Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
OWOCE, które rosną w ciepłych krajach mają nie do porównania więcej właściwości zdrowotnych dla jedzących je ludzi, od tych, które rosną z umiarkowaną ekspozycją na słońce. To słońce sprawia, że owoce tropikalne przystosowując się do tego, aby go wytrzymać uzbroiły się w pewne mechanizmy obronne.To dlatego zwykła żółta kukurydza przybrała w Peru kolor purpurowy, a właściwie fioletowo granatowy. To dlatego najlepsze wino czerwone powstaje z ekstremalnie dojrzałych na słońcu winogron. To dlatego południowe stoki są dziesięć razy droższe niż północne. Jedząc taki pokarm dostarczamy sobie wielką ilość antyoksydantów, czyli swobodnych elektronów, które będą neutralizować wolne rodniki tlenowe w naszych ciałach. TAKIE prawdy, że trzeba jeść płody rolne z najbliższego otoczenia, są tylko teoriami, dla kolejnego epickiego podejścia twórcy nowej diety. Ludzie z Nowej Huty mają jeść grule spod Kombinatu? Takie swojskie, takie świecące?
OWOCE są o wiele bardziej bezbronne, czyli nie posiadają naturalnych pestycydów do odpędzenia szkodników, gdyż owoce wręcz przeciwnie, mają wabić. Dlatego to przede wszystkim owocami powinniśmy się żywić. To warzywa korzeniowe mogą być naszpikowane przeciwgrzybiczymi składnikami, coś jak naturalne pesty & herbi. DLATEGO najważniejszym pokarmem dla człowieka są owoce i zielono listne warzywa, czyli takie, które nie były zagrzebane w ziemi i zawierają tony chlorofilu, substytutu życia. Ale owoce, albo są makabrycznie traktowane pestycydami (jabłko, wiśnie kilkanaście razy opryskiwane, a z kolei truskawki mniej, ale to słynne pochłaniacze, prawie tak sprawne jak chlorella) i wtedy trzeba jeść bezwzględnie ekologiczne. A z kolei te ekologiczne o wiele trudniej się przechowuje.
A CO to pepsi masz jakieś wolty do korzeniowych? Wręcz przeciwnie 50. letni korzeń rzeń-szenia ma mega magiczne korzyści zdrowotne, niestety kosztuje 5 000 dolars, za to ten bardzo średni dwulatek właściwie jest tylko zwykłym w porządku pokarmem. Sama byłam świadkiem, gdy pewien kochający mąż kupował dla swojej żony chorej na raka, worki ekologicznych krzywych jabłuszek, gdyż przeprowadzała w domu kurację Gersona. Postanowiłam kupić sobie takie same i okazało się, że tą zimową porą prawie co drugie miało w sobie pleśń. To dlatego bio jabłka w Lidlu więcej kosztują i są specjalnie pakowane po 4., dlatego nigdy w chwili zakupu nie mają pleśni, chociaż i tak trzeba je szybko zjeść. Oczywiście nie są tak pyszne jak strzelające czerwone jabłuszka polskie, na wpół dzikie. Ale coś za coś.
– Brakuje mi steka i kurczaka i kubka masła? A może brakuje mi misy pełnej owoców, i drugiej pełnej sycących oczy zielonych liści jarmużu, młodej okry, brokułów, sałaty rzymskiej i szpinaku.? Oraz wody i biegania?
Wybrałam 811 z przerywanym postem i każdego dnia dziękuję, że trafiłam na tę dietę, która nie tylko, że pozwala jeść dużo, ale wręcz nakazuje. Bowiem jestem zwierzęciem, które uwielbia dużo jeść i mieć ogromną energię życiową i biegać, oraz fikać. Do czego wszystkich całkiem bezinteresownie zachęcam. Zresztą mój pierwszy wykład w Krakowie w Sissi będzie właśnie dotyczył najlepszej diety świata 811 i co ona może zdziałać z ciałem, i umysłem. Wracając z daleka:
Tiaaa, paczka fajek musi być, ale papaja jest za droga. W Almie „rzucono” papaje, a widziano też je w Auchan. Nie wiem, czy to będzie już standard, czy tylko jakaś akcja, mam nadzieję jednak, że po prostu ten owoc będzie tak łatwo do kupienia jak żółty melon, czy nawet kantalupa, mango, nie mówiąc o wszechobecnym awokado. PAPAJA jest owszem duża, ale nie zgodzę się, że jest droga, ona po prostu więcej kosztuje, gdyż może robić za bardzo dobry posiłek. Naprawdę ekstremalnie drogie są produkty za 4 złote w paczce, gdyż trzeba je natychmiast wyrzucić do kubła ze śmieciami. Nie ma wątpliwości, że papaja nie tylko dobrze smakuje, ale również zawiera mnóstwo przeciwutleniaczy, takich jak karoten, flawonoidy i witaminę C; ale też witaminy z grupy B; błonnik i minerały, w tym magnez, miedź i potas. Papaja do tej pory została już wiele razy przebadana i jej sprawdzone korzyści zdrowotne, pod warunkiem, że się ją będzie jadło:
DO tego okazuje się, że tak jak pestka awokado pesteczki papai łatwo wylatujące z papai tuż po jej rozkrojeniu, czy tego chcemy, czy też częściej nie, też mają niesamowite właściwości. Przy czym, skoro jej skóra jest znacznie cieńsza niż melona kantalupy możemy wręcz powiedzieć, że wydając kasę na pozornie drogą papaję dodatkowo będziemy usatysfakcjonowani ekonomicznie.
OWE czarne okrągłe pesteczki pomagają trawić zapewniając szybką poprawę zdrowia jelit, gdyż mają bardzo silne działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Papaina, czyli enzym trawienny zawarty w nasionach pomaga zmienić środowisko jelit na o wiele bardziej korzystne dla dobrych bakterii, a znacznie mniej dla złych, zapobiegając w ten sposób kilku typowym problemom trawiennym. TAK jak miąższ dostarczają również witamin A i C, co jak wiadomo istotnie wspiera układ odpornościowy. RÓWNIEŻ zapobiegają nowotworom, bowiem zawierają związki fenolowe i flawonoidy mające silne właściwości przeciwutleniające hamujące wzrost nowotworu. Nasiona papai zawierają także izotiocyjanian zapobiegający rakowi okrężnicy, płuc, piersi, oraz prostaty. ZA pomocą nasion papai możemy odtruć zarówno wątrobę, jak i nerki, a co za tym idzie wyleczyć każdą chorobę.
Nasiona potrafią również leczyć wątrobę i zapobiegać niewydolności nerek.
ZMIEL je i wymieszaj z sokiem z cytryny, czy limonki, a uzyskasz mega lekarstwo. Pij go prze miesiąc, a skutki będą doskonałe.
POMOGĄ przy zapaleniach stawów, bólach, obrzękach. Dwa enzymy, wspomniana już papaina, oraz chymopapaina silnie działają przeciwzapalnie właśnie przy zapaleniu stawów. Nasiona możesz również mielić w blenderze, dorzucając je do zielonych szejków, ale przedtem najlepiej rozgnieść je tłuczkiem, na przykład w moździerzu. Możesz też roztłuczonymi nasionami papai posypać sałatkę, są yyy … przyjemne w smaku. W rzeczywistości mają ostry, podobny do rzeżuchy smak.
O TYM czy owoc jest dojrzały, świadczy jego kolor. Trzymaj się więc z daleka od zielonych owoców! Nie są one jeszcze dojrzałe i raczej nie dojrzeją, nawet przechowywane dość długo. Papaja powinna być przynajmniej w trzech czwartych żółta, w przeciwnym razie będzie niesmaczna. Jeśli owoc będzie nieco miękki, to nic nie szkodzi. Nie oznacza to bowiem, że jest zepsuty. MIĄŻSZ miękkiej papai można jeść też jak kiwi, czy awokado, łyżeczką oddzielając go od skórki albo również użyć go jako wypasionej maseczki na śliczną fizis. Źródła: 1, 2, 3
♥ Smacznego J Peps
Blog pepsieliot.com, nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba. Rzuć też może gałką na to: Dobre suplementy znajdziesz w naszym Wellness Sklep
Disclaimer: Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, i niekoniecznie wyraża zdanie założycielki bloga, tym bardziej nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.
Powiązane artykuły
Komentarze
Zawsze myślałam, że owoc ma witaminy jak w pełni dojrzeje na słońcu. Czy owoce cytrusowe i południowe , które jemy dojrzewają na słońcu?
Uwielbiam papaje,,,,, ale teraz liscie mlecza….pycha
Liście mlecza u Ciebie już są,ale tutaj jeszcze z tydzień 🙂 Chętnie umieściłabym gościnnie u siebie jakąś Twoją sesję modową, a moi czytelnicy poznaliby dzięki temu Twój wspaniały blog!
Witam Pepsi dzieki tobie Zajadam sie zdrowa pestka z avocado dzieki ci za te Wszystkie pomoce dla zdrowka teraz bede jesc pestki z papaji . Ja pestke z avocado susze 3 dni an parapecie potem tre na trace I miele w mlynku czy pestki z papaji tez trzeba najpierw wysuszyc czy odrazu mozna zmielic ? Ale mam tez inne nienatemat a bardzo wazne dla mnie pytanie co myslisz na temat hydroconoloterapi chce sobie wyczyscic jelita I niewiem czy to dobry I bezpieczny sposob?
najpierw roztłuc tłuczkiem, a potem już idą
Wszystkiego naj w dniu Kobiet
thx 🙂
ello 🙂
w papai zawsze mnie odrzucały te małe pesteczki-kuleczki, wieki temu jedząc pierwszą papaję na tropikalnej wyspie, cudnie dojrzałą, odrzucił mnie od nich ich zapach, drażniący mój nos, więc od tamtej pory zawsze lądowały w koszu……hmmm, zakupię i spróbuję pesteczek…..pozdrawiam 😀
A w supermarkecie nad rzeką jest już świeży czosnek niedźwiedzi 🙂 Zbierajcie bo to nie tylko eko. ale dzikie 🙂
zbierajmy zbierajmy, ale… : ??
==Poziom radiacji:
Global background radiation http://www.radmon.org
uSv/h = 00. Zielona kropka oznacza pomiar aktualny.
POLSKA – PROMIENIOWANIE TŁA – ZACHODNIOPOMORSKIE BLISKO MORZA
Smaczne rybki, grzybki i .. czosnek … :
https://www.google.pl/search?q=mass+fish+dying&client=firefox-nightly&rls=org.mozilla:en-US:unofficial&channel=nts&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj84cPA4rHLAhXBAJoKHfytBZgQ_AUICSgD&biw=1920&bih=923#imgrc=rcmblYtpwJ18qM%3A
Ja trochę obok tematu, bo o oleju kokosowym. Na fejsie krąży info, że nie jest taki cudowny, za jaki go mamy. Podawane tam źródło tego info: http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/nbu.12188/full
Proszę Cię, Pepsi, o komentarz w tej sprawie.
A co w takim razie z soczkami z korzeniowych (buraka, marchewki – bio rzecz jasna 😉 ) lub kiszonymi (też z korzeniowych)? Kiła i lepiej sobie darować czy spokojnie można popijać takowe 🙂 ?
I przy okazji drugie pytanko do Grzegorzadam – czy w takim razie nawet bio z zachodniopomorskiego omijać (akurat często kupuję od dostawcy z tamtego regionu i korzeniowe i liściaste i inne stąd dla mnie ważna kwestia 😉 )?
ekstremalnie dobra marchewka, burak teź doskonały, tylko naleźy uważać gdyź bardzo obniża ciśnienie,ale chodzi o to, że to silne leki, a owoce stanowią podstawę odżywiania
Krótko mówiąc, kupujemy 😉
Tak naprawde nie mamy żadnej mozliwości kontroli ani oceny.
Lepsze takie niż napromieniowane (trwałość) z dyskontów z owadami..
Ostatnio na bazarku kupilam papaje za 2 zeta/sztuke ale to raczej nietypowa akcja
raczej
W czwartek kupiłam papaję, dojrzałą, w markecie z uśmiechniętym owadem na literę b, 9,90 za 1kg.Były wielkie okazy. Niestety smakiem prawdziwej z tropików kupowanej na miejscu nie dorówna, ale to tak jest z importowanymi.
@grzegorzadam Te leśne i dzikie rośliny i tak są bardziej wartościowe niż uprawiane, są tak silne że nawet więdną wolniej, ale to o czym piszesz dobija, podobnie jak chemtrailsy.
Dear Peps,
po pierwsze: kiedy będziesz w Sissi? :3
po drugie: może już kiedyś pisałaś o tym na blogu ale czasem tak enigmatycznie tytułujesz wpisy, że nie sposób odnaleźć przez szukałkę 😛 chodzi o suplementację: przepis dla młotka, step by step przydałby się. jestem „w miarę zdrowa” i taką chcę pozostać 😉 co łykać mam? co łykasz Ty?:> może nawet być z linkami do TiB dla leniuszków 😉
co łykać codziennie a co tylko jak już się co dzieje? bo jest tyle opcji ale musiałabym garściami sobie pilsy wpychać do gardła gdybym chciała zażywać na raz :/
pisałaś na blogu, że omega-3, magnez, jod, d3+k2. czy greens&fruits z tib załatwi mi mg i jod? czy dodatkowo brać spirulinę i/lub chlorellę czy ich wysarczająca ilość jest już w tym specyfiku? wit C też dorzucić?
będę zobowiązana za odpowiedź !
KIta hej, szukałka będzie poprawiona bo powinnna szukać po tagach, i jest jeszcze drugi sposób szukania kategorie, a potem podkategorie. Spróbuję poszukać tą metodą, al póki co powiem co ja suplementuję jako zdrowa osoba i co radzę zdrowym osobom. D3+K2 TiB i dodatkowo D3 TiB, gdyż chcę mieć poziom 25(OH)D3 około 70,za chwilę zmniejszę dawkowanie, bo codziennie będę się kładła rozebrana do rosołu na słońcu na pół godziny, biorę kolagen w ilości 8 sztuk Sciteca, wsypuję do szklanki (kapsułki wyrzucam), rozczienczam niewielką iloiścią zimnej/letniej wody dodaję świeży sok z pomarańczy i płaską łyżeczkę kwasu askorbinowego TiB (około 3 gramy). Gdy skończę kurację kolagenem, zrobię miesiąc przerwy i będę w tym czasie jadła C1000+ TiB po 1 dziennie. Do śniadania jem jeszcze 1 tabletkę Greens &Fruits TiB (profilaktycznie, żeby się nie martwić o B12 iinne z grupy B, ale też o selen, cynk,miedź etc. ) biorę 1 kapsułkę Omega 3. Używam też ohydnej mieszaniny w składzie 1 łyżeczka 4 greens, 1 łyżeczka fioletowej kukurydzy i trochę ashwaghandy,(trochę macy, ale co trzeci dzień) wszystko ThisisBio. Gdy biorę omegę, wtedy nie dosypuję hempa, robie to na zmianę.Taką ohydną mieszaninę odrobinę czymś rozwadniam i natychmiast wypijam i szybciutko popijam czymś pysznym. Gdy nie biorę 4 greensa, na 15 minut przed drugim posiłkiem w ciągu dnia biorę trochę chlorelli, albo spirulin, co tam mam pod ręką. Jak mi się przypomni zjadam kilka pestek z moreli gorzkiej ThisisBio, a wieczorem nacieram ręce od nadgarstka do łokcia od wewnętrznej strony po 4 psiknięcia na jedną rękę oliwy magnezowej Swansona. I nacieram też trochę z tyłu kolana i niekiedy stopy. Raz na 3 dni robię dużą plamę na nadgarstku jodem pierwiastkowym, czyli płynem Lugola.
Każdego dnia coś posypię kurkumą ThisisBio i pieprzem czarnym też z naszego sklepu. Dxzień zaczynam od 1,5 l wody z wyciśniętą całą (kiedyś pół dzisiaj całą) cytryną. Prawie zawsze biegam. 🙂
o! dziękuję za super-wyczerpujacą odpowiedź 🙂 a z tym Sissi..? 😉 pozdrawiam!
wszystko będzie i to regularnie, pracujemy nad tym
Zgadzam się i jednocześnie nie zgadzam. Trochę umniejszamy naszym owocom. Też tak sądziłam, myślałam, że jak pojadę w końcu do Portugalii, to będę się zajadała lepszymi owocami niż w Polsce. Faktycznie, u nas tylko w okresie letnio-jesiennym mamy dostęp do dobrych warzyw i owoców (mieszkam od zawsze na wsi, więc jest tego mnóstwo) a zimą i wiosną bieda, ale te owoce maja smak. Nastawiłam się, że w Portugalii banany będą smakowały lepiej (tak gdzieś czytałam, że w Polsce banany są niedobre, na Zachodzie mają lepsze) i będzie masa innych owoców do wyboru i to całkiem tanich, a wyszło że banany są gorsze w smaku, truskawki okropne, jabłka, gruszki takie dosyć papierowe co prawda mango jest pyszne i można kupić od razu dojrzałe w dobrej cenie (awokado to samo) i są takie owoce jak cherimoya i mają tu większą różnorodność zieleniny, ale pomidory, ogórki czy cukinia nie są tak smaczne jak w Polsce w sezonie. Więc jestem trochę zawiedziona i zaczynam doceniać polskie owoce,
Kiedyś w necie znalazłam info, że obfite piersi przy szczupłej sylwetce Azjatki zawdzięczają właśnie papai 😉 chodziło bodajże przede wszystkim o Filipinki. Ciekawe ile w tym prawdy 🙂
Pepsi, dlaczego post „10 objawów szwankujących jelit …” jest niedostępny ?
co masz na myśli? otwiera się
Pepsi a o co chodzi z tą pamięcia komórkową i teorią żeby jeść lokalnie??
nie uznaję tej teorii, a pamięć komórkowa jak najbardziej, pochodzimy z tropików
Niestety ja nie mogę go odczytać, a inne tak. Mam pytanie jakie witaminy polecasz dla 11-latki trochę za bardzo się wszystkim przejmującej? Myślałam żeby jej dać d3 tylko jakie. Twoja chlorella, G&F i szejki pomogły mi podnieść żelazo, dziękuję! Mam jeszcze problem z jelitami (wzdęcia, gazy) oraz z żółtym kolorem skóry, a najbardziej widać to na dłoniach. Kupiłam Twoją wit. B12 oraz complex wit.B Amix oraz selen i magnez. Proszę o radę jak i kiedy je brać. Z góry thx.
Wszsytko rano po śniadaniu, czyli raz dziennie po 1 sztuce. Żółty kolor skóry bywa też przy brakach żelaza, ale mówisz, że się uporałaś (a jak tam ferrytyna?) ale też jak się pije dużo soków marchewkowych, je mandarynki, po prostu od beta karotenu. Ale bywają też inne przyczyny poważniejsze, czyli problemy z drogami żółciowymi.Póki co nie mamy supelementów dedykowanych dzieciom. Rozgnieć jej pół greensa&fruitsa i podaj z soczkiem pomarańczowym po śniadaniu. No i D3 TiB.
Ferrytyna jest w normie ale bliżej dolnej granicy chyba ok. 45, za to żelazo ładnie poszybowało do poziomu 100 (z 45) i hemoglobina się poprawiła. TSH też się obniżyło (do 1,82), ale anty TPO mam 5 krotnie przekroczone, bo wynosi 36, a norma jest do 8.NIe wiem czy tym się mam martwić już?? Mam usunięty woreczek żółciowy. Próby wątrobowe, trzustka w normie. Poziom wit. B12 też w normie powyżej 500. Mam jakieś problemy z rozregulowaniem hormonów, ale jestem dobrej myśli, że jak żelazo się poprawiło (o dziwo na roślinnym pokarmie, bo na „normalnej diecie z mięsem” nie mogłam sobie poradzić z nim, kiedyś brałam zastrzyki z żelazem) to hormony też wrócą do normy. Niestety mam niski poziom kwasu solnego-test sody. Co mylisz o siemieniu lnianym, ponoć uszczelnia jelita ( ,ale obawiam się estrogenów z niego przy moim stanie hormonalnym. Pić czy nie?
tak działa chlorella na poziom żelaza, dlatego jest tak polecana w ciąży
nie pić, weź witaminę C, kolagen i glutaminę
Pepsi, dr Mercola ostrzega przed papają:
http://articles.mercola.com/sites/articles/archive/2013/07/10/banned-foods.aspx?e_cid=DNLWelcome_Art1&et_cid=DM101269&et_rid=1395278777
A te inne egzotyczne owoce nie są czasem naładowane chemią???
Srebro Mercola nie jest moją wyrocznią,ani guru, przede wszystkim on odradza owoce, jest zdecydowanie bliżej Paleo, co nie znaczy, że całkowicie nie ma racji. Ja ciągle poszukuję, jednak od 4 lat jestem frutaraianką, a on uważa taką dietę za fatalny pomysł. Tutaj baaaaardzo się różnimy.
Droga pepsi, nie zbaczaj z tematu….please. Co mają upodobania dietetyczne twoje i Mercoli do sedna sprawy? Nic….Mercola podaje, ze papaja jest modyfikowana genetycznie.
Warto poczytać stare medycyny: TMCH i ajurwedyjską. Medycyny te mówią mądre rzeczy, a mianowicie, że warzywa i owoce powinno się spożywać ze swojej strefy klimatycznej. I może wyjść na to, ze bananki, pomarańczki, papaje i inne „cudeńka” mogą nam nie za bardzo dobrze robić.
A wiesz jak jest z bananami??? Na kontynent europejski są przeznaczone „specjalne”… to są banany pozbawione genu dojrzewania. Jak dopłyną do Holandii w specjalnych komorach nastrzykuje je się specjalną mieszanką z genem dojrzewania. Świadomego smacznego życzę (mam nadzieję, że tego nie wytniesz).
Pepsi czy mogę prosić o wytłumaczenie dlaczego właśnie te suplementy: wit.C (przyjmuję już), kolagen i glutamina?
poszukaj w postach o przeciekającym jelicie etc
Peps, mam małą zagwozdkę:
po zjedzeniu nasion papai podczas wizyty w toalecie mam jakby chwilowy objaw zapalenia pęcherza: duże ciśnienie a mało siuśków, tak dwa/trzy razy a potem jak gdyby nigdy nic – wszystko wraca do normy. Po samym owocu jeszcze się nie zdarzyło, ale po pestkach jest tak za każdym razem, dziwne, bo całkiem lubię ich ostry pieprzny posmak. Podobny objaw mam po kiszonych burakach: sok z buraków kiszonych przeze mnie tak działa, natomiast opijam się i zajadam kilogramami kiszonek z kapusty i ogórków z warzywniaka i nic. Nie rozumiem.. czy powinienem się martwić?
PS mango rządzi!!
😉
przestań jeść pestki, nie służą Ci
A czy to może być jakaś forma zapalenia pęcherza? Mierzę pH moczu od kilku dni, z rana pasek pokazuje 8 (zakres paska to 5,6-8), po porannej wodzie z sokiem z cytryny i ze skórką 7,3 a w ciągu dnia 7,6-7,8 (80% diety to tropikalne owoce, pozostałe 20 to orzechy, gryka, fasola mung, warzywa jak czosnek i cebula.. no i kiszonki). To pH jest adekwatne?
moim zdaniem odrobinę zbyt wysokie na czczo, więc zbadaj mocz, tak na wszelki wypadek
Pepsi , wgryz się w temat napromieniowania żywności z importu , gdyż obecnie oprócz wyglądu i smaku te owoce mają zerowe wartosci .
To są żywe trupy w rodzaju wiecznie żywego Lenina .
Fukushima paradoksalnie dała brukselskiej mafii oręż do podniesienia norm napromieniowania o tysiąc % .
To są źli ludzie..
@Grzegorzadam i Pepsi, krotko i zwiezle: co byscie poradzil jako protokul na pasozyty. Nie wiem czy jakies mam, ale wychodze z zalozenia, ze tak …i chcialbym sie ich pozbyc. Prosze poradzcie cos 🙂
Poczytaj w tematach:
http://www.pepsieliot.com/category/zdrowie/pasozyty/
Ja słyszałam również, że pestki papai łykane jak tabletki zmniejszają gorączkę. Czy zasuszone również mają dobroczynne właściwości ?
myślę, że tak
A ja właśnie oglądałam program podróżniczy, w którym wspomniano,że nasiona tego owocu świetnie działają na pasożyty. Ogłuszają, zabijają i ułatwiają wyrzucenie ich z jelit.
Papaja ma enzymy antyrakowe również (Walter Last)
Wiem,wiem?, jutro pruje do Lidla po papaje.