Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Naukowcy uważają, że śmieciowa żywność jest równie uzależniająca co kokaina! Wiemy, że spożywanie czegoś (co robi za szamę) o wysokiej zawartości cukru, wysokotłuszczowego i na wszelkie sposoby sztucznie dosmaczonego potrafi wciągnąć.
Nie każdy wie jednak, że w odpowiedzi na stres ten złom ze złomowiska, oops, to jedzenie, może aktywować system nagrody w mózgu poprzez układ opioidowy, dopaminowy i endokanabinoidowy.
To te same układy, które odpowiadają za samopoczucie kogoś po spożyciu marihuany, morfiny, czy kokainy.
Zasadniczo oznacza to, że gdy zjesz pączka wpływasz bezpośrednio na wymienione powyżej systemy, co sprawia, że czujesz się dobrze i aktywuje część Twojego mózgu, zwana układem limbicznym, która wpływa na instynkt i nastrój, a także sposób w jaki odczuwasz strach, przyjemność i gniew.
W rezultacie wzmacniasz wzór zachowania, który jasno komunikuje Twojemu ciału: „musisz jeść, aby móc poczuć się lepiej”. A kiedy już zjesz redukuje lub stępia się system aktywacji stresu, co rzeczywiście sprawia, że czujesz się w danym momencie lepiej. Innymi słowy, używasz tych pysznych, uzależniających pokarmów aby samoregulować swój system aktywacji stresu, który obejmuje nadnercza i hormon stresu – kortyzol. A to dopiero początek historii!
Dowiedziono, że rezygnacja ze słodyczy może powodować zespół odstawienny dokładnie taki jak odstawienie papierosów, alkoholu i narkotyków, chociaż warto pamiętać, że zależnie od używki i poziomu uzależnienia może on być w różnym stopniu dotkliwy.
Na potrzeby badania przeprowadzonego przez Uniwersytet Michigan, naukowcy przebadali 231 osób, które zrezygnowały ze spożywania przetworzonej żywności.1
Według wypełnionych przez uczestników badania formularzy, po redukcji żywności takiej jak pizza, frytki i wyroby cukiernicze, czuli się oni smutni, zmęczeni i nerwowi. Odczuwali także zwiększoną chęć spożycia tych pokarmów.
Najbardziej intensywne symptomy, tak jak w przypadku odstawienia narkotyków, trwały do 5 dni.
Rezultaty nie są zaskoczeniem: w tym zakresie przeprowadzono dotychczas już wiele badań. To jednak świetna przypominajka dotycząca tego jak trudno jest zrezygnować z tego typu żywności i jaki wpływ na organizm ona wywiera.
Nie chodzi tu tylko o chętkę na słodkie czy słone przekąski. To uzależnienie jest zakorzenione znacznie głębiej, ma miejsce już w mózgu, który wciąż woła o więcej.
Tłumacząc najprościej, w odniesieniu do tego co pisałam na początku: wywołane wyższym spożyciem cukru skoki dopaminy, jeśli występują wystarczająco często, mogą prowadzić do niedoboru dopaminy w mózgu – co oznacza, że gdy nie jesz cukru, wciąż masz na niego ochotę.2
To może wiązać się z większym rozdrażnieniem, zamgleniem umysłu, huśtawką nastrojów i obniżonym nastrojem.
Sprawia to, że trudno jest przejść przez detoks cukrowy czy odstawianie słonych przekąsek lub jakiejkolwiek innej przetworzonej żywności. Nawet jeśli uda Ci się ograniczyć jej ilość (to świetny pierwszy krok!), wciąż może zdarzyć Ci się okresowe wciągnięcie całej tabliczki czekolady na raz lub zapchanie się paczką chipsów w towarzystwie filmu – jak to bywa z uzależnieniami. Nie jest to powód żeby się obwiniać, a okazja żeby obserwować u siebie jak ten mechanizm działa i w ten sposób nauczyć się go kontrolować. 3
W wielu przypadkach poleca się protokoły wspomagające oczyszczanie ciała. Jednym z nich są 4 szklanki składające się (jak nazwa wskazuje) z 4 specjalnie spreparowanych szklanek wody z cytryną i dodatkami.
Stosuje się je codziennie rano, co jest najprostszą rzeczą na świecie, która wprawia w dobre samopoczucie zaraz po przebudzeniu, bo już ma się poczucie, że zrobiło się dla siebie coś dobrego.
My stosujemy i uwielbiamy gotowy zestaw do 4 szklanek This is BIO® ale wybór zawsze należy do Ciebie i, oczywiście, Twojego lekarza.
uściski:)
Emanuela Urtica
Kreatorka, oldschoolowa hodowczyni roślin, podróżniczka żyjąca w zgodzie z naturą, roślinożerna. Z misją dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniami. Autorka na blogu Pepsi Eliot.
Źródła:
Powiązane artykuły
Komentarze