Poniekąd przyłapałam i zaczęłam drążyć, to się przyznał..
Najczęściej nie masz żadnego wytłumaczenia, że nie używasz ciała zgodnie z jego przeznaczeniem.
Każdy wysiłek intelektualny wymaga równowagi w postaci wysiłku fizycznego. Nie jesteś w stanie w pełni rozwinąć swego intelektu w okresie rozchwianych estrogenów (estradiolu, estronu i estriolu), gdy nie używasz ciała do aktywności fizycznej.
Przy czym estron (wydzielany przez jajniki i korę nadnerczy) jest jedyną formą estrogenu, naturalnie obecną w dowolnej ilości u kobiet po menopauzie, stąd jego przydomek „staruszka estrogenów”.
w didaskaliach
Estron powinien występować w idealnym stosunku 1 do 2 z estradiolem. Jednak z powodu wieku, następuje spadek produkcji estradiolu i wskaźnik ten staje się nieadekwatny do wzorcowego, co jest związane z rozwojem raka piersi. To jest główny powód, dla którego rak piersi zwykle nie rozwija się, aż do menopauzy kobiety.
W pre-menopauzalnym okresie testosteron może być także przekształcony do nadmiernego wzrostu estronu, stanu, któremu można zapobiegać przez wyciąg z brokułów.
Gdyby chodziło tylko o intelekt i jego ewolucję, ciało człowieka wyglądałoby inaczej w tej grze, gdyż natura nie znosi marnotrawstwa, piorun wali po najkrótszej linii oporu.
Jednak nasze ciało bardzo przypomina naczelne. Naczelne! Kumasz?! Te ładnie nafutrowane panie, dalekie kuzynki, zwisają z gałęzi trzymając pod pachą dzieci, lub wnuczęta, skaczą, gonią, lulki palą (poniosło mię) i śmieją się.
Ale statystyki są takie, że mniej niż 5% dorosłych uczestniczy w półgodzinnej aktywności fizycznej dziennie. A wśród tych dorosłych praktycznie nie ma starszych lasek, NIE ISTNIEJĄ w tej grupie. Grubną w domu.
Dzieci spędzają około 7 godzin dziennie przed kompami, komórami i generalnie w oparach niebieskiego światła, grubnąc tym razem nieadekwatnie do wieku. 4 na 5 dorosłych praktycznie w ogóle się nie rusza. Jesteś z nimi?
Przewalają się tylko jak bele, przetaczają od suwa do hipermarketu i nawet nie lubią dużych spożywczaków, żeby nie musieć po nich łazić. Albo od kompa czołgają się do lodówki i z powrotem. Takie okrąglaki są z tych dorosłych.
Kiedyś tylko snuto domysły, przypuszczano, w którymś kościele dzwoniło, ale nie wiadomo w którym. Teraz jest pewne.
Według Centers for Disease Control, brak ruchu wpływa nie tylko na kondycję fizyczną i wagę, ale może również wpływać i zapewniam Cię, że wpływa na powstawanie chorób przewlekłych i degeneracyjnych. W tym raka.
Ćwiczenia pozytywnie wpływają na ekspresję DNA. Badania dowodzą (np Szwedzi wybadali), że regularne ćwiczenia fizyczne mają bezpośredni i pozytywny wpływ na ponad 4 000 genów. Ale też odwrotnie, brak aktywności ma negatywny wpływ na te same geny. Badanie to podkreśla znaczenie „metylacji epigenetycznych”, co jest naprawdę szalenie interesujące, ale o tym kiedy indziej, albo wcale.
23 zdrowych młodych dorosłych ludzi, pedałowało 45 minut, ale tylko jedną nogą, za to 4 razy w tygodniu. Druga noga leżała odłogiem, jak w trójpolówce.
I wykorzystano właśnie nieaktywną nogę jako wskaźnik kontroli. Biopsja mięśni obu nóg miała służyć do oceny epigenetycznej metylacji, przed i po zakończeniu badania. Okazało się, że z 20 000 genów, które mierzono dla metylacji, aż 1/5 z nich, czyli 4 000 genów bezpośrednio uległa pozytywnemu wpływowi ćwiczeń wytrzymałościowych.
Z drugiej strony zaobserwowano odwrotną reakcję genów. To znaczy, że zmniejszone zjawisko metylacji jest ściśle powiązane z biologicznym zapaleniem, czyli przewlekłym choróbskiem.
No właśnie, a większość lasek wierzy, że tycie w pewnym wieku jest nieodwracalne. Nic dziwnego, statystyki i na gałkę wydaje się, że wszystko wskazuje na taki stan rzeczy. Mówio nawet, że ⅔ kobiet powyżej 50, kwalifikuje się jako osoby z nadwagą.
2/3?! Rili?! Dajesz temu zrozumienie? Ta liczba wzrasta jeszcze bardziej dla dziewczyn starszych o dekadę.
Jeśli dopadły Cię symptomy znane jako „objawy menopauzy” możesz odczuwać utratę kontroli nad ciałem i tonażem. Zalać się smutkiem, jak gorącem, niby ofiara własnego ciała, którego już nigdy nie upchniesz (nawet na leżąco) w ulubione dżinsy Dsquared2.
Australijskie badanie, opublikowane w magazynie naukowym Climacteric1, dotyczące relacji tycia do menopauzy, wykazało, że nie ma znaczącej różnicy w przyroście masy ciała skorelowanej z rozwojem menopauzy i wiekiem.
Jednak większość takich badań nie traktuje stylu życia jako jednego z czynników kontrolnych. Wówczas zwrócono by uwagę na fakt, że starsze dziewczyny masowo nie ćwiczą, nie biegają, za to lubią wypić drina, mają zgagę, są grubsze, ale niedożywione, odwodnione, niedotlenione i zakwaszone. Zarobiona toksynami wątroba w tej sytuacji nie ma energii na zajmowanie się gospodarką tłuszczową.
Prawdą jest, że kobiety (faceci też) mają tendencję do tycia z wiekiem, bez względu na „status” ich menopauzy, czy andropauzy. Szczególnie istotne są hormony tarczycy. Niedoczynność zwykle spowalnia metabolizm.
W rzeczywistości nadmierne tycie jest symptomem już istniejącego problemu, nie problematycznym czynnikiem samym w sobie. Tłuszcz w nadmiarze może wydawać Ci się zbędną dekoracją, ale tak naprawdę ma jakiś cel. Tłuszcz to zapas energii.
Aby sukcesywnie uregulować swoją wagę trzeba rozkminić po co ciało gromadzi tłuszcz zamiast go spalać? Czy ciało jest uderzone metalową sztabką w głowę?
Przyjrzyjmy się tym czynnikom:
Główne hormony związane z metabolizmem, jest tego trochę:
Jednym z zadań hormonów jest sygnalizowanie kiedy ciało powinno używać tłuszczu jako paliwa aby wytworzyć energię, a kiedy powinno go przechowywać „na wszelki wypadek”. Aby te ścieżki sygnalizacji działały prawidłowo, wszystkie hormony powinny być w równowadze.
Wszystko zaczyna się od tarczycy. Jej hormony determinują poziom, na którym „paliwo” jest spalane w ciele. Jeśli nie ma ich wystarczająco dużo, będziesz tyła, będzie ich nadmiar, zaczniesz gwałtownie chudnąć.
Robotą insuliny jest zmienianie cukru w energię. Energia ta jest wykorzystywana natychmiast, albo cukier jest magazynowany żeby ciało mogło wykorzystać go później. Nadmiar cukru w diecie, ciało będzie gromadziło jako tłuszcz.
Kortyzol, DHEA i hormony płciowe, wszystkie wytwarzane są głównie w nadnerczach, które w odpowiedzi na stres reagują mechanizmem „uciekaj albo walcz”. W sytuacjach zagrażających życiu stres generuje przypływ energii i może ratować życie. Kiedy jednak stresująca sytuacja mija, czujemy głód, zmęczenie i obciążenie.
Jeśli gospodarka hormonalna ciała jest rozchwiana hormony rozrodcze (estrogen, progesteron i testosteron) nie są produkowane w zdrowych ilościach. Niski poziom estrogenu wpływa na nastrój, niski progesteron może przyczynić się do ciężkiej miesiączki i zwiększonego apetytu, a niski testosteron podnosi retencję tłuszczu, bezpośrednio przyczyniając się do tycia.
Niektóre oznaki zachwiania równowagi gospodarki hormonalnej można dostrzec szybko, inne bez badań mogą być nie do odczytania.
Coś co można nazwać pożywieniem, w odróżnieniu od złomu, dostarcza energii, regeneruje, poprawia nastrój, pomaga spalić tłuszcz i budować masę mięśniową.
Dlatego, gdy ciało przestanie otrzymywać to, czego potrzebuje, metabolizm zacznie zwalniać. Spowolniony metabolizm to obniżony poziom energii, zmienne nastroje, oponę w pasie i mniej mięśni.
Jeśli jesteś w nałogu przejadania się, przejadaj się tylko antyzapalnymi pokarmami, w krótkim oknie jedzeniowym. Staraj się nie mieszać cukru z tłuszczem, jak już, to najpierw słodkie węgle na końcu tłuszcz. Im mniej umiesz zapanować nad ilością jedzenia, tym okno żywieniowe powinno być krótsze i kończyć się wcześniejszą porą dnia.
Ciepła herbata organik często pozwala przeczekać długie okno postu, zanim zaśniesz.
Nic tak nie odstresowuje jak codziennie sport, a nade wszystko bieganie.
Konkretnie, za pasem grudzień i Nowy Rok, wykorzystaj ten okres wzmożonej, corocznej gotowości do zmiany i zmuś się do ćwiczeń wytrzymałościowych.
Oczywiście, że zyskasz na poprawie metabolizmu, przestaniesz się rozmywać w przestrzeni biurowej and domowo podwórkowej, w sensie, że wyostrzysz swoje kontury, ale przede wszystkim i o to naprawdę warto się postarać, możesz mieć wpływ na stany zapalne w swoim ciele.
Do zaśnięcia z nudów, opowiem Ci kolejny raz, jak to urodziłam się na nowo bieganiem, a moje spektakularne napady paniki, oraz kilogramów, odeszły dzięki codziennemu kicaniu na bieżni. ZDZIWKO?
Jeżeli czyta to ktokolwiek, kto czuje się źle, podbiegł wodą i nie rozpoznaje pontonu twarzy w lustrze z rana, zapraszam do oczyszczania się dietą, wraz z 4 szklankami, oraz do biegania.
owocek
PS
Przewlekłe zapalenie może z lekka zacząć trenować wytrzymałość, oczywiście po konsultacji z lekarzem prowadzącym. Z ostrym zapaleniem nie można trenować, należy się wcześniej szybko wykurować.
Źródła:
Powiązane artykuły
Komentarze
A czy hormon wzrostu nie wydziela się też podczas postu / głodówki?
musi być trening, i to trwa określony czas
Nigdy dość przy(na)pomnień! Rzeczywistość potwierdza, że 50+ tyje, ale też – jak się dokładniej przyjrzysz- nie zmienia nawyków żywieniowych i rusza hurtem tylko na zakupy najlepiej samochodem. Ja w 2021 – wyzwania i zmiany:) biegajże, ruszajże jakkolwiek, mięso i alkohole plus inne cukry wyrzucajże i spoglądajże na Pepsi, bo to motywuje i zachęca:)
z miłością <3
Mam 52 lata i właśnie pojawił się u mnie..nazwę to wilczy głód.
Jestem szczupłą osobą ale jeśli czegoś nie uda mi się zrobić z tym apetytem to szczupłość przejdzie do historii …tego nie chcę.
Staram się trzymac okno żywieniowe 5godzin ale przecież życie nie może polegać na odczuwaniu ciągłego głodu
Ratunku
Jedz dużo w oknie zdrowych rzeczy, i zbadaj TSH, może masz nadczynność
Nadczynności niby nie zdiagnozowano
Bardziej to temat hormonów i menopauzy.
no tak 4% kobiet miewa przyspieszony metabolizm