😘🙌💚🍓🏵️🌷🙋
Ktoś kiedyś powiedział, że wszystko zaczyna się w jelitach, nawet szczęście. Pośmialiśmy się wówczas, że jasne, jelita są ważne, a zdrowa flora bakteryjna to klucz do zdrowia i piękna… Ale żeby szczęście? To już trochę jaja. No i masz babo placek. Okazuje się, że z całym naszym ludzkim pogmatwaniem, z szeregiem pytań egzystencjalnych i większych lub mniejszych zagwozdek, jednocześnie wykazujemy zdolność do objawów podobnych do depresji kiedy nasza mikroflora jest najzwyczajniej zaburzona.
I jak tu nie traktować zdrowia człowieka holistycznie, czyli jako nierozerwalnego splotu ciała, ducha i umysłu? Oczywiście depresja jest chorobą, która może dotknąć wszystkich, bez względu na dietę, stan zdrowia i okoliczności życia, a jej przyczyny, objawy i skutki są najróżniejsze. Czy jednak jelita mają w tym swój udział? Okazuje się, że mogą być elementem układanki.
W badaniu opublikowanym w magazynie naukowym Nature Microbiology przebadano mikrobiom 1000 osób z klinicznie zdiagnozowaną depresją. Badanie to jest o tyle przełomowe, że wcześniejsze badania w tym zakresie przeprowadzanie były na zwierzętach, nie na ludziach.
U wszystkich uczestników badania wykryto zmniejszenie populacji dwóch typów bakterii. Niski poziom tych szczególnych, dobrych bakterii miały również osoby przyjmujące antydepresanty. Warto nadmienić, że bakterie występowały u badanych w grupie kontrolnej, czyli u osób bez zdiagnozowanej depresji.
Jeroen Raes, autor badania, zdradził w wywiadzie dla portalu mindbodygreen, co sądzi na temat odkrycia:
To przeciera szlak dla nowych metod wsparcia leczenia depresji. Jedną z opcji są nowatorskie probiotyki następnej generacji. Naprawdę myślę, że jest to metoda przyszłości (…).
Pierwszą rzeczą jaką powinno się zrobić dla swojej mikroflory jest dieta. Właściwie już 3 dni wystarczają aby dokonały się ogromne zmiany! Dieta ma wpływ na cały dobrostan Twojego organizmu. Czas życia drobnoustroju może wynosić tak niewiele jak 20 minut, więc mnóstwo może się wydarzyć w 72 godziny! Zasada trzech dni oczyszczania wynika z przełomowego badania opublikowanego w magazynie Nature, które wykazało, że po drastycznej zmianie diety trzeciego dnia doszło do ogromnych zmian w rodzaju i ilości bakterii w układzie pokarmowym. Nie były to subtelne zmiany!
Dostrzeżono nie tylko różnicę w typach i ilości bakterii jelitowych, ale także w typach genów, które wyrażały. W tym samym badaniu zauważono także, że dobre bakterie pochodzące z jedzenia (pełnowartościowego i uzdrawiającego jak na przykład fermentowany pokarm) były zaskakująco odporne, przez co w doskonałym stanie mogły dotrzeć do jelit i wpłynąć na ich mikrobiom.
Probiotyki to żywe kultury bakterii mające pozytywny wpływ na przewód pokarmowy, odporność i florę fizjologiczną. Zresztą wystarcza spojrzeć na tłumaczenie ich nazwy: z greki pro bios oznacza „dla życia”. Te nadzwyczajne komensalne mikroorganizmy, które ilością przewyższają nasze komórki organizmu, według niektórych szacunków w proporcji nawet 10 do 1, mają również zdolność rozkładania wysoce toksycznych chemikaliów, przed którymi organizm nie potrafi się obronić.
Nie zapomnij też o prebiotykach!
Prebiotyk to nic innego jak roślinny błonnik, który z łatwością przedostaje się niestrawiony przez żołądek. Dzięki temu staje się pożywką dla dobrych bakterii w jelitach.
Razem z probiotykiem jedz więc prebiotyki babkę płesznik, czyli psyllium husk, białko konopne, siemię lniane albo doskonały pomysł, brokuły. Możesz też śmiało jako prebiotyki spożywać mikroalgi, czyli pokarmy takie jak spirulina, czy chlorella, które wykazują działanie prebiotyczne.
Brokuły są niezwykle korzystne dla zdrowia jelit. I chociaż inne warzywa krzyżowe można zastąpić, te są absolutnie wyjątkowe. Stanowią one źródło roślinnego błonnika, który stanowi pokarm dla dobrych bakterii układu pokarmowego. Dodatkowo brokuły zawierają sulforafan, którym ma prozdrowotne, przeciwnowotworowe działanie.
Fermentowane pokarmy to absolutna konieczność kiedy chcemy odbudować i utrzymać zdrowy układ pokarmowy. Są one niczym innym jak naturalnymi probiotykami. Liczne badania wykazały, że bakterie probiotyczne oparte na żywności są wyjątkowo odporne i nie ulegają degradacji przed czasem dotarcia do okrężnicy. Jedz kiszonki wszelkiej maści, pikle i kimchi, pij kombuchę, ocety owocowe, zakwas buraczany i kefir, w tym kefir kokosowy i wodny.
Kurkuma, kumin, cynamon, czy chociażby szafran, działają przeciwzapalnie i wspierają trawienie.
To niezwykle istotne kiedy chcemy szybko i skutecznie zregenerować organizm. Oczywiście są to metody wsparcia, a nie leczenia depresji!
uściski:)
Źródła:
nature.com/articles/s41564-018-0337-x nature.com/articles/d41586-019-00483-5
Powiązane artykuły
Komentarze
Czy da się jakoś sprawdzić, zbadać czy ma się dobrą florę bakteryjną jelit?
przede wszystkim dobrze wypadnie domowy test sody, wpisz sobie w szukałkę, poza tym nie dotykają Cię problemy trawienne, nie znajdujesz niestrawionego pożywienia w kale, nie masz choroby autoimmunologicznej, nie jesteś alergiczką, jak to wszystko jest na nie, to raczej nie masz dysbiozy
Masz na myśli też alergię np na roztocza, pyłki traw, drzew, czy tylko alergię na produkty spożywcze?
na wszystko
To jak wygląda taka 3 dniowa dieta jaka przeprowadzili w tym badaniu?
Drodzy czytelnicy. Czy ktoś u was porzucił psychototropy i zmienił dietę, po której czuje się dobrze? Pochwal cię się jak to jest u was. Pozdrawiam.
Co moze byc wlasnie powodem,jesli znajdzie sie niestrawione czesci w kale Eliot,jakie nalezy zrobic badania?
https://www.pepsieliot.com/lista-podstawowych-badan-ktore-pomoga-ci-ruszyc-ze-skrzyzowania/
Droga Pepsi a jak usunac przelewanie w brzuchu. Po piciu 2xdz babki plesznik przez miesiac troche ustalo -ale dalej sie przelewa -czy mozna wlaczyc probiotyk i jaki-bardzo bym byla wdzieczna o pomoc.
robiłaś test sodą na zakwaszenie żołądka?
nie robilam -ale pije odczasu do czasu ocet jablkowy z rana +woda
Jesteś PEPS. GDZIE BYŁAŚ TYLE CZASU? Artykuł ciekawy. Zgadzam się z TOBĄ w 100 procentach.
Depresja często zaczyna się od zrozumienia skali zła w postaci promieniowań, chemitrails, przepłaconych polityków będacych marionetkami prawdziwej władzy i ogłupienia większości ludzi plus knowań firm farmaceutycznych itp. Bo jak sobie z tym poradzić i jak zmienić oblicze tego świata na lepsze, ale tak naprawdę, a nei że ktoś sobie siada w medytacji i czeka aż wszystko się stanie…kiedyś…za 1000 lub milion lat. Radź Pepsia…
Wszystkie odpowiedzi są w Tobie, wahadła destrukcji będą zawsze, gdzie jest naturalna struktura. Depresja jest brakiem zrozumienia, gdy przychodzi zrozumienie, znika depresja. najopierw zawsze trzeba wyjść od zgody na to co jest, niezgoda, niepogodzenie się nie da startu do poprawy sytuacji. Mając depresję nie masz się zmienić, ani zmieniać nikogo, mając depresję musisz tylko zrozumieć, że ona nie zadziała się przypadkiem, że jest Ci potrzebna, że to stopień do wzrastania. Trzeba wziąć jeden smutek, czy lęk i go zrozumieć, po to, aby móc go zaakceptować, potem następny. Ludzie nie mają pojęcia jaką posiadają wewnętrzną moc, przecież w nas jest nieśmiertelna świadomość, która może skomunikować się z bazą danych i dowiedzieć się bardzo wielu rzeczy. Rozkminianie jak działa ta gra to radość sama w sobie.
Niestety… Zmiana o jakiej piszesz, nie zmienia absolutnie niczego w świecie. Ilu już wielkich było? Zmieniło się coś poza skarpetkami co kilka dni i smartfonami 😉 ? Depresja jest hamowaniem siebie przed złością i agresją, której trzeba użyć, aby dobro mogło się przejawiać tam, gdzie chcemy. Wtedy można się bawić w wewnętrzne przemiany – jak się ma czyste jedzenie i wodę. Zgoda na zło, które jest jest początkiem deprawacji ducha… to przypadek gotującej się powoli żaby. Znasz? Zgadzam się na to, na tamto i nie zauwazamy, kiedy wprowadzą elektroniczne niewolnictwo…
Moja teoria wszystkiego mówi co innego, Ty twórz swoją, byle nie składała się z przekonań
😀 teoria? A myślałem, że jesteś praktykiem oj Pepsia 🙂
My się zgadzamy, zajmujemy indywidualnie zdrowiem, a w tym czasie…
czego praktykiem? setek zagadnień, którymi się zajmuję od 20 lat? Nie mam wąskiej specjalizacji, nie mam kliniki, nie mogę się ubezpieczyć od ewentualnych innych skutków niż spodziewane, bo mylić mogą się tylko lekarze, etc.
Pepsi, czy probiotyki/prebiotyki jako suplement
i
w formie fermentowanej żywności oraz psyllium i siemię…
Czy nie lepiej to, to wszystko spożywać właśnie na pusty żołądek, na długo przed jedzeniem
by LEPIEJ działały?
prebiotyki to jedzenie, które prowokuje do powstawania dobrej flory bakteryjnej, do takiego pokarmu należy błonnik, psyllium husk, chociaż to trudni nazwać pokarmme, natomiast probiotyk należy wziąć najwcześniej z pierwszym kęsem, lub gdy jest to jedzenie jak kapusta, czy tempeh, to po prostu jest tym kęsem.
Czy jest sens jedzenia probiotyków skoro bakterie te nie przeżyją kwaśnego pH w żołądku??? Może główny efekt dają prebiotyki??
dlaczego nie przeżyją? To nie są zwierzątka
Pepsi, czy masz jakies rady na wachania nastroju zwiazane z cyklem hormonalnym? Mysle, ze jestem typem ogolnie sklonnym do depresji przez uwarunkowania genetyczne (matka depresyjna, wolna tarczyca) ale na pczatku i srodku cyklu radze sobie ok i czuje sie dobrze. Staram sie jak to ty mowisz, pchac suwak do gory i to dziala. Ale pod koniec cyklu po prostu upadam. Jeszcze jak dojdzie jakas nie przespana noc, to jestem kompletnie w czarnej dziurze, i zadna iloscc wmawiania sobie, ze to ja jestem tu szefem nie pomaga. Pozniej cykl zaczyna sie od nowa i znow jest ok. Nie wiem, czy jakas suplementacja by tu pomogla?