fbpx
Pepsieliot
Możesz się śmiać, ale i tak za kilka godzin
zmienisz swoje życie...
220 503 406
38 online
47 418 VIPy

Czy trzeba mówić prawdę? Twoja rutyna mentalna w 4 krokach

Czy trzeba mówić prawdę?

Gdy dzielisz się za dużo ze światem Twoja historia zaczyna mieć władzę nad Tobą

A powinno być odwrotnie.

To Ty powinnaś mieć kontrolę nad swoją historią.

Żadna historia nie może kontrolować Ciebie.

Jak to zrobić?

Jeśli przyłapujesz się na tym, że mówisz o swoich problemach, by WZBUDZIĆ LITOŚĆ albo PRZYSPIESZYĆ INTYMNOŚĆ w relacji, musisz nauczyć się wybaczać sobie.

DAJ SOBIE ŁASKĘ I ZROZUMIENIE.

Bo nikt inny nie da Ci takiego wsparcia, jak Ty sama.

No, może jeszcze Świadomość, Wszechświat, Bóg, lub Kate Walker bo to jakże niepojęte, ale jednak synonimu, to Ty Bridget zanim logujesz się do swojej jednostki z wolną wolą.

Ja wierzę w to: 

Dziel się swoimi sukcesami dopiero wtedy, gdy się wydarzą

Zwłaszcza jeśli chodzi o nowe projekty, hobby czy cele, nad którymi pracujesz.

Nigdy nie mów o tym wcześniej, zanim zaczniesz działać, bo LUDZIE ZACZNĄ PROJEKTOWAĆ NA CIEBIE SWOJE MYŚLI I OPINIE.

Co więcej, naukowo udowodniono, że mówienie o czymś, zanim się to wydarzy, daje mózgowi fałszywe poczucie satysfakcji, jakbyś już to osiągnęła, choć nawet nie zaczęłaś.

Ale to nie jest goddardowskie wskakiwanie do przyszłości, wręcz przeciwnie, to jakby przeszłość.

Z kim powinnaś się dzielić?

Jedyną osobą, z którą możesz „przegadać” wszystko, jest ktoś do kogo zgłosisz się po pomoc.

Ale nawet gdy jestem to ja, Twój Sierżant Eliot, nawet wtedy, rób to strategicznie.

Dlaczego warto trzymać język za zębami?

Kiedy dzielisz się zbyt wieloma szczegółami z innymi, podświadomie oddajesz kontrolę nad swoim życiem chaosowi.

  • Gdy ciągle tłumaczysz się wszystkim, wyglądałam przez to na słabą i bezsilną.
  • Nieustannie próbując się usprawiedliwiać za to, co mówisz, robisz czy czujesz, wyglądasz na słabą i bezmocną.

Chcesz odzyskać SWOJĄ MOC?✨

Zasad „Mów mniej, niż to konieczne” jest tylko z pozoru bzdurna

Jeśli masz tendencję do nadmiernego tłumaczenia się, to prawdopodobnie łamiesz tę zasadę po stokroć, mówiąc więcej, niż powinnaś.

Dlaczego to problem?

  • Nadmierne wyjaśnianie sprawia, że wydajesz się zdenerwowana lub nieskupiona na tym, co dzieje się wokół Ciebie.
  • Jeśli nikt nie poprosił Cię o wyjaśnienia, możesz brzmieć jak wszechwiedząca.
  • A jeśli rozmawiasz z kimś, kto już zna temat, możesz zabrzmieć protekcjonalnie.

Ale najgorsze jest to, że NADMIERNE TŁUMACZENIE SIĘ SUGERUJE BRAK PEWNOŚCI SIEBIE.

A żadna z tych rzeczy nie działa na Twoją korzyść.

PRZYWRÓĆ SWOJE FABRYCZNE USTAWIENIA Bridget ….

 „10 dniowy SUROWY DETOKS hormonalny” 🥗 to kompendium wiedzy o diecie i stylu życia,

Co wspomoże równowagę hormonalną Twojego ciała!

Ten e-book ponad 130 stron narzędzi, które pomogą Ci zmienić Twoje życie na co dzień.

Tekst ów jest gęsty w wiedzę: znajdują się w nim dodatkowe informacje, takie jak zdrowe zamienniki najpopularniejszych produktów, zdrowotne ciekawostki.

Oraz kompleksowy planer diety oraz gotowe tygodniowe jadłospisy na wszystkie 4 pory roku wraz ze szczegółową listą zakupów.

Nie brakuje w nim także wskazówek jak radzić sobie z objawami oczyszczania ciała i przejść detoks możliwie najskuteczniej 🥗💚🍋🍌🥬🥕


Technika, która pomaga?

Tak zwana „Technika Podszczypywania” (Poking Technique

To prosta metoda, którą możesz stosować zarówno w profesjonalnych, jak i codziennych sytuacjach.

Jak to działa?

Załóżmy, że ktoś pyta:

„Hej, jak Ci minął dzień?”

Nie musisz opowiadać każdego szczegółu swojego dnia.

Zamiast tego podsuwasz ogólną, neutralną odpowiedź, jakbyś delikatnie „podszczypywała” rozmówcę, żeby zobaczyć, czy naprawdę chce wiedzieć więcej.

„Wiesz co, dobrze. Dzień jak co dzień.”

Dlaczego to działa?

W większości przypadków ludzie pytają z grzeczności i NIE OCZEKUJĄ DŁUGICH OPOWIEŚCI.

Ale jeśli naprawdę są ciekawi, dopytają dalej.

Przykład dość przyziemny, ale łatwo skumatliwy

Ty:

„A, wyszłam z przyjaciółmi, było fajnie.”

Reakcja 1:

„O, to super.”

Wówczas ➡ nie ma potrzeby kontynuować – ta osoba nie „odbiła” piłeczki, więc temat się kończy.

Reakcja 2:

„Gdzie byliście? Szukam czegoś nowego do zrobienia. Co polecasz?”

Wówczas ➡ Tutaj osoba wykazała zainteresowanie, możesz śmiało opowiedzieć więcej:

„Wiesz co, byliśmy w tej nowej knajpce na rogu, spróbowaliśmy wegańskich burgerów. Mega klimat!”

Dlaczego to jest ważne?

  • Dzięki tej technice nie mówisz za dużo i nie zdradzasz więcej, niż chcesz.
  • Zachowujesz kontrolę nad rozmową i swoją energią.
  • Pokazujesz, że jesteś pewna siebie i świadoma, z kim i o czym rozmawiasz.

Mów mniej.

Słuchaj więcej.

Ale to już wiesz, jednak to nie tylko sposób na utrzymanie prywatności, jest to manifestacja Twojej mocy i spokoju. ✨

Nie porzucaj dobrych przyjaciół!:)

Niech ilość Twoich czystych poranków
Pomnaża codzienny rytuał 4 Szklanków !:)


W sytuacjach zawodowych możesz pozwolić sobie na odrobinę więcej wyjaśnień 

Ale nadal utrzymuj balans.

Możesz powiedzieć coś w stylu:

  • „Czy to miało dla Ciebie sens?”
  • „Chętnie wyjaśnię więcej, jeśli coś jest niejasne.”

Dzięki temu, jeśli ktoś chce dowiedzieć się więcej, sam zada pytanie:

  • „Tak, proszę, czy możesz opowiedzieć o tym więcej?”

Dlaczego to działa?

  • Nie brzmisz protekcjonalnie.
  • Nie wydajesz się wszechwiedząca.
  • Nie narzucasz się z wyjaśnieniami, jeśli nikt o nie nie prosił.

Kontrola nad rozmową = kontrola nad sobą

  • Nie czujesz już zażenowania, gdy mówisz o sobie.
  • Masz większą kontrolę nad swoimi słowami i przebiegiem rozmowy.
  • To jedna z najbardziej skutecznych rzeczy, które można wdrożyć od razu.

A teraz czas na coś ważniejszego: SZTUKA SŁUCHANIA

Musisz zmienić perspektywę.

Zamiast być osobą, która ciągle mówi i wylewa z siebie emocje, stań się osobą, która słucha.

Dlaczego słuchanie jest takie potężne?

  • Kiedy DAJESZ PRZESTRZEŃ INNYM, ludzie naturalnie zaczynają mówić więcej.
  • Cenią Twoją uwagę i fakt, że jesteś skupiona na nich.

Jak się tego nauczyć?

  • Nauczyłam się tego i robię to sama, staram się zadawać więcej celnych pytań.
  • Mam tendencję do gadatliwości, czasem się rozgaduję, ale staram się być uważna, i wkrótce daję temu kres.
  • Ludzie zawsze docenią, kiedy pytasz o nich i dajesz im przestrzeń w rozmowie.

Słuchanie to też forma miłości do ludzi, szacunku

Dajesz innym poczucie, że SĄ WIDOCZNI I SŁYSZANI.

I to jest coś potężnego.

Czy trzeba mówić prawdę?

Przypomina mi się pewien cytat:

„Twoim problemem nie jest to, że myślisz za dużo. Twoim problemem jest to, że WSZYSCY WIEDZĄ, CO MYŚLISZ.”

To był duży problem w moich relacjach.

Nie zawsze musisz mówić prawdę 

Czasem nawet wiedza, zdrowy rozsądek i fakty mogą yyy … nie działać na Twoją korzyść

Jest coś takiego, jak „era czarnego charakteru”, ludzie nie potrafią znieść prawdy.

Każdy troszczy się tylko o swoją władzę i szacunek, czyli o to, czy ich pozycja rośnie czy maleje.

Wygrywaj czynami, nie słowami

Wiedz, że:

  • Ludzie mogą kłamać.
  • Słowa nic nie kosztują.
  • Ale czyny nigdy nie kłamią.

Ludzie widzą, że żyjesz zgodnie z tym, co robisz, a to jest o wiele bardziej wiarygodne niż same słowa

Of course:

Wszyscy czasem musimy się wygadać

Ale kiedy potrzebujesz wyrzucić z siebie emocje, nie rób tego byle komu.

Nigdy.

Wielu z nas idzie do rodziny, by opowiedzieć o swoich problemach, szczególnie o relacjach.

Raz na jakiś czas to nie problem.

Ale jeśli zaczyna to być nałogowe, powstaje wzorzec, który może zburzyć granice.

Dlaczego zwierzanie się rodzinie ze swoich związków może być ryzykowne?

  1. Twoja rodzina nigdy nie będzie obiektywna.
  2. Nie muszą mieć zdrowych, satysfakcjonujących relacji, więc ich rady mogą być nieadekwatne.

Zachowaj ŚLICZNY UMIAR w życiu

Fakt, że nie lubię nazywać tego: „wyznacz granice”, bo brzmi jakoś tak moralizatorsko, świętoszkowato.

Wolę to nazywać ślicznym umiarem, bo nie jest sztywny, możesz go modyfikować w zależności od sytuacji.

Czasami dostanie na płasko z liścia, powoduje opamiętanie Twoje, a czasami natychmiast należy zwinąć manatki i nigdy nie stawiać tego człowieka na swojej drodze.

Tak czy siak,  mniej znaczy więcej, zarówno w słowach, jak i w relacjach. ✨

Zdaniem autora The Vitamin E Story (Historia witaminy E) dr Evana Shute’a:

(dodajmy, że doktor Shute był położnikiem) poziom witaminy E jest ŚCIŚLE ZWIĄZANY Z GOSPODARKĄ HORMONALNĄ!

Z kolei z tego badania dowiedzieliśmy się, że każda dodatkowa porcja owoców, którą dodasz do swojej codziennej diety,
może zmniejszyć ryzyko zachorowania na POChP, a w konsekwencji poważnego ryzyka.

To badanie NIE POTWIERDZIŁO skuteczności ani karotenu, ani warzyw, ani witaminy C.

Natomiast owoce i WITAMINA E jak najbardziej tak!

POLECAM NOWOŚĆ!

Naturalna WITAMINA E TiB!


Każda nieproszona rada, którą otrzymasz od rodziny, może Ci BARDZIEJ ZASZKODZIĆ NIŻ POMÓC

Dlaczego zwierzanie się rodzinie (lub przyjaciołom) z problemów w związku bywa ryzykowne?

  • Rodzina nigdy nie będzie obiektywna.
    Nawet jeśli kochają Cię bezwarunkowo, będą patrzeć na sytuację przez pryzmat własnych przekonań i emocji.
  • Mogą nie mieć zdrowych relacji na swoim koncie.
    Jeśli nie mają własnych zdrowych związków, nie mogą być dla Ciebie wzorem.
  • Mogą zacząć patrzeć na Ciebie (i Twój związek) inaczej.
    Mogą mieć swoje własne opinie na Twój temat, których nawet nie jesteś świadoma, i nie uciekniesz przed tym, bo to rodzina.
  • To otwiera Cię na nieproszoną krytykę i rady.
    Ludzie dają rady na podstawie własnych doświadczeń, ale czy na pewno ich doświadczenie pomoże Ci budować zdrowszą relację?

Stawianie granic w związku

Pogadaj ze swoim partnerem o tym, z czym czuje się komfortowo, jeśli chodzi o dzielenie się informacjami z innymi.

Oboje powinniście ustalić granice, a raczej śliczny umiar,  dotyczące tego, co możecie, a czego nie powinniście ujawniać.

  • Dowiedzenie się, że Jan Kapusta Pekińska podzielił się czymś, czego Ty nie chciałaś ujawniać, może być odczuwane przez Ciebie jako zdrada.
  • Szczególnie, jeśli dzieli się tylko swoją wersją historii Joachima Oberżyny, a Ty czujesz, że musisz się teraz bronić.

Śliczny umiar jest niezbędny, by czuć się bezpiecznie.

Rodzina to nie zawsze bezpieczna przystań

  • Dzielenie się intymnymi szczegółami z rodziną może osłabić zaufanie między Tobą a partnerem.
  • Może też prowadzić do niepotrzebnego dramatu i skomplikować relację, bo wprowadza do niej osoby trzecie.

I to nie dotyczy tylko rodziny, to samo odnosi się do przyjaciół i znajomych.

Przykładowo:

Po kłótni z partnerem możesz mu w końcu przebaczyć, ale Twoja rodzina może nigdy nie zapomnieć tego, co im powiedziałaś.

Kiedy warto się zwierzać rodzinie?

Tylko jeśli jesteś w trującym nierokującym związku i próbujesz się z niego wydostać.

Ale nawet wtedy pamiętaj, że rodzina może trzymać urazę długo po tym, jak Ty już zamkniesz ten rozdział.

Ludzie szukają wsparcia, ale tak naprawdę potrzebują zbalansowanej perspektywy

Większość z nas szuka walidacji, a niekoniecznie realnej pomocy.

Dlatego rozmowa z Terapeutą, Coachem, Guru, czy Sierżantem Eliotem  to najlepsza droga.

ja myśleć:)

Twoja rutyna mentalna w 4 krokach:

1. Śliczny umiar to klucz do sukcesu

Zbudowałam pustą łódź wokół siebie, płynę, widzę inne łodzie, kłaniam się nisko, ale nie można mnie dotknąć, gdy świadomie nie wyrażę na to zgody.

2. Chęć życia pełnią życia

Czy to lęk, strach przed zranieniem?

Nie w tym przypadku, ale chęć życia pełnią życia pozostając jednak obserwatorem, zamiast Anną Kareniną, egzaltowaną do bólu rosyjską kochanką.

Egzaltacja, to czerwone procesy, często kończy się na kolejowych torach.

Chcesz żyć pełnią życia?

  • Ucz się stosować śliczny umiar
  • Chroń swoją prywatność, płynąc pustą łodzią
  • Dbaj o swoje zdrowie emocjonalne, zero rosyjskiej kochanki

To fundament nie tylko prywatnego spokoju, ale także prawdziwego sukcesu ze Stachem Oberżyną, kasą, zdrowiem, matką, ze sobą Kochana Bridget ✨

Śliczny umiar, no dobra, granice to klucz do tego, by ludzie wiedzieli, jak mogą z Tobą postępować.

Zadaj sobie pytanie:

  • Jakie zachowania akceptuję?
  • Na co się nie zgadzam?

Komunikuj to jasno

3. Komunikacja to podstawa

  • Nikt nie czyta w myślach.
  • Jeśli ktoś mówi lub robi coś, z czym nie czujesz się spoko, powiedz o tym.

I to bez względu na to, czy to boss, mamcia, Stachu czy psiapsia.

  •  Wszyscy muszą znać Twój śliczny umiar.

Dlaczego to takie ważne?

Stawianie granic chroni Ciebie i drugą osobę.

Dzięki temu relacje są zdrowsze, a komunikacja bardziej szczera i na miarę Boskiej Bridget, wielowymiarowej istoty, turystki w czasie i przestrzeni.

Przykład?

Ponawijajmy o „maminsynkach”

Jeśli masz chłopaka, męża, cokolwiek, ale Włocha, będziesz odrazu wiedziała o czym nawijam.

Spotykasz się z dorosłym facetem, ba, rodzisz mu dzieci, a wciąż każdy wasz wspólny problem, wyzwanie, schód od razu trafia do jego mamy.

A ponieważ to jego mama, a nie Twoja, on nigdy nie jest winny.

Tą złą zawsze jesteś Ty.

Wiadomo, że nie chodzi o to, by kogokolwiek obwiniać, ale matriks szuka winnych nieustająco.

Jeśli więc jego życie jest całkowicie zrośnięte z mamą, to nie jesteś w związku tylko z nim, jesteś w związku z nim i z jego mamą.

Dokonaj więc póki czas świadomego wyboru, bo to jest jakby chore i może zniszczyć nawet najlepszą relację.

4. Ostatnia, ale ważna rzecz: Solidarność

Wielu ludzi myśli, że solidarność oznacza dzielenie się wszystkimi sekretami.

Ale to nie jest prawda.

Skuś się na doskonały e-book NIEKOCHANA, a dokładnie: 

„Niekochana, czyli co zrobić, żeby ktoś się we mnie zakochał”

Prawdziwy klejnot wśród poradników, a właściwie przyspieszonych kursów, które dotykają delikatnej materii miłości i samorealizacji.

Autorka, czerpiąc z mądrości Neville Godarda, Abraham Hicks oraz innych duchowych mentorów, stworzyła inspirujący przewodnik, który przekształca samotność w potężną siłę napędową.

To nie jest typowy poradnik o relacjach – to magiczny kompas, który prowadzi czytelniczkę przez meandry własnej duszy, ucząc, JAK MANIFESTOWAĆ MIŁOŚĆ, a przy okazji zdrowie i dostatek.

PRZEPIS na spełnioną miłość jest tu PODANY Z PRECYZJĄ ALCHEMIKA, pozwalając każdej kobiecie, która doświadczyła samotności, odrzucenia, porzucenia poczuć się mistrzynią własnego losu …


Czym naprawdę jest solidarność?

  •  Solidarność to nie nadmierna wrażliwość (wrażliwość to zresztą narzucony sentyment)
  • Solidarność to nie dzielenie się każdym szczegółem życia.
  • To nie wojna z samą sobą ani z innymi.

To praca nad sobą, by móc wspierać innych i razem dążyć do bycia cudowną wersją siebie.

Wiedz, kiedy i z kim się dzielić, zachowując śliczny umiar.

Mam nadzieję, że to, czym się dziś z Tobą podzieliłam, będzie dla Ciebie pomocne.

Życzę Ci, byś potrafiła wyznaczać swój śliczny umiar, chroniąc siebie budować życie, które jest:

  • sekretne,
  • prywatne,
  • szczęśliwe,

A dzięki temu, jakże pełne sukcesów. ✨

Tyle.

Miłe info:

Odmaszerować!
Na zawsze Twój

(Visited 2 636 times, 45 visits today)
-
Blog pepsieliot.com nie jest jedną z tysięcy stron zawierających tylko wygodne dla siebie informacje. Przeciwnie, jest to miejsce, gdzie w oparciu o współczesną wiedzę i badania, oraz przemyślenia autorki rodzą się treści kontrowersyjne. Wręcz niekomfortowe dla tematu przewodniego witryny. Jednak, to nie hype strategia, to potrzeba.
Może rzuć też gałką na to:

Dobre suplementy znajdziesz w Wellness Sklep
Disclaimer:
Info tu wrzucane służy wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, czasami tylko poglądowych, dlatego nigdy nie może zastąpić opinii pracownika służby zdrowia. Takie jest prawo i sie tego trzymajmy.

Komentarze

  1. avatar Renatus 9 lutego 2025 o 15:58

    A ubaw po pachy mam, jak widzę, że za cholerę nie przyjmują do wiadomości (ci „najbiżsi”), żeś uległa transformacji. Uzurpują sobie prawo do ciągłego wywlekania pradawnych dziejów (wtedy tak się rozglądam wokół, czy to aby na pewno o mnie hłe hłe hłe), a Ci co bardziej w kierunku intryg urodzeni, znienacka jeb! naddartym zdjęciem z jakichś uroczystości kościelnych, w stylu ślub, z groźnie brzmiącym pytaniem „pamiętasz?!”. Zachowując czujność, sięgam do worka po broń.
    Najczęściej jest to Jezus z Jego „Wybaczcie im, bo nie wiedzą, co czyni ich uśpiony egotyczny umysł”.
    Pomocny jest też Marek Aureliusz ze swoim „Podobny bądź do skały, o którą się ciągle fale rozbijają, a ona stoi, a wokół niej usypiają bałwany wody. O ja szczęśliwa, że mnie to spotkało. Że pomimo tego, nie czuję smutku, nie trapi mnie teraźniejszość, ani nie boję się przyszłości”.
    A czasami trzeba wyindywidualizować się z rozentuzjazmowanego tłumu. Co też uczyniłam dawno temu.
    Świetny temat. Jak zawsze.

    1. avatar Pepsi Eliot 9 lutego 2025 o 20:10

      Pozdrawiam Cię i dziękuję za ciekawy koment

  2. avatar Renatus 9 lutego 2025 o 16:29

    Jeszcze na chwilę.
    Kiedy zakumałam, o co chodzi w tym wszystkim, poczułam taki błogostan, że wybiegłam z tym do Świata; pragnęłam dzielić się moim doświadczeniem. Gadałam, krzyczałam, opowiadałam bez końca…
    Aż nadeszła nauka. Stop. Nie o to. I głos w głowie: nie zmienisz świata. Masz prawo zmieniać tylko siebie. Rzucam kamień i idę dalej. Kto chce, podniesie.
    Mój Anioł Stróż, osobą, której od czasu do czasu oddaję swoje stopy do masażu. I pytam Ją kiedyś: czemu mi o tym nie powiedziałaś? (chodziło o jakieś niekonwencjonalne metody). Odpowiedź: „bo mnie nie poprosiłaś”.

  3. avatar Jowita 9 lutego 2025 o 20:58

    Dziękuję Ci, Pepsuniu ♡.

    1. avatar Pepsi Eliot 10 lutego 2025 o 04:54

      a ja Tobie Jowiciu

  4. Avatar photo annaanna19733 10 lutego 2025 o 02:38

    Świetny tekst, dziękuję. Wiele razy za dużo mówiłam o sobie w imię błędnie rozumianej autentyczności czy bycia prawdziwą czego inni wcale nie muszą cenić czy chcieć słuchać. Zgadzam się, ważny słowa, o problemach z kimś bardzo zaufanym lub specjalistką. Dziękuję Pepsi ❤️ za rady jak rozmawiać nie rozgadujac się, z szacunkiem do siebie i innych. I słuchać, dając innym przestrzeń. Dobrze, że jesteś 🍀💚🍀

    1. avatar Pepsi Eliot 10 lutego 2025 o 04:54

      mądre i treściwe, to dla mnie zaszczyt, że czytasz mojego bloga

  5. avatar Paulina87 10 lutego 2025 o 22:06

    Dziękuję za artykuł i film, fajnie mieć ten podwójny bodziec. Zauważyłam, że słuchanie Ciebie mnie mocno wyrywa do orki – to już druga niedziela spędzona w całości praktycznie z Tobą i efektem tego są pracowite weekendy i fajne poniedziałki tak trochę off topik jako wstęp…

    ale z tym gadaniem – język za zębami – dla mnie to orka- ale przynamniej już łapię się co któryś raz.
    Oczywiście nie narzekam, nie gadam o problemach – szczęście takie, że swoje zapłakane kartki z pamiętnika tylko tutaj przepisywałam – ludzkość oszczędziłam – ale to gadanie o dobrych rzeczach, planach – shit to już mój hit sezonu . W sumie myślę, że dopiero dzięki Tobie zrozumiałam sens milczenia, gdzieś od jakiegoś czasu mam przebłyski – po co to gadam?! jak się rozbujam <3

    Świetny artykuł i jeszcze lepszy film <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sklep
Dołącz do Strefy VIP
i bądź na bieżąco!

Zarejestruj sięZaloguj się
Reklama

Wow, nie wiedziałam że braki witaminy C mają też wpływ na moją psychikę! Myślałam, że tylko na przeziębienie i szkorbut

Dobra Witamina C TiB w dużej dozie i z dodatkiem między innymi bioflawonoidów z cytrusów i kwercetyny powoli się wchłania

Jesteś mądrą panną i wiesz już, gdzie NATURA schowała MASĘ Witaminy C

Ale nie tylko o to chodzi, sproszkowana BIO Czarna Porzeczka to CUD dla wytrzymałościowców!

Dodaj więc CZARNĄ PORZECZKĘ Blackcurrant This is BIO do czwartej szklanki lub do zielonego szejka

Gonisz, robisz interwały?

Badanie!

Nie zaszkodzi zejść na Ziemię, przysiąść na krześle i wypić zielonego szejka z Blackcurrant This is BIO!:)

TOP

Dzień | Tydzień | Miesiąc | Ever
Kategorie

Archiwum