fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 658 536
94 online
46 326 VIPy

Dokument rządowy potwierdza połączenie szczepionki z małogłowiem. Czy aby na pewno?

Jesteś w grze, dlatego jak każdy uczestnik gry możesz swojego awatara dowolnie kreować na planie tej planszy. W jaki sposób da się ośmieszyć, podważyć, zasiać ziarno niedowierzania, od kiedy Internet wyrwał się spod kontroli i stał się niebezpieczny? Yyy … można zacząć pisać idiotyzmy bez przymrużenia gałki i wtedy w jednym tyglu znajdą się prawdziwe i pokopane informacje. Z taką właśnie abstrakcją zmierzy się dzisiaj dla nas Noemi Demi, nasza redaktorka, oraz autorka świetnego bloga dla mam i tatów, noemidemi.com: Ten tytuł pojawił się jakiś czas temu na portalu NaturalNews.com. Siłą rzeczy takie hasło przyciąga tłumy zainteresowanych. Dlatego też pewnie czytasz ten artykuł. Wydaje mi się to dziwne, że wciąż i wciąż na świecie ogromna ilość ludzi uważa, że szczepionki to samo dobro. Większość szczepi swoje dzieci. Większość ślepo wierzy, że szczepionki są dobre i większość nawet nie zadaje sobie pytań czy szczepionki mogą powodować skutki uboczne?


Często spotykam się ze stwierdzeniem „jeśli coś jest dopuszczone do obrotu to znaczy, że nie może być szkodliwe”. Nie ma większej bzdury. To tylko niedoinformowanie. Jeśli szczepisz, powinnaś być świadoma ryzyka na jakie narażasz dziecko. Okazuje się, że rządy doskonale z tego sobie zdają sprawę, nawet przygotowują raporty z badań, ale jakoś dziwnie nie są one nagłaśniane. A gdy akurat zostały nagłośnione, to akurat pojawia się też niedorzeczność, o czym za chwilę. Jeden z takich raportów został opublikowany w 1991 roku przez rząd Stanów Zjednoczonych. Badanie to ujawnia wyraźne powiązanie między szczepionką na tężec, błonicę i krztusiec, a wieloma możliwymi skutkami ubocznymi obejmującymi drgawki, spazmy, padaczkę, hipsarytmię (czyli zaburzoną pracę mózgu często występującą przy padaczce), zapalenie opon mózgowych oraz encefalopatię (pod tym pojęciem kryje się wiele chorób mózgu).

Raport przedstawia wyraźne dowody na to, że szczepionka ta może powodować nie tylko uszkodzenie mózgu u małych dzieci, ale także problemy z sercem, zapalenie opon mózgowych i epilepsję. Z danych wynika, że u niektórych dzieci w ciągu kilku tygodni, a nawet dni od podania szczepionki wystąpiły drgawki oraz inne objawy encefalopatii. Wcześniejsze badania z 1987 roku cytowane w tym samym raporcie rządowym wskazują na to, co naukowcy opisali jako drgawki bezpośrednio po szczepieniu przeciw krztuścowi. Sześcioro dzieci poddanych ocenie w ramach wcześniejszych badań, wykazało napady padaczkowe i inne problemy związane ze szczepieniem przeciw krztuścowi. Spowodowane to mogło być: • Bezpośrednim efektem neurotoksycznym (ze szczepionki) • Natychmiastową reakcją immunologiczną (ze szczepionki) • Opóźnioną reakcją nadwrażliwości komórkowej (ze szczepionki) • Wywołaną przez szczepionkę aktywacją utajonego zakażenia neurotropowego Każdy z tych efektów jest bezpośrednio związany ze szczepionką więc chyba nie masz już podejrzeń, że to co wstrzykujesz dziecku jest stuprocentowo bezpieczne. Bezpieczeństwo i szczepionki – to nie idzie w parze.


Ale chwila – co z tym małogłowiem?

Okazuje się, że autor artykułu nie do końca zrozumiał badanie, albo zbyt pochopnie wyciągnął wnioski, które akurat „dobrze się komponowały”.

To małogłowie (microcephaly) faktycznie wspomniane jest w raporcie, ale w zupełnie innym kontekście.

„Wśród przypadków objawowych (drgawki i spazmy) przypuszczalne przyczyny są często pogrupowane według czasu wystąpienia podejrzanej zmiany występującej przed-, około- lub postnatalnie” – wyjaśnia badanie. „Uważa się, że czynniki prenatalne stanowią od 20 do 30 procent przypadków. Kategoria ta obejmuje anomalie mózgowe, zaburzenia chromosomalne, zespoły neurodegeneracyjne, takie jak stwardnienie guzowate, wrodzone zaburzenia metaboliczne, zakażenia wewnątrzmaciczne, napady padaczkowe w rodzinie i małogłowie „.

Co z tego wynika?

Małogłowie jest jednę z możliwych prenatalnych przyczyn występowania u dzieci napadów padaczkowych i drgawek. Autor artykułu zupełnie nie zrozumiał tego tekstu i totalnie błędnie go zinterpretował myląc przyczynę ze skutkiem. Po drugie szczepionka na błonicę, tężec, krztusiec mogłaby potencjalnie wywołać małogłowie tylko jeśli zostałaby podana kobiecie w ciąży i pewnie coś w tym jest, o czym będzie poniżej. Podanie szczepionki już urodzonemu dziecku bez małogłowia nie spowoduje nagle tej wady, bo to wada wrodzona objawiająca się widocznie mniejszą głową, z którą niestety dziecko się rodzi. Głowa nie zmniejsza się nagle wskutek szczepionki. I nie bronię tu wcale szczepionek, wiele skutków ubocznych jest niezaprzeczalnych, udowodnionych i wręcz otwarcie jest o nich napisane na ulotkach informacyjnych (które trzeba czytać). Nie podoba mi się jednak jawne okłamywanie ludzi i powoływanie się na rządowy raport, że szczepionka na błonicę, tężec, krztusiec powoduje małogłowie. To nie jest lekka nadinterpretacja, to całkowite niezrozumienie tematu.

Powiem szczerze, że tania sensacja w stylu tego artykułu z NaturalNews.com do tego pod tak przejmującym zdjęciem, tylko rozwadnia prawdę i deprecjonuje wagę problemu.

A więc w amerykańskim rządowym raporcie o małogłowiu jako skutku ubocznym szczepionki nie było wcale napisane.

Jednak:

Faktycznie wprowadzenie obowiązkowych szczepień DTP dla kobiet w ciąży w Brazylii od 2015 roku mogło mieć wpływ na epidemię małogłowia, błędnie przypisywaną wirusowi ZIKA. Wady wrodzone zaczęły wzrastać właśnie pod koniec 2015 r. Wydaje się to więc bardzo prawdopodobne, zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę, że szczepionka przeciwko DTP była wcześniej powiązana z zapaleniem mózgu i uszkodzeniem mózgu u niemowląt. W Stanach Zjednoczonych ponad połowa z 2480 odszkodowań przyznanych na mocy the National Childhood Vaccine Injury Act (Ustawy o Skutkach Ubocznych Szczepień Dzieci) których łączna wartość przekracza 2 miliardy dolarów dotyczyła zapalenia mózgu i encefalopatii powodującej trwałe uszkodzenie mózgu związanych właśnie z podaniem zarówno pełnokomórkowej jak i acelularnej szczepionki przeciw krztuścowi, błonicy i tężcowi. Badania przeprowadzone w Guinnea-Bissau wykazały, że pojedyncza dawka szczepionki przeciw krztuścowi (razem z błonicą i tężcem) podwaja śmiertelność u niemowląt i ponad czterokrotnie zwiększa śmiertelność po drugiej i trzeciej dawce DTP.

Ostatnie duńskie badanie sugeruje, że wiele dziewczynek w Afryce umiera po szczepieniu szczepionką przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi oraz że to, co odgrywa ważną rolę to adiuwant w postaci aluminium, które jest silną neurotoksyną. Oczywiste jest również, że bezpieczeństwo podawania tej szczepionki kobietom w ciąży nigdy nie zostało udowodnione. Bezpieczeństwo lub niebezpieczeństwo wychodzi w praniu. W praniu mózgu. Praktycznie na każdym leku, a nawet bezpiecznym suplemencie napisane jest „nie podawać kobietom w ciąży”. Nie przeszkadza to jednak naszemu ministerstwu zdrowia zalecać szczepień na błonicę, tężec, krztusiec właśnie w ciąży abstrahując już od tego, że w ogóle przed krztuścem nie chronią ani kobiety ani dziecka. Na szczęście jeszcze nie są obowiązkowe.

Źródła: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK234367/ https://www.naturalnews.com/2017-01-19-government-document-confirms-vaccine-link-to-microcephaly.html https://www.cdc.gov/vaccines/hcp/vis/vis-statements/tdap.html https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2011/11/02/why-is-this-vaccine-causing-increased-infant-mortality.aspx https://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2017/04/11/zika-virus-pharma-scare.aspx  od peps: Nadinterpretacja faktów może sprawić, że ich moc zostaje obniżona. Szczepionki mają bardzo wiele nieporządanych, beznadziejnych skutków ubocznych i wystarczy głosić te prawdy. Gdy zaczyna się konfabulować, rzecz może zostać wrzucona do worka z terapiami spiskowymi. A to byłoby bardzo niewskazane.

(Visited 5 539 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Dudek 5 lipca 2018 o 13:41

    Nadinterpretacja faktów może sprawić, że ich moc zostaje obniżona. Szczepionki mają bardzo wiele nieporządanych, beznadziejnych skutków ubocznych i wystarczy głosić te prawdy. Gdy zaczyna się konfabulować, rzecz może zostać wrzucona do worka z terapiami spiskowymi. A to byłoby bardzo niewskazane.

    Bardzo mądrze powiedziane, i należy pamiętać, że dotyczy to nie tylko kwestii szczepionek. Ludzi bardzo łatwo można zmanipulować, sami o to się proszą. Każde pokolenie ma swoich proroków. Niestety coraz mniej oryginalnych, nie mających żadnych prawd. Po co myśleć, czuć, wiedzieć, kiedy w necie jest jak nasrał gotowców. Wystarczy umieć to dobrze sprzedać. O reptilach „wiadomo” ?
    od dawna. Proszę sobie poczytać o New Age.
    ” Kto ma uszy, niech słucha, kto ma oczy niech patrzy ”
    Sorry.. pożądane piszemy właśnie tak.?☯️

  2. avatar Kami 5 lipca 2018 o 18:13

    Miło Cię czytać również tu Noemi ? macie z siostrą podobny styl pisania. Nie aktualny jest opis Twojej osoby , powinno być ,,mama pewnych brzdąców ” <3

  3. avatar KasiaM 5 lipca 2018 o 18:20

    Mój syn w wieku 14 mc miał objawy padaczki i b wysoką goraczkę po dtp i mmr. A potem przez kilka lat objaw zespołu Aspergera. A właśnie dziś, mając 17 lat próbował sie ze mną kłócić ze przesadzam z moim podejsciem do szczepień i do napoju Spr**e z aspartamem, którą to sobie dziś kupił jakoś 1,5 litra ? Serio nie mam siły walczyć z nim.

  4. avatar Katerina 5 lipca 2018 o 19:12

    „Wegetarianka od dziecka”. Zawsze mnie interesowało czy dzieci, które nie jedzą mięsa są wysokie? Myślę, że to właściwy blog, aby zadać to pytanie.

    1. avatar Jarmush 5 lipca 2018 o 19:18

      a dzieci, które jedzą mięso są wysokie?

      1. avatar KasiaK 5 lipca 2018 o 20:43

        Nigdy nie lubiłam mięsa, od lat już nie jem wcale, jestem wysoka ?

      2. avatar ANN 5 lipca 2018 o 22:13

        Moje dziecko nie je miesa, ma 2,5 roku. Wedlug lekarza i jego tabelek jest wysoki na swoj wiek. Dodam – nigdy na nic nie chorowal. 3 razy mial tylko katarek.

      3. avatar Katerina 6 lipca 2018 o 09:58

        Pytam bo nie wiem. Znam tylko dwa przypadki gdzie dzieci są wegetarianami tak jak ich rodzice i są naprawdę niskie w porównaniu z rówieśnikami.Rodzice wysocy i wege zostali będąc dorosłymi. Dlatego pytam czy to ma coś wspólnego. Co się podaje rosnącemu organizmowi żeby był nie tylko zdrowy, ale też żeby rósł?

        1. avatar Jarmush 6 lipca 2018 o 17:58

          dziecko źle odżywione będzie niższe, chudsze od swoich rówieśników, bez względu na to na jakiej będzie diecie. Natomiast olbrzymie niemieckie, czy amerykańskie dzieci na diecie przebiałkowionej są wysokie i chore.

  5. avatar Lena 5 lipca 2018 o 22:05

    Mieszkam w USA , tutaj szczepionki są na pierwszym miejscu ! Nie przyjmą dziecka do przedszkola , do szkoły i na kolonie (wakacje). Naczytałam się o szkodliwości szczepionek więc jak mogłam pozwolić szczepić mojego syna , noworodka (waga 2.400) ?! Przesuwałam w czasie terminy szczepień jak tylko mogłam. Broniłam mojego syna pazurami ? Mnóstwo stresu mnie to kosztowało a i tak przed szczepieniem uchronić go nie zdołałam bo przedszkole , bo szkoła.

  6. avatar Monika 6 lipca 2018 o 19:20

    jAK odtruć dziecko 7 tygodniowe po szczepionkach ? i w ogole jak szczepic, żeby nie bylo powikłan ?

    1. avatar Jarmush 6 lipca 2018 o 21:49

      nie szczepić?

      1. avatar Monika 11 lipca 2018 o 11:06

        a jesli juz zaszczepione to jak oczyścić dziecko po ?

  7. avatar normalny 7 lipca 2018 o 09:21

    Jestem biologiem i oczywiście jestem gorącym zwolennikiem szczepień. Dodam, że nie wykluczam powikłań z tym związanych, ale przecież dotyczyć mogą one wszystkich(?) leków, że o suplementach nie wspomnę, np. o witaminach. Czy osoby, które podejmują decyzję o nieszczepieniu mają świdomość, że w razie zarażenia mogą spowodować ŚMIERĆ dziecka? Że o innych konsekwencjach nie wspomnę, a o których pełno jest w sieci! Przecież bez trudu można je wyszukać!

  8. avatar pawelsieczko 7 lipca 2018 o 22:56

    Panie normalny-biologu, poproszę zatem o odpowiedź na jedno tylko pytanie – czy noworodek o wadze 2,5kg dostaje inną dawkę szczepionki od noworodka 4,5kg? potem możemy podyskutować o innych aspektach szczepień.

    1. avatar majku4 24 lipca 2018 o 13:21

      Ale szczepionki to nie jest lek, który trzeba wydzielać ze względu na wiek i wagę chorego… Szczepionka do porcja antygenów szkodliwych patogenów (np. wirusa odry) a ich wprowadzenie do organizmu człowieka powoduje wykształcenie przeciwciał i nabycie odporności, tak żeby w przyszłości (kiedy do organizmu trafi PRAWDZIWY wirus odry) nasz układ odpornościowy w porę go rozpoznał i go zwalczył. Dawka nie ma tu za dużego znaczenia, antygeny same w sobie są zupełnie nie szkodliwe.

      1. avatar pawelsieczko 24 lipca 2018 o 19:12

        Majku4, słusznie mówisz – szczepionka to nie lek. Leki przed dopuszczeniem na rynek bada się co najmniej kilka lat (m.in. efekty uboczne krótko i długofalowe). A kto i jak bada szczepionki? Oprócz producenta, rzecz jasna.
        Nie wiem czy dawka patogenów nie znaczenia dla tak młodego organizmu, więc się nie wypowiem, ale na pewno ma znaczenie dawka adiuwantów – czy to konserwantów czy nośników. Chyba, że uważasz iż one też są nieszkodliwe. Jeśli tak, to czy dałbyś sobie za jednym razem wpuścić w krwiobieg 20 dawek szczepionki (załóżmy, że średnia waga noworodka to 3,5 kga ty ważysz 70kg)?
        To kolejne pytania – ile jest szczepów wirusa odry, a ile obejmuje szczepionka? Ile osób w Europie zmarło z powodu odry w ostatnim roku? Albo dziesięcioleciu? Jak trwałe jest nabycie odporności w wyniku szczepionki? I na koniec – układ odpornościowy zaczyna działać dopiero u rocznego dziecka (musi się wykształcić – dlatego rekomendowane jest karmienie piersią przez co najmniej pierwszy rok) – CO w takim razie ma się nauczyć rozpoznawać te patogeny że szczepionek?

        Przepraszam, jeszcze jedno pytanie pogrążające – widziałeś/aś kiedyś badanie kwalifikacyjne do szczepieniam noworodka? Lekarze tylko spojrzy i już wie, że dziecko jest zdrowe. Zero morfologii, nie mówiąc o głębszym wywiadzie zdrowotnym.

  9. avatar pukup 8 maja 2020 o 08:40

    Hallo,
    ja wlasnie w kwestii tych trzech szczepien, mam 30 -lat i jako dziecko bylam szczepiona na błonicę, tężec, krztusiec. Rozmawialam ostatnio z lekarzem ginekologiem i internistom o ewentualnym planowaiu ciazy, wszyscy jak jeden maz stwierdzili, ze powinnam zaktualizowac te szczepienia dla bezpieczensta mojego i przyszlego dziecka, dodam, ze obaj stwierdzili, ze powinno sie takie szczepienie odnawiac co 10 lat???? oczywiscie odmowilam ale sa bardzo uparci i przekonywujacy 🙁 co robic ????

    1. avatar Jarmush 8 maja 2020 o 10:01

      Przykro mi, ale nie udzielam porad w takich kwestiach, pozdrawiam Cię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum