Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Bycie anonimowym w sieci już od dawna jest tylko mrzonką. Skomplikowane narzędzia do analizy skanują Cię na podstawie słów kluczowych w mailach, kliknięć „lubię to” na facebooku, haseł jakie wpisujesz w przeglądarkę, a nawet Twojej lokalizacji.
I to nie jest tak, że dobry wujcio Google chce pokazać Ci jak najtrafniejsze wyniki, proponować Ci rzeczy, które potencjalnie chcesz obczaić i zwiększyć Twój komfort poruszania się po zawiłościach internetu. Co to, to nie! Firmy płacą Google grube siano, żeby uporczywie wyświetlało Ci reklamy pasty do zębów, jeśli kilka dni wcześniej czytałaś artykuły o paście bez fluoru, albo jakąś kupiłaś. Firmy (i nie tylko) płacą Google za statystyki, kto, w jakim wieku, po co, na co i co polubił. Google zapamiętuje wiele rzeczy o Tobie i to na zawsze, a te najbardziej podstawowe możesz sprawdzić o tutaj i https://myactivity.google.com/myactivity tutaj. I jak, zgadli? Istnieją strony, tak zwane web archives, na których przeczytasz treść usuniętych już stron, wystarczy wpisać ich adres (na przykład tutaj).
Gigant w świecie przeglądarek ogłosił nową technologię, która będzie badać wpływ Twojego zachowania w internecie na zakupy w realnym świecie. Nowy system tworzy algorytm na podstawie danych transakcji z setek milionów kart kredytowych, w połączeniu ze znanymi już narzędziami reklamowymi przeglądarki. Megalityczna korporacja ostatnio zapowiedziała, że ich nowy system będzie przecierał wirtualne szlaki dla jednostek, pobierając dane i przenosząc ich ze skrzynki pocztowej na strony sklepów, w których akurat robią zakupy i na strony produktów, które kupują.
Co więcej, wujaszek Google rozkminił co zrobić, żeby zawsze być krok przed Tobą. Ani wyłączenie sprzętu, ani zostawienie smartfona/laptopa/etc. w domu nie uchroni Cię przed mackami analityków google sprawdzającymi Twoje zakupowe nawyki porównane do aktywności jaką wykazujesz w internecie. I co o tym sądzisz? Źródła: 1
Twój Horry Porttier:)
Powiązane artykuły
Komentarze
I dobrze. Po co mam przepłacać? 😀
Pieniądze mają już swoje chipy RDIF, polskie chyba od 2014 roku., zatopione w pasek. Wystarczy przejść przez odpowiednią bramkę aby odezwały się chipy i nawet nie wyjmując portfela operator wie ile ma się gotówki przy sobie i jakie numery banknotów. Dodatkowo sprzężone jest to z kartą płatniczą czyli podczas wypłacania z bankomatu pieniędzy numery ich są przyporządkowane do karty wypłacającego i wiadome jest dla śledzącego z kim gdzie zawieraliśmy transakcje.
ożeż
Dlatego też wymieniają nam tak dowody często gdyż wtapiają coraz lepsze chipy RDIF.
Szok, jak technika poszła do przodu, a telefonu nie potrafią znaleźć po IMEI..
Bo się nie chce 🙂
a mnie to zwisa, i tak jedyne co kupuję w sklepie to jedzenie albo ciuchy więc co im z tego śledzenia. Nawet jak mi reklamą sypną to i tak zlewam, kupuję kiedy ja chcę a nie kiedy mi ktoś podsuwa.
Aliali33, rzeczywiście tak jest? Przerażające, że ktoś śledzi każdy krok. Chyba trzeba stosować wymianę barterową albo złoto.
Na youtube są filmy pokazujące jak się neutralizuje chipy w banknotach.
https://www.youtube.com/watch?v=MY3482og_jE
Niech se śledzi, i tak ich reklamy do mnie nie docierają. Po prostu nie widzę ich nigdzie.
Ewentualnie wyłączam adblock na niektórych stronach hobbystycznych, amatorskich, z których korzystam, jeśli autor ponosi koszty i prosi o odblokowanie. Zresztą na takich stronkach reklamy bywają w ogóle nieuciążliwe, więc luzik.
Inwigilacja jest niesamowita, a przykład podaję z autopsji. Idziemy z mężem ulicą w mieście i mąż zwraca mi uwagę na sklep ,akurat z ceramiką z bolesławiecką , jakoś to skomentowałam, na następny dzień widzę w moim FB link sponsorowany tejże firmy. Dodam ,że telefon był w torebce. Szok niewieżyłam własnym oczom.
A ja byłam w Zawoi , w karczmie Styrnol z rodziną. Nie mialam przy sobie telefonu, reszta rodziny miała telefony. Na drugi dzień na FB pojawiła mi się informacja o tej karczmie i prośba o opinię, jakie mam zdanie na temat ich kuchni…. Nieźle, co?
odwraca się kota ogonem o wszczepianiu czipów, a to już jest, bez nich… 😉
Ja kupilam w prezencie bilety lotnicze,niemal odrazu zaczely pojawiac sie reklamy hoteli,knajp itp z tego miasta oczywiscie na potege,no i wez tu zrob niespodzianke -cholery mozna dostac ?
Prosta sprawa. Korzystać z wyszukiwarki duckduckgo.com
Ja ostatnio dwukrotnie pomyślałam o czymś i pojawiły się reklamy w kompie. To dopiero szok!
zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych, które w Polsce wejdzie w życie w maju Goggle musi Cię zapytać czy może profilować Twoje dane i w jakim celu i to w sposób jasny i zrozumiały, a Ty musisz wyrazić na to zgodę.. za różne procedery niezgodne z rozporządzeniem sa wysokie kary… zapewne blog Pepsi jak i sklep też sie do tego przygotowuje? brzmi obiecująco, przynajmniej w teorii 😉
od dawna to robimy
zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych”
To jest ustawa dla służb specjalnych i szpiegów internetowych typu gógl i fejsbuk,
nie dla gawiedzi.
A co powiecie na to?
Ostatnio ze znajomym rozmawialismy przez telefon o kupnie jachtu kabinowego i co? Na drugi weekend facebook do spolki z googlem zarzucał mnie reklamami używanych łodzi z holandii itp. Tragedia. Usunąłem facebooka, ale telefonu przeca nie wyrzuce. Chyba trzeba bedzie nikie 3310 z szafki wyjac
co to zmieni ? 🙂