Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Jedne kobiety myślą, że mają jeszcze czas, inne, że już go nie mają i muszą się pogodzić z Wenerą, w końcu Nietzsche nie był głupi.
Myślenie popularne na klatkowskiej, w windzie, u lekarza, w biurze, w kolejce, w swojej głowie, wszędzie to słyszysz. Praktycznie mało kto rozumie, że gra we własnej grze. Że w tę grę gra się teraz, chociaż skutki będą potem.
Kobiety boją się starzenia wcześniej i bardziej, biorą prozac na rozweselenie, tłamsząc strach i smutek.
Komu by się chciało pracować ze zrozumieniem sytuacji, uczyć się gry i przechodzić z klasy do klasy?
To tak jak z reklamą telewizyjną, nie odmawiaj sobie, najedz się do woli pieczeni i kotleta, popij kompotem z tortem, a potem weź hepacośtam. Hepagówno hurra w sprzedaży odręcznej, i ze wzdętym balonem przeżyjesz.
Komentarz
Jestem zagubiona i nie wiem jak sie w tym wszystkim odnaleźć. Niby wiem o czym mówisz, ale do tej mojej bani nic nie dociera i sobie nie radzę.
Jednego dnia wszystko jest logiczne i takie oczywiste, a innego dnia mam wrażenie, ze ktoś nabija mnie w butelkę i jest coraz gorzej.
Przez moment wszystko wydawało sie proste, zaczęłam lepiej jeść, kupiłam kilka tibowych supli, przeczytałam książkę a nawet zaczęłam maszerować (30 kg na plusie nie pozwala biegać), ale coś poszło nie tak i z każdym dniem jest gorzej.
Widzę to, ale im bardziej walczę, tym jest gorzej. Tym więcej bym jadła.
Generalnie jestem też zblokowana na ludzi z kasą, chociaż jej pilnie potrzebuję.
Pepsi, pisałaś, żeby się na pewien czas pogodzić z tym jak jest i samo odpadnie, ale ja czuję że zaraz utonę. Na własne życzenie niszczę sobie życie i to świadomie.
Po prostu przegrywam i mam ochotę się poddać.
Twój pomocny e-book „10 dniowy detox hormonalny” surową dietą roślinną
z przepisami i listami zakupów na tydzień każdej pory roku (polskiej pory roku)
Umysł kobiety przez wieki był chroniony przed wiedzą, rozwojem intelektualnym, dlatego poszukał obejść i teraz jest zupełnie INNY, niż umysły pozostałych uczestników gry.
Do tego w połowie pasjonującego doktoratu, nagle zapragniesz mieć dzieci, i będzie to bardzo silny atawizm, ponieważ natura w ten sposób zachęca kobiety, jak wszystkie samice do wykonania ekstremalnie trudnego zadania.
A robimy to perfekcyjnie. Znika lenistwo, gnuśność, potrafimy się całkowicie poświęcić tej idei.
Z uwagi na możliwości rozrodcze wydaje się, że nie jesteśmy potrzebne tutaj zbyt długo, a jednak żyjemy dłużej niż samce.
Koncepcji tłumaczenia tego zjawiska jest wiele, w tym taka, że miałyśmy rodzić więcej dzieci, niż robimy to współcześnie. To nie moja koncepcja.
Ta gra ma swoje naturalne prawa Bionta, czyli Matki Natury. To instynkt, atawizm i rzeczy te większość z nas dopadnie.
Pokłonimy się Naturze, i oddamy z radością, większą czy mniejszą, działanie, koncentrację, konsekwencję i uwagę rodzeniu i odchowaniu potomstwa.
Nauczymy się niebywałej cierpliwości i wytrwałości, czytania z twarzy i fusów, przerobimy wszystkie klasy, stwarzając HEROSA ODDANIA.
Dobrze, bo masz teraz, jakbyś chciała, kupę czasu na twórcze ŻYCIE W PRZEZROCZYSTOŚCI.
Mam na myśli fakt, że najczęściej już po okresie rozrodczym, kobieta zaczyna prześwitywać ścianą przed którą akurat przemyka. Mężczyźni już jej nie zauważają, jakby nabyła zdolności mimetyzmu kameleona i potrafiła wtapiać się do niepoznaki w relief ściany.
Teoretycznie Nic Cię więc obecnie nie rozprasza i wracasz do swojej sprawy, i materialnej, ale też transcendentnej, celu ewolucji świadomości. Lecz co dziwne, zaczynasz zachowywać się NIE jak Bogini połączona ze Źródłem istota o ogromnym zrozumieniu sedna. Zachowujesz się, jakbyś nie była do tego zdolna.
Zamknięta na swoje możliwości z powodu programów, przekonań i niewiary w siebie.
A najbardziej utwierdza cię w tym brak działania i konsekwencji, nazwijmy to lenistwem.
Za pieniądze można w grze wiele, ale Ty nie robisz dobrych przepływów, bo sądzisz, że to akurat dla Ciebie za trudne. Niewykonalne wręcz, tym bardziej, że przecież jesteś uczciwa.
I padnie teraz szereg przykładów, jak to mąż kuzynki (ciekawe dlaczego nie ona) został z kontenerem koreańskich piór wiecznych, a stryj oszust chińskie brzeszczoty spylił w Italii, jak wodę na pustyni. A pieniądze wiadomo, czakra wstydliwa, blisko seksu siedzi.
Sprawy nie są więc wyjaśnione, w zażenowaniu nazywa się pieniądze pieniążkami, i nigdy nie porusza się spraw seksu w domu, chyba, że przy rozwodzie, że był beznadziejny (seks, rozwód lepszy).
Jedne jedzą znacznie więcej niż potrzebuje ich ciało, inne za mało, albo wciąż zwracają to, co zjadły.
Jednym słowem są niesprawiedliwe dla ciała. Nie chcą pokłonić się w tej kwestii naturze, bo je strzyka w gnacie.
Jedni pracują za dużo i godzą się na zbyt małe wynagrodzenie. To znaczy, że są niesprawiedliwi dla siebie, a gdy jest odwrotnie, są niesprawiedliwi dla pracodawców. Chociaż to drugie jest zwykle postrzegane jako postawa cwanie właściwa.
Ale do brzegu
Twoje ego NIESPRAWIEDLIWIE TRAKTUJE CIAŁO. To oczywiście iluzja, ale Ty nie wiesz, że jesteś graczem obserwatorem, i grasz swoim ciałem i ego. Możesz dowolnie tasować karty.
… Pepsi, pisałaś, żeby się na pewien czas pogodzić z tym jak jest i samo odpadnie…
Nie to pisałam.
Żyjesz w NIESPRAWIEDLIWOŚCI CIELESNEJ i uważasz, że wystarczy pogodzić się z sytuacją, a wszystko co niesprawiedliwe dla ciała od ciebie odpadnie, bo ja tak powiedziałam.
Powiem więc jeszcze raz.
Puszczenie nałogu zawsze poprzedza prawdę akceptacji tego co jest. Alkoholik nie ma szans na wyjście z alkoholizmu dopóki nie zgodzi się z faktem, że pije nałogowo..
Gdy na siłę starasz się pozbyć nałogu, nałóg za chwilę zamieni się w inny. Nie będziesz już jeść naleśników, ale zaczniesz drzeć faje, albo robić flaszki, albo nie wychodzić zaczniesz z siłowni, albo zaprzestaniesz jeść. Bulimiczki dobrze znają też Anę (anoreksję).
To tak, jakbyś na siłę chciała pozbyć się ego.
Ego należy wziąć w umiejętne władanie, dać mu jakąś zabawkę, logiczną układankę, zająć czymś ego, nie wściekać się i nie negować.
Najlepszą metodą dla ogromnych apetytów jest świadomie pozwolić im się zaspokajać, lecz w określonych godzinach dnia.
Im więcej potrzebujesz jeść tym wcześniej zaczynaj i wcześniej kończ. Nie odwrotnie.
Wtedy rozpocznie się nowy proces metabolizmu ciała. BEZ WALKI.
Wszystko co musisz wiedzieć o rewolucyjnej diecie „Jem i … chudnę z przerywanym postem”
Dobro nigdy w życiu nie zwycięża, bo dobra nie ma w walce. Gdy pojawia się jakakolwiek walka, oznacza to, że dobro zniknęło. Dlatego nie walcz, tylko stań się sprawiedliwa dla swojego ciała.
Kościec Twojego ciała narażonego na grawitację na planecie Ziemia nie może w zdrowiu dźwigać 30 kilogramowej nadwagi. W chorobie jak najbardziej tak. Jesteś niesprawiedliwa dla swoich kości.
Twoja wątroba i inne ważne narządy nie mogą być poprzerastane tłuszczem. Jesteś niesprawiedliwa dla swoich narządów wewnętrznych.
Twój nałóg jedzenia tłumi niechciane emocje, tak samo jak psychotrop. Ale stłumione emocje nie są wyzerowane, one są tylko stłamszone.
Tłamsisz strach jedzeniem cukierków, jak inni prozakiem.
Z tej mąki nie będzie chleba, chyba, że taki z hipermarketu.
Twoje ego kreuje bardzo smutny obraz niesprawiedliwego.
Każda świadoma kobieta, gdy już złoży, albo świadomie pominie pokłon naturalnym instynktom, zapisuje się do szkoły sprawiedliwości.
Bądź sprawiedliwa dla siebie, to podwalina sprawiedliwości ogólnej.
Wykorzystaj fakt, że jesteś w tym logowaniu inna, jak my wszystkie, połącz się ze swoją istotą.
owocek
Powiązane artykuły
Komentarze
Pepsi czy na diecie low fodmap(leczę sibo) mogę pić rano,tak po 7 Twojego szejka waniliowego? Proszę Cię zrob wpis na temat wzjg.Kocham
masz sito metanowe, czy wodorowe? rozwolnienia, czy zatwardzenia raczej? A tu jest taki wpis https://www.pepsieliot.com/5-krokow-leczenia-sokami-przy-wrzodziejacym-zapaleniu-jelita-grubego/ <3 <3
Sibo wodorowe z przerostem metanu IMO.przyczyną podobno jest wzjg,wg gastroenterologa.Xifaxan 2 tyg był a teraz maslan sodu, vivomix i dieta low fodmap,dlatego też pytałam czy mogę szejka waniliwoego bo chciałabym pic codziennie a nie wiem czy mogę.
Biegunki przeważają.
Wiem, że przy biegunkach i SIBO/IBS bardzo dobrze działają te probiotyki S. Boulardi https://thisisbio.pl/trawienie/3664-saccharomyces-boulardii-60kaps-gg–5060040820322.html
w pewnym momencie i tak będziesz musiała odejść od fodmap, bo to doprowadza że już nic nie można jeść. A co do Shake Shake to nie ma błonnika, nie ma laktozy (ta mikro ilość, której ewentualnie nie da się oczyścić uznawana jest za zero, nie ma też alergenu kazeiny) więc moim zdaniem warto by spróbować, bo jednocześnie jest to budulec, i zawiera naturalnie sporo glutaminy, co jak wiadomo odbudowuje wyściółkę jelit. Nie jestem jednak lekarzem
Czasami wpada Sie w nalog ciasteczek owsianych na przyklad .Bo ..Ja chce przytyc. Przy 169 waga 58 , 10 tysiecy krokow dziennie , biegam troche ale z psem.
Sibo metanowe chyba od urodzenia , a mam 60 .Bolotow z glistnika zrobilam , pije teraz jak potrzeba wiec jestem nareszcie radosna w toalecie ale i tak co 3 , 4 dzien.
Zamiast ciasteczek jak przychodzi wieczorek wcinam daktyle ( w jelitach nic Sie nie dzieje)
a daktyle podobno mowilas Pepsi wysuszaja ? I rzeczywiscie w lustrze widze wysuszona staruche. groszkowych , straczkowych,i cieciorkowych nie trawie.Czym sie dotuczyc ???
Pomocy
Przede wszystkim zupełnie nie widzę konieczności dotuczenia się. Ważysz bardzo dobrze, tylko zbuduj więcej masy mięśniowej. Daktyle to fastfood dla pseudo zdrowych, nie mówiąc o ciasteczkach. Moje 4 szklanki likwidują wieloletnie kłopoty z zaparciami w kilka dni.
Pepsi, od lat nie śpię dobrze. Taki mam cykl ze ok 2 noce w tygodniu się mecze. To jest jak tortura. Potem w dzień jestem jak chodzący zombie.
Badania krwi wychodzą ok. Mam stwierdzony h pyroli. Nie brałam antybiotyków bo obawiam się skutków ubocznych. 4 szklanki robię od kilku lat. Mam coś nie tak ( samoobsserwcja) z termoregulacja ciała, na siłowni nie pocę się, skóra w kiepskim stanie wiec może to jest problemem. Lekarze przepisują tabletki nasenne. Nie wiem gdzie szukać przyczyny. Pomoż bo tak się nie da żyć.
Zaburzenia skóry, które powodują stan zapalny skóry mogą również wpływać na gruczoły potowe. A co do H pyqropli to trzeba to wyleczyć jak najszybciej bo to jest zaproszenie do wrzodów, plus te Twoje stresy z niespaniem
Pije obecnie sok z surowego ziemniaka mam nadzieje ze pomoże. Jeśli nie to chyba wezmę antybiotyk i potem odbuduje jakos florę. Pokombinuje z niespaniem i dieta jeszcze. W pracy to myślą ze ja chodząca impreza jestem, bo taka wyczerpana często chodzę z tego niespania a ja nie pijam nic alko. Wogole to dzięki wielkie za twojego mega wypasionego bloga 🙂 kompendium wiedzy. Korzystam i ja na codzień.