!!! To chyba jedyna nadzieja…… Kochać!!!

        P.S. Dzięki za życzenia i również: WSZYYYYSTKIEGO NAJLEPSZEEEEGO!!!!!

  4. avatar Siditu 2 stycznia 2017 o 22:02

    A co z zastrzykami z serotoniny czy dopaminy? Mówię tu metaforycznie: o dawkach podczas słuchania muzyki, spacerów, seksu.

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:52

      nie ma żadnej potrzeby, to wszystko są metody matrixu, za wyjątkiem spaceru w naturze (nie po CH)

    2. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 09:15

      Nawet ”zastrzyki” ze spirytusu się przy tym tworzą.. 🙂

  5. avatar Basiczku 2 stycznia 2017 o 22:06

    A Ja się źle czuję. Czytam Twojego bloga staram się zmieniać, ale cały czas cofam się do momentu start. Jestem uzależniona od złego żarcia i od tego że mogę wypowiadać się źle o innych. Mam wrażenie, że się trzęse jak galareta, naprzemian jestem zła i smutna. Czuje się wewnętrznie brudna 🙁

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:32

      mowy o tym nie ma, żadna brudna, jesteś piękną istotą, tylko utożsamiasz się z ego, czyli z Ziutą http://www.pepsieliot.com/30-sposobow-zeby-ziuta-zniszczyla-ci-zycie-2/

      Nie jesteś i nigdy nie byłaś Ziutą. Gdy sobie w głowie psioczysz na kogoś, to spoko, zauważ to, uświadom sobie, że to ego, zaśmiej się z Ziuty, nie da się na siłę przerwać takich myśli, więc daj im przepłynąć, nie brnij w nie, one odejdą same, i tak za każdym razem, gdy wracają postępuj, w końcu ego się odechce, bo ono idzie na łatwiznę.

      Zrób sobie taką medytację, mów taaak, taaaak taaaak i sobie idź. Każde słowo nie, działa przeciwko nam, nawet jak jest wypowiedziane w „słusznej” sprawie, bo każde słowo „nie” wiąże się z emocjami. Słowo „tak”, wycisza. Nie musisz sobie wszystkiego odmawiać, żeby dać ciału to co potrzebuje, ale żeby zrozumieć własne ciało niestety powinnaś się oczyścić. To jest jak z dozwoloną pornografią, też kiedyś sądziłam, że co tam, że jest spoko, jak ktoś lubi, to dlaczego nie, obecnie pojęłam, że pornografia może jeszcze bardziej zaśmiecić nasze ego, rozum, odczuwanie. Jedzenie złomu jest taką pornografią dla ciała. Niby można się rozerwać, ale się z istotą ciała nie dogadasz. Więc prszystopuj trochę, nie na siłę, przystopój z tendencją do „taaaak”, a nie, żeby powiedzieć „nie”

  6. avatar Anhela 2 stycznia 2017 o 22:25

    Droga Pepsi, ja tak trochę nie na temat, ale jestem bardzo ciekawa, jak organizujesz sobie czas codzienny i jakie masz rady odnośnie tego. Jak znajdujesz czas na gromadzenie materiałów, tworzenie dobrych i przemyślanych wpisów, treningi, inne codziennie aktywności, znajomych, jakieś rozrywki, inne prace itd. Czy mogłabym liczyć na jakiś krótki wpis o tym jak się dobrze organizować, nie marnować czasu, zdążyć z wieloma rzeczami?
    Z góry dzięki i pozdrawiam! 😉

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:08

      Anhelo, napiszę o tym w kategorii Bloger, dziękuje za fajne pytanie <3

  7. avatar ewig 2 stycznia 2017 o 22:44

    Tak droga PEPS o 5D i o zerowaniu !
    Jak to zrobić – zerowanie ?
    Kiedy poczujemy 5D ?
    DZIEKUJĘ 🙂 🙂 🙂

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:06

      poczuć 5D na stałe to już chyba totalne oświecenie, jak Jezus, czy inni Buddowie, ale każde wyłączenie umysły, zejście do ciała, wszystko to co daje spokój, ukojenie i miłość bezwarunkową, choć na moment, gdy wyrwiemy się z ego, z dialogu, to jest właśnie stan zerowy.

  8. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 08:26

    Oświecony Hawkins twierdzi inaczej, że zwykły nieperfumowany tytoń nie szkodzi.==

    Rozsądny to i zacny człowiek i myśliciel 😉

    Hawkins grows and smokes his own tobacco. Based on applied kinesiological testing, he deems the organic tobacco to be positive for him and commercially produced cigarettes to be detrimental due to pesticides included since 1957.

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:35

      Nawet wrzucę specjalnie dla Ciebie film jak tego dowodzi 🙂 https://youtu.be/Q_WUH8VvMGM

      1. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 09:02

Skomentuj Beata Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum