fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
219 658 739
117 online
46 326 VIPy

Dieta ketogeniczna, czyli „Jem i … chudnę” dla lwicy!

Daleko diecie ketogenicznej do bycia nowomodnym sposobem odżywiania, który porwie tłumy. Jest ona stosowana od lat ’20 minionego stulecia jako dieta lecznicza. Ostatnio jednak udało jej się wejść na salony ze względu na swoje właściwości odchudzające.

Dlaczego odchudza?

To proste, jest przecież postem przerywanym (po prawdzie nie tylko dlatego). Oznacza to, że codziennie na krótkie okno, w którym jesz, przypada znacznie dłuższe, kiedy pościsz. I tak codziennie. Pomimo łączników w postaci przerywanego postu, jak największej ilości pokarmów BIO, oraz jedzenia zdecydowanie dużo i z rzadka, dieta istotnie różni się od surowej, roślinnej, wysoko węglowodanowej i nisko tłuszczowej 811, którą sama stosuję i polecam. Jednak ogólne zasady pasują jak ulał do mojego programu odchudzającego Jem i .. chudnę. Wracając do keto. Jest to dieta dla lwic, czyli dla tych, które mają „mięsny” typ metaboliczny, które na roślinnej 811 źle się czują i które po prostu rezonują z czymś innym. Jest to też dieta znacznie trudniejsza do skomponowania, a najłagodniejsze skutki uboczne źle dobranej, to brzydki zapach z ust, bezsenność, bóle głowy i rozregulowany cykl miesięczny.

Zwolennicy diety ketogenicznej rozróżniają jej 2, nazwijmy to, poziomy:

Pierwszy: dietę ketogeniczną

Czyli odżywianie się wysokotłuszczowe, z ograniczeniem do minimum węglowodanów. Rozkład makroskładników wygląda u nich mniej więcej tak: – tłuszcze 65%-70% – białka 25% – węglowodany 5%-10%

Drugi: ketozę

Która jest swojego rodzaju dietą życia – staje się ona nie tylko sposobem odżywiania, ale stanem umysłu i organizmu, w którym ciała ketonowe stanowią główne paliwo dla adepta tej diety.

Jak wygląda takie żywienie w praktyce?

Nie je się wysokowęglowodanowych i wysokobiałkowych produktów takich jak: chleb, ryż, makaron, cukry, mleko, kukurydza, warzywa skrobiowe i warzywa strączkowe. I tutaj panuje prawie spójność z 811.

100% Izolat serwatki CFMpozbawiony kazeiny i cukru mlecznego

Składnikami diety są, wymieniając od najistotniejszych:

– tłuste mięso grass-fed, tłuste, dzikie ryby i owoce morza (z eko hodowli) – jajka (koniecznie ekologiczne zerówki) i tłusty, surowy nabiał (także dobrej jakości koktajle proteinowe, np. Shape Shake) – zdrowe, surowe tłuszcze (produkty kokosowe, oliwa z oliwek i oliwki, awokado, masło kakaowe i kakao, tłuszcz gęsi/kaczy, smalec, bio-masło klarowane, łój, przy czym tłuszczu zwierzęcego zdecydowanie więcej niż roślinnego) – orzechy i pestki – zielone warzywa (przede wszystkim warzywa liściaste) – inne warzywa (oprócz skrobiowych jak ziemniaki i buraki i strączkowych, czyli grochu, fasoli, kukurydzy, soczewicy, etc., tych nie) – owoce jagodowe (truskawki, maliny, jagody, borówki, porzeczki, jeżyny, etc.)

Jak wygląda suplementacja na diecie keto?

Trzeba zaopatrzyć się w sód, potas (z potasem uwaga; dobra sól, patrz Bołotow), magnez i wapń (z wapniem uważaj), witaminę D, w protokole witaminę K2, witaminy A (z A uważać) i E. Dodatkowo można zaprzyjaźnić się z Omegą-3, kurkumą i B-complexem.

Ile się je na diecie keto?

Od 1 do 3 posiłków dziennie, w ramach postu przerywanego.

Co to oznacza?

Wyznaczasz sobie okno, w którym jesz (np. 8. godzinne, ale może być 6), a przez pozostałych naście godzin (tutaj 16, czy 18), nie jesz niczego, pijesz tylko napoje bez kalorii (poza sztucznymi napojami typu zero), czyli wodę, herbaty, zioła i ewentualnie od czasu do czasu kawę. Dostosowujesz okres postu do swojego stylu życia, jednak najlepiej nie jeść wieczorem, w nocy i wcześnie rano. Jesz zawsze do syta i może to być yyy … 1 posiłek, mogą być 2, albo 3. Absolutnie nie liczysz kalorii. Jeśli zależy Ci na schudnięciu, albo podkręceniu efektów ćwiczeń, jednym z posiłków może być szejk białkowy, np. Shape Shake, stanowiący całościowy posiłek. Możesz go zmiksować z mlekiem migdałowym.

Dlaczego działa post?

Jedząc, Twój organizm zużywa energię potrzebną mu do trawienia. Kiedy organizm dostaje tę energię często (albo wręcz zgodnie z kosmicznymi zaleceniami dietetyków, czyli jesz 5 małych posiłków co 3 godziny), korzysta z tych zasobów paliwa, które są na wierzchu, a resztę magazynuje. Do tego, owe posiłki nie są jednakowoż duże, bo głównie mają za zadanie napędzić metabolizm. Szkoda, że niezbyt napędzają, a Ty i tak chodzisz głodna. Dla wilczych apetytów, bulimiczek, ludzi z odchyleniami w kierunku kompulsji to po prostu nie dieta, tylko tortury. Kiedy zjesz 2-3 posiłki na przestrzeni kilku godzin i najesz się do syta, Twój organizm będzie miał czas żeby przetworzyć to wszystko, ale też żeby się zregenerować, żeby zająć się Twoim zdrowiem, hormonami, gospodarką cukrową organizmu i tak dalej. Wcześniej polecano dietę ketogeniczną przede wszystkim mężczyznom i nie przebadano jej w ogóle na kobietach zakładając, że kobiecy organizm jest zbyt wrażliwy na tak duże zmiany dietetyczne. Poparłszy się wcześniejszymi badaniami skupionymi na kobiecej biologii uznano najzwyczajniej, że kobiece hormony źle zareagują na tego typu zmiany w sposobie odżywiania. Jest jednak wiele kobiet, wiele lwic, które przechodzą na tę dietę i nie tylko czują się genialnie, ale chudną i pozbywają się towarzyszących im przez lata dolegliwości. Podkreślam jednak, że żeby taka dieta nie tylko przyniosła efekty, ale też nie szkodziła, po pierwsze trzeba mieć odpowiednią ilość kwasu w żołądku, aby strawić takie ilości mięsa, po wtóre trzeba bardzo dbać o kompozycję swojej diety, szczególnie na początku, zanim wszystko stanie się bardziej intuicyjne.

Świetnym rozwiązaniem dla kobiet jest dieta keto-zasadowa opracowana przez doktor Cabecę – lekarkę i ambasadorkę kobiecego zdrowia w USA

Z pomocą swojej diety leczyła ona dojrzałe kobiety, a także pacjentki z cukrzycą, problemami ze snem, depresją, ciągłym niepokojem i przemęczeniem. Na początku wprowadziła dietę keto u siebie, jako dietę odchudzającą i czuła się fantastycznie, jednak u wielu spośród jej pacjentek, mimo szybko dostrzegalnego spadku wagi, pojawiły się nudności, zaparcia i poczucie zmęczenia. Doktor metodą prób i błędów opracowała podobno świetną metodę – dietę keto-alkaiczną. Dieta zasadowa wyrównuje pH organizmu i działa odkwaszająco, jest przeciwzapalna, pomaga pozbyć się zatorów w żyłach, wspomaga gospodarkę hormonalną i jest antyejdżingowa. Połączywszy to z postem przerywanym i dietą keto opartą na organicznych, wysokiej jakości produktach, można zapewnić sobie super zdrowie, masę energii i dobrego samopoczucia. Oczywiście o ile jesteś na tak wysokich wibracjach, że pokarm niskowibracyjny (zwierzęta) nie będzie w stanie zbytnio obniżać Twojej amplitudy.

1. Jedz więcej zasadowego jedzenia

Myśl o wartościach odżywczych i zostań fanką awokado i liściastych zielonek. Jedz jarmuż, szpinak, mniszek, etc. Nie zapomnij o świeżych ziołach. Tak samo zadbaj o to, by na Twoim talerzu były nieskrobiowe, surowe warzywa, ofkorsik ekologiczne. Pokochaj miłością najprawdziwszą brokuły, cukinie, ogórki, rzodkiewki, etc. Wprowadź do swojej diety mega wypasy pokarmowe, jak zielonki. Do tego mocne antyoksydanty. Niech tłuszcz w Twojej diecie nie pochodzi tylko ze zwierząt. Zaopatrz się w tłoczoną na zimno oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia, oraz awokado. Jednak w przewadze je się produkty odzwierzęce. Jedz jajka i produkty mleczne w małej ilości, ponieważ ostro zakwaszają. Nie kupuj przetworzonego, marketowego mięsa. Tylko dzikie, albo organiczne.

2. Śniadanie

Po przebudzeniu zacznij dzień od oczyszczenia języka i wypicia wody z cytryną, a następnie wody z magnezem. Nie myj jeszcze zębów. Lwica budzi się i nie pędzi do miski, tylko najpierw udaje się do wodopoju, po czym obmyśla plan łowu. Ty idź na trening, bieganie, skakanka, potem prysznic naprzemienny, może wcześniej sauna, a dopiero później najedz się do syta. Przed śniadaniem wypij szklankę wody z łyżką stołową octu jabłkowego BIO ze szczyptą kwasu askorbinowego, w celu wyeliminowania ewentualnych pleśni. Nie musisz codziennie jeść bardzo tłustego śniadania. Czasem zamiast od jaj, możesz zacząć od dużego szejka z owocami jagodowymi (nie z bananami!) i miarką Shape Shake (co jest zgodne z zasadami diety keto, a nie zawiera tłuszczu), albo czegoś na co akurat masz ochotę. Najważniejsze, żeby nie było to wysoko przetworzone, czyli badziewne dla Twojego ciała.

3. Wrzuć na luz

Wyluzuj, wychilluj, take it easy i don’t worry be happy. Wyśpij się, zacznij dzień od leniwego przeciągnięcia, potem 21 długich wydechów (wdechy zrobią się wtedy same idealnie) idź na spacer, medytuj, omuj, przytulaj się do drzew, uśmiechaj się, pobądź w tu i teraz. Generalnie powiedz prawdzie TAK. Prawda to życie, to energia, to Jaźń. Wyśpij się porządnie. Nie nerwujsja. Nerwiczka jest jednym z czynników odpowiadających za rozregulowanie gospodarki hormonalnej Twojego ciała. Niech  spada na drzewo, samopoczucie na diecie będziesz miała jeszcze lepsze.

4. Pozbądź się zaparć

Na początku diety ketogenicznej możesz mieć zaparcia. To zdarza się szczególnie osobom, które radykalnie zmieniają swoje odżywianie. Generalnie lenistwo (czyli stanie na skrzyżowaniu) i zaparcia, to są 2 główne powody tego, że karmimy matrix strachem. Aby tego uniknąć pij dużo wody, jedz jak najwięcej warzyw i dorzuć do diety kilka orzechów (błonnik, błonnik, błonnik!). No i zamiast płaskiej łyżeczki chlorku magnezu z rana, dołóż menisk wypukły.

Konklużyn:

Niełatwo podsumować mi tę dietę, tym bardziej, że różni się o 180 stopni od diety, którą polecam i na której sama jestem od lat. Jednak po zbadaniu tematu, przewertowaniu badań, zaleceń i wrażeń osób, które faktycznie są keto, dostrzegam jej plusy. Z pewnością dostrzegą je także osoby, które z taką dietą rezonują. Tak naprawdę dieta ta ma wiele czynników wspólnych (założenia ogólne) z moim programem Jem i .. chudnę, jednak nie zjawisko ketozy. Inne fajne wpisy w temacie: Szybkie odchudzanie na ketozie wraz z owocowym zapachem z ust Czy naprawdę dieta ketogeniczna niszczy raka? Wiem, że nie każdy rezonuje z 811. Jeśli więc są z nami dzikie lwice, kobiety-lamparty i łowczynie yyy … na masie, Kochane – oto dieta dla Was! Źródła: https://draxe.com/keto-diet-women/ , 2, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3826507/ 3, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2716748/ 4

Owocek:) (jagodowy)

(Visited 46 289 times, 1 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar pepson 11 lipca 2017 o 18:03

    Pepsi,
    próbowałam keto na początku roku – na początku mega samopoczucie i mnóstwo energii, potem coś się zepsuło i nie działało, albo narobiłam błędów i organizm oszalał, nie wiem. Wcześniej 2 lata niejedzenia mięsa (na keto powróciłam do trupków, bo jak to bez smalczyku i goloneczki). Obecnie mam stwierdzoną IO (mam wrażenie, że keto nasiliło?), kandydozę, niedoczynność tarczycy oraz do niedawna jeszcze hiperprolaktynemię. Jak się okazało wszystko przez to IO. Do problemów z insuliną w sumie doszłam sama, do lekarza poszłam tylko po skierowania na badania, a krzywa insulinowa tylko potwierdziła moje przypuszczenia (całe życie przysypiałam w sytuacjach których nie powinnam). Trafiłam do endokrynologa, który zna się na rzeczy, natomiast zaproponowany model odżywiania (6 posiłków dziennie, podstawa to mięso, węgle tylko jako dodatek i to też nie zawsze) średnio mi odpowiada… jest plan włączenia także metforminy. Ostatnio coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mięso jest be i ja go nie chcę jeść, ale pojawia się problem – co w tej sytuacji zrobić. Czy twoja 811 wyleczy? Nie mam problemu z dyscypliną w diecie, za to mam problem z brakiem przekonania, co mi pomoże. Obawiam się trochę, że znowu przytyję/będę miała gorszą cerę/okres dalej będzie jak chce/brzuch jak balon i tak można wymieniać w nieskończoność. Męczy mnie też sytuacja, że wystarczy, że raz nie wezmę probiotyku, a język już cały w plamach. Przeczytałam już sporo twoich artykułów o witarianizmie i zaczyna mnie to wciągać, ale widziałam też info, że można przytyć – nooo przyznaję, że to jest włącznikiem małej lampki alarmu w głowie i tak dalej sobie siedzę i myślę, zamiast działać. Dzięki z góry za radę

    1. avatar Jarmush 11 lipca 2017 o 18:35

      No nie wiem, ja jestem chuda 🙂

      1. avatar pepson 11 lipca 2017 o 18:39

        No dobra, to jak zacząć? Od razu głównie surowe i w myśl konwencji, czy jakoś stopniowo zwiększać ilości?

        1. avatar Jarmush 11 lipca 2017 o 18:49

          poszukaj wpisów na blogu, witarianizm FAQ, krok pierwszy i dalsze. To są wpisy sprzed kilku lat, ale w sumie początki są takie same

          1. avatar pepson 11 lipca 2017 o 18:55

            Trochę ich przewertowałam i mam na razie mętlik w głowie – tyle nowych informacji! Ale przejrzę je jeszcze raz, dziękuję 🙂

    2. avatar grzegorzadam 12 lipca 2017 o 08:26

      Jaki masz kolor i poziom moczu z rana i po południu?
      Stężenie metabolitu wit.D?

  2. avatar Piwonia 11 lipca 2017 o 18:15

    Pepsi czy jest sens robić badanie na poziom witaminy E (krew)? Podejrzewam u siebie niedobory ale nie wiem czy to cokolwiek wykaże. W razie czego znasz jakieś sposoby albo coś polecasz?

    1. avatar Jarmush 11 lipca 2017 o 18:22

      nie bierz, po prostu weź sobie zrób kurację naturalną E G&G i C TiB

      1. avatar Piwonia 11 lipca 2017 o 18:49

        Chciałam znaleźć przyczynę mojego złego samopoczucia, „nie bierz”- czyli bez sensu robić badanie na poziom witaminy E we krwi? To nie wykaze czy mam niedobory tak jak by było w przypadku witaminy c? (pytam ponieważ chcę zrozumieć 🙂 ) Wiem, ze z witaminą d3 się sprawdza.

        1. avatar Jarmush 11 lipca 2017 o 18:51

          jak masz potrzebę i ktoś to robi, to sobie zrób, ale w sumie nie wiem po co.

  3. avatar Sylwia 11 lipca 2017 o 18:34

    Pepsi dlaczego w punkcie 2 piszesz, żeby wypić szejka z owocami jagodowymi bez bananów?? u mnie banan to podstawa kazdego szejka

    1. avatar Jarmush 11 lipca 2017 o 18:37

      No nie żartuj, nie na ketozie! banany wykluczone. Owszem na moim programie: Jem i chudnę tak, ale tam też nie do szejka białkowego (bo to będzie energia),

  4. avatar Sylwia 11 lipca 2017 o 18:56

    Nie jestem na typowej keto, nie jem mięsa tylko tłuste ryby i jajka. do szejka nie daje Shape Shake, lecz ziarna, spiru, nasiona konopii etc. wtedy banan tez jest be?

    1. avatar Jarmush 12 lipca 2017 o 05:29

      tak, bo ketoza i banan to oksymoron

  5. avatar Pawel Kulikowski 11 lipca 2017 o 19:39

    A co jeszcze potrafi a to https://www.youtube.com/watch?v=cfBhjwsidWY&feature=share i dużo więcej.

    1. avatar Jarmush 12 lipca 2017 o 05:28

      witarianizm 811 też tak działa

  6. avatar Karola 11 lipca 2017 o 22:27

    Jestem lwicą która próbowała być antylopą. Albo koniem. Miałam kiedyś konia który kochał banany. Tak czy inaczej potrzebuję mięsa, choć próbowałam sobie wmówić że nie.

  7. avatar Piotrdivine 12 lipca 2017 o 02:45

    Ja stosuję i jest – super!
    Trzeba zmienić też swoje myślenie.
    Jak czujesz poczucie winy z jedzenia mięsa – organizm podświadomie będzie się buntował.
    Czemu nie banan? Bo w takich owocach jest mega fruktoza.
    Jesz banana i wtedy tyjesz.
    Tak samo ryż i ziemniaki. Utuczą cię.

    1. avatar Jarmush 12 lipca 2017 o 05:04

      Absolutnie nie, tylko w kombinacji z tłuszczem!

      1. avatar Martitka 12 lipca 2017 o 07:05

        Potwierdzam – absolutnie nie!

      2. avatar fssd 29 sierpnia 2018 o 18:33

        Oczywiscie, ze ziemniaki i ryz TUCZA, nawet jedzone same!

        1. avatar Jarmush 29 sierpnia 2018 o 18:47

          nie , wystarczy przeanalizować „utuczenie” społeczeństw gdzie je się dużo ryżu codziennie, vide Azja

  8. avatar Anna Nietyczka 12 lipca 2017 o 08:22

    Czy tluszczowka przy candidzie to dobry pomysl? Z 1 strony trzeba miec energie do walki z grzybem i to ona daje ale z 2 wydluza trawienie.
    Nie trawie surowych, wogole kupa tlusta (na keto nie byla), zoladek trawi bardzo dlugo. Nie wiem co ze soba zrobic a gastrolodzy tez. Dolozylam tylko 1 posilek owocowy do low carbu i ciaza spozywcza mnke nie opuszcza. Sledziona powiekszona o 7mm – na keto odpuscila, anty GAD troszke przekroczone, bilirubina wyzsza. Kamieni na usg nie widac. Ggtp podwyzszone. Biore enzymy trawienne i cholestil, nalewke z pioluna a kluje mnie pod lewym i pod prawym zebrem. Morfologia ok. crp i ob tez. Gdzie szukac?

    1. avatar grzegorzadam 12 lipca 2017 o 21:26
  9. avatar renniaa 12 lipca 2017 o 09:07

    Dzięki za info o diecie keto. Ja jestem lwicą, która niestety zapasła się na węglach. Teraz zdecydowanie lepiej się czuję po odrzuceniu węglowodanów. Pracuję mocno (fitness 4-5 x tyg.) by nie dopuścić do łykania metforminy. Prosiłabym Cię jednak o bliższe zaprezentowanie tego szejka serwatkowego (czy z czego on tam jest), bo trudno mi załapać wszystkie jego dobrodziejstwa. Ponieważ rzadko jadam rzeczy przetworzone (sztuczne, z proszku itd.), to jakoś nie mogę przekonać się i do onego. Będę wdzięczna.

  10. avatar Siditu 12 lipca 2017 o 12:40

    Mnie zastanawia, czy może zdarzyć się tak, iż ktoś ma uwarunkowania genetyczne do bycia wychudzonym. Moja waga zawsze znajdowała się kilka kilogramów poniżej dolnego kresu normy. Czy może się zdarzyć tak, że u mnie właśnie ta wartość oznacza standard, ponieważ znajduję się w ogonie Gaussowskiego rozkładu wagi ludzkiej?

  11. avatar Ag E 12 lipca 2017 o 15:35

    Pepsi, szacunek za Twoją wiedzę. 🙂 A jesli chodzi o tę dietę, to nie współgrałaby ze mną. Jednak uwielbiam banany itd. 🙂

  12. avatar mela 12 lipca 2017 o 19:52

    Fotka z parą, albo raczej para na fotce – jest cudna!!! Tygrysek też

  13. avatar j. 13 lipca 2017 o 11:58

    Rezonuję z maxa!!! Moja dieta <3 lovciam

  14. avatar Anemonne 22 października 2017 o 21:23

    Pepsi kolejne pytanie. Czy mogę gdzieś się dowiedzieć jak taka dietę stosować u dziecka?To zalecenie lekarza. Nie jemy w domu mięsa, czy to da się jakoę pogodzić? Więcej mały chodzi do przedszkola (czyt. je wszystko) ? Dostała duzo cennych informacji, ale muszę wszystko poskładać do kupy, a przyznam gubie sie niemiłosiernie.

    1. avatar Jarmush 22 października 2017 o 21:44

      dzieci rządzą się innymi prawami jeśli nie ma idealnych naturalnych warunków, czyli doskonałych pokarmów z odpowiednią ilością aminokwasów, witamin, minerałów, super foodsów, oraz słońca i wody.

  15. avatar Aga 3 kwietnia 2018 o 12:57

    Jeśli chodzi o odżywianie ketogeniczne polecam książkę kardiochirurga od przeszczepów serc i reperowania zastawek pt. ” Roślinne kłamstwo”. Zachęcam – książka warta przeczytania… Zdrówka

    1. avatar Jarmush 4 kwietnia 2018 o 05:25

      Ty tak na poważnie?

  16. avatar ALEKS 3 maja 2018 o 16:34

    jestem na diecie keto od listopada schudłam 18 kg czuje się dobrze ,ale mam problem wypadają mi włosy co robię żle .proszę o radę.

    1. avatar Anna 30 lipca 2018 o 06:09

      Często kobiety na keto potrzebują trochę węglowodanów – od czasu do czasu, przy posiłku wieczornym – żeby wyrównać hormony. Po angielsku znalazłam nazwę „carb up”.

      1. avatar Jarmush 30 lipca 2018 o 06:16

        mężczyźni też, chociażby żeby zasnąć

  17. avatar Emilia Li 23 czerwca 2018 o 09:30

    Witam serdecznie! Dziękuję za Twoją pracę. Ratuje nasze życie, amopoczucie i naszych. Zwracam się z pytaniem, skąd czerpać białko i tłuszcze, jeżeli nie chcę jeść mięso a mam nietolerncję na: soję, kukurydzę, strączkowe, zboża, gluten, drożdże, jajka, mleko (I wszystkie jego przetwory). Dietetyk zproponował ryby, lecz także bym nie chciła ich jeść i do tego dwa razy dziennie – codziennie. Jestem bardzo rozbita, ponieważ na teście z nietolerancji wyszło, że mogę każde mięso oprócz krewetek.

    1. avatar Jarmush 23 czerwca 2018 o 10:28

      lada dzień będziemy mieli organiczny izolat białka z brązowego ryżu, o doskonałych parametrach. Na już mamy Hemp Protein This is BIO, i wiele zielonek, sproszkowanych liści This is BIO. Jedz też rośliny krzyżowe, brokuły, brukselka, kapusta, masa białka, quinoa też dużo pełnowartościowego białka. Do tego spiurulina i chlorella this is BIO.

      z tłuszczu bardzo zdrowy olej kokosowy raw BIO, oliwa z oliwek extra wergin, awokado, i inne tłuste owoce.

  18. avatar Emilia Li 23 czerwca 2018 o 12:23

    Dziękuję serdecznie! Wszystko oprócz izolatu białka z brązowego ryżu stosuję, także podniosłaś mnie na duchu, że jednak jest inna możliwość niż te biedne ryby. Trochę mnie Hashimoto i niedoczynność tarczycy ograniczyła. Przeczytałam twój artykuł i zakupiłam suplementy. Ashwagandha do picia to smakowe wyzwanie, chociaż koktajl z suszonego mlecza piję z radością. Moc buziaków!

    1. avatar Jarmush 23 czerwca 2018 o 12:31

      tak, powiedzmy sobie szczerze, ashwa jest ohydna, pij ją wieczorem

  19. avatar MiniMonia 16 lutego 2019 o 17:31

    Hej Pepsi. Dzięki za artykuł. Jestem na poczatku drogi do diety keto bo juz kombinuje od pół roku co i kiedy mam jesc. Po dwoch ciążach mam „niegrzeczne” hormony 😉 hiperprolaktynemie, insulinooporność, osłabiona tarczyca. Od dwóch miesięcy jestem na PP, 2 posiłki dziennie i działa to na mnie cudownie. Ze względu na problemy z cukrem 811 odpada, bo jak tylko zjem moje ulubione śniadania owocowe (czesto micha owoców z cynamonem) to cukier skacze pod niebiosa, głowa boli, wzrok siada i takie tam, więc stawiam teraz na keto. Czy myslisz, że ma sens odżywianie keto wegańskie? tak na prawdę chciała bym mieć jeden posiłek RAW a drugi wegański, tylko co tu jeść, żeby wszystko było dostarczone ?
    PS. Stosuje Twoje 4 szklanki od dwóch miesięcy i są super. Oczyściły mnie z pasożytów (musiałam zrobić lewatywy i wtedy to się okazało co we mnie żyło ;)) i mam nadzieje, ze 4 szklanki nie gryzą sie z Keto?
    Pozdrówka

    1. avatar Jarmush 16 lutego 2019 o 21:01

      nigdy nie można odżywiać się keto wegańskim, będziesz jadła głównie prozapalne Omega 6, oraz o wiele za dużo węglowodanów. Keto to smalec, żółtka, masło, boczek, tłuszcz zwierzęcy, 10 % węglowodanów najlepiej złożonych. Oczywiście można dodać oliwę, olej kokosowy i awokado, ale te ostatnie ma węglowodany, podobnie jak orzechy, więc trzeba liczyć kalorie. Keto to też więcej niż 10% białka, zwykle z 20-25%.

  20. avatar MoniMonia 17 lutego 2019 o 12:59

    Dzięki za odpowiedź 🙂 kurcze, nadal mam mały dylemacik. Pewien Pan…tłumaczy, że dieta ketogeniczna to taka, kiedy pobieramy energie z ketonów, które powstaja na skutek spalania naszego własnego tłuszczu, a nie tłuszczu ze zwierząt jakie zjemy. Ogólnie post przerywany, bo zaczynamy pobierać energię ze spalania własnego tłuszczu po 18tej godzinie niejedzenia. Co o tym myślisz Pepsi?

  21. avatar bogusława 6 marca 2019 o 11:14

    Interesuje mnie ta dieta, ale zupełnie jej kumam. Tego tyle a tyle, te wyliczenia. Nienawidzę gotować wszystko co jem to są produkty których nie muszę szczególnie przygotowywać czyli mogę ugotować jajko, wziąć w rękę kawałek kiełbasy lub wędliny, obsmażyć kawałek mięsa, nie ma mowy aby komponować jakieś danie. Dla mnie powinno być wszystko czytelne: np. możesz zjeść 2 jajka na twardo na śniadanie, obiad jakieś mięso i do tego powinno być podane ile. Chciałabym schudnąć 20 kg, a ważę 80 kg, czy z moimi nawykami to wykonalne. Gdzie mogę znaleźć takie niewymagające gotowce.

    1. avatar Jarmush 6 marca 2019 o 11:23

      to nie na tym polega, właśnie chodzi o to, że nie musisz nic przygotowywać specjalnego, ani ograniczać kalorii, bierzesz tylko suplementy oczyszczające ciało, oraz tniesz długość okna w którym jesz, a wydłużasz okno, w którym pościsz https://www.pepsieliot.com/dlaczego-jem-i-chudne-z-przerywanym-postem-jest-najlepsza-dieta-na-swiecie/

  22. avatar bogusława 19 marca 2019 o 07:34

    Dzięki wielkie za odpowiedz, zgłębię temat o wydłużaniu okna w którym się je i o suplementach oczyszczających ciało. Będę szukać u ciebie informacji. Jeszcze raz dzięki.

    1. avatar Jarmush 19 marca 2019 o 07:43

      nieee, nie wydłużaj okna w którym się je, jedz więcej pełnowartościowego gęstego w składniki odżywcze pokarmu, im dłuższe okno z postem tym lepiej dla ciała, o ile oczywiście kontrolujesz spadki cukru, z czasem wszystko się pięknie wyrównuje

  23. avatar Angelika 27 maja 2019 o 16:11

    Witam!
    Prawdę powiedziawszy nie mam pojęcia od kiedy jestem na diecie ketogenicznej… z całą pewnością na niskowęglowodanowej od końca stycznia. „Keto-świadomość” zaczęła rodzić się w mojej głowie w połowie kwietnia. Od dwóch tygodni mierzę ketony w moczu. Początkowo:
    – poziom ketonów 1.5,
    – przypływ energii,
    – uczucie ciepła,
    – lepszy sen.
    Później pojawił się stres, zawirowania w życiu prywatnym, zmniejszenie ilości godzin snu, zmniejszenie aktywności fizycznej. Ketony zniknęły.
    Obecnie sytuacja trochę się ustabilizowała. Dieta wróciła do normy (różnica: spożywam więcej zielonych warzyw, mniej nabiału). Aktywność fizyczna zwiększona. Ketony na poziomie 1.5-4.0… aaaaale… niestety nie jest tak kolorowo… czyżby keto-flu??? Oganizm nie chce się zaadaptować tak łatwo jak poprzednim razem?
    – odczuwam chłód,
    – nie mam w sobie tyle energii,
    – czuję takie dziwne wewnętrzne rozdrażnienie,
    – jedyne co pozostało, to w miarę dobry sen.

    Kolejny problem, który również mnie nurtuje to… hmmm… wszędzie można przeczytać „jedz do uczucia sytości”, „nie jedz, gdy nie jesteś głodny, nawet gdy teoretycznie wypada pora jedzenia” itp. Jak to wygląda w praktyce?
    Jestem osobą szczupłą. Mam 32 lata, ważę 47 kg. Zapotrzebowanie kaloryczne wyliczyłam sobie na poziome 1350kcal (20gW, 45gB, reszta to T). Zaznaczam, że Keto nie jest dla mnie dietą, a stylem życia. Mój organizm po prostu źle radzi sobie z węglowodanami i z większą ilością białka.
    Co robić, gdy faktycznie zjem śniadanie ok. 400 kcal i obiad ok. 500 kcal i faktycznie nie jestem już głodna? Podobno można tym wykończyć gospodarkę hormonalną…

    Będę wdzięczna za wszelkie rady i sugestie 🙂

    1. avatar Jarmush 27 maja 2019 o 18:28

      Ile masz wzrostu? To głodowe racje.

      1. avatar Angelika 27 maja 2019 o 20:09

        160 cm.

        Wcale nie czuję się niedojedzona. Tak jak napisałam powyżej, czasami wręcz przejedzona odkąd zaczęłam pilnować co i ile jem.

        1. avatar Jarmush 28 maja 2019 o 04:52

          rób więc 4 szklanki, bierz D3+K2 TiB, Greens & Fruits TiB , pewnie Omega 3 masz pod dostatkiem, bo może jesteś przejedzona, ale możesz być nieodżywiona przy tak małej ilości kalorii, bo przecież nie wszystko dobro się wchłonie.

  24. avatar Monika 18 czerwca 2019 o 08:49

    Witam,
    od roku wyeliminowałam mięso, ryby i jajka i przechodziłam powoli na prawie surową dietę głównie 811, ewentualne gotowane posiłki są wegańskie, po godz. 16, zazwyczaj jakaś soczewica, kasza gryczana z batatami i innymi parowanymi warzywami. Jakieś pół roku temu przeszłam głównie na frutarianizm i bardzo pilnowałam postu przerywanego (jedzenie w oknie 4, max 8-godzinnym) i na początku była super energia, potem trochę wróciłam do raw till 4, ale też tylko wegańskie dania i nie codziennie i zaczęło się sypać, czuję się roztrzęsiona, nerwowa, rozregulowała mi się miesiączka, zawsze się spóźnia po ok 2-3 tygodnie lub wcale się nie pojawia i wraca po 2 miesiąca, co prawda jest dużo mniej obfita niż jak jadałam wszystko, ale czuje się w środku rozklekotana. Nie fajne uczucie. Zastanawiam się czy to dobry kierunek dla mnie… Ostatnio coś mi w duszy podpowiada, żeby jeszcze bardziej wydłużyć okno postu a w oknie żywieniowym spróbować keto z mega dawkami zieleniny i warzyw – co myślisz Pepsi – próbować, czy nie ma sensu takie skakanie „z kwiatka, na kwiatek”? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2019 o 09:43

      raw till 4 to jedna z najgłupszych diet i nie zmieniam zdania nawet po 5 latach https://www.pepsieliot.com/najglupsza-dieta-o-jakiej-slyszalam-raw-till-4-czyli-na-surowo-do-czwartej/, podobnie jak diety wegańskie w tym te z gotowanymi pokarmami szczególnie.
      Duże dawki zieleniny i warzyw, kuracja 4 szklanek, maca this is BIO do 4 szklanki, w ciągu roku taki przeskok jest bardzo dla ciała niewskazany, straciłaś kontakt z witaminami z grupy B, z białkiem, to są objawy niedożywienia i totalnego detoksu.Przede wszystkim zacznij od badań, jakii masz poziom 25(OH)D, B12, kwas foliowy, homocysteina, żelazo, ferrytyna, sód, potas, magnez. Może pomyśl na początek o diecie śródziemnomorskiej, dużo słońca, morza.

  25. avatar Monika 18 czerwca 2019 o 09:51

    Pepsi bardzo dziekuje za szybką i wartościową odpowiedź ❤️❤️❤️ Miałam w planów zrobienie części badań, bo jeszcze mam celiakie, która wyszła mi dopiero 6 lat temu i muszę naprawdę dbać o żelazo w diecie. Zrobię badania i przestane się schizować, bo nie wiem czy nie zaczęłam ostatnio zahaczać o ortoreksję. Jeszcze raz dziekuje. Czytam Twój blog już od dawna i naprawdę dużo mi dał ❤️

    1. avatar Jarmush 18 czerwca 2019 o 12:46

      ❤️

  26. avatar katii 30 marca 2020 o 10:21

    no wlasnie ja najlepiej czuje sie na tluszczach z tym ze ja jestem na vege keto w 99% raw bo moje cialo domaga sie surowizny. czasami wlaczam bio maslo i jaja.miesa i przetworow od zwierzecych…oprocz wymienionego masla i jaj. do tego soczki cisne raz dziennie i elno zieleniny glownie w szejkach ….po innych warzywkach jak kalfiory marchewki kapusty etc…mam gigantyczne wzdecia.wiec cisne z nich soczki…i i ide dalej..w strone roslinek i surowizny

  27. avatar Szymon z Megapompa.pl 1 kwietnia 2020 o 19:51

    ketoza to jedna ze zmian w moim życiu, które wpłynęły na nie istotnie, to praktycznie zmiana stylu życia, rezygnacja z cukrów, alkoholu, zdrowe odżywianie, podniesienie poziomu wydajności w ciągu dnia i oczywiście lepsza sylwetka

  28. avatar Nie taka Keto dieta piekna jak ja maluja 31 lipca 2020 o 11:34

    Po dziesieciu latach eliminowania weglowodanow I intermittent fasting rezultaty- kamienie nerkowe, wypalone nadnercza, insulinooprnosc, stan zapalny tarczycy, zero energi, dominacja estrogenow, progesteron pozniej normy, zero energi, tradzik w wieku 40 lat, wypadajace wlosy, sucha skura, I 20kg wiecej spowodowane przez powyzsze problemy w ostatnich 3 latach! Ta dieta jest dobra na 2 lata, tak waga spada na poczatku I jedzie sie na adrenaline wiec super poczucie, ale dlugotrwale efekty jak powyzej. A mialo byc tak pieknie. Uwazam ze szczegolnie dla kobiet na dluzsza mete jest nie dobra, i niezycze nikomu tego co ja przechodze po latach. Wiem przynajmniej jak sie ratowac bo sama zajmuje sie medycyna naturalna, ale wiele kobiet bedzie chodzic od lekarza do lekarza bez rezultau I cierpiec.

    1. avatar Jarmush 31 lipca 2020 o 14:49

      Kochana dziękują za ten komentarz, gdyż ludzie chcą widzieć to, z czym na dany moment rezonują. <3

  29. avatar Mati 11 4 października 2020 o 18:28

    Co zrobić by powrócił okres po diecie keto? O czego brzuch ciążowy może być i jak się go pozbyć?

    1. avatar Jarmush 4 października 2020 o 21:18

      Zacząć jeść zdrowe węglowodany. A brzuch ciążowy bez wcześniejszej ciąży? Czy też po ciąży otyłość brzuszna?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum