fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 107 196
63 online
46 121 VIPy

Jak schudnąć ponad 30 kilogramów, gdy nie daje się już rady?

Z Insta (nie da się kopiować, więc zrobiłam screena:)

Wyobraź sobie grę komputerową, w której zalogowałaś się jakimś awatarem. Nie wiem, czy twój elf był gruby od dziecka, czy też tylko twoja gra sprawiła, że stał się otyły, ale faktem jest, że nadwaga ci przeszkadza.

Ba, masz wrażenie, że utknęłaś w bagnie. A bagno wciąga, przez co wybitnie tchnie beznadzieją.

W sumie trafnie to nazwałaś, bo zostałaś wciągnięta, wyhaczona przez wahadło destrukcji, przez gang świadomości karmiący się wszystkim tym, co negatywnego wytworzysz w związku z 30 kilogramami narzuconymi na siebie w nadmiarze. Wszystko co nam się przytrafia niepozytywnego wzięło się z lęku. Ego wzięło się z lęku. Lęk stworzył ego i przekonania.

Brzmi to zbyt metaforycznie może, ale to nie jest poezja, nie można tego dowolnie interpretować, to jest nauka ścisła, twarda, czy jak tam chcesz nazwać fizykę kwantową, która jednak dotyczy tylko i wyłącznie iluzji teraźniejszości. To ekonomia jest nauką miękką, gdyż najbardziej wiąże się z sentymentem.

Fizyka kwantowa dotyczy tego, co się tutaj z nami naprawdę dzieje, czyli naszej gry. Jednak druga zasada dynamiki, czyli nauka klasyczna również się tutaj zgadza, bowiem, gdy zaprzestaniesz dostarczać energii, układ się rozpada. Rośnie jego entropia, wkrada się chaos i najzwyczajniej przestaje z czasem istnieć ten układ. O czym dokładnie nawijam?

Roztyłaś się nie bez przyczyny

Piję do tego, że masz swoje ciało w grze i nie ma sensu nie skorzystać z tej nauki. ROZTYŁAŚ SIĘ NIE BEZ PRZYCZYNY, bowiem jest teraz potężny powód, żeby w sposób absolutnie indywidualny, twój własny, wyjść z tego wahadła. Obniżyć własną entropię poprzez zdobycie informacji i ruszyć ze skrzyżowania, gdzie ugrzęzłaś. I gdzie gang świadomości grubasów usiłuje cię zatrzymać, wmawiając ci, że to nie jest możliwe.

Żeś taką ilość sadła nałożyła na swojego awatara, że nawet jak schudniesz trochę, czy więcej, to i tak tego nie utrzymasz, bo nie jesteś Bridget Jones, a raczej nie jesteś Renée Zellweger, która jest w stanie przybywać i tracić na wadze ile tylko się od niej zażąda za 20 milion dolars.

To wszystko brednie, a twoje wystraszone ego w końcu pojmie, że jest programem z narzuconymi przez system przekonaniami, i oczywista, że możesz się z tego wszystkiego wymigać. Bylebyś tylko zaczęła to rozumieć i wyruszyła we własną, indywidualną drogę, ponieważ jesteś tutaj po to, aby grać, więc graj po swojemu.

Prestidigitator może grać po swojemu, bo umie żonglować, ale byłoby kretyństwem, gdybyś ty też wybrała drogę woltyżerki. Ty idź własną, indywidualną drogą.

Wszelka indywidualność rozwala system, wahadło potrzebuje gangu świadomości, podobnie myślących, identycznie skołowanych tłustych lasek. Wystraszonych, z obolałymi piersiami, ze zmianami tłuszczowymi i potwornie wysokim estrogenem, czy testosteronem i włosami nie tam gdzie by chciały. Dla wahadła jest to obojętne, byle miało co żreć.

A przepis jest taki

Jesteś niepowtarzalnym zjawiskiem, zgoła cudem, czyli jesteś ty, oraz pełen luzik, program jem i chudnę z przerywanym postem, a jakby nie szło ci lawinowo spadanie z brzucha, wprowadzisz jeszcze 511 i pójdzie.

Jeden warunek, odstąp, odpitol, odwal się od swoich dotychczasowych przekonań

Że już próbowałaś i akurat tobie nie wychodzi. To tylko przekonania wynikłe z ego, które drży ze strachu. Nie ma się czego bać, bo przyszłaś tutaj grać, a nie telepać się. Masz jeszcze nieskończoną ilość prób przed sobą, więc wrzuć na luz. Zrób to teraz i zrób to dobrze. Obniż własną entropię, a dzięki temu obniżysz naszą wspólną.

5 kroków jak się wyciągnąć z tego bagna:

1. Oczyszczenie ciała

Rano na czczo:

zaczynasz dzień od oczyszczająco-odżywiającej i nawadniających 4 szklanek

W twoim przypadku, bierzesz tylko 3 szklanki, a 4 wypijesz dopiero po treningu.

2. Trening aerobowy

Ubierasz wygodne buty i luźny strój i idziesz biegać. Trening ma trwać minimum 40 minut.

Jeśli nie umiesz jeszcze biegać, czy to w związku z nadwagą, czy dlatego, że tego nigdy nie robiłaś, zacznij od marszu i 1 minutowego podbiegu i znowu marsz.

Już wkrótce nowa wersja mojej książki Biegam bo muszę, z poradnikiem początkującej biegaczki, czy biegacza:)

Oczywiście w razie jakichkolwiek problemów z układem krążenia twojego ciała, albo prewencyjnie, przed rozpoczęciem biegania powinno się zrobić elektrokardiogram wysiłkowy.

3. Odżywienie awatara

Zacznij od badań: lista podstawowych badań, aby ruszyć ze skrzyżowania, ale nawet jakbyś jeszcze nie zbadała 25(OH)D, odpowiedni poziom witaminy D jest niezbędny do prawidłowej pracy wątroby względem gospodarki tłuszczem.

Po 3 godzinach od wypicia Shape Shake (chodzi o izolat serwatki CFM bez laktozy i kazeiny, oraz bez tłuszczu) z 4 szklanką, zjadasz obfite śniadanie.

Nie wnikam na jakiej jesteś diecie, czy śródziemnomorskiej, paleo, wysoko-tłuszczówce (węglowodanów max 7% w diecie), czy wręcz przeciwnie na w przewadze surowej, roślinnej nisko-tłuszczówce (max 10% tłuszczu w diecie), zakładam, że jednak nie zjadasz złomu ze złomowiska.

Jod

Dla bezpieczeństwa podawaj sobie płyn Lugola (np. zakupiony w aptece) przez skórę robiąc plamę o średnicy około 3 cm z 2-3 kropel płynu Lugola i ponawiaj dawkowanie jodu przez skórę po całkowitym wchłonięciu (czyli gdy zniknie brązowa plama), albo

dodawaj płaską łyżeczkę Kelpu This is BIO (w postaci sproszkowanej) właśnie do 4 szklanki (tej po treningu) z 4 szklanek.

Ważna też jest naturalna witamina E, i codzienna witamina C i wiadomo, że magnez (dlatego idzie do drugiej szklanki)

4. Program jem i chudnę wraz z przerywanym postem

Czyli wiesz już, że 4 szklanka po treningu z Shape Shake rozpoczyna twoje okno żywieniowe.

Do tej szklanki możesz też dołożyć antyoksydanty w postaci Acai Berry, czy też właśnie Kelp, zielone liście, jak jarmuż, czy szpinak, oraz inne zielonki, jak brokuły, albo żurawiny, czy czarną porzeczkę (This is BIO ma się rozumieć:)

I ta szklanka zaczyna okno, w którym będziesz jadła.

Proponuję, abyś zaczęła od 7 – 8 godzin jedzenia. Czyli po 3 godzinach od wypicia 4 szklanki z szejkiem białkowym rozpoczynasz prawdziwe jedzenie i masz na to jeszcze 4 – 5 godzin. Będzie to śniadanie i obiad.

Czyli twoje codzienne okno postu będzie wynosiło 16, lub 17 godzin.

Jak wspomniałam nie wnikam w to co jesz i ile jesz, bylebyś nie zaczęła jeść mało, albo/i złom.

Następnie po przełknięciu ostatniego kęsa (załóżmy o 18, a jeszcze lepiej o 17) nic już nie zjesz do godziny 9 rano, czy 10, kiedy to wypijesz szejko-4szklankę po treningu aerobowym.

5. Uwaga, gdy idzie nie wporzo, wzywasz na pomoc 511!

Poznaj technikę zmienności diety zwaną 511.

Zastosuj ją jednak dopiero wtedy, gdy nie jesteś usatysfakcjonowana z efektów programu Jem i chudnę z przerywanym postem, lub, gdy waga zacznie spadać opornie.

owocek

Źródła:


Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.


Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym wellness sklepie This is BIO


Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i się tego trzymajmy.


(Visited 14 439 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar zzz 18 sierpnia 2018 o 13:24

    Te maszyny z drewna i skóry to do pilatesa są, a jest to aktywność cudowna i od roku mnie wyciąga z niemocy fizycznej i psychicznej i bardzo pomaga być tu i teraz <3

  2. avatar Milkman 18 sierpnia 2018 o 13:47

    Portugalia Moja Miłość.
    To jak narazie jedyny kraj w którym moge zjeść w restauracji i Mi nie szkodzi.
    Pepsi, na południu kraju, w rejonie Algarve, niedaleko Albufeira jest plaża Saõ Rafael najcudniejsza, ulubiona, ze swietna restauracja btw.
    Jest tez kolejna, kompletnie inna z urody: dos Salgados, rowniez z dobrym jedzeniem. Polecam ogromnie.
    Jest gdzie biegac, np. Z Armaçaõ de Pera do dos Salgados plażą, a z powrotem pomostami przez wydmy i znow plażą do miasteczka. Dla mnie 40 min. Warto tez zajrzeć na plaże de Benagil, jest w jaskini (poniekąd).
    Napisz prosze czy wolisz Toskanię czy Portugalię?

    1. avatar Jarmush 18 sierpnia 2018 o 13:52

      Już jestem w Algarve 🙂

      1. avatar Milkman 18 sierpnia 2018 o 14:47

        Och, zazdroszczę 😉 żołądek mi sie ścisnął i nabawię sie niestrawności!
        Trzeba koniecznie zobaczyć zachód Słońca na Końcu Świata (czytaj Przylądek Św Wincentego).
        Warto pojechac wcześniej, żeby zająć miejsce i „mieć widok”, zabrać koc i cieplejsze ubrania i zobaczyc jak Słońce spada za horyzont,a ptaki bawią sie wiatrem, a woda…, a ściany skał… o tym mozna bez konca xx

  3. avatar Anna 18 sierpnia 2018 o 13:59

    Pepsi, w wieku czternastu lat stwierdzono u mnie Lesniowskiego Crohna, klasyczne objawy jelitowe, do tego mega wysoki alat i aspat, wiadomo ->sterydy, imuran, jeden rzut był typowo jelitowy, w drugim problem ze stawami. Teraz po prawie 10 latach spokoju znowu gorzej, lekarz stwierdził ze jednak wzjg, nie crohn. Znowu przepisał sterydy. Podczas tej dlugiej remisji byłam u kilku zielarzy, jeden robił badanie tym urządzeniem (biorezonans? Jestem w tym zielona), wyszły pasożyty, crohna nie stwierdzono. Drugi stwierdził, ze to stres i wrażliwość, zalecił psychologa i mieszanki ziół. Dopiero zaczęłam szukać na internecie co i jak, nie chciałam brać sterydów, znalazłam …zrobiłam kilka dni tej Głodówki na wodzie z solą kłodawską, którą zalecał. Póki co jest lepiej, ale nie mam pojęcia co dalej? Teraz jestem tu, widzę dużo informacji, nie wiem jednak od czego zacząć, poza wyeliminowaniem glutenu? Jak zadbać, żeby jelito sie uspokoiło? Sama mam trochę wątpliwości co do tej „diagnozy” na crohna i wzjg, każdy zielarz i lekarz mówi coś innego.

      1. avatar Anna 18 sierpnia 2018 o 22:39

        Test sody chyba nie najgorzej, odbicie po około 46 sekundach.
        Jeśli chodzi o pasożyty, na wizycie kontrolnej u zielarza, po 4 miesięcznej kuracji dieta bez glutenu, cukru i produktów mlecznych już było niby w porządku, (dodatkowo do diety oczywiście pestki dyni, herbatka z piołunem, olej z pestek dyni, orzech itd). Stwierdził wtedy lamblie i duże natężenie emocji.
        Z badań wymienionych w linku póki co mam jedynie te zalecone przez lekarza rodzinnego,ale widzę, ze trzeba będzie więcej sprawdzić:
        Hematokryt – 33,5
        hemoglobina 11,4
        OB – 42,
        CRP -6,20
        żelazo – 61
        ALT -20
        AST – 25

        Po 10 latach spokoju teraz znowu bóle brzucha, szczególnie wcześnie rano, około 7. Nawet jesli nie jem późno wieczorem. Bardziej niż biegunka strzępy śluzu z krwią. Po tej głodówce na wodzie z solą trochę lepiej, minęły dwa tygodnie, jest lepiej niż przed, mniej krwi, chociaż nadal się zdarza. Mama twierdzi, ze na twarzy wygladam lepiej po tej głodówce niz przed – cienie pod oczami jakby mniejsze. Mimo tego – mega osłabienie, najczęściej rano jest to krytyczne zmęczenie, z biegiem dnia nabieram siły.

        1. avatar Anna 18 sierpnia 2018 o 22:43

          Zapomniałam dodac: hormonalnie problemy od czasu brania sterydów w wieku czternastu lat. To znaczy: nieregularne miesiączki. Ginekolog stwierdził problemy z przysadką mózgową, przepisał luteinę, na którą bardzo zle reagowałam – zasypianie na stojąco… później oczywiście tabletki anty. Dopiero teraz otwieram oczy co i jak.

        2. avatar Jarmush 19 sierpnia 2018 o 10:21

          przewlekły stan zapalny, hematokryt taki, że inne wyniki morfologii krwi będą przekłamane. Mało tlenu. Kuracja wodą utlenioną wg mnie wskazana.
          Zrób to badanie z kału, nazywa się Kalprotektyna, zamiast inwazyjnej kolonoskopii. Prawdopodobnie wyjdzie wysoka, i będzie to oznaczać stan zapalny układu pokarmowego. Trzeba będzie postępować jak przy chorobach autoimmunologicznych, leczenie jelita, na pewno przecieka, kuracja glutaminą, codzienne oczyszczanie wątroby i jelit, oraz nerek, kuracja 4 szklanek, nie piszesz jaki masz poziom 25(OH)D, co bierzesz? N ajaiej jesteś diecie oprócz tej eliminacyjnej?

          1. avatar Anna 19 sierpnia 2018 o 11:55

            25(OH)D nie robiłam póki co, miałam tylko badania zlecone przez gastrologa. Jesli chodzi o dietę to w zasadzie jedynie bezglutenowo, nie pijam tez mleka innego niż mleko roślinne(głównie kokosowe lub migdałowe) no i tak jak zalecono – nic smażonego, większość gotowana, jem mięso, ale zadnej konkretnej diety. Jesli chodzi o to resztę to dostałam probiotyk (…), kazano mi zwiększyć dawkę pentasy z 4 tabletek do 6. Do tego kwas foliowy 5mg, jem tez witaminę C 1000mg, i … 4 krople. I ten cortiment mmx, ale go nie wzięłam

  4. avatar goldenbrown 18 sierpnia 2018 o 16:38

    Moja ulubiona Melody Gardot i… Lisboa:
    https://www.youtube.com/watch?v=5gVSDXIjZac
    Dobrego czasu, Peps:)))

  5. avatar Ola 18 sierpnia 2018 o 16:41

    Pepsi, a ja mam pytanie odnosnie biegania i rytmu serca. Puls moj juz po niecalch 5 minutach i rytmie wolnym, np 7.7 na biezni, podskakuje do 90% (obliczane 220 – wiek) i jak dla mnie to jest wolny rytm bo wole biegac szybciej, ale wlasnie ostatnio to kontrolowalam i nie ma szans zeby biec i miec puls na 75%-80% musialabym raczej isc, a chodzenia nie za bardzo lubie, duzo bardziej wole biegac. Cwicze od pazdziernika zeszlego roku, do konca stycznia okolo 3 razy w tygodniu, czsem mniej, a potem az do teraz 5 x w tygodniu, ale to nie bieganie tylko cwiczenia silowe i cardio, a biegam moze raz czy dwa w tygodniu. Mam hashimoto i przed tym pazdziernikiem 2017 przez wiele lat nie moglam sie ruszyc.
    Czy taki rytm serca znaczy ze na razie nie biegac? Czy wlasnie biegac wiecej? Troche mam metlik w glowie, szukalam na ten temat info, ale jakos nie moge tego ogarnac, prosze pomoz <3

    1. avatar Jarmush 18 sierpnia 2018 o 18:10

      zbadaj żelazo i ferrytynę, B12, kwas foliowy, homocysteinę, cukier i insulinę na czczo, sód i potas, oraz 25(OH)D oczywiście, z wynikami możesz się zgłosić tutaj.

  6. avatar Kolendra 18 sierpnia 2018 o 18:44

    Ooo, moja druga ojczyzna! 🙂 Właśnie powróciłam, niewykluczone że kiedyś tam zamieszkam. Lizbona wspaniała tylko niestety jest w modzie i portugalskiego prawie się nie słyszy – tłumy turystów 🙁 10 lat temu jak zaczęłam tam przyjeżdżać było dużo fajniej, teraz nie ma porównania miasto straciło swą autentyczność …

  7. avatar Carrie 18 sierpnia 2018 o 21:50

    Palca sobie uszkodziłam, weszłam na nogę od krzesła tak, że najmniejszy pozostał po drugiej stronie owej nogi od krzesła Po tygodniu powtórzyłam ten sam manewr. Kompresuję, ale… mamy 3 tydzien, palec spuchnięty w żadne buty się nie mieszczę o sporcie moge zapomniec, co najwyzej chadzam wolno i tylko po idealnie prostej powierzchni. Palcem ruszam wiec zlamany nie jest, ale spuchniety solidnie na dłukości i szerokości
    Macie jakieś rady?
    Proooszę 🙂

  8. avatar spiralnie 18 sierpnia 2018 o 22:39

    Dziękuję za art. Peps, wiem, że to temat pojawiający się na blogu często, jednak ja nie jestem typem człowieka, który ma misję zmieniania innych ludzi. Otóż, muszę mieszkać teraz z osobą, która wciąż rzuca wobec mnie bolesne uwagi, fotografuje i filmuje mnie z ukrycia, nienawidzi siebie i świata, poniża, mówi, że ludzie są śmieciami, kurwami, robactwem, porównuje ciągle swój awatar i zawartość czerepu do prostytutek wyszukanych w necie (niemal codziennie w ramach rozrywki), długo by pisać, co jeszcze, dodając do tego dobre pływy finansowe robi się jeszcze ważniejsza niż inni. Czasami współczuję, czasami irytuję się lub po prostu mi przykro. Idąc do sedna – jest mi „lżej”, jak dostosowuje się do tego. A jak moja entropia się zmniejsza i jest mi lepiej, to ona wtedy staje się jeszcze bardziej atakująca, a ja czuję się jeszcze bardziej nieswojo w jej towarzystwie. Dodam, że to jedyna osoba, którą mam teraz przy sobie, w wyniku przeprowadzki. Nie wiem jak to mądrze wszystko rozegrać. Buźka ????

    1. avatar Jarmush 19 sierpnia 2018 o 10:15

      gadaj ze swoją duszą, ona wie. Kompletnie tej osoby nie oceniaj, obserwuj po prostu beznamiętnie. Jeśli Ty zaczniesz obniżać swoją entropię, ta osoba też jakoś to odbierze. Skoro pojawiła się w Twojej grze, to znaczy, że jest to Twoja nauka. Wszystko jest logiczne, wszystko dzieje się po coś. System, lub Ty sama postawiłaś ją sobie na drodze. <3

      1. avatar Spiralnie 20 sierpnia 2018 o 14:16

        <3 <3 <3

  9. avatar Kaaaa 19 sierpnia 2018 o 06:12

    Pepsi, co można pić podczas postu przerywanego podczas godzin postu? herbata zielona, rooibos, woda z cytryną? czy tylko czysta woda? Czym można myć zęby w godzinach niejedzenia (bo mam obawy, że pasta do zębów może przerwać post)? i ostatnie już pytanie: czy jeśli daję radę około 14 godzin mieć post (zwykle pomiędzy godz. 18- a 8 rano), a potem dopada mnie głów, to czy tych około 14 h postu na dobę też wystarczy na schudnięcie?

    1. avatar Jarmush 19 sierpnia 2018 o 10:05

      cytryna nie, ma kalorie, wyjątek rano pierwsze 3 szklanki mogą być z cytryną, proces autofagii już zrobił wiele dobrego.

  10. avatar Hania 19 sierpnia 2018 o 10:38

    Jejku, świetny program. Zaczynam od dzisiaj!

    1. avatar Jarmush 19 sierpnia 2018 o 11:12

      jestem z Tobą

  11. avatar Kacha 19 sierpnia 2018 o 11:15

    Pepsi, dzięki za nadzieję, że i ja mogę schudnąć. Chcę rozpocząć program jem i chudnę, wiem jednak, że będę miała problem z porannym bieganiem/maszerowaniem. Organizacyjnie wydaje się to nie do zrobienia. Rano dzieci do szkoły, potem praca biurowa do popołudnia. Poradź coś, proszę.

    1. avatar Jarmush 19 sierpnia 2018 o 14:12

      po prostu musisz wstać o godzinę wcześniej, to jest inwestycja w siebie, zamiar i robisz to.

  12. avatar derylldg 19 sierpnia 2018 o 14:07

    Witam pepsi mam pytanko trochę zbaczam z tematu , maja córka ma wieczne problemy z zapaciami podaję jej kiszony bórak i wodę z kiszonych ogóków swojskich ale tolec zrobił sie jeszcze bardziej kólkowy i droby , masz jakiś pomysł ?

    1. avatar Jarmush 19 sierpnia 2018 o 14:10

      ile ma lat? co je?

  13. avatar Wmartaa 19 sierpnia 2018 o 16:50

    Pepsi – a czy post może być przesuwany w ciągu tygodnia? Jeśli tak, to jak to zrobić.
    Załóżmy, ze w tygodniu zaczynam okno, 4 szklanka, ok 9:00, kończę o 16:00… Czasami zdążają się dni/terminy, gdzie mamy okazje na wspólny rodzinny posiłek po ustalonej przeze mnie porze. Lubię jesc i lubię te chwile, jednak chcialalabym być konsekwentna i stosować pp. Czy wtedy świadomie można przesunąć rozpoczęcie okna na np.:12:00 i zakończenie go o 20:00?! Co z kolejnym dniem? Kiedy zacząć? Jak wrócić do tygodniowych godzin?

    1. avatar Jarmush 19 sierpnia 2018 o 17:20

      następnego dnia zrobić dzień na wodzie np, to trochę hardcore, ale robisz wtedy 511

  14. avatar anka 20 sierpnia 2018 o 06:39

    Pepsi, tak myslę, Ty Kochana jesz 4 godziny od 10 rano…. no niezły hardcorre :)).
    Ja zdołałam namówić męża na ten system 16/8. Ja od 8 do 16 normalnie jem / ale uważam co/ a on od 9.00 rano. On ma sporą nadwagę waży 135 kg, ale cóż, uważał że to nic takiego skoro całe zycie trenował ciężary / siłownia/. Ale jakoś się przemógł, podziałało to, że w oknie jedzenia może jeść co chce i jak chce./ lubi piwko w oknie jedzenia :). Rano daję mu szklankę wody z cytryną i kurkumą zanim wyjde do pracytj. przed 7.00 / chyba niedobrze…/. Czy dobrze „go prowadzę” 😉 ? czy te 16 godzin pomoże mu?

    1. avatar Jarmush 20 sierpnia 2018 o 10:13

      16 godzin to jest właściwie czas minimalny, żeby dietę można było nazwać postem przerywanym. To już jest coś. Jednak jak przez 8 godzin będzie jadł głownie złom, ciało będzie zmęczone. Ale jedno piwo można śmiało potraktować jako izotonik, więc spoko.

  15. avatar OlaS 20 sierpnia 2018 o 12:19

    Pepsi ja zupelnie nie w temacie- od trzech tygodni mam okropne bole w lydkach, zmeczenie nog i bol, zdarza mi sie tez miec niespokojne nogi w coagu dnia. jestem tu stalym bywalcem zrobilam wszystko polecone przez Ciebie badania. czy to brak zelaza? magnezu? jade w gory za tydzien nie wiem czy bede mogla chodzic?

    1. avatar Jarmush 20 sierpnia 2018 o 12:23

      podaj wyniki badań, podaj sód i potas,25(OH)D? co jesz, jakie suple bierzesz? czy biegasz? wsmaruj oliwę magnezową, czyli na rękę trochę wody i chlorku magnezu TiB, rozrób i masuj łydki 3 razy dziennie.

      1. avatar OlaS 20 sierpnia 2018 o 12:59

        biore wasze suple na hashi, jestem na diecie weganskiej, nie jem zakazanego bo hashi, nie biegam, 25(oh)d3 55umol/l z kwietnia, mam nadzeije ze troche lepszy teraz bo juz biore troche te suple. nie moge znalezc sodu i potasu

  16. avatar Marta 20 sierpnia 2018 o 12:50

    Czy bieganie po 3 szklance ma byc codziennie?

    Jak sie licza inne jednostki trenigowe: cross fit i spinning? (kazda wykonywana popoludniu)

    1. avatar Jarmush 20 sierpnia 2018 o 15:48

      cross fit to mega trening, tak samo się liczy

  17. avatar Natasza01 23 sierpnia 2018 o 06:39

    Pepsi, czy guma do żucia bez cukru przerywa post?

    1. avatar Jarmush 23 sierpnia 2018 o 07:50

      nie sądzę, ale aspartam truje

  18. avatar kiteria 20 maja 2019 o 20:25

    Pepsi, co sądzisz o żelatynie? Czy kolagen z niej jest przyswajalny?

    1. avatar Jarmush 21 maja 2019 o 05:00

      tak, nie przez przypadek modelki jedzą galaretki, ale doskonały jest jest jeśli chodzi o przyswajanie nasz opatentowany Kolagen morski Peptan F TiB

  19. avatar Agnes 21 maja 2019 o 07:56

    Pepsi, czyli podczas postu przerywanego (stosuję w celu utraty zbednych kg) nie ograniczam w żaden sposób ilości spożywanych kalorii??? Od 2 tygodni stosuje post, staram się jeść w oknie 5godzinnym, w tym czasie udaje mi się spożyć ok 1000kcal, przy wadze 72km, wzrost 170cm. Nie mam ochoty na więcej, jestem najedzona… W ciągu pierwszych dwóch tygodni straciłam 4kg. Powinnam jeść więcej? Czy tyle ile czuję, że mam ochotę… ?

    1. avatar Jarmush 21 maja 2019 o 10:35

      za mało kalorii, ma być mój program „jem i chudnę z postem przerywanym”, a nie nie jem, i nie chudnę z postem przerywanym

  20. avatar maj20 21 maja 2019 o 10:06

    Pepsi, opowiedz proszę jak stosować niacynamid do wytępienia pasożytów w ciele. 4 szklanki stosuję od 4 m-cy, pp również. Skóra czerwona i swędzi.

    1. avatar Jarmush 21 maja 2019 o 10:28

      zmniejsz dawkę, jeśli flesz Cię drażni, jka długo utrzymuje się rumień po zjedzeniu B3? jaką dawkę bierzesz? Czasami oznacza to po prostu braki fosforu: https://www.pepsieliot.com/jak-prosto-i-naturalnie-wyleczyc-sie-z-powaznej-choroby-cz1/

      1. avatar maj20 21 maja 2019 o 10:35

        Chciałabym zacząć stosować B3 do wytępienia pasożytów, ale nie wiem z jaką dawką wystartować i do ilu stopniowo mam dojść.

  21. avatar iwoblo 21 maja 2019 o 10:35

    Pepsi, od marca stosuje 4 szklanki i wrzucam tam dużo zielonek, ale też m.in. pół łyżeczki kelp. Biorę też Green&fruits oraz do drugiej szklanki kwas foliowy. Czy w związku z tym co jest w powyższym artykule powinnam dodatkowo brać selen?

    1. avatar Jarmush 21 maja 2019 o 13:14

      zbadaj kochana, a jak tam tarczyca?

  22. avatar owowo 21 maja 2019 o 18:43

    Droga Pepsi, ja bardzo chciałam CiEBIE o radę poprosić, bo nie wiem dlaczego, ale cięzko mi na poście przerywanym, kiedyś na spokojnie po 4 godziny nawet tylko miałam okno, a teraz jest mi cięzko nawet z 8, lubię niestety jeść, nie wiem co zrobić, wiem, że to dobre i że powinnam, ale nie wiem co się dzieje, myślę, że teraz jest mi prościej zacząć jeść nawet o 13 i do 20, czy to nadal bedzie działało ? <3

    1. avatar Jarmush 21 maja 2019 o 19:44

      jeśli jesteś „typem włoskim”, czy „francuskim,”gdy naprawdę należy jeść wieczorem z powodu ostracyzmu 🙂 to jedz jeden duży posiłek wieczorem, ale cały dzień pość i się nawadniaj. Niech trwa 2 czy 3 godziny,ale nie dłużej. powinno działać, 8 godzin licząc do wieczora, to żart jakiś, nie dieta pp 🙂 z miłością

  23. avatar empi 22 maja 2019 o 10:08

    Hej Pepsi, w jaki sposób medytujesz w czasie biegania? Jak to robisz?

    1. avatar Jarmush 22 maja 2019 o 10:55

      to się samo medytuje, 5 cm pod pępkiem jest hara, czyli czakra życia, która jest masowana podczas biegania automatycznie, nagle zaczynają Ci się myśli rwać, nie da się myśleć, głowa zaczyna się oczyszczać, są napady szczęścia, nie jest to taka medytacja głęboka, że jak nie jesteś odważna, albo nieprzygotowana, to możesz się potężnie wystraszyć. Warunek żeby to miało miejsce przy bieganiu to dłuższy bieg, 40 minut np i dość szybki, żeby nie dało się płynnie myśleć

      1. avatar empi 22 maja 2019 o 11:03

        A dlaczego mogłabym się wystraszyć podczas medytacji?

        1. avatar Jarmush 22 maja 2019 o 13:49

          że nie wrócisz, głęboka medytacja nie wszystkim się podoba, szczególnie nie strachliwym duszom, nie mówiąc o OOBE

          1. avatar empi 22 maja 2019 o 18:14

            A czy Ty potrafisz głęboko medytować? Czy próbowałaś OOBE?

  24. avatar Karolina 22 czerwca 2021 o 06:26

    Witam, zatrzymuje mi się woda w organizmie i mam nabrzmiała twarz i nogi -jak to wyregulować ? Jestem szczupła osoba .

  25. avatar Pytanie 24 czerwca 2021 o 17:03

    Pepsi,

    A co przy RBC 50 przy normach 1-4? Lekarz przewiduje najgorsze!

    1. avatar Pepsi Eliot 24 czerwca 2021 o 18:04

      niestety, no czerwienica

      1. avatar Pytanie 24 czerwca 2021 o 18:11

        Czy na pewno? Da się to wyleczyć?

  26. avatar BukTo 24 sierpnia 2021 o 11:24

    Nie znalazłem nic na stronie o lnie. Nie używasz?

    1. avatar Pepsi Eliot 24 sierpnia 2021 o 11:35

      nie używam, olej najczęściej trefny, zjełczały, a generalnie to masa fitoestrogenów. dlatego idę w help protein (Omega 3 dużo i białko)

      1. avatar BukTo 24 sierpnia 2021 o 13:20

        A picie wywaru z ziaren?
        nie wiem co to da

      2. avatar BukTo 24 sierpnia 2021 o 13:22

        Mówisz o hemp protein – ziarnach konopi?

        1. avatar Pepsi Eliot 24 sierpnia 2021 o 16:00

          O organicznym białku konopnym w proszku, https://thisisbio.pl/konopie-hemp/138-hemp-protein-100-organic-210g-this-is-bio-5905344040215.html
          Dodaję kopiatą łyżkę do 4 szklanki, albo do zielonego szejka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum