fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 658 227
104 online
46 326 VIPy

Jak to działa? Czyli nawet nowotwór trzustki w matrixie

Gdy nagle dostaniemy packą w głowę, przychodzą refleksje. Czy to ma sens, czy warto się tak stresować tym całym zdrowym odżywianiem, ciągłym odmawianiem sobie wszystkiego? 

Odmawianiem sobie tego, co inni uważają za całkiem spoko, kul, a nawet nic takiego. Mówię o filiżance dobrej kawy, mówię, o czerwonym winie, o grzance razowca z klarowanym bio masłem i miodem, o raw czarnej czekoladzie.

Nie mówię nawet o dzikim łososiu z Alaski na parze z ziołami, a o sashimi nie mówię tym bardziej. 

Pomimo wszechobecnych wszędzie Mac Donaldów, Japonia (nie tylko Okinawa) nadal mieści się w czołówce najdłużej żyjących ludzi na świecie ze średnią w granicach 90 lat, a każdy Japończyk codziennie je surową rybę, właśnie pod postacią sashimi, więc o czym tu mowa? 

Oczywiście spirulina, chlorella, algi, kolendra (korzeń), czy wodorosty neutralizują metale ciężkie, ale boimy się pasożytów, jednak oni jedzą tyle ryb na surowo. Oczywiście wcześniej specjalnie mrożonych, a następnie powoli rozmrażanych.

TU KUPISZ bardzo dobrą SPIRULINĘ 100% ORGANIC This is Bio

Skoro wszystko co Cię otacza jest iluzją, softwell’owym konstruktem umysłu, to skoro jest to Twój program, wówczas wszystko zależy od Ciebie: czy zechcesz się z niego wyłączyć? Wyjście z programu umysłu, jest niezbędne, aby zwrócić się ku swojemu ciału, porozumieć się z nim i dać mu to, czego Twoje ciało potrzebuje. 

Nie na zasadzie szaleństwa, drżączki i strachu, ale w stanie miłości i wyzerowania

Wyobraź sobie, że pilot w samolocie dostrzega dym wydobywający się z silnika. Czy teraz będzie opowiadał kawały? Albo, czy ma wpaść w panikę i przyciskać wszystko jak leci? Czy też powinien się wyzerować i skupić na zadaniu wyciągnięcia samolotu z opresji?

Tak samo dzieje się w chorobie. 

Chorobę leczy się zwykle szybko, a nie długo jak się mówi, ale pod warunkiem, że wyzeruje się umysł

Że wejdzie się w stan zero, który polega na połączeniu się ze swoją istotą, nie z ego

Głębokie oddechy, woda, surowa żywność roślinna, bieganie/łażenie, zero dialogu w głowie/medytacje, uważność, wejście w porozumienie z ciałem, jednym słowem wejście w stan zerowy. 

Obecnie w Stanach u około 46000 osób rocznie odkrywa się raka trzustki. Jest to podobno o wiele większa liczba niż wcześniej. Do tego jak w przypadku wielu rodzajów raka, przyczyny raka trzustki są tajemnicze. 

Mimo, że pewne czynniki ryzyka zostały zidentyfikowane, to ta historia jest nadal daleka od zakończenia.

Skoro nie znamy ostatecznie przyczyn trudno mówić jak o pewniku, o zapobieganiu. I bardzo dobrze, bo zapobieganie, rozmyślanie, nieustający strach, lęki o zachorowanie są wspieraniem programu umysłu. O to chodzi w matrixie, żeby czegoś się stale obawiać. 

Czy w takim razie prewencja jest idiotyzmem? Nie, ale ma to być naturalna odpowiedź na potrzeby ciała. Nic więcej. Ciało mówi Ci: nie jaraj, to przestań jarać. Ale, gdy ciało ma ochotę na filiżankę espresso, to nic się nie zadzieje złego, gdy ją dostanie. 

Nie bój się niczego

Przyjmuje się, że uszkodzone DNA powoduje zmianę w pojedynczej komórce trzustki, która to komórka zaczyna dzielić się i po pewnym czasie, kilka/kilkanaście lat staje się guzem. 

Następnie guz nie ogranicza się do terytorium trzustki, ale jego komórki zaczynają podróżować za pomocą krwi, lub układu limfatycznego do innych części organizmu, co nazywa się przerzutami. Nie piszę tego po to, abyś się bała, wręcz przeciwnie, ku wzmocnieniu to piszę.

Nikt nie wie dokładnie jak przebiega proces uszkodzenia DNA prowadzący do zmutowania pierwszej komórki, czyli raka trzustki 

Analizując usunięte chirurgicznie trzustki, badacze dostrzegają pewne mutacje, które pojawiają się w prawie wszystkich przypadkach, ale także takie, które różnią się od innych i są jakby indywidualnymi mutacjami.

Niektóre z tych mutacji mogą następować losowo. Inne z kolei mogą wystąpić w odpowiedzi na to co robimy lub w jakim środowisku żyjemy. Niektóre mutacje mogą być dziedziczone. Gdy wystarczająca ilość różnych mutacji gromadzi się, komórka staje się złośliwa i guz zaczyna rosnąć. Dlatego mówi się, że rak trzustki nie jest zwykle rakiem ludzi młodych, gdyż te wszystkie mutacje i ich zmasowany atak potrzebują czasu, ale są oczywiście wyjątki.

Rak trzustki jest trudną chorobą, ale każdą chorobę można wyleczyć

Czynniki ryzyka zachorowania na raka trzustki:

Istnieje wiele czynników ryzyka raka trzustki, ale w większości nie da się łatwo wyciągnąć wspólnego mianownika. Gdyż u wielu osób z rakiem trzustki nie było jednego konkretnego czynnika ryzyka.

Genetyka? 

Podobno 5% do 10% osób z rakiem trzustki miało kogoś z najbliższej rodziny, który również miał raka trzustki. Liczne inne geny związane ze zwiększonym ryzykiem, chociaż nie można ich nazwać jednoznacznie „genami raka trzustki” nie zostały jeszcze zidentyfikowane. Nie myśl w ten sposób, wyzeruj się, zwróć się do swojego ciała.

Cukrzyca

Osoby chore na cukrzycę nie zawsze są bardziej narażone na raka trzustki, ale jednak dostrzeżono zależność. Jakby co, to cukrzycę typu 2 leczy się w 30 dni surową dietą roślinną: wysokowęglowodanową (80%), nisko tłuszczową (10%), niskosodową i wysokopotasową. 

Darcie faj

Palenie papierosów, o czym wszyscy wiedzą, zwiększa ryzyko wystąpienia wielu nowotworów, w tym nowotworu trzustki.  Palacze siedzą w wyższym ryzyku. Nawet 10 lat po rzuceniu palenia byli palacze mają większe ryzyko niż nigdy nie palące osoby. Oświecony Hawkins twierdzi inaczej, że zwykły nieperfumowany tytoń nie szkodzi. Polemizowałabym, ale nie oceniam już nikogo i niczego.

Otyłość i brak aktywności 

Badanie z udziałem 88000 pielęgniarek, w tym osób otyłych ( wskaźnik masy ciała większy niż 30) wykazało, że grube osoby są bardziej narażone na rozwój raka trzustki.  Ci, którzy często uprawiali aktywność fizyczną mieli mniejsze o połowę prawdopodobieństwo zachorowania na raka trzustki, w porównaniu do tych, którzy w ogóle nie ćwiczyli. To też jest konstrukt umysłu, ale prawdą jest, że bieganie/długie łażenie to czynności medytacyjne, to pomoc w zerowaniu umysłu. Będąc w zerze, jesteśmy w stanie porozumieć się ze swoim ciałem (tylko wtedy), wysłuchać go i dać mu to czego potrzebuje. Przy dobrym porozumieniu jesteśmy w stanie szybko się wyleczyć. 

Dieta 

Dieta bogata w tłuszcze, zwłaszcza wędzone mięso lub przetworzone mięso jest związana z rakiem trzustki u zwierząt. Zdrowa dieta bogata w owoce i warzywa zmniejszała ryzyko raka trzustki w innych badaniach. 

Jeszcze inne badania sugerują, że nie ma związku między dietą, a rakiem trzustki. Raczej jest, ale zawsze ma to być odpowiedź na potrzeby ciała. 

Likopen i selen 

Badania wykazały niski poziom tych składników u wielu, którzy zachorowali na raka trzustki. To nie jest dowód, że niski poziom likopenu i selenu powoduje raka trzustki, jednak… 

Na wszelki wypadek postarajmy się, żeby nasza dieta zawierała sporo likopenu i selenu. Też z wielu innych powodów, w tym zdrowie tarczycy – selen.

Źródło: stąd

Steve Jobs był chudy, odżywiał się roślinami, niewiadomo jak tam u niego z genetyką, palił kiedyś dżointy, ale niewiadomo, czy haszysz podchodzi pod faje? Może wziął też jakiegoś kwasa Lucy in the Sky with Diamonds, ale co z tego? 

Twierdzi się, że zaszkodziły mu toksyczne wnętrza komputerów, ale dlaczego akurat jemu, a nie Wozniakowi?  Z kolei Ania Przybylska statystycznie zbyt młoda na ten rodzaj nowotworu, ale podobno była obciążona genetycznie. Czy da się te fakty poskładać jakoś do kupy, żeby móc wyciągać sensowne wnioski? 

W tym samym czasie odeszło z powodu tej okropnej choroby wielu ludzi na świecie, tyle, że mniej medialnych, więc nic o nich nie wiemy. 

Gdy Wszechświat żegnał Freddie’go Mercury (pewnie już go powitał w innym wcieleniu), to było jasne, że gość miał po prostu pecha. Jego partner nie zachorował na AIDS. 

Podstawową informacją, którą mam Ci do przekazania, to nie wzmacniaj w sobie żadnego programu strachem

Nie ma się czego bać, Twoja istota i tak jest nieśmiertelna

To się już stało i się nie odstanie: jesteś

Gdy nie ma emocji, nie ma też choroby. Wszystkie emocje są niezdrowe. Strach, lęk złość, zamartwianie się, ba nawet niekontrolowana radość, wszystko to wytrąca nas ze stanu równowagi i karmi matrix i jest niezdrowe.

Ego, rozum, pędzące myśli są programem, a jak są programem możesz się przełączyć. Możesz wcisnąć klawisz „escape”. Przełącz się na 5 wymiar, miłości, wyzeruj dialog w głowie (ego), skomunikuj się z własnym ciałem, daj ciału to, czego potrzebuje i bądź jak najszybciej zdrów.


reklamablogBlog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.


(Visited 8 886 times, 1 visits today)

Komentarze

  1. avatar Gabi Orchita 2 stycznia 2017 o 21:23

    Uwielbiam Freddiego, wg wierzeń religii według ktorej dorastał reinkarnacja ma miejsce. Ja tez w nią wierzę. Często zastanawiam sie czy juz reinkarnował ^^
    Staram sie rozpuszczać strach o siebie, o zdrowie męża, o wspólna przyszłość dzieki Twemu blogu, dzięki Osho i przypominaniu mi o tu i teraz i o tym że życie to przejażdżka.
    Ponownie dziękuję Pepsi <3

    1. avatar Jarmush 2 stycznia 2017 o 21:51

      <3

  2. avatar wero-nika 2 stycznia 2017 o 21:32

    Wiem, że praktyka czyni mistrza ale mój umysł jest nieźle rozpedzony. Jak staram się obserwować swoje myśli to słyszę ten dialog, ” o już nie myślę, o a teraz o tym myśl itd.” A jak sprzątam to dopiero umysł ma ma używanie, wtedy to dwa dialogi albo i trzy naraz , o tym jak sprzątam, o tym jak to nie myślę a trzeci snuje jakieś plany. Chyba jestem mistrzem dialogu w glowie. Czy takiemu umyslowi zajmuje dłużej aby się wyzerowac czy to kwestia techniki czy tylko praktyka i praktyka. Jak to jest u Was?

    1. avatar Jarmush 2 stycznia 2017 o 21:51

      przede wszystkim już jest z Tobą bardzo dobrze, bo się uśmiałam <3

    2. avatar Tako 9 lipca 2018 o 17:01

      Usmialam sie do łez! ? U mnie podobnie jest z tym „rozpędzaniem się” myśli w glowie.

  3. avatar Gabi Orchita 2 stycznia 2017 o 21:42

    Peps napiszesz o zmianach ktore juz są i dotyczą nas wszyskich ?:)

    1. avatar Jarmush 2 stycznia 2017 o 21:50

      O dziejącej się zmianie w 5D na Ziemi, o to Ci chodzi?

      1. avatar Krysia Sucha 2 stycznia 2017 o 22:25

        O, TAK!!!!!! To chyba jedyna nadzieja…… Kochać!!!

        P.S. Dzięki za życzenia i również: WSZYYYYSTKIEGO NAJLEPSZEEEEGO!!!!!

  4. avatar Siditu 2 stycznia 2017 o 22:02

    A co z zastrzykami z serotoniny czy dopaminy? Mówię tu metaforycznie: o dawkach podczas słuchania muzyki, spacerów, seksu.

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:52

      nie ma żadnej potrzeby, to wszystko są metody matrixu, za wyjątkiem spaceru w naturze (nie po CH)

    2. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 09:15

      Nawet ”zastrzyki” ze spirytusu się przy tym tworzą.. 🙂

  5. avatar Basiczku 2 stycznia 2017 o 22:06

    A Ja się źle czuję. Czytam Twojego bloga staram się zmieniać, ale cały czas cofam się do momentu start. Jestem uzależniona od złego żarcia i od tego że mogę wypowiadać się źle o innych. Mam wrażenie, że się trzęse jak galareta, naprzemian jestem zła i smutna. Czuje się wewnętrznie brudna 🙁

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:32

      mowy o tym nie ma, żadna brudna, jesteś piękną istotą, tylko utożsamiasz się z ego, czyli z Ziutą http://www.pepsieliot.com/30-sposobow-zeby-ziuta-zniszczyla-ci-zycie-2/

      Nie jesteś i nigdy nie byłaś Ziutą. Gdy sobie w głowie psioczysz na kogoś, to spoko, zauważ to, uświadom sobie, że to ego, zaśmiej się z Ziuty, nie da się na siłę przerwać takich myśli, więc daj im przepłynąć, nie brnij w nie, one odejdą same, i tak za każdym razem, gdy wracają postępuj, w końcu ego się odechce, bo ono idzie na łatwiznę.

      Zrób sobie taką medytację, mów taaak, taaaak taaaak i sobie idź. Każde słowo nie, działa przeciwko nam, nawet jak jest wypowiedziane w „słusznej” sprawie, bo każde słowo „nie” wiąże się z emocjami. Słowo „tak”, wycisza. Nie musisz sobie wszystkiego odmawiać, żeby dać ciału to co potrzebuje, ale żeby zrozumieć własne ciało niestety powinnaś się oczyścić. To jest jak z dozwoloną pornografią, też kiedyś sądziłam, że co tam, że jest spoko, jak ktoś lubi, to dlaczego nie, obecnie pojęłam, że pornografia może jeszcze bardziej zaśmiecić nasze ego, rozum, odczuwanie. Jedzenie złomu jest taką pornografią dla ciała. Niby można się rozerwać, ale się z istotą ciała nie dogadasz. Więc prszystopuj trochę, nie na siłę, przystopój z tendencją do „taaaak”, a nie, żeby powiedzieć „nie”

  6. avatar Anhela 2 stycznia 2017 o 22:25

    Droga Pepsi, ja tak trochę nie na temat, ale jestem bardzo ciekawa, jak organizujesz sobie czas codzienny i jakie masz rady odnośnie tego. Jak znajdujesz czas na gromadzenie materiałów, tworzenie dobrych i przemyślanych wpisów, treningi, inne codziennie aktywności, znajomych, jakieś rozrywki, inne prace itd. Czy mogłabym liczyć na jakiś krótki wpis o tym jak się dobrze organizować, nie marnować czasu, zdążyć z wieloma rzeczami?
    Z góry dzięki i pozdrawiam! 😉

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:08

      Anhelo, napiszę o tym w kategorii Bloger, dziękuje za fajne pytanie <3

  7. avatar ewig 2 stycznia 2017 o 22:44

    Tak droga PEPS o 5D i o zerowaniu !
    Jak to zrobić – zerowanie ?
    Kiedy poczujemy 5D ?
    DZIEKUJĘ 🙂 🙂 🙂

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:06

      poczuć 5D na stałe to już chyba totalne oświecenie, jak Jezus, czy inni Buddowie, ale każde wyłączenie umysły, zejście do ciała, wszystko to co daje spokój, ukojenie i miłość bezwarunkową, choć na moment, gdy wyrwiemy się z ego, z dialogu, to jest właśnie stan zerowy.

  8. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 08:26

    Oświecony Hawkins twierdzi inaczej, że zwykły nieperfumowany tytoń nie szkodzi.==

    Rozsądny to i zacny człowiek i myśliciel 😉

    Hawkins grows and smokes his own tobacco. Based on applied kinesiological testing, he deems the organic tobacco to be positive for him and commercially produced cigarettes to be detrimental due to pesticides included since 1957.

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 08:35

      Nawet wrzucę specjalnie dla Ciebie film jak tego dowodzi 🙂 https://youtu.be/Q_WUH8VvMGM

      1. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 09:02
        1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 09:57

          zaraz nas zlinczują na polityka.pl 🙂

  9. avatar Jose 3 stycznia 2017 o 08:52

    Od kiedy zwierzęta jedzą (zwłaszcza w naturze) wędzone lub przetworzone mięso? Steve Jobs potrafił tygodniami żywić się samym sokiem jabłkowym. Jak przy takiej diecie można zapewnić organizmowi wszystkie niezbędne składniki odżywcze?

    1. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 09:07

      Tak, można dziecko z kąpielą wylać…
      Nie można zapewnić, to jest dobre do detoksykacji i likwidacji cukrzycy (Last), nie do odżywiania racjonalnego.
      Jak mawia dr Joel D. Wallach (weterynarz) trzeba starać się codziennie dostarczyć 96 składników.

      1. avatar Darex 3 stycznia 2017 o 11:43

        Chciałabym te listę 96 składników …. Znajdę w necie w jego opracowaniach ?

        1. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 20:11

          Jest taki fajny przetłumaczony wywiad, było kiedyś tutaj, ale nie znajdę:
          I książka po angielsku w pdf. na necie

          Wpisz:
          -”Nieżywi lekarze nie kłamią”

          J. Wallach:
          -”Chciałbym wam na zakończenie powiedzieć coś, moim zdaniem, bardzo ważnego:
          Jeżeli twój lekarz uważa, że dodatkowe zażywanie suplementów nie jest ci potrzebne,
          lub że znajdziesz je w codziennym pożywieniu, szybko zmień lekarza. Im szybciej
          tego dokonasz, tym- większą masz szansę cieszyć się długim życiem w zdrowiu i
          dobrej kondycji.”

      2. avatar Tat 3 stycznia 2017 o 14:09

        Grzegorz wiesz może jak stosować kwas ALA, żeby sobie nie zaszkodzić?

        1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 16:20

          Pytaj w firmie gdzie zakupiłeś suplement, są też fora, gdzie ludzie radzą sobie w tym temacie

        2. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 20:13

          3. Kwas alfa liponowy (ALA) bierzemy w tzw. cyklach. Cykl trwa od 3 do 4 dób a przerwy między cyklami nie mogą być krótsze niż trwał sam cykl. Dorośli zaczynają od 100mg ALA co 2 godz. w porze dziennej i co 4 godz. w porze nocnej. Dzieci zaczynają od 50mg. W tym czasie dużo pijemy aby często pozbywać się moczu. Do każdego posiłku dołączamy tłuszcze zwierzęce takie jak masło, smalec czy żółtka jaj. Po 2 – 3 miesiącach można stopniowo zwiększać dawki ALA.

          http://www.pepsieliot.com/7-prostych-zasad-przyblizy-cie-do-niechorowania-2/

          Najpierw skutecznie trzeba pozbyć się rtęci, bo można sobie zrobić bubę.

          1. avatar Tat 4 stycznia 2017 o 12:29

            Dzięki Grzegorz, czyli najpierw musi być ten cykl w celu chelatacji? Nie można brać tak po prostu po jednej czy po dwie tabletki dziennie jak inne suplementy? Pepsi – Grzegorz już tu kiedyś o tym pisał, ale nie mogłam odszukać, dlatego poprosiłam go o przypomnienie.

          2. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2017 o 23:50

            Chelatacja metali:

            Chlorella
            Kolendra
            DMSA (Kwas Dimerkaptobursztynowy)
            EDTA sodowe
            Food Grade węgla aktywowanego
            Shilajit (kwas fulwowy / Kwasy humusowe)
            Kwas alfa liponowy (kwas liponowy)

          3. avatar Beata 8 lutego 2017 o 14:39

            Grzegorzuadamie i Pepsi co z lipaza? mam wynik 800 sporo ponad norme, lekarka mowi ze moze jakis zapalenie, kazala powtorzyc badanie, czy po antybiotykach moze byc podwyzszona? miala pozniej problem z biegunkami. jaka dieta i suple?

          4. avatar grzegorzadam 8 lutego 2017 o 15:07

            W jakim celu antybiotyki?

          5. avatar grzegorzadam 8 lutego 2017 o 15:10
  10. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 10:04

    ==Do tego jak w przypadku wielu rodzajów raka, przyczyny raka trzustki są tajemnicze. ==

    Nie są tak tajemnicze.
    Najpierw zakwaszenie, czyli niedotlenienie, brak wody, soli, potasu, spadek odporności, niedokwaszenie żołądka.
    A potem jak po nitce, brak krzemu, pasożyty, (trzustka- przywry), guzy itd.

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 18:53

      czyli tak jak prawie zawsze niestety

    2. avatar Beata 8 lutego 2017 o 16:07

      infekcja drog oddechowych , pozniej infekcja ucha srodkowego

  11. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 10:37

    (…)
    OCL: Jak to możliwe, że biorezonans ma tak wszechstronne działanie?

    WCZ: Proszę sobie wyobrazić, że wszystkie choroby wywołują mikroby – bakterie, wirusy, grzyby i pasożyty.
    A biorezonans komórkowy potrafi skutecznie je zlokalizować i zniszczyć. W ten sposób usuwa przyczyny chorób. Mieliśmy kiedyś pacjenta, który przyszedł do nas z guzem trzustki. Człowiek ten nie wyraził zgody na zabieg operacyjny. Przyszedł do naszej kliniki w bardzo złym stanie, miał zażółcone powłoki ciała.

    Prócz leczenia na biorezonansie i usuwania z jego organizmu lamblii, które były bezpośrednią przyczyną powstania guza trzustki zastosowaliśmy terapię ozonową. Już po pierwszej wizycie widać było ogromne efekty. Przede wszystkim jego skóra odzyskała normalny kolor i powróciły mu siły witalne. Gdy lamblie zostały wyeliminowane, pacjent wrócił do pełnego zdrowia. Obyło się bez zabiegu operacyjnego.
    (…)

    Rozmowa z Wiesławem Czarkowskim lekarzem medycyny, specjalistą II stopnia chirurgii ogólnej, absolwentem Akademii Medycznej w Poznaniu, który porzucił chirurgię na rzecz medycyny alternatywnej.

  12. avatar Liliana 3 stycznia 2017 o 11:57

    Może nie na temat ale liczę na podpowiedź. A mianowicie miałam krostkę między skrzydełkiem nosa a policzkiem, którą wycisnęłam. W tym miejscu zrobiła się dziurka która się nie zasklepia a wręcz powiększa i pogłębia, a obok utworzyła się nowa krostka. Dermatolog sugeruje wycięcie. Co mogę zrobić? Dziękuję Pepsi i Grzegorzadamowi za waszą pracę i życzę wszystkiego dobrego w nowym roku 2017!

    1. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 20:23

      Alem co chce wyciąć??
      co to wg tego artysty kaletnika jest? 😉

  13. avatar Agnieszka 3 stycznia 2017 o 13:45

    Pepsi, czy do karmienia ego zaliczaja sie mysli typu planowanie co zjem, kiedy, co mam kupic, co ugotuje dla rodziny, zwlaszcza dla malego synka, setki mysli zwiazane z malym dzieckiem wlasnie – co kiedy gdzie i jak, a takze planowanie np podrozy realnych, juz zabukowanych jak rownuez marzenia ’ moze kiedys’ ?

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 16:21

      Nie, to normalne korzystanie z umysłu, tak samo jak mówienie o kimś dobrze, mówienie tak

  14. avatar karolina 3 stycznia 2017 o 17:04

    Co myślisz o refleksologii?

  15. avatar Margo 3 stycznia 2017 o 17:43

    Pepsi, poradź mi. Czytam Cud terapii Gersona, piszą, że przyczyną raka może być ząb leczony kanałowo. Mam taki jeden, czasem odzywa mi się przy nim zapalenie dziąsła. Zastanawiam się czy go nie usunąć i ew. jak się do tego przygotować lub jak postępować po usunięciu-duże dawki wit.c? Dla mnie nie jest problemem dieta- nie używam cukru, białej mąki, dużo suplementuję,piję zielone szejki, oczyszczam organizm z toksyn, pasożytów-nigdy nie czułam się lepiej. Jednak moja kuzynka w wieku ok. 30 lat po usunięciu takiego zęba zmarła na raka piersi-może był to przypadek. Pozdrawiam.Margo

    1. avatar Jarmush 3 stycznia 2017 o 18:51

      30 lat po? To nie ma związku. Zęba leczonego kanałowo raczej powinno się usunąć, chyba że wszystko jest absolutnie idealne, ale u Ciebie nie jest

    2. avatar grzegorzadam 3 stycznia 2017 o 19:57

      Gersona, piszą, że przyczyną raka może być ząb leczony kanałowo.==

      Wielu tak twierdzi: LAst, Clark…., Dr T. Levy dowodzi, że to przyczyna 95% zawałów serca.
      Miałem cos podobnego, choć nie było ”leczone” wcześniej.
      To jest niebezpieczny stan zapalny.

      Mogły się uwolnić toksyny, czyli źle usunięte resztki mogły rozsiać się po organizmie.
      Trzeba było zastosować mocny utleniacz albo silne zioła (piołun, krwawnik np. ).

      1. avatar Niki 4 stycznia 2017 o 15:31

        Grzegorz, co masz na myśli, który utleniacz zadziała w takim przypadku najskuteczniej? Woda utleniona doustnie, MMS, ostropest plamisty i ekstrakty (sylimarina), srebro koloidalne, kurkumina, sok z grejpfruta?
        A chlorella (pochłaniacz właściwie) nie pomoże?

        1. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2017 o 23:43

          Tak, jak wymieniasz, plus piołun, Lugola.
          Amerykanie robili za pieniądze Rosjan badania i stwierdzili, że sama chlorella bez kolendry ma mikre właściwości
          chelatujące:
          http://drsircus.com/detox/essentials-of-natural-chelation-therapy-at-home/

      2. avatar Niki 4 stycznia 2017 o 16:09

        I czy pochłaniacz można połączyć z utleniaczem… czyli chlorellę skonsumować z ostropestem? Trzeba wiedzieć takie rzeczy, uporządkować, zorganizować się opracować strategię łączenia i niełączenia, omijania.

        Chlorella co prawda nie jest utleniaczem, zaliczamy ją do „pochłaniaczy”, jak węgiel aktywowany,
        spirulina, ziemia okrzemkowa i chlorofil w płynie. np.
        Chlorella, jak i cała reszta pochłaniaczy wchłonie częściowo witaminę i
        wszystkie inne lekarstwa jeśli będą pobrane razem lub krótko po niej.
        Dlatego chlorella występuje solo !

        WitC (antyutleniacza) nie powinniśmy ‚pobierać w obecności UTLENIACZY :
        ==Substancje przeciwstawne – to będą wszystkie utleniacze – lub substancje o podobnym charakterze:
        1. Ostropest plamisty i ekstrakty z niego (silimaryna).
        2. Sok z Grapefruit-a.
        3. Koloidalne srebro.
        4. Woda utleniona przyjmowana doustnie.
        5. MMS i jego pochodne.
        6. Jakiekolwiek specyfiki zawierające Kurkuminę.
        Pobieranie równocześnie powyższych substancji całkowicie może zniwelować działanie BHT ==

        Do Antyutleniaczy (witC) należą również:
        Kwas ALA, E, BHT , zielona herbata,
        ale są też roślinne tysiące razy silniejsze np. Astaxanthin
        1000 razy silniejsza od wit. E.
        I nie zawsze silniejszy znaczy lepszy, wszystko wg potrzeb i sposobu działania.

        znalazłam ten fragment pewnie tu na blogu, bo widzę znajome znaczki przy kopiowaniu.
        A do której grupy zalicza się ocet jabłkowy? Według mojej logiki kreatywnej jest pewnie antyutleniaczem…

  16. avatar Margo 3 stycznia 2017 o 19:45

    Zmarła w wieku ok.30 lat, kilka miesięcy po usunięciu zęba leczonego kanałowo, to związek może jednak być.

    1. avatar Jarmush 4 stycznia 2017 o 08:53

      a tak, przepraszam, nie zrozumiałam

    2. avatar Natalia 4 stycznia 2017 o 17:44

      Nie wiedziałam o tym. A ja mialam leczonego zęba kanałowo przed 18 rokiem życia, potem go usunęli, ale teraz nie pamietam czy jeszce nie leczyli mi kanałowo drugiego ale tego już nie usuwali. Co w związku z tym, czy mogę coś zrobić po tylu latach? Czy branie np. oleju z czarnuszki może pomóc, czy to już ząb późno

  17. avatar Paola 3 stycznia 2017 o 20:02

    Koniecznie zrob zdjecie korzenia lub panorame calej szczeki. Pewnie masz niedrozny kanal .

  18. avatar Paola 3 stycznia 2017 o 20:35

    Pepsi Kochana, poradz… SSStrasznie sie pocę, glownie pod pachami i stopy. Jestem mloda (24l) i szczupla (50kg). Jestem strachliwa, lekarz zakazal sie stresowac,tyle hmmmm. Sa jakies badania by sprawdzic o co chodzi?

    1. avatar Jarmush 4 stycznia 2017 o 08:51

      nerwica wegetatywna lękowa prawdopodobnie

  19. avatar EM 3 stycznia 2017 o 20:39

    polecasz Przebudzenie de Mello? warto przeczytać? od kilku lat leży u mnie na półce…dopiero ostatnio zrozumiałam co to może być za książka.. chciałabym w końcu zacząć żyć… od kilku lat brak energii, od dwóch lat prawie codziennie bóle głowy…chcę coś zmienić i żyć

    1. avatar Jarmush 4 stycznia 2017 o 08:50

      łatwiej Ci będzie wysłuchać, świetne, tyle, że to nieowijający w bawełnę Oświecony Jezuita, więc nie jest dowcipnie jak u Osho, czy Tolle, czuje się radykalizm księdza, mnie się zajebiście podobało https://youtu.be/8X7iLpTI25U

    2. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2017 o 09:50

      Oczyść organizm na początek.
      Jelita, nerki itd.

  20. avatar Natalia 4 stycznia 2017 o 11:47

    Prowadzisz świetnego bloga! Jest tutaj tyle ważnych i ciekawych postów, zawsze jestem mile zaskoczona. I to są wiadomości bardzo mądre, nie to co mówią niektórzy lekarze, bo ja już nie mam na nich słów i nikt mi nie potrafi pomóc. Może Ty mi chociaż coś podpowiesz w czym tkwi problem 🙁 Otóż od 3 lat mam problemy żołądkowo jelitowe… miałam już w tym czasie masę badań na krew, mocz, gastroskopie i kolonoskopie, usg, tomografie… a mam problem z bolem brzucha po lewej niezależnie od posiłku….ciezkosc na zoladku…. problemy z wypróżnianiem, wzdecia, mdlosci, a od roku meczy mnie zgaga (wystepuje co kilka dni i jak się nasili to nic jesc nie mogę bo wszystko się cofa- gastro miałam jeszcze zanim była ta uporczywa zgaga, bo miewałam nudności). Ja zaczelam podejrzewać nerwice lub ze cos z trzustka lub jelitem. W badaniach nic nie wykazalo, co prawda raz miałam podwyzszona amylazę ale to wtedy się czułam fatalnie, potem wszystko było w normie. Lekarze stwierdzili tylko ze mogę mieć ZJD być może. A pewni byli jedynie tego ze mam 3 torbiele na lewej nerce…z czego jedna to ponad 5 cm oraz jakas mala torbiel na wątrobie. Dalej nic z tym nie robia, tylko obserwować. Najwiekszy problem sprawia mi ta zgaga. Ja podejrzewam ze mogę mieć za mało kwasow w zoladku bo oczywiście lekarze wiedza lepiej..czyli nic nie komentują na ten temat. Podejrzewam to ponieważ, ciężko mi na zoladku, mam wrazenie ze jeśli zjem cos cięższego to jest gorzej, pali mnie już po wszystkim, po jogurtach, po siemiu lnianym, gdzie niby nie powinno,. Robilam kilka razy test z soda….ani razu mi się nie odbilo……zero ..wogole mnie to nie ruszylo….ale lekarze nie biora tego pod uwagę tylko uznaja leki IPP, a brałam już kiedyś było lepiej, potem miałam mocny nawrot i brałam takie leki na receptę…nie pomogly…….co więcej zrobiłam badanie na B12 i wyszlo ze mam poniżej normy, nie dużo ale jednak….stwierdziłam ze nie chce brac i się truc tymi tabletkami z aluminium..:p Moim zdaniem mam niedokwaszony zoladek i przez to mam zgage i zle trawienie, a jak trawienie jest zle to wszystkie narządy pracują zle…..wobec tego poczytałam o tym i zaczelam pic sok z cytryny, co prawda w filiżance z woda……czasem jest lepiej ale jak jest silny nawrot to i nawet to nie pomaga …sok pije już ponad pol roku…..niestety na razie się nie wyleczyłam….zaczelam już watpic…może mam nadkwasotę……ale test z soda podobno jest w 90 % wiarygodny to by się nie zgadzalo….no i robiłam test na Helicobacter i był ujemny. Przepraszam za tak długa i chaotyczna wypowiedz i proszę o jakas wskazówkę. Nie wiem już gdzie szukac pomocy. Pozdrawiam

    1. avatar Jarmush 4 stycznia 2017 o 12:03

      odpowiedź jest najprostsza z możliwych, zakwaszaj żołądek, przez poprawi się trawienie białek, a dietą roślinną alkalizuj ciało. Jeśli masz przeciekające jelita należy wykluczyć alergeny z diety (gluten, soja, kazeina) i wprowadzić kurację glutaminową. Wszystko jest na blogu, Witamina C, MSM, D3+K2, jod przez skórę, magnez to priorytetey i B complex, woda z dobrą solą pełną minerałów,

    2. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2017 o 12:05

      A pewni byli jedynie tego ze mam 3 torbiele na lewej nerce…z czego jedna to ponad 5 cm oraz jakas mala torbiel na wątrobie. Dalej nic z tym nie robia, tylko obserwować. ==

      I co z tymi torbielami dalej?
      Wygląda na przywry.

      1. avatar Natalia 4 stycznia 2017 o 17:46

        Pokazałam wyniki lekarzowi i stwierdził ze tak może być i nic nie szkodzi hehe w co nie mogę uwierzyć, jak zwykle wszystko bagatelizują

    3. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2017 o 12:22

      Czekanie tu nic nie pomoże, torbiele tylko się powiększą a może być gorzej z czasem:
      http://www.pepsieliot.com/przepis-na-herbate-leczaca-ponad-60-chorob-i-zabijajaca-pasozyty/

      Problemy gastryczne to tylko skutek tego.

  21. avatar Margo 4 stycznia 2017 o 13:54

    Grzegorzuadamie, jak więc postąpić przed i po usunięciu zęba leczonego kanałowo, chcę się do tego przygotować, żeby zminimalizować ryzyko. Dzięki i pozdrowienia.

  22. avatar grzegorzadam 4 stycznia 2017 o 23:46

    Najpierw kumaty dentysta.

    Środki oczyszczające po zabiegu, zioła, Wit.C z MSM , WU, soda.

  23. avatar Gosialavenda 7 maja 2017 o 20:34

    Hej ludzie. Jedenaście lat temu przeszłam ostre zapalenie trzustki. Ale bolalo, myslalam, że oszaleje.A spowodowal to wszystko kamień z woreczka żółciowego, który przedostał się do przewodu wspólnego trzustkowo żółciowego i cos tam się zatkało.Potem operacyjnie poszerzono mi jakiś otworek, żeby się wiecej nie zatkal tak na wszelki wypadek kolejnego kamyczka. Wiec zdarza się niestety, że czlowiek niezaprogramowany na chorobę trzustki może poznać jak ona boli. Ale nigdy nie należy się poddawać. Zdrowia życzę. Gosia

    1. avatar grzegorzadam 8 maja 2017 o 07:04

      A spowodowal to wszystko kamień z woreczka żółciowego,”

      Ból powodują bakterie.
      To bardzo dobry objaw wbrew pozorom.

  24. avatar martalena 7 stycznia 2018 o 18:07

    Pepsi, co moze byc przyczyna ciagle podwyzszonej amylazy i lipazy. Cukier i insulina jest teoretycznie w normie – poparta wieloma badaniami. Jednak kazda proba wprowadzenia wiekszej ilosci owocow do mojej diety wywoluje u mnie objawy hipoglikemii. Czy diieta witarianska w takim wypadku nie jest dla mnie? w jak najlepszy sposob zaczac wprowadzanie diety witarianskiej?

    1. avatar Jarmush 7 stycznia 2018 o 18:16

      Twoja dieta musi przede wszystkim chronić trzustkę, wpisz w szukałkę na blogu trzustka i potraktuj rzecz bardzo poważnie. Liposoaml kurkuminy TiB, sok z gorzkiego melona, jaki masz poziom 25(OH)D?

      1. avatar martalena 9 stycznia 2018 o 15:21

        poziom 25 (OH)D byl na dosyc krytycznym poziomie, w zwiazku z tym dostalam 2 zastrzyki – jeden w grudniu, jeden w styczniu i od tego momentu nie sprawdzalam poziomu D3. poza tym badania w lipcu wykryly niedobor cynku, potasu.. z racji tego, ze od marca wiem ze moje jelita sa w kiepskim stanie zadtosowalam diete bezglutenowa, bezmleczna i niskohistaminowo. Dodatkowo probiotyki i L-Glutamine, aktualnie tez zestaw suplementow. Badanie we wrzesniu wykazalo poprawe parametrow trzustki – tylko nieznaczne odchylenie. Potem musialam zastosowac diete rotacyjna, poniewaz dodatkowo mam wysokie IGE calkowite 840. Dieta jednak nie poprawila wyniku IGE i ja oprocz problemow gastrycznych nie mam zadnych objawow alergii, dlatego wnioskuje ze przyczyna podwyzszonego IGE sa pasozyty. Nie wiem jedynie czy podwyzszone amylaza i lipaza tez moga byc powiazane z moimi pasazerami na gape. Badanie mikrolfory w marcu wykazalo ze slabo trawie tluszcze – stad tez moim zdaniem podwyzszona amylaza i lipaza. Dlatego myslalam ze moze powinnam wprowadzic wiecej surowej zywnosci do mojej diety, jednak moje jelita sie wowczas buntuja i czesto mam objawy hipoglikemii. Aktualnie Lipaza to 157 (norma 13-16) a amylaza 133 (norma 28-100). Co myslisz pepsi? Caly czas probuje udobruchac moja trzustke ale juz sama nie wiem jak..

        1. avatar Jarmush 9 stycznia 2018 o 15:36

          pozbądź się pasożytów i zbadaj, koniecznie idź zbadaj poziom 25(OH)D

          1. avatar martalena 26 stycznia 2018 o 07:16

            Wczoraj odebralam wyniki – poziom 25(OH)D jest ok. Aktualnie 108. Rozumiem ze w takim razie suplemetacja d3 nie jest na razie konieczna? Biorezonans teoretycznie wykazal pasozyty w plucach, dlatego tez robie terapie biorezonansem na pasozyty. Wczoraj zaczelam – zobaczymy. Plus bedzie terapia na alergie, Terapeutka mowi ze mam uczulenie na pszenice, drozdze i mleko krowie. Jakie suplementy bys polecala do calej terapii?

          2. avatar Jarmush 26 stycznia 2018 o 08:35

            Odstaw D3, oczyszczającą terapię 4 szklanek. Jakie pH moczu? Czy robiłaś test na zakwaszenie żołądka? Czy znajdujesz nistrawione części jedzenia w kale? Jaki masz poziom B12, kwasu foliowego,homocysteiny? CRP io fibrynogen.

          3. avatar martalena 26 stycznia 2018 o 08:55

            PH moczu rano delikatnie kwasne z reguly 5,5. Test na zakwaszenie zoladka metoda sody pokazuje niedokwasote. Dlatego gdy jem mieso to z reguly biore Betaine HCL. Jesli chodzi o resztki w kale to od kiedy stosuje enzymy trawienne i Betaine HCL to jest duzo lepiej. Jednak jesli jem np amarantus lub kasze jaglana (chyba troche niedogotowana) to widze pozostalosci w kale. B12 poziom 61 (norma powyzej 41), kwas foliowy 13,9 (norma powyzej 12,2), Homocysteina 6,9 (norma ponizej 10). CPR i OB w normie.

          4. avatar Jarmush 26 stycznia 2018 o 09:12

            5,5 to nie jest delikatnie kwaśne, to bardzo kwaśny mocz, niskie B12, niski kwas foliowy,jakie żelazo i ferrytyna?

          5. avatar grzegorzadam 26 stycznia 2018 o 10:11

            Jak mówi Pepsi,, pH poranne zbyt niskie, podwyższaj dietą i sposobami innymi:
            http://www.pepsieliot.com/jak-pic-sode-na-3-sposoby-aby-spektakularnie-poprawic-swoje-zdrowie/

            Jesteś na dobrej ścieżce.
            bądź systematyczna, będą efekty.

  25. avatar Kasia 24 września 2024 o 14:29

    Ostatnie zdania przyniosły mi trochę ulgi. Weszłam tu, bo moja macocha dostała diagnozę raka trzustki z przerzutami do wątroby kilka dni temu… od tego czasu mój tata, ślepo w niej zakochany od trzech lat, nie może przestać płakać. Macocha nie może jeść, ma odruchy wymiotne, bardzo cierpi z bólu. Sytuacja klasyczna dla tego rodzaju raka – zaczęły ją boleć trzewia 3 tygodnie temu, a teraz już za późno na jakiekolwiek leczenie. Niby zrobili od razu biopsję, żeby wiedzieć jaką ma mutację i jakie leczenie wdrożyć, ale nie wiadomo, czy ona w ogóle przeżyje do wyników 🙁 Pęka serce, macocha ma 60 lat, miała iść na emeryturę za miesiąc i mieli razem korzystać z życia po tym jak znaleźli się już bliżej jego jesieni. Czy da się coś zrobić? Ho’oponopono przed jej zdjęciem? Serio, chwyciłabym się każdej metody, żeby tylko mieli w tym życiu więcej czasu 🙁

    1. avatar Pepsi Eliot 25 września 2024 o 05:58

      Przede wszystkim nie opowiadaj o tej chorobie, bo zasilasz ją energią. Nie obniżaj też wszystkim ludziom wibracji, po co piszesz tyle detali, po co podwyższasz tę entropię. Po pierwsze śmierć jest zawsze pozytywna, natychmiast znajdzie się w wirze, bez żadnego bólu, absolutnie spełniona połączona ze źródłem. Druga rzecz, jeśli chce żyć jeszcze w tej grze, czyli w tym ciele, MUSI UWIERZYĆ, że żyje i jest zdrowa. BARDZO natychmiast uwierzyć, wskoczyć do wyobrażonej przyszłości, gdzie jest zdrowa i mUSI to poczuć, wyobrazić sobie, co teraz robi, gdy jest zdrowa. A Ty tego nie utrudniaj swoimi wynurzeniami, tylko wyobraź sobie, że idziecie razem na pieszą wycieczkę i jest cudownie. Nie wsadzaj tej sytuacji w taki matriks, jak zawsze.

  26. avatar Kasia 25 września 2024 o 15:54

    No fakt, zdecydowanie mogłam te rozpaczliwe opisy zostawić dla siebie. Poniosły mnie emocje, przepraszam wszystkich.
    Twój komentarz mnie nakierował i chyba głównie po to się tu rozpisałam. Dziękuję za Twój czas.

    1. avatar Pepsi Eliot 25 września 2024 o 19:29

      🩷🚀🙌

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum