Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Spierzchnięte, pękające wargi mogą mieć wiele przyczyn. Wpływają na nie czynniki atmosferyczne, brak dostępu do słońca, niedobory odżywcze, reakcja alergiczna, odwodnienie i wiele innych przyczyn.
Czy jesteś w stanie określić czynniki, które powodują u Ciebie pękanie warg? Są spierzchnięte sezonowo albo po spożyciu określonego rodzaju pokarmu? A może masz z nimi problem od niedawna i nie wiesz z czego wynika?
Warto zadbać o odpowiednią podaż selenu, cynku i witamin z grupy B. Selen i cynk będą szczególnie pomocne na pękającą skórę w kącikach ust.
Pękające, spierzchnięte wargi z kolei są objawem niedoboru witamin z grupy B.
Jeśli czujesz też mrowienie lub drętwienie warg, rozważ uzupełnienie niedoboru witaminy D3 w komplecie z K2, na przykład witaminą D3+K2 TiB®. W takiej sytuacji istnieje też możliwość, że stan warg jest wynikiem zarażenia opryszczką i może pojawiać się nawracająco.
Pomocny będzie też dobry preparat multiwitaminowy, który zwyczajnie wesprze odporność i poprawi ogólny stan organizmu.1
Kolagen jest jednym z najliczniej występujących w ciele białek, w zasadzie trzecim pod względem liczebności. Gra on dużą rolę w zachowaniu elastyczności skóry i tkanki łącznej. Do tego posiada glicynę, aminokwas, który zapewnia przeciwzapalne i immunostymulujące działanie.2
Leki stosowane w niedoczynności tarczycy i nadciśnieniu mogą wywoływać spierzchnięcie ust. Jeśli je zażywasz i nie możesz pozbyć się spierzchniętych warg, omów problem ze swoim lekarzem.3
Balsam do ust to kluczowy element podręcznego wyposażenia każdej osoby znającej problem spierzchniętych warg. Niestety, drogeryjne preparaty często mają beznadziejny skład, przez który przynoszą ulgę tylko na chwilę, a na dłuższą metę nie pomagają, albo jeszcze bardziej wysuszają usta.
Na szczęście można ukręci genialny i skuteczny balsam w domu, wykorzystując trzy łatwo dostępne składniki.
Potrzebujesz niewielkiego słoiczka albo wyparzonego i oczyszczonego sztyftu po pomadce. Następnie musisz wyposażyć się w kilka zagadkowo brzmiących, choć łatwo dostępnych produktów:
To baza Twojego balsamu. Najbardziej popularny, a przy okazji neutralny i wygodny w użyciu, jest w tej materii oczywiście olej kokosowy. Możesz użyć zamiast niego na przykład oliwy, albo innego oleju, który masz w kuchni.
Masło kakaowe i masło shea to świetne dodatki do balsamu do ust, ze względu na swoją kremową konsystencję i właściwości przeciwutleniające oraz wysoką zawartość kwasów tłuszczowych.
Możesz oczywiście użyć wosku pszczelego, ale świetnie sprawdzą się roślinne, często zresztą tańsze zamienniki, jak wosk Candelilla.
Witamina E ma właściwości przeciwutleniające i pomaga zapobiec utlenianiu i jełczeniu oleju i masła w pomadce.
Dla naturalnie czerwonych ust możesz dodać sproszkowaną dziką różę lub żurawinę, a dla otrzymania różowego połysku sproszkowanego buraka. Odrobina guarany z kolei delikatnie uwydatni Twoje wargi. Przy okazji Twoja pomadka będzie miała soczysty smak!
Proporcje na 100 gramów balsamu (czyli ok. 10 pomadek w sztyfcie lub 3 małe słoiczki):
– 70 gramów oleju kokosowego (6 łyżek stołowych),
– 5 gramów masła shea lub kakaowego (łyżeczka do herbaty),
– 25 gramów wosku,
– ½ kapsułki witaminy E,
– ¼ łyżeczki sproszkowanego superpokarmu.
I już, gotowe!
uściski:)
Źródła:
Powiązane artykuły
Komentarze
Pepsi, pomocy! Rozważamy z chłopakiem zamieszkanie ze sobą. Ale mam wątpliwości. Nudzi mi się z nim czasami i nie czuje że to „ten jedyny”. Lepiej zamieszkać i się sprawdzić czy odpuścić? Niestety ego mną rządzi – boje się, że zostanę stara panną i lepiej pilnować tego chłopa co już jest
Lepiej być starą panną, niż z gościem, którego nie kochasz, bo go nie kochasz Kochana <3