fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 660 087
140 online
46 327 VIPy

Jak mam pomóc mężowi w jego problemach w pracy?

Kij zawsze ma dwa końce, jeden wygładzony od trzymania w grabce, drugi brudny od podpierania na bezdrożach.

Zmiana myślenia i zrozumienie, że jesteś w grze, która stawia przed Twoim awatarem jakieś kijowe doświadczenie, a raczej bez oceniania mi tu, doświadczenie, może zdziałać wręcz cuda. Wahadła destrukcji zrodzone zostały ze zlepków gangów świadomości strachu. Takie coś hula sobie po przestrzeni wszystkich wariantów Twojego życia, w polu wszystkich możliwych kombinacji. Takie coś udziela się Twojemu otoczeniu i zaprasza kolejne gangi do Ciebie haczenia.

I taki komć:

Ludzie wokół nas są naszym lustrem, i zmienić możemy tylko siebie, ale jak to ma się do partnera? Jeśli on ma w tej chwili jakieś trudności zawodowe, czy ja powinnam starać się pomóc na poziomie (nie wiem czy dobrze określę:), ale matrixowego świata, czyli szukać rozwiązania ściśle tego problemu? Czy po prostu pracować mam ze sobą, a drugiego kochać i akceptować nawet jego zdołowanie chwilowe? Często staram się poprawiać ludziom dokoła mnie humor, nie wiem czy to nie kłóci się z akceptacją, która powinna być bezgraniczna? Miotam się i czasem nie wiem jak się zachować w sytuacji gdy bliscy ludzie wokół mnie są smutni. Czy może to moje ego, które chce samych uśmiechniętych ludzi wokół?


Był taki kawał o Żydzie, który miał ciasne lokum mieszkalne i ledwo gnieździł się w jednej izbie z żonką i licznymi dzieciakami. Doradzono mu kupić kozę, po którym to zakupie sytuacja stała się wręcz koszmarna. Wówczas doradzono mu sprzedanie kozy, a sytuacja natychmiast stała się wręcz komfortowa. Tak jak Ty, pomagasz ludziom, poprawiasz im humor, jest całkiem spoko, i nagle postanawiasz kupić kozę i za chwilę nawijasz o jakiejś akceptacji, która ma być bezgraniczna. Psujesz to co jest. Z tą zmianą siebie też nie należy przesadzać, bo zdaje się, że nie o to biega. Wariantów przeżycia własnego życia jest nieskończenie wiele. Dlatego przepowiadanie przyszłości przez jasnowidzów jest dość idiotycznym zajęciem, gdyż nawet jak coś przewidzą, to i tak nie ma żadnej pewności, że Twoja droga zmierzy w tym właśnie kierunku. O czym mówi też fizyka kwantowa. Dopóki rzecz się nie stanie, nie ma żadnej pewności gdzie elektron uderzy w ekran. Natenczas można jedynie określić prawdopodobieństwo rozrzutu. Z tą zmianą siebie też nie należy przesadzać, bo zdaje się, że nie o to biega. Wkrótce przywiążesz się do takiego przekonania i znowu będziesz obok tematu. Przede wszystkim chodzi o zrozumienie, zamiar wzięcia sobie od Wszechświata tego, czego potrzebujesz i niepiętrzenie przy tym potencjałów, nie podbijanie ważności. Napiętrzone potencjały rozrzedzają się poprzez działanie. Ruszenie ze skrzyżowania, zrobienie jakiegokolwiek kroku już rozrzedza  ważność. Po prostu idź po swoje, jak po drugie danie na stołówce.

Twoim zadaniem w tej grze, na tym planie jest rozwijać swoją świadomość, ewoluować. Wszystko czego tutaj doświadczasz to ćwiczenia szkolne, a Ty uczysz się grać jak najlepiej. Gdy robisz to tylko dla siebie, wtedy Twoja świadomość jest dość niska, gdy zaczynasz robić to dla innych, Twoja świadomość ewoluuje. Mamy obniżać własną entropię, czyli zdobywać informacje i zmniejszać chaos. Świadomość to jest właśnie informacja. Im wyższa świadomość, tym mniej chaosu w nas i wokół nas, bo to jest energia, która emanuje. Jedna osoba w domu obniżająca swoją entropię, uczy się, rozwija, godzi się ze sobą, jednocześnie widzi wciąż lepszy koniec każdej z linii życia jest w stanie uzdrowić, czyli wyciągnąć z chaosu pół ulicy. Każda, nawet najgorsza rzecz ma jakieś plusy, gdy skupisz się na plusie dodatnim, jakby napisała Doris (Masłowska), to to właśnie da Ci Wszechświat. Gdy skupisz się na plusie ujemnym, to też da Ci Wszechświat. Na tym planie nie od razu, gdyż mamy sporą bezwładność, ale po chwili masz dokładnie to co myślisz, że masz. Kumasz o czym nawijam? Obok Ciebie żyje człowiek i gra w swoją grę, ale ponieważ żyje blisko, jego linia życia nachodzi na Twoją. Twoja wysoka świadomość, nieustające obniżanie entropii (trzeba ją stale obniżać, bo nic we Wszechświecie nie trwa constans) sprawia, że świadomość człowieka obok Ciebie też niejako ulega ewolucji. Obniżanie entropii to pozbywanie się strachu i przekonań. Jakby co, to po drugiej stronie strachu jest energia miłości. Strach stwarza ego, miłość pozbawia nas ego. Niepotrzebnie piętrzysz potencjały: … „czy może to moje ego, które chce samych uśmiechniętych ludzi wokół? „… Już się martwisz, że za chęcią pomocy innym stoi Twoje ego? Oczywiście, że stoi. Całkowicie bezinteresowa miłość wysoka to przebudzenie. Wtedy ego znika. Jednak odradzam Ci skupiania się na tej idei fix, bowiem całkowite przebudzenie zdarza się tylko nielicznym, i do tego nigdy wtedy, gdy tylko o tym myślą. Napieranie piętrzy potencjał. Postaraj się raczej nauczyć omijać wahadła destrukcji. Wszystko jest dualne, wszystko może zakończyć się na dwa sposoby. Gdy człowiek obok Ciebie ma problemy, w tym zawodowe, wahadło destrukcji pod, które akurat on jest w tym momencie podpięty będzie chciało również wyhaczyć i Ciebie, gdyż podchodzisz do tego emocjonalnie. Zaczynasz piętrzyć potencjał, zamiast ubrać buty do biegania i pójść na trening. Obniżając własną entropię dostaniesz więcej danych do działania i generalnie poprawi się sytuacja w Twoim domu, a nawet u sąsiadów. Naucz się omijać wahadła destrukcji, rób je w konia, postępuj niekonwencjonalnie, nie jak ten gang świadomości, a wszechświat zacznie Ci dawać to czego chcesz, bo zawsze to robi. Bądź dziwaczką, nie działaj jak inni, matrix tego nie znosi. Wszechświat zawsze daje Ci to o czym myślisz, że masz. Skup się teraz na sobie, ale nie myśl o konieczności zmiany, po prostu bądź w kroku, działaj, ucz się, rozwijaj, a człowiekowi obok Ciebie zaraz zacznie się polepszać, bo on jest w Twojej grze. A Ty w jego.

…”Miotam się i czasem nie wiem jak się zachować w sytuacji gdy bliscy ludzie wokół mnie są smutni” … Miotanie się, to stanie na skrzyżowaniu. A nigdy nie stoimy zbyt długo na skrzyżowaniu, gdy mamy zamiar osiągnąć cel. To przecież logiczne. Nie miotaj się, po prostu rusz z automatu, czy wrzuć jedynkę. Pomagaj swojemu mężowi obniżając własną entropię. Kij zawsze ma dwa końce, jeden wygładzony od trzymania, drugi brudny od podpierania.

z miłością

     

(Visited 5 402 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Paulina87 27 sierpnia 2018 o 09:59

    czytalam zdanie po zdaniu kilka razy….myślałam, że nie rozumiem aż doszłam do fragmentu

    ” Gdy człowiek obok Ciebie ma problemy, w tym zawodowe, wahadło destrukcji pod, które akurat on jest w tym momencie podpięty będzie chciało również wyhaczyć i Ciebie, gdyż podchodzisz do tego emocjonalnie”

    cała ja, smuci mnie smutek ludzi wokół i uruchamiam sposoby poprawy humoru, jednak bardzo konwencjonalne,

    zamiast isc biegać, to albo siadam i oglądam jego smutek, albo pełna lęku i nerwowa szukam tych sposobów poprawy humoru- skok na bungee, pływanie z rekinami i inne cuda !! 🙂
    a jeśli nie pomaga to uruchamiam tryb przez żołądek do serca,a finał jest taki, że nie działa a za chwile i mnie coś dopada .

    dziękuję Pepsi ,
    czuję się bardziej oświecona po tym poście,

    1. avatar Jarmush 27 sierpnia 2018 o 19:10

      <3

      1. avatar Paulina87 30 sierpnia 2018 o 18:30

        I dziś to zrobiłam! Gdy czułam, ze zaraz capnie mnie jakieś wahadło, założyłam buty i wybiegłam … 3km dla mnie turbo tempem, na pewno na jakaś chwile je zostawiłam za sobą! Dziękuje ❤️

        1. avatar Jarmush 31 sierpnia 2018 o 09:58

          <3

  2. avatar Xyz 27 sierpnia 2018 o 10:47

    Uwielbiam, po prostu.

  3. avatar Madchen 27 sierpnia 2018 o 12:19

    Czesc Pepsiczku, prosze o info co do suplementacji dla szczegolnego Pana:
    Policjant, duzy stres, kryminalny. 50 lat. Waga 96 kg, 186 cm. Stluszczona watroba. Poczatki miazdzycy i zab erekcji ?Ale nie psychogenne raczej. Bierze maca i mowi, ze lepiej. Co moge mu jeszcze zakupic?

    1. avatar Jarmush 27 sierpnia 2018 o 19:06

      Najpierw oczyścić ciało, na czczo kuracja 4 szklanek, https://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/
      Do śniadania 1 Greens & Fruits TiB, oraz 1 kwas fowliowy G&G i 1 B6 G&G.
      Po śniadaniu 2 D3+K2 TiB do ssania i 1 )mega 3 TiB, koniecznie badanie 25(OH)D, na 5 dni przed badaniem niech odstawi wszystkie suplementy.
      Dodatkowe bardzo ważne badania: koniecznie homocysteina !!! , kwas foliowy i B12, oraz cukier i insulinę na czczo. Kwas moczowy i kratyninę też. pH moczu rano na czczo i o 12 w południe (trzeba kupić takie paski pH)

      Obok macy może brać Tribullus Terrestis This is BIO, na podkręcenie własnego testosteronu, witaminę C to wiadomo and

      Niech przeczyta ten art: https://www.pepsieliot.com/12-sposobow-na-naturalne-zwiekszenie-poziomu-tlenku-azotu/

      1. avatar Madchen 28 sierpnia 2018 o 13:44

        Dziekuje!!! Jeszcze chce mu pomoc zorganizowac post przerywany, jak by do tego podejsc, jesli praca na zmiany????
        On jest na tak, dlatego wiem, ze jak dostanie wskazowki to zrobi. Czy moze byc okno zywieniowe od 12 do 18? Wstaje raz o 5 raz o 10, tu jest problemik. Chce zrzucic 5kg itd:)

        1. avatar Jarmush 28 sierpnia 2018 o 14:44

          ile ma lat? niech poleci na tym oknie, zobaczymy.

          1. avatar Madchen 28 sierpnia 2018 o 14:55

            50 tylko

          2. avatar Madchen 5 września 2018 o 15:41

            Pepsi, rzuc galka przy okazji- troche danych niestety bez d3:

            Kreatynina 0.94
            kwas moczowy 5,4,
            wit.b12 309 ,
            zelazo 1108 ,
            hematokryt 47,7,
            erytrocyty 5,36;
            hemoglobina 15,9,
            ferrytyna 148,
            trojglicyrydy 201,
            lipaza 94,
            cholesterin caly 177,
            HDL 38,
            LDL 110

          3. avatar Jarmush 5 września 2018 o 18:58

            przy takich trójglicerydach koniecznie zrób cukier i insulinę na czczo. na jakiej jesteś diecie? bo żelazo bardzo wysdokie

  4. avatar Madchen 27 sierpnia 2018 o 12:27

    No i maca pomaga, ale na 96 kg ile gram dziennie,?

    1. avatar Madchen 6 września 2018 o 08:35

      To wyniki mezczyzny, 5o lat. Wkleje poprzednia czesc pytania: Policjant, duzy stres, kryminalny. 50 lat. Waga 96 kg, 186 cm. Stluszczona watroba. Poczatki miazdzycy i zab erekcji ?Ale nie psychogenne raczej. Bierze maca i mowi, ze lepiej. Co moge mu jeszcze zakupic?

      Zakupilam co radzilas. Co z tym zelazem? Na diecie jest pewnie beznadziejnej…

      1. avatar Jarmush 6 września 2018 o 09:24

        pamiętam, ale przypomnij mi jakie miał żelazo? wysokie? a ferrytyna jaka?

        1. avatar Madchen 6 września 2018 o 10:02

          Ferrytyna 148, Zelazo 1108

          1. avatar Jarmush 6 września 2018 o 10:27

            była w rodzinie hemochromatoza? radziłabym zrobić proste badanie DNA – test genetyczny na obecność zmian w genie HFE, bo moim zdaniem ten mężczyzna ma typowe objawy tej choroby, wliczając w to impotencję.

            Za chorobę odpowiedzialne są zmiany w genie HFE, dzięki któremu powstaje białko HFE. Białko HFE zabezpiecza organizm przed nadmiarem żelaza. Mechanizm ten polega na tym, że białko blokuje wchłanianie żelaza z jelita, dzięki czemu do organizmu dostaje się dokładnie taka ilość, na jaką jest zapotrzebowanie. Kiedy białko jest niepoprawnie zbudowane (a tak się dzieje w hemochromatozie), przestaje spełniać swoją funkcję, a do organizmu dostaje się nadmierna ilość żelaza. Niestety organizm ludzki nie jest w stanie go w odpowiedniej ilości wydalić. Do wystąpienia pełnoobjawowej hemochromatozy potrzebne są dwie wadliwe kopie genu HFE. Taki układ ma 1 na 200 osób w Polsce. 1 na 8 osób ma jedną wadliwą kopię genu, co również może prowadzić do lekkiego przeładowania żelazem.

            Dlaczego żelazo jest niebezpieczne?

            Dużo mówi się o niedoborze żelaza i spowodowanej nim anemii. Powszechne jest zabezpieczanie się przed niedoborem (spożywanie suplementów żelaza, żywności wzbogaconej żelazem). Tymczasem jeżeli nie ma dowodów na zagrożenie anemią w postaci nieprawidłowych wyników badań krwi, nie należy spożywać jego dodatkowych ilości.

            Pacjenci z nieprawidłowymi (zawyżonymi) wynikami badań gospodarki żelaza we krwi, powinni być diagnozowani pod kątem hemochromatozy, nawet jeżeli nie wystąpiły jeszcze żadne objawy chorobowe.
            Już niewielka nadwyżka żelaza może być niebezpieczna i zwiększać ryzyko zachorowania na choroby układu krwionośnego. U chorych na hemochromatozę dochodzi do ciężkiego przeładowania żelazem, a choroba może się rozwijać nawet od dzieciństwa, kiedy jedynymi przesłankami są nieprawidłowe parametry gospodarki żelazem we krwi (żelaza w surowicy, ferrytyny, WST (wskaźnik saturacji transferyny), TIBC)

            Pierwsze niepokojące odczuwane objawy pojawiają się zazwyczaj po 30. roku życia. U mężczyzn pojawiają się one stosunkowo wcześniej (kobiety poprzez menstruację, w naturalny sposób pozbywają się nadmiaru żelaza). Jeżeli w tym momencie nie zostanie postawiona poprawna diagnoza, może dojść do bardzo poważnych powikłań. Konsekwencją długotrwałego odkładania się żelaza w organizmie jest sukcesywne niszczenie narządów i tkanek. Dzieje się tak dlatego, ponieważ żelazo jest reaktywne i wzmaga proces powstawania wolnych rodników – niebezpiecznych cząsteczek, które niszczą zdrowe komórki. Proces ten nazywa się również stresem oksydacyjnym.

            Jak objawia się zniszczenie narządów przez żelazo?

            Pierwszym objawem, często bagatelizowanym jest podwyższony poziom żelaza i pozostałych parametrów gospodarki żelazem we krwi. Na tym etapie osoba z genetyczną skłonnością do hemochromatozy jeszcze nie odczuwa nic niepokojącego. Już w tym momencie warto wiedzieć, czy jest się w grupie ryzyka zachorowania – czy posiada się mutacje w genie HFE. Proces gromadzenia się żelaza będzie bowiem postępował, z biegiem czasu prowadząc do pierwszych odczuwalnych objawów.

            Początkowo są one bardzo niespecyficzne i mogą być mylone z innymi schorzeniami. Chory na hemochromatozę może skarżyć się na zmęczenie, osłabienie, nadmierną senność lub bóle brzucha. Jednym z pierwszych objawów są również bóle stawów (które mogą być początkiem choroby zwyrodnieniowej stawów, bardzo często występującej przy hemochromatozie). Z czasem u chorego mogą pojawić już poważniejsze choroby jak: cukrzyca, choroby serca, impotencja wraz z zaburzeniem innych funkcji seksualnych i płodności, marskość wątroby prowadząca nawet do raka wątrobowokomórkowego.

            Hemochromatozę leczy się naturalną metodą

            Wysoki poziom żelaza można leczyć jedynie poprzez jego trwałe obniżenie. Nie jest to możliwe dzięki zmianie diety czy odstawieniu suplementacji. Dieta bowiem sprawia jedynie, że żelazo jest wchłanianie w mniejszych ilościach, nie jest jednak w stanie zredukować jego już nagromadzonych ilości w postaci ferrytyny. Skuteczną metodą leczenia są upusty krwi, powtarzane aż do osiągnięcia prawidłowych parametrów ferrytyny i WST we krwi. Na początku oznacza to upusty nawet raz na tydzień, ale w momencie unormowania się wyników badań krwi wykonywane są one nawet raz na pół roku. Upusty krwi to naturalna metoda leczenie, u większości chorych zupełnie bezpieczna i nie obciążająca wątroby.

        2. avatar Madchen 6 września 2018 o 10:44

          D3 – 24 ile brac tej do ssania?

          1. avatar Jarmush 6 września 2018 o 12:33

            2 D3+K2 TiB po śniadaniu wraz z 4 tabletkami D3 TiB, badanie nie wcześniej niż za 2 misiące, na 5 dni przed badaniem odstaw te suple

  5. avatar Dudek 27 sierpnia 2018 o 13:10

    Kij nie zawsze ma dwa końce, np. różdżka ma ich trzy. Generalnie jednak, łatwiej gruby kijek pocieńkować, niż cieńki pogrubasić. Nie bądźcie gówniarzami, najpierw bierzecie ślub, nie wiadomo po co, a potem….” co mam zrobić, żeby…” ble..ble..ble.Przecież wszystko jest proste jak konstrukcja cepa. Czy naprawdę trzeba prowadzić za rączkę ? To jest droga, którą każdy sobie wybiera. Kto ma oczy niech patrzy, kto ma uszy niech słucha…. Szkoda życia na pierdoły. ☯️

  6. avatar Aneta 27 sierpnia 2018 o 13:38

    Ooo, Pepsiaku, też czytasz Zelanda! 😀

  7. avatar mk 27 sierpnia 2018 o 13:46

    Pepsi, zrobiłem badania. Rzucisz okiem? Dodam tylko, że mam nerwicę natręctw i drżenie rąk. BMI niskie, bo 52 kg przy wzroście 180. Wiek 22 lata. Poradź, jeśli możesz, co robić.
    Wyniki:
    25(OH)D – 18.4 (norma: 30-50)
    Kwas foliowy – 5.6 (3.1-17.5)
    B12 – 381 (191-663)
    OB – 2 (1-10)
    Kreatynina – 80 (62-106)
    Potas – 4.2 (3.5-5.1)
    Cholesterol – 3.8 (3.9-5.2)
    Glukoza – 5.0 (3.4-5.5)
    TSH – 2.870 (0.27-4.20)
    WBC – 4.92 (4.3-10)
    RBC – 5.55 (4.5-5.9)
    HGB – 15.9 (14-18)
    HCT – 48.5 (41-53)
    MCHC – 32.8 (33-36)
    PLT – 173 (150-400)
    RDW-CV -11.9 (11.5-14)

    1. avatar Jarmush 27 sierpnia 2018 o 18:53

      ciężkie niedożywienie, do tego z lekka bierze Cię niedoczynność tarczycy.

      Przed śniadaniem:

      Zaczynasz dzień od oczyszczająco/odżywiającej kuracji 4 szklanek
      https://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/

      Do śniadania:

      1 cynk https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2184-zinc-22mg-120kaps-gg–5060040827116.html?search_query=cynk&results=31 do śniadania wraz z 1 tabletką Greens & Fruits TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/10-greens-fruits-90tabl-tib-5905344040000.html

      cynk jest antagonistą miedzi, możesz nosić bransoletkę i/albo jeść suszone owoce, daktyle, rodzynki

      Bierz 200 mcg selenu dziennie, 
      czyli 1 kapsułkę  https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2176-selenium-200mcg-120kaps-gg-5060040820971.html?search_query=selen&results=20

      Po śniadaniu:

      Bierz D3 w protokole z K2
      Badanie 25(OH)D obowiązkowe i suplementacja (zwykle niezbędna, należy utrzymywać poziom 60- 80, a w uzasadnionych przypadkach, jeszcze wyżej).

      Zanim nie poznasz wyników, należy przyjmować 2 tabletki D3+K2 TiB do ssania https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/70-vitamin-d3k2-90tabl-tib-5905344040154.html

      i 1 Omega 3 TiB https://thisisbio.pl/zdrowe-tluszcze/16-omega-3-60kaps-tib-5905344040048.html , ale zamiast tego możesz do 4 szklanki (tych sprzed śniadania) z kuracji 4 szklanek dodać jeszcze kopiatą łyżkę Hemp Protein This is BIO https://thisisbio.pl/konopie-hemp/138-hemp-protein-100-organic-210g-this-is-bio-5905344040215.html

      Popołudniu:

      Selen (nie łącz wyizolowanego selenu z cynkiem, bo też są antagonistami, co jest dziwne, bo w naturze występują często razem w pokarmach, ale natura rządzi się innymi prawami), ale bierz go z 1 naturalną witaminą E G&G https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2530-vitamin-e-400iu-natural-bursztynian-120kaps-gg–5060040826713.html jest jeszcze druga tej firmy, też naturalna
      i 1 C 1000+ TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/58-vitamin-c-1000-50tabl-tib-254475917206.html, np. około godziny 17.

      Zamiast witaminy A, polecam Betacaroten, bezpieczniejszy, a jak wiesz jest to prowitamina witaminy A , mamy naturalny firmy G&G https://thisisbio.pl/antyoksydanty/3598-natural-beta-carotene-15mg-120kaps-gg–5060040826027.html

      Jeśli decydujesz się na Greens & Fruits to już zawiera witaminę A w obu formach.

      KALIBRACJA (wykonujesz ją w razie nasilenia stanów zapalnych nie częściej niż 1 raz w miesiącu)

      kalibracja kwasem askorbinowym https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/1685-witamina-c-kwas-l-askorbinowy-170g-tib-254475917398.html, na podstawie protokołu witaminowego dr. Cathcarta:

      Idziesz do sklepu o nazwie Hipermarket i kupujesz dużo (4 kg, lub więcej) pomarańczy. W Lidlu są bio. Następnie wyciskasz (może być ręczna wyciskarka) z nich sok. Na każde pół szklanki dodajesz łyżeczkę kwasu askorbinowego. Podajesz ten specyfik osobie co pół godziny aż do wystąpienia biegunki. To jest właśnie ten próg jelitowy. Cała sztuka polega na systematycznym dozowaniu witaminy C z sokiem co 20-30 minut, ponieważ jest to okres pół-rozpadu.

      Następnie należy przyjmować codziennie ok. 2 gramy kwasu askorbinowego TiB, lub 1 Witamina C 1000 + TiB

      Jod
      Przy selenie konieczne jest branie jodu pierwiastkowego.
      Należy dla bezpieczeństwa podawać płyn Lugola ( w aptece) przez skórę robiąc plamę o średnicy około 3 cm z 2-3 kropel płynu Lugola i ponowić po całkowitym wchłonięciu (czyli gdy zniknie brązowa plama)

      i/albo Kelp BIO G&G https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2177-organic-kelp-120kaps-gg-5060040821770.html?search_query=kelp&results=5, lub w postaci sproszkowanego Kelpu This is BIO, wtedy dodajesz płaską łyżeczkę do 4 szklanki w kuracji 4 szklanek https://thisisbio.pl/kelp/3621-kelp-100-organic-180g-this-is-bio–5905344040581.html

      Bierz probiotyki
      https://thisisbio.pl/trawienie/3522-probio-forte-60kaps-amix–8594060004983.html?search_query=probiotyki&results=2

      Jeśli nie decydujesz się na kurację 4 szklanek, która zawiera w sobie szklankę z magnezem i tam powinnaś brać magnez.
      Magnez
      MAGNEZ jest niezbędny do prawidłowego wchłaniania jodu
      np. chlorek magnezu TiB https://thisisbio.pl/cialo-twarz/2165-chlorek-magnezu-900g-tib–254475917428.html łyżeczka do szklanki wody z cytryną w godzinach rannych. Gdyby okazało się , że Cię rozwalnia bierz łyżeczkę jabłczanu magnezu TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/2494-jablczan-magnezu-90g-tib-254475917442.html

      Bierz chlorellę, albo stosuj terapię 4 szklanek, tam w 4 są algi
      Terapia oczyszczająca i odżywiająca 4 szklanek. https://www.pepsieliot.com/prosta-terapia-4-szklanek-czyli-codzienny-rytual-oczyszczania-ciala/ Jeśli nie brałaś nigdy alg, do 4 szklanki zacznij 4 greens This is BIO brać od 1/4łyżeczki i sukcesywnie zwiększaj o 1/4 łyżeczki. Jeśli nie masz  bio zielonych liści, do 4 szklanki dodawaj Kale(jarmuż ) This is BIO, lub szpinak This is BIO. 

      Nie denerwuj się byle czym, rozważ jakieś suplementy na nadnercza, dlatego na już zalecam kurację do śniadania 1 Greens & Fruits TiB https://thisisbio.pl/witaminy-i-mineraly/10-greens-fruits-90tabl-tib-5905344040000.html zawierający bardzo dużo minerałów i witamin, w tym z grupy B., co już zaleciłam na początku.

      Usprawnij pracę jelit, zero wzdęć (pozbądź się dysbiozy – ssij olej kokosowy i przeciekania jelit) – zakwaś żołądek, poniżej prosty test na ilość kwasu w żołądku
      WYPIJASZ 3/4 szklanki wody z płaską łyżeczką sody oczyszczonej
      Czasy „odbicia”:
      Jeśli odbije Ci się jeszcze podczas picia mikstury, to nadkwasota. Małe prawdopodobieństwo, ale oczywiście istnieje.
      Jeśli do 40 sek po wypiciu: nadkwasota (im bliżej 40 sek tym mniejsza)
      Jeśli zmieścisz się w czasie 40 – 90 sek, oznacza to dobre zakwaszenie żołądka
      Jeśli od 90 do 3 minut, to słabe (im bliżej 3 minut, tym gorzej)
      Jeśli nie bekniesz powyżej 180 sek lub wcale, co się też zdarza, yyy … nie jest dobrze.
      Co robić więc?
      PICIE rozwodnionego soku z cytryny lub octu jabłkowego, lub wprowadzenie tak zwanego „gorzkiego trawienia” zwykle dobrze sprawdza się w łagodnych przypadkach niedokwasoty.
      Słabo zakwaszony żołądek plus nietolerancja glutenu zwykle jest przyczyną przeciekania jelit. Nie dopuść do tego, bo skutkiem tego mogą być choroby autoimmunologiczne, w tym Hashimoto.

      Dieta zdrowa jak najmnije przetworzona i jedz dużo.

      1. avatar mk 27 sierpnia 2018 o 19:25

        Oo super dzięki 😀 zastanawiam się tylko, jaka dieta będzie dla mnie dobra. I niestety na początek chyba nie dam rady kupić wszystkiego z listy..

        1. avatar Jarmush 27 sierpnia 2018 o 19:58

          wprowadzaj sukcesywnie, bierz póki co tylko to, co ma wpływ na jak najszybsze uzupełnienie Twoich braków, będąc niedożywionym Twoje ciało nie może się samoleczyć.

          1. avatar mk 27 sierpnia 2018 o 20:06

            Taki mam zamiar. Pewnie zacznę od Greens&fruits i D3+K2. Myślałem też o niacynie.

          2. avatar Jarmush 28 sierpnia 2018 o 05:11

            zaczynaj od malutkiej dawki niacyny (wysyp z kapsułki) i powoli przyzwyczajaj ciało do flesza. A jakbyś była nadwrażliwa będzie łatwiej zareagować.

          3. avatar Carrie 27 sierpnia 2018 o 20:27

            Pepsi, moje BMI wynosi natenczas 18 i dalej chudnę. Na owockach zleciało bardzo, dodalam warzywa i ja dalej chudnę…Juz nie mam pomyslu co zrobic. I mi sie nie chce jesc. Duzy koktajl z 6 bananow drugiego rodzaju owockow, trawy pszenicznej i wieczorkiem ostatnio warzywka duszone na odrobinie wody
            Na czym tyć albo co lykac zeby tyc?

        2. avatar Carrie 28 sierpnia 2018 o 20:41

          Bez sensu pytam, przecież na moje pytania się tu nie odpowiada…
          Tak też fajnie

          1. avatar Madchen 29 sierpnia 2018 o 07:26

            zahaczylo cie wahadalo…

          2. avatar Kats 29 sierpnia 2018 o 19:22

            Eee po prostu jeść więcej? 😉 Jakoś mi się osobiście wydaje strasznie malutko jak na całodniowy jadłospis :p

          3. avatar drefet 6 września 2018 o 17:00

            daktyle inne slodkie owoce, albo i dodaj suszone do tego troszke bialka i niewiele tluszczu typu awokado oliwa z oliwek, orzechow kilka, ewentualnie kasze gotowane dodaj jaglana , gryczana 🙂

  8. avatar mk 27 sierpnia 2018 o 14:23

    Zapomniałem dodać, że ostatnio nasilił mi się trądzik i nie wiem jak się go pozbyć naturalnie.

  9. avatar Ula 28 sierpnia 2018 o 02:21

    Pepsi czy to nie przekleństwo być KOBIETA? Za każdym razem, w każdej relacji z mężczyzna okazuje się, ze oddawałam uczucia bez pokrycia. Jak to jest, ze kobiety się tak przywiązują, a potem cierpią, a faceci potrafią bez ziarna uczuć doświadczać największych bliskości? Po entym złamanym sercu unikam jakichkolwiek interakcji z mężczyznami… ale jednocześnie zastanawiam się dlaczego mężczyźni są tacy ŹLI?

    1. avatar Jarmush 28 sierpnia 2018 o 04:38

      Ula jesteś rozżalona, bo nie rozumiesz, że to gra. Podwyższasz swoją entropię, powiększasz chaos, masz coraz mniej informacji, dlatego piszesz takie rzeczy. Tak myślisz, więc Wszechświat Ci to daje. Wszechświat daje nam dokładnie to co myślimy. Spotykasz takich mężczyzn, bo to napisałaś, a nie odwrotnie. Zacznij się budzić, jest tutaj dużo postów wyjaśniających to co teraz piszę do Ciebie. Po prostu jesteś i to jest cudowne, graj więc, ale świadomie, to nie ego, czyli strach ma Tobą grać. <3

    2. avatar drefet 6 września 2018 o 17:03

      „przeklenstwo” ? rany …to SZCZĘŚCIE!!!
      usmiechnija sie do siebie , ja sie do ciebie usmiecham 🙂

    3. avatar drefet 6 września 2018 o 17:05

      a mezczyzni ? oni nie sa”zli” to zadna domena plci, jest wielu wspanialych, cudownych i wyjatkowych, pewnie gdzies tam jest tez taki odpowiedni dla ciebie 🙂

  10. avatar Sofia36 28 sierpnia 2018 o 20:17

    Dziękuję Pepsi.

  11. avatar Paulina87 29 sierpnia 2018 o 08:01

    partner/mąż/żona ich linia życia nachodzi się na naszą, ściśle na siebie wpływamy – tutaj rozumiem, że podnosząc swoje wibracje wpłynę na moje otoczenie … ale to samo dzieje się w pracy?

    Pracuje dla mnie grupa blisko 100 ludzi – którzy nie znają, nie wierzą w nic poza tym co czasem powie ksiądz w niedziele …ja też mogę podnieść ich wibracje by lepiej dla mnie pracowali?

    jest to możliwe ?
    często mój partner w biznesie – zmęczony pracą z nimi – nazywa ich „głupkami ” – nie przed nimi, ale w rozmowie ze mną – fakt faktem że sytuacje czasem są na tyle absurdalne, że można posądzić kogoś o brak użycia mózgu 🙂

    ale czy nie jest tak,że jesli bedę mówić, a przede wszystkim myśleć, że mam głupich pracowników to troszkę ich sobie sama wykreuję? Ale jak złapać równowagę – jeśli musisz zarządzać strukturą która ma przynosić dochody ? i faktycznie widzisz durnotę obok Ciebie? widzisz głupka i powinnaś spojrzeć na niego innymi oczami? nie krytykować?

    1. avatar Jarmush 29 sierpnia 2018 o 16:29

      nie troszkę, będziesz miała jeszcze głupszych pomimo, niezależnie od ich poziomu intelektu, masz to co myślisz że masz

  12. avatar hellomycosmos 29 sierpnia 2018 o 15:00

    „Kij zawsze ma dwa końce, jeden wygładzony od trzymania, drugi brudny od podpierania.”
    Tak, dokładnie, to jest ta dualność naszego wszechświata. Sęk w tym żeby zrozumieć, że wszystko to tylko informacja, ani dobra, ani zła, po prostu informacja i nieskończona ilość wariantów, wszechświatów, wymiarów, możliwości. Taki Jest mój Bóg – to jest po prostu moje wszystko. W tym oceanie energii i informacji nie trzeba czekać, aż porwie nas mocniejszy prąd, można samemu wypłynąć na takie wody, jakie akurat nam pasują. Fakt, obok takiej jak opisana osoby osoby trudno się żyje, trudno jest zachować poczucie ze jestem czysta, jak ktoś mnie przed minuta – sorry za metaforę – obrzygał. Jednak nasza rzeczywistość nie jest tym, czego nas nauczono, nie ma nic wspólnego z tymi więzami którymi krępują nas od małego. I wiem co mówię jako wychowanka tradycyjnej, inteligenckiej, katolickiej rodziny. Najbardziej chyba ze wszystkiego podoba mi się we wpisie to zdanie :
    „Naucz się omijać wahadła destrukcji, rób je w konia, postępuj niekonwencjonalnie, nie jak ten gang świadomości, a wszechświat zacznie Ci dawać to czego chcesz, bo zawsze to robi. Bądź dziwaczką, nie działaj jak inni, matrix tego nie znosi.”
    To super rada na te niezwykłe czasy. Burzmy granice które sami jako ludzkość postawiliśmy. Trzeba w końcu wyjść poza utarte schematy i to wszystko czego od nas oczekują. Czemu nie ? Poszukujmy, skoro ta ścieżka którą dotychczas szliśmy zaprowadziła nas na manowce. Może wtedy poznamy prawdziwa naturę rzeczy ? Nasz świat sięga dokładnie tam, gdzie go ograniczymy. Po cichu marzę, że te granice runą i taka będzie ta sławna nowa era ludzkości.

  13. avatar Paulina87 10 lipca 2019 o 06:58

    dzisiaj wróciłam do tego artykułu, bo miałam podobny stan i chciałam spytać ,

    rok temu miałam bardziej pełne galoty strachu na widok „mensza” smutnego bo mu chwilowo coś nie idzie, i byłam spięta i ubita jak piana….

    dziś może o ciutkę lepiej, coś jakby jeden kroczek z tego skrzyżowania 😉
    już nie jestem smutna bo on jest smutny, umiem mieć dobry nastrój jeśli on go nie ma,
    staram się obniżać tym swoją entropię , i wczoraj jak mój luby wpatrywał sie w dywan szukać rozwiązania bo nie wiem czy jest sens wierzyć w znaki zodiaku, ale ponoc raki tak mają, że muszą isc do swojej samotni . głupota to?

    to ja zmywałam gary, generalnie kręciłam się na mopie

    coś we mnie drgało by jednak próbowac pomóc, ale powstrzymałam sie od rad.
    Jedynie wspomniałam co nieco o nastawieniu itd .

    czy jedyne co mogę zrobic to podwyższać swoją energię i tym samym i jemu sie to przysłuzy ?

    1. avatar Jarmush 10 lipca 2019 o 08:13

      Bo jest tak, że ludzie myślą, że fajnie mieć zadowoloną osobę obok siebie, i owszem fajnie, ale tak naprawdę najbardziej miłości potrzebują Ci bidni, smutni, zagubieni w grze. Odkąd to wiem, tym bardziej kocham ludzi, gdy są wściekli, smutni, hejterów kocham, głęboko śpiący, bo jest mi ich tak bardzo żal, że nie potrafią sobie pomóc. Nie boję się też, ze obniżą moje wibracje, nie ma takiej mozliwości, gdy kochasz kogoś on nie obniży Twojej wibracji, gdy się tego boisz, to tak.

      1. avatar Paulina87 10 lipca 2019 o 08:52

        i to co napisalaś to jest dopiero miłość <3 dziekuje ogromnie

        1. avatar Jarmush 10 lipca 2019 o 09:13

          <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum